Co dać rodzicom na podziękowania za wesele? - wątek zbiorczy

[molly18]

Napisane przez BrigitteBardot

Na ostatnim weselu, na którym byłam, para młoda wygłosiła krótkie podziękowania (panna młoda 2-3 zdania, a pan młody po prostu 'dziękuję'). Mieli przygotowane 2 kosze (1 dla rodziców młodej, drugi - młodego oczywiście), w których było mnóstwo słodyczy (jakieś czekoladki, ptasie mleczka, takie bardziej eleganckie) + jakiś lepszy alkohol (chyba wino). Kosze były wielkie i elegancko zapakowane. Dość fajny pomysł moim zdaniem

Tez widzialam takie kosze. Moze i fajny pomysl ale mi sie od razu skojarzylo z takimi koszami, ktore stoja przy kasach w "Realu", kosztuja okolo 100-200zl i takie roznosci tam sa. Tylko te kosze to sa raczej dla ludzi ktorzy nie maja pomyslu na prezent albo kupuja go w ostatniej chwili (w koncu stoja przy kasie ). No i nie chcialabym zeby moi rodzice dostali prezent 'z braku pomyslu' albo z 'ostatniej chwili'. Tylko, ze to mi sie tak kojarzy i wiem ze mojej mamie tez pewnie by sie tak skojarzylo.
Poza tym wolalabym dac cos co zostanie im na pamiatke, na zawsze, a nie cos co sie zaraz zje albo wypije chyba ze to zamiast kwiatow ktos by chcial..

[BrigitteBardot]

Napisane przez molly18

Tez widzialam takie kosze. Moze i fajny pomysl ale mi sie od razu skojarzylo z takimi koszami, ktore stoja przy kasach w "Realu", kosztuja okolo 100-200zl i takie roznosci tam sa. Tylko te kosze to sa raczej dla ludzi ktorzy nie maja pomyslu na prezent albo kupuja go w ostatniej chwili (w koncu stoja przy kasie ). No i nie chcialabym zeby moi rodzice dostali prezent 'z braku pomyslu' albo z 'ostatniej chwili'. Tylko, ze to mi sie tak kojarzy i wiem ze mojej mamie tez pewnie by sie tak skojarzylo.
Poza tym wolalabym dac cos co zostanie im na pamiatke, na zawsze, a nie cos co sie zaraz zje albo wypije chyba ze to zamiast kwiatow ktos by chcial..

Prawdę powiedziawszy, nie miałam pojęcia, że w Realu przy kasie są takie kosze

[chilanes]

nie w kazdym realu są i nie w każdym te kosze są od 100 zł, nie zawsze są tam świeże produkty i szczerze? tanie Was wyjdzie, jak sobie same zrobicie taki kosz. Takie skromne rady byłej pracownicy

[molly18]

ale mi nie chodzilo o to, zeby te kosze kupowac w Realu, tylko ze wlasnie nie chcialabym takiego bo mi sie w tym Real'owskim kojarzy :/

[kasia5552]

Napisane przez dotka4

Popieram, widziałam to coś na żywo, TANDETA,okropne fuj :-(

a ja się nie zgadzam my zakupiliśmy te ksiegi dla rodziców i są bardzo piękne z specjalnym stojakiem,także nie popieram tego co piszecie i stwierdzam że jest to głupota!!!Jak najbardziej polecam moi rodzice jak i teście byli zachwyceni do tego koszyk kwiatów w którym był misiek pluszak który na szyi miał zawieszony smoczek(co oznaczało że skończyło sie dzieciństwo) coś pieknego. Wszyscy byli pod wrarzeniem...

[jadira]

No tak kasia5552 ale kazdy czlowiek jest inny, mamy rozne gusta, to co mi sie podoba nie musi sie podobac Tobie i na odwrot. Widzialam taka ksiege na zywo,osobiscie mi sie to niezbyt podoba, szczegolnie material (plastik) i sztuczne kwiaty przy księdze, ale wazne ze Wy byliscie zadowoleni. Pozdrawiam

[kiciulec]

Napisane przez kasia5552

a ja się nie zgadzam my zakupiliśmy te ksiegi dla rodziców i są bardzo piękne z specjalnym stojakiem,także nie popieram tego co piszecie i stwierdzam że jest to głupota!!!Jak najbardziej polecam moi rodzice jak i teście byli zachwyceni do tego koszyk kwiatów w którym był misiek pluszak który na szyi miał zawieszony smoczek(co oznaczało że skończyło sie dzieciństwo) coś pieknego. Wszyscy byli pod wrarzeniem...

Napisane przez jadira

No tak kasia5552 ale kazdy czlowiek jest inny, mamy rozne gusta, to co mi sie podoba nie musi sie podobac Tobie i na odwrot. Widzialam taka ksiege na zywo,osobiscie mi sie to niezbyt podoba, szczegolnie material (plastik) i sztuczne kwiaty przy księdze, ale wazne ze Wy byliscie zadowoleni. Pozdrawiam

Moja mama robi własnoręcznie takie księgi. Nie znoszę ich dla mnie to cała esencja kiczu.
Rodzicom planujemy wręczyć albumy na zdjęcia w drewnianych oprawach. Na wewnętrznej stronie "okładki" będą wydrukowane na papierze czerpanym podziękowania. Kiedy już będziemy mieć zdjęcia ze ślubu to włożymy je właśni do tego albumu. Nie lubimy durnostojek, a kwiaty nie są trwałe. Chciałabym żeby mieli pamiątkę na całe życie, której nie będą chować w szafie z zażenowaniem, ale coś na co będzie im się miło patrzyło.

[fretka82]

Napisane przez kiciulec

Moja mama robi własnoręcznie takie księgi. Nie znoszę ich dla mnie to cała esencja kiczu.
Rodzicom planujemy wręczyć albumy na zdjęcia w drewnianych oprawach. Na wewnętrznej stronie "okładki" będą wydrukowane na papierze czerpanym podziękowania. Kiedy już będziemy mieć zdjęcia ze ślubu to włożymy je właśni do tego albumu. Nie lubimy durnostojek, a kwiaty nie są trwałe. Chciałabym żeby mieli pamiątkę na całe życie, której nie będą chować w szafie z zażenowaniem, ale coś na co będzie im się miło patrzyło.

dokładnie, dla mnie to jest totalny kicz-jeszcze widziałąm jak znajomi dawali to coś rodzicom- o rany..kurzozbieracz i tyle. jeżeli komuś się to podoba to niech tak pozostanie ,ale nie pisze osobom, którym się to niepodoba nie krytykując przy tym tych, którym się te księgi podobają-że to głupota..-dot. wypowiedzi Kasi5552 -czego dalej nie skomentuje.

My też dajemy albumy, a w domu dostaną ręcznie wykonane podziękowania i po 1 długiej bordowej róży.

W sumie to nie wiem czy nie skorzystam z Twojej podpowiedzi (pomysłu), żeby na albumie były podziękowania-jeszcze pomyślę, bo osobno ręcznie robione i dodatkowo na albumie, niby krótsze-to będzie za dużo moim zdaniem. więc to jeszcze przemyślę

A powiedz mi dajecie albumy wcześniej na ślubie czy juz uzupełnione po? bo my raczej potem uzupełnione.

[niunia32]

mój brat z żoną rodzicom dał bukiet róż w wazonie z podziękowaniami.

http://allegro.pl/item734718710_wazo..._rodzicow.html

[Izi9975]

[QUOTE=jadira;13647055]Czesc dziewczyny, ja mialam podobny problem, co by tu wreczyc rodzicom, wiem ze moim rodzice nie chcieliby i tak zadnych podarkow bo zapewne wystarczylyby same zyczenia, no ale mimo wszystko cos symbolicznego nie zaszkodzi. Napewno rodzice (moi i TZ ta) dostana po dlugasnej rózyczce i drewnianym kawalku 'zwoju' na ktorym wygrawerowane sa zyczenia, po wszystkim powiesza sobie na ścianie


jadira swietny pomysl mozesz napisac gdzie takie cos mozna dostac?

[kiciulec]

Napisane przez fretka82

dokładnie, dla mnie to jest totalny kicz-jeszcze widziałąm jak znajomi dawali to coś rodzicom- o rany..kurzozbieracz i tyle. jeżeli komuś się to podoba to niech tak pozostanie ,ale nie pisze osobom, którym się to niepodoba nie krytykując przy tym tych, którym się te księgi podobają-że to głupota..-dot. wypowiedzi Kasi5552 -czego dalej nie skomentuje.

My też dajemy albumy, a w domu dostaną ręcznie wykonane podziękowania i po 1 długiej bordowej róży.

W sumie to nie wiem czy nie skorzystam z Twojej podpowiedzi (pomysłu), żeby na albumie były podziękowania-jeszcze pomyślę, bo osobno ręcznie robione i dodatkowo na albumie, niby krótsze-to będzie za dużo moim zdaniem. więc to jeszcze przemyślę

A powiedz mi dajecie albumy wcześniej na ślubie czy juz uzupełnione po? bo my raczej potem uzupełnione.

Plan jest taki żeby w dniu ślubu dać im ten album z właśnie pierwszą stroną z podziękowaniem, a później jak dostaniemy zdjęcia od fotografa to albumy wypożyczymy( ) i uzupełnimy zdjęciami.

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

A ja mam pytanie czy u kogoś jest sytuacja, że z jednaj strony rodzice są rozwiedzeni? I co w takim przypadku - robicie normalne publizne podziekowanie? Trochę sobie tego nie wyobrażam bo napewno będą czuli się głupio, żeby razem tam wyjść , nie mówiac już o wspólnym tańcu.... poradzcie coś. A może podziękować rodzicom po weselu, ale tak kameralnie?

[piratte]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;14111407]A ja mam pytanie czy u kogoś jest sytuacja, że z jednaj strony rodzice są rozwiedzeni? I co w takim przypadku - robicie normalne publizne podziekowanie? Trochę sobie tego nie wyobrażam bo napewno będą czuli się głupio, żeby razem tam wyjść , nie mówiac już o wspólnym tańcu.... poradzcie coś. A może podziękować rodzicom po weselu, ale tak kameralnie?[/QUOTE]
Ładnych parę lat temu mój tata był na weselu swojej córki z pierwszego małżeństwa, i mimo że z byłą żoną nie ma żadnego kontaktu i rozstali się w niezbyt miłej atmosferze (jakieś 25 lat temu) to wyszli na środek w trakcie podziękowań i zgodnie zatańczyli. Miło że mieli na uwadze dobro córki i że to jest jej dzień i nie miejsce na stare waśnie

[molly18]

Napisane przez piratte

Ładnych parę lat temu mój tata był na weselu swojej córki z pierwszego małżeństwa, i mimo że z byłą żoną nie ma żadnego kontaktu i rozstali się w niezbyt miłej atmosferze (jakieś 25 lat temu) to wyszli na środek w trakcie podziękowań i zgodnie zatańczyli. Miło że mieli na uwadze dobro córki i że to jest jej dzień i nie miejsce na stare waśnie

Z reszta przeciez nie trzeba tanczyc, albo mozna zatanczyc w koleczku (wszyscy razem). U mnie chyba nie bedzie w ogole tanca, bo bedzie nieparzyscie (rodzice tz, mama z ojczymem i tata), ale DJ nam podpowiedzial, zeby po zyczeniach po prostu wzniesc toast dla rodzicow i zeby wspolnie z reszta gosci zaspiewac im 'sto lat'. Mysle, ze to lepszy pomysl niz jakis wymuszany taniec. A z rodzicami i tak na pewno zatanczymy w trakcie wesela

[monika1001]

Hej!
To i ja sie dolaczam z zapytaniem
Planuje tylko slub cywilny(moze za kilka lat koscielny) i takze zastanawiam sie jak podziekowac rodzicom?? Bede miala tylko skromne przyjecie,ale wydaje mi sie,ze nie wazne czy to slub koscielny i wesele czy tylko cywilny i przyjecie-podziekowac trzeba..Myslalam,zeby podzekowac rodzicom na osobnosci nie w czasie przyjecia,tylko mam problem co im wreczyc? Niewiem czy bede miala profesjonalne zdjecia,wiec album chyba odpada.Alkohol i kwiaty tez nie za bardzo(no chyba,ze nic innego nie znajde) Mojego Tz-ta rodzice sa rozwiedzeni,takze im musze dac prezent osobno..Pomozcie
Przejzalam kilka stronek i jedynie co mi sie spodobalo to to,no chyba,ze moze jakies statuetki,puchary? Tylko Kochani rodzice musze zmienic na Kochana Mamo,Kochany Tato..

[libra22]

Ja jeszcze nie wiem jak podziękujemy rodzicom, na pewno będzie to miało miejsce na sali, ale co jak to jeszcze kwestia dogadania z TŻ, który nie przepada za publicznymi wystąpieniami.
Teściowa mówiła, że na weselu na którym była jedna para zrobiła coś jakby krótki pokaz slajdów ze zdjęciami (i adekwatnym do niego tekstem) i muzyczką w tle. Taka podróż w przeszłość. DJ miał rzutnik, więc zdecydowali się na coś takiego.
Ja raczej czegoś takiego nie widzę
Znowu gdzie indziej panna młoda zaśpiewała cudownych rodziców mam a mąż przygrywał na gitarce ...też jak dla mnie odpada...
Osobiście wolę tradycyjnie + jakiś upominek może jakiś wypad na weekend.
No i ta piosenka "cudownych rodziców mam" jak słyszę pierwsze dzwięki to juz ryczę... Bosz...to będzie katastrofa...ale z tego co zdołałam się wypytac i zorientować to rodzice chyba bardzo na nią liczą ajjajaj

[pliszka79]

Napisane przez czekoladka79

a my zrobiliśmy podziękowanie dla rodziców na wesoło i było ogromną niespodzianką ..... Oczywiście rodzicom nakłamaliśmy, że nię będzie podziękowania, bo to takie rzewne i po co nam takie publiczne rozczulanie się :d

wodzirej poprosił rodziców na środek sali i zaczął:

Drodzy rodzice uważacie się za idealnych rodziców, bo wychowaliście tak sypatyczną parę dzieci, od dzisiaj jesteście już nie tylko rodzicami ale także teściami.
Toteż na prosbę państwa młodych przeprowadzimy teraz uroczyste ślubowanie na idealnego teścia - ja będę czytał słowa ślubowania a rodzice będą zgodnym chórem odpowiadali ślubuję ( tekst i całą zabawę wymyślałam i pisałam w dniu ślubu siedząc u fryzjerki pod suszarką )

wodzirej: czy ślubujecie nie zaglądać do garnków synowej?
rodzice : <śmiech> ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie co tydzień przyjmować wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z conajmniej dwóch dań i deseru?
rodzice : <śmiech> ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku waszych dzieci?
rodzice : ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to wasze dzieci?
rodzice : ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za kazdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sasiada zaszczekał inaczej niż zwyke?
rodzice : ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów:
- jak będziesz w moim wieku .....
- ja to się nie chcę wtrącać, ale ....
rodzice : <śmiech> ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie bez marudzenia zajomować się gromadką conajmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ?
rodzice : ślubujemy

wodzirej: czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach?
rodzice : <śmiech> ślubujemy

po wszystkim wodzirej włączył utwór
anna jantar & natalia kukulska - radość najpiękniejszych lat
a my stanęliśmy naprzeciw naszych rodziów (nietypowo bo była cała 5-tka - moja teściowa ma drugiego męża) i ja tylko powiedziałam, że to jest utwór dedykowany za radość najpiękniejszych lat jakie mogliśmy spędzić przy ich boku i które to będziemy pamiętaki do końca życia.
po czym mój mąż wręczył mamusiom oromniaste kosze z różami, a ja trzem tatuśkom pięknie zapakowane albumy (oczywiście nie mieli pojęcia, że po nocach lepiliśmy własnoręcznie te albumy metodą scerpbookingu - były tam zdjęcia od naszego dzieciństwa poprzez lata szkolne młodość, aż do ślubu cywilnego).

tatuśkowie ochoczo odpakowali albumy i podnieśli do góry pokazując pozostałym gościom poszczególne kartki .... Wszyscy oglądali, śmiali się i kołysali się nucąc piosenkę radość najpiękniejszych lat ...

obyło się bez wzruszeń i sereotypowego kółeczka .... A było po prostu śmiesznie i radośnie.

może kogoś zainspiruje ten pomysł, ślubowanie można modyfikować wg własnych potrzeb i uznania.

rewelacja pozwolę sobie być może wypożyczyć co nieco

[kasienkakg]

Moze komus przydadza sie piosenki z mojego zbioru dla rodziców:
1. "Cudownych Rodziców mam" Urszula Sipińska
2. "Radość najpiękniejszych lat" Anna Jantar
3. "Walc dla Rodziców" Bayer Full
4. "Podziękowanie dla Rodziców" Cliver
5. "Yesterday" The Beatles
6. "Kochani Rodzice" Dwa Kamraty
7. "Kochani Rodzice" Kumpliki
8. "Dzięki Wam" Mały Chór Wielkich Serc
9. Doda
http://www.wrzuta.pl/audio/cRKyXXe4NF/dzieki_wam
10.Kumpliki - Rodzice
11.Bayer Full - Walc Dla Rodzicow
12.Bernadeta Kowalska - Kochani Moi Rodzice
13.Dzięki Wam - Mały chór wielkich serc
http://www.wrzuta.pl/audio/alZyvGBCEO/skaldo wie_-_zyczenia_z_calego_serca
14.'Mój stały ląd' Krystyny Giżowskiej
http://www.na-wesele.com/piosenki-dla-rodzicow/

[czekoladka79]

Napisane przez pliszka79

rewelacja pozwolę sobie być może wypożyczyć co nieco

Wypożyczaj do woli, nie pobieram tantiemów za prawa autorskie

[joanwi]

Napisane przez czekoladka79

A my zrobiliśmy podziękowanie dla rodziców NA WESOŁO i było ogromną niespodzianką ..... oczywiście rodzicom nakłamaliśmy, że nię będzie podziękowania, bo to takie rzewne i po co nam takie publiczne rozczulanie się

Wodzirej poprosił rodziców na środek sali i zaczął:

Drodzy rodzice uważacie się za idealnych rodziców, bo wychowaliście tak sypatyczną parę dzieci, od dzisiaj jesteście już nie tylko rodzicami ale także TEŚCIAMI.
Toteż na prosbę Państwa Młodych przeprowadzimy teraz uroczyste ślubowanie na IDEALNEGO TEŚCIA - ja będę czytał słowa ślubowania a rodzice będą zgodnym chórem odpowiadali ŚLUBUJĘ ( tekst i całą zabawę wymyślałam i pisałam w dniu ślubu siedząc u fryzjerki pod suszarką )

Wodzirej: Czy ślubujecie nie zaglądać do garnków synowej?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie co tydzień przyjmować Wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z conajmniej dwóch dań i deseru?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku Waszych dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to Wasze dzieci?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za kazdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sasiada zaszczekał inaczej niż zwyke?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów:
- jak będziesz w moim wieku .....
- ja to się nie chcę wtrącać, ale ....
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie bez marudzenia zajomować się gromadką conajmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ?
Rodzice : ŚLUBUJEMY

Wodzirej: Czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach?
Rodzice : <śmiech> ŚLUBUJEMY

Po wszystkim Wodzirej włączył utwór
Anna Jantar & Natalia Kukulska - Radość najpiękniejszych lat
A my stanęliśmy naprzeciw naszych rodziów (nietypowo bo była cała 5-tka - moja teściowa ma drugiego męża) i ja tylko powiedziałam, że to jest utwór dedykowany za radość najpiękniejszych lat jakie mogliśmy spędzić przy ich boku i które to będziemy pamiętaki do końca życia.
Po czym mój mąż wręczył mamusiom oromniaste kosze z różami, a ja trzem tatuśkom pięknie zapakowane albumy (oczywiście nie mieli pojęcia, że po nocach lepiliśmy własnoręcznie te albumy metodą scerpbookingu - były tam zdjęcia od naszego dzieciństwa poprzez lata szkolne młodość, aż do ślubu cywilnego).

Tatuśkowie ochoczo odpakowali albumy i podnieśli do góry pokazując pozostałym gościom poszczególne kartki .... wszyscy oglądali, śmiali się i kołysali się nucąc piosenkę Radość najpiękniejszych lat ...

Obyło się bez wzruszeń i sereotypowego kółeczka .... a było po prostu śmiesznie i radośnie.

Może kogoś zainspiruje ten pomysł, ślubowanie można modyfikować wg własnych potrzeb i uznania.

Świetny pomysł!!! Na pewno go wypróbuję, bo nie chciałabym typowego podziękowania

[beatawg]

hej a ja zastanawiam się nad podziękowaniem dla rodziców... po pierwsze moi rodzice uwazają że jest to tylko pokazówka i licytacja "kto sie rozpłacze", a po drugie rozumiem podziękowania dla rodziócw, ale za co narazie mam dziękować teściom??? przecież mnie nie wychowywali??... hmmm... nie wiem sama w jaki sposób to rozwiązac....

[alusia111]

Napisane przez beatawg

hej a ja zastanawiam się nad podziękowaniem dla rodziców... po pierwsze moi rodzice uwazają że jest to tylko pokazówka i licytacja "kto sie rozpłacze", a po drugie rozumiem podziękowania dla rodziócw, ale za co narazie mam dziękować teściom??? przecież mnie nie wychowywali??... hmmm... nie wiem sama w jaki sposób to rozwiązac....

Ja zrobiłam tak, aby nikt nie płakał poprosiłam dj'a o piosenkę "Walc dla Rodziców" - weselsza niż oklepana "Cudownych rodziców mam", a podziękowania daliśmy im zapakowane tak, żeby mogli je odpakować po powrocie do domu dałam im taki kolaż zdjęć czarno-białych z dzieciństwa i wierszyk, podpisałam go tak"Wasza córka XXX z XXX"(mąż). Było to moje podziękowanie rodzicom, zaś mąż miał dla swej mamy podpis "Twój syn XXX z XXX(żoną)". Każdy z nas podziękował po prostu swoim rodzicom, a nie teściom
obyło się bez łez moja mama była zadowolona, że te podziękowania były zapakowane, bo na bank by się popłakała

[beatawg]

Dzięki takie zapakowane prezenty- podziękowania to super pomysł

[chilanes]

Napisane przez kasia5552

a ja się nie zgadzam my zakupiliśmy te ksiegi dla rodziców i są bardzo piękne z specjalnym stojakiem,także nie popieram tego co piszecie i stwierdzam że jest to głupota!!!Jak najbardziej polecam moi rodzice jak i teście byli zachwyceni do tego koszyk kwiatów w którym był misiek pluszak który na szyi miał zawieszony smoczek(co oznaczało że skończyło sie dzieciństwo) coś pieknego. Wszyscy byli pod wrarzeniem...

a co w tym jest pięknego? Kawałek plastiku w kształcie książki, ze sztucznymi kwiatami i stojakiem. Zbieracz kurzu

Napisane przez piratte

Ładnych parę lat temu mój tata był na weselu swojej córki z pierwszego małżeństwa, i mimo że z byłą żoną nie ma żadnego kontaktu i rozstali się w niezbyt miłej atmosferze (jakieś 25 lat temu) to wyszli na środek w trakcie podziękowań i zgodnie zatańczyli. Miło że mieli na uwadze dobro córki i że to jest jej dzień i nie miejsce na stare waśnie

szkoda, że nie wszyscy potrafią się tak z klasą zachować

Napisane przez beatawg

hej a ja zastanawiam się nad podziękowaniem dla rodziców... po pierwsze moi rodzice uwazają że jest to tylko pokazówka i licytacja "kto sie rozpłacze", a po drugie rozumiem podziękowania dla rodziócw, ale za co narazie mam dziękować teściom??? przecież mnie nie wychowywali??... hmmm... nie wiem sama w jaki sposób to rozwiązac....

Ty dziękujesz swoim rodzicom, Tż swoim... mi się to wydawało oczywiste

[prycia]

Moja mama też jest beksą więc cudownych rodziców mam odpada, bo mi się rozmaże
pozwolę sobię wykorzystać ślubowanie dla teściów a później ładnie im podziękujemy tak z serducha bez żadnych wierszyków i sztucznych przemówień
a jako prezent tak sobie myślę ostatnio widziałam synka mojej koleżanki w koszulce "kocham swoją mamusię" jest tez "kocham swojego tatusia"
i ubiorę w te koszulki pluszaki jakieś milutkie misie do tego oczywiście standardowe kwiaty
co o tym sądzicie?

[andziat]

koszulka super pomysł ale miś pluszowy dla rodziców w sumie taką koszulkę to ty powinnaś nosić tak jak syn koleżanki, tak mi się wydaje przynajmniej jeśli już bardzo chcesz koszulkę, to tu dziewczyny na forum pisały o takich koszulkach "najlepszy tata/mama na świecie" czy coś w tym stylu, może tak by było lepiej.
Jeśli chodzi o piosenkę to ja tez jej na początku nie chciałam ale wiedziałam, że moi rodzice chcą mimo tego, że będą płakać ze wzruszenia, chyba nie ma takiego twardziela, któremu właśnie w tym momencie nie popłynęła by łezka Mimo, że jest to piosenka, która przewija się przez wesela od kilkunastu dobrych lat, to jednak uważam, że lepszej nikt nie napisał

[libra22]

Ostatnio zaczełam zastanawiać się nad inną piosenką niż cudownych rodziców mam
No i damy kosze...w nim srobiazgi...plus może jak będzie kasa...zaproszenie na kolację w dowolnie wybranym terminie

[andziat]

kolacja fajny pomysł
a do tego kosza to co zamierzacie włożyć ?

[gorzka prawda]

Witam. My podziękowania dla rodziców zrobimy tuz przed ceremonią zaślubin po błogosławieństwie, jeszcze w domu. To dla nas i dla naszych rodziców będzie osobista rzecz, więc nie chcemy publiczności. Na weselu mogłaby być ewentualnie tylko piosenka z dedykacją dla rodziców (ale u nas nie będzie bo robimy tylko małe przyjęcie).
Rodzice dostaną od nas na pewno kwiaty i coś jeszcze, ale jeszcze nie wiem co...., ponieważ dopiero po ślubie damy im piękne fotoksięgi z naszymi zdjęciami z dnia ślubu i sesji, które zamówimy u naszego fotografa.
A tak w dniu ślubu dać same kwiaty to trochę głupio, bo o tych fotoksiegach nic im nie powiemy, bo to będzie niespodzianka.
Może z kwiatami damy mamom biżuterię, a tatom...nie wiem co. Mamy jeszcze trochę czasu - pomyślimy.

[andziat]

a tatom butelkę dobrego wina
można jeszcze ją wygrawerować ale to już podnosi jej koszt, moja koleżanka dała swoim rodzicom na rocznice ślubu właśnie taką wygrawerowaną butelkę i dwa piękne kieliszki a wszystko razem w pięknej drewnianej skrzynce
ja swoim rodzicom tak jak wcześniej już wspominałam dałam duży kosz kwiatów i dobre wino w skrzynce, na której wygrawerowałam podziękowania od siebie