|
|
#241 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zakątek :P
Wiadomości: 536
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
odkad zalozylam ten watek minelo troszke czasu... obecnie jestem szczesliwa narzeczona od 07.10, moj skarb mnie zaskoczyl bylo poprosto pieknie.to naparwde super chwila i niezwykle przezycie. przez kolejny tydzien zylam jakby gdzies tam u gory ,plywalam w oblokach.chodzilam z glowa w chumrach z usmiechem na twarzy.nie tylko mi sie udzielilo to szczescie.o dziwo moj mezczyzna chwalil sie na prawo i lewo
![]() ![]() stal sie taki inny.. naprawde wiele sie zmienilo od tamtej chwili ..niby nic a jednak... wszytskim zycze tak cudownych chwil.pozdrawiam![]()
|
|
|
|
#242 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Tak na marginesie to słyszałam, że KATEGORYCZNIE zabronione jestwedług przesądu, dawanie zegarka ukochanej osobie. Wręczenie zegarka komuś bliskiemu wróży rozstanie. Tak mi się o uszy obiło
I nie zamierzam testować tego na sobie (a w planach miałam kiedyś wręczyć zegarek ukochanemu na urodzinki..)Pozdrawiam
|
|
|
|
#243 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Drogie kobitki...
Może opiszę tutaj swój "kliniczny" przyapdek wiem, że sytuacja nie jest do śmiechu. U mnie było podobnie jak u Was. Ja delikatnie podpytywałam mojego narzeczonego, ale jakoś zbywał mnie odpowiedziami a kiedyś ale jeszcze nie wiadomo kiedy. Jak każda zakochona do nieprzytomności kobieta chciałam usłyszeć, że tak już niedługo.. itd. A mój mężczyzna mnie zbywał. Pewnego dnia znużona i zdenerwowana już tą sytuacją jakoś o północy napisałam do niego sms-a długasnego, ze jak mnie wogóle nie chce to po co to wszystko. Potem było tłumaczenie z drugiej strony,że wszystko powolutku i na wszystko przyjdzie czas. Jeszcze była druga strona medalu czyli moi rodzice... Którzy dokuczali mi z powodu niezdecydowania mojego chłopaka (młodsza siostra która krócej chodziła ze swoim chłopakiem szybciej dostała pierscionek a ja 3 lata starsza od niej z dłuższym stazem związkowym.. czekałam i czekałam).Było kilka powaznych rozmow z moim kochaniem... i w efekcie koncowym juz stracilam nadzieje, bo mowil ze owszem ale nie chce pierscionka wreczac mi w taki powszedni dzien, tylko chce aby było wyjątkowo.I było wyjątkowo... Do oswiadczyn doszlo w długi weekend majowy na wyjezdzie.. Bylismy na spacerze w Połczynie Zdroju- jest tam taki park przy uzdrowiskach i wlasnie na spacerze w tym parku nad jeziorkiem w strugach deszczu (bo cały weekend lało) mój narzeczony mi sie oświadczył i wręczył cudny pierścionek Nie chcę nikogo pouczać, ale czasem warto przeczekac i poczekac. Nie mowie,ze dziesięciolecia, ale... troszkę U mnie to był rok. Ważne, zeby rozmawiac o wszystkim i starac sie zrozumiec drugą stronę i jej obawy.Pozdrawiam serdecznie i życzę cierpliwości |
|
|
|
#244 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
dziewczynki! Pierścionek zakupiony!!!!!!
![]() ![]() ![]() tak!teraz tylko czekam na odpowiednią chwilę odezwę się po wszystkim.... |
|
|
|
#245 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
nic na razie nie wrózy rozstania Choc o tym zabobonie też złyszłam... że czas mierzy... ale nie wiem do czego I podono butów nie wolno kupowac drugiej osobie, bo odejdzie To tez mnie nas nie tyczy
|
|
|
|
|
#246 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Ja słyszałam, że nawet kaktusów nie wolno dawać
ale w czym ma przeszkodzić to nie wiem. Co do poruszanego tutaj tematu to też czekam i czekam na zaręczyny.....zwłaszcza teraz gdymoj TZ ma wyjechac do Afganistanu. Pozdrawiam Was cieplutko
__________________
28TC |
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Z tym zegarkiem podobnie słyszałam, nawet kapcie i świeczki zwłaszcza zapachowe mają niby negatywnie wpłynąc na relacje między dwojga ludźmi. rzekomo mają wywołać kłótnie
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
|
|
|
|
#248 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Dziewczyny, moim zdaniem żadna dziewczyna po 23 roku życia, ze stażem dłuższym niż rok w związku nie powinna się przejmować wymuszonymi zaręczynami.Mają czekać po cichu 3 lata, aż łaskawie wybranek się zdecyduje?Faceci o tym nie myślą, boją się ślubu.A jeśli się rozmyśli?To czy 26 letnia dziewczyna ma szukać nowego?Dodajmy do tego rok w nowym związku czyli ma już 27, jeśli dodamy jeszcze rok do ślubu to 28.A kiedy dzieci?Facet zawsze znajdzie sobie dziewczynę, kobieta ma utrudnione zadanie.Tak więc dziewczyny subtelnie zmuszajcie, sugerujcie, itd, róbcie to tylko z głową.Jak was nie chce to i tak się nie oświadczy.A jak się oświadczy tzn, że jednak chciał.I jeszcze jedno.Nie marnujcie czasu na czekanie.Nie tkwijcie w związkach w których facetom jest wygodnie bez zobowiązań, a jeśli wy chcecie czegoś więcej to ich to nie obchodzi.Jeśli kocha to zasugerowane oświadczyny nie są żadnym problemem.
|
|
|
|
#249 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
- z moim facetem spotykamy się od początku studiów - wiec już parę latek mineło. No i cóż ostatnio stało się z mną coś dziwnego i mam ochotę miałczeć TŻtowi - że tak bardzo chiałabym już być jego narzeczoną. On cóż chyba mnie zbywa. Nie wiem, ale chyba po takim czasie mam chyba prawo, do takiego potwierdzenia, ze myśli o mnie poważnie wiąze ze mną jakieś plany . Cóż troszczy sie o mnie mówi, ze mnie kocha, ze stanowie idealny materiał na żonę, ze chce sie ze mna związać kiedyś w przyszłości. Więc nie rozumniem co mogła by zmienić taka deklaracja . Przecież jest dla nas obydwojga jasne, ze i tak nie bedziemy mogili sie związać zanim nie staniemy na własnych nogach i nie zaczniemy się utrzymywać ( narazie oboje studiujemy). Czasami wydaje mi sie, ze jest mu poprostu ze mna dobrze i nie chce nic zmieniać. W sumie mu się niedziwe..., za młodzi jesteśmy.....ale z drugiej strony jakby sie jak by tak - no cóz mogła by wyjśc z tego niezła polka - jego rodzinka nie kocha mnie zbytnio No to było by na tyle4 pozdrófffka PS - edycja była bo TŻt podejrzał co spłodziłam i mnie steroryzował
__________________
Edytowane przez Wisienki Czas edycji: 2006-12-10 o 20:12 |
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Ja powiem tylko tyle: mam 23 lata,od 3 lat jestesmy razem ,zaręczyn ani widu ani słychu....a ja się tym jakoś nie przejmuję
Bo i po co? Przeciez ja wiem i on wie...A na wszystko przyjdzie ten odpowiedni czas.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
#251 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Natomiast ja dziś sie tak zdenerwowałam, że łzy same mi kapały jak wracałam do domu. Otóż moj tż obiecał ze dostane pierscionek na świeta Bozego Narodzenia i dzis pyta sie mnie co chciałabym pod choinke wiec wspomniałam mu o tym a on mi odpowiada ze nie ma pieniędzy, ze musi wyremontowac auto
wstretny egoista....ale dla rodzenstwa pieniądze ma opłaca im komputer, płaci abonament za telefon....a ja dopiero jestem na dalszym planie....tak sie zdenerwowałam ze nie chce go widziec przez święta i do końca roku.
__________________
28TC |
|
|
|
#252 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Wisienki nie martw się.Będzie dobrze, faceci potrzebują czasu na decyzję (byle nie za długo).Wydaje mi się, że on Cię kocha.
Stokrotka_to_ja jeśli Tobie wszystko się podoba to nie ma żadnego kłopotu.Ważne żebyś była szczęśliwa.Niektóre dziewczyny w wieku 23 lat pragną zaręczyn, a niektóre nie i wporządku Ważne żeby te pierwsze i te drógie były usatysfakcjonowane.KALWI23 może zrozumie jakie są priorytety? Dziewczyna ważniejsza niż auto.Ahh Ci mężczyźni.Nie martw się. |
|
|
|
#253 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
KALWI23 może zrozumie jakie są priorytety? Dziewczyna ważniejsza niż auto.Ahh Ci mężczyźni.Nie martw się.[/quote]
Nie wierzę w to że zrozumie, już mi powiedział ze ma inne wydatki naprawde juz nie wiem co o tym myśleć w jego hierarchii wartości jestem dopiero za samochodem ..... a jak mu dzis powiedziałam że nie chce go widzieć to mi powiedział że ja wywracam kota ogonem. Co mam zrobic i poradzic na to, że bardzo chcę zaręczyn poprostu potrzebuję tego. Tak czuje i koniec.
__________________
28TC |
|
|
|
#254 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
, no ale jesl stać go na opłaty za przyjemności rodzeństwa, to mógłby się wysilić na przyjemność dla ciebie. A może jest pewny, że mu nie uciekniesz, że i tak i tak jestes, więc poczekasz na swoją kolej... Ale cię pocieszyłam...
|
|
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
A ja myślę, że on knuje spisek
i pierścionek już ma tylko chce Cię zbić z pantałyku A ja wiem, wiem, wiem! Dobra, nie wiem na 100%, ale mnie TŻ naprowadza że to będzie już w te święta!
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#256 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Cytat:
Dzięki za wysłuchanie i za radę
__________________
|
|
|
|
|
#257 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
wiem na 100% że go nie dostane....dzis jeszcze był u mnie i poprostu po tym jak ze mną rozmawiał doszłam do tego wniosku...jeszcze mi wykrzyczał ze po co mi ten pierscionek, ze to pewnie za namową koleżanki, która sie teraz zaręcza, po czym stwierdził ze ona juz moze bo są razem 6 lat. mam 24 lata on 27 i odpowiedziałam ze ja tyle czekac nie bede.... chyba go zostawie i to na swieta niech sie cieszy autem i rodzenstwem. Poradzcie mi
__________________
28TC |
|
|
|
#258 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Wisienki ooo dziewczyny mają chyba rację on chyba szykuje Ci niespodziankę.A co do zaręczyn to w pełni Cię rozumiem i popieram.
|
|
|
|
#259 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Cytat:
PS. a może dziewczyny mają tacje i TWój tż rzeczywiście szykuje Ci miłą niespodziankę???
__________________
|
||
|
|
|
#260 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Poza tym (taka całkowicie subiektywna opinia, bez urazy ), zależy Ci na nim czy na pierścionku? W sensie móc się nacieszyć tym "byciem wyjątkową", pokazać innym jak bardzo się kochacie? Można to robić bez pierścionka
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
|
|
|
#261 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
Podobnie perły mówi się, że to też źle, a w Francji matka daje perły pannie młodej na szczęście. |
|
|
|
|
#262 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Wisienki pomyliłam się nie gniewaj się
![]() Kalwi23 mi się wydaje, że tu nie chodzi o pierścionek tylko o zaręczyny.Zaczekaj aż miną święta, skoro obiecał kiedyś to może jednak będzie niespodzianka.Już mu powiedziałaś, że nie będziesz tyle czekać i bardzo dobrze.On już wie.Potem ustal sobie datę do której możesz czekać aż się zdecyduje bez szfanku dla siebie.Tzn denerwowania się, płakania itd.I po tym czasie jeśli dalej będziesz chciała to zerwiesz.Nie jestem za tkwieniem w związku w którym facet nie może się zdecydować.W ten sposób marnuje się tylko czas.Związek to dwie osoby i potrzeby każdej liczą się tak samo.Jeśli on wciąż nie będzie chciał się oświadczyć to znajdziesz kogoś kto Cię pokocha i niczego więcej nie będzie chciał jak tylko dać Ci pierścionek. |
|
|
|
#263 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 375
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Poza tym (taka całkowicie subiektywna opinia, bez urazy
), zależy Ci na nim czy na pierścionku? W sensie móc się nacieszyć tym "byciem wyjątkową", pokazać innym jak bardzo się kochacie? Można to robić bez pierścionka [/quote]Całkowicie się z tym zgadzam. Ja z moim TŻ zaręczyliśmy sie dopiero po 7 latach "chodzernia" i fakt, że teraz się z tego cieszę, ale stało się to dopiero wtedy, gdy oboje tego chcieliśmy. Nigdy nie było to dla mnie jakąś obsesją tak, jak dla niektórych dziewczyn, bo to On zawsze zaczynał temat ślubu, że już by chciał i kiedy to wreszcie nastąpi. Iwa stało się, ale dopiero wtedy, gdy i ja tego chciałam z całego serca. Przecież żeby się kochać i być ze sobą szczęśliwym wcale nie trzeba zaręczyn czy ślubu. I powiem Wam jedno, gdyby on bez przerwy naciskał i sie upierał, gdy ja jeszcze nie czułam się gotowa (chociaż od początku wiedziałam że będziemy ze sobą już na zawsze) to nie wiem czy taki wymuszony ślub miałby sens. Więc dajcie trochę swobody swoim facetom i poczekajcie aż Oni naprawdę będą tego chcieli. Wydaje mi się, że tylko wtedy ma to sens. Pozdrawiam
|
|
|
|
#264 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Może źle to napisałam ale nie wymuszam na nim tego żeby kupił mi pierścionek...rozmawialiś my o tym we wrzesniu wtedy sam zaczął i powiedział ze dostanę go w grudniu, a teraz że nie bo musi włożyc pieniądze w auto
i to własnie najbardziej mnie zabolało, poczułam sie tak gdybym była dopiero za jego autem acha i dodał ze w styczniu zamierza sobie kupic aparat i mp3 dziewczyny przepłakałam całą noc dzisiaj...ale zawzięłam sie i postanowiłam ze tematu pierscionka juz nie poruszę NIGDY....powiedziałam mu ze po tym wszystkim juz nawet go nie chce. Naprawde nie bede czekac z tym 6, 7 lat. Wtedy juz bede po 30tce a dziecko chciałabym miec szybciej zanim skoncze 30 lat.
__________________
28TC |
|
|
|
#265 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Cytat:
My myslimy o rodzinie i dzieciach, a faceci o nowym samochodzie i rzeczach materialnych. Myślę że albo faktycznie będziesz miała niespodziankę na święta, albo facet jest okropnym egoistą. Gdyby chciał zrobic ci niespodziankę, to nie wiem po co cię denerwuje??? Przecież widzi że jest ci bardziej niż smutno, że się denerwujesz... i nie wiem... planuje paść przed tobą z bukietem kwiatów i pierścionkiem i powiedzieć że to był żart?? Ze sobie jaja robił z twoich emocji? Jeśli jednak to co mówi jest prawdą: samochód, aparat itd... to ja bym sie zastanowiła na przyszłością w tym związku. Dziweczyny pytają czy bardziej zależy ci na facecie czy na pierścionku i słusznie. Ale pod jednym warunkiem: jesli wasz związek był udany, facet liczył się do tej pory z twoimi potrzebami to pewnie będzie tak dalej. Ale jesli ma tez inne priorytety to... byłabym ostrożna. Po slubie też z waszego budżetu będzie brał pieniądze na opłaty przyjemności dla rodzeństwa??? Zeby nie okazało się ze zabraknie mu pieniędzy na wasze wspólne wyjście do kina, albo kasa będzie twoja i jego Mam znajomą, która wyszła za mąż za faceta z mało orginalnego powodu... kasa/samochody... Pojechali kiedyś na zakupy, chciała kupic sobie jakis tam szampon, a on do niej: jak chcesz to ja mogę ci kupic ten pokrzywowy, a ty jak masz pieniądze to kup sobie ten który chcesz... no comments Ale pieniądze na nowe samochody miał.KALWI zastanów się dobrze, pierścionek pierścionkiem, ale też całe zycie przed tobą. Lepiej miec dziecko po 30stce z normalnym facetem, niż przed 30 ze sknerusem i dzielącym fundusze pomiędzy siebie a swoją rodzinę. |
|
|
|
|
#266 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Masz racje Elu teraz jezeli nawet bym go dostała to juz nie cieszyłabym sie tak bardzo jak wczesniej, nie po tym wszystkim...to chyba bedą moje najgorsze święta...wydaje mi sie że zaręczyny są wazne dla kazdej dziewczyny, a faceci tego nie rozumieją
kiedys czytałam własnie ten wątek i w duchu sobie maslałam całe szczescie ze mnie to niedotyczy bo przeciez moj Misiek sam wyszedł z tą inicjatywą ja do niczego go nie zmuszałam...a teraz jestem w tej samej sytuacji co dziewczyny które założyły ten wątek, jesli nie gorszej, bo z mojego ukochanego mężczyzny wychodzi jakis sknerus...nie wiem cos we mnie pękło i juz nie bede patrzec na niego tak jak wczesniej, pierwszy raz w życiu tak paskudnie zagrał sobie na moich uczuciach, emocjach i bede to juz zawsze pamietac niestety, zresztą on juz widzi ze cos jest nie tak, że jestem smutna... ale to juz niczego nie zmieni. Pozdrawiam Was dziewczyny....
__________________
28TC |
|
|
|
#267 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Zapomniałam dodac, ze w ostatnim czasie kupuje rzeczy tylko dla siebie firmowe bluzy, kurtki, polary itp ... a pozniej słysze podczas oglądania katalogów z bizuterią ze jestem materialistką
__________________
28TC |
|
|
|
#268 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Kalwi23 kiedyś nas uczyli na studiach, że ja facet nie chce rozmawiać, albo nie rozumie to trzeba mu powiedzieć coś w 4 krokach.1.Widzę że...(i tu dajesz to co widzisz, że rodzeństwu kupuje, opłaca itd...) 2.Myślę że...( i tu dajesz to co myślisz, że jesteś dla niego na drugim planie, że Cię to niepokoi, sama wiesz najlepiej) 3.Czuję że ( tutaj mówisz to co czujesz) 4. Chciałabym i tutaj mówisz jakie chciałabyś rozwiązanie, co proponujesz.Zawsze musisz mówić od ja, nigdy, że Ty tak robisz, Ty taki jesteś bo odbierze to jak atak.Napewno sobie wszystko wyjaśnicie.Może on poprostu nie wie, że tak Cie to dotyka.Trzymamy z Tobą, nie zamartwiaj się.
|
|
|
|
#269 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Dziewczyny jestescie kochane
__________________
28TC |
|
|
|
#270 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: wymarzony pierścionek -wymuszone zaręczyny
Kalwi 23 nie ma za co dziękować, trzymam mocno kciuki żeby wszystko skończyło się tak jak sobie wymarzyłaś.Nie jesteś sama
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:37.





wiem, że sytuacja nie jest do śmiechu. U mnie było podobnie jak u Was. Ja delikatnie podpytywałam mojego narzeczonego, ale jakoś zbywał mnie odpowiedziami a kiedyś ale jeszcze nie wiadomo kiedy. Jak każda zakochona do nieprzytomności kobieta chciałam usłyszeć, że tak już niedługo.. itd. A mój mężczyzna mnie zbywał. Pewnego dnia znużona i zdenerwowana już tą sytuacją jakoś o północy napisałam do niego sms-a długasnego, ze jak mnie wogóle nie chce to po co to wszystko. Potem było tłumaczenie z drugiej strony,że wszystko powolutku i na wszystko przyjdzie czas. Jeszcze była druga strona medalu czyli moi rodzice... Którzy dokuczali mi z powodu niezdecydowania mojego chłopaka (młodsza siostra która krócej chodziła ze swoim chłopakiem szybciej dostała pierscionek a ja 3 lata starsza od niej z dłuższym stazem związkowym.. czekałam i czekałam).Było kilka powaznych rozmow z moim kochaniem... i w efekcie koncowym juz stracilam nadzieje, bo mowil ze owszem ale nie chce pierscionka wreczac mi w taki powszedni dzien, tylko chce aby było wyjątkowo.

tak!

ale w czym ma przeszkodzić to nie wiem. Co do poruszanego tutaj tematu to też czekam i czekam na zaręczyny.....zwłaszcza teraz gdymoj TZ ma wyjechac do Afganistanu. Pozdrawiam Was cieplutko
28TC



. Cóż troszczy sie o mnie mówi, ze mnie kocha, ze stanowie idealny materiał na żonę, ze chce sie ze mna związać kiedyś w przyszłości. Więc nie rozumniem co mogła by zmienić taka deklaracja
wstretny egoista....ale dla rodzenstwa pieniądze ma opłaca im komputer, płaci abonament za telefon....a ja dopiero jestem na dalszym planie....tak sie zdenerwowałam ze nie chce go widziec przez święta i do końca roku.



że to będzie już w te święta! 


dziewczyny przepłakałam całą noc dzisiaj...ale zawzięłam sie i postanowiłam ze tematu pierscionka juz nie poruszę NIGDY....powiedziałam mu ze po tym wszystkim juz nawet go nie chce. Naprawde nie bede czekac z tym 6, 7 lat. Wtedy juz bede po 30tce a dziecko chciałabym miec szybciej zanim skoncze 30 lat.

