Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV

[celka2000]

prim - a Ty nie chcialas juz go teraz do zerowki puscic?

[Kancia]

primavera teraz tez troszkę inaczej w szpitalu chyba ja 2 lata temu wyszłam po cc w 4 tej dobie na Brochowie miałam sale jedynkę w sumie cieszyałam sie bo jest tam też sala 8 osobowa zaraz przy maluszkach

[primavera]

Napisane przez celka2000

prim - a Ty nie chcialas juz go teraz do zerowki puscic?

zastanawiałam się nad tym, jednakże zdecydowaliśmy że zostanie na ten rok w przedszkolu, także dla wygody -tzn gdyby Mała okazała się takim samym rozdarciuchem, ze ciezko będzie przy niej coś zrobić -to jednak w p-lu obiad zje.

Napisane przez Kancia

primavera teraz tez troszkę inaczej w szpitalu chyba ja 2 lata temu wyszłam po cc w 4 tej dobie na Brochowie miałam sale jedynkę w sumie cieszyałam sie bo jest tam też sala 8 osobowa zaraz przy maluszkach

Jak Hubert się rodził to po SN wypisywali na 3 dzień, po CC na 5; ale nas zatrzymali jeszcze ze względu na moją silną anemię.Teraz kuzynka urodziłą miesiąc temu CC i na 4 dzień wypuścili.Zmieniły sie stawki -przy Hubercie dobrowolna cegiełka 150 zł, teraz jak byłam po zgodę to usłyszałam "dobrowolna cegiełka 200zł)

Sala 8-osobowa
Myślałam, ze najbardziejj liczne są piątki. Przecież w takiej 8-os to nawet nie ma szans przykimać, ciągle któreś z dzieci je/płacze/jest przewijane

[Kancia]

ja nic nie płaciłam ale wiedziałam, ze w 90% bede mieć cc, mój mąz w sumie był ze mną od momentu wywiezienia z sali pooperacyjnej

[primavera]

kancia - a za salę "jedynkę" płaciłaś czy po prostu tak wyszło? Kurczę, 2-0s w niczym nie przeszkadza, ale w 5-cio czy 8-mio to nie chciałabym leżeć... Jedyny plus takiej sali to to, że nie przyjmowałabym pielgrzymek gości -co miało miejsce przy Hubercie i mnie do szewskiej pasji doprowadziło. W ogóle teraz mam zamiar być bardziej asertywna i sie na pierwsze parę dni zabunkrować - a nie że odwiedziny w szpitalu lub brat tż wyczekujący z rodziną pod domem, kiedy wrócimy ze szpitala - zanim dojechaliśmy do domu to oni już stali i na nas czekali, masakra... (a mi wstyd było powiedziećć, zeby sobie poszli w cholerę )

No,jak będzie ciepło to będę sie najwyżej ewakuować do babci - mieszka koło szpitala -wrócę na obchód

[Kancia]

tak wyszło

[celka2000]

Dzieciaki wczoraj byly na angielskim:

- Zuza przesiedziala pol godziny na poduszce, patrzyla z zaduma na dzieci i pania. Chyba jej sie pdoobalo
- Adas byl zafascynowany. Mogl siedziec na jej zajeciach i sie juz wyrywal, bo chcial tez uczestniczyc. Na swoich zajeciach czul sie doskonale. Cudownie to wygaldalo z boku: babka gadala caly czas po angielsku a dzieciaki normalnie odpowiadaly na pytania, normalnie reagowaly, wykonywaly polecenia (nie rozumiejac pewnie 99% z tego, co mowila). Rewelacja. Super wrazenia.

[bingo30]

ann-- długo zabawicie u rodziców?? pogoda by sie przydala..fakt..a jak sie czujecie? rozlozylo was na dobre?
celko- fajnie,ze dzieciom podpasował angielski..po ile dzieci w grupie?-jak napisałas,że w domu dodatkowo płyty do słuchania..to przypomnialo mi sie,że u nas tez są zajecia z tej szkoly... czytalam o tym..
ciekawe tylko,czy rzeczywiscie uda sie 2 razy sluchac tych płyt..po ile minut dziennie trzeba samemu słuchac?
teraz czytalam nawet, że dzieci, ktore jeszcze nie mówią tez mogą miec zajęcia tą metodą nawet dzieci od 3 miesięcy

u nas w przedszkolu 2 x w tygodniu zajęcia kosztują 30zł.. z racji,ze Emilka teraz byla chora to mialam do uregulowania zaleglosci i zasady są takie,że nawet jak jest na 1 zajęciach w miesiącu to płąci całość, bo pan powiedzial,ze 30 zł to i tak mala kwota.. w tym mies. Emilka tylko na 3 zajeciach bedzie. a za caly miesiac musimy zaplacic... a zajęcia chyba trwają nie więcej jak pół godziny..moim zdaniem troche niesprawiedliwie..

wszystkie zaliczylyście bilans czterolatka?
my nie bylismy..moze dzis sie wybiore? juz 4 miesiące po..ale zawsze moze obejrzec, nie?

[Yoolia]

My jeszcze nie byłysmy na bilansie
albo Gosia chora, a jak zdrowa to nie ma naszej pediatry (ostatnio często jej nie ma )
poza tym dzieci zdrowe do bilansów, szczepień przyjmowane sa dwa razy w tygodniu: we wtorek ok 13-ej (jesteśmy w pracy, Gosia w p-lu) i w czwartek 15-17 (ja jestem w pracy do 16-tej, małż do 17-tej)
nie wiem kiedy pójdziemy

u nas płaci sie połowe opłaty za tańce, angielski, rytmike jesli dziecko nie chodzi ciurkiem minimum 2 tygodnie do -pla, w ferie był dyżur, nieiwle dzieci i tez dodatkowych zajęc nie było i tez placilam tylko polowę.

[primavera]

bingo -my bilans zaliczylismy

Odnośnie opłat - za angielski płacimy 5zł/lekcja (30 min). Płacę tylko za te lekcje, na których Hubert był. Dzieci mają angielski grupami - tzn chetne dzieci z grupy. Z niektórych grup zapisane jest po parę/paręnaście dzieci, u Huberta nie chodzi jedno - dla mnie angielski z 24 czterolatków to średni pomysł, za liczna grupa, ale cóż...

Za inne zajęcia nie płacę indywidualnie (rytmika, logopeda, gimnastyka korekcyjna) tylko co miesiąc płacimy dodatkowe 25 zł - i z tego jest to opłacane (też wszystkie wycieczki, teatrzyki, prezenty na Mikołaja czy dzień dziecka, imprezy przedszkolne)

[celka2000]

bingo - dzieciakow jest 6-7. Max moze byc 8.
Te plyty slucha sie 2 razy dziennie. Tzn- dziecko nie musi ladnie siedziec i sluchac, tylko moze to leciec w tle, dziecko je, kapie sie, jedzie autem itd.
To nic innego, jak powtarzanie tego, co bylo na zajeciach.
Trwa ok 12 minut dla Zuzy, Adaska chyba dluzej nieco.
Ta Zuzy jest fajna- prawie same piosenki i takie rytmiczne.
Ta Adaska jaka dretwa - duzo gadaja.
Nie wiem jak ja wyrobie sluchac tego ustrojstwa przez 4 meisiace 2 razy dziennie, ciagle to samo.
Juz chodze i spiewam te piosenki
I jeszcze jest plytka z gra komp. dla Adaska - tez oczywiscie wszystko powiazane bardzo ze soba.

[Yoolia]

Napisane przez primavera

bingo -my bilans zaliczylismy

Odnośnie opłat - za angielski płacimy 5zł/lekcja (30 min). Płacę tylko za te lekcje, na których Hubert był. Dzieci mają angielski grupami - tzn chetne dzieci z grupy. Z niektórych grup zapisane jest po parę/paręnaście dzieci, u Huberta nie chodzi jedno - dla mnie angielski z 24 czterolatków to średni pomysł, za liczna grupa, ale cóż...

Za inne zajęcia nie płacę indywidualnie (rytmika, logopeda, gimnastyka korekcyjna) tylko co miesiąc płacimy dodatkowe 25 zł - i z tego jest to opłacane (też wszystkie wycieczki, teatrzyki, prezenty na Mikołaja czy dzień dziecka, imprezy przedszkolne)

to mało placicie
u nas rytmika (obowiązkowa) kosztuje 26 zł miesięcznie, angielski tak samo, tańce i gimnastyka po 30zł, do tego skladka na Mikolaja, dzień dziecka, wyjazd do teatru, na kwiaty dla Pań 40 zł/semestr, 40zl/semsestr wyprawka i filharmonia 30zł/ semsestr.
Troche tego naleci

a jeszcze doliczyc zajęcia poza przedszkolem?
to wyplaty zbraknie

[*misia*]

Kurcze w domu popsuł nam się komp, dziś wysłałam dysk do wymiany bo jeszcze był na gwarancji, ale nie wiem czy to nie jest coś jeszcze bo i na innym dysku nie działa jak trzeba. W pracy niestety szef często siedzi mi nad głową i nie wiele mogę popisać sobie.
U nas angielski kosztuje 25zł/m-c i chyba płaci się całość gdy dziecko było na połowie zajęć lub więcej, rytmika kosztuje 7 zł, a korekcyjna 12 zł, także nie są to jakieś wielkie kwoty zwłaszcza gdy dziecko chce chodzić. U nas Mati w styczniu nie bardzo chciał chodzić na angielski, nagle mu się odwidziało i nie chciał. Kazałam Pani go nie zmuszać, ale jednocześnie spróbować jakoś zachęcić i mimo, że nie chodził nie wypisywałam go i płaciłam normalnie. Teraz już mu wróciła chęć na angielski, chodzi z powrotem chętnie i jest mega zadowolony, także dobrze ze nie odpuściłam i go nie wypisałam.
Byliśmy w poniedziałek u laryngologa i wreszcie trafiliśmy chyba na dobrego lekarza. Pani z fajnym podejściem do dzieci i do rodziców, bo bardzo kontaktowa. Przebadała dokładnie Matiego, zdiagnozowała przewlekłe zapalenie zatok (stąd te bóle głowy). Ma niestety też wklęśniętą błonę w uszach i chyba niedrożne trąbki. Jednak ponieważ ma przynajmniej 2cm na oko zalegającej wszędzie wydzieliny to wpierw musimy się pozbyć tego by móc, przebadać słuch i ocenić czy migdał odrasta bo teraz pod wydzieliną nic nie było widać. Za 3 tygodnie po leczeniu do kontroli i zobaczymy jak dalsze będzie postępowanie. Najważniejsze, że mam przeczucie że wreszcie trafiliśmy an dobrego lekarza, ale to takie pierwsze odczucie.

[primavera]

Napisane przez Yoolia

to mało placicie
u nas rytmika (obowiązkowa) kosztuje 26 zł miesięcznie, angielski tak samo, tańce i gimnastyka po 30zł, do tego skladka na Mikolaja, dzień dziecka, wyjazd do teatru, na kwiaty dla Pań 40 zł/semestr, 40zl/semsestr wyprawka i filharmonia 30zł/ semsestr.
Troche tego naleci

a jeszcze doliczyc zajęcia poza przedszkolem?
to wyplaty zbraknie

serio?
Ja jestem zadowolona, 25zł miesiecznie nie odczuwa sie tak bardzo, a widzę, zr to dobrze zagospodarowane pieniądze: teatrzyk jest co miesiąc, co miesiąc "Dziadek Bach" -zapoznanie z jakimś instrumentem; co jakiś czas wyjazdy do kina, teatru, wiosną ZOO i jakaś wycieczka w plener. DO tego bal karnawałowy, impreza z grillem dla dzieci i rodziców na Dzień Rodziny, prezenty. No i rytmika, dla chętnych dzieci taniec, gimnastyka.
Wyprawke kupują rodzice - na początku roku dostaje się listę i trzeba to przynieść (wychodzi ok stówki)

Fajnie jest też rozwiazana kwestia zajęć pozaprzedszkolnych - tzn u nas w MDKu są za darmo: taniec (różne rodzaje, można sobie wybrać), plastyka, modelarstwo, karate itp. Płacić trzeba za indywidualną naukę gry na instrumentach i j. angielski.
Mi brakuje basenu.. -tzn u nas nie ma, trzeba do Wrocławia. Są organizowane zajęcia (chyba też nawet za darmo) ale to dla dzieci szkolnych dopiero

[celka2000]

misia - fajnie, ze trafiliscie do dobrego lekarza. Super!

[Yoolia]

Prima ale co serio?
wszystkie oplaty czy tylko te kwiaty cię zdiwily?
te 40zł x2 to jest na wszystkie rózne wydatki wciagu roku jak napisałam, w tym kwiaty dla Pań na dzien nauczyciela, kwiaty/prezent na koniec roku.

u nas niby Polska B a wszystko droższe niz na zachodzie
nawet w MDK zajęcia płatne, czasem mozna gdzies sie zalapać jak ktos zorganizuje np z funduszy unijnych ale to jest rozchwytywane szybko.

basen moglismy miec za free w ramach zajec terapeutycznych ale tez oczywiście w godzinach południowch

*misia* jakie leki dostaliscie?

[primavera]

Napisane przez Yoolia

Prima ale co serio?
wszystkie oplaty czy tylko te kwiaty cię zdiwily??

no te kwiaty - zawsze wydawało mi się, ze to indywidualna sprawa, czy ktoś chce kwiatka dać na dzień n-la czy koniec roku... a to później ktoś z rodziców bierze z p-la pieniądze i kupuje czy panie sobie same kupują?

misia - fajnie, że z lekarza jesteś zadowolona; oby was dobrze poprowadził

U nas normalnie wiosna
Słoneczko, cieplutko -oby tak już zostało

[Yoolia]

Napisane przez primavera

no te kwiaty - zawsze wydawało mi się, ze to indywidualna sprawa, czy ktoś chce kwiatka dać na dzień n-la czy koniec roku... a to później ktoś z rodziców bierze z p-la pieniądze i kupuje czy panie sobie same kupują?

te pieniadze ma skarbnik z rady rodziców
potem jak trzeba to ktoś z rady rodziców kupuje zbiorczo jakis mega wypasiony bukiet, zeby każde dziecko nie musialo z osobna dawać

[celka2000]

Zuza zostanie przyjeta do pzredszkola Adaska od wrzesnia

[primavera]

celko -super. U was już była rekrutacja czy nieoficjalnie informują? A nie, to wasze inaczej chyba działa.... no bu Zuza rocznikowo dwulatek, więc "normalnie" nie byłaby brana przy rekrutacji?

[Laura_85]

Witam Kochane..prosze bez biczów...dawno nie zagladałam tu..mam do przeczytania chyba z 1000 postów. mam nadzieje ze mnie pamietacie jeszcze. Pozdrowionka

[celka2000]

Napisane przez primavera

celko -super. U was już była rekrutacja czy nieoficjalnie informują? A nie, to wasze inaczej chyba działa.... no bu Zuza rocznikowo dwulatek, więc "normalnie" nie byłaby brana przy rekrutacji?

to jedyne miejsce za taka cene, gdzie ja przyjma jako 2,5-latka. Panstwowo nie ma szans. Prywatnie - ceny kosmiczne.
Choc mam zastrzezenia np. do systemu kar, o ktorym pisalam, to i tak sie bardzo ciesze -bo bedzie jezdzic razem z Adasiem do jednego przedszkola
Tylko nie wiem, jak to by wygladalo pozniej, jesli ja bym tam zostawila az do szkoly. Bo teraz bedzie od wrzesnia teoretycznie w 3-latkach, za rok 4-latki, a pozniej? Zerowka w wieku 4 lat? Czyli dwa razy zerowka? Albo trzy razy zerowka jesli reforma nie wejdzie w zycie i nie bedzie musiala isc obowiazkowo do szkoly w wieku 6 lat...hmmm

Mam inna opcje, ze ja przeniose do przedszkola pod domem za rok... Ale duzo czasu jeszcze, wiec sie tym nie martwie.

Laura - witaj zagubiona! Co tam u Was? Jak sie chowa Patryk?

[*misia*]

Witam, z mega deszczowej krainy, właśnie siedzę w pracy i czekam na kuriera który zabierze mojego kompa do naprawy. Póki zostało nam jeszcze troszkę gwarancji to walczę by w niego z własnej kasy nie musieć inwestować.
Dziś Mati w przedszkolu miał konkurs piosenki, fajnie, że ciągle coś się dzieje u nich w przedszkolu i dzieciaczki nie mają czasu się nudzić. A i fajnie się we wszystkie takie projekty angażują i trenują pamięć.
Prima w u Was wiosna u nas leje drugi dzień a ponoć to nie koniec. Śnieg się roztapia, wszędzie są mega kałuże, a deszcze zacina w twarz. Kalosze które kupiłam zimą w biedronce to chyba najlepiej zainwestowane 20zł w moim życiu
Celko super, że Zuzia się dostała do tego przedszkola co Adaś, nie będziesz miała problemu z rozwożeniem dzieciaczków po różnych placówkach. A co do jej wieku wczesnego, to u nas w przedszkolu państwowym wygląda to tak, ze raczej dziecko zostaje na jeszcze jeden rok w maluchach jeśli jest taka potrzeba. Tłumaczą to tym, że dziecko jeszcze mniej jest przywiązane do kolegów, pani i mniej jest zajęć.
Yoolia Mati dostał acc max na wykrztuszanie wydzieliny, coś na f… do nosa (zapomniałam nazwę) i psiakcz do uszu, na s..Kurcze własnie sobie zdałam sprawę, ze przez ostatni pośpiech podaję leki automatycznie nawet nie zapamiętując nazwy No i jak tam u Was zajęcia z psychologiem, stał się bardziej kontaktowy?

[primavera]

misia -wiosna wczoraj była... i się zmyła; dziś wieje i pada.szkoda...

Ja się z rana wysiedziałam w laboratorium, a raczej w kolejce ponad godzinę. Specjalnie poszłam już tak późno, licząc na to że pustki będą -a tu niespodzianka, nie dość że sporo ludzi to jeszcze jakoś wyjątkowo każdy długo siedział Niby wiem, że mam prawo wejść bez kolejki -ale nie czułam się źle więc nie chciałam wykorzystywać sytuacji, zwłaszcza że sporo osób było w takim podeszłym już wieku... Tylko że plecy teraz bolą.

[Yoolia]

u nas tez dzis leje

*misia* nie chodzimy do tego psychologa, zajecia byly we czwartek rano a okazało sie że w przedszkolu rano też ma zajecia, nie udało się na razie znaleźć sensownego terminu
chodzimy teraz w piatki na 13-tą. Gosia ma 3 godzinki zajęć: gimnastykę z el. integr. sensorycznej, logopede i pedagoga.
mamy problem z logopedą...
Gosia zazwyczaj ladnie pracuje na zajęciach, zawsze wszyscy ją chwalą
a na zajęciach z pania logopedą cos w nia wstepuje, jest niegrzeczna, pyskuje pani itp.
Pani jest bardzo miła i sympatyczna, młode dziewczę, Gosia juz kiedys przez wakacje miała z nia zajęcia i nic takiego sie nie działo
nie wiem czy nie potrafi sobie z Gosia poradzić, jest malo stanowcza, Gosia nie czuje respektu?
Pani absolutnie sie nie skarży, ale raz ja siedziałam pod drzwiami gdzie były zajęcia i słyszałam wszystko, a raz dziadek, któremu Gosia po zajeciach gdy Pani podeszła żeby opowiedzic co robiły, jaka pracę domową ma zadna poweidziała:"dziadku nie rozmawiaj z nią!"
tłumaczyłam sobie, że moze zmęczona, glodna, ale na następnych zajęciach z pania pedagog swietnie pracuje.

Prima
mógł ktoś chociaz krzeselka ustapić

[annLee]

LAURA-ja nie pamiętam,musisz mi odświeżyć pamięć

Misia-a ja ciągle nie kupiłam kaloszy ale może w końcu się zmobilizuję
Do nosa to pewnie Flixonase,ale ciekawam psikacza do ucha? spójrz proszę w wolnej chwili

Celko-to super.U nas takie maluchy idą później z automatu do swojej rocznikowo grupy Moja jak się uda to za rok już się cieszę

Yoolia-dziwna sprawa z tą logo może podpytaj samą Panią?

Prima-ja przy drugiej już się wpychałam w kolejki zazwyczaj Bałam się,że naprawdę im tam odjadę bo też miałam skłonności.

Jaka wiosna dzisiaj było więc znowu kiblowałyśmy w domu
no,może plus taki,że się wykurujemy porządnie

I si e pochwalę,że dostanę miód Manuka do testów,macie jakieś doświadczenia,znacie opinie?


edit-my w plu płacimy 20zł za tańce,20rytmika,25 angielki-bez względu na obecności.Do tego 10zł teatrzyki(filharmonia zmysłów+1-2 teatrzyki),czasem wyjścia do księgarni,zajęcia z robienia mydła czy innego rzemiosła dodatkowo płatne(5-15zł) wyjazd do teatru,szukania zająca,prezenty-ale to groszowe sprawy.Często za kasę,która zostaje z teatrzyków.I chyba 30zł na pół roku/rok na jakieś kredki itp.Trochę się tego uzbiera fakt,ale też naprawdę widać tą pracę.zaangażowanie i wydane dobrze pieniądze rozliczają się,tłumaczą,dają z siebie wszystko a nawet więcej dlatego tak lubimy z Zu to przedszkole

[Yoolia]

ann gratulacje
własnie widzialam na dziecisaważne, ze się zalapals na testowanie
nic poza tym co wyczytalam na stronie miodymanuka.pl Ci nie powiem
napewno warto spróbować
ale cena

w srodę ide z Gosia do laryngologa, podpytam o ten Fixonase, moze w końcu da nam cos na te zatoki/produkujacą się wydzieline
u Gosi tak dziwnie, bo raz pieknie oddycha przez nos, nic jej tam nie zalega, nie przeszkadza, a na drugi dzień sapie i wyraźnie mówi przez nos, za dzien znowu spokój moze to jednak jakas alergia, musze sobie wszystko spisac i powiedziec p. laryngolog.

z pania logopedą nie bardzo moge porozmawiać, bo jestem wtedy w pracy, dziadek wozi Gosie na zajęcia, zobaczymy jak dzisiaj bedzie się zachowywać, to najwyżej wkrotce tam się zajwie i pogadam.

W poniedziałek idę do Gosi przedszkola na warsztaty plastyczne, i podobno niedlugo jada do teatru Lalki i Aktora, bo małz dzis musiał podpisywac zgodę.

Laura napisz cos wiecej, bo mi tez pamiec zawodzi

[bingo30]

.hej!

widze,że z tymi oplatami to róznie w przedszkolach... moze gdyby EMilka tyle nie opuszczala to inaczej bym na to patrzyla...ale cóż zaakceptowalam to ,nie bede sie przeciez kłócić..
tym bardziej,ze system oplat jest ok.placimy tylko za godziny (a nmawet minuty ) faktycznego pobytu w przedszkolu a nie zadeklarowane
Przedwczoraj od wieczora Em. narzekala na brzuszek..no i skonczylo sie wymiotami..trzymalo ją do 2giej.. wczoraj nie poszla do przedszkola..do polowy dnia spala..nic nie jadla przez caly dzien prawie..ale jej przeszlo, takze dzis ja zaprowadzilam.. (tym bardziej,że znowu by ten angielski jej przepadł )

misia--jak ty podajesz Matiemu nospe? połknie? moja nie.. to takie gorzkie, zeby nawet pokruszyc,czy rozpuscic..
a jakiej firmy masz laptopa...ze tak sie psuje???
celko--fajnie,ze udalo sie dac Zuze o przedszkola.. tez bede probowac..zapisy chyba znow w marcu..z czemu panstwowo by nie maila szans sie dostac?
laura--daaaaaaaawno tu bylas....dobry rok minal... co u was?
ann--to wy jeszcze u rodzicow? o miodzie czytalam..ale nie korzystalam..znaczy sie dostalas daromowy produkt,żeby testowac i ocenic?

[annLee]

Tak,Bingo jeszcze jesteśmy u rodziców,na tydzień przyjechałyśmy.
I tak,wczoraj się zgłosiłam,że chcę i zostałam delegowana do testowania darmowego miodu
szkoda,że tylko słoiczek ale dobre i to
będę musiała tylko napisać krótką relację/recenzję

Yoolia-może faktycznie jakiś alergen? albo nietolerancja przy zwiększonej podazy?mleko i przetwory np.są bardzo śluzotwórcze

[Yoolia]

Napisane przez annLee

Yoolia-może faktycznie jakiś alergen? albo nietolerancja przy zwiększonej podazy?mleko i przetwory np.są bardzo śluzotwórcze

ooo zwróce na to uwagę, bo Gosia bardzo mleczna jest, ciagle tylko platki z mlekiem, kakałko danio, monte, budyń
ale wydaje mi się, że kazdego dnia spozywa tyle samo, ale przyjrze się dokladniej, dzieki
jeszcze może laryngolog cos podpowie

widzialam tę akcję z miodami manuka, mialam sie zgłosić ale jak pomyslałam o napisaniu recenzji to mi sie odechciało miodu
ja ciągle dostaje coś do testowania ze s.t.r.e.e.t.c.o.m.u. (nie wiem czemu nie mogę wpisać nazwy normalnie ) i ciągle też dostaje mailem/smsem przypomnienia żeby wypełnic raporty, a ja nie mam na to czasu albo mi się nie chce