Waga do zrzucenia w dziesiątkach! Część III

[odrey123]

Napisane przez izunia19l

No za 2 miesiące chce wrócić z wagą 70 kg !!!

Izka wierzę w Ciebie

[sysiajaw]

Arsyen ja nigdy samej salaty nie jem, zawsze dodaje pomidorki, ogórki, oliwki, paprykę, do wyboru i do tego jogurt z czosnkiem

Mi też nie zawsze ktoś odpisze ale to chyba jest normalne

Odrey no ja się z tym zbierałam długo, dwie reklamówki śmieci wywalilam

Izunia a co się stało?

Yenna jenyyyy jak ja bym chciała takie spadki a nie stanie w miejscu, to jest demotywujące.

[Nicole`_]

Iza trzymam za słowo, że nadal będziesz w piątki podawać wagę

Ja też głównie w piątki się odzywam - nie daję rady się udzielać na wątku, mam nadzieję, że mi to wybaczycie

[Ala1982]

izunia19lTrzymam kciuki, na bank dasz radę
czarnaDama2394 te kilogramy lubią tak się chwiać, nasz babski organizm ma to do siebie, że się nie martw bo to nie jest przyrost tłuszczyku
ZawszeJestemSobą Nawet nie wiesz ile był dała za chociaż krótki spacer
raficzyca Ziemniaki są pyszne i zdrowe, tylko bez tłuszczyku i sosu
fioollka Zdrówka życzę

[izunia19l]

Napisane przez sysiajaw

Arsyen ja nigdy samej salaty nie jem, zawsze dodaje pomidorki, ogórki, oliwki, paprykę, do wyboru i do tego jogurt z czosnkiem

Mi też nie zawsze ktoś odpisze ale to chyba jest normalne

Odrey no ja się z tym zbierałam długo, dwie reklamówki śmieci wywalilam

Izunia a co się stało?

Yenna jenyyyy jak ja bym chciała takie spadki a nie stanie w miejscu, to jest demotywujące.

nic się kochana nie stało, ale wyjeżdżam na cały miesiąc w delegacje a później biorę urlop i jadę z przyjaciółka gdzieś za granicę.Musze odpocząć i jakoś odzyc. Od kwietnia wracam do krakowa.

[odrey123]

Sysiajaw Jak mam taką głęboką ladę ,że nie wiem czy mi dnia wystarczy na sprzątnięcie Ale to moja wina,po kiego grzyba kazałam zrobić taką głęboką?

[YennaSnape]

Napisane przez sysiajaw

\

Yenna jenyyyy jak ja bym chciała takie spadki a nie stanie w miejscu, to jest demotywujące.

Ja się cieszę póki mogę, bo pewnie za tydzień już nie będzie tak lecieć, bo to dopiero początek.
Może masz chwilowy zastój, to mija. Ważne, żeby się nie poddawać i cisnąć nasz organizm jak ma zastój nawet bardziej, żeby się nie demotywować.

[czarnaDama2394]

Heja lasie


No tak dziewczyny,ale ta waga tak potrafi wkur.... że to się w głowie nie mieści I widzę nie ja jdena mam taki problem.Tłumaczę sobie,że to woda bo jak pomyślę że to smalec to od razu się pochlastać Dzięki Bogu ,że nie wkręciłam sobie fazy jak to bywało, że zajem smuteczki Jestem z siebie dumna

[Kinia_Sw]

Odrey a jaka działalności prowadzisz?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Czarnadama a co waga pokazała wiecej? Postanowiłam nie jeść słodyczy i pić alkoholu w poście a wy jakie macie postnowienia?

[Aiesha]

Napisane przez Kinia_Sw

Postanowiłam nie jeść słodyczy i pić alkoholu w poście a wy jakie macie postnowienia?

ja słodkiego też nie ruszam... do świąt, a w święta to pewnie już będę "odzwyczajona" od słodkiego, że nawet swoich wypieków nie spróbuję
a alko nie mam problemu, bo ogólnie to tylko od wielkiego święta piję coś mocniejszego, a piwo to głównie w lecie "porzeczkowe" które ciężko piwem nazwać (ale pragnienie zaspokaja super)

[ZawszeJestemSoba]

dostałam wczoraj @ i zdycham ale minęły napady głodu jupi nie wiem co na obiad moze jakis lekki omlet, bo to juz razem z kolacja, hm...

wystukane z Miniminionka

[czarnaDama2394]

Napisane przez Kinia_Sw

Odrey a jaka działalności prowadzisz?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Czarnadama a co waga pokazała wiecej? Postanowiłam nie jeść słodyczy i pić alkoholu w poście a wy jakie macie postnowienia?

Jakie mega postanowienie Ogólnie mam takie wzrosty czasami,że czacha dymi

Aiesha aby można było tak szybko sie od swoich nawyków odzwyczaić heh...U mnie to raczej nie realne
Za ciebie trzymam kciuki oczywiście

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez ZawszeJestemSoba

dostałam wczoraj @ i zdycham ale minęły napady głodu jupi nie wiem co na obiad moze jakis lekki omlet, bo to juz razem z kolacja, hm...

wystukane z Miniminionka

Omlet jak znalazł na kolację Bynajmniej ja uwielbiam pod każdą postacią

[Aiesha]

CzarnaDamo, ja bez słodyczy (kompletnie! zero ciacha czy pół cukierka) jestem już (albo dopiero) 3 tygodnie... Nie ciągnie mnie chociaż wiem, że może mnie czasem dopaść odkurzacz i wtedy lepiej żeby w domu nic nie było. Dodatkowa motywacja, bo w sumie właśnie słodkości mnie zgubiły

papryka z biedronki to ZUUOOO
uwielbiam paprykę, więc kupiłam w ub piątek w biedronce - o dziwo pachniała ładnie (a nie zielonym groszkiem jak czasem). W piątek wieczorem kawałek papryki do sałaty, w sobotę rano na kanapkę... wieczorem ręka swędzi... w niedz rano czerwone plaskate bąble. Wzięłam tabletki odczulające przez dwa dni - zeszło (nie wiedziałam że od papryki). Wczoraj wieczorem znów skusiłam się na paprykę (błagała z lodówki by ją zjeść...) a dziś od rana powtórka z rozrywki, tyle że nie na jednej ręce, ale na obu i na nogach też

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez Aiesha

CzarnaDamo, ja bez słodyczy (kompletnie! zero ciacha czy pół cukierka) jestem już (albo dopiero) 3 tygodnie... Nie ciągnie mnie chociaż wiem, że może mnie czasem dopaść odkurzacz i wtedy lepiej żeby w domu nic nie było. Dodatkowa motywacja, bo w sumie właśnie słodkości mnie zgubiły

papryka z biedronki to ZUUOOO
uwielbiam paprykę, więc kupiłam w ub piątek w biedronce - o dziwo pachniała ładnie (a nie zielonym groszkiem jak czasem). W piątek wieczorem kawałek papryki do sałaty, w sobotę rano na kanapkę... wieczorem ręka swędzi... w niedz rano czerwone plaskate bąble. Wzięłam tabletki odczulające przez dwa dni - zeszło (nie wiedziałam że od papryki). Wczoraj wieczorem znów skusiłam się na paprykę (błagała z lodówki by ją zjeść...) a dziś od rana powtórka z rozrywki, tyle że nie na jednej ręce, ale na obu i na nogach też

O masakra! Wazne ze zeszlo, bo takie alergiczne to niebezpieczne


ja ide na spacer. nadal tocze lekka "wojne" ze wspollokatorkami. . .

wystukane z Miniminionka

[Aiesha]

ZawszeJestemSobą no właśnie w weekend nie wiedziałam że od papryki (kto by pomyślał) i dziś od rana mam powtórkę, tylko w wersji mnogiej ale już się odczulam Clatrą, jak do piątku nie zniknie to lekarz, wolę nie ryzykować...

[megilay]

Cześć dziewczyny
- rozumiem i przyjęłam do wiadomości:

Mleko 0% - MROK I ZŁO

Dzięki za interwencję , na szczęście zdążyłam wypić tylko 1 karton... Mam jeszcze drugi... co z nim zrobić?
Kota szkoda, a jak dzieci otruję to pójdę siedzieć...
Może skoro się nie psuje, zostawię na czarną godzinę... Jak mi ktoś podpadnie, to poczęstuję

PS. ZawszeJestemSobą

ja ide na spacer. nadal tocze lekka "wojne" ze wspollokatorkami. . .

Chyba, że chcesz trochę dla współlokatorek?

[Key_b]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

dostałam wczoraj @ i zdycham ale minęły napady głodu jupi nie wiem co na obiad moze jakis lekki omlet, bo to juz razem z kolacja, hm...

wystukane z Miniminionka

Ja czekam na @ może Nie przyjdzie.... ;D nie staramy się wręcz przeciwnie ale już jestem w tym wieku ze dobra wpadka nie była by zła ;D

Napisane przez megilay

Cześć dziewczyny
- rozumiem i przyjęłam do wiadomości:

Mleko 0% - MROK I ZŁO

Dzięki za interwencję , na szczęście zdążyłam wypić tylko 1 karton... Mam jeszcze drugi... co z nim zrobić?
Kota szkoda, a jak dzieci otruję to pójdę siedzieć...
Może skoro się nie psuje, zostawię na czarną godzinę... Jak mi ktoś podpadnie, to poczęstuję

PS. ZawszeJestemSobą
Chyba, że chcesz trochę dla współlokatorek?

Haha ;D dobre dobre ;D

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

A my dzisiaj postny obiad ja śledzika a tz pyry z gzikiem ;D

[ZawszeJestemSoba]

wrocilam ze spaceru znowu z brokulem jutro wspollokatorki wyjezdzaja i chata wolna ha ha

wystukane z Miniminionka

[Aiesha]

Napisane przez Key_b

Ja czekam na @ może Nie przyjdzie.... ;D nie staramy się wręcz przeciwnie ale już jestem w tym wieku ze dobra wpadka nie była by zła ;D

pięknie napisane...

[nadalka]

Napisane przez odrey123

Sałatę jem z dodatkami. Robię sos jogurtowy i np.w tym tygodniu mam mieszankę kurak,fasola czerwona,papryka i pomidorki chery. I najem się nią lepiej niż chlebem

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


A no bliżej gór mieszkam. Ale już trochę wiatr ustał.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------



A ten nowy portfel już zapełniłaś ?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------



oglądałam ostatnio w telewizji program nt.produktów 0% I faktycznie ,są nie zdrowe bo zamiast składników odżywczych sama chemia .
U mnie pod ladą też by się sprzątanie przydało ale chęci brak ...

Taaa, kartami

Napisane przez Aiesha

CzarnaDamo, ja bez słodyczy (kompletnie! zero ciacha czy pół cukierka) jestem już (albo dopiero) 3 tygodnie... Nie ciągnie mnie chociaż wiem, że może mnie czasem dopaść odkurzacz i wtedy lepiej żeby w domu nic nie było. Dodatkowa motywacja, bo w sumie właśnie słodkości mnie zgubiły

papryka z biedronki to ZUUOOO
uwielbiam paprykę, więc kupiłam w ub piątek w biedronce - o dziwo pachniała ładnie (a nie zielonym groszkiem jak czasem). W piątek wieczorem kawałek papryki do sałaty, w sobotę rano na kanapkę... wieczorem ręka swędzi... w niedz rano czerwone plaskate bąble. Wzięłam tabletki odczulające przez dwa dni - zeszło (nie wiedziałam że od papryki). Wczoraj wieczorem znów skusiłam się na paprykę (błagała z lodówki by ją zjeść...) a dziś od rana powtórka z rozrywki, tyle że nie na jednej ręce, ale na obu i na nogach też

A wcześniej Cię nie wysypywało?

[ewi781]

A ja też dzisiaj dostalam@ z rana jeszcze mnie nosiło i wpadł kawałek ciasta ale od tego jeszcze nic nie jadlam nawet obiadu bo brzuch mnie boli i nie mam chęci jeść.Kupiłam sobie wiejski może go zj m ale Narazie czuje się jakbym WP.ie.rdolila tonę słodyczy taka opchana jakoś.Ją od jutro postaram się nie jeść nic słodkiego aż do świat, a jutro idę na urodziny

[ZawszeJestemSoba]

ale walczycie ze słodyczami ja cale szczescie tego problemu nie mam, w pracy jedynie podjadam wafle ryzowe, ewentualnie jakies owoce, na slodycze nie mam czasu hehe i chyba bede awansowac

wystukane z Miniminionka

[Aiesha]

Napisane przez nadalka

A wcześniej Cię nie wysypywało?

ja mam uczulenie jedynie na świeże orzechy włoskie (takie co dopiero z drzewa spadają, ale to delikatne krosteczki na szyi i znikają same jak tylko przestanę je jeść ) Na nic innego w życiu uczulenia nie miałam... A tabletki zostały po leczeniu ukąszenia przez szerszenia... Miałam inwazję w tym roku tego paskudztwa

Napisane przez ZawszeJestemSoba

ale walczycie ze słodyczami ja cale szczescie tego problemu nie mam, w pracy jedynie podjadam wafle ryzowe, ewentualnie jakies owoce, na slodycze nie mam czasu hehe i chyba bede awansowac

wystukane z Miniminionka

awans? no pięknie!!! Trzymam kciuki mocno!

[nadalka]

Napisane przez Aiesha

ja mam uczulenie jedynie na świeże orzechy włoskie (takie co dopiero z drzewa spadają, ale to delikatne krosteczki na szyi i znikają same jak tylko przestanę je jeść ) Na nic innego w życiu uczulenia nie miałam... A tabletki zostały po leczeniu ukąszenia przez szerszenia... Miałam inwazję w tym roku tego paskudztwa


awans? no pięknie!!! Trzymam kciuki mocno!

No to współczuję :/
My jemy paprykę tylko z biedronki i na szczęście nic się nie dzieje.

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez Aiesha

ja mam uczulenie jedynie na świeże orzechy włoskie (takie co dopiero z drzewa spadają, ale to delikatne krosteczki na szyi i znikają same jak tylko przestanę je jeść ) Na nic innego w życiu uczulenia nie miałam... A tabletki zostały po leczeniu ukąszenia przez szerszenia... Miałam inwazję w tym roku tego paskudztwa


awans? no pięknie!!! Trzymam kciuki mocno!

Przekichane z orzechami:/ ja kilka razy w roku trafiam na SOR z opuchlizna po ukąszeniu komara. Zawsze puchne tak ze az mi skóra peka

No dzieki mam nadzieje ze sie uda z tym awansem.

wystukane z Miniminionka

[Aiesha]

Napisane przez nadalka

No to współczuję :/
My jemy paprykę tylko z biedronki i na szczęście nic się nie dzieje.

to dobrze, że nic się nie dzieje Ja też za 1szym razem nie wiedziałam po czym, ale 2x wciągu tygodnia i zawsze dzień wcześniej papryka (dzisiejsze wyklucza cokolwiek innego)
ja w zimie często kupuję warzywa, ale tylko gdy pachną Ostatnio w tesco wąchałam pomidory... i pewna pani się dziwnie patrzyła Ale pachnące były i w smaku też prawie takie jak powinny Ogórki też w biedronce kupuję i sałaty...

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Przekichane z orzechami:/ ja kilka razy w roku trafiam na SOR z opuchlizna po ukąszeniu komara. Zawsze puchne tak ze az mi skóra peka

No dzieki mam nadzieje ze sie uda z tym awansem.

wystukane z Miniminionka

po komarach puchniesz? Współczuję ja nawet po pszczole czy osie to mam tylko małą czerwoną kropkę i na drugi dzień znika

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez Aiesha

to dobrze, że nic się nie dzieje Ja też za 1szym razem nie wiedziałam po czym, ale 2x wciągu tygodnia i zawsze dzień wcześniej papryka (dzisiejsze wyklucza cokolwiek innego)
ja w zimie często kupuję warzywa, ale tylko gdy pachną Ostatnio w tesco wąchałam pomidory... i pewna pani się dziwnie patrzyła Ale pachnące były i w smaku też prawie takie jak powinny Ogórki też w biedronce kupuję i sałaty...

po komarach puchniesz? Współczuję ja nawet po pszczole czy osie to mam tylko małą czerwoną kropkę i na drugi dzień znika

przeciez trzeba wąchać warzywka i owoce to podstawa

niestety, uczulenie mam na wszystkie ugryzienia. raz tak spuchlam ze rozstepy mi az wyszły i mam do dzis:/

wystukane z Miniminionka

[sysiajaw]

Ja właśnie zaliczyłam Chodakowską i boczki Tiffany, moja starsza córka jest uczulona na komary, ma napady drapania nie może się powstrzymać, ma podpuchniete zawsze miejsce i drapie się aż do krwi i wiecznie ludzie się pytają co jej się stało w nogi ... lekarka kazała brać leki antyhistaminowe i starać się zapobiegać

[YennaSnape]

Napisane przez Kinia_Sw

Czarnadama a co waga pokazała wiecej? Postanowiłam nie jeść słodyczy i pić alkoholu w poście a wy jakie macie postnowienia?

Moim postanowieniem jest trzymanie diety Myślałam o rzuceniu fajek, ale nie wszystko na raz

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez Aiesha

CzarnaDamo, ja bez słodyczy (kompletnie! zero ciacha czy pół cukierka) jestem już (albo dopiero) 3 tygodnie... Nie ciągnie mnie chociaż wiem, że może mnie czasem dopaść odkurzacz i wtedy lepiej żeby w domu nic nie było. Dodatkowa motywacja, bo w sumie właśnie słodkości mnie zgubiły

papryka z biedronki to ZUUOOO
uwielbiam paprykę, więc kupiłam w ub piątek w biedronce - o dziwo pachniała ładnie (a nie zielonym groszkiem jak czasem). W piątek wieczorem kawałek papryki do sałaty, w sobotę rano na kanapkę... wieczorem ręka swędzi... w niedz rano czerwone plaskate bąble. Wzięłam tabletki odczulające przez dwa dni - zeszło (nie wiedziałam że od papryki). Wczoraj wieczorem znów skusiłam się na paprykę (błagała z lodówki by ją zjeść...) a dziś od rana powtórka z rozrywki, tyle że nie na jednej ręce, ale na obu i na nogach też

Możliwe, że to nie chodzi o konkretnie paprykę z biedronki, ale może zwyczajnie na paprykę jesteś uczulona. Uczulenia można nabyć, to niekoniecznie jest coś wrodzonego. W każdym wieku może Ci wyjść, więc uważaj na każdą paprykę, a nie tylko na tę z biedry

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez Key_b

Ja czekam na @ może Nie przyjdzie.... ;D nie staramy się wręcz przeciwnie ale już jestem w tym wieku ze dobra wpadka nie była by zła ;D

Mi też już by się mogło zdarzyć przez przypadek :P Z chęcią bym przyjęła taką wpadkę :P Nie pogniewałabym się.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez ZawszeJestemSoba

ale walczycie ze słodyczami ja cale szczescie tego problemu nie mam, w pracy jedynie podjadam wafle ryzowe, ewentualnie jakies owoce, na slodycze nie mam czasu hehe i chyba bede awansowac

wystukane z Miniminionka

Ja tez jako tako problemu ze słodyczami nie mam. Ale jak już mnie ciśnie, to idę i kupuję 2 cukierki czekoladowe na wagę, (ale tylko dwa) i zjadam. Jak kupię więcej, to zjem wszystkie. A jesli mam ochotę na szarlotkę, to robię sobie kisiel truskawkowy, wcieram jabłko i posypuje cynamonem Mniaaaam

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Wrzucam moje jadło, bo od wczoraj uległo zmianie:
I. 3 ciemne żytnie małe z szynką, yerba mate, pomidor
II. Jabłko, 0,5 żytniej kromki z ogórkiem kiszonym.
III. Jeden gołąbek bez zawijania na parze, surówka z marchewki.
IV. Kisiel z jabłkiem.
V. Wiejski z ogórkami konserwowymi, pomidorem, cebulą.
Ruch: Basen

[nadalka]

Chciałabym Wam poodpisywać, ale normalnie głowa boli mnie już 3 dzień....