|
|
#241 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- może marna to pociecha ale ja też zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę
Często na studiach siedziałam po nocach, bo przecież jeszcze czas ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#242 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko, chyba dlatego, ze obie mamy urodziny tego samego dnia ,jeśli chodzi o "wyrabianie sie" jestem identyzna, zawsze wszystko na ostatnia chwilę, a potem:"jesuz maria! z niczym nie mogę sobie dać rady". Bo ja zawsze, na wszystko mam czas....a potem dupca zbita....
Co do ulicy Wisniiowej, to oczywiscie, ze wiem gdzie jest i mieszkam jak najbardziej niedaleko! Na nogach, jakieś 10 min, z wózkiem 15-20, a autobusem 2pzrystaki, czyli 5 min! Czy twoja ciocia mieszka w domu czy w bloku?
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
#243 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Właśnie mieszka w bloku na Wiśniowej. Super się składa, że blisko
. Bardzo się cieszę...
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#244 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
cześć dziewczyny
Właśnie wróciłyśmy ze spacerku,wklejam zdjęcie mojej kruszynki. |
|
|
|
#246 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dziękuje Kasiulko, do aniołka to jej daleko.Jest to moje pierwsze i długo oczekiwane dziecko więc jest już dość rozpieszczona i rządzi nami.
|
|
|
|
#247 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Dołączam się do Kasiulki, śliczną masz dzidziowinkę Puszku
.Moja Natalka ostatnio ma strasznie zimne rączki. W nocy jak się budzi na karmienie są dosłownie lodowate . Zastanawiam się dlaczego tak jest, w pokoju mam przecież stałą temperaturę 21-23 stopnie. Na noc po kąpieli ubieram jej pajacyka i czapeczkę i przykrywam kocykiem i lekką kołderką. Widzę, że się nie rozkopuje, więc skąd te lodowate rączki . Co prawda trzyma je na wierzchu, ale jest ciepło ....no przecież nie będę jej zakładać rękawiczek ......
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#248 |
|
Zadomowienie
|
Kostko, ja z Fiflipkiem mam tak samo, tez ma lodowate rączki, mimo, ze w mieszkaniu ciepło i on poubierany(czapeczki mu nie zakładam, czytałam ,ze to nie ma sensu, no chyba, że u niemowlaka, który ma ilka tygodni i urodził sie w srodku zimy).W kazdym razie, teraz jak go kładę, to nawet jak rorzuci sobie rączki nad głową, to mu je staram sie przykryć kołderką, robie mu taki kokon. Od kilku dni to skutkuje, jak juz ma ten mocny nosny sen, to sie już nie rozkopuje tak bardzo.
no, a to właśnie mó j Klocuszek...waży 7400g...to jaki jest wileki widzę dopiero na zdjeciach, kiedys chyba bede musiała go odchudzać. A właśnie,od jakiegos czasu dostaje do mleka na noc troszke kaszki, zeby lepiej spać. Oczywiscie nic to nie daje, dostje 150-180ml mleka, do tego 2miarki kaszki i....za 3-4 godziny pobódka, a pzresypiał juz całe noce! Dzis spróbowałam mu dać łyzeczką ciuteczkę kaszki...nawet sobie z tym poradził i chyba mu smakowało. Postanowiłąm zacząc mu dawać na noc tak 2-3 łyżeczki kazki, oczywiscie nie tak gęstej, jaka sie robi normalnie(dam wiecje mleka) i na dobitke samo mleko z butli, bo miszung kaszak w mleku na niego nie diała - za mało tresciwe , zobaczymy czy cos mi z tego wyjdzie, bo jak nie to juz nie wiem co robić. Im starszy tym jest gorzej z jego spaniem. Budzi sie coraz częśćiej w nocy, w nocy to on w ogóle zjada niesamowite ilosci a w dzień ledwo co! nie wiem co mu sie porobiło?!Jak to tak ma wyglądać, to ja sienie widzę z powrotem do pracy...tż sie śmieje, ze musimy mu zacząć mieso podawać, a nie jakieś tam papki...
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
#249 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Jako, ze jestem sirotą ostatnią, wklejam zdjecia raz jeszcze....
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
#250 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme zdjęcia są przefajne
i jaki podobny do tatusia
|
|
|
|
#251 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme Twój Filipek jest uroczy.Dziś oglądałam na TVN STYLE program - "Mamo już jestem" i tam poruszony był temat nosidełek dla dzieci. Pediatra i fizjoterapeuta są zdania, że dziecko do pół roku nie powinno być noszone w nosidełku itd. Będą powtórki programu w poniedziałek o 14, wtorek 7.30, środa 21.
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#252 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme ale masz fajniuśkiego synka. Trzeba go koniecznie poznać z Julcią.
Mam teraz taki problem jak ty z jedzeniem mojego głodomora. Wyglada juz jak mała kluseczka a apetyt ma taki że głowa boli Kaszka na noc już nie działa. Budziła się 5-6 a teraz już 3-4! Do tego czasami robie jej nawet 210ml!!! Zrobie 150, wypije i jest ryk. Jak będe u lekarza to musze się poradzić co z tym fantem zrobić.Zaszalałam dzisiaj i poszłam do fryzjera. Pozbyłam się moich długich kłaków. Mam znowu wątpliwości co zrobić ze chrzcinami teraz czy jesienią jak Julka będzie już praktycznie siedzieć. Ale jaką mam pewność że wtedy będzie w miarę spokojna? Oto głównie mi chodzi. Teraz to nawet jak trzymam ja na rękach to nie płacze tylko wtedy gdy ją noszę. Ona przecież mi na rękach nie zaśnie w życiu!! W dzień nie śpi wogóle, jedynie w wózku, a przecież nie pojade wózkiem do kościoła. Wiem że jak się zacznie drzeć to jej nie uspokoje. Nic nie da noszenie na rękach, na nią działa tylko wózek. Normalnie stres okrutny. No dobra a jak do jesieni nie bedzie siedzieć??????????? To kiedy mam ją chrzcić jak będzie wielkoludem? Ale mam problem
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
|
|
#253 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
A my chrzcimy jutro i bedzie kijowa pogoda
... buuu, dobrze ze zamówilam tą ciepłą sukienke bo by niuńka zamarzła w tym kosciele. Ja tez dzis byłam u fryzjera zeby jutro jakos wygladac i qrna bde wyglądac - jak z okna na plac - za króóótko mnie obcieła w sumie samo ciecie fajne ale wyciela mi pół łba włosów.Joasia Ty sie martwisz jedzeniem Julki a ja kupami Oliwki - bo dzis robila takie jakies dziene półprzezroczyste ze sluzem - ponoc jak jest sluz to niedobrze, nie wiem od czego sie cos takiego robi ![]() Ech spadam bo jeszcze musze sie jakos oporządzic i spac coby jutro w miare byc do życia ![]() A jeszcze Wam pokaze jakie zrobiląm kompozycje na stoly - pochwale sie a co tam chociaz nie ma czym ![]() Meme - super fotki, sliczny ten Twoj Filipek, amant pierwsza klasa, musze go tez koniecznie poznac z Oliwką, chyba ze nas Joasia z Julka ubiegnie
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Puszku słodziutka Twoja Iga
!!! Ślicznie wyglądacie jest do Ciebie bardzo podobny. Mój synek też robi się jak kluseczka waży już 6kg . Dzisiaj byliśmy na bioderkach i wszystko jest ok. bioderka ma dobre, ale musimy pieluchować do 6 miesiąca, takie są zalecenia i nie tetrą, ale flanelką więc zakładam już większe body na 68cm, a te mniejsze juz odłożyłam. Mały juz też wyrasta po mału z niektórych mniejszych śpiochów. Ostatnio musielismy zrobić małe zakupy z ciuszkami . Kostko u mnie ten sam problem z rączkami, ale nie tylko w nocy ma lodowate w dzień też , dosłownie przykrywam go po szyje, ale on tak się strasznie rozkopuje. Joasiu my jutro idziemy na chrzciny i dziecko ma 1,5 roku to dopiero szok, więc nie masz czym się martwić jak Julka będzie już starsza ważne, aby została ochrzczona. Ja jak chrzciłam wziełam Matiego do wózka i poszliśmy do kościoła tam go wyjełam na śpiocha i tak na rękach u TŻ sobie spał. Nawet się nie kapnął, że go wyjmowałam z wózka , a wózek stał na samym końcu przy ławkach. Mam nadzieje, że jakoś sobie poradzicie z tym problemem, a może Julka będzie spokojna w kościele, a jak nie to ksiądz odprawi msze w pół godziny .
|
|
|
|
#255 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
|
|
|
|
|
#256 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Jak tak patrzę na Wasze małe "kluseczki" to mam ochotę je wymiętolić z wielkom miłościom ![]() Meme, Puszku, piękne te Wasze Maleństwa
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
|
|
|
|
#257 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc dziewczyny.
czuje sie jak przezuta, na nic nie mam sily. od trzech dni Wiktoria caly czas trzyma sie mnie i nie pozwala odejsc na chocby trzy metry. i tak ze umie juz chodzic bo inaczej jakbym w poludnie padla krzyzem na podloge to bym sie do rana nie zebrala. podejrzewam ze ida jej nastepne zabki ale jak wczesniej dawala sobie sprawdzic tak teraz nawet buzi nie otworzy. i jak tu smarowac dziasla. Joaasia nie martw sie, tym nic nie zdzialasz. ja tez martwilam sie ze zle to bedzie. a tu Wiktoria usnela zaraz na poczatku. ciezka juz byla miala cztery miesiace i do tych najlzejszych nie nalezala. jakos wytrzymalam msze z mala na rekach. potem te zbylo spokojnie. myslalam ze troszke wiecej wstydu mi przyniesie. a zachowywala sie jak modelka ustawiajac sie do zdjecia. a to nogi na stole, a to jezyk na wierzchu. zmykam dziewczyny. cos z soba zrobic. bo jak tu funkcjonowac . sama nie wiem czego mi brak - snu czy co.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#258 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
Wszyscy nasi znajomi podczas chrztu ( i nieznajomi - tylko widzę w niedziele po prostu) wjeżdżają wózkami i dzieciaczki sobie leżą w wózkach - zazwyczaj są tylko wyjmowane w "strategicznych" momentach... Nikogo te wózki nie dziwią ani nie przeszkadzają... hmm,zcy tylko u mnie w kościele jest to przyjęte, że większosć jest z wózkami? |
|
|
|
|
#259 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Primavera oczywiście że sie nie pogniewam w końcu każda rada jest cenna. U mnie nigdy się z czyms takim nie spotkałam. Dziecko trzeba trzymać na rekach i siedzieć w ławce. Jasne że nikt mnie nie zlinczuje jak wjade wózkiem. Ale należe do kościoła gdzie mentalność jest gorzej niż zaściankowa. Ale co tam ważne żeby dziecku było dobrze. Ślub miałam nietypowy i w moim kościele i tak dostają gęsiej skórki jak mnie widzą więc co tam
Nic im nie zrobie że mam dziecko ktore ma swoje konkretne wymagania.A gdzie was kobitki wywiało?? U nas nadal pogoda fatalna więc siedzimy w domu. Bylismy na obiedzie u teściowej (po raz pierwszy od chyba dwóch lat). Miala jakiś ludzi odruch bo było nawet miło. Kasiulka mam nadzieje że imprezka się udała i że Oliwka była spokojna. Strasznie boli mnie podbrzusze i mam plamienia. Niby do okresu daleko, środek cyklu to też nie jest. Może więc po tabletkach? Julka ma apogeum wściekłości bo nie umie zasnąć w domu.
__________________
Zapraszam na mój blog turystyczny: http://blog.palcem-po-mapie.pl/ "Ludzie nie zdają sobie sprawy jak mało istnieją" Leo Lipski |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#260 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie Dziewuszki!
Pogoda do kitu, aż dziw bierze że to czerwiec... Meme, ja tzn. Natalka też w kolejce do Filipka.....hmmm....cieka we która Go zauroczy Kasiulko ozdoby na stół bardzo ładne i delikatne . Natalki kolej w następną niedzielę .Będę później, mam gości.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#261 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
![]() Ja mam to szczęście (tak już na przyszłość - bo mamusią jeszcze nie jestem) że mój kosciół jest ogólnie do potrzeb dzieci dostosowany - jest obok ołtarza specjalna "kaplica dla rodziców z dziećmi" - przeszklona, więc można normalnie uczestniczyć we Mszy, a jednocześnie dzieci mogą biegac i hałasować, czy też można je karmić - i nikomu to nie przeszkadza. Sątez toalety i można dziecko przewinąć... Ale wracając do tematu - to skoro twoja córcia zasypia tylko w wózku, to myślę, że spokojnie weź go do koscioła i nie zwracaj uwagi na to,, że komuś się nie będzie podobało - w końcu to jej chrzest |
|
|
|
|
#262 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny my już po chrzcinach
mały przespał prawie całą impreze . Joasiu myśle, że lepiej chrzcić teraz bo jak wspomniałam byliśmy u 1,5 rocznego dziecka i nie bardzo chciał usiedzieć na rękach, wyrywał sie i popłakiwał jedynie jak ksiądz go namaszczał i polewał główke wodą to był spokojny. Chrzciny odbyły sie po mszy więc dzieci biegałyi nikomu to nie przeszkadzało ale jak by były na mszy to żadno by tyle nie wytrzymało . Kasiulko wklej zdjęcia Oliwki z chrzcin, musimy obejrzeć sukienke i oczywiście Oliwke w niej . Hm,u nas pogoda też potworna |
|
|
|
#263 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc dziewczyny. u nas pogoda tak fatalna ze az pisac sie nie chce. i jak tu z dzieciatkiem funkcjonowac. troche natura sie usmiechnela dala sloneczka to dzieci przyzwyczaily sie do powietrza. a teraz? Wiki tez marudzi, po trochu z braku duzej ilosci tlenu a po trochu przez dziasla chyba. mam nadzieje ze sie polepszy, bo troche mam spraw do zalatwienia w urzedzie skarbowym i wnioski w mopsie czas skladac zaczac a nigdzie nie da sie isc bo pogoda do d...
ciekawe jak tam Kasiulka? wczoraj mojTŻ mnie zalamal. jedzie na trzy tygodnie do zakopanego do pracy. niby bedzie w weekendy, ale znajac jego wyjazdy bedzie w sobota po poludniu a w poniedzialek z ranca wyjazd. tak to chociaz moglam sie wykompac na spokojnie albo glowe uporzadkowac za pomoca lokowki po umyciu, a teraz... ale co tam niekiedy gorzej mam w ciagu dnia i zyje. czlowiek podobno do wszystkiego jest w stanie sie dostosowac. pozdrawiam
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cześć dziewczyny jestem taka zmarnowana po nocce, mały jakoś się nam przestawił i chodzi spać koło 21.00 i zasypia sam bo my go próbujemy przytrzymać do 22.00, ale wstaje między 4.00-5.00rano
. Dzisiaj wstał po 4.00 i nie spał przez prawie 1,5 godziny to jakoś zasnął do 6.30 pospaliśmy . Zaczął mi bardzo często ulewać po jedzeniu troche się martwie bo do tej pory zdarzało sę o bardzo rzadko. Teraz gaworzy z TŻ zrobił się taki gadatliwy najlepsze jest to że musi być w ciągłym centrum zainteresowania inaczej się dopomina krzykiem, albo płaczem - cwana bestia .Dziewczyny, czy Wy jeszcze pieluchujcie podwójnie, bo tetra mnie wkurzała, ale flanelka to mnie dobija . Ja chyba nie dotrzymam z tym pieluchowaniem do 6 miesięcy .
|
|
|
|
#265 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
czesc dziewczyny.
czy na was tez tak dziala ta pogoda, bo ja juz dzisiaj zdazylam sie z TZ poklocic. kurcze zawsze sie nie dogada i nie umowi tak jak trzeba. dzisiaj jest pogrzeb u niego w rodzinie. mowilam juz w sobote zeby zadzwonil do mamy i sie umowil ze jedzie z nimi. a dzisiaj sie dowiaduje ze juz nie ma miejsca i ze on musi jechac pks-em. do jasnej cho.... to juz nie pierwszy raz. zawsze tak robi. jak mnie to wk.... a miala moja mama sie z pracy zwolnic i mielismy jechac razem. taka pogoda jedz pks-em a potem jeszcze przez wies poginaj na piechote. az paznokcie wstaja z palcow. Platku czy ty karmisz juz butla? bo Wiktoria mi ulewala jak za bardzo zachlanna byla i za duzo zjadla na raz. wystarczylo ze troche zmniejszylam jej porcje i wszystko bylo ok?
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#266 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaaro karmie tylko piersią, mam tyle pokarmu, że mi z cycek leci
.
|
|
|
|
#267 |
|
Zadomowienie
|
Hej diewczyny, co tam po weekendzie?
Kasiulko,slicznie pzrybrałaś stoły, naprawde masz zdolne raczki Ja dzis wpracy byłam po urlop, bo jutro ostatni dzień na macierzyńskim jestem...ojojoj....aż na sama mysl mi cierpnie skórka!!!Brrrr...a szkoda gadać! U nas weekend dosć destrukcyjny:padł nam piecyk gazowy, dzieki czemu od piątku nie ma ciepłej wody...Fifkowi musimy grzać w czajniku elekt, my się kąpiemy u rodziców...Do tego padła nam znowu(powtarzam znowu) nowiutka pralka i znowu z niej cieknie, cała łazienka zalana...ostatnio wymieniany był cały bęben, bo był fabrycznie stukniety...ciekawe co teraz...?A jakby tego było mało od czwartku TŻ był chory...noramlnie koszmar! Właśnie czekam na Pana Gaz- Rurkę, miał byc ok. 12 do pieca...cóż...jest 13..o! Właśnie pzryszedł! Moze dzis okąpie sie u siebie!
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 531
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Meme zareklamuj no tę Twoja pralke na forum
co to za firma, ktora tak świetnie trafia w oczekiwania konsumenta??? jestem w szoku A właśnie obejrzałam zdjęcia Fifka, faktycznie śliczniutki jak Twój mąż, dorodny też tzn dorodny jest ale nie jak Twój mąż b o on jest raczej szczuply o ile pamiętam a i z Ciebie laseczka nielicha ![]() jesli chodzi o zepsuty piecyk to pomyśl jaka to osczędność gazu i wody ha! ![]() Puszku- Iga śliczna i imię faktycznie ładne jak zauważyły dziewczyny ![]()
__________________
znowu tutaj z Wami
|
|
|
|
#269 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku wiec nie wiem co ci doradzic. u mnie karmilam butelke i po prostu podawalam mniejsze ilosci i problem sie skonczyl.
Meme dowiedz sie czy czasem nie bedzie tak iz po trzech naprawach przysluguje ci wymiana na nowe. my tak mielismy z kuchenka. w ciagu pieciu miesiecy trzy razy sie psula. facet sie wygadal ze mamy takie prawo i zeczywiscie. musieli nam dac taka sama, nowiutka ze sklepu. sprawdz i popytaj. pozdrawiam
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Hej Babeczki - juz jestem, Oliwka ochrzczona
![]() Cała impreza super sie udała (oprocz pogody ale Oliwka miała ciepłą kiecusie i nie zmarzła). Uroczystosc w kosciele wypadła bardzo fajnie, matka (czyli ja ) sie nawet troche poplakała, chyba sie starzeje czy cus ale mnie to ruszyło. Oliwka na początku marudziła i beczała, potem na krótko przed chrztem zasnela mi na rękach i obudziła sie dopiero jak ksiadz po raz trzeci polal ja wodą... ale nawet nie zapłakała tylko zaczeła sie usmiechac do tego ksiedza i do ludzi w kosciele ... normalnie jakby faktycznie ten przysłowiowy diabelek z niej wyszedł (szczegół ze dzisiaj już wrócił ). Oliwka fajnie wyglądała, az mi było szkoda ja rozbierac z tych ciuchów, tym bardziej ze juz ich wiecej nie założy . Ale została obfotografowana ze wszystkich stron i jak tylko mi sie baterie naladuja to pokaze Wam jak wyglądała ![]() Joasiu u nas tez nie ma zwyczaju brac na chrzest wozka ale to olałam i wjechałam do koscioła z wozkiem (no prawie bo zamontowalismy nosidło na stelażu z wózka) i Oliwka na początku i pod koniec mszy w nim leżała i bardzo sie przydał. Co tam zwyczaje, wazne zeby dziecko sie dobrze czuło. I ytez mysle ze lepiej chrzcic jak dziecko jest w miare małe i mozna je łatwiej spacyfikowac .Płatku ja dalej pieluchuje, przez co polowa ciuszkow poszla do lamusa bo przez te cholerne pieluchy Oliwka ma zadek jak mały słonik. A co do ulewania to Oliwka ulewa od samego poczatku, najprawdopodobniej to wina niedojrzałosci ukladu pokarmowego (ostatnio na szczescie ulewa juz mniej), jezeli Mati zaczał ulewac teraz to moze faktycznie je za dużo, albo zbyt szbko i lapczywie i pokarm sie cofa. Ja juz sie do ulewania przyzwyczaiłam ale rodzina (a szczególnie obie babcie) strasznie histeryzuja jak mala chlusnie na pól metra i opluje sciane. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.



Często na studiach siedziałam po nocach, bo przecież jeszcze czas 


.
. Zastanawiam się dlaczego tak jest, w pokoju mam przecież stałą temperaturę 21-23 stopnie. Na noc po kąpieli ubieram jej pajacyka i czapeczkę i przykrywam kocykiem i lekką kołderką. Widzę, że się nie rozkopuje, więc skąd te lodowate rączki
....no przecież nie będę jej zakładać rękawiczek
......
Kaszka na noc już nie działa. Budziła się 5-6 a teraz już 3-4! Do tego czasami robie jej nawet 210ml!!! Zrobie 150, wypije i jest ryk. Jak będe u lekarza to musze się poradzić co z tym fantem zrobić.
.
.
. Ja chyba nie dotrzymam z tym pieluchowaniem do 6 miesięcy
