Usta- spierzchnięte, suche, twarde, wysuszone, pękające. WĄTEK ZBIORCZY.

[ma-li-na]

nie bede oryginalna balsam Tisane to mooj faworyt raz w tygodniu miood na usteczka i oczywiscie picie sporej ilosci wody niegazowanej

[j_marta31]

Witam i proszę, ratujcie!!!
Moim problemem są suche i pękające usta. Nic mi już nie pomaga! Próbowałam wielu sposobów: pomadki ochronne, pomadki nawilżające, błyszczyki nawilżające, wazelina, witamina E, witamina A+E (smarowałam usta olejkiem, który jest w środku tych drażetek), miód, wszelkiego rodzaju kremy nawilżające itp. Niektóre z tych sposobów działały, ale niestety wszystkie na krótko Przez to nie mogę używać pomadek, w grę wchodzą tylko błydzczyki. Jednak to też nie jest do końca dobre rozwiązanie, bo kiedy usta przez chwilę są nawilżone to mam na nich mnóstwo odstających skórek, które zrywam, bo nie mogę się od tego powstrzymać. To natomiast prowadzi do ranek (które na szczęście szybko się goją). Najgorzej jest rano (mimo, że na noc również smaruję je pomadką nawilżającą), kiedy wstaję wargi mam tak suche, że jedno słowo, a usta pękają! Tak jak napisałam, wszystko to pomaga tylko na moment (np. kiedy gdzieś się wybieram i chcę dobrze wyglądać to moje usta są "ładne" tylko na "wejście")
Mam nadzieję, że macie jakiś sposób, który mi pomoże!!!

[aleksandra999]

*maść witaminowa,apteka,2 zł
*balsam Tisane,apteka 6 zł.
*nie obrywać skórek!!! ,związać sobie rece za plecami!
*smarować grubą warstwą miodu,nie u każdego skuteczne,czasem przesusza lub uczula.

[j_marta31]

Napisane przez aleksandra999

*maść witaminowa,apteka,2 zł
*balsam Tisane,apteka 6 zł.
*nie obrywać skórek!!! ,związać sobie rece za plecami!
*smarować grubą warstwą miodu,nie u każdego skuteczne,czasem przesusza lub uczula.

Niestety, wszystkie z tych sposobów już zostały przeze mnie wypróbowane... I nic ;(

[pork]

mam ten sam problem i smaruje błyszczykiem ochronnym Nivea Caregloss & Shine. utrzymuje się najdłużej, z tych preparatów, które stosowałam (a była ich masa) i ładnie wygląda. fajny jest też balsam Tisane.
niestety na noc nic nie działa i obojętnie czym nie posmaruję, rano moje usta są w stanie tragicznym..

[Kiya]

nie urywaj tych skórek i nie przygryzaj warg,nie oblizuj ich bo nigdy nie pozbędziesz sie problemu,
na noc spróbuj położyć grubą warstwę balsamu z masłem kakaowym Avonu (nie wiem czy jest jeszcze w ofercie) lub Tender Care Oriflame,w dzień zabezpieczaj usta pomadką ochronną u mnie sprawdza sie Neutrogena ewentaualnie spróbuj balsamu do ust Vichy.

[ViViean]

pomadka ochronna nivea med (najdroższa z wszystkich nivejek ale nejskuteczniejsza ok.10zł) albo pomadka chapstick również do kupienia w aptece około 9zł

[Biricchina]

Na mnie działa tylko i wyłącznie granatowy krem Nivea. Jak usta mam już strasznie suche jednorazowe posmarowanie nie pomaga, ale po 1,2 dniach już wszystko wraca do normy.

[paula78]

proponuje Carmex na allegro ,w polsce niedostepne.

[d'ou vient le vent]

Czasem pomaga też branie witaminy B2, która wypłukuje się jeśli ktoś pali i pije dużo kawy. Za Tisane ręczę osobiście
A w ogóle to ten wątek nie powinien być na kosmetyczce?

PZDR N

[j_marta31]

Być może powinien, nie wiedziałam gdzie go umieścić

[d'ou vient le vent]

Może któraś z moderatorek przeniesie (i obetnie offtopy )

PZDR N

[Moniquee]

a ja polecam maść propolisową - jest na bazie miodu i naprawdę pomaga na suche i pękające usta kosztuje ok 12 zł w aptece ale u mnie to jest niezastąpiony środek na takie problemy i ja nie stosuję już nic innego a problemu się pozbyłam ..

[Joey]

Może to pomoże ?
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4161
Osobiście nie próbowałam (trudno to dostać), więc od siebie nic powiedzieć nie mogę.

Sama mam problem z wiecznie przesuszającymi się ustami. Ciągle muszę używać pomadki ochronnej, bo jak przez dłuższy czas tego nie robię, to od razu mam spierzchnięte usta. Ostatnio stwierdziłam, że ten problem mam odkąd zaczęłam używać pomadek ochronnych. Tylko nie wiem, czy teraz nie używanie ich coś by mi pomogło, a nawet jeśli to jak je "odstawić" jak ja bez nich już nie umiem żyć?

[ViViean]

Napisane przez Joey

Może to pomoże ?
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4161
Osobiście nie próbowałam (trudno to dostać), więc od siebie nic powiedzieć nie mogę.

Sama mam problem z wiecznie przesuszającymi się ustami. Ciągle muszę używać pomadki ochronnej, bo jak przez dłuższy czas tego nie robię, to od razu mam spierzchnięte usta. Ostatnio stwierdziłam, że ten problem mam odkąd zaczęłam używać pomadek ochronnych. Tylko nie wiem, czy teraz nie używanie ich coś by mi pomogło, a nawet jeśli to jak je "odstawić" jak ja bez nich już nie umiem żyć?

bardzo możliwe, myślę, że usta po pwnym czasie po prostu uzależniają się od wszelkiego rodzaju "natłuszczaczy" i nawilżaczy, którymi są dla nich właśnie pomadki ochronne. Ja również "choruję" jeśli nie mam pod ręką pomadki ochronnej.

[Rosario]

Polecam balsam Tisane

[Ona_17]

Mi np pomagal masaz ust szczoteczka do zebow po czym nakladalam miodu.. Jesli chodzi o pomadki to zdecydowanie Nivea Lip Care Med Pozdrawiam

[Rena]

Napisane przez ViViean

pomadka ochronna nivea med (najdroższa z wszystkich nivejek ale nejskuteczniejsza ok.10zł) albo pomadka chapstick również do kupienia w aptece około 9zł

Mam ją teraz i faktycznie najskuteczniejsza ze wszystkich nivejek

[Izus86]

moze to smieszne ale ja jak mam straszzzznniee popekane usta to smaruje je takim kremem na odparzenia dla niemowląt...nie pamietam jak sie nazywała ale bardzo skuteczne

[Ania_P]

Ja stosuję pomadkę pielęgnacyjno- ochronną Melisa z Urody. I najzwyklejszy kremik Nivea

[Jeanette]

Teraz takie mrozy więc temat na czasie, niestety. Muszę się podzielić z wami najnowszym odkryciem, ostatnio moje usta były w strasznym stanie mimo stosowania ochronnych pomadek. Sucha, popękana, boląca skorupa - tragedia po prostu, tego się nie da opisać. Nic już nie pomagało, żadne znane mi balsamy, okłady z miodu, maści, nic. W końcu w aptece pani poradziła mi specjalny balsam do warg Panthenol. Po pierwszym zastosowaniu - ulga, po dwóch dniach wszystko sie pięknie wygładziło, zagoiło i wróciło do normalnego stanu. To jest po prostu moje odkrycie sezonu

[cattarina]

Tylko i wyłącznie balsam Tisane w aptece za ok 6 zł.

[annes]

Napisane przez Jeanette

Teraz takie mrozy więc temat na czasie, niestety. Muszę się podzielić z wami najnowszym odkryciem, ostatnio moje usta były w strasznym stanie mimo stosowania ochronnych pomadek. Sucha, popękana, boląca skorupa - tragedia po prostu, tego się nie da opisać. Nic już nie pomagało, żadne znane mi balsamy, okłady z miodu, maści, nic. W końcu w aptece pani poradziła mi specjalny balsam do warg Panthenol. Po pierwszym zastosowaniu - ulga, po dwóch dniach wszystko sie pięknie wygładziło, zagoiło i wróciło do normalnego stanu. To jest po prostu moje odkrycie sezonu

A czy mogłabyś napisać dokładnie jak sie nazywa ten balsam albo wstawic fotke bo byłam wczoraj w 3 aptekach i we wszystkich 3 panie wybałuszały na mnie oczy nie wiedząc o czym mówie....

[agniesia_ania]

Dziewczyny, tyle piszecie o miodzie na usta - a czy może być sztuczny czy tylko naturalny?

[beciunia]

Napisane przez j_marta31

Witam i proszę, ratujcie!!!
Moim problemem są suche i pękające usta. Nic mi już nie pomaga! Próbowałam wielu sposobów: pomadki ochronne, pomadki nawilżające, błyszczyki nawilżające, wazelina, witamina E, witamina A+E (smarowałam usta olejkiem, który jest w środku tych drażetek), miód, wszelkiego rodzaju kremy nawilżające itp. Niektóre z tych sposobów działały, ale niestety wszystkie na krótko Przez to nie mogę używać pomadek, w grę wchodzą tylko błydzczyki. Jednak to też nie jest do końca dobre rozwiązanie, bo kiedy usta przez chwilę są nawilżone to mam na nich mnóstwo odstających skórek, które zrywam, bo nie mogę się od tego powstrzymać. To natomiast prowadzi do ranek (które na szczęście szybko się goją). Najgorzej jest rano (mimo, że na noc również smaruję je pomadką nawilżającą), kiedy wstaję wargi mam tak suche, że jedno słowo, a usta pękają! Tak jak napisałam, wszystko to pomaga tylko na moment (np. kiedy gdzieś się wybieram i chcę dobrze wyglądać to moje usta są "ładne" tylko na "wejście")
Mam nadzieję, że macie jakiś sposób, który mi pomoże!!!

mnie też nic nie pomagało tzn ani balsamy,błyszczyki, kremy typu nivea, oliwka dla dzieci a miód podrażniał , jedynie pomaga mi zwykła wazelina smarowana 3 razy dziennie dosc grubo na noc. Obgryzanie skórek bardzo pogarsza sama sie przekonałam o tym! ale wypróbuje ten balsam Tisane bo jestem ciekawa..

[Mroofcia]

maść z witaminą A z apteki ok 2 pln

[ciekawa_świata]

Znam ten problem, ale teraz staram się raczej zapobiegać niż leczyć Nie ma dnia, żebym wyszła z domu bez pomadki ochronnej w kieszeni
ale do rzeczy - w stanach kryzysowych - krem NIVEA -ten najzwyklejszy, niebieski. Zawsze chyba jest w domu i nie jest drogi, więc nie trzeba żałować grubych warstw
A na codzień, stosuję pomadkę z Avonu, tą zwykłą, za 4,90 i jest OK (puk, puk, na razie, odpukać)

[Audacieux]

a ja polecam najzwyklejszą wazelinkę. Naprawdę dobrze działa na suche i spierzchnięte usta

[Jeanette]

Napisane przez annes

A czy mogłabyś napisać dokładnie jak sie nazywa ten balsam albo wstawic fotke bo byłam wczoraj w 3 aptekach i we wszystkich 3 panie wybałuszały na mnie oczy nie wiedząc o czym mówie....

Jej przepraszam że tyle nie odpowiadałam , nie zagladałam do tego tematu
Przepisuję z opakowania:Panthenol dużymi pomarańczowymi literami obok mniejszymi czarnymi "krem na rty 5%" (nie śmiac się, produkt czeski i w rogu nazwa producenta Dr. Muller Pharma. Na nalepce jest opisane po polsku: Panthenol balsam do warg 5% i dalej opis jak działa. Balsam jest w tubce 15 ml i kosztował mnie 15 ml, fotką niestety nie dysponuję, bo nie mam cyfraka A kupowałam go o ile pamiętam w aptece w CH Warszawa Wileńska.

[Alchemiczka :D]

Na dzień stosuję wszelkie szminki, błyszczyki, pomadki ochronne (Oriflame, Nivea). Na noc zaś krem uniwersalny Oriflame oraz krem Nivea. Efekt? Moje usteczka są zawsze gładziutkie, miękkie, bez ranek itp. A poza tym warta takze zazywać wit. B2