NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy! - Strona 89 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-19, 11:13   #2641
Jadzia K
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Polecam dietetyczne posiłki ze strony http://fitnessblog.com.pl/
Kiedyś była do kupna książka własnie z takimi dietetycznymi przepisami, ale jak narazie jej nie ma. Może administrator wstawi ją już niedługo bądźmy cierpliwi.
__________________
Mój blog kulinarny ZAPRASZAM
Jadzia K jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-19, 18:33   #2642
skopaholicLady
Raczkowanie
 
Avatar skopaholicLady
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 95
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Bloga dodaję do ulubionych, jestem strasznie na siebie zła! Pod nawałem pracy, wszystkie moje wysiłki dietetyczne i branie detocellu poszło na marne! Cellulit co prawda nie wrócił bo dalej ćwiczę ale przytyłam i mimo zbitego ciała nie mieszczę się w ciuchy;/ Myślę żeby zamawiać te dietetyczne kateringi, może zna ktoś jakiś dobry w Warszawie? Powstają jak grzyby po deszczu ale ja chcę jakiś co ma smaczne i dobre jakościowo jedzenie.
skopaholicLady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-19, 21:58   #2643
natasza 1 2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez wladyslaw Pokaż wiadomość
Nawyki - musisz zamienić niekonstruktywne na konstruktywne - dotyczące odżywiania i treningu.

Opisz proszę szerzej jak wygląda Twój plan dnia, czemu chcesz schudnąć w ogóle i czemu akurat poprzez bieganie? W jaki sposób już trenowałaś?

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

A co sprawia, że nie trzymasz się tego planu? Masz w ogóle jakiś plan?
Z tego co widzę to nie za bardzo bo jesz obiad a potem długo nic i dopiero kolacja - no to co to za plan ?
No właśnie z planem u mnie kiepsko..:/ale chciałam jeść 4 posiłki dziennie: śniadanie, przekąska, obiad i kolacja. Wieczorem bieganie.Do objadu umiem sie opanować i nie jem nic ponad miarę ale po zaczyna sie obżeranie. A jak już zjem za dużo to nie chce mi sie biegać bo mysle sobie ze teraz to i tak nie schudne i tak stoje w miejscu a nawet można powiedzieć że cofam sie do tyłu a dlatego bieganie bo pamiętam że kiedyś bardzo lubiłam to uczucie po skończonym treningu i podobno na schudnięcie z nóg jest najlepsze...

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez wysportowana28 Pokaż wiadomość
Coz tak niestety dziala system obronny organizmu nie dasz mu jesc rano,a ze w koncu cos bedziesz musiala zjesc to ogranizm odlozy sobie zapas na czarna godzine. Idealnym rozwiazaniem jest ograniczenie nie zdrowego jedzenia i 4-5 posilkow dziennie plus cwiczenia,a na pewno schudniesz.Najlepsza motywacja zapisac sie na zajecia fitness i wykupic karnet zajecia w grupie motywuja...jak poczujesz endorfiny to juz nic lepszego nie bedziesz chciala czuc,,
Muszę sie przyznać że przez wcześniejsze głodówki mam zakodowane w głowie takie coś że nie można schudnąć jedząc 4-5 posiłków, że aby schudnąć trzeba sie głodzić bo bez odczuwania uczucia głodu sie nie schudnie. Wiem głupia jestem
natasza 1 2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-19, 22:54   #2644
goferro
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
Dot.: Nie potrafię!

Może spróbuj jakiś zajęć sportowych w grupie. Fajny jest na przykład aerobik. Grupa zawsze dodaje motywacji. Warto na przykład zabrać koleżanki.
goferro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-19, 23:08   #2645
wladyslaw
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 25
Send a message via Skype™ to wladyslaw
Dot.: Nie potrafię!

[QUOTE=natasza 1 2;42340278]No właśnie z planem u mnie kiepsko..:/ale chciałam jeść 4 posiłki dziennie: śniadanie, przekąska, obiad i kolacja.

Ok chciałaś A jak jesz? Co dokładnie jesz? Co pijesz?

Wieczorem bieganie.Do objadu umiem sie opanować i nie jem nic ponad miarę ale po zaczyna sie obżeranie. A jak już zjem za dużo to nie chce mi sie biegać bo mysle sobie ze teraz to i tak nie schudne

Ale fajna wymówka Powinnaś w takim razie popracować z dwiema rzeczami - tym obżeraniem poobiednim (jeszcze nie znamy przyczyny) i tymi wymówkami - monologami w Twojej głowie, które hamują Cię przed treningiem.

Powiedz mi jeszcze czym się zajmujesz - pracujesz? Co się dzieje po południu w Twoim otoczeniu? Co pomogłoby Ci jeść normalnie? Jak zaczyna się Twoja historia z obżeraniem się po południu? Napisz wszystkie stany, emocje i monologi wewnętrzne, które temu towarzyszą od początku - kiedy decydujesz się zjeść coś niezdrowego, przez moment kiedy jesz i po moment kiedy kończysz.
wladyslaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-19, 23:22   #2646
wladyslaw
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 25
Send a message via Skype™ to wladyslaw
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez marttha Pokaż wiadomość
Mam 160cm wzrostu.
Nie lubię jeść śniadania, szczególnie wcześnie rano. Nie mam problemu żeby nie jeść słodyczy, ciast, ciasteczek, czy przekąsek słonych. Raczej jestem mięsożerna i makaronożerna. Więc dla mnie wieczorną normą jest odgrzewany makaron z kiełbaską i ketchupem :P

Oj Marta Marta A ten makaron to pewnie zwykły, jasny?


Lubię polską kuchnie i to mnie gubi Bardzo ciężko mi się właśnie z tym pożegnać.
Jeśli chodzi o typowy dzień, kiedy wychodzę z domu około 8 to przed wyjściem nie jem nic, jedynie piję herbatę. Na mieście zjem albo kanapkę z domu, albo kupię w kfc coś.

Ooo pojawiło się kfc A co to jest to "coś" ? Te cosie właśnie tak działają...

W domu około 15-16 obiad. Czyli zazwyczaj kotlecik, ziemniaczki, surówka.

Jesli to polska kuchnia to rozumiem, że z panierką na tłuszczu smażony kotlecik, ziemniaczki polane tym tłuszczem a surówka z cukrem?

Zaraz po tym jakaś przekąska typu ciastka.

Też mi przekąska A jakie te ciastka? Z krrremem?

I na kolacje wcześniej pisany makaron z kiełbaską. Tak było mniej-więcej co dzień. Teraz więcej siedzę w domu i staram się jeść bardziej syte śniadania, żeby na wieczór nie jeść dużo.
A o której jesz ostatni posiłek? Ten makaron w sensie?


Nawyki do wymiany powiem Ci. Jeśli chcesz jeść makaron, to razowy. Ciastka out - możesz raz w tygodniu sobie tak pozwalać, ale nie codziennie!

Obiad pierś z kurczaka na parze, gotowana albo pieczona/grillowana. ziemniaczki bez tłuszczu

A na śniadanie - jaka ta kanpka? Z białego pieczywa, czy ciemnego? Koniecznie ciemne musi być. I w sumie jedzenie w biegu też nie jest ok, bo nie koncentrujesz się na jedzeniu.

Napisz więcej
wladyslaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 07:38   #2647
wysportowana28
Przyczajenie
 
Avatar wysportowana28
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 8
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez natasza 1 2 Pokaż wiadomość
No właśnie z planem u mnie kiepsko..:/ale chciałam jeść 4 posiłki dziennie: śniadanie, przekąska, obiad i kolacja. Wieczorem bieganie.Do objadu umiem sie opanować i nie jem nic ponad miarę ale po zaczyna sie obżeranie. A jak już zjem za dużo to nie chce mi sie biegać bo mysle sobie ze teraz to i tak nie schudne i tak stoje w miejscu a nawet można powiedzieć że cofam sie do tyłu a dlatego bieganie bo pamiętam że kiedyś bardzo lubiłam to uczucie po skończonym treningu i podobno na schudnięcie z nóg jest najlepsze...

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



Muszę sie przyznać że przez wcześniejsze głodówki mam zakodowane w głowie takie coś że nie można schudnąć jedząc 4-5 posiłków, że aby schudnąć trzeba sie głodzić bo bez odczuwania uczucia głodu sie nie schudnie. Wiem głupia jestem
Musisz sobie zakodowac ze jak zjesz kolacje i nie pojdziesz biegac to ci sie tluszcz odlozy a jak pojdziesz biegac gwarantuje ci ze spalisz kalorie.. pamietaj rowniez o uzupelnianiu bialka i weglowodanow po treningu..w przypadku biegania wieczorem bialko wystarczy jesli robisz trening rano bialko+weglowodany najlepiej do 30min po.. Im wiecej dostarczasz organizmowi posilkow i cwiczysz tym szybszy metabolizm co sie wiaze z utrata tkanki tluszczowej i wzrostem masy miesniowej.
powodzenia zycze.. najtrudniej zaczac..pozniej juz idzie wszystko z mechanizmu
wysportowana28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 08:51   #2648
marttha
Raczkowanie
 
Avatar marttha
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Częstchowa
Wiadomości: 32
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Makaron najzwyklejszy na świecie, pieczywo jasne. Jeśli już rano zjem, to zazwyczaj kanapki z z takim wyrobem masłopodobnym typu Smakowita, z szyneczką. W kfc raczej frytki i minitwister. Ale kremu, bitej śmietany itp. nie lubię, więc ciasteczka to zwykłe, maślane :P
Kolacja zwykle około 2o.
To jest takie standardowe, najczęściej się pojawiające menu, bo "najszybciej".

Teraz właśnie zmusiłam wszystkich domowników do jedzenia chleba ciemnego. I troszkę wymuszam na sobie, żeby to śniadanie zjeść.
__________________
.
marttha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 13:09   #2649
babetk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4
Dot.: Nie potrafię!

Nie schudniesz jak się będziesz głodziła. W najlepszym wypadku schudniesz na chwilę a potem szybko przekroczysz poprzednią wagę. Poza tym tego typu odchudzanie rozregulowuje metabolizm i w ogóle cały organizm. Moim zdaniem trzeba jeść 4-5 razy dziennie tylko w rozsądnych ilościach czyli jak jesz na obiad zupę i 2gie danie to rozdziel to na 2 posiłki, jak zjesz jabłko to też jest jako posiłek. Nigdy nie najadaj się do końca ,chodzi mi o to,że po skończonym posiłku dałabyś radę zjeść jeszcze jakąś małą przekąskę, a nie ,że wstajesz głodna od stołu. Ważna jest jeszcze regularność posiłków.
babetk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 13:29   #2650
diablo69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 78
Dot.: Nie potrafię!

Siemka. Nie czytałem wcześniejszych postów, jednak zajmuję się kulturystyką i dietetyką. Może uda mi się pomóc.

Przede wszystkim zacznę od tego, że efekt jojo wystąpił najprawdopodobniej z tego samego powodu, z którego nie mogłaś schudnąć. Z powodu Twoich głodówek. To jest błąd popełniany przez bardzo wiele kobiet, czasem i mężczyzn. Żeby schudnąć, nie trzeba się głodzić. Wystarczy obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne i obciąć troszkę kalorii.
Mówisz ,że przy takiej głodówce jeszcze ćwiczyłaś. Organizm potrzebuje energii do ćwiczeń, więc robiłaś sobie krzywdę. Mam nadzieję, że przestałaś. Pamiętaj, że Twój organizm potrzebuje energii również do procesów wewnętrznych.
Do obiadu wytrzymujesz, a później nadrabiasz. Czyli pewno przed obiadem nie zbyt ciekawie jesz. Poczytaj troszkę o dietetyce, odżywianiu na forach sportowych, na pewno wiele ci to pomoże.
Narazie mogę polecić ci czerwoną herbatkę, bez cukru oczywiście. Pomaga schudnąć.
Co do biegania, to też nie jest taki łatwy temat. Potrzebujesz do tego energii. Jeśli będziesz tak mało jeść, będziesz palić mięśnie, nie tłuszcz. A wtedy, nawet jeśli na wadze spadnie kilka kg i tak nie będziesz wyglądać atrakcyjnie. Druga sprawa, biegając - chociaż może się wydawać, że to łatwe ćwiczenie - można się uszkodzić. Kontuzje, urazy. Pamiętaj o rozgrzewce (tak, przed biegiem również się rozgrzewamy), przed biegiem rozciąganie dynamiczne, po biegu rozciąganie statyczne.
Ważna sprawa - buty do biegania. W zwykłych butach można się nabawić urazów, zniekształceń, degeneracji stawów. Ważna jest również nawierzchnia. Biegając po twardym asfalcie możesz łatwo uszkodzić kręgosłup czy stawy. Więc polecam tartan, ogólnie coś miękkiego.
Jak się zmotywować? Cóż, nie wiem jak zmotywować się do schudnięcia. Ja ćwicząc boks, na siłowni, biegając słucham rapu. Pooglądaj filmiki motywujące na youtube, pooglądaj fotki jakichś fitnessek, wyobraź sobie, że posiadasz takie ciało. Na pewno pomoże.
Pozdrawiam, w razie pytań możesz pisać na PW, chętnie pomogę, podrzucę jakieś pomysły, produkty, trening.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez babetk Pokaż wiadomość
Nie schudniesz jak się będziesz głodziła. W najlepszym wypadku schudniesz na chwilę a potem szybko przekroczysz poprzednią wagę. Poza tym tego typu odchudzanie rozregulowuje metabolizm i w ogóle cały organizm. Moim zdaniem trzeba jeść 4-5 razy dziennie tylko w rozsądnych ilościach czyli jak jesz na obiad zupę i 2gie danie to rozdziel to na 2 posiłki, jak zjesz jabłko to też jest jako posiłek. Nigdy nie najadaj się do końca ,chodzi mi o to,że po skończonym posiłku dałabyś radę zjeść jeszcze jakąś małą przekąskę, a nie ,że wstajesz głodna od stołu. Ważna jest jeszcze regularność posiłków.

Dawno obalony mit z ilością posiłków. Poczytaj troszkę, później udzielaj nieprzydatne rady. I bez przesady, 1 jabłko to nie posiłek, przecież to nie ma praktycznie tłuszczu i białka, troszeczkę węglowodanów prostych, jednak fruktoza zawarta w owocach ma w miarę niski indeks glikemiczny, bo jest to około 20, więc jabłka, ogólnie owoce możesz jeść. Pamiętaj, że najwięcej wartości odżywczych znajduje się w owocach surowych, świeżych. Nie dotykaj rzeczy typu smażone w cukrze, jakieś słodkie daktyle, migdały czy coś.

Kolejna sprawa, owoce i warzywa mają sporo witamin, jak zapewne każdy wie, ale niektóre mają też działanie pomocne w schudnięciu, a nawet działają przeciwrakotwórczo, chronią też od wielu innych poważnych chorób.

Jbc dodam jeszcze, bo pewno wiele z was gotuje w oleju rzepakowym - wyrzućcie go do kosza, bo tak samo jak i masło - jest rakotwórczy. Lepiej zastąpić go olejem kokosowym, lub oliwą. Pozdrawiam
diablo69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 19:35   #2651
natasza 1 2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nie potrafię!

[QUOTE=diablo69;42349547]Siemka. Nie czytałem wcześniejszych postów, jednak zajmuję się kulturystyką i dietetyką. Może uda mi się pomóc.

Przede wszystkim zacznę od tego, że efekt jojo wystąpił najprawdopodobniej z tego samego powodu, z którego nie mogłaś schudnąć. Z powodu Twoich głodówek. To jest błąd popełniany przez bardzo wiele kobiet, czasem i mężczyzn. Żeby schudnąć, nie trzeba się głodzić. Wystarczy obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne i obciąć troszkę kalorii.
Mówisz ,że przy takiej głodówce jeszcze ćwiczyłaś. Organizm potrzebuje energii do ćwiczeń, więc robiłaś sobie krzywdę. Mam nadzieję, że przestałaś. Pamiętaj, że Twój organizm potrzebuje energii również do procesów wewnętrznych.
Do obiadu wytrzymujesz, a później nadrabiasz. Czyli pewno przed obiadem nie zbyt ciekawie jesz. Poczytaj troszkę o dietetyce, odżywianiu na forach sportowych, na pewno wiele ci to pomoże.
Narazie mogę polecić ci czerwoną herbatkę, bez cukru oczywiście. Pomaga schudnąć.
Co do biegania, to też nie jest taki łatwy temat. Potrzebujesz do tego energii. Jeśli będziesz tak mało jeść, będziesz palić mięśnie, nie tłuszcz. A wtedy, nawet jeśli na wadze spadnie kilka kg i tak nie będziesz wyglądać atrakcyjnie. Druga sprawa, biegając - chociaż może się wydawać, że to łatwe ćwiczenie - można się uszkodzić. Kontuzje, urazy. Pamiętaj o rozgrzewce (tak, przed biegiem również się rozgrzewamy), przed biegiem rozciąganie dynamiczne, po biegu rozciąganie statyczne.
Ważna sprawa - buty do biegania. W zwykłych butach można się nabawić urazów, zniekształceń, degeneracji stawów. Ważna jest również nawierzchnia. Biegając po twardym asfalcie możesz łatwo uszkodzić kręgosłup czy stawy. Więc polecam tartan, ogólnie coś miękkiego.
Jak się zmotywować? Cóż, nie wiem jak zmotywować się do schudnięcia. Ja ćwicząc boks, na siłowni, biegając słucham rapu. Pooglądaj filmiki motywujące na youtube, pooglądaj fotki jakichś fitnessek, wyobraź sobie, że posiadasz takie ciało. Na pewno pomoże.
Pozdrawiam, w razie pytań możesz pisać na PW, chętnie pomogę, podrzucę jakieś pomysły, produkty, trening.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------




Dawno obalony mit z ilością posiłków. Poczytaj troszkę, później udzielaj nieprzydatne rady. I bez przesady, 1 jabłko to nie posiłek, przecież to nie ma praktycznie tłuszczu i białka, troszeczkę węglowodanów prostych, jednak fruktoza zawarta w owocach ma w miarę niski indeks glikemiczny, bo jest to około 20, więc jabłka, ogólnie owoce możesz jeść. Pamiętaj, że najwięcej wartości odżywczych znajduje się w owocach surowych, świeżych. Nie dotykaj rzeczy typu smażone w cukrze, jakieś słodkie daktyle, migdały czy coś.

Kolejna sprawa, owoce i warzywa mają sporo witamin, jak zapewne każdy wie, ale niektóre mają też działanie pomocne w schudnięciu, a nawet działają przeciwrakotwórczo, chronią też od wielu innych poważnych chorób.

Jbc dodam jeszcze, bo pewno wiele z was gotuje w oleju rzepakowym - wyrzućcie go do kosza, bo tak samo jak i masło - jest rakotwórczy. Lepiej zastąpić go olejem kokosowym, lub oliwą. Pozdrawiam[/QUOT

Dziękuje za wyczerpującą wypowiedź. Podoba mi sie Twoje podejście a ja tak na śniadanie jem np. dwa jajka na twardo i kromka chleba białego ( bo nikt w domu nie jada innego). Dzisiaj też tak zjadłam. za dwie godziny około 10 śliwek. Na obiad duży talerz zupy kalafiorowej. Koło 17 znowu śliwki, jakieś 20 sztuk. Akurat dzisiaj tak poszalałam z tymi jajkami, zazwyczaj wieczorem jem jakąś kanapke. Na kolacje kromke chleba i 3 jajka na twardo. Później znowu 8 śliwek. ( te śliwki to moje przekleństwo, za bardzo je lubię) i jeszcze 6 herbatników. Jak zwykle wieczorem mi sie zaczyna ochota na podjadanie Biegałam tylko 10 minut bo ogólnie sie słabo czuje, gardło mnie boli. Moim problemem jest to że jak mniej jem to nie mam na nic siły, nic mi sie nie chce, nie chce mi sie iść pobiegać, no nic poprostu. Co do biegania to biegałam kiedyś w normalnych adidasach no i zdarzały sie kontuzje ale nie wiem czy opłaca sie kupować jakieś buty jak ja pobiegne dwa razy i dopada mnie leń ale teraz moge biegać po miękkiej nawierzchni więc może to wytarczy. Tylko kiedy ja sie wreszcie zbiore....
natasza 1 2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 20:12   #2652
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez diablo69 Pokaż wiadomość
Jbc dodam jeszcze, bo pewno wiele z was gotuje w oleju rzepakowym - wyrzućcie go do kosza, bo tak samo jak i masło - jest rakotwórczy. Lepiej zastąpić go olejem kokosowym, lub oliwą. Pozdrawiam

rakotwórcze składniki wytwarzaja sie podczas poddawania obróbce cieplnej tłuszczy _nieoczyszczonych_ nie przystosowanych do smażenia w wysokiej temperaturze.
masło klarowane i każdy olej/oliwa oczyszczone i przystosowane do smażenia w nich, sa o wiele bezpieczniejsze niż jakikolwiek nieoczyszczony tłuszcz.

Smażenie na oliwie oczyszczonej - tak, smażenie na oliwie extravergin = wytwarzanie
substancji rakotwórczych.
To samo z masłem- na klarowanym można smażyć bezpiecznie, na normalnym- nie.


BTW- tartan to bardzo twarde podłoże wbrew obiegowej opinii. Pod cienką warstwa pianki mającej dawać przyczepność, nie miekkość, jest beton.
jakby bieżnie tartanowe były miękkie, to by pochłaniały energię i nie padłby na nich żaden rekord szybkości.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 21:21   #2653
diablo69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 78
Dot.: Nie potrafię!

[QUOTE=natasza 1 2;42356844]
Cytat:
Napisane przez diablo69 Pokaż wiadomość
Siemka. Nie czytałem wcześniejszych postów, jednak zajmuję się kulturystyką i dietetyką. Może uda mi się pomóc.

Przede wszystkim zacznę od tego, że efekt jojo wystąpił najprawdopodobniej z tego samego powodu, z którego nie mogłaś schudnąć. Z powodu Twoich głodówek. To jest błąd popełniany przez bardzo wiele kobiet, czasem i mężczyzn. Żeby schudnąć, nie trzeba się głodzić. Wystarczy obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne i obciąć troszkę kalorii.
Mówisz ,że przy takiej głodówce jeszcze ćwiczyłaś. Organizm potrzebuje energii do ćwiczeń, więc robiłaś sobie krzywdę. Mam nadzieję, że przestałaś. Pamiętaj, że Twój organizm potrzebuje energii również do procesów wewnętrznych.
Do obiadu wytrzymujesz, a później nadrabiasz. Czyli pewno przed obiadem nie zbyt ciekawie jesz. Poczytaj troszkę o dietetyce, odżywianiu na forach sportowych, na pewno wiele ci to pomoże.
Narazie mogę polecić ci czerwoną herbatkę, bez cukru oczywiście. Pomaga schudnąć.
Co do biegania, to też nie jest taki łatwy temat. Potrzebujesz do tego energii. Jeśli będziesz tak mało jeść, będziesz palić mięśnie, nie tłuszcz. A wtedy, nawet jeśli na wadze spadnie kilka kg i tak nie będziesz wyglądać atrakcyjnie. Druga sprawa, biegając - chociaż może się wydawać, że to łatwe ćwiczenie - można się uszkodzić. Kontuzje, urazy. Pamiętaj o rozgrzewce (tak, przed biegiem również się rozgrzewamy), przed biegiem rozciąganie dynamiczne, po biegu rozciąganie statyczne.
Ważna sprawa - buty do biegania. W zwykłych butach można się nabawić urazów, zniekształceń, degeneracji stawów. Ważna jest również nawierzchnia. Biegając po twardym asfalcie możesz łatwo uszkodzić kręgosłup czy stawy. Więc polecam tartan, ogólnie coś miękkiego.
Jak się zmotywować? Cóż, nie wiem jak zmotywować się do schudnięcia. Ja ćwicząc boks, na siłowni, biegając słucham rapu. Pooglądaj filmiki motywujące na youtube, pooglądaj fotki jakichś fitnessek, wyobraź sobie, że posiadasz takie ciało. Na pewno pomoże.
Pozdrawiam, w razie pytań możesz pisać na PW, chętnie pomogę, podrzucę jakieś pomysły, produkty, trening.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------




Dawno obalony mit z ilością posiłków. Poczytaj troszkę, później udzielaj nieprzydatne rady. I bez przesady, 1 jabłko to nie posiłek, przecież to nie ma praktycznie tłuszczu i białka, troszeczkę węglowodanów prostych, jednak fruktoza zawarta w owocach ma w miarę niski indeks glikemiczny, bo jest to około 20, więc jabłka, ogólnie owoce możesz jeść. Pamiętaj, że najwięcej wartości odżywczych znajduje się w owocach surowych, świeżych. Nie dotykaj rzeczy typu smażone w cukrze, jakieś słodkie daktyle, migdały czy coś.

Kolejna sprawa, owoce i warzywa mają sporo witamin, jak zapewne każdy wie, ale niektóre mają też działanie pomocne w schudnięciu, a nawet działają przeciwrakotwórczo, chronią też od wielu innych poważnych chorób.

Jbc dodam jeszcze, bo pewno wiele z was gotuje w oleju rzepakowym - wyrzućcie go do kosza, bo tak samo jak i masło - jest rakotwórczy. Lepiej zastąpić go olejem kokosowym, lub oliwą. Pozdrawiam[/QUOT

Dziękuje za wyczerpującą wypowiedź. Podoba mi sie Twoje podejście a ja tak na śniadanie jem np. dwa jajka na twardo i kromka chleba białego ( bo nikt w domu nie jada innego). Dzisiaj też tak zjadłam.[COLOR="rgb(160, 82, 45)"] za dwie godziny około 10 śliwek.[/COLOR] Na obiad duży talerz zupy kalafiorowej. Koło 17 znowu śliwki, jakieś 20 sztuk. Akurat dzisiaj tak poszalałam z tymi jajkami, zazwyczaj wieczorem jem jakąś kanapke. Na kolacje kromke chleba i 3 jajka na twardo. Później znowu 8 śliwek. ( te śliwki to moje przekleństwo, za bardzo je lubię) i jeszcze 6 herbatników. Jak zwykle wieczorem mi sie zaczyna ochota na podjadanie Biegałam tylko 10 minut bo ogólnie sie słabo czuje, gardło mnie boli. Moim problemem jest to że jak mniej jem to nie mam na nic siły, nic mi sie nie chce, nie chce mi sie iść pobiegać, no nic poprostu. Co do biegania to biegałam kiedyś w normalnych adidasach no i zdarzały sie kontuzje ale nie wiem czy opłaca sie kupować jakieś buty jak ja pobiegne dwa razy i dopada mnie leń ale teraz moge biegać po miękkiej nawierzchni więc może to wytarczy. Tylko kiedy ja sie wreszcie zbiore....
[COLOR="rgb(160, 82, 45)"]To lepiej nie jeść wgl tego chleba. ;D Są np. płatki owsiane.[/COLOR]

Śliwki mają niski indeks glikemiczny, możesz jeść spokojnie.

[COLOR="rgb(47, 79, 79)"]Choćbyś nie wiem jak duży talerz zupy zjadła, nawet i wiadro, to jest słaby obiad. [/COLOR]

[COLOR="rgb(255, 140, 0)"]To chyba niezdrowo[/COLOR]

Podobno tłuszcz spalamy od 20tej minuty biegu.

Poszukaj filmików motywacyjnych, tutaj też regeneracja i dieta mają na to duży wpływ. Minimum 8h snu, przed biegiem dobrze zjeść pasuje.;D



Ech, coś zepsułem z kolorami, sorki nie chce mi się poprawiać. :P
diablo69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-20, 22:18   #2654
natasza 1 2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nie potrafię!

[QUOTE=diablo69;42359160]
Cytat:
Napisane przez natasza 1 2 Pokaż wiadomość

[COLOR="rgb(160, 82, 45)"]To lepiej nie jeść wgl tego chleba. ;D Są np. płatki owsiane.[/COLOR]

Śliwki mają niski indeks glikemiczny, możesz jeść spokojnie.

[COLOR="rgb(47, 79, 79)"]Choćbyś nie wiem jak duży talerz zupy zjadła, nawet i wiadro, to jest słaby obiad. [/COLOR]

[COLOR="rgb(255, 140, 0)"]To chyba niezdrowo[/COLOR]

Podobno tłuszcz spalamy od 20tej minuty biegu.

Poszukaj filmików motywacyjnych, tutaj też regeneracja i dieta mają na to duży wpływ. Minimum 8h snu, przed biegiem dobrze zjeść pasuje.;D



Ech, coś zepsułem z kolorami, sorki nie chce mi się poprawiać. :P
Spoko i tak wszystko zrozumiałam kiedyś biegałam po godzinie to teraz też musze dać rade więcej niż 20 minut, tylko dzisiaj taki wyjątek. Z tymi śliwkami to mnie pocieszyłeś bo je uwielbiam poprostu!
natasza 1 2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 02:30   #2655
strus2001
Raczkowanie
 
Avatar strus2001
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 202
GG do strus2001
Dot.: Nie potrafię!

Piszesz:

"ja tak na śniadanie jem np. dwa jajka na twardo i kromka chleba białego ( bo nikt w domu nie jada innego). Dzisiaj też tak zjadłam. za dwie godziny około 10 śliwek. Na obiad duży talerz zupy kalafiorowej. Koło 17 znowu śliwki, jakieś 20 sztuk. Akurat dzisiaj tak poszalałam z tymi jajkami, zazwyczaj wieczorem jem jakąś kanapke. Na kolacje kromke chleba i 3 jajka na twardo. Później znowu 8 śliwek. ( te śliwki to moje przekleństwo, za bardzo je lubię) i jeszcze 6 herbatników. Jak zwykle wieczorem mi sie zaczyna ochota na podjadanie Biegałam tylko 10 minut bo ogólnie sie słabo czuje, gardło mnie boli. Moim problemem jest to że jak mniej jem to nie mam na nic siły, nic mi sie nie chce, nie chce mi sie iść pobiegać, no nic poprostu. Co do biegania to biegałam kiedyś w normalnych adidasach no i zdarzały sie kontuzje ale nie wiem czy opłaca sie kupować jakieś buty jak ja pobiegne dwa razy i dopada mnie leń ale teraz moge biegać po miękkiej nawierzchni więc może to wytarczy. Tylko kiedy ja sie wreszcie zbiore...."

Sniadanie ok, tylko chleb zmien, bo bialy to niewarto. Sliwki tez lubie, ale ty to pochlaniasz je w konkretnych ilosciach. Moze wiecej urozmaicenia wprowadzisz? I wiecej owocow do poludnia niz pozniej? Zupa kalafiorowa na obiad to marny obiad. A gdzie jakies miesko / rybka? Bialka w tym brakuje jak nic. Nie zakladaj ze skoro wcinasz tyle jajek to zaliczasz odpowiednia ilosc bialka. Serio, bardzo monotonnie to wyglada. Moze jakas piers z kury z warzywami, alboco? Mozna naprawde komponowac smaczne, tanie i mega zdrowe posilki. Troche wiecej fantazji I widze, ze na kolacje znowu jajka. Ja bym sie tym zanudzila..
Brak sil na bieganie jest oczywiscie wynikiem zlej diety. Co do samego biegania, to jesli ci srednio ida poczatki, to mieszaj bieg z marszem, na necie jest cala masa takich gotowych treningow (poszperaj na portalach dla biegaczy, nie chce podawac tu ich adresu, zeby nie bylo krypto reklamy). Te treningi w zalozeniu maja cie przygotowac do polgodzinnego ciaglego biegu w ciagu kilku tygodni. Ja tak zaczynalam, ale szybko przeskoczylam na wyzsze tygodnie, bo jak juz sie wkrecisz w bieganie, to az ci sie chce
Co do butow - to jest mega wazna sprawa, serio. Muszisz miec dobra amotyzacje, a juz szczegolnie jesli bedziesz biegac na zwenatrz. Ale tez nie ma paniki, mozna kupic dobre buty do biegania za normalna cene (poczytaj na forum fitness, jest watek "zaczynamy biegac od podstaw), tak sa madre laski i duzo mozesz sie dowiedziec).

Tyle ze wiesz jak to jest w odchudzaniu, zrdowa zbalansowana dieta to podstawan, a dopiero do tego dolaczasz treningi.
__________________
...tysiace twarzy, setki mirazy, to czlowiek tworzy metamorfozy...
strus2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 10:27   #2656
natasza 1 2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez strus2001 Pokaż wiadomość
Piszesz:

"ja tak na śniadanie jem np. dwa jajka na twardo i kromka chleba białego ( bo nikt w domu nie jada innego). Dzisiaj też tak zjadłam. za dwie godziny około 10 śliwek. Na obiad duży talerz zupy kalafiorowej. Koło 17 znowu śliwki, jakieś 20 sztuk. Akurat dzisiaj tak poszalałam z tymi jajkami, zazwyczaj wieczorem jem jakąś kanapke. Na kolacje kromke chleba i 3 jajka na twardo. Później znowu 8 śliwek. ( te śliwki to moje przekleństwo, za bardzo je lubię) i jeszcze 6 herbatników. Jak zwykle wieczorem mi sie zaczyna ochota na podjadanie Biegałam tylko 10 minut bo ogólnie sie słabo czuje, gardło mnie boli. Moim problemem jest to że jak mniej jem to nie mam na nic siły, nic mi sie nie chce, nie chce mi sie iść pobiegać, no nic poprostu. Co do biegania to biegałam kiedyś w normalnych adidasach no i zdarzały sie kontuzje ale nie wiem czy opłaca sie kupować jakieś buty jak ja pobiegne dwa razy i dopada mnie leń ale teraz moge biegać po miękkiej nawierzchni więc może to wytarczy. Tylko kiedy ja sie wreszcie zbiore...."

Sniadanie ok, tylko chleb zmien, bo bialy to niewarto. Sliwki tez lubie, ale ty to pochlaniasz je w konkretnych ilosciach. Moze wiecej urozmaicenia wprowadzisz? I wiecej owocow do poludnia niz pozniej? Zupa kalafiorowa na obiad to marny obiad. A gdzie jakies miesko / rybka? Bialka w tym brakuje jak nic. Nie zakladaj ze skoro wcinasz tyle jajek to zaliczasz odpowiednia ilosc bialka. Serio, bardzo monotonnie to wyglada. Moze jakas piers z kury z warzywami, alboco? Mozna naprawde komponowac smaczne, tanie i mega zdrowe posilki. Troche wiecej fantazji I widze, ze na kolacje znowu jajka. Ja bym sie tym zanudzila..
Brak sil na bieganie jest oczywiscie wynikiem zlej diety. Co do samego biegania, to jesli ci srednio ida poczatki, to mieszaj bieg z marszem, na necie jest cala masa takich gotowych treningow (poszperaj na portalach dla biegaczy, nie chce podawac tu ich adresu, zeby nie bylo krypto reklamy). Te treningi w zalozeniu maja cie przygotowac do polgodzinnego ciaglego biegu w ciagu kilku tygodni. Ja tak zaczynalam, ale szybko przeskoczylam na wyzsze tygodnie, bo jak juz sie wkrecisz w bieganie, to az ci sie chce
Co do butow - to jest mega wazna sprawa, serio. Muszisz miec dobra amotyzacje, a juz szczegolnie jesli bedziesz biegac na zwenatrz. Ale tez nie ma paniki, mozna kupic dobre buty do biegania za normalna cene (poczytaj na forum fitness, jest watek "zaczynamy biegac od podstaw), tak sa madre laski i duzo mozesz sie dowiedziec).

Tyle ze wiesz jak to jest w odchudzaniu, zrdowa zbalansowana dieta to podstawan, a dopiero do tego dolaczasz treningi.
Nie no oczywiście to był przykładowy dzień diety, nie jem codziennie tylu jajek i śliwek a na obiad zupy. Jem mięso, zazwyczaj drobiowe. Tylko że obiady są mało dietetyczne bo mama gotuje dla wszystkich i głupio mi robić coś innego dla siebie. Raz tylko zupa a na drugi dzień schabowy w panierce z ziemniakami :/ no i moim przekleństwem są słodycze a jeszcze w każdą niedziele musi być w domu ciasto a ja nie umiem mu sie oprzeć... bieganie zaczne jak mi minie przeziębienie i osłabienie, swoją drogą żeby w sierpniu chorować...
natasza 1 2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 13:07   #2657
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez natasza 1 2 Pokaż wiadomość
Nie no oczywiście to był przykładowy dzień diety, nie jem codziennie tylu jajek i śliwek a na obiad zupy. Jem mięso, zazwyczaj drobiowe. Tylko że obiady są mało dietetyczne bo mama gotuje dla wszystkich i głupio mi robić coś innego dla siebie. Raz tylko zupa a na drugi dzień schabowy w panierce z ziemniakami :/ no i moim przekleństwem są słodycze a jeszcze w każdą niedziele musi być w domu ciasto a ja nie umiem mu sie oprzeć... bieganie zaczne jak mi minie przeziębienie i osłabienie, swoją drogą żeby w sierpniu chorować...
No to ja niestety czarno widzę te Twoje gubienie kilogramów, jem to co domownicy bo głupio samemu robić, pochłaniam słodycze bo nie umiem się oprzeć...
czokled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 14:13   #2658
natasza 1 2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 54
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
No to ja niestety czarno widzę te Twoje gubienie kilogramów, jem to co domownicy bo głupio samemu robić, pochłaniam słodycze bo nie umiem się oprzeć...
No gdyby nie stanowiło to dla mnie problemu to bym tu nie pisała... ale ja nie mam do zgubienia 20 czy 30 kg, max 5. Ale nawet to jest dla mnie problemem. Ponadto przez wcześniejsze głodówki boje się że mam rozwalony metabolizm i nie będzie tak łatwo.. Ale zastanawiam się też nad tym, czy miał ktoś tak że jedząc białe pieczywo, ziemniaki, jakieś słodkości, oczywiście w umiarkowanych ilościach, mieszcząc się w założonym dziennym limicie kalorii, do tego np. biegając i schudł? Czy naprawde konieczne jest zawsze zrezygnowanie z takich tradycyjnych produktów i przejście na te niby zdrowsze? Bo u mnie w rodzinie wszyscy jedzą białe pieczywo, ziemniaki, smażone mięsko, co niedziele ciasto i wogóle sie nie przejmują ale też nie obżerają jakoś specjalnie, tak normalnie żeby sie najeść i później o tym nie myślą i są szczupli, nikt nie ma nadwagi. Więc co z tego że przejde na czas diety na warzywka, ciemne pieczywo itp a już nigdy nie bede mogła jeść tegi co wszyscy tylko zawsze jakieś udziwnienia. Dla mnie to troche bez sensu... Za dużo już eksperymentowałam z dietami, mam już tego dosyć, chce żyć normalnie, cieszyć sie życiem a nie cały czas zastanawiać sie co by tu sobie przygotować bo przecież nie moge zjeść tego co wszyscy jeśli chce mieć wymarzoną wage...
natasza 1 2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 16:52   #2659
Shariana
Rozeznanie
 
Avatar Shariana
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Wieliczka
Wiadomości: 563
Dot.: Nie potrafię!

Cytat:
Napisane przez natasza 1 2 Pokaż wiadomość
No gdyby nie stanowiło to dla mnie problemu to bym tu nie pisała... ale ja nie mam do zgubienia 20 czy 30 kg, max 5. Ale nawet to jest dla mnie problemem. Ponadto przez wcześniejsze głodówki boje się że mam rozwalony metabolizm i nie będzie tak łatwo.. Ale zastanawiam się też nad tym, czy miał ktoś tak że jedząc białe pieczywo, ziemniaki, jakieś słodkości, oczywiście w umiarkowanych ilościach, mieszcząc się w założonym dziennym limicie kalorii, do tego np. biegając i schudł? Czy naprawde konieczne jest zawsze zrezygnowanie z takich tradycyjnych produktów i przejście na te niby zdrowsze? Bo u mnie w rodzinie wszyscy jedzą białe pieczywo, ziemniaki, smażone mięsko, co niedziele ciasto i wogóle sie nie przejmują ale też nie obżerają jakoś specjalnie, tak normalnie żeby sie najeść i później o tym nie myślą i są szczupli, nikt nie ma nadwagi. Więc co z tego że przejde na czas diety na warzywka, ciemne pieczywo itp a już nigdy nie bede mogła jeść tegi co wszyscy tylko zawsze jakieś udziwnienia. Dla mnie to troche bez sensu... Za dużo już eksperymentowałam z dietami, mam już tego dosyć, chce żyć normalnie, cieszyć sie życiem a nie cały czas zastanawiać sie co by tu sobie przygotować bo przecież nie moge zjeść tego co wszyscy jeśli chce mieć wymarzoną wage...
Jedyne, co się liczy, to ogólny bilans kaloryczny.
Przez jakiś czas bałam się jedzenia, psychicznie tolerowałam tylko to, co było szczelnie zapakowane i z datą przydatności, którą sprawdzałam parę razy. Efekt - sporo słodyczy, jedzonych codziennie. Bilans nadal był jednak na minusie, chudłam.
To jednak dość nietypowy przypadek. Po prostu wszystko jest dla ludzi, nawet ten kawałek ciasta (trzymając się planu 5 posiłków - jako JEDEN z nich, a nie dodatek...).
Shariana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 16:54   #2660
diablo69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 78
Dot.: Nie potrafię!

5kg szybko się gubi, to jest kwestia mniej niż miesiąca, podaj swój wzrost i wagę jeśli mogę prosić? Bo zaraz się okaże, że wcale nie masz co gubić.
diablo69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-21, 23:30   #2661
shpyo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 37
Dot.: Nie potrafię!

Jak czujesz ogromną pokusę podjadanie, to proponuję zjeść np. marchewkę lub dwie. Działa i dobrze zapycha.
shpyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 17:33   #2662
panna_lisiczka
Przyczajenie
 
Avatar panna_lisiczka
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

dołączę się. próbuje schudnąć od 2 miesięcy. robie brzuszki ( ok 30 dziennie ), ograniczyłam słodycze, jem mniej. od czasu do czasu biegam ok 45min. a zamiast chudnąć to tyje. łykam suplementy diety. a do maja musze schudnąć ok 20kg...
__________________
„- I nagle coś pojawiło się na drodze. - Lis? - No, to było czerwone, ale nie przypominało lisa (...). - Wilk? - Masz na myśli wilkołaka? Nie, wilki są większe. To było coś pomiędzy jednym a drugim. - Limitowana edycja, co?”
panna_lisiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-25, 18:12   #2663
joanna_ba
Raczkowanie
 
Avatar joanna_ba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 407
Send a message via Skype™ to joanna_ba
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez panna_lisiczka Pokaż wiadomość
dołączę się. próbuje schudnąć od 2 miesięcy. robie brzuszki ( ok 30 dziennie ), ograniczyłam słodycze, jem mniej. od czasu do czasu biegam ok 45min. a zamiast chudnąć to tyje. łykam suplementy diety. a do maja musze schudnąć ok 20kg...
Prosimy o Twój jadłospis. Od czasu do czasu to jak często jest ?
joanna_ba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 16:50   #2664
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 149
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez wierutna Pokaż wiadomość
Witam!
Pisze ponieważ pomimo usilnych starań nie moge schudnąć, pomimo ćwiczeń i diety.Zrezygnowałam ze słodyczy, nie jem po 18,ilośc kcal na dzień nie przekracza 1200. Jestem bardzo awktywna,ćwiczę w domu, jeżdże codziennie na rowerze. Mimo tego nie chudnę a wręcz przeciwnie, przytyłam w ciagu ostatnich 3 tyg,prawie 4kg! Liczę na jakieś rady i pomoc z Waszej strony.
Witaj, proponuję udać się do dietetyka, który skomponuje optymalną dla Ciebie dietę. Czasem warto zaufać specjaliście zwłaszcza jesli postępujesz racjonalnie a efektów nie widać.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 18:12   #2665
Symfonia_Piekna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 7
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

20 kg do maja jest całkowicie realne, dobrze że piszesz o tym teraz a nie w marcu Na proces utraty wagi wpływ ma bardzo wiele czynników np:
- nawyki żywieniowe
- aktywność fizyczna
- gospodarka hormonalna
- wiek
- dotychczas stosowane diety.

Brzuszki nie są najlepszym ćwiczeniem od którego można zacząć. Póki pogoda jest przyjemna proponuję marszo-bieg. trnening interwałowy, dzięki któremu Twoje tętno nie przekroczy progu pracy beztlenowej. Najłatwiej orientacyjnie policzyć tętno treningowe posługując się wzorem (227 - wiek)x 65%. W tym zakresie tętne twój organizm będzie wykorzystywał tłuszcze jako źródło energii. Czas treningu 60 minut. W zależności od poziomu wytrenowania polecam 2 min biegu + 1 min marszu lub po 2 min biegu i marszu. Zobaczysz jak będzie zachowywało się Twoje tętno i wybierzesz
Odnośnie nawyków żywieniowych porozmawiamy jak napiszesz jak wygląda Twoje odżywianie dziś.

Pozdrawiam
__________________
Rafał Fizjoterapeuta/Dietetyk
Symfonia Piękna SPA & Fitness
www.symfoniapiekna.pl
Symfonia_Piekna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 11:16   #2666
Pinsleepee
Raczkowanie
 
Avatar Pinsleepee
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 360
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

.. post przeniesiony do wątku z poradam
Pinsleepee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 23:26   #2667
Ismenkusia
Zakorzenienie
 
Avatar Ismenkusia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 5 862
GG do Ismenkusia
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!

Z dietetykami to bywa różnie....
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol
Ismenkusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 21:56   #2668
Samanth
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1
Smile Jak schudnąć 7 kg?

Mam 175cm wzrostu i 60kg na wadze. Chciałabym schudnąć 7kg. Wiem, że mam wagę idealną a nawet na pograniczu z niedowagą, ale mimo to nie czuję się dobrze we własnym ciele. Znacie jakieś metody aby szybko schudnąć kilka kilo? Próbowałam już A6W ale po 10 dniach przestałam Byłabym wdzięczna za jak najwięcej informacji o dietach i ćwiczeniach. Mile widziane są też wasze opinie na tematy diet i ćwiczeń.
Samanth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 22:42   #2669
diablo69
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 78
Dot.: Jak schudnąć 7 kg?

Skoro a6w znudziło ci się po 10 dniach to może być ciężko.. Brak motywacji? Spróbuj poczytać o crossficie i diecie np. low carb.
diablo69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-04, 10:16   #2670
zrzuc brzuch
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 136
Dot.: Jak schudnąć 7 kg?

A6W nie spowoduje, że schudniesz polecam Ci treningi typu cardio : bieganie, rowerek, orbitrek. Odstaw słodycze, napoje słodzone i fast foody, dołóż sobie trening siłowy np. na siłowni i czekaj powoli na efekty. 7 kilo nie da się schudnąć np. w miesiąc to potrwa minimum 3 jeśli dobrze wszystko rozplanujesz.
__________________
<ciach_reklama>
zrzuc brzuch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-31 13:09:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.