Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[fioleciasto]

odstawiłam tabletki niecały miesiąc temu i czekam teraz za pierwszym @

[Under Your Skin]

Witajcie. Biore od 3 mscy lesinelle, jutro powinnam zacząc 4 opakowanie. Biore je ze wzgledu na zaburzenia hormonalne (za wysoki testosteron). Po 3 miesiacach zrobiłam badania krwi i wyniki mnie troche zaniepokoiły. Ginekolog mowi ze wszystko jest ok i zeby zacząc kolejne opakowanie ale ja mam wątpliwosci. Co sądzicie o tych wynikach?

PT - czas prototrombinowy
sekundy - 13,42s (norma: 9,8-12,1)
% aktywnosci - 72% (norma: 70-130%)

INR - 1,17 (norma: 0,9-1,3)

APTT - czas kaolinowo-kefalinowy- 26,27s (norma: 25,9-36,6s)
Fibrynogen - 3,09 (norma: 1,8-3,5)

2 lata temu zanim brałam tabletki miałam wyzsze PT, INR, APTT ale wg tamtejszych norm wszystko było ok Teraz wg norm z badania PT jest za wysokie mimo, ze nizsze niz 2 lata temu. Mozliwe, ze zależa one od laboratorium, w którym jest wykonywana analiza. Martwi mnie niskie APTT i to, ze PT w sek jest za wysokie, a już w % aktywnosci blisko dolnej granicy.
Czy waszym zdaniem powinnam odstawic tabletki czy moze panikuję?

[Morganne]

Witam. Na samym początku chciałabym podziękować Wam wszystkim tu obecnym, ponieważ działacie trochę jak grupa wsparcia. Tabletki biorę niecały rok i generalnie jest koszmarnie. Próbowałam już 3 rodzajów i generalnie co następne, to jest "większy kosmos". A mój ginekolog, widząc, że nie jest dobrze, chce próbować dalej. Ja jednak już dziękuję, dzisiaj odstawiam (wiele tygodni zajęło mi podjęcie tej decyzji) i głęboko wierzę, że powoli wrócę do normy, przynajmniej z samopoczuciem (wierzę, że ustąpi to okrutne osłabienie, duszności, nudności i inne "ści"). Niemniej jednak dziękuję za zmotywowanie mnie do zadbania o siebie.
Pozdrawiam serdecznie.

[Makaria]

Under Your Skin niestety ja nie pomogę bo o wynikach tych badań wiem zbyt mało. Jeśli jednak nie jesteś pewna interpretacji wyników przez swojego lekarza to może warto byłoby pójść do drugiego w celu weryfikacji informacji?

Morganne a to miałaś jakieś problemy zdrowotne, że lekarz cały czas próbował dopasować do Ciebie tabletki? Ja miałam tylko na początku niezbyt miłe skutki przyjmowania tabletek, ale po jakiś 2 miesiącach minęły..

[Morganne]

Makaria: branie przeze mnie tabletek antykoncepcyjnych nie wynikało z żadnych problemów zdrowotnych (nie miały niczego wyregulować, naprawić, nic), chodziło tylko o ich właściwości antykoncepcyjne w sumie to u mnie wyglądało dość dziwnie.. brałam pierwsze tabletki, wszystko było dobrze do jakiegoś trzeciego miesiąca.. i przyszło złe samopoczucie, jakby mi organizm zwariował. Drugie tabletki też nie, trzecie też nie (tu doszedł ból w klatce piersiowej, więc nie mogłam kontynuować). Badania miałam robione na bieżąco, wszystkie wyniki w normie. Tłumaczyłam mu, że czuję się po prostu źle, a co więcej nie mam aktualnie partnera i nie potrzebuję antykoncepcji i co usłyszałam "aha, to może spróbujemy z czymś jeszcze". No i to już był szczyt wszystkiego. Początkowo pomyślałam, że to w końcu lekarz, zna się na swojej pracy. Ale dzisiaj się poddałam, czas pomyśleć o samej sobie.

[Wulkaniczna]

Zdecydowałam się odstawić, jestem w trakcie ostatniego opakowania i strasznie się boję tego co mnie czeka.
Rezygnuje z powodu zerowego libido. Martwię się też tym, że jestem aktualnie poza domem i nie będę mogła tego bezpośrednio skonsultować z ginekologiem, ale w sumie to chyba nie jest konieczne na tym etapie?
Z waszych doświadczeń - ile czekać na okres? po jakim czasie iść do ginekologa? Wiem, że prawdopodobnie będzie się spóźniał ale ile dać mu czasu przed interwencją u lekarza? 2-3 miesiące?

[Nati_kk]

Napisane przez Under Your Skin

Witajcie. Biore od 3 mscy lesinelle, jutro powinnam zacząc 4 opakowanie. Biore je ze wzgledu na zaburzenia hormonalne (za wysoki testosteron). Po 3 miesiacach zrobiłam badania krwi i wyniki mnie troche zaniepokoiły. Ginekolog mowi ze wszystko jest ok i zeby zacząc kolejne opakowanie ale ja mam wątpliwosci. Co sądzicie o tych wynikach?

PT - czas prototrombinowy
sekundy - 13,42s (norma: 9,8-12,1)
% aktywnosci - 72% (norma: 70-130%)

INR - 1,17 (norma: 0,9-1,3)

APTT - czas kaolinowo-kefalinowy- 26,27s (norma: 25,9-36,6s)
Fibrynogen - 3,09 (norma: 1,8-3,5)

2 lata temu zanim brałam tabletki miałam wyzsze PT, INR, APTT ale wg tamtejszych norm wszystko było ok Teraz wg norm z badania PT jest za wysokie mimo, ze nizsze niz 2 lata temu. Mozliwe, ze zależa one od laboratorium, w którym jest wykonywana analiza. Martwi mnie niskie APTT i to, ze PT w sek jest za wysokie, a już w % aktywnosci blisko dolnej granicy.
Czy waszym zdaniem powinnam odstawic tabletki czy moze panikuję?

Nie jestem lekarzem, ale przyszłym diagnostą laboratoryjnym, więc pozwolę sobie się wypowiedzieć. Wyniki są na pierwszy rzut oka okay, inne normy jak sama zauważyłaś wynikają z tego, że każde laboratorium tworzy własne zakresy standardowe, odpowiednie dla swojej metody, więc tu nie ma co się zastanawiać To PT jest trochę zastanawiające, ale jeżeli lekarz powiedział że jest to okay to nie przejmowałabym się tym zbytnio

[Under Your Skin]

Napisane przez Nati_kk

Nie jestem lekarzem, ale przyszłym diagnostą laboratoryjnym, więc pozwolę sobie się wypowiedzieć. Wyniki są na pierwszy rzut oka okay, inne normy jak sama zauważyłaś wynikają z tego, że każde laboratorium tworzy własne zakresy standardowe, odpowiednie dla swojej metody, więc tu nie ma co się zastanawiać To PT jest trochę zastanawiające, ale jeżeli lekarz powiedział że jest to okay to nie przejmowałabym się tym zbytnio

Dziekuje za odpowiedz. A myslisz ze powinnam powtorzyc badanie jesli chodzi o PT? Bo ten wynik jest dziwny - czas mam podwyzszony nieco, za to wskaznik % juz blisko dolnej granicy :/ Czy to sie nie wyklucza?

[srebrna_smuga]

Zaczynam 3 tydz. odstawienia.
Moje wrażenia:

- nie wyskakują mi nareszcie pryszcze (a piję pokrzywę)
- mam gładką skórę
- piersi już nie są takie nadęte, są mieciutkie i nareszcie nie bolą przy dotykaniu
- włosy mniej wypadają
- libido wzrosło!
- mam więcej śluzu
- wcześniej ciągle waga stała w miejscu i ważyłam 55kg, dziś waha się miedzy 52-51kg (dietuję i nareszcie ruszyło)

Pierwsze 3 dni po odstawieniu ciągnęły mnie strasznie jajniki. 7 lutego miałam tak, że stałam w miejscu i nic mnie nie bolało, nagle czułam takie ciepło i okazało się że poleciało mi trochę krwi. Od tamtego czasu nic się więcej nie działo.

Czekam na dalszy przebieg zdarzeń

[kamila2006]

5 tygodni po ostawieniu:

-okres przyszedl w 25 d.c. czyli prawidlowo. Byl dluzszy (5 dni) i bardziej bolesny niz krwawienie przy tabletkach.
- cera troche sie pogorszyla ale nie ma dramatu (byc moze to chwilowe przy okresie)
-libido bez zmian (i przy tabletkach i teraz wciaz wysokie)
- zdecydowana poprawa samopoczucia, jestem spokojna, opanowana, mniej placzliwa, nie wybucham nagle gniewem- sam tż to zauwazyl ze bez tabletek jestem weselsza i w koncu nie ma wahan nastroju.

zdecydowany minus nie brania tabletek- brak mozliwosci przesuniecia okresu (( ten wypadl mi w same walentynki z samego rana, a mialo byc tak milo........ ((

[fioleciasto]

A ja cały czas czekam za okresem, dziś dzień 31

[Nati_kk]

Napisane przez Under Your Skin

Dziekuje za odpowiedz. A myslisz ze powinnam powtorzyc badanie jesli chodzi o PT? Bo ten wynik jest dziwny - czas mam podwyzszony nieco, za to wskaznik % juz blisko dolnej granicy :/ Czy to sie nie wyklucza?

Moim zdaniem się nie wyklucza, ale magistrem jeszcze nie jestem więc ciężko m powiedzieć na 100%

[Malinnna]

Wiatajcie
Chciałam prosić was o opinię. Sprawa wygląda tak, skończyłam brać trzecie opakowanie tabletek w poniedziałek 11.o2 , 9.o2 kochałam się z chłopakiem nie skończył we mnie. Zrobiłam przerwe i dostałam okres z odstawienia. Chciałam was zapytać czy mogę być spokojna i odstawić tabletki czy powinnam zacząć brać kolejne opakowanie. Proszę was o opinie.

[kamila2006]

Napisane przez Malinnna

Wiatajcie
Chciałam prosić was o opinię. Sprawa wygląda tak, skończyłam brać trzecie opakowanie tabletek w poniedziałek 11.o2 , 9.o2 kochałam się z chłopakiem nie skończył we mnie. Zrobiłam przerwe i dostałam okres z odstawienia. Chciałam was zapytać czy mogę być spokojna i odstawić tabletki czy powinnam zacząć brać kolejne opakowanie. Proszę was o opinie.

stosunek odbyl sie w trakcie brania tabletek -mozesz byc spokojna.

[Malinnna]

To jestem spokojna. Dziękuję za odpowiedź

[Ikka=)]

po tygodniowym plamieniu zjawił się jak w zegarku w 28dniu
po 3 latach brania tabletek jestem bardzo szczęśliwa, że zjawił się mimo wszystko terminowo i bez najmniejszego bólu!

[P-o-n-y]

Cześć Po ponad 5 latach przyjmowania antykoncepcji (pigułki, od niecałego roku plastry) zaczynam myśleć o odstawieniu... Przede wszystkim przez wagę i okrutne migreny. Boję się tylko jednego - migreny mam w przerwie między plastrami i boję się, że jak odstawię to się tych migren nie pozbędę, a nie mogę sobie pozwolić na zdychanie migrenowe z powodu pracy i szkoły... Właśnie dlatego się boję Czy któraś z Was miała podobne skutki uboczne i jeżeli odstawiła anty, to jak to wyglądało?

[Morganne]

Napisane przez P-o-n-y

Cześć Po ponad 5 latach przyjmowania antykoncepcji (pigułki, od niecałego roku plastry) zaczynam myśleć o odstawieniu... Przede wszystkim przez wagę i okrutne migreny. Boję się tylko jednego - migreny mam w przerwie między plastrami i boję się, że jak odstawię to się tych migren nie pozbędę, a nie mogę sobie pozwolić na zdychanie migrenowe z powodu pracy i szkoły... Właśnie dlatego się boję Czy któraś z Was miała podobne skutki uboczne i jeżeli odstawiła anty, to jak to wyglądało?

Oczywiście każdy organizm jest inny i różnie reaguje, ale ja również czułam się najgorzej w tej przerwie. Antykoncepcję odstawiłam i jest coraz lepiej - podczas krwawienia nie było żadnego pogorszenia, żadnego kryzysu. Czuję się coraz lepiej, chociaż pewnie organizm powoli powracać będzie do swojego normalnego stanu. Przyznam, że byłam podobnie przerażona, ale trzeba nastawić się pozytywnie.

[vacancy]

Hej. Odstawiłam antykoncepcję trzy tygodnie temu. Krwawienie z odstawienia przyszło w 4 dniu. Teraz czekam na okres. Obawiam się jednak, bo nie występuje u mnie żaden śluź. Jest taki jak w dni niepłodne przy braniu tabletek. Natomiast szyjka jest cały czas otwarta. Myślicie, że to krwawienie wyklucza ciąże?

[anusiakk_kk]

ja odstawiłam tabsy miesiac temu, w tedy dostalam krwawienie z odstawienia a pare dni temu normalny okres - w normalnym czasie
brzuch mnie tylko troszkę bolał,dało się przeżyć, ogólnie jest lepiej, mam więcej energii, jednak cera mi sie popsuła wyskoczylo pare syfków;/

[kamila2006]

jestem 1,5 miesiaca od odstawienia i czuje sie swietnie! cera sie nie pogorszyla, wlosy nie wypadaja, humor, nastroj doskonały. za ok 10 dni powinien przyjsc okres mam troche wiekszy apetyt ale ogolnie jesztko ok.

[Glodomorek]

W grudniu odstawiłam azalię, 14 stycznia dostałam krwawienia (3 tyg po), było dużo krótsze niż przed ciążą i mniejsze. Do tej pory nie dostałam kolejnego krwawienia, a to już 49dni. Jak długo może trwać takie uregulowywanie się? Dodam, że nadal karmię piersią i po ciąży nie miałam jeszcze normalnego okresu. W kolejnej ciąży nie jestem

[xrepublcx]

Swój trzeci, 'naturalny' i jakże bardzo bolesny okres dostałam po 77 dc. Nie myślałam, że pojawienie się okresu sprawi mi kiedyś taką radość.

Pozdrawiam.

[wixxon]

Witam ja "chodziłam" długo z myślą odstawienia tabletek, biorę już 5 lat, brałam rożnych 8, trzy razy wracając do yasminelle. powiem szczerze, że się boję. tabletka została mi przepisana, ze względu na nieregularny okres... dodam, iż często boli mnie głowa, przytyłam, a moja twarz przy braniu tabletek wygląda jak jeden wielki wulkan (i strasznie boli), więc boję się co nastąpi po zaprzestaniu zażywania... Jest szansa, że sama się wyreguluję?

[kamila2006]

Napisane przez wixxon

Witam ja "chodziłam" długo z myślą odstawienia tabletek, biorę już 5 lat, brałam rożnych 8, trzy razy wracając do yasminelle. powiem szczerze, że się boję. tabletka została mi przepisana, ze względu na nieregularny okres... dodam, iż często boli mnie głowa, przytyłam, a moja twarz przy braniu tabletek wygląda jak jeden wielki wulkan (i strasznie boli), więc boję się co nastąpi po zaprzestaniu zażywania... Jest szansa, że sama się wyreguluję?

bralam Yasminelle i moj organizm reagowal na nie zle. wiecznie chodzilam śpiaca iz meczona i czeste migreny. mialas robione jakies badania zanim zaczelas brac tabletki? leczysz sie u dermatologa?w jakim jestes wieku? moze to u ciebie okres dojrzewania a tabletki pogarszaja sytuacje wiec tzreba do dermatologa

[wixxon]

no tak, wiedziałam o czym zapomniałam napisać tak więc lat mam 23, u dermatologa byłam, pomagało, ale tylko doraźnie jak zaczynałam brać tabletki, mając lat 18, moja cera zdecydowanie wyglądała lepiej (waga również) niż jest teraz. poza tym dochodzą jeszcze krwawienia podczas stosunku. byłam z tym u gin, powiedziała, że nic tu nie widzi. miałam raz przypadek (biorąc cilest, na początku mojej przygody z tabletkami), że po paru miesiącach brania zaczęło się krwawienie, które trwało cały cykl, aż zmieniła mi na kolejne i tak dalej. badań żadnych, poza cytologią nie miałam robionych. tak myślę, że może i te przestały pasować...

[Anika7205]

Witam wszystkie Panie ,ja odstawilam tabletki w styczniu dzis zrobilam test i sa 2 kreseczki wprawdzie druga slaba no ale nie robilam rano i jestem 6 dni przed spodziewanym okresem .Czulam ,czulam dzis od rana ze sie udalo ,przede wszystkim brak dzis sil,zycze wam oczekujacym 2 kreseczek

[aga8603]

[Chatul]

Napisane przez aga8603

Hej! Właśnie kończę kolejne opakowanie... i miałam nadzieję, że to już ostatnie, ale mój M uważa, ze może jeszcze trochę pobrać... jeszcze trochę to znaczy ile? Biorąc pod uwagę te 3 miesiące, które niby powinno sie odczekac, daję sobie kolejne "jeszcze trochę czasu". Ale z tym jego "jeszcze trochę" i moim to wyjdzie pewnie nie mało, a ja jak nigdy wcześniej chce mieć dziecko. Już mija przynajmniej dwa lata jak zaczęłam ten temat w moim domu, a ja wciąż czekam. Wtedy jeszcze nie brałam tego tak na poważnie, bo szkoła.., ale teraz już bardzo bardzo chcę. Dziś mam ochotę wyzwać mojego M, zwyczajnie tracę już na to siły. Na dodatek muszę patrzeć i słuchać jak w najbliższym otoczeniu zachodzi w ciążę kolejna osoba. " Przecież im się należy, bo tak długo sie starali".. słucham. A mi się nie należy? Dlaczego mi nie? A za jakiś czas znowu będzie "moze jeszcze trochę pobierz"...

Pogadaj z nim na spokojnie Bo niestety, to, że Ty chcesz dziecka, nie znaczy, że Twój facet też chce.

[kamila2006]

Napisane przez Chatul

Pogadaj z nim na spokojnie Bo niestety, to, że Ty chcesz dziecka, nie znaczy, że Twój facet też chce.

dokladnie. dziecko to odpowiedzialnosc to wydatek i czasu i pieniedzy. Jezel Twoj M tak do tego podchodzi byc moze nie jest jszcze w 100% gotowy? alo pewny. Jak zajdziesz w ciaze to potem nie ma odwrotu

Porozmawiajcie i ustalcie na spokojnie. Pamietaj ze jego zdanie jest tak samo wazne jak twoje.