30,40 plus od A do Z cz.3

[Kamlisa]

podróż do stolicy to ból, w maju do Marsa el alam - wylot z Warszawy, pewnie w nocy I to nie jest 200 km, a 8 godzin w pociągu

[Tigerr]

Bardzo ładnie proszę Mohini1 o odezwanie się w naszym wątku , jeśli tak bardzo interesuje
To b. nieładnie tak podczytywać zza winkla .... Czuję się inwigilowana ...

[Kamlisa]

znowu mam inwazję drosofil I to tłuste, wypasione, jakbym je specjalnie na psujacych sie owocach hodowała Wczoraj w 1 herbacie ( pije chłodną) znalazłam 5!!! I to muchołapki alkoholowe stoja u mnie na okragło...
Dzień wlecze sie leniwie...nic mi sie nie chce...szaro, buro, ciśnienie przy ziemi...

[fuertavertura]

[QUOTE=Tigerr;38184456]Fuerta , dałaś z tym tuszem , nie powiem .... Kupić tusz do malowania DOLNYCH rzęs za 230 zł - to trzeba mieć gest ....
Ja wciąż czekam na próbkę tego tuszu ...
------------------------------------------------------
Tig, to tusz do zadań specjalnych, na wielkie wyjście pisałam, że od czasu do czasu sztacham się tuszem całościowo i pomyślałam, że jak szaleć to szaleć a tak poważnie to miałam po prostu na niego WIELKĄ ochotę, po wszystkich jakże pochlebnych opiniach i niemalże wystawieniu go na piedestale
Tig nie lepiej pójść do lekarza teraz...z tymi bólami, zaraz święta w dodatku wyjeżdżasz...hmmm

Brat, antybiotyk!!!! gggrrrrr to syf, który osłabia organizm...ja w którąś zimę chorowałam potwornie, brałam 3 serie antybiotyków...i nic..od tego czasu żadnych aptecznych specyfików!! Najlepszy jest czosnek - naturalny antybiotyk, syrop z cebuli (wiem, że doznania estetyczne wątpliwe...)ale jednak działa jak nic innego!!! a fervex itp.....myślę, że lepiej po prostu wycisnąć pół cytryny, zmieszać z wodą i wypić dziewczyny mają też rację co do tej herbatki z prądem...

śnieg pada jak szalony ale co z tego jak prognozy (wątpilwe) pokazują, że na święta śniegu nie będzie...a tak w ogóle to kurcze coś mi z czuciem się zrobiło..nie czuję tych nadchodzących świąt....

[irenkaaa]

Tig jakimi tanimi liniami ty lecisz ze za jeden bagaz az ponad 3 stowy?
Ja lece ryanair zazwyczaj I jedynie latem licza drozej za bagaz. A teraz place jakies 15-20 Euro za bagaz w jedna strone.

ObudZilam sie I znowu mi glowa peka. Juz zapowiedzialam tz- owi ze jak sie tak bede czuc to zostaje w lozku caly dzien.
Nigdy nie mialam takich boli glowy.

[kropeczka74]

A u mnie ponuro i pochmurno, zero śniegu, temperatura na plusie.
Sąsiada będę mieć nowego
Kurde, byle jakiś znośny ktoś i oby przeżyć jakoś tą budowę
Całe szczęście buduje się z boku, a nie z tyłu mojego domu, sarny dalej będą do mnie podchodziły

[Michell72]

Witajcie.Lapi miłej atmosfery świąt w Twoim rajuBaw się dobrze! Krop moze jakis masazystaoko nacieszysz i on tysz...Własnie sobie lajsnełam kupno kiecki Wagon i płaszczyk Cinema donna..zaraz mi lepiej na duszy Zawsze jak sie focham mam szerszy gest..tez tak macie

[kropeczka74]

Napisane przez Michell72

Witajcie.Lapi miłej atmosfery świąt w Twoim rajuBaw się dobrze! Krop moze jakis masazystaoko nacieszysz i on tysz...Własnie sobie lajsnełam kupno kiecki Wagon i płaszczyk Cinema donna..zaraz mi lepiej na duszy Zawsze jak sie focham mam szerszy gest..tez tak macie

Też
Ale zbyt rzadko się focham..

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Tigerr

Bardzo ładnie proszę Mohini1 o odezwanie się w naszym wątku , jeśli tak bardzo interesuje
To b. nieładnie tak podczytywać zza winkla .... Czuję się inwigilowana ...

Takich podpatrujących nas jest tu niestety więcej.
Na nasze czyli moje i Bbratka ,(jeszcze) kulturalne zaproszenia nikt nie reaguje
Nie znoszę tego, Tig masz rację, to czysta inwigilacja

Przecież my tu wszystkie jesteśmy takie milutkie i krzywdy nikomu nie robimy

[Kamlisa]

dałam recenzję guerlaina fluidu parure de lumiere. Brati, możesz przetestować
Juz po pracy, z serami z wit C na twarzy. przed kosmetyczka i pedi ( wieczorem) i przed namówieniem sama siebie na ćwiczenia. przy takim cisnieniu...po prostu mi sie nie chce

[kropeczka74]

Napisane przez Kamlisa

dałam recenzję guerlaina fluidu parure de lumiere. Brati, możesz przetestować
Juz po pracy, z serami z wit C na twarzy. przed kosmetyczka i pedi ( wieczorem) i przed namówieniem sama siebie na ćwiczenia. przy takim cisnieniu...po prostu mi sie nie chce

ciśnienie jest denne, to fakt
A ja właśnie idę na konferencję klasyfikacyjną i wywiadówki...
Ciekawe ilu rodziców przyjdzie

[SzatAnka71]

Napisane przez LAPIEL

odezwę się jak już będę na miejscu i podeślę Wam groszkę ciepełka

trzymajcie się cieplutko tymczasem
papa

Opalaj się tam za nas

[BBRAT]

Cześć kobitki
JASNE, że NIE wzięłam antybiotyku
O medycynie nie mam wielkiego pojęcia, ale wiem oczywiście, że antybiotyk działa na bakterie a nie na wirusy. Ponadto zostałam wychowana bardzo anty-antybiotykowo, więc mam dużą odporność oraz dużą niechęć do takich inwazyjnych leków z byle powodu.
Konsekwentnie jednak nie biorę też świństw typu te wszystkie gripexy, bo samo zbicie gorączki (o ile jest niewysoka) też jest bez sensu. Podobno lekki stan podgorączkowy to taki naturalny antybiotyk naszego organizmu, forma obrony. A że mam zespół Gilberta, to szajs napakowany paracetamolem jest nie dla mnie, od razu mam gałki oczne jak przy ostrej żółtaczce, o kolorze skóry to już nie wspomnę.
Herbata z alkoholem też odpada, wciąż jeżdżę samochodem, poza tym jakoś nie wierzę, żeby ilość toksyn, które powstaną z rozpadu alkoholu, mogła mi w czymkolwiek pomóc
TIG dobrze mówi, leżałabym dwa dni pijana i zielona na twarzy
Kama, masz rację, może to wirus jedynie próbował zapukać do mych bram, więc po co od razu z armaty do wróbla, tym bardziej, że antybiotyk to broń obosieczna.

Na noc biorę sobie aspirynę z witaminą C i pod kołdrę
Oraz pijam herbatę Dilmah z bergamotką, do której wlewam sok malinowy z kwiatem lipy
W piątek bolało mnie gardło, a dzisiaj w nocy męczył mnie kaszel. Oprócz tego zero jakichkolwiek innych dolegliwości, zero kataru, zero kaszlu w ciągu dnia, zero gorączki, zero czegokolwiek.
Właściwie to chyba już sama nie wiem, czy coś mi się nie ubzdurało Oby

Wróciłam właśnie z pracy i z krótkiego treningu, ten tydzień mam tak napakowany spotkaniami służbowymi i służbowo-przedświątecznymi, że nie wiem już jak mam to wszystko ogarnąć, skoro kalendarz nie rozciąga się jak z gumy, a doba nie chce mieć więcej niż 24h

[kropeczka74]

Słuchaj, jak długo będziesz miała to ostrzeżenie?
Przecież nawet największym przestępcom po jakimś czasie karę wymazuje się z rejestru!
Może w ramach świątecznego prezentu byś dostała amnestię?

A co do tego wirusa, to sok malinowy z lipą
O widzisz! Bardzo dobrze, że tak pijesz

[BBRAT]

Oj tam oj tam, no taki tylko miałam poranny zryw euforii jak znalazłam dwa opakowania tego cuda. Wzięłam je do pracy, mój szef wybłagał mnie o jedno, z samego rana rzucił się na to jak rekin, popił colą, a dopiero potem przeczytał ulotkę, po moim krzyku, żeby natychmiast przeczytał.
Ja najpierw zadeklarowałam, że też spożytkuję moje opakowanie i będziemy iść łeb w łeb, dwa razy dziennie po jednej pigułce, ale potem tak się przeraziłam, że poszłam do siebie, zjadłam banana, wypiłam sok jednodniowy i wzdrygnęło mnie na samą myśl o antybiotyku...

No wiesz Kropka, przy rzeczach poważnych coś się może przedawnić, coś można wybaczyć, wymazać.
A przy takich duperszmitach, ostrzeżenie niczym piętno będzie ze mną pewnie już na zawsze
Jaki kraj tacy przestępcy tudzież inni terroryści

[kropeczka74]

Moja ulubiona projektantka, a ta realizacja jest obłędna

http://www.kellyhoppenretail.com/#/i...villa-thailand

[BBRAT]

Ja to chyba bardziej Old meets New, ale np. krzesła w jadalni są w nim identyczne jak w przypadku The Apartment New York.

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Ja to chyba bardziej Old meets New, ale np. krzesła w jadalni są w nim identyczne jak w przypadku The Apartment New York.

Ja to generalnie wszystko Mam parę jej książek i jak dopada mnie chandra, to przeglądam.
Ta Tajlandię lubię oglądać jak za oknem taka beznadzieja jak u mnie

[BBRAT]

Tajlandia tak, aczkolwiek najmocniejsza strona tego akurat projektu, to sama Tajlandia, a nie projekt, tzn. chodzi mi o to, że przy takich widokach za oknem, to wystarczy zrobić szklaną ścianę i widok jest tak powalający, że reszta wyposażenia staje się odrobinę drugorzędna.
K, bierz poprawkę na to, że ja lubię puste ascetyczne wnętrza, nie lubię żadnych ozdób, właściwie w ogóle niczego oprócz przedmiotów użytkowych, no i moja dusza jest średnio artystyczna

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Tajlandia tak, aczkolwiek najmocniejsza strona tego akurat projektu, to sama Tajlandia, a nie projekt, tzn. chodzi mi o to, że przy takich widokach za oknem, to wystarczy zrobić szklaną ścianę i widok jest tak powalający, że reszta wyposażenia staje się odrobinę drugorzędna.

No i to jest właśnie geniusz tego projektu: nie konkurować z otoczeniem. Jest parę dizajnerskich mebli, wszystko jest dyskretne i nienachalne.

[BBRAT]

Nie konkurować z otoczeniem. Ładnie powiedziane

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

K, bierz poprawkę na to, że ja lubię puste ascetyczne wnętrza, nie lubię żadnych ozdób, właściwie w ogóle niczego oprócz przedmiotów użytkowych, no i moja dusza jest średnio artystyczna

To w takim razie dla Ciebie tylko to
http://www.tamizo.pl/PL/
Jedna z moich ulubionych grup architektów. Ale jeszcze nie znalazłam klienta, który tak chciałby mieszkać

Wolę wnętrza nowoczesne, raczej pustawe niż upstrzone ozdóbkami typu suszone kwiaty.
Jedynymi ozdobami jakie lubię to są kwiaty właśnie, ale żywe! A na ścianach za miast obrazów wolę lustra

[BBRAT]

No właśnie ja też mam słabość do luster, uważam, że to najciekawsze obrazy jakie tylko można sobie wyobrazić, i co chwila inne
Jak dla mnie to ten loft w Łodzi
Lubię nowoczesność przełamaną czymś starym, dębowym parkietem, kilkoma (dwoma lub jednym) starymi meblami typu kredensik lub malutki stolik. W oknach wyłącznie rolety, żadnych wiszących szmat, żadnych dywanów, poduszek, nakryć i co tam jeszcze ze szmat można zrobić. Wnętrza nowoczesne po całości są już tak oklepane, że patrzeć już nie można, zwłaszcza cały ten chłam w nowym budownictwie. Ja jestem zwolenniczką kamienic i raczej tradycyjnej architektury.

No i zbliża się wieczór i moje gardło znowu skrzypi z wysuszenia, w nocy będzie masakra

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

No właśnie ja też mam słabość do luster, uważam, że to najciekawsze obrazy jakie tylko można sobie wyobrazić, i co chwila inne

widać, że jesteś moją Bbratnią Duszą

[BBRAT]

Noszszsz jasne chyba, że Bbratnią

[kropeczka74]

Z luster bardzo lubię takie kombinacje jak na tej ścianie po prawej stronie
To też jedna z moich ulubionych projektantek, Kasia Kraszewska. Z tym, że to jest półka taka, jakiej w życiu nie osiągnę
Ta łazienka i całe mieszkanie jest akurat "na bogato", ale ma też mnóstwo nowoczesnych projektów

[BBRAT]

Moje kolory Niewidoczne, a cudne
Mówię o wnętrzach oczywiście, w ubraniach to już trochę inaczej.

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Moje kolory Niewidoczne, a cudne
Mówię o wnętrzach oczywiście, w ubraniach to już trochę inaczej.

Moje też, dają niesamowite możliwości przearanżowania pomieszczenia

[Kamlisa]

ja tez wybieram Tajlandie, a tę elegancką ascezę - możesz sobie, Kropeczko, zabrać Takie wnetrze moge docenic...i szybciutko z niego wychodzę Na paluszkach, by czegoś nie uszkodzić...Dopasowuję tabakiere do nosa, nie odwrotnie, a mój nos...nie czuje takich stylizacji. A ta łazienka...Kolory...?! Niech będzie - ascetyczna biel tez jest kolorem Ale ta łazienka kojarzy mi sie z luksusowym hotelem - bardzo czysta, bardzo nowoczesna, bardzo zimna. Przy każdej kąpieli dostawałabym gęsiej skórki Trudno, o gustach nie ma dyskusji A, nie mam suszonych kwiatów, ale obrazki, a raczej plakaty - i owszem. I kocham kolory - zywe, bujne... Krop by dostała migreny
Mam pomieszczenie z bielą...no, tak od polowy - pralnię i kotłownię W reszcie mieszkania bieli wstęp wzbroniony! Dla jasnosci - białych ciuchów tez nie mam, ani jednej bialej bluzki
A tak z ciekawosci, Krop. Powiedzmy, ze jestem Twoją klientką Ty lubisz pustawe, jasne, chlodne i ascetyczne wnętrza. Ja lubie kolory zywe, raczej nasycone, dośc intensywne. Lubie wrażenie ciepła i przytulnosci, nie ładu i minimalistycznej elegancji. Co wtedy...? dopasowujesz sie do wizji klienta, czy starasz sie go przekonac do swojej...?

[kropeczka74]

Napisane przez Kamlisa

ja tez wybieram Tajlandie, a tę elegancką ascezę - możesz sobie, Kropeczko, zabrać Takie wnetrze moge docenic...i szybciutko z niego wychodzę Na paluszkach, by czegoś nie uszkodzić...Dopasowuję tabakiere do nosa, nie odwrotnie, a mój nos...nie czuje takich stylizacji. A ta łazienka...Kolory...?! Niech będzie - ascetyczna biel tez jest kolorem Ale ta łazienka kojarzy mi sie z luksusowym hotelem - bardzo czysta, bardzo nowoczesna, bardzo zimna. Przy każdej kąpieli dostawałabym gęsiej skórki Trudno, o gustach nie ma dyskusji A, nie mam suszonych kwiatów, ale obrazki, a raczej plakaty - i owszem. I kocham kolory - zywe, bujne... Krop by dostała migreny

Tak, masz rację, dostałabym z miejsca. I żeby nie było, kocham kolory żywe i bujne, ale w doniczkach i ewentualnie w kwiatach. Jak klient chce miec dodatki typu: poduszki, zasłony, dywany, to wtedy na tym proponuję kolory, ale też nie na wszystkim na raz.
Mój ulubiony klasyk designu powiedział: Less is More.
Więc jeśli mocny kolor, to jeden, jeśli krzykliwa forma, to też jedna, jeśli wyraźna faktura, to również nie na wszystkim na raz.
Intensywny kolor pobudza, nawet niebieski czy zielony. Brak kolorów czy też moje ulubione off-white czy taupe uspokaja i wycisza. I to jest to czego potrzebuję jak wracam ze szkoły

[BBRAT]

Bieli to ja też nie mam i niekoniecznie mam parcie na biel, z powodów czysto praktycznych.
Ecru to tak Chyba tak to się pisze
Od ozdób na ścianach typu obrazy lub od przedmiotów typu wazony - mam jednak trochę ból głowy.