Mamy marcowe 2019 - cz. 9

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Mawak

Dzień dobry. Rose jesteś zmęczona ogromnie, organizm ciągle w gotowości. Mocno tulę.

u nas też dolne jedynki podchodzą.

Aska super,że tata Cię uczy. Korci mnie, ale z internetem musiałabym się uczyć

Teraz w dobie tutoriali na yt na pewno dałabyś radę

Napisane przez owocelki

Ja boję się lanolinowania chcę jeszcze wypróbować cos z pulu, ale to już poczekam na moją kolej w pieluchotece żeby sprawdzić który krój pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z pulu chyba się pokuszę o samodzielne szycie, żeby nabrać wprawy przed skrojeniem mojego merynosa. Szkoda mi go zmarnować. Pul jest tani, to mogę spróbować. A do tego chcę go kupić i uszyć worek do przechowywania brudnych pieluch - jak przechowujecie te, które oczekują na pranie?

[owocelki]

Napisane przez Linka25

Dlaczego? To się wydaje dość proste. https://igle-figle.pl/pl/content/7-pielegnacja-welny

Ja teorię dobrze znam ale za pierwszym razem na pewno będzie stresik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Dzien dobry

Maz rano skoczyl i kupil pampki z biedry od razu do apteki mi poszedl


Mialm dzis zrobic zdjecie kupki, 2 od rana byly, ale takie ze zamiast zdjecia to musialam ratowac wszystko dookola kupa az kapala z pupki zero poprawy, mowila lekarka ze jest mozliwe ze po zageszczaczu kupki tez zrobi sie gesciejsze...

[Mawak]

Meesha u nas rano kupa tak ogromniasa, że plecami wyszła, rożek przesiąkł i prześcieradło też

[zaczarowana_panna]

Hejo. My dzis mieliśmy szczepienie. Mały od razu padł po nim i śpi. Oby zniósł je dobrze. Może pośpi z godz. A matka może zdąży mieszkanie trochę odgruzowac
Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam....
Aaaa, wiem. Bo ja się zastanawiałam czy nie wyskoczyć na kilka dni nad morze (ja się zastanawiam, bo tż jest jeszcze na "nie ", bo gdzie tyle km z takim małym dzieckiem). Tylko mnie nurtuje jedna kwestia. Jak się poruszałyście z Małym po plaży. Wózek, chusta, czy jak? Tylko, że my nie chustowi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Przy szczepieniu Pani pediatra powiedziała też żeby nie czekać do skończonego 6 msc, tylko wcześniej mu zacząć rozszerzać dietę . Np już za msc, czyli po skończonym 5 msc. O matko... Im bliżej tego tym bardziej się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Tyle km z takim małym dzieckiem - phi. My miesiąc temu ponad byliśmy 530km od domu

[Day_dreamer]

Rose - zapomnij, największym smerfem maruda jestem ja, wiec na wszelki wypadek już się nie odzywam

Zaczarowana - jako matka 3latka i 4miesieczniaka powiadam Twojemu mężowi, że podróżowanie z młodszymi dziećmi jest łatwiejsze. Z każdymi kolejnym miesiącem jest trudniej. Korzystajcie zatem.
A co do plaży to wózkiem spoko, da się go ciągnąć po piachu tylnymi kołami (ja mam pompowane), ale w Pl bałabym się tego manewrowania między parawanami

[zaczarowana_panna]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87048484]Tyle km z takim małym dzieckiem - phi. My miesiąc temu ponad byliśmy 530km od domu [/QUOTE]

No właśnie. Co to jest 300 km ale on jest zestrachany pod tym względem...

[meesha]

Napisane przez zaczarowana_panna

Hejo. My dzis mieliśmy szczepienie. Mały od razu padł po nim i śpi. Oby zniósł je dobrze. Może pośpi z godz. A matka może zdąży mieszkanie trochę odgruzowac
Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam....
Aaaa, wiem. Bo ja się zastanawiałam czy nie wyskoczyć na kilka dni nad morze (ja się zastanawiam, bo tż jest jeszcze na "nie ", bo gdzie tyle km z takim małym dzieckiem). Tylko mnie nurtuje jedna kwestia. Jak się poruszałyście z Małym po plaży. Wózek, chusta, czy jak? Tylko, że my nie chustowi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Przy szczepieniu Pani pediatra powiedziała też żeby nie czekać do skończonego 6 msc, tylko wcześniej mu zacząć rozszerzać dietę . Np już za msc, czyli po skończonym 5 msc. O matko... Im bliżej tego tym bardziej się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jechalismy wozkiem, w swinoujsciu byly zejscia takie z desek prosto na plaze, a pozniej pare metrow maz ciagnal sam wozek, daleko sie nie rozkladalismy rozbijal namiot a ja szlam z mloda na rekach


Eh tez mnie przeraza rozszerzanie, co prawda mloda na widok lyzeczki az sie trzesie wiec papki zje chetnie, teraz ten zageszczacz w postaci kisielka je i smiesznie sie krzywi ale jak to bedzie wygladalo to nie wiem... i jeszcze blw...


Maz dzis pracuje z domu bo nie wiedzialam jak sie bede czula, wzial teraz mloda na spacer po biedronkach po druga kolejke pampkow na karte tesciowej ja w tym czasie ogarnelam 2 prania i posprzatalam toalete, bo jak jestem sama z nia to sie nie bawie w cify i domestosy

Zrobilam syrop z cebuli, matko, od dziecinstwa nie pilam

[zaczarowana_panna]

Napisane przez Day_dreamer

Rose - zapomnij, największym smerfem maruda jestem ja, wiec na wszelki wypadek już się nie odzywam

Zaczarowana - jako matka 3latka i 4miesieczniaka powiadam Twojemu mężowi, że podróżowanie z młodszymi dziećmi jest łatwiejsze. Z każdymi kolejnym miesiącem jest trudniej. Korzystajcie zatem.
A co do plaży to wózkiem spoko, da się go ciągnąć po piachu tylnymi kołami (ja mam pompowane), ale w Pl bałabym się tego manewrowania między parawanami

Też tak uważam, ale weź to chlopu przetłumacz, jak się na coś uprze. On najbardziej boi się jak mały zniesie podróż samochodem. Bo najdłużej w swoim życiu to 40 min jechał no nic, jak się nie da przekonać, to zostaje Augustów... Haha

Napisane przez meesha

My jechalismy wozkiem, w swinoujsciu byly zejscia takie z desek prosto na plaze, a pozniej pare metrow maz ciagnal sam wozek, daleko sie nie rozkladalismy rozbijal namiot a ja szlam z mloda na rekach


Eh tez mnie przeraza rozszerzanie, co prawda mloda na widok lyzeczki az sie trzesie wiec papki zje chetnie, teraz ten zageszczacz w postaci kisielka je i smiesznie sie krzywi ale jak to bedzie wygladalo to nie wiem... i jeszcze blw...


Maz dzis pracuje z domu bo nie wiedzialam jak sie bede czula, wzial teraz mloda na spacer po biedronkach po druga kolejke pampkow na karte tesciowej ja w tym czasie ogarnelam 2 prania i posprzatalam toalete, bo jak jestem sama z nia to sie nie bawie w cify i domestosy

Zrobilam syrop z cebuli, matko, od dziecinstwa nie pilam

Dzięki. Czyli z wózkiem da radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiastkoveLove]

Już po szczepieniu. Mała zjadła i padła, mam nadzieję że dobrze zniesie. Biedna
W ogóle jak mnie wkurza mój pediatra. Taki zachwalany człowiek a ja go nie mogę zdzierżyć. Wcześniej mówiłam o szczepionce na rota czy można szczepić czy nie - noo wie pani, nie bardzo jak z jelitami problemy, jak kupy brzydkie itd itd. dzisiaj mówię że gastro nie widzi przeciwwskazań ale dziś miała gorsza kupę i wczoraj i sama nie wiem czy ja szczepić - noo ale kolek i wzdec nie ma, kupa tu nie ma nic do rzeczy. Spoko. W ogóle zauważyłam ze mała ma na dziasle taka mała biała kulkę, nie wiem co to. Pytam jego no to on że tak może być że nie wymaga żadnej interwencji. Pytam od czego to jest i co to - cisza. Fajnie. miałam zapytać o to pocenie i o Blizne po szczepieniu na gruźlicę bo dalej ma czerwony ślad spory to tak mnie wkurzył że zapomniałam. Jeszcze mała się darła od wejścia, może jakiś uraz już ma do tych lekarzy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

A co do jazdy to my jak mała miała 2,5 miesiąca byliśmy u mojej my 250km. Zniosła spoko. Teraz mąż będzie miał urlop to będziemy jechać albo nad morze albo w góry, i tu i tu około 500. Ale kwestia sporna gdzie. Mąż chce morze żeby mała jodu się nawdychała. Ja góry bo uwielbiam i fajne miejsca na spacery są. No i na termy byśmy pojechali z nią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rose_mar]

Napisane przez Day_dreamer

Rose - zapomnij, największym smerfem maruda jestem ja, wiec na wszelki wypadek już się nie odzywam

:

Day, wiesz w nocy usypiajac małą o Tobie myślałam, że napewno też masz przekichane jak i ja

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Linka25

Aśka, ja wolę rzepy, lepiej można dopasować do brzuszka. Napy mam w Kokosi, nie przeszkadzają mi ale to nie tak że są lepsze Co do wkładów, świetne są tetry zszyte w samolot, ja mam 80 cm, jest idealna. Jak jest kupa, to otuluacz sie w ogóle nie brudzi. Inaczej jest przy innych wkładach. Te nie "opanują" kupy ale za to lepiej niż tetra chłoną siku. Ja lubię te długie, ekstremalnie chłonne (i ekstremalnie drogie) wkłady z Puppi. Zastanawiam się, czy jesli dziecko robi dużo kup, nie byłoby najlepiej uzywać tylko tetr samolotów i do tego jako wzmocnienia jakiegoś krótkiego wkładu na siku. Np. Klepsydry.




Chyba różnie. Ale częściej otwarte bo sięga po zabawki.

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------



dobrze ze sprawdziłaś

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------



współczuję..

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------


super ze tak łatwo poszło

nie wiem czy tak łatwo. Ze dwa dni byly takie, że chciałam ją wysłac na misje badawczą marsa... ale jeden dzień był taki z kolei że dziecko było rozkoszne jak nigdy. I weź zrozum ząbkowanie

Napisane przez zaczarowana_panna

Hejo. My dzis mieliśmy szczepienie. Mały od razu padł po nim i śpi. Oby zniósł je dobrze. Może pośpi z godz. A matka może zdąży mieszkanie trochę odgruzowac
Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam....
Aaaa, wiem. Bo ja się zastanawiałam czy nie wyskoczyć na kilka dni nad morze (ja się zastanawiam, bo tż jest jeszcze na "nie ", bo gdzie tyle km z takim małym dzieckiem). Tylko mnie nurtuje jedna kwestia. Jak się poruszałyście z Małym po plaży. Wózek, chusta, czy jak? Tylko, że my nie chustowi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Przy szczepieniu Pani pediatra powiedziała też żeby nie czekać do skończonego 6 msc, tylko wcześniej mu zacząć rozszerzać dietę . Np już za msc, czyli po skończonym 5 msc. O matko... Im bliżej tego tym bardziej się boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my bylismy, za dwa tygodnie znowu jedziemy nad morze. Da się jednymi kólkami po plazy nawet nie pompowanymi Jednak my głównie na rekach lub chusta. Ale da się wszystko. Im lepsze wejscie na plażę (utwardzone i bez schodów) tym łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zaczarowana_panna]

No dobra, to w jakich miejscowościach są dobre zejścia na plażę? Interesuje mnie wschodnie wybrzeże byliśmy w kilku miejscowościach nad morzem, ale nigdy na to nie zwracałam uwagi kto by przed era dzieci na to patrzył...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez zaczarowana_panna

No dobra, to w jakich miejscowościach są dobre zejścia na plażę? Interesuje mnie wschodnie wybrzeże byliśmy w kilku miejscowościach nad morzem, ale nigdy na to nie zwracałam uwagi kto by przed era dzieci na to patrzył...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na pewno w jastrzebiej sa schody, ale jedno z wejsć jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

We wladyslawowie sa fajne zejscia plus taki podest z desek ulozony na plazy pomiedzy wejsciami wiec mozna sie przemieszczac wzdluz plazy. W chlapowie obok juz gorzej - my mamy jakies 200 schodów:P wiec na plaze idziemy z fotelikiem:P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocelki]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;87048173]Teraz w dobie tutoriali na yt na pewno dałabyś radę Ja z pulu chyba się pokuszę o samodzielne szycie, żeby nabrać wprawy przed skrojeniem mojego merynosa. Szkoda mi go zmarnować. Pul jest tani, to mogę spróbować. A do tego chcę go kupić i uszyć worek do przechowywania brudnych pieluch - jak przechowujecie te, które oczekują na pranie?[/QUOTE]


ja zamówiłam worek PUL, a zanim przyjdzie to trzymam wkłady w zamykanym pojemniku. Nie zajmuje to dużo miejsca. Swetry z merynosa można tanio upolować na szmateksie, szczególnie teraz gdy jest ciepło, mało osób patrzy na skład.
Wstawiłam Ci fotki na FB

tak piszecie o tych wakacjach, że chyba my jednak też się gdzieś wybierzemy :P mąż jest przepracowany i potrzebuje przerwy, tylko my pewnie wybierzemy coś do max 200 km.

[Minia_00]

A promka na dady jest dla wszystkich czy trzeba mieć tą kartę biedronki?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez owocelki

ja zamówiłam worek PUL, a zanim przyjdzie to trzymam wkłady w zamykanym pojemniku. Nie zajmuje to dużo miejsca. Swetry z merynosa można tanio upolować na szmateksie, szczególnie teraz gdy jest ciepło, mało osób patrzy na skład.
Wstawiłam Ci fotki na FB

tak piszecie o tych wakacjach, że chyba my jednak też się gdzieś wybierzemy mąż jest przepracowany i potrzebuje przerwy, tylko my pewnie wybierzemy coś do max 200 km.

No mój właśnie jest z lumpa, kosztował 4zł i był zarąbisty, dlatego mi go tak żal

[meesha]

Napisane przez Minia_00

A promka na dady jest dla wszystkich czy trzeba mieć tą kartę biedronki?

Na karte biedronki

[Flofferek]

Hej
Zaczarowana nam po szczepieniu wczorajszym też właśnie powiedziała, że już możemy zaczynać wprowadzać posiłki. Średnio mi się chce w to bawić. Jeszcze mija psychika nie jest na to gotowa hahahha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

I dwa kartony dadexow kupione. Ciężkie to cholerstwo.

Odpukac, mały kolejny dzień dobrze. Mam nadzieję, że choć kilka dni tak będzie, żebym mogła sił nabrać.

Czy wasze maluchy też tak wędrują w nocy? U nas łóżeczko całkiem odpada przez to pełzanie. Ale to co odstawia w dużym to też szok. Już go nawet kładę w dolnej części łóżka. Ledwo się położę, przykryje to już leży obok. Hahahaha niby śmieszne, ale przez to w ogóle nie śpię, bo muszę go przesuwac, bo jak znajdzie jakaś przeszkodę to kwik przez sen. Ciekawe kiedy to się skończy bo marzą mi się normalne nocki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

Ok kupiłam paczkę 3 i 4 już, bo możliwe że wyrośnie zanim zużyjemy zapas trójek tym bardziej że kombinuję z wielopielo.

Flo mój też wędruje, trafi w końcu na szczebelki i koniec wycieczki :p dlatego w łóżku bym go już nie dała, strach

[Flofferek]

U nas 4 nie było niestety, ale mam nadzieję, że na dwa miesiące na luzie starczy i że wejdą mu na dupsko jeszcze te 3, póki co nie przekroczył 7 kg.

A Minia, ale jak trafi na przeszkodę/szczebelki to już grzecznie dalej śpi? Bo u mnie właśnie uparta bestia i dalej napiera i kwiczy przez sen, a nie mam zamiaru całą noc siedzieć na łóżeczkiem.
My mamy łóżko z jednej strony pod ścianą, więc jeden bok to ściana obudowana poduszkami, w nogach leży poducha ciążowa ta długa, a z drugiej strony ja. Nie ukrywam, że już chce, żeby spał w łóżeczku, ale ja się wtedy zamecze co chwilę wstawac. Wkurza mnie to, bo nos się naprawił to teraz to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Minia_00]

To mój waży już 7,5kg to bliżej niż dalej. Akurat dady są do 9, pampi są do 10 i zauważalnie większe.
A jak trafi na opór to stęka oczywiście, ale się zaraz zmęczy i zasypia :p gdybyś chciała zrobić taką zmianę to na pewno na początku będzie ciężko, dużo wstawania ale potem dziecko powinno się nauczyć. Mój mały też do któregoś momentu spał u siebie tylko pierwszy sen a później tylko u nas ale go "wyprowadziłam" totalnie z naszego łóżka i śpi normalnie w swoim

[Day_dreamer]

Napisane przez rose_mar

Day, wiesz w nocy usypiajac małą o Tobie myślałam, że napewno też masz przekichane jak i ja

Hahah, dzięki!
Jest duża szansa, ze pewnie wtedy bujałam małą. Ja ją bujam jakieś 70% nocy, potem na godzinkę, półtora zmieniam się z mężem.
Ostatnio na insta zobaczyłam taki obrazek i przez chwile było mi lepiej. Przez chwile. A porem znowu załamka.
IMG_4072.jpg

[meesha]

Flo a moze trzeba sie przemeczyc pare dni, ale przeniesc malego do lozeczka?
Ja teraz testuje nie podawanie jej smoczka na kazdy jek, bo zawsze sie zrywalam na pierwszy dzwiek, a przeciez jak ja przeniesiemy do innego pokoju to nie bede tego slyszec wiec teraz daje smoka jak juz sie mocno kreci i zaczyna przebudzac tak 1-2x na noc zazwyczaj po pierwszym smoku zasypia jeszcze na min godzinke


My kupilismy 4 pudla pieluch same trojki, ale nasza dopiero 6 kg przekroczyla i u nas paczka 60 pieluch idzie w tydzien, wiec 8 paczek liczymy na 2 miesiace- raczej nie przytyje do 9 kg


Znow sie darla na cycu i plakala mocno

[Day_dreamer]

Ja tam uważam, ze to wcale nie tak łatwo „nauczyć” dziecko spac w łóżeczku. Moja od urodzenia do 3 miesiąca spała całe noce w łóżeczku, a potem nagle czar prysł. Odłożona budzi się po minucie. Całą noc musi chce być na rękach, a jak już mi się uda odłożyć do naszego łóżka to i tak śpię z jedna ręka pod jej tyłkiem a druga obejmuje jej plecy albo muszę trzymać za rękę
Przez to całą nic jestem na stendbaju bo się boje, że ją przydusze.

[rose_mar]

Moja też zasnela na naszym łóżku, za chwilę próbuję ją przełożyć - wczoraj zakończyło się to rykiem. Ogólnie śpi z nami, więc nie wysypiam się, mimo że mamy dużole łóżko to ona jakoś na mnie napiera


Przed dzieckiem nie wiedziałam, że można tyle nie spać i w dzień tak funkcjonować, serio, mój organizm mnie zadziwia.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Day_dreamer

Hahah, dzięki!
Jest duża szansa, ze pewnie wtedy bujałam małą. Ja ją bujam jakieś 70% nocy, potem na godzinkę, półtora zmieniam się z mężem.
Ostatnio na insta zobaczyłam taki obrazek i przez chwile było mi lepiej. Przez chwile. A porem znowu załamka.
Załącznik 7686120

Co za obrazek ... Story of my life

[baja_86]

U nas chyba akcja zęby mała ślini się bardziej niż ostatnio, wgryza się w różne przedmioty jak pies dosłownie! Rzuca się na zabawki/pieluchę i zaciska dziąsłami mocno aż się cała trzesie! Do tego w nocy śpi kiepsko, często się budzi. W dzień najchętniej na rekach, aż mi ręce mdleją bo do tak częstego noszenia nie jestem przyzwyczajona. Na dziąsłach pojawiły się jakby kreseczki, ale jeszcze nie widzę większego opuchnięcia czy białych punkcików. Po bezproblemowym ząbkowaniu syna boje się co to będzie/ ile to trwać będzie i jak to przeżyjemy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Day_dreamer]

No co Ty? Za studenckich czasów to po ostrej bibie i 2-3h snu leciałam na zajęcia na 7:30. Ale miałam wtedy 15lat mniej. Teraz po takiej ilości snu jestem tylko wkurzona i poirytowana. I pewnie zamiast krwi mam kawę.