Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[losek78]

Coś na otarcia naskórka u prawie dwulatka? Młody się ciągle przewraca na spacerach, przez co ciągle muszę go trzymać w długich spodniach i koszuli, a jak przyjdzie lato gorące? Nie wiem czy aloes, czy coś z apteki? Plaster sobie oderwie zaraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Benera]

Napisane przez losek78

Coś na otarcia naskórka u prawie dwulatka? Młody się ciągle przewraca na spacerach, przez co ciągle muszę go trzymać w długich spodniach i koszuli, a jak przyjdzie lato gorące? Nie wiem czy aloes, czy coś z apteki? Plaster sobie oderwie zaraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dermatol?tylko zolty proszek,wiec troszke jest babrania i brudzenia.albo plaster w sprayu akutol ?

[Kusum]

Napisane przez losek78

Coś na otarcia naskórka u prawie dwulatka? Młody się ciągle przewraca na spacerach, przez co ciągle muszę go trzymać w długich spodniach i koszuli, a jak przyjdzie lato gorące? Nie wiem czy aloes, czy coś z apteki? Plaster sobie oderwie zaraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Octedin - koleżanka testowała na sobie i psie - nie piecze, nie szczypie.

[Persefona_12]

My używamy Octenisept. Sprawdza się bardzo u nas. Ma fenoksyetanol. Psikałam też małą jak miała ospę, żeby nie nadkażały się krostki. I zabieram ze sobą na każdy wyjazd, wycieczkę itp.

[Benera]

W rossmanie w cnd zel zluszczajcy z kwasem szikimowym dermiss z farmony za 12 zl

[Korah]

Przychodzę z następną aktualizacją paznokciową. Otósh zaczęłam sobie przedłużać paznokcie żelem Niestety, po początkach z hybrydą, najpierw jej zdrapywaniem, potem z pilnikami, a kończąc na kąpielach w acetonie oraz uczuleniu, moje paznokcie stały się cieniutkie i niestety, nie dawałam rady ich zapuścić już, cały czas się kruszyły końcówki pod hybrydą, postanowiłam się jednak nie poddawać i stwierdziłam, że te paznokcie wzmocnię żelem, zakupiłam więc w pierwszej lepszej drogerii jedyny dostępny w niej żel, przezroczysty LaBoom. Potem jednak dotarło do mnie, że przecież potrzebny mi do niego pędzelek i tak trafiłam do stacjonarnego "Allepaznokcie", no i trochę popłynęłam, pokupowałam trochę ozdób, 2 pędzelki, szablony do przedłużania, waciki bezpyłowe no name (są beznadziejne) i frezarkę taką: Klik. Wiem, że nie polecałyście taniego dziadostwa, ale jak dla mnie początkującej z tego typu sprzętem, okazała się bardzo fajna, a bałam się inwestować w droższe. Bardzo sobie dobrze z nią radzę i już ją opanowałam i jak ściągałam lakiery i po raz pierwszy położony żel, to nie do gołej płytki. Dostałam na nią gwarancję 1 rok, nie wiem jak długo mi posłuży, ale nie żałuję zakupu i w przyszłości zakupię lepszy sprzęt pewnie, ale póki co jestem z tej zadowolona i dołączone frezy też robią co mają robić, nie niszczą paznokci w każdym razie. Na początku tylko zażelowałam te moje cienizny, ale szybko żel zaczął mi odpryskiwać, więc parę dni temu go zdjęłam i zaczęłam się bawić z szablonami i budowaniem. Zajęło mi to 2 dni ale nieźle wyszło, jak na pierwszy raz i położyłam jeszcze na to hybrydę. Ten żel jest średniogęsty, niestety spływał mi, że musiałam zbierać żel ze skórek, ale jak już robiłam ostatnie 3 paznokcie, to doszłam do takiej wprawy, że nim zdążył spłynąć, to już był w lampie Póki co wszystko się ładnie trzyma, paznokcie trochę są nierówne, mają różny kształt, jedne są grubsze, inne cieńsze, jedne mają super krzywą C i ładny tunel, inne trochę mniej ładny, ale ogólnie to jestem z siebie zadowolona i zrobiłam sobie nawet wzorek z motywem lodów Zapp. Mam nadzieję, że mi pazurki ładnie będą rosły pod tym żelem i że nie będzie się podpowietrzał, bo za pierwszym razem zauważyłam, że niestety jak odchodzi od płytki, to razem z jej wierzchnią warstwą, pomimo nałożenia bazy.


A co do uczulenia, to póki co zeszło i nie wraca, odstawiłam podejrzanych i też uważam, żeby mi nie spływały lakiery na skórki i zwłaszcza pod paznokcie.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Aceton tez moze uczulać

[Korah]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83665621]Aceton tez moze uczulać [/QUOTE]


Niestety, w moim przypadku to nie aceton, bo już to sprawdzałam, wiem na pewno, że to wina hybrydy, tylko jeszcze nie do końca obczaiłam której konkretnie. A "niestety" dlatego, że jakby nie patrzeć wolałabym, żeby to aceton mnie uczulał, niż hybryda, bo jego można czymś zastąpić, hybrydę ciężej.

[dmii]

Napisane przez Korah

Niestety, w moim przypadku to nie aceton, bo już to sprawdzałam, wiem na pewno, że to wina hybrydy, tylko jeszcze nie do końca obczaiłam której konkretnie. A "niestety" dlatego, że jakby nie patrzeć wolałabym, żeby to aceton mnie uczulał, niż hybryda, bo jego można czymś zastąpić, hybrydę ciężej.

A próbowałaś jakąś hybrydę z tych serii bardziej hypoalergicznych? Np cosmetics zone ma serię sey. Ja ostatnio zamówiłam z tej serii top no wipe i jest fajny na allegro jest ich oficjalny sklep i na tę serię masz aktualnie darmową wysyłkę, więc może warto by sprawdzić.

A i wiem, że bardzo polecany jest flexi gel z elisium, pooglądaj sobie filmiki z nim, on jest gęsty

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Korah

Niestety, w moim przypadku to nie aceton, bo już to sprawdzałam, wiem na pewno, że to wina hybrydy, tylko jeszcze nie do końca obczaiłam której konkretnie. A "niestety" dlatego, że jakby nie patrzeć wolałabym, żeby to aceton mnie uczulał, niż hybryda, bo jego można czymś zastąpić, hybrydę ciężej.

Czasami tak sie zdarza Napisalam o acetonie bo wiele osob wlasnie ma na niego uczulenie a mysli, ze to lakier.

[Korah]

Napisane przez dmii

A próbowałaś jakąś hybrydę z tych serii bardziej hypoalergicznych? Np cosmetics zone ma serię sey. Ja ostatnio zamówiłam z tej serii top no wipe i jest fajny na allegro jest ich oficjalny sklep i na tę serię masz aktualnie darmową wysyłkę, więc może warto by sprawdzić.

A i wiem, że bardzo polecany jest flexi gel z elisium, pooglądaj sobie filmiki z nim, on jest gęsty

Mam póki co hybrydy trzech firm i uczulenia dostałam na wszystkich palcach, po drugim razie z NeoNail, jednak na bazie innej firmy. Jeszcze tego do końca nie wybadałam, ale to wina NeoNail w 99%, teraz badam czy po innych firmach też jest uczulenie i dziwna sprawa, bo jak teraz położyłam hybrydę na żel, ale bardzo ostrożnie, z daleka od skórek, to znów wyszło uczulenie, ale tylko w jednym punkcie na jednym palcu (wskazującym), na reszcie nie ma śladu uczulenia, z tym, że znów nie wiem, czego to wina, bo tym razem użyłam kilku kolorów hybryd naraz, bo robiłam wzorek. Będę próbować z innymi firmami, ale jeszcze nie teraz, ponieważ chcę jakoś zużyć, to co już zdążyłam kupić, ew. komuś oddać lub się wymienić, nie lubię marnować i nie lubię zbieraniny.

[losek78]

Wiecie co, mówiłam że z promocji 2+2 nie skorzystam, ale skoro poszłam tam dzisiaj po pampersy, to stwierdziłam, że wezmę sobie maseczki i płatki pod oczy w takich saszetkach. Pomyślałam, że to nie wiele zapłacę, a przy kasie szok, 80 zł. Ale promocje mi naliczyło. Co prawda wzięłam jeszcze szampon Biovax też na promocji i jakieś bakalie. Jednak stwierdziłam, że wydałam prawie na nic te 80, pampersy kupuje te z Babydream najtańsze za 17 zł bodajże. Do czego dążę, że ten sklep okrutnie zawyża ceny, a promocja jest tylko po to by przyciągnąć klienta. Gdyby nie to, że nie chce mi się zamawiać pampersów przez internet, to nawet bym tam nie wchodziła, bo tanio tam nie jest oj nie. A niestety jako matka nie pracująca muszę się liczyć z każdym groszem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez losek78

Wiecie co, mówiłam że z promocji 2+2 nie skorzystam, ale skoro poszłam tam dzisiaj po pampersy, to stwierdziłam, że wezmę sobie maseczki i płatki pod oczy w takich saszetkach. Pomyślałam, że to nie wiele zapłacę, a przy kasie szok, 80 zł. Ale promocje mi naliczyło. Co prawda wzięłam jeszcze szampon Biovax też na promocji i jakieś bakalie. Jednak stwierdziłam, że wydałam prawie na nic te 80, pampersy kupuje te z Babydream najtańsze za 17 zł bodajże. Do czego dążę, że ten sklep okrutnie zawyża ceny, a promocja jest tylko po to by przyciągnąć klienta. Gdyby nie to, że nie chce mi się zamawiać pampersów przez internet, to nawet bym tam nie wchodziła, bo tanio tam nie jest oj nie. A niestety jako matka nie pracująca muszę się liczyć z każdym groszem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już wspominałam w sąsiednim wątku, że podczas tygodnia w Polsce wydałam 500 złotych na kosmetyki, a wcale jakoś specjalnie nie szalałam, bo nie miałam na to czasu. Najdroższy kosmetyk, jaki kupiłam to tonik Resibio za około 50 zł w SP, grzebień TT za jakieś 40 zł, masło Bielendy z tej nowej, zielonej serii, a reszta była poniżej 30 złotych. No ale w sumie jak jeszcze mieszkałam w Polsce czyli 3 lata temu wydawałam 300-400 zł na miesiąc, a przecież wszystko przez ten czas zdrożało, więc nie ma się co dziwić.

[Korah]

Teraz wszędzie jest drogo, nie ma znacznych różnic w cenach, wprawdzie widzę, że np. kosmetyki Bielenda są w rossie droższe przeciętnie o jakieś 15% od np. drogerii Jasmin, ale za to w Jasmin nie ma takich promocji i wybór też jest okrojony, a mają inne rzeczy droższe, w rossie w promocji 50% i tak jest dużo taniej.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Teraz wszędzie jest drogo, nie ma znacznych różnic w cenach, wprawdzie widzę, że np. kosmetyki Bielenda są w rossie droższe przeciętnie o jakieś 15% od np. drogerii Jasmin, ale za to w Jasmin nie ma takich promocji i wybór też jest okrojony, a mają inne rzeczy droższe, w rossie w promocji 50% i tak jest dużo taniej.

Tak, ale ta seria Bielendy Botanica to mogłaby być tańsza
U mnie nie ma Jasmin, ale w Naturze też ceny np Sylveco są wyższe niż w necie, więc raczej kupuję jak są promocje.

[losek78]

Ja rozumiem, gdybym kupiła coś konkretnego, naturalnego. A tu miałam poczucie, że kupiłam maseczki w saszetkach, płatki pod oczy i niby straszna promocja. Nigdy nie byłam zwolenniczką tych 2+2,bo człowiek wychodzi z poczuciem kupienia czegoś na siłę i jak się okazuje wcale nie tanio.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Dziewczyny! Help! Moja córka po ospie ma kilka brzydkich śladów na buzi. Byłam z tym u dermatologa (sprawdzony- w gabinecie dermatologii estetycznej, która się specjalizuje w bliznach wlasnie). Powiedziała, żeby dać na luz, bo nic z tym bardzo teraz się nie zrobi, skóra ciągle się rozwija i zmienia, nawet nie specjalnie widziała problem, poleciła tylko Noscar. Może i ma rację, nie wiem, ale mimo wszystko nie chce się poddać i coś muszę spróbować z tym zrobić. Blizny mają się rozjaśnić, ale dołki po nich mogą zostać widoczne. Myślę o jakiś kosmetykach ze śluzem czy perłą, ale może macie jakieś godne polecenia z całkiem dobrym składem specyfiki które skórze dziecka nie zaszkodzą?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Hehe to juz w ogóle drogo.

Ale nie wiem gdzie mam mamę wysłać aby kupiła mi stacjonarnie... nie chce tez jej ciągać po sklepach. Tak wiec płace więcej ale mama ma blisko.
Jakbym mieszkała w pl to bym sobie chodziła gdzie taniej. Ja z tych oszczędnych

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny! Help! Moja córka po ospie ma kilka brzydkich śladów na buzi. Byłam z tym u dermatologa (sprawdzony- w gabinecie dermatologii estetycznej, która się specjalizuje w bliznach wlasnie). Powiedziała, żeby dać na luz, bo nic z tym bardzo teraz się nie zrobi, skóra ciągle się rozwija i zmienia, nawet nie specjalnie widziała problem, poleciła tylko Noscar. Może i ma rację, nie wiem, ale mimo wszystko nie chce się poddać i coś muszę spróbować z tym zrobić. Blizny mają się rozjaśnić, ale dołki po nich mogą zostać widoczne. Myślę o jakiś kosmetykach ze śluzem czy perłą, ale może macie jakieś godne polecenia z całkiem dobrym składem specyfiki które skórze dziecka nie zaszkodzą?

Wrzuć na luz, mój syn był co prawda młodszy, bo miał 3 latka jak przechodził ospę, ale po ospie miał okropne dziury, na brzuchu zwłaszcza, ciemne, w dużej ilości, jedna na drugiej, na twarzy niczego, bo na buzi akurat najmniej go wysypało. Natomiast miał krostę jedną na powiece dokładnie w linii rzęs i mu potem razem z tą krostą wypadły rzęsy, spora ilość. Generalnie miał te dziury bardzo, bardzo długo, dopiero gdzieś po 3 latach zniknęły, ale zniknęły, nie ma po nich śladu żadnego i też długo miał przerwę w rzęsach, martwiłam się bardzo, tak jak Ty, ale rzęsy też mu odrosły. Ogólnie to możesz czymś smarować, ale żadnych inwazyjnych lekarstw bym nie dawała. Blizny wyglądają strasznie, ale z czasem znikną, choć to nie do uwierzenia, jak się na nie patrzy. Pamiętam, że smarowałam syna rybkami Dermogal A+E, ale nie jakoś regularnie, bo śmierdzą, ale smarowałam gdy miał jakieś wysypki lub suchą skórę, to może mu pomogły też na te blizny, bo fajnie i szybko działały.

[Haggat]

Napisane przez Persefona_12

Dziewczyny! Help! Moja córka po ospie ma kilka brzydkich śladów na buzi. Byłam z tym u dermatologa (sprawdzony- w gabinecie dermatologii estetycznej, która się specjalizuje w bliznach wlasnie). Powiedziała, żeby dać na luz, bo nic z tym bardzo teraz się nie zrobi, skóra ciągle się rozwija i zmienia, nawet nie specjalnie widziała problem, poleciła tylko Noscar. Może i ma rację, nie wiem, ale mimo wszystko nie chce się poddać i coś muszę spróbować z tym zrobić. Blizny mają się rozjaśnić, ale dołki po nich mogą zostać widoczne. Myślę o jakiś kosmetykach ze śluzem czy perłą, ale może macie jakieś godne polecenia z całkiem dobrym składem specyfiki które skórze dziecka nie zaszkodzą?

Może biooil?Słyszałam że świetny na blizny ale sama nie stosowałam.

[Korah]

Napisane przez Haggat

Może biooil?Słyszałam że świetny na blizny ale sama nie stosowałam.

Dziadostwo, w dodatku to parafina, używałam w ciąży, strasznie wysuszył mi skórę.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Wrzuć na luz, mój syn był co prawda młodszy, bo miał 3 latka jak przechodził ospę, ale po ospie miał okropne dziury, na brzuchu zwłaszcza, ciemne, w dużej ilości, jedna na drugiej, na twarzy niczego, bo na buzi akurat najmniej go wysypało. Natomiast miał krostę jedną na powiece dokładnie w linii rzęs i mu potem razem z tą krostą wypadły rzęsy, spora ilość. Generalnie miał te dziury bardzo, bardzo długo, dopiero gdzieś po 3 latach zniknęły, ale zniknęły, nie ma po nich śladu żadnego i też długo miał przerwę w rzęsach, martwiłam się bardzo, tak jak Ty, ale rzęsy też mu odrosły. Ogólnie to możesz czymś smarować, ale żadnych inwazyjnych lekarstw bym nie dawała. Blizny wyglądają strasznie, ale z czasem znikną, choć to nie do uwierzenia, jak się na nie patrzy. Pamiętam, że smarowałam syna rybkami Dermogal A+E, ale nie jakoś regularnie, bo śmierdzą, ale smarowałam gdy miał jakieś wysypki lub suchą skórę, to może mu pomogły też na te blizny, bo fajnie i szybko działały.

Dziękuję za wsparcie
Koleżanka u swojej córki stosowała plastry Sikatris. Podobno bardzo pomogło, może też spróbuję.

[losek78]

Skoro o dziecięcych sprawach mowa, to ja znowu poszukuje czegoś na komary, do posmarowania skóry. Tylko aby można ręce smarować, bo na wielu tych środkach pisze nie smarować dłoni, rąk, wiadomo dziecko może polizać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

https://www.facebook.com/Lismirodrig...2338569826424/

Myślicie, że to naprawdę?

[Korah]

Napisane przez Miramej

https://www.facebook.com/Lismirodrig...2338569826424/

Myślicie, że to naprawdę?

Pewnie naprawdę, coś było źle zrobione, włosy jej po prostu wypadły, bo widać pod koniec filmu łyse placki, a jak się robi keratynę, to wszędzie mówią, żeby nie nakładać na skórę głowy.

[Kusum]

Ciekawe co to za preparat Może jakiś home made 90% formaldehyd

[beeets]

Dziewczyny, co pokupowałyście na wyprzedażach? Coś fajnego wpadło wam w oko?

[Kusum]

Napisane przez beeets

Dziewczyny, co pokupowałyście na wyprzedażach? Coś fajnego wpadło wam w oko?

2 pary butów w góry, 3 pary spodni, sweter, hardshell. Trochę kolorówki. Z naturalsów nic ciekawego nie wpadło mi w oko.

[Persefona_12]

Napisane przez Miramej

https://www.facebook.com/Lismirodrig...2338569826424/

Myślicie, że to naprawdę?

Rety, przypomniało mi się, jak rodzice przywieźli mi z Brazylii jakiś preparat do włosów, nie wiadomo co tam było bo portugalskiego ani hiszpańskiego nie znam, przeterminowało się to to, wyrzuciłam. A mówili, że mają tam tych kosmetyków do włosów wszędzie pełno, skoro mają takie zapotrzebowanie to pewnie i rynek tanich podrób też jest rozwinięty.

[Korah]

Napisane przez beeets

Dziewczyny, co pokupowałyście na wyprzedażach? Coś fajnego wpadło wam w oko?

W sumie to nic ostatnio nie kupiłam, tylko jakieś drobne rzeczy, książkę, uchwyt samochodowy do telefonu, takie tam pierdółki, rozglądałam się za jakąś letnią sukienką, ale jakoś żadna mnie ostatecznie nie skusiła w sklepach internetowych.

A teraz jest wyprzedaż sukienek na Stone Skirts, mają wg. mnie naprawdę piękne, lecz ciut przekombinowane te kiecki, albo niepasujące na moją figurę, już byłam bliska zakupu niebieskiej NALA, ale jednak boję się czy nie będę się w niej czuć, jakbym była w ciąży.