Dzieciaczki styczeń 06

[płatek1]

Napisane przez Moni@

Heh dziewczyny ja tak wcale dobrze nie wygladam, to co brzydkie to zakryte i na foto nie widac .. serio mowie Wam..uwierzcie mi

Nel ja mam swoje wlosy ciemny braz i tez farbowałam z palety farba i tez mi wychodziły i to bardzo wiec przestalam, i zrobilam sobie tylko 2 kolory pasemek takie brazowe i nawet rudawe troszke mi wyszły (miedziane) ale zadowolona jestem, pokaze ci na innym foto tylko podaj mi swojego maila bo tu sie wstydze pokazywac
Co do opisu to
1) rejstrujesz sie na stronie http://www.tik-tak.pl/
2) kliknij na ten rózowy banderek migajacy "linki do forum" i wyskoczy ci logowanie i tam podaj login i hasło...
3) i tam wybierasz obrazek i wklejasz foteczke malej coreczki



A najprosciej wyslij mi fotke Amelki na maila luna45@wp.pl i zrobie cos dla ciebie ładnego, zajmie mi to 3 minutki

Moni@ i ja ściągnełam od ciebie podpisik bo bardzo mi się spodobał mam nadzieje, że nie bedziesz na mnie zła .

Dziewczyny dziękuje Wam, że tak ciepło mnie przyjmujecie na Waszym wątku i zapraszam do nas .

[humbak]

Dla wszystkich dzieciaczków z okazji DNIA DZIDZIORA , .

Dopiero teraz brat naprawił komputerek, bo coś się spaliło i widze że życie wizażowe wre .

Jak was tak czytam to sobie myślę, że ja to mam szczęście. Mieszkamy na razie z moimi rodzicami i prawde mówiąc nie wyobrażam sobie jak to będzie jak będę się musiała wyprowadzić, a nastapi to na pewno, bo wykańczamy dom. Za to teściową mogłabym obdzielić pare osób. Nie boje się stwierdzić tu, że to jedza i ...... , brak mi kulturalnych słów. Niestety teściów się nie wybiera. Mogłabym napisać o niej książke. Mieszkaliśmy z teściami 1,5 roku ale wszystko ma swoje granice. Mnie jest naprawde dobrze w rodzinnym domu.

Z karmieniem piersią to jest różnie, Lili raz ssie długo, raz 2 minuty i się wćcieka, dobrze że chociaż w nocy nie ma problemu.

A ta pogoda mnie dobija, ile można się pytam? I tak podobno ma być. Zakupiłam dzisiaj Liliankowi sukieneczke z okazji jej święta i ciekawe czy będzie ją miała wogóle kiedy założyć jak takie zimnisko .

Alienku złoty jak ty się dłużej będziesz tak krygować z tym zdjęciem to my tu chyba pękniemy z ciekawości. Ja zaraz, jak tylko zakupimy aparacik, to was zawale swoimi i Liliankowymi fotkami, aż będziecie miały nas dość. Nie myślcie, że żartuje. O NIE!!!!!!

[iwonamysza]

Wszystkiego wesołego, cukierkowego i kolorowego dla Waszych dzieciaczków, żeby były zadowolone z cudownych mamusiek i najszczesliwsze na świecie. ucałujcie dzieci w pięty!!!
A ja nie mieszkam z moją mamą już 13 lat, a z tatą 4 lata. Najpierw wynajmowaliśmy mieszkanie, a jak fasolka pojawiła się w brzuchu to kupiliśmy wlasne. Wzięliśmy kredyt na 20 lat, jest cięzko, ale nikt nam nie truje. A teraz przyjechałam do mamy tylko na kilka dni żeby nie jezdzic 2 razy, bo mialam w ubiegłą niedziele komunie, a teraz w sobote slub, wiec postanowilam ten tydzien poczekac u mamy. Ale jak tylko dojechal do mnie mój TZ ciągle jej cos nie pasuje. Zawsze tak jest. Za kazdym razem doprowadza nas do furii, ale już przywykliśmy, a że teraz dotyczyło to naszego dziecka, to juz nie dało rady zbagatelizować. Nie wyobrazam sobie mieszkania z rodzicami, nawet najcudowniejszymi.

[Moni@]

Napisane przez płatek1

Moni@ i ja ściągnełam od ciebie podpisik bo bardzo mi się spodobał mam nadzieje, że nie bedziesz na mnie zła .

Dziewczyny dziękuje Wam, że tak ciepło mnie przyjmujecie na Waszym wątku i zapraszam do nas .

platku, jasne ze nie nie gniewam, kopiujcie podpisiki, bo sa slodkie jak nasze malenstwa

[Moni@]

[QUOTE=MartusiaJ]
Moni@ ale z Ciebie ładna dziewczyna- widzę że i Ty lubujesz się w balsamach brązujacych a Szymuś to niezły przystojniak- kon kurencja dla mojego Kubusia, wiesz mój kuba też taki śmieszek jak Twój

a tam konkurencja, beda sie czaili na dziewczyny z wizazu...Dziewczynki kochane miejcie sie na bacznosci bo Szymus i Kubus rosną jak na drozdzach

[jastin83]

Witajcie kobitki !
Co tu taki zastój dzisiaj,chyba pogoda się porawiła i wszystkie na spacerkach się dotleniajaMy z Wikunia tez lecimy niedługo bo zakupy trzeba zrobić,światło w lodówce niestety nie smakuje U nas też ładnie,może wkońcu poprawi sie ta pogoda
Co do wczorajszej imprezy to niebardzo się udała,bo oczywiście wykrakałam z deszczem i zaczęlo padać ,no ale na koncercie było ładnie.Dziś albo jutro sama nie wiem Wisniewski będzie grał,ale szczerze powiedziawszy to jakos nie ma ochoty oglądać jego i jego przyszłej żony,kurcze ta panna to ma odwage w zaawansowanej ciąży jest a na koncerty jeździ,jeśli sie zdecyduje pójść to wam napisze jak było....

Jutro ide z Wikunia do poradni preluksacyjnej z tymi jej bioderkami,mam nadzieje że lekarz powie ze nie musze już jej pieluchować szeroko ona biedna tak tego nie lubi ,bo nóżki cały czas podkurczone,oby było dobrze.

Alien miałaś racje co do soczku uczulenie znikło i podaje teraz Wikuni jednosmakowy z jabłuszka i jak narazie jest dobrze
Alien Ty kochana chyba lubisz jak Cię ludzie proszą,pokaż sie nam wkońcu bo będe musiała znowu użyć

[iwonamysza]

No rzeczywiscie pogoda się poprawiła, ale jest dosyc wietrznie i jeszcze troche boje sie wyjsc z mała na spacer. Mam nadzieje, ze jutro też bedzie łądnie i impreza nam się uda.
Wklejam zdjęcia mojej łobuziary, bo już dawno tego nie robiłam.
Buziaczki dla wszystkich, a teraz spadam robic sie na bóstwo na jutrzejsze przyjecie. dla wszystkich!

[jastin83]

Iwonko Kasia śliczna!

[Alien]

Iwona ja też nie mieszkam niestety sama z TŻ i malą tylko jesteśmy kątem u moich rodziców i wcale nie jest najciekawiej. Mama ciągle mi się wtrąca, ze to robie źle, że tamto nie tak a że tam jedna znajomej córka robi coś lepiej przy dziecku, z moim tatem też są problemy, dodatkowo brat i jego dziewczyna, która ma tak okropny charakter, że osobyo gorszym nie znam. Ciągle są jakieś spiecia nawet mi się nie chce pisać o konkretach . Trudno wytrzymać taką sytuację wiec jak tylko nasza sytuacja materialna się poprawi to mamy zamiar brać kredyt dożywotni i przeprowadzić się na swoje

Jastin postanowiłam się wam pokazać, aż zrobicie tak z przerażenia, tylko musze sobie jakąś fotkę z Wiką strzelić. Wiec juz niedługo........

Pogoda u nas fatalna wiec nadal siedzimy w domu i kiśniemy.

[Nel70]

Dziewczynki u nas dzisiaj pojawiło się słonko,nareszcie.Byłyśmy z Amelcią 3 godzinki na spacerku. A wczoraj było super,babcia przyszła z prezencikami,Amelcia dostała laleczkę,która mówi mama,tata,śmieje się............ Jutro wyjazd nad morze.Po powrocie napiszę jak Amelcia zniosła dłuższą jazdę samochodem i w ogóle jak było. A u nas od dzisiaj reagee nad Wartą,wieczorkiem skoczymy z TŻ zobaczyć jak świery szaleją.

[KATESIA]

Witam dziewuszki no i co niektórzy malency chłopcy


ale szalejecie!!! a jak ja mam nadganiac zaległosci? musiałabym cały dzien posiedziec a nie mam takiej mozliwosci....

pozdrawiam Was wszystkie baaaaaardzo seredecznie, przesyłam buziczki dla mamus i dzieciaczków


mam do was pytanko: jak jedzą wasze dzieci? chodzi mi o konkretne rozpiski-o których godzinach, co i ile? bo ja wprowadziłam zupke zamiast mleczka, a teraz zaczynam drugi posiłek, tzn. deserek, nie chciałabym tego robic jednak kosztem mleczka. moze sciągne od którejs z was...

moja Agacia zjada : o 5-170 mleczko,
o 9-170 mleczko,
o 13- zupka (cały słoiczek 150ml)
o 17- 170 mleczko,
o 21-170 mleczko

to by było na tyle i zastanawiam sie gdzie wcisnąc deserek..... napewno musiałabym poprzesuwac godziny karmien...

jeszcze raz pozdrawiam

[humbak]

Oooooooooo! Dziewczynki, czemu tu się nic nie dzieje??? Wstyd! Czyżby wszędzie była pogoda tylko u nas nie??

Chciałam się pochwalić, że Lilianka po podaniu palców podnosi się bez trudu i siada na dupce . A sam zapiera się na łokciach i się unosi. I strasznie się lubi bawić gazetami.Czyta je namiętnie .

I znalazłam sposób na chwile spokoju . Mamy takie duze akwarium. Puszczam napowietrzacz, leca babelki i sadzam Lili przed nim w wózku. I dzodzior patrzy jak zaczarowany!

Katesia, a twojej małej nie chce sie jesc miedzy tymi posiłkami. A jak jej sie chce to co robisz?

[Alien]

Katesia to miło, że znalazłaś nawet chwilkę czasu i do nas zaglądnełaś Kochana pomimo tego, że nie ma cie z nam tutaj na wizażu to wiemy, że myslami jestes z nami i tak samo my jesteśmy z tobą
I oczywiście przekazuje w twoim imieniu pozdrowienia dla córci Nel

Humbak wydaje mi się, że Agacia ma takie przerwy między posiłakami po pierwsze z racji przyzywczajenia, po drugie, że mleko sztuczne jest bardziej sycące i dzieci po nim nie głodnieją tak szybko, po trzecie, że Agacia jednorazowo wypija po 170 ml i też dlaego tak szybko nie głodnieje

Ja karmię piersią i z racji tego Wikusia praktycznie co godzinę jest głoda, nie wytrzymałaby takich długich przerw.

Dziewczynki kochane wczoraj moja Wikunia powiedziała pierwszy raz "ma-ma" i wiem, że to mama to takie sylabowe, którego nie kojazy ze mną ale mówie wam jakie to wspaniałe uczucie, niedługo wasze pociechy też tak bedą podgadywać sobie

[MartusiaJ]

no witam!
pogoda przecudna- nic tylko hasać przez cały dzień po trawie hehe ...
zimno jak diabli...
Katesiu Ty biedna zapracowana kobitko co do karmienia Ci nie pomogę niestety...
Jastin i jak tam po wizycie w poradni preluksacyjnej/ jak bioderka Wikuni?
Nel i co tam nad naszym pięknym polskim morzem?
Alienku to straszna radość uslyszeć mama... ale fajnie! )
humbak moj Kubuś też już siada jak sie mu poda palce do podtrzymania, jego już nie rajcuje leżenie-on chce siedizeć prawie non stop, jak leży to sam podnosi główkę, i trzyma samą głowe w powietrzu, probuje lapać rąbek kocyka- przytrzymać się aby usiąść samemu ale wiadomo, że kocyk usiąść mu nie pomoże

[KATESIA]

Martusiu az sie popłakałam ze śmiechu-juz sobie wyobrazam jak Kubus łapie ostatnia deskę ratunku w postaci kocyka , musi to rewelacyjnie wyglądac .
Moja agacia tez kocha siedziec i czasem mimo ze jest padnięta to i tak krzyczy aby ja wziąźc i posadzic a wtedy głowka kiwa jak tylko może...


Humbaczku Agacia mimo ze grubasek to nie je chyba zbyt duzo-miedzy posiłkami nigdy nie marudzi ze jest głodna, czasem nawet jak dam jej mleczko to nie zje całosci tylko duzo mniej...ale jest grubaskiem i przybiera na wadze (nie duzo, ale wystaczająco) wiec widocznie jej wystarcza....


Alienku -czy wiesz co oznacza że wikusia powiedziała "mama"-ze następne dzieciątko to bedzie dziewczynka (u mnie sie sprawdziło, choc zapewne wiekszosc dzieci mowi najpierw mama a dopiero ptem tata). Moja agacia jakies dwa tyg. temu powiedziała "lala"-ale tez to były puste sylaby bez znaczenia (ja mówie do Agaci lala, oprócz tego śpiewam jej lalalalalala, wiec u mnie to było powtórzenie najczęsciej wystepujacej sylaby-ale nagrałam to i jestem dumną, choc jakby powiedziała "mama" to pewnie bym sie posikała z radosci


pzodrawiam

[humbak]

No właśnie Katesiu o to mi chodziło. Ja już wiem, że Lili za Boga nie zje więcej niż 120 ml. Najczęsciej zjada 100 ml, z czasami nawet z tej 100 zostaje troche. Ale mnie to sie wydaje, że ona wogóle mało je, Lilianka oczywiście. Ale jest zadowolona, to chyba nie jest głodna. Z piersi to je jak ją naleci, kilka razy ostatnio musiałam odciągać, bo aż bolało . A strasznie nie lubie tego robić.

A wogóle to ja jestem ciekawa gdzie was wszystkie wywiało????

Czy wasze dzidziory lubią sie oglądac w lusterku? Bo jak pokaże Lili lusterko to ona się śmieje od ucha do ucha . W sumie to jej się nie dziwie, jak byłabym taka piękna to też bym się uśmiechała .

[Alien]

Napisane przez KATESIA

Alienku -czy wiesz co oznacza że wikusia powiedziała "mama"-ze następne dzieciątko to bedzie dziewczynka (u mnie sie sprawdziło, choc zapewne wiekszosc dzieci mowi najpierw mama a dopiero ptem tata). Moja agacia jakies dwa tyg. temu powiedziała "lala"-ale tez to były puste sylaby bez znaczenia (ja mówie do Agaci lala, oprócz tego śpiewam jej lalalalalala, wiec u mnie to było powtórzenie najczęsciej wystepujacej sylaby-ale nagrałam to i jestem dumną, choc jakby powiedziała "mama" to pewnie bym sie posikała z radosci

Katesia nie słyszałam o tej ciekawostce, ale ja nie planuje drugiego dzidziusia wiec raczej nie bede się miała okazji przeonać. Chociaż nigdy nie mówi nigdy wiec się nie zarzekam ale ogólnie to nie planuje.

Wasze dzidziusie są stroszke młodsze, moja Wika tutaj jest najstarsza wiec jeszcze kilka tygodni i wasze maluszki też powiedzą to pierwsze słowo, czego wam jak najbardziej życze bo to radość niesamowita

My bedziemy teraz cierpliwie czekać na ta-ta bo jest juz ma-ma i ba-ba a oprócz tego bu-bu, buuaa, gua, ne i jeszcze inne, które ciężko napisać a cudownie fajnie usłyszeć od takiego maluszka

Humbak mnie nie miało gdzie wywiać, chociaż nie zaprzecze, wieje i leje ostro, ale trzeba troche za domowe obowiązki się zabrać a nie tylko całe dnie na wizaży przesiadywać.

[MartusiaJ]

Witajcie mnie to raczej przywiało do kompa niż wywiało
a Wy gdzie sie podizewacie? dobra, żeby trochę rozruszać wątek postanowiłam wkleić nowe zdjątka
Kubuś nadal ma katar, ja chyba nie umiem dobrze używać tego aspiratora, ufff mam chyba małą pojemność pluc i to ciagnięcie nie za bardzo mi wychodzi..., a te aspiratory są takie zachwalane wszędzie..
odezwijcie się kochane

[MartusiaJ]

no i jeszcze parę na dowod że rośnie nam mały wizażanek(a może wizażysta) , i jak przystalo na takowego spędza czas przy kompie
aha i jeszcze zdjęcie zrobione przy zdejmowaniu body.. i powstała mała Matka Teresa

[Alien]

Chciałam coś napsiać ale Wika mi nie daje siedzi ze mna przy kompie i szaleje na klawiaturze Jak Kubuś
Jak zasnie to tu wroce,.

[humbak]

Martusia, Kuba przesliczny!!!!
Ja dokładnie tak samo siedze z Lili przy kompie i ona az sie wyrywa do klawiatury!!!!

Alienku, wyczuwam nagane w twoim głosie , że nic nie robie tylko siedze na wizażu . I pewnie msz racje . hihihihihihih

Teraz powaznie. Dziewczyny które karmia piersia, jaki kolor ma wasz pokarm? Bo ja jak odciagałam to on był barsziej przezroczysty niz biały. Czy to ma jakies znaczenie? Moze Lilianka dlatego tak sie wscieka przy ssaniu ze sie po prostu nie najada moim pokarmem .

[MartusiaJ]

dzięki Humbak
jesli chodzi o kolor pokarmu to faktycznie , mój bywał przeźroczysty bardziej, ale teraz zwracam uwagę na to by zamiast np wody mineralnej pić soki warzywne, jeść zupy, pić sok np. Kubuś, takie z marchewką zamiast H2O. i mó pokarm stał się bardziej treściwy, mam przynajmniej taką nadzieję
dowoeidzałam się ostatnio własnie (kiedy byłam zdesperowana bo Kubuś przybral tylko pół kilo za 1,5 miesiąca), że to wlasnie duże ilości wody mineralnej sprawiają, że owszem, mamy dużo pokarmu, ale nie jest on treściwy, tylko taki własnie wodnisty i dziecko się zasyca ale nie przybiera tak jak powinno
Humbak a jadasz zupy? to bardzo ważne!

[Nel70]

Witam dziewczynki,po dłuuuuuugiej nieobecości,ale usprrrrrrawiedliwionej,bo oddychałam pełną piersią w Świnoujściu.
Pogoda była super,ale tylko w niedzielę,także wczoraj korzystaliśmy na maxa z dobrodziejstw natury.
Podróż Amelka zniosła okey,była bardzo dzielna,nic nie płakała. Nad morzem przeszedł jej katarek. Obawiałam się podróży i pobytu z takim maleństwem,ale TŻ mnie namówił i nawet dobrze. Pojadłam sobie gofrów,rybek smażonych i frytek. Dokładnie jak byłam w 4 miesiącu ciąży to też tam byliśmy,ale wtedy zero piwka ,a teraz nawet był drink.
Wczoraj jak wróciliśmy o 24 w nocy,to Amelka do 1 w nocy gaworzyła,śmiała się cieszyła się ze swojego pokoiku.
Martusia super zdjęcia,ale Kubuś jest fotogeniczny.
Katesia dzięki ,za pozdrowionka,fajnie,że do nas zaglądasz. Ale Twoja Agacia dużo mleczka wypija,moja max 150ml wypija,ale przeważnie 120ml.
Na razie tyle bo Amelcia wzywa..........

[MartusiaJ]

no tak Nel ale miałaś fajny weekendziik dobrze, że Amelka byla nad morzem bo wlasnie powietrze nadmorskie ma dobroczynny wpływ na drogi oddechowe gratuluję zwycięstwa nad katarem
moja walka jeszcze trwa a własnie w aptece farmaceutka polecała mi sole morskie na katarek, takie cosik w spray'u.. może trza jednak spróbować...

[Meme]

Napisane przez humbak

Martusia, Kuba przesliczny!!!!
Ja dokładnie tak samo siedze z Lili przy kompie i ona az sie wyrywa do klawiatury!!!!

Alienku, wyczuwam nagane w twoim głosie , że nic nie robie tylko siedze na wizażu . I pewnie msz racje . hihihihihihih

Teraz powaznie. Dziewczyny które karmia piersia, jaki kolor ma wasz pokarm? Bo ja jak odciagałam to on był barsziej przezroczysty niz biały. Czy to ma jakies znaczenie? Moze Lilianka dlatego tak sie wscieka przy ssaniu ze sie po prostu nie najada moim pokarmem .

Humbak, ja miałam indetycznie z pokarmem! Jeśl ijesz za mało tresciwie, to byc moze dlatego, ja nie jadłam za psecjalnie jak karmiłam, właściwie to w ogóle nie jadłam, bo nie miałam apetytu, a wiekszosci pzrypadku takze czasu. chociaż na samym początku, kiedy mama mi jeszcze gotowała albo teściowa to jadłam pod nadzorem a mimo to filip też był ciagle głodny.Później 9Tak po ok 2mies.)Filip dodtawał szału jak go bralam do piersi, wił sie jak piskorz i inne cyrki wyrabiał, moze też mu nie msakowało. w każdym razie sam odrzucił piers, bo mleczko sztuczne bardziej mu smakowało.

[Monika :)]

Napisane przez MartusiaJ

no i jeszcze parę na dowod że rośnie nam mały wizażanek(a może wizażysta) , i jak przystalo na takowego spędza czas przy kompie
aha i jeszcze zdjęcie zrobione przy zdejmowaniu body.. i powstała mała Matka Teresa

Przekochany ten Twój synuś

[płatek1]

MartusiaJ uroczy jest Twój synek buziaczki dla niego.

Dziewczyny może Wy mi pomożecie od kilku dni mój 2,5 miesięczny synek po prawie każdym karmieniu ulewa . Ja karmie tylko piersią i wcześniej nie mieliśmy takich problemów . Wiem, że u noworodków jest to normalne, ale czy u starszych dzieci też?

[jastin83]

Witajcie mamuśki!
Właśnie wróciłyśmy z Wikunią ze spacerku,ona śpi a ja mam chwile zeby do was zajrzeć
Kochane jestem z siebie taka dumna od soboty ze zaraz chyba pękne ,jak juz pisałam byłam z Wiktorką w sobote w poradni z tymi jej bioderkami nieszczęsnymi,tak się bałam a tu dowiaduje sie od pana doktora ze jestem "bardzo zdyscyplinowaną mamusią" i że dzięki temu że pieluchowałam małą szeroko cały czas, Wikuni bioderka są w bardzo dobrym stanie i juz nie musze jej męczyć tą pieluszką,ani przychodzic więcej do poradni bo juz jest bardzo dobrze
Bardzo się ciesze,że jest wszystko wporządku bo perspektywa tego że moje dziecko mogłoby nosić gips kiedy jej rówieśnicy zaczynają chodzic przerażała mnie bardzo A niestety tyle dzieciaczków nosi te gipsy straszne,lekarz mówił mi właśnie ze matki bagatelizują zalecenia szerokiego pieluchowania a potem płacz że dziecko chodzi jak kaczka,albo że wogóle nie chce chodzić,dlatego tym bardziej się ciesze

Co do mleczka,to moje miało właśnie taki przezroczysto biały kolor,wtedy kiedy myślałam ze juz mi sie pokarm kończy i chciałam dokarmiać,no a teraz jest poprostu białe.Teraz to juz jestem pewna że ta sytuacja z tym pokarmem wtedy to była przez ból zęba,bo mało wtedy jadłam a więcej piłam i pewnie dlatego pokarm byl taki przezroczysty.
Aha i pytanko...kobietki ile podajecie swoim pocieszkom soczku i ile razy dziennie,ja podaje tak po południu tylko raz i to sa dwie stołowe łyżeczki,jak myślicie moge zwiększyć ilość soczku i czy moge np. dać małej dwa razy dziennie????Ja to pojęcia nie mam,bo tylko ten cycuś,nic więcej oprócz cycka i tego soczku jej nie podaje,a że Wikuni soczek smakuje to pytam.
Pozdrawiam
Martusia,Kubuś to mały przystojniaczek widze rośnie

[MartusiaJ]

płatku! dzięki
mój Kubuś też tak ulewal, i własnie po przeczytaniu Twojego postu uswiadomiłam sobie, że przestał.. nawet nie wiwem kiedy to się stało ale już mu się nie ulewa
nie iwem czy są jaieś domowe sposoby na tę bądź co bądź przypadlośc, ale moja lekarka przepisała Kubie DEBRIDAT syrop, on jest na receptę, ale bez recepty też Ci pewnie sprzedadzą , ale na 100% odpłatności (kosztuje cos koło 20zł).lekarka kazała odmierzać tak koło centymetra w tej miarce dołączonej do buteleczki. on pomaga na pewno

[Alien]

Humbak żadnej nagany w moim głosie nie ma co do tego siedzenia przed kompem bo bym sama siebie tą naganą też musiała obdarzyć bo ja ciagle tu siedze i siedze (ciągle siedzie i nic nie robie jak to moja mama mówi ).

Dziewczyny wyrzucajcie mnie z tąd do domowych obowiązków !!!

Humbak a co do pokarmu to tak jak pisze Martusia musisz dobrze i syto ale nie tłusto odżywiać.
Ja przez pierwsze dwa miesiące tak miałam, że jak tylo przystawiłam Wike do piersi to był krzyk i płacz, zarówno przed jej jedzeniem jak i po jej jedzeniu. Nie wiem czy to było spowodowane tym, ze mała się nie najadała bo ja miałam jakiś slaby pokarm czy co, ale sytuacje to miałam naprawde nieciekawą z tym karmieniem piersią.

Platku dzieciaczki moga ulwać nawet do pół roku. Moja mała w pierwszych miesiącach to wygladało tak jakby wiecej ulala niz zjadła. Teraz też jej sie zdarzy ulać czasami.
Tylko nie wiem co może być przyczyna, że u was sie dopiero to teraz pojawilo, moze brak jakiś witamin (np. magnezu? ) w twojej diecie ?