Trwała - zbiorczy

[dobrusia8e]

Trwała po ułożeniu u fryzjera zawsze wg mnie wygląda dziwnie
Ale spokojnie, na drugi dzień po umyciu trwała zawsze wygląda trochę inaczej. Ja wychodząc od fryzjera mam zawsze typowe murzyńskie afro, a na drugi dzień już jak na zdjęciu Głowa do góry

[alcia]

Dzięki wielką za odpowiedź. Masz piękne włosy zazdroszczę!
Moje niestety po dwóch myciach i próbach układania nadal bez zmian ( pierwsze zdjęcie układana na grube wałki i żel w sprayu - wczoraj wieczorem miałam nadzieje, że w ten sposób wyjdą mi duże fale , drugie zdjęcie na serum ujarzmiające włosy i ugniatane palcami podczas suszenia - dziś rano). Mam wrażenie, że cokolwiek zrobię i ile poświęcę czasu, godzina czy dwie wyglądają tak samo...

Teraz pisze z pracy gdzie moja fryzura wzbudziłam duże zainteresowanie bo do tej pory miałam włosy proste jak drut

Czy mogłabyś mi napisać jak układasz włosy i czy dbasz o nie tak jak o włosy naturalnie kręcone czy jakoś inaczej? Nie ma pojęcia jak obsługiwać takie włosy (ale przynajmniej teraz wiem co to znaczy puszenie nigdy wcześniej nie doświadczałam takiego zjawiska).

dzięki

[stokrotka61]

Witam, mam pytanie dotyczące trwałej chcę sama zrobić trwałą w domu bo już raz robiłam ale zawinęłam za dużo włosów i nie na specjalne wałki do tego no i nic nie wyszło. Czy można np. zakręcić bardzo malutko włosków na np. papiloty z pianki, lub szmatki? i czy włosy mogę skręcić przed zawinięciem włosy tak jak na papiloty czy mają być rozprostowane zakręcać?

[stokrotka61]

Witam, mam pytanie dotyczące trwałej chcę sama zrobić trwałą w domu bo już raz robiłam ale zawinęłam za dużo włosów i nie na specjalne wałki do tego no i nic nie wyszło. Czy można np. zakręcić bardzo malutko włosków na np. papiloty z pianki, lub szmatki czy muszę mieć te specjalne? i czy włosy mogę skręcić przed zawinięciem włosy tak jak na papiloty czy mają być rozprostowane zakręcać?

[dobrusia8e]

alcia, wybacz mi lekki poślizg, ale mam chwilowo ograniczony dostęp do Internetów Zdjęcie, które załączyłam zostało zrobione ok. tygodnia po wizycie u fryzjera. Jak chcesz, mogę Ci jutro zrobić zdjęcie, jak moje włosy wyglądają po 5 miesiącach od robienia trwałej, a 27 września jak wyglądają od razu po fryzjerze i kilka dni po nim
Jeśli chodzi o pielęgnację to raczej nie robię z nimi nic odkrywczego, bo najzwyczajniej w świecie nie chce mi się Akurat tego dnia, z którego pochodzi zdjęcie, potraktowałam je suszarką z dyfuzorem, dzięki czemu zawsze się trochę podniosą, mniej się puszą (jonizacja) i mają ładniejszy skręt, ale tak między nami, to ja naprawdę rzadko używam suszarki. Zazwyczaj po prostu same wyschną i najwyżej je dosuszam.
Jeśli chodzi o odżywki to mam Gliss Kur (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wa-wersja.html) i generalnie jestem z niej zadowolona.
Oprócz tego drzewiej używałam szamponu Joanny ze względu na swoje przeznaczenie dla włosów po trwałej ondulacji (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...jasnianiu.html), ale przez to, że jest raczej ciężko dostępny, zrezygnowałam z jego użytkowania
To by było na tyle mojej jakże skomplikowanej pielęgnacji

[alcia]

dzięki za odpowiedź
ja cierpliwa jestem i pewnie jeszcze dalej czekałabym na Twojego posta
masz piękne włosy i z tego co piszesz tak mało uwagi im poświęcasz! Szczęściara

Bardzo proszę o zdjęcia
Ciekawość mnie zżera jak wyglądają włosy po kilku miesiącach od zrobienia trwałej. Trochę się tego obawiam, tu proste, a tu dalej kręcone...

Chociaż marzę aby jak najszybciej mi odrosły bo wydaje mi się, że długość mam złą do trwałej, włosy przez to nie mają żadnego kształtu tylko rozchodzą się w taki trapez dookoła głowy. Wydaje mi się, że dużo lepiej by wyglądały gdyby były przynajmniej do ramion.

Moje włosy po zabiegu są mega przesuszone i nawet skóra głowy jest taka chropowata w dotyku.. br... nakładam olej i różne maseczki aby polepszyć ten stan i powoli widzę poprawę.

Po użyciu dyfuzora w moim przypadku mega szopa, ale może dlatego, że mam krótkie wlosy i generalnie są mało obciążone i łatwo teraz sterczą do góry.

Dziś niestety włosy wyglądały jeszcze gorzej niż na zamieszczonych zdjęciach więc musiałam spiąć je w kitka

[dobrusia8e]

U mnie też oczywiście po tych kilku miesiącach widać, gdzie trwała się kiedyś zaczynała - już nie są kręcone od samej głowy

Oczywiście każde włosy są inne i różnie się trzymają, ale wiadomo, że im są dłuższe, tym szybciej się rozprostowują, bo są też cięższe. Ja miałam już różne długości trwałej, różne grubości wałków i chyba w końcu udało mi się dobrać odpowiednią konfigurację

W załączniku zdjęcie sprzed kilku dni, a ostatnia trwała na początku maja

Prawdopodobnie to, że nie muszę tyle czasu poświęcać moim włosom związane jest z tym, iż nigdy wcześniej nie były niczym niszczone - ani farbowaniem, ani suszarką, więc limitu focha na mnie jeszcze nie wyczerpały

[alcia]

Dzięki za zdjęcie. U ciebie jest super chyba masz zupełnie inne włosy niż ja, moje są płaskie i przylizane. U ciebie wygląda to bardzo naturalnie bo są pełne życia i ładnie się układają. Ja bez trwałej mam "naleśnika" - włosów dosyć dużo, ale cienkie, przyklapnięte i oporne na modelowanie, więc już boje się jak będzie później...

Na razie zależy mi aby trochę urosły bo bardzo źle układają mi się końcówki przy szyi, taka głupia długość.

Poza tym dalej nie wiem jak się czesać obecnie z przodu i po boku robią mi się małe fale - efekt jak karbownicą, a z tyłu gniazdo (zdjęcia w załączeniu).

Na prawdę same z siebie układają Ci się włosy w takie ładne loczki?

Albo miałam mega beznadziejną trwałą albo mam włosy do kitu. Na poprawę humoru i efektu spróbuje w weekend pofarbować włosy. Mam nadzieje, że nie zostaną mi w ręku po tym zabiegu i, że trochę poprawi mi to humor bo ostatnie dwa tygodnie cały czas mam bad hair day

[dobrusia8e]

Ja bez trwałej mam kompletnie beznadziejne włosy. Mam dokładnie tak, jak opisujesz u siebie. Włosów niby mam dużo, ale ni to kręcone, ni to proste. Trochę fal przy końcówkach i to tyle. Do tego smętnie zwisają wokół twarzy, a że praktycznie zawsze chodzę w rozpuszczonych, to istna katastrofa

Tak, układają się tak same. Tamto zdjęcie akurat zostało zrobione po ściągnięciu ręcznika z włosów i jak trochę sobie wyschły Tak wyglądają bez żadnego specjalnego układania Załączam foto od przodu, 3 miesiące po trwałej.

Nie przesadź, bo sobie zniszczysz włoski! Trwała i tak już nieźle niszczy włosy i podobno dopiero po jakimś czasie można farbować (lub odwrotnie). Tak słyszałam od fryzjerki

[alcia]

Napisane przez dobrusia8e

Ja bez trwałej mam kompletnie beznadziejne włosy. Mam dokładnie tak, jak opisujesz u siebie. Włosów niby mam dużo, ale ni to kręcone, ni to proste. Trochę fal przy końcówkach i to tyle. Do tego smętnie zwisają wokół twarzy, a że praktycznie zawsze chodzę w rozpuszczonych, to istna katastrofa

Tak, układają się tak same. Tamto zdjęcie akurat zostało zrobione po ściągnięciu ręcznika z włosów i jak trochę sobie wyschły Tak wyglądają bez żadnego specjalnego układania Załączam foto od przodu, 3 miesiące po trwałej.

Nie przesadź, bo sobie zniszczysz włoski! Trwała i tak już nieźle niszczy włosy i podobno dopiero po jakimś czasie można farbować (lub odwrotnie). Tak słyszałam od fryzjerki

Na prawdę ładną masz tą trwała bardzo naturalna
A wiesz może jakim preparatem miałaś robione? Moja była CHI. I na jakiej wielkości wałków? Bo wcześniej pisałaś, że na rożnych próbowałaś.

Tak się dopytuje bo jak patrze na twoje zdjęcia to myślę, że może nie przekreślę tak od razu tego zabiegu... i może jeszcze kiedyś spróbuje. Wiadomo u bardziej doświadczonej fryzjerki

Wiem, że to farbowanie może jeszcze pogorszyć sprawę, ale strasznie nie podoba mi się już mój kolor mam nadzieje, że w trochę jaśniejszym te moje kłaki będą trochę lepiej wyglądać

[dobrusia8e]

Jakim preparatem nie mam zielonego pojęcia, nigdy w to nie wnikałam. Trwała zawsze u tej samej fryzjerki, za pierwszym razem miałam na grubych wałkach, a już od jakiegoś czasu zawsze na najmniejszych i dość długo z nimi mnie trzyma (nie pamiętam, ile dokładnie, w przyszłym tygodniu powiem ), dlatego za każdym razem wychodzę od niej jak murzyńskie afro
Z farbowaniem nie mam problemu na szczęście, bo nigdy tego nie robiłam i nie zamierzam, naturalne są całkiem fajne

[VanillaSky1983]

Napisane przez alcia

Wiem, że to farbowanie może jeszcze pogorszyć sprawę, ale strasznie nie podoba mi się już mój kolor mam nadzieje, że w trochę jaśniejszym te moje kłaki będą trochę lepiej wyglądać

Uważaj szczególnie na rozjaśnianie, na zdjęciach widać, że masz już bardzo suche włosy, jaśniejsza farba jeszcze bardziej je zniszczy i będą nadawały się tylko do obcięcia.
Ja mam już którąś z kolei trwałą, nawet nie pamiętam (4? 5?), tyle że mam włosy grube, ciemne i dość odporne. Mimo to wymagają szczególnej troski przez pierwsze 3 miesiące po trwałej. Wtedy mój żelazny zestaw pielęgnacyjny to olej arganowy, oliwka Babydream, szampon i odżywka Alterra z morelą. Do stylizacji żel z siemienia lnianego i na wyjątkowe okazje pianka Nivea do włosów kręconych (jedyna jaką znalazłam bez wysuszającego alkoholu).

Napisane przez alcia

Ciekawość mnie zżera jak wyglądają włosy po kilku miesiącach od zrobienia trwałej. Trochę się tego obawiam, tu proste, a tu dalej kręcone...

Stronę wcześniej masz moje zdjęcie, po 3 miesiącach od trwałej - odrost duży, bo mi szybko rosną włosy.

Ten blond to naturalny czy miałaś farbowane (rozjaśniane) zanim robiłaś trwałą?

[xdeborahx]

witam!
Na początku proszę o wyrozumiałość przez moderatorów, użytkowników itp -jestem nowym użytkownikiem, jeszcze nie łapię wszystkiego jak powinnam. Wiem, że są wątki z takim tematem ale nie potrafię odnaleźć tego konkretnego.

Pytanie do Fryzjerki
Mam włoski cienkie, ale też nie mam ich zbyt mało. Po kilku dniach niemycia przetłuszczają się u nasady a końce się puszą (słyszałam, że to rodzaj włosów mieszanych). Końcówki z przodu są dosyć poniszczone tj rozdwajają się i łamią (zupełnie nie wiem dlaczego bo ich nie prostuje, włosy mam naturalnie proste jak drut). Od paru lat też je farbuję na ciemno i chciałabym zrobic sobię trwałą ondulację tzw "mokrą włoszkę". Moja fryzjerka mi to doradza z powodu właśnie szybkiego tłuszczenia się włosków. Boję się jednak, że włosy zupełnie mi się połamią, a dalej będą proste (moja siostra właśnie tak miała po trwałej). Bardzo proszę o poradę! Dodam że włoski mam długości do łopatek.
Pozdrawiam gorąco, Ala

[xdeborahx]

Mam włoski cienkie, ale też nie mam ich zbyt mało. Po kilku dniach niemycia przetłuszczają się u nasady a końce się puszą (słyszałam, że to rodzaj włosów mieszanych). Końcówki z przodu są dosyć poniszczone tj rozdwajają się i łamią (zupełnie nie wiem dlaczego bo ich nie prostuje, włosy mam naturalnie proste jak drut). Od paru lat też je farbuję na ciemno i chciałabym zrobic sobię trwałą ondulację tzw "mokrą włoszkę". Moja fryzjerka mi to doradza z powodu właśnie szybkiego tłuszczenia się włosków. Boję się jednak, że włosy zupełnie mi się połamią, a dalej będą proste (moja siostra właśnie tak miała po trwałej). Bardzo proszę o poradę! Dodam że włoski mam długości do łopatek.
Pozdrawiam gorąco, Ala

[SceneQueene]

Nie polecam, trwała naprawdę niszczy. Zdecydowanie lepiej postawić na odpowiednio dobraną pielęgnację.

[Lady_Caroline]

Ja rownież nie polecam, to jeden z najbardziej inwazyjnych zabiegow, więc na pewno zniszczy Ci włosy.

[Marwinols]

Ja polecam trwałą ,ale zrobiona u dobrego fryzjera , mam już 3 i włosy zdrowe piękne miękkie naturalne loki , chodzi o dobranie odpowiedniego płynu do kondycji włosów.

[xdeborahx]

Napisane przez Marwinols

Ja polecam trwałą ,ale zrobiona u dobrego fryzjera , mam już 3 i włosy zdrowe piękne miękkie naturalne loki , chodzi o dobranie odpowiedniego płynu do kondycji włosów.

Właśnie moja fryzjerka mi powiedziała, ze siostra widocznie miała źle zrobioną trwałą skoro jej tak poniszczyła włosy i w ogóle nie pokręciła. Musiała sporo pianki nawalić na włosy żeby były jakieś fale. Siostra mi powiedziała, że jak chce to żebym sobie zrobiła ale ona napewno nie zrobi sobie ponownie trwałej. No i dlatego mam dylemat ;( Ale mimo wielu negatywnych komentarzy chyba i tak sobie zrobię

[Dziecko3]

Napisane przez SceneQueene

Nie polecam, trwała naprawdę niszczy. Zdecydowanie lepiej postawić na odpowiednio dobraną pielęgnację.

Tylko, że odpowiednia i dobra pielęgnacja to studnia bez dna. Jestem facetem, a pielęgnacja włosów sprawia, że robie się ubogi

[nyankasia]

Od roku czaję się na ten produkt, ale nie odważyłam się go kupić. Najprawdopodobniej wybrałabym ten płyn do skrętu delikatnego, ewentualnie może bym się przekonała do normalnego skrętu.

Zacznę od tego, że mam 18 lat, naturalnie mam lekko falowane włosy. Mocniej się falowały gdy byłe wycieniowane - po ścięciu na prosto skręt jest słabszy (ale nie chcę już cieniować, bo mam rzadkie włosy).



Nie mam aktualnego zdjęcia moich włosów, to zdjęcie jest sprzed 2 miesięcy, zaraz po wyjściu od fryzjera. Czym się różnią moje włosy teraz? Kolorem (zafarbowałam we wrześniu na jakiś odcień czerwieni) i długością - są jakieś 2-3 cm dłuższe. I oczywiście skrętem, bo po wysuszeniu moje włosy, tak jak na zdjęciu, się niewiele falują - tylko te końce, ale bez suszenia skręt jest zdecydowanie mocniejszy. Ale mało mnie zadowalający. Stąd pomysł na tą trwałą. Dodam, że nigdy nie miałam trwałej, byłby to pierwszy raz.

Oczywiście są wahania... Nie boję się tego, że skręt nie wyjdzie, ale boję się tego, że sobie włosy zniszczę. Czym bardziej, że jak już wspomniałam, są rzadkie, nie mam ich dużo na głowie i nie chcę sobie zrobić krzywy.

Na 50% chcę, a na te drugie 50% się okropnie boję. Dlatego zwracam się do Was. Chcę się dowiedzieć, od tych które stosowały ten produkt, czy go polecacie, jaką po tej ondulacji trzeba stosować pielęgnację, jak długo się taki efekt utrzymuje. Nie ukrywam, chciałabym raz spróbować z tą ondulacją, będąc świadoma, że kondycja włosów się znacznie pogorszy, włosy będą bardziej przesuszone, ale boję się, że zrobię sobie tym taką krzywdę i że będę tego żałować do końca życia, np. popalonych włosów, ciągnących się jak guma itp.

A Wy co o tym sądzicie? Jestem przekonana, że większość z Was będzie próbowała mnie zniechęcać do tego pomysłu, ale najbardziej chciałabym usłyszeć opinię tych, które próbowały tego produktu. Z góry dziękuję za pomoc :)

EDIT: I prosiłabym mnie nie odsyłać ani do pigułki, ani do FAQ'u zakręconych, bo już dawno zdążyłam się z tymi wątkami zaznajomić i nie są dla mnie wystarczające, dlatego wpadłam na pomysł z trwałą ondulacją z Joanny :)

EDIT II: Jeśli znacie jakieś delikatniejsze sposoby na uzyskanie fal i loczków zrobionych na troszkę dłużej byłabym bardzo wdzięczna :-) Chodzi mi o jakieś alternatywy dla trwałej ondulacji, np. dla trwałej prostującej alternatywą jest keratynowe prostowanie (o tym też myślałam, ale za bardzo tęskniłabym za loczkami, poza tym jest to dla mnie za drogie).

[Eloe77]

Powiem tylko tyle, bo trwałej nigdy nie robiłam:
1. właściwie zrobione cieniowanie nadaje się do włosów w małej ilości, ważne, by nie przerzedzać,
2. trwała też wymaga odpowiedniego traktowania i pielęgnacji, nie sądź, że zrobisz i co dnia będą piękne loki. O to też trzeba zadbać,
3. FAQ i pigułka przydają się do pielęgnowania także włosów po trwałej, w końcu jakąś techniką te loki musisz utrwalać (to jeden z argumentów). Zatem to nie jest dla Ciebie za mało, ale szukasz drogi na skróty, która... taką droga na skróty wcale nie jest.

Acha, z tego, co mi wiadomo, warto odczekać po farbowaniu, zanim zrobi się trwałą. Ale o tym poinformują Cię już inne osoby.

[nyankasia]

Napisane przez Eloe77

Trwała też wymaga odpowiedniego traktowania i pielęgnacji, nie sądź, że zrobisz i co dnia będą piękne loki. O to też trzeba zadbać.

I właśnie o to zapytałam, jaka pielęgnacja (i stylizacja) jest najbardziej wskazana po takiej trwałej.

Napisane przez Eloe77

Acha, z tego, co mi wiadomo, warto odczekać po farbowaniu, zanim zrobi się trwałą. Ale o tym poinformują Cię już inne osoby.

Od mojego farbowania minęły niepełne 2 miesiące, bo farbowałam na początku września, a nie wiem czy to za krótko, dlatego też będę wdzięczna o taką informację Mi się nie śpieszy z tą trwałą, ja mogę poczekać, o ile się jeszcze nie wycofam z tego pomysłu

[martaakow]

Napisane przez nyankasia

I właśnie o to zapytałam, jaka pielęgnacja (i stylizacja) jest najbardziej wskazana po takiej trwałej.

Z tego, co mi wiadomo, (choć sama nigdy trwałej nie miałam) pielęgnacja jest dokładnie taka sama jak przy włosach naturalnie kręconych/falowanych.

[SceneQueene]

Napisane przez Dziecko3

Tylko, że odpowiednia i dobra pielęgnacja to studnia bez dna. Jestem facetem, a pielęgnacja włosów sprawia, że robie się ubogi

Niestety. Ale myślę, że to coś, w co warto inwestować.

[VanillaSky1983]

Napisane przez martaakow

Z tego, co mi wiadomo, (choć sama nigdy trwałej nie miałam) pielęgnacja jest dokładnie taka sama jak przy włosach naturalnie kręconych/falowanych.

Powiedziałabym nawet że powinna być bardziej intensywna

[senira666]

witam.
mam nadzieję że w dobrym wątku piszę - jeżeli nie to z góry przepraszam.
Moje pytanie jest następujące .... włosy mam za łopatki (do zapięcia stanika)z natury proste. chodzi za mną trwała bo po nakręceniu na np. lokówkę włosy są proste po godzinie. tylko jak bardzo skrócą się po niej włosy ?? i jaki najluźniejszy skręt można uzyskać ?? (bo nie chcę mieć afro a bardziej coś jak na focie)
z góry dziękuje

[xdeborahx]

dzisiaj byłam u fryzjerki i zrobiłam trwałą. NIE ŻAŁUJĘ! Loczki wyszły prześlicznie, wiem że to pierwsze wrażenie (efekt wow! bo mam coś innego na głowie) dlatego napiszę też po +/- miesiącu co i jak W przyszłym tygodniu jedynie wybieram się na podcięcie końcówek i na saunę ozonową a tak to będę na nie używała maskę z biovaxu (może się sprawdzi bo będę używać pierwszy raz) i muszę zaopatrzyć się w jakieś kosmetyki do pielęgnacji ! Może polecicie jakieś kosmetyki do stylizacji loków?
Pozdrawiam!

[chimay]

Napisane przez xdeborahx

dzisiaj byłam u fryzjerki i zrobiłam trwałą. NIE ŻAŁUJĘ! Loczki wyszły prześlicznie, wiem że to pierwsze wrażenie (efekt wow! bo mam coś innego na głowie) dlatego napiszę też po +/- miesiącu co i jak W przyszłym tygodniu jedynie wybieram się na podcięcie końcówek i na saunę ozonową a tak to będę na nie używała maskę z biovaxu (może się sprawdzi bo będę używać pierwszy raz) i muszę zaopatrzyć się w jakieś kosmetyki do pielęgnacji ! Może polecicie jakieś kosmetyki do stylizacji loków?
Pozdrawiam!

Ja lubiłam gumę Chaotic
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...lding-gum.html

Napisane przez senira666

witam.
mam nadzieję że w dobrym wątku piszę - jeżeli nie to z góry przepraszam.
Moje pytanie jest następujące .... włosy mam za łopatki (do zapięcia stanika)z natury proste. chodzi za mną trwała bo po nakręceniu na np. lokówkę włosy są proste po godzinie. tylko jak bardzo skrócą się po niej włosy ?? i jaki najluźniejszy skręt można uzyskać ?? (bo nie chcę mieć afro a bardziej coś jak na focie)
z góry dziękuje

Nie jest możliwe, trwała nie daje takich grubych falo-loków. To pytanie pojawia się chyba na każdej stronie tego wątku
Popatrz w wątku ze zdjęciami trwałych, jak to wygląda
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=80454

[xdeborahx]

dzięki za polecenie!
wyczytałam też na forum troszkę o żelu lnianym, chyba spróbuję zrobić

[nyankasia]

Napisane przez xdeborahx

dzisiaj byłam u fryzjerki i zrobiłam trwałą. NIE ŻAŁUJĘ! Loczki wyszły prześlicznie, wiem że to pierwsze wrażenie (efekt wow! bo mam coś innego na głowie) dlatego napiszę też po +/- miesiącu co i jak W przyszłym tygodniu jedynie wybieram się na podcięcie końcówek i na saunę ozonową a tak to będę na nie używała maskę z biovaxu (może się sprawdzi bo będę używać pierwszy raz) i muszę zaopatrzyć się w jakieś kosmetyki do pielęgnacji ! Może polecicie jakieś kosmetyki do stylizacji loków?
Pozdrawiam!

Pochwal się efektami trwałej, tzn. wrzuć zdjęcie