|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-03-03, 12:27 | #241 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-03-03, 12:31 | #242 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Mnie uswiadamiano, zwlaszcza osoby ze mna spokrewnione, nie raz, nie dwa mi pieknie powiedzialy wtedy troche to bolalo, a teraz jak mi ktos takim tekstem by walnal, to bym wysmiala, tzn nie ze specjalnie, ale takie rzeczy mnie bardzo smiesza i bez zastanowienia zaczynam sie smiac i nic sobie z takich docinek nie robie. Skutkuje to tym, ze te osoby az kipia ze wscieklosci i wyglada jak bym je wysmiewala |
|
2016-03-03, 12:33 | #243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Dziwne, to raczej pokolenie zpt w podstawówce... u nas nawet chłopaki musieli na szydełku się nauczyć, rechotu było co niemiara
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-03-03, 12:36 | #244 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Pomysł prasowania jej jest dość osobliwy ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ---------- Cytat:
|
||
2016-03-03, 12:37 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Moja mama na bank by uprasowała Na gładko
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-03-03, 12:38 | #246 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Udało mi się sprzedać 2 flakony perfum |
|
2016-03-03, 12:40 | #247 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Pisałam, że mam wszystko z bawełnianej satyny
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-03-03, 12:42 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-03-03, 12:44 | #249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Fajna do spania na boku, ale na plecach strasznie niewygodnie i jak się tak przekręcę to się budzę. Śmieszy mnie jak na Ikei dobierają poduszki do pozycji w jakiej się śpi w nocy - nie wiem czy komuś się udaje w jednej pozycji przespać całą noc. W sumie najwygodniej to mi się spało z taką poduchą-rogalem dla kobiet w ciąży, zastanawiam się, czy do niej nie wrócić.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
2016-03-03, 12:46 | #250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-03-03, 12:47 | #251 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Mnie przestała szyja boleć
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-03-03, 12:49 | #252 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-03-03, 13:52 | #253 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
O kurcze ja tez zawsze prasuje rekawy od koszulek w kant Moj tata i tz tez tak nosza. Tak poza tym nienawidze prasowac, jak bylam nastolatka to raz dostalam za kare prasowanie i umycie okien Mama wiedziala w jakie struny uderzyc, zeby mnie zabolalo. O prasowaniu poscieli nawet nie mysle, prasuje tylko ubrania, ktore sie gniota. I zawsze przed wyjsciem, nie prasuje na zapas, bo duzo rzeczy mam poskladanych, wiec i tak sie wygniota.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-03 o 13:58 |
2016-03-03, 14:00 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja za prasowaniem nie przepadam, ale nie jest to jakaś straszna kara. Robię to hurtem, raz w tygodniu prasuję wszystko i składam, wieszam na wieszaki Gdybym miała prasować codziennie po jednej koszulce to by mnie trafiło
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-03-03, 14:08 | #255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Dziewczyny a co ile pastujecie buty? ;>
A tak na poważnie to widzę że sposobów na każdą rzecz jest tyle ile ludzi |
2016-03-03, 14:16 | #256 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Idę w ślady Rise i dodaję do ignorowanych, bo już mnie szlag trafia. Jakiekolwiek dyskusję z Tobą są zawsze nieprzyjemne i obraźliwe. |
|
2016-03-03, 14:26 | #257 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Ja chodzę w adidasach - mam temat z głowy Skórzane kozaki, w których kiedyś chodziłam, pastowałam co tydzień całe, a codziennie rano tylko noski pasta w płynie.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-03-03, 14:29 | #258 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56739626]O kurcze ja tez zawsze prasuje rekawy od koszulek w kant Moj tata i tz tez tak nosza. Tak poza tym nienawidze prasowac, jak bylam nastolatka to raz dostalam za kare prasowanie i umycie okien Mama wiedziala w jakie struny uderzyc, zeby mnie zabolalo. O prasowaniu poscieli nawet nie mysle, prasuje tylko ubrania, ktore sie gniota. I zawsze przed wyjsciem, nie prasuje na zapas, bo duzo rzeczy mam poskladanych, wiec i tak sie wygniota.[/QUOTE]
a normalnie nie robiłaś takich rzeczy, tylko za karę? Cytat:
Cytat:
Cytat:
wychodzi na to, że nie można nic powiedzieć anty jak ktoś coś lubi, bo to zaraz obraza wielka
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|||
2016-03-03, 14:48 | #259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Wiele rzeczy można powiedzieć tak by kogoś urazić lub nie. Mogłaś powiedzieć że nie lubisz kory bo wolisz gładka pościel bo jest dla ciebie milsza w dotyku i nie byłoby żadnego odczucia że komus wpierasz że śpi w pościeli co jest jak "stara ściera". W ogóle co to za epitet "stara sciera"?
Ale wiesz, do takiej umiejętności nie obrażenia ludzi wybacz ale trzeba trochę klasy. ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ---------- Dodam jeszcze ze jedna z podstaw których uczyła mnie mama było myślenie o tym jak z rzeczami które mówię lub robię mogą się czuć inni ludzie. I że ich emocje są tak samo ważne jak moje. Dla mnie całkowity EOT bo jestem tym już zmęczona. |
2016-03-03, 14:58 | #260 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
poczytaj sobie niektóre swoje posty na mój temat
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-03-03, 15:50 | #261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ehh przepraszam was dziewczyny, mogłam się nie odzywać.
Zmieniając temat dziś pierwszy raz chyba po kilku latach mam obiad z kasza jęczmienna i jej jakie to dobre Czego najczęściej używacie w kuchni? Jaki rodzaj kuchni preferujecie? |
2016-03-03, 16:22 | #262 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
U mnie pastuje i prasuje moja lepsza połowa. Dba o buty i dzięki dobrej impregnacji wyglądają bardzo dobrze 😳 skarb taki mąż, szkoda, że tak bałagani 😂
Fav nie przejmuj się i nie angażuj w ogóle w dyskusję, szkoda nerwów na trolle, a w Twoim stanie to już w ogóle. Ja ostatnio nie gotuje za bardzo z powodów alergii i tego, że jesteśmy chorzy i permanentnie wyczerpani, ale tak normalnie to staram się gotować sezonalnie. Poza sezonem tak jak teraz często robię curry, zupy w stylu cebulowa, albo zapiekam ziemniaki w ziołach. Nie pogardzę kuchnią włoską, ale i wegańskie/wegetariańskie smaki bardzo lubię. Kasze najlepsze na śniadanie na słodko, pęczak, jęczmienna właśnie. Pyszka Z nietypowych śniadań lubimy robić croissanty wytrawne z jajecznica i warzywami. Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka |
2016-03-03, 16:25 | #263 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Nie pastuje botów, moje jedyne uniwersalne botki skórzane zapastowalam tylko od razu po zakupie, prasuje jak koniecznie muszę, czyli może dwa razy w roku. Lubię zapach i dotyk świeżo prasowanych ubrań, ale nie przepadam za tą czynnością.
Wysłane z mojego ARIES_785 przy użyciu Tapatalka |
2016-03-03, 16:29 | #264 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Ja bardzo lubię mączne dania, ale TŻ jest męsożerny. Lubimy też kuchnie indyjska, ale w domu zwykle jemy kurczaka na wszystkie sposoby od panierowanych filetów po chińszczyznę (dzisiaj udka w miodzie) lub łososia. |
|
2016-03-03, 16:39 | #265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Zazdroszczę Małża ja mam jedne buty które wymagają regularnego pastowania ale dawno już w nich nie chodziłam. A teraz mam botki z clarksa które mają taki gumowy niski koturn, są mega wygodne, tylko właśnie ta podeszwa za nic się nie da wyczyścić, już nie mam pomysłu co z tym zrobić a chodzę w nich codziennie prawie. Ja bardzo lubię gotować i jeść i to jest strasznie nie minimalistyczne bo nagle mam tonę różnych składników których nie używam stale, albo które kupiłam na wypróbowanie. Już ostatnio myślałam żeby całkiem zrezygnować z zakupów i wyjeść do końca to co jest ale nie wiem czy damy radę. |
|
2016-03-03, 16:42 | #266 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Kiedys tak robiłam żeby wyjesc kasze makarony mąki, że dokupywałam świeże i wyjedlismy... Za to teraz mamy permanentne braki w szafce, coś za coś niestety. Zaczęłyśmy rozmowę o jedzeniu a ja jadę głodna metrem no. Z tego wszystkiego zjadłabym falafla, mamy w waw takie kultowe miejsce z wegańskimi falaflami i chodzi za mną jak nie wiem, taki z granatem i bakłażanem mniam Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 201608160903 Czas edycji: 2016-03-03 o 16:44 Powód: H |
|
2016-03-03, 16:58 | #267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja mam właśnie z rzeczy które ciężko schodzą czyli mąki różne. Ciecierzycowa, dyniowa, kokosowa, kukurydziana. To one mi zalegają na jednej półce.
Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-03-03 o 17:51 |
2016-03-03, 17:33 | #268 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Wpadam tylko na chwile zeby podzielić sie interesująca perspektywa:
http://youtu.be/MqVodwXJ1hE Dokument z pn Korei dotyczący społeczeństwa amerykańskiego. Co do pasożytów (pisze o tych wewnętrznych cały czas bo wszy czy sa czy nie kazdy widzi) to ja nie jestem jakas przewrażliwiona, zastanawiam sie tylko. Miałam pare lat temu jakies pobieżne zajecia z parazytologii i nikt nas nie straszył i nie kazał odrobaczac ale raczej nie żylabym w przekonaniu ze nic w nas nie siedzi lub ze wszystko jest sterylne. Niemniej jak pisałam czysta woda i mycie żarcia powinny nam zapewnić jakis spokój. Tak czy owak ja sie postanowiłam jednak nie odrobaczac, ale bede miała to na uwadze w przypadku wystąpienia jakis dolegliwości i braku innej diagnozy zreszta juz nieważne bo wpadłam i zaczelam znowu wałkować temat sprzed 100 postów Ide nadrabiac
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
2016-03-03, 17:50 | #269 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-03 o 17:52 |
|
2016-03-03, 18:08 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56753211]Nie, wyobraz sobie, ze nie lezalam i pachnialam, taka ksiezniczka ze mnie. Co za pytanie w ogole? Robilam, ale nigdy nie dostalam kary w postaci czynnosci, ktorej nie lubie robic[/QUOTE]
Dziwi mnie to, bo ja mając lat naście prasowałam swoje rzeczy i dziwi mnie, że to jest kara po prostu - w ogóle, że robienie czegoś w domu to kara. Nastolatek, a nawet młodsze dziecko powinno mieć obowiązki dostosowane do wieku i tyle. No trudno, żeby karą miało być coś co lubisz robić
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.