dzidziuś 2012/2013 czyli bardzo odlegle planowanie...:)

[Madzialenka12344321]

Napisane przez sylvi_86

jak na rok to troszeczke bez sensu bo pozniej koniec a tutaj jak mowisz masz mozliwosc przedluzenia umowy

No właśnie. A tu mi pani dyr powiedziała, że jak się nic z zerówkami nie stanie (nie rozwiążą ich itp, bo dopiero w tym roku powstały) i się sprawdzę to będzie super. Poza tym do pracy z nowego mieszkania będę miała tylko 3-5 min spacerkiem wiec (To napisałam Ja - wielki leń) hehe


a we wtorek nasz pralka i lodówka przyjdą
zamówiliśmy te:
http://www.neo24.pl/chlodziarka-elec...b-40233-x.html
wysoka i bardzo pojemna

http://www.topmarket.pl/pralka-elect...-w-p35148.html

[marao]

Też mam taką wysoką lodówkę, tylko innej firmy. Na początku się zastanawiałam, co ja w niej będę trzymać, a teraz miejsca nigdy w niej nie ma

Ja mam jutro pierwszą rocznicę ślubu, ehh jak ten czas zleciał.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez marao

Też mam taką wysoką lodówkę, tylko innej firmy. Na początku się zastanawiałam, co ja w niej będę trzymać, a teraz miejsca nigdy w niej nie ma

Ja mam jutro pierwszą rocznicę ślubu, ehh jak ten czas zleciał.

ja mam nadzieję, że u nas też będzie brakowało miejsca tzn. liczę na dary od rodziców hehe a to obiadek jakiś a to mięska na święta
Ja już im nawet powiedziałam, że w tym celu kupuję taką wysoką

ooo i jakie plany na rocznicę??

[marao]

Nasza jest zaopatrywana przez rodziców dlatego pęka w szwach

Na rocznicę mieliśmy jechać na całodniowy spływ kajajowy, ale się pogoda skitrasiła. W zeszłym roku nie było tak zimno brrrr Zrobię więc jakiś pyszny obiad a później pojedziemy do kina (bo teatry niestety mają przerwę w wakacje o czym nie wiedziałam) i na jakieś lody albo coś innego dobrego. A wieczorem wino, kąpiel i ....

[Madzialenka12344321]

bardzo fajny plan dokładnie rok temu była ładniejsza pogoda. 1 sierpnia była cudna pogoda, a w tym roku deszcz, deszcz, deszcz

[marao]

Wiesz co już nawet nie chodzi o ten deszcz, bo w dniu mojego ślubu też padał deszcz rano. Ba! Nawet była burza z piorunami. Dopiero jak z kościoła wychodziliśmy to wyszło piękne słonko. Ale dzień mimo że rano padało był ciepły. A dzisiaj u mnie jest zimno bardzo. Ja się tylko w sweterek ubrałam na zakupy i mnie normalnie wytelepało.

[Madzialenka12344321]

Mi też jest zimno a jak patrzę na pogodynkę to ma byc tak non stop teraz albo zimniej

[blondynkapoznan]

[marao]

blondynkapoznan Czesć

Ehhh Już czuć jesień Ja już bluzki letnie i sukienki przełożyłam do drugiej szafki, a powyciągałam sweterki. Chciałabym żeby tylko w przyszłym tyg było cieplej, bo na te chrzciny jedziemy i na ciepłą pogodę mam się w co ubrać a na zimną nie bardzo.

[blondynkapoznan]

ja mojemu synkowi tez już letnie ciuszki wyciągłam.Już mu kupiła jesienne butki też

[Madzialenka12344321]

Ja na razie nic nie wyciągam liczę, że jesień jeszcze nie przyjdzie i prognozy się mylą. A tak naprawdę, to będę się tym zajmowała w trakcie przeprowadzki

[marao]

No rzecz jasna, teraz to Ci się nie opłaca nic robić. Ja się przyznam, że w piątek pierwszy raz od przeprowadzki zrobiłam porządek w książkach, bo były tylko wsadzone na półkę bez przebierania. Część oddałam do biblioteki, a część koleżanki dla swoich dzieci pozabierały.

[Madzialenka12344321]

ja to niestety jestem wielki chomik, więc będzie co przebierać

[blondynkapoznan]

ja nie lubię nic chomikować odrazu wywalam , sprzedaje, wydaje
mamy małe mieszkanie więc nawet nie mam gdzie tyle wszystkiego trzymać ale może to i dobre bo się nie zawalam

[Madzialenka12344321]

Ja sobie obiecałam, że w nowym mieszkaniu nic chomikować nie będę

[JanuszAgnieszka]

A co tu taka cisza od wczoraj? bylismy wczoraj na weselu, nawet sie wybawilismy, choc bolaly mnie nogi i wcale nie chcialo mi sie tanczyc a moj mezus nie chcial schodzic z parkietu.

Dzis 40 dc i dalej nie ma @, ech...moglabym juz dostac tego okresu i zrobilabym badania, a tak to nie wiem co robic.

[Madzialenka12344321]

Aga widzisz, mówiłam ci wczoraj, że jak nie chce Ci się iść, to znaczy, że się dobrze będziesz bawiła

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aga widzisz, mówiłam ci wczoraj, że jak nie chce Ci się iść, to znaczy, że się dobrze będziesz bawiła

no to prawda choc para mloda czasem mnie denerwowala to dzieki orkiestrze dobrze sie bawilismy

[Madzialenka12344321]

Napisane przez JanuszAgnieszka

no to prawda choc para mloda czasem mnie denerwowala to dzieki orkiestrze dobrze sie bawilismy

a co z młodymi było nie tak??

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Madzialenka12344321

a co z młodymi było nie tak??

a to juz dluzsza historia ale zdenerwowalo nas miedzy innymi cos takiego, ze chcielismy sie pozegnac wychodzac z wesela, podchodzimy do nich na dworze chcac to zrobic a oni - teraz nie mozemy, poczekajcie 5 min, powiedzieli to oburzonym tonem. No dobra, stoimy na dworze, marzniemy bo bylo strasznie zimno a oni nie przychodza tylko gadaja (chyba sie klocili). Wiec wsiedlismy do samochodu i zapalilismy silnik. Przychodza do nas i mowia - ladnie to tak odjezdzac bez pozegnania? no kurcze, chcielismy sie pozegnac to nie znalezli dla nas czasu - to mnie zirytowalo, bo stalismy i marzlismy a oni mieli nas gdzies. Ale moze jestem przewrazliwiona. To tylko jedna taka sytuacja

[Madzialenka12344321]

Napisane przez JanuszAgnieszka

a to juz dluzsza historia ale zdenerwowalo nas miedzy innymi cos takiego, ze chcielismy sie pozegnac wychodzac z wesela, podchodzimy do nich na dworze chcac to zrobic a oni - teraz nie mozemy, poczekajcie 5 min, powiedzieli to oburzonym tonem. No dobra, stoimy na dworze, marzniemy bo bylo strasznie zimno a oni nie przychodza tylko gadaja (chyba sie klocili). Wiec wsiedlismy do samochodu i zapalilismy silnik. Przychodza do nas i mowia - ladnie to tak odjezdzac bez pozegnania? no kurcze, chcielismy sie pozegnac to nie znalezli dla nas czasu - to mnie zirytowalo, bo stalismy i marzlismy a oni mieli nas gdzies. Ale moze jestem przewrazliwiona. To tylko jedna taka sytuacja

Tez bym sie wkurzyła. Na naszym weselu jak ktos podchodził się pożegnać to nawet jak tańczylam z kimś, to na chwilę odeszłam, pożegnałam się i wracałam tańczyc.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Tez bym sie wkurzyła. Na naszym weselu jak ktos podchodził się pożegnać to nawet jak tańczylam z kimś, to na chwilę odeszłam, pożegnałam się i wracałam tańczyc.

no wlasnie, dla mnie to normalne, ze przerywa sie wszystko by pozegnac gosci, a oni potraktowali nas jak smieci, no ale trudno.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez JanuszAgnieszka

no wlasnie, dla mnie to normalne, ze przerywa sie wszystko by pozegnac gosci, a oni potraktowali nas jak smieci, no ale trudno.

z ich strony porażka. Bardzo źle się zachowali, jak byście byli dla nich wazni przed slubem a potem to juz wiesz

[tynkusia]

Napisane przez JanuszAgnieszka

a to juz dluzsza historia ale zdenerwowalo nas miedzy innymi cos takiego, ze chcielismy sie pozegnac wychodzac z wesela, podchodzimy do nich na dworze chcac to zrobic a oni - teraz nie mozemy, poczekajcie 5 min, powiedzieli to oburzonym tonem. No dobra, stoimy na dworze, marzniemy bo bylo strasznie zimno a oni nie przychodza tylko gadaja (chyba sie klocili). Wiec wsiedlismy do samochodu i zapalilismy silnik. Przychodza do nas i mowia - ladnie to tak odjezdzac bez pozegnania? no kurcze, chcielismy sie pozegnac to nie znalezli dla nas czasu - to mnie zirytowalo, bo stalismy i marzlismy a oni mieli nas gdzies. Ale moze jestem przewrazliwiona. To tylko jedna taka sytuacja

Pożegnania wymaga sama kultura, wiec sie nie dziwie, ze chcieliście odjechać. Zrobiłabym tak samo

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Madzialenka12344321

z ich strony porażka. Bardzo źle się zachowali, jak byście byli dla nich wazni przed slubem a potem to juz wiesz

Napisane przez tynkusia

Pożegnania wymaga sama kultura, wiec sie nie dziwie, ze chcieliście odjechać. Zrobiłabym tak samo

ta dziewczyna miala byc moja druhna, ale dobrze ze sie stalo tak a nie inaczej, bo bardzo sie zmienila na gorsze. Kiedys byla swietna dziewczyna, pelna wsparcia, empatii, a teraz to sie tylko chwali, ile wypila i jakiego miala kaca - cos strasznego. mam wrazenie, ze ten chlopak ją tak zmienil...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez JanuszAgnieszka

ta dziewczyna miala byc moja druhna, ale dobrze ze sie stalo tak a nie inaczej, bo bardzo sie zmienila na gorsze. Kiedys byla swietna dziewczyna, pelna wsparcia, empatii, a teraz to sie tylko chwali, ile wypila i jakiego miala kaca - cos strasznego. mam wrazenie, ze ten chlopak ją tak zmienil...

właśnie miałam napisać, że to może wpływ jej męża, ale widzę , że sama to napisałaś.

[JanuszAgnieszka]

witam dziewuszki! napisze Wam to co w innym watku, bo nie chce mi sie pisac od nowa :
nie dam rady Was przeczytac i napisze tylko ze u mnie 42 dzien cyklu. @ brak, ciazy rowniez (robilam 2 testy sikane). Niestety bede bardzo rzadko Was odwiedzac, gdyz nowy rok szkolny sie zaczyna i roboty mam ogrom...nie wiem juz w co rece wlozyc. przestalam miec czas dla siebie i meza - teraz tylko praca i duzo nowych obowiazkow, ktore nalozyla nam dyr... jestem poki co przybita, bo warunki pracy szczegolnie finansowe nie sa dla mnie dogodne, ale jakos sobie poradze w tym roku - musze. Rozmawialam tez z dyr o tym, ze chce zajsc w tym roku w ciaze - powiedziala, ze musi zrobic liste ciaz ( z zartem ) bo tyle nas powychodzilo za maz w tym roku, ze musimy zaplanowac ktora kiedy chce dziecko, zebysmy nie wszystkie naraz zafasolkowaly ale skoro chce juz teraz to jestem 1 na liscie takze spoko - myslalam, ze bedzie w szoku, nie zgodzi sie i w ogole. Wyrazilam nawet swoje obawy dotyczace przedluzenia umowy, ktora konczy mi sie w sierpniu nastepnego roku - nie odpowiedziala nic na to, ale powiedziala, ze musze z dziewczynami sie dogadac, ktora chce zajsc w ciaze w jakim momencie (nie rozumiem, ale ok). Czyli w ciaze moge zachodzic
Zamowilam sobie testy owulacyjne i ciazowe za 1 zl i dzis je otrzymalam. Jak przyjdzie @ to poczekam na odpowiedni moment i bede testowac. A narazie ani widu ani slychu.
trzymajcie sie robaczki !
jestem z Wami myslami

[Madzialenka12344321]

Aga ja tez od jutra zaczynam Kochana ja to nawet dyr nie będę mówiła, kto wie ile czasu nam próby zajmą, nie ma co głowy truć A dla nich nigdy nie będzie dobrego momentu.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aga ja tez od jutra zaczynam Kochana ja to nawet dyr nie będę mówiła, kto wie ile czasu nam próby zajmą, nie ma co głowy truć A dla nich nigdy nie będzie dobrego momentu.

tzn u mnie dyr wyrazila zgode na moje zajscie w ciaze - nie robi problemu i kaze sie starac, wiec juz sie tym nie musze stresowac. Powodzenia Ci zycze kochana, na gg zostawilam Ci moje smety i zale po dzisiejszej radzie pedagogicznej

[Madzialenka12344321]

Napisane przez JanuszAgnieszka

tzn u mnie dyr wyrazila zgode na moje zajscie w ciaze - nie robi problemu i kaze sie starac, wiec juz sie tym nie musze stresowac. Powodzenia Ci zycze kochana, na gg zostawilam Ci moje smety i zale po dzisiejszej radzie pedagogicznej

ooo to już wchodzę na gg, bo od rana mam zgaszone, a na forum jestem z doskoku