2010-01-12, 15:41 | #241 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja bajka :)
Wiadomości: 2 351
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
i wszystkie pobiegły do kiosku...
__________________
(\_/)
(o.o ) (> < ) |
2010-01-12, 19:08 | #242 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
ostatnio Ferg kusiła na plotkowym jajami faszerowanymi, ale widzę ze nie ma tu przepisu?Czym faszerujecie?
|
2010-01-17, 16:08 | #243 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Chleb pszenno-żytni
Zaczyn: 360 g mąki żytniej chlebowej (typ 720) (ok. 2,64 szkl. 250 ml) 300 g wody (najlepiej przegotowanej) 20 g zakwasu żytniego 2 łyżki Ciasto właściwe: 230 g mąki żytniej (ok. 1,69 szkl. 250 ml) 300 g mąki pszennej (ok. 1,76 szkl. 250 ml 400 g wody (najlepiej przegotowanej) 1 płaska łyżka soli morskiej (jeśli używamy soli zwykłej, należy dać jej mniej) 3 g drożdży suszonych instant (=1 łyżeczka) Zaczyn Wieczorem, przed pójściem spać: Składniki zaczynu mieszamy w misce. Nie miksujemy, chodzi tylko o to, żeby wszystko się połączyło. Miskę przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 12-16 godzin. Następnie: dodajemy do zaczynu wszystkie pozostałe składniki. Mieszamy dokładnie - może być mikserem, ale nie za długo, tak ok. 5 minut - by składniki się połączyły. Zostawiamy pod przykryciem na ok. 30-60 minut. Ciasto przekładamy do formy wysmarowanej olejem słonecznikowym i otrębami żytnimi. Zostawiamy do wyrośnięcia na 50-60 minut. Spryskujemy wierzch olejem żeby się nie zsychał. Jeśli jest ciepło, zdarza się, że już po 30 minutach ciasto jest wyrośnięte. Nie trzymać za długo ciasta bo może potem opaść. Piekarnik nagrzewamy do 230 st C. Wyrośnięte ciasto posypujemy, czym kto lubi. Ja posypuję mąką. Wstawiamy do piekarnika. Po 15 minutach zmniejszamy temperaturę do 220 st C. Jeśli chleb zbyt szybko się rumieni, przykrywamy go folią aluminiową. Dopiekamy 30-40 minut. Po upieczeniu wyjmujemy koniecznie z blaszki i dokładnie studzimy. Nie kroimy gorącego chleba (potem jest lepszy, naprawdę Smacznego! Przepis pochodzi ze strony Pracownia wypieków. Na stronie znajduje się też m.in. przepis jak zrobić zaczyn Z 1 porcji wychodzi ok. póltora chlebka widocznego na zdjęciu, zawsze robię go w jednej dłuższej i 1 1 krótszej foremce To naprawdę bardzo prosty i dobry chlebek Zrobiłam go m.in. na święta i dałam TŻ-towi dla rodziców Ponoć zrobił furorę i mimo, że inne pieczywo też było na świątecznym stole to wszyscy zajadali się moim chlebkiem
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2010-01-17, 16:21 | #244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 5 755
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
|
2010-01-17, 16:27 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
to na życzenie (kilka z tych ktore często robię) Jajka faszerowane
|
|
2010-01-17, 16:41 | #246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
najszybszy przepis na krewetki z makaronem
Tu podaje proporcje na okolo dwie porcje(którą na marginesie zjadłam na raz) wersja no 1:
wersja no 2
Do tego oczywiscie makaron ugotowany al dente. w obu wersjach(pierwsza jest delikatniejsza, bardziej wytrawna w smaku, druga ostrzejsza i bardziej charakterystyczna dla kuchni orientalnej) usmazyc na oliwie(lub mieszance oliwy z sezamowym): starty czosnek, starty imbir(na najdrobniejszych oczkach), pokrojoną w słupki dymkę; dodac wino/lub sos sojowy, gotować przez chwilkę-jeśli ma być wiecej "sosu"(to nie będzie zawiesisty sos, jeśli ma byc gęstszy zwiekszyć ilość plynnych skladników i przypraw i zageścic mąką ziemniaczaną) dolać wody i dodać przypraw do smaku. Wrzucić obrane krewetki, smazyc dosłownie 30-60sekund(można pod przykryciem. Wymieszać z makaronem, gotowe! Edytowane przez ferguusson Czas edycji: 2010-01-17 o 16:42 |
2010-01-17, 16:56 | #247 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Ciasteczka z czekoladą (Chocolate Chip Cookies)
kostka masła 3/4 szklanki brązowego cukru (czasem używam tylko białego i też są dobre) 3/4 szklanki cukru 2 jajka 2 1/4 szklanki maki 1 łyżeczka sody oczyszczonej 2 szklanki czekoladowych chipsów lub pokrojonej w kawalki czekolady 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich (niekoniecznie) 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii szczypta soli ew.rodzynki Masło zmiksować na puszysta masę, dodać cukier i jajka i dobrze ubić. Dodać make, sodę i sol, dobrze wymieszać i wsypać czekoladę i orzechy i wanilie, lekko połączyć wszystkie składniki. Na wyłożonej pergaminem blasze układać łyżeczką kopczyki (świetna do tego celu jest taka typowa, okrągła łyżka do lodów średniej wielkości). Piec w temperaturze 190 st.C przez około 12 minut, do momentu aż brzegi zaczną się rumienić. Wystudzić na drucianej siateczce. Moja uwaga: należy uważać żeby nie nakładać za dużo ciasta i układać je bardziej do góry, ono i tak się "rozleje" na boki
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2010-01-18, 12:10 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
PLACUSZKI Z TWAROGIEM
- 2 łyżki rozpuszczonego masła - 2 lyżki cukru - 4 żółtka - 6 łyżek mąki - 4 łyżki twarogu półtłustego ja dodaje jeszcze na oko troche cukru waniliowego i jesli ciasto jest dla mnie za geste- odrobinke mleka. wszystkie składniki wymieszać (kolejność dodawania dowolna) na dosc jednolita mase. rozgrzać patelnię (do pierwszego smażenia mozna nieco posmarowac olejem) kłaść ciasto łyżka (formujac placuszki) smażyć z obu stron. podawać z czym dusza zapragnie. |
2010-01-18, 12:16 | #249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Że też już nasmażyłam tych czekoladowych ale nic straconego, twarogowe będą w czwartek
|
2010-01-18, 12:29 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
DUSZONE UDŹCE KURZĘCE
Składniki: udźce z kurczaka cebula posiekana w grubą kostkę lub piórka mrożona fasolka szparagowa sól, pieprz dowolne zioła i przyprawy oliwa bulion Wykonanie: Mięso umyć, osuszyć i natrzeć solą, pieprzem oraz dowolnymi ziołami. Odłożyć na chwilę. Następnie obsmażyć na dużym ogniu i zdjąć. Na tą samą patelnię wlać oliwę i zeszklić na małym ogniu posiekaną i posoloną cebulę - w sumie około 5minut dość często mieszając. Na cebuli ułożyć mięso, zalać bulionem tak, żeby było w połowie zanurzone, przykryć i dusić na małym ogniu około 30minut. Wysypać na wierzch zamrożoną fasolkę, ponownie przykryć i dusić do miękkości. do fasolki najbardziej lubię zestaw przypraw: sól, pieprz i czosnek oraz bulion; inny wariant to zalanie mięsa z cebulą tylko pomidorami z puszki |
2010-01-18, 12:35 | #251 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
udźce właśnie się robią zobaczymy co mi z tego wyjdzie
|
2010-01-20, 16:11 | #252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Salatka surimi
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1129 Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-02 o 22:16 |
2010-01-23, 16:33 | #253 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
BISZKOPT
5 jaj szklanka cukru pół szklanki ziemniaczanej pół szklanki mąki łyżka proszku Ubić pianę z białek ze szczyptą soli, dodać cukier a następnie żółtka. Do jednolitej masy puchowej dosypać mąki i proszek i szybko wymieszać - nie za dlugo. Piec w 160 stopni ok 40 min |
2010-01-23, 17:01 | #254 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Właśnie mi Atoja przypomniała że nie wstawiałam tu przepisu z którego ja zawsze robię biszkopt (kiedyś na plotkach go podawałam ale pewnie nikt nie pamięta )
Biszkopt, który jest pyszny i niezawodny 4 jajka szklanka cukru szklanka mąki luksusowej 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej 2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie łyżeczki) łyżka octu Jajka z cukrem ubijamy do białości. Dodajemy mąki, proszek do pieczenia - ubijamy i na sam koniec dolewamy łyżkę octu. Pieczemy na złotawy kolor - sprawdzamy patyczkiem i gotowe
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2010-01-23, 17:07 | #255 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Tarta czekoladowa na czekoladowym cieście
Ciasto 1 szklanka masła o temperaturze pokojowej (225g) 1/3 szklanki cukru (75g) 4 żółtka 1 2/3 szklanki mąki (185g) 1/3 szklanki kakao 1 łyżeczka soli Farsz 170g posiekanej czekolady gorzkiej lub deserowej ¾ szklanki śmietany kremówki 1 łyżeczka ekstraktu wanilii 1 łyżka brandy 1 jajko Przygotowanie: Przygotować ciasto. Cukier z masłem utrzeć na puszystą masę. Dolewać po jednym żółtku, mieszając. Przesiać mąkę, kakao i sól, dosypać do masła. Mieszać, aż powstanie gładkie ciasto. Owinąć w folię spożywczą, uformować krąg i włożyć do lodówki na co najmniej godzinę. Rozgrzać piekarnik do 175 stopni. Na oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o grubości około pół centymetra. Wyłożyć ciastem formę do tart o wyjmowanym dnie. Schładzać ciasto w foremce przez 20 minut. Nakłuć widelcem i piec przez 18-20 minut. Schłodzić. Zmniejszyć temperaturę w piekarniku do 160 stopni Przygotować farsz Posiekaną czekoladę wrzucić do miski. Pogrzać śmietanę niemal do wrzenia i wlać do czekolady. Odstawić na minutę, delikatnie wymieszać. Dodać ekstrakt wanilii i brandy, wymieszać. Roztrzepać jajko, przelać do masy. Przelać na spód z ciasta i piec przez 12 minut. Studzić przez 15 minut, następnie schładzać w lodówce przez 2 godziny przed podaniem. Kroić rozgrzanym, suchym nożem. Wierzch można pomalować złotym pyłem wymieszanym z brandy. (Złoty pył kupuje się w sklepach zaopatrujących cukiernie.) Porcje ciasta układać na talerzach ozdobionych sosami owocowymi. Aby otrzymać sos owocowy, należy rozetrzeć miękkie owoce (np. maliny, jeżyny, mango) na purée, dodać nieco cukru, wymieszać i przetrzeć przez sito. Gorąco polecam Jest naprawdę przepyszne Niżej moje ciasto jeszcze niepokrojone, zdjęcie robione dawno temu komórką więc słabo widać
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2010-01-31, 10:48 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Pieczona pierś indyka
składniki: 1 kg piersi indyka dowolna marynata przygotowanie: 1. umieścić pierś w zamykanym naczyniu, polać marynatą, wetrzeć i wstawić do lodówki przynajmniej na godzinę, można na całą noc, obracać od czasu do czasu 2. na rozgrzanej patelni krótko obsmażyć osuszone mięso z wszystkich stron 3. piec pod przykryciem godzinę w 180°C, potem odkryć i dopiec jeszcze 20 minut w temperaturze 220°C - mięso ładnie się przyrumieni. 4. po wyjęciu z piekarnika pozostawić mięso w sosie z pieczenia pod przykryciem na 15 minut, żeby odpoczęło i nim nasiąknęło 5. najłatwiej pokroić pieczeń, kiedy jest już zimna; 6. jeśli ma być podana na ciepło, to pokrojone plastry ułożyć znowu w naczyniu żaroodpornym (jeśli nie ma w nim już sosu, to nalej na dno trochę oliwy) i podgrzewać przez 20 minut w temperaturze 180°C. Moja ulubiona marynata [klasyczna grecka marynata Ainsley`a] składniki: 4 łyżki oliwy drobno posiekana skórka i sok z 1 cytryny 2 rozgniecione ząbki czosnku 2 łyżki posiekanego świeżego oregano lub tymianku łyżka miodu sól, pieprz do smaku przygotowanie: 1. do oliwy dodać skórkę oraz sok z cytryny i czosnek, wymieszać 2. dodać posiekane zioła, miód, wymieszać 3. przyprawić solą i pieprzem, wymieszać Można w niej marynować przed grillowaniem jagnięcinę, kurczaka i ryby. nadaje się na SB jako nadzienie do roladek Edytowane przez IlonaP Czas edycji: 2010-01-31 o 10:56 |
2010-02-01, 10:23 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Szybka salatka
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1289 Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-02 o 21:51 |
2010-02-01, 10:24 | #258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Bananowy budzik
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1290 Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-02 o 21:50 |
2010-02-01, 13:22 | #259 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 591
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Vril, ja mam mały OT, oj dostanie mi się ale mam pytanko - czy na gotowalni jest opcja zmiany wyglądu strony na "do drukowania", bo nie mogę znaleźć? thx (i już nastawiam )
już znalazłam, proszę o łagodny wymiar kary w ramach przeprosin podaję przepis na rewelacyjną sałatkę orzechową SAŁATKA ORZECHOWA składniki: 1/2 gotowanej piersi kurczaka (albo odpowiadający wielkościowo kawałek piersi z indyka) 1/2 puszki brzoskwiń rodzynki orzechy migdały majonez śmietana 30% - namoczyć rodzynki żeby zmiękły w gorącej wodzie - pokroić mięsko na drobne kawałeczki (można nawet zmielić w blenderze) - pokroić drobno brzoskwinie - zmielić orzechy i migdały (ilość według upodobań - zasada jest taka, że - orzechów więcej o ok 1/3 niż migdałów, żeby nie było za mdłe), nie na proszek, tylko tak, żeby zostały małe kawałeczki (1-3mm) - pokroić rodzynki - połączyć majonez ze śmietaną - wszystko wymieszać wygląda trochę dziwnie, jak beżowo-pomarańczowa papka, ale jest re-we-la-cyj-na i wbrew pozorom dosyć wykwintna a najlepsza na drugi dzień Edytowane przez AnkaFranka Czas edycji: 2010-02-01 o 13:52 |
2010-02-01, 13:41 | #260 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Cytat:
|
|
2010-02-03, 20:36 | #261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 6 491
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Zrobilam dzis golabki bez zawijania z przepisu Vril, zamiast kaszy dodalam kuskus, zamiast grzybow ziarenka soji. Troszke sie rozpadaja ale i tak sa bardzo smaczne. Szybki obiad na dwa dni.
|
2010-02-03, 20:49 | #262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Ooo, a ja jutro zamierzam wlasnie kuskus nabyc i soja mnie gnebi od dluzszego czasu Ja golabki 4 dni przerabialam, o matko - na chwile mam dosc
Smarkatam ale jade jutro po zakupy, bo w lodowce swiatlo mam, dzis suchy ryz wpitalam No i chusteczek deficyt Paszol won z ta zima |
2010-02-03, 21:54 | #263 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Ale to chyba dobrze z tym światłem. Znaczy się oświecona jesteś, nowoczesna a nie tak po ciemku, ciemnogród. ja też mam lodówkę ze światełkiem jak drzwi otworzę i jestem z tego zadowolona. Próbowałam kiedys podejrzeć co się dzieje przy zamkniętych ale ciężko.. chyba ciągle zapalone.
A chusteczek nie jedz przypadkiem. przyświeć sobie lodówką |
2010-02-03, 22:03 | #264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Chusteczek nie spozyje chocbym chciala, bo cholery wyszly. A od swiatla w lodowce mam schizy po reklamach o przemocy rodzinnej "bo swiatlo w lodowce zapalone bylo..."
|
2010-02-03, 22:19 | #265 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
to tak jak moja córka dziś: ja sobie zaczynam śpiewać ach jak przyjemnie kołysać się wśród fal, gdy szumi, szumi.... mało ataku wściekłości nie dostała a ja taaaki opierdziel, że źle! że to nie tak, że kame be.. długo nie mogłam zajarzyć o co jej chodziło. A to o reklamę serka cammembert w tv. Się czasy zmieniają i piosenek już nie znam
|
2010-02-06, 19:03 | #266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Pieczone czerwone ziemniaki
http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=1385 Edytowane przez vril Czas edycji: 2010-12-02 o 21:47 |
2010-02-13, 13:51 | #267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: daleko stad...:(
Wiadomości: 6 020
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
wiem że to jest przepis tylko na śniadanie ale jest tak smaczne i szybkie że postanowiłam wkleić tutaj
Śniadaniowe grzanki z jajkiem sadzonym. -pare kromek lekko czerstwego chleba -taka sama ilość jajek -przyprawy, oliwa z oliwek, czosnek -boczunio -warzywa na sałatkę Wydrążyć dziurę w chlebie, rozgrzać pare kropli oliwy z czoskiem na patelni, ułożyc chleb, podrumienić, odwrocić, wbić jajko w dziurkę i smażyć aż się zetnie. posolić i przyprawić do smaku. W miedzyczasie podsmażyć boczek na drugiej patelni, gotowe grzanki posypać nim i podawać. |
2010-02-13, 20:25 | #268 |
Zadomowienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Wklejam przepis 100% by Frenka (uwielbiam swój blender). Od razu dodaję, że dokładnycjh proporcji nie podaję, bo nie znam, robię 'na oko'
Zupa z zielonego groszku i chili -mrożony zielony groszek -cebula -chili w proszku -ziemniaki -olej -bulion -boczek Do garnka, w którym będzie gotowana zupa wrzucić pół cebuli pokrojonej w średnią kostkę, łyżkę sproszkowanego chili, 2 łyżki oleju, zeszlić cebulę. Dolać bulion, kilka ziemniaków pokrojonych w kostkę, gotować do momentu zmięknięcia ziemniaków. Dodać opakowanie zielonego groszku mrożonego. (może być oczywiście świeży, ja gotowałam z mrożonego) Gotować, aż groszek będzie miękki. Zmiksować wszystko razem. Pokroić plastry boczku i usmażyć, aż będą chrupiące. Posypać zupę. Mniam. Zupa jest rozgrzewająca i przepyszna. Super na zimę.
__________________
Black is the new black.
Edytowane przez frenka Czas edycji: 2010-02-13 o 20:27 |
2010-02-18, 18:37 | #269 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Znacie tę stronę? Wczoraj szukając jakiegoś przepisu przypadkiem na nią trafiłam
Dobra dla początkujących
__________________
Zapraszam na naszego funpage'a pomocowego Zwierzaki z Mińska Pomóż nam pomagać potrzebującym zwierzętom!
Szukasz kota/psa do adopcji? Może Twoi znajomi szukają? Zajrzyj do nas! Adopcje na terenie Warszawy i okolic |
2010-02-18, 19:06 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Gotowalnia - sekrety kuchni mineraloholiczek
Znamy
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:26.