Mamy Luty 2021 cz.II

[Paulina1671]

Napisane przez Francesc_a

Jestem już po wizycie, nie dogadałem się z lekarzem. Nie wiem ile dzidzia waży ani ile ma centymetrów, ponieważ według lekarza na tym etapie ciąży to nie ma znaczenia. Jego to nie interesuje. Także jest mi smutno jest mi przykro, wyszłam zła bo padło kilka niefajnych słów z jego strony. Także nie wiem czy do niego pójdę na kolejną wizytę, ale z dzidzią wszystko dobrze tylko tyle Wiem, tylko tyle ile łaskawy był powiedzieć. Nie mam żadnego zdjęcia dzidzi, jedynie główkę.

Na resztę odpowiem jak będę siedziała w poczekalni do kardiologa - czyli za godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze co za dziad. Współczuję, że tak cie potraktował. Faktycznie mógł być zły że jest tyle spóźniony ale to nie Twoja wina i powinien się zachować kompetentie, tym bardziej że ma do czynienia z kobietą w ciąży. No dziad.
Tyle dobrze, że wiesz ze z dzidzia okej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez Francesc_a

Jestem już po wizycie, nie dogadałem się z lekarzem. Nie wiem ile dzidzia waży ani ile ma centymetrów, ponieważ według lekarza na tym etapie ciąży to nie ma znaczenia. Jego to nie interesuje. Także jest mi smutno jest mi przykro, wyszłam zła bo padło kilka niefajnych słów z jego strony. Także nie wiem czy do niego pójdę na kolejną wizytę, ale z dzidzią wszystko dobrze tylko tyle Wiem, tylko tyle ile łaskawy był powiedzieć. Nie mam żadnego zdjęcia dzidzi, jedynie główkę.

Na resztę odpowiem jak będę siedziała w poczekalni do kardiologa - czyli za godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to Twój lekarz prowadzący czy jakiś inny? Zmień gina jak nie potrafi udzielić podstawowych informacji i jeszcze taką łaskę robi.

Napisane przez adhoc

Gorzej poszło u kierowniczki. Powiedziała, że to zdecydowanie za wcześnie na zwolnienie. Czy lekarz wie że jestem na home office i żebym za tydzień powiedziała, że nie potrzebuje zwolnienia . Nie wiem co mam w ogóle o tym myśleć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba żart? Nie ma prawa Ci mówić kiedy możesz iść na zwolnienie. Ale ludzie są bezczelni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Napisane przez Francesc_a

Jestem już po wizycie, nie dogadałem się z lekarzem. Nie wiem ile dzidzia waży ani ile ma centymetrów, ponieważ według lekarza na tym etapie ciąży to nie ma znaczenia. Jego to nie interesuje. Także jest mi smutno jest mi przykro, wyszłam zła bo padło kilka niefajnych słów z jego strony. Także nie wiem czy do niego pójdę na kolejną wizytę, ale z dzidzią wszystko dobrze tylko tyle Wiem, tylko tyle ile łaskawy był powiedzieć. Nie mam żadnego zdjęcia dzidzi, jedynie główkę.

Na resztę odpowiem jak będę siedziała w poczekalni do kardiologa - czyli za godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dramat... Nie idź do niego więcej szkoda zdrowia. Ja też już nie chodze na NFZ bo mi szkoda nerwów i co z tego że przysługuje nam coś...

Mój lekarz też niestety nie dojrzał kto wie skrywa, powiedział,że nie chce mowic, bo nie widzi dobrze, a ja się na coś nastawie a potem klops jakieś nieśmiałe to moje dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Adhoc to nieźle masakra z tymi naszymi przełożonymi mam nadzieję,że się nie ugniesz i będziesz ciągnać L4 Ty i dziecko jesteście najważniejsi

[Paulina1671]

Napisane przez adhoc

U mnie lekarz powiedział sam po moich objawach, że zwolnienie. Że tak być nie powinno i za tydzień kontrola. Cisnienie mam za wysokie i teraz przez tydzień mam mierzyć i na wizycie skontrolujemy. Jak coś to do neurologa będzie trzeba .

A jak u Ciebie? Doczekałas się?

Gorzej poszło u kierowniczki. Powiedziała, że to zdecydowanie za wcześnie na zwolnienie. Czy lekarz wie że jestem na home office i żebym za tydzień powiedziała, że nie potrzebuje zwolnienia . Nie wiem co mam w ogóle o tym myśleć...

Nairobi piona!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kolejna niemoralna.. W sensie kierowniczka co jest z tymi ludźmi to ja nie wiem. A gdyby coś poszło nie tak ze względu na stres w pracy to ona będzie za to odpowiadać? Nie. Więc niech spada na drzewo szczególnie jeśli lekarz mówi że l4 jest potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Nienormalna * 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adhoc]

Ale najlepsze jest to, że ja jej powiedziałam w 8tc żeby miała na uwadze. Ale ona wychodziła z założenia cały czas, że ja będę pracować do usrania....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez adhoc

Ale najlepsze jest to, że ja jej powiedziałam w 8tc żeby miała na uwadze. Ale ona wychodziła z założenia cały czas, że ja będę pracować do usrania....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja tak samo powiedziałam, moi dowiedzieli się dzień po moich rodzicach i teściach... i bądź tu człowieku dobry i tak dostaniesz po głowie że powinnaś pracować eh

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez echme

Ale żal. Mieli od razu kogoś szukać i to nie Twoja wina że jednak nie szukali. Ja się tak dziś przestraszyłam tym plamieniem że naprawdę nie ma na co czekać. Nikt Ci nie podziękuje że zostałaś dłużej a jak wrócisz po macierzyńskim to nikt nie będzie już o tym pamiętał kiedy poszłaś.
Byłyśmy razem w grupie staraczkowej i wiemy ile kosztowało nas czasu i nerwów żeby się wreszcie udało zajść w upragnioną ciążę. Także teraz Ty i dziecko jesteście najważniejsi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie tak, dziękuje za te słowa i jak tam u Ciebie już po wizycie?

[mansikkaa]

Dla pracodawców to najlepiej aby ciężarna do końca pracowała i po pracy szła rodzić. A i najlepiej aby urlopu nie brała tylko jak najszybciej wróciła do pracy.


Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[echme]

Napisane przez Nairobi89

ja tak samo powiedziałam, moi dowiedzieli się dzień po moich rodzicach i teściach... i bądź tu człowieku dobry i tak dostaniesz po głowie że powinnaś pracować eh

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------





dokładnie tak, dziękuje za te słowa i jak tam u Ciebie już po wizycie?

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

[Paulina1671]

Napisane przez echme

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

To dobrze ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Odebrałam dzisiaj ten komplet z hm i sama nie wiem czy zostawić. To body strasznie cienkie.
IMG_1598454663.225698.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez echme

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

A mówił skąd to?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[adhoc]

Napisane przez echme

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

No i całe szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Dzięki dziewczyny
To na szczęście nie jest mój prowadzący. Moja mama jest w szoku, że tak się zachował bo same dobre opinie od koleżanek ma.
Mi się wydaje, że zdenerwowało go to, że zapytałam o dodatkowe rzeczy, ponad to co on chciał. Bo póki sobie z nim żartowałam o pierdołach to było spoko.
Wiedziałam, że głównym celem wizyty jest sprawdzenie szyjki. Więc po samolocie poszedł zrobić mi usg: najpierw dopochwowo a później przyłożył głowicę do brzucha.
Przytoczę wam tylko kawałek:
W tym gabinecie nie ma monitora dla kobiety leżącej, więc nawet nie wiedziałam czego on zdjęcia robi.
No pojeździł sobie głowicą i skończył usg. Powiedział, że szyjka w porządku, że się wydłużyła. No to pytam co z dzidzią?
- Wszystko dobrze.
*To dobrze. Rośnie?
-Tak. Gdyby nie rosła to byłby powód do martwienia.
*Dlatego pytam.
Wiecie ja nie wiedziałam, co on sobie na tym usg sprawdzał. Poszłam się ubrać i siadam do biurka, on tam swoje klepie w kompie, witaminy etc. Patrzę że na biurku leżą 3 zdjęcia usg. Pytam się czy zdjęcia są dla Pana czy dla mnie. On stwierdził, że tam dwa zdjęcia to zdjęcia szyjki i jedno to główka dziecka i że jak chce to może mi dać to zdjęcie główki. Wzięłam. A tam żadnych wymiarów dzidzi ani nic.
No i pytam.
*A ile dzidzia waży albo ma centymetrów?
- To na tym etapie ciąży nie ma dla niego znaczenia. Po co mi to wiedzieć. Na prenatalnych stwierdzono, że dziecko ma dwie ręce i nogi, że mózg jest ok i to najważniejsze. Po 20tc waga ma znaczenie odnośnie tego czy dziecko przybiera na masie. Teraz nie.
*No ja rozumiem. Ale dla mnie jako ciężarnej jest to ważna informacja, ile dziecko może ważyć czy mieć centymetrów.
- 100g waży.
*Ale Pan wie czy?
- Wiem. Bo tyle książkowo dziecko w 15tc ma ważyć.
*Aha. Jest Pan strasznym sluzbistą.
-Dlaczego?
*Bo patrzy pan tylko pod kątem medycznym. I dobrze, ale dla mnie jako ciężarnej te inne informacje też są ważne, pomimo tego ze uważa Pan to za bezużyteczne.
-Służba nie drużba.
I tu się już zamknęłam. Miałam ochotę stamtąd jak najszybciej wyjść.
Nie mogę się doczekać wizyty u mojej lekarki.

Napisane przez adhoc

U mnie lekarz powiedział sam po moich objawach, że zwolnienie. Że tak być nie powinno i za tydzień kontrola. Cisnienie mam za wysokie i teraz przez tydzień mam mierzyć i na wizycie skontrolujemy. Jak coś to do neurologa będzie trzeba .

A jak u Ciebie? Doczekałas się?

Gorzej poszło u kierowniczki. Powiedziała, że to zdecydowanie za wcześnie na zwolnienie. Czy lekarz wie że jestem na home office i żebym za tydzień powiedziała, że nie potrzebuje zwolnienia . Nie wiem co mam w ogóle o tym myśleć...

Nairobi piona!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoja kierowniczka rozwaliła system. Jej zdaniem za szybko. Lekarz się znalazł. Olej ją. Idź na L4 jeżeli tego potrzebujesz i jeżeli lekarz uznał, że to konieczne.

Napisane przez echme

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

Super,że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez Francesc_a

Dzięki dziewczyny
To na szczęście nie jest mój prowadzący. Moja mama jest w szoku, że tak się zachował bo same dobre opinie od koleżanek ma.
Mi się wydaje, że zdenerwowało go to, że zapytałam o dodatkowe rzeczy, ponad to co on chciał. Bo póki sobie z nim żartowałam o pierdołach to było spoko.
Wiedziałam, że głównym celem wizyty jest sprawdzenie szyjki. Więc po samolocie poszedł zrobić mi usg: najpierw dopochwowo a później przyłożył głowicę do brzucha.
Przytoczę wam tylko kawałek:
W tym gabinecie nie ma monitora dla kobiety leżącej, więc nawet nie wiedziałam czego on zdjęcia robi.
No pojeździł sobie głowicą i skończył usg. Powiedział, że szyjka w porządku, że się wydłużyła. No to pytam co z dzidzią?
- Wszystko dobrze.
*To dobrze. Rośnie?
-Tak. Gdyby nie rosła to byłby powód do martwienia.
*Dlatego pytam.
Wiecie ja nie wiedziałam, co on sobie na tym usg sprawdzał. Poszłam się ubrać i siadam do biurka, on tam swoje klepie w kompie, witaminy etc. Patrzę że na biurku leżą 3 zdjęcia usg. Pytam się czy zdjęcia są dla Pana czy dla mnie. On stwierdził, że tam dwa zdjęcia to zdjęcia szyjki i jedno to główka dziecka i że jak chce to może mi dać to zdjęcie główki. Wzięłam. A tam żadnych wymiarów dzidzi ani nic.
No i pytam.
*A ile dzidzia waży albo ma centymetrów?
- To na tym etapie ciąży nie ma dla niego znaczenia. Po co mi to wiedzieć. Na prenatalnych stwierdzono, że dziecko ma dwie ręce i nogi, że mózg jest ok i to najważniejsze. Po 20tc waga ma znaczenie odnośnie tego czy dziecko przybiera na masie. Teraz nie.
*No ja rozumiem. Ale dla mnie jako ciężarnej jest to ważna informacja, ile dziecko może ważyć czy mieć centymetrów.
- 100g waży.
*Ale Pan wie czy?
- Wiem. Bo tyle książkowo dziecko w 15tc ma ważyć.
*Aha. Jest Pan strasznym sluzbistą.
-Dlaczego?
*Bo patrzy pan tylko pod kątem medycznym. I dobrze, ale dla mnie jako ciężarnej te inne informacje też są ważne, pomimo tego ze uważa Pan to za bezużyteczne.
-Służba nie drużba.
I tu się już zamknęłam. Miałam ochotę stamtąd jak najszybciej wyjść.
Nie mogę się doczekać wizyty u mojej lekarki.Twoja kierowniczka rozwaliła system. Jej zdaniem za szybko. Lekarz się znalazł. Olej ją. Idź na L4 jeżeli tego potrzebujesz i jeżeli lekarz uznał, że to konieczne. Super,że wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieźle ja bym do tego lekarza już nie poszła czułabym się po prostu niekomfortowo 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez Francesc_a

Dzięki dziewczyny
To na szczęście nie jest mój prowadzący. Moja mama jest w szoku, że tak się zachował bo same dobre opinie od koleżanek ma.
Mi się wydaje, że zdenerwowało go to, że zapytałam o dodatkowe rzeczy, ponad to co on chciał. Bo póki sobie z nim żartowałam o pierdołach to było spoko.
Wiedziałam, że głównym celem wizyty jest sprawdzenie szyjki. Więc po samolocie poszedł zrobić mi usg: najpierw dopochwowo a później przyłożył głowicę do brzucha.
Przytoczę wam tylko kawałek:
W tym gabinecie nie ma monitora dla kobiety leżącej, więc nawet nie wiedziałam czego on zdjęcia robi.
No pojeździł sobie głowicą i skończył usg. Powiedział, że szyjka w porządku, że się wydłużyła. No to pytam co z dzidzią?
- Wszystko dobrze.
*To dobrze. Rośnie?
-Tak. Gdyby nie rosła to byłby powód do martwienia.
*Dlatego pytam.
Wiecie ja nie wiedziałam, co on sobie na tym usg sprawdzał. Poszłam się ubrać i siadam do biurka, on tam swoje klepie w kompie, witaminy etc. Patrzę że na biurku leżą 3 zdjęcia usg. Pytam się czy zdjęcia są dla Pana czy dla mnie. On stwierdził, że tam dwa zdjęcia to zdjęcia szyjki i jedno to główka dziecka i że jak chce to może mi dać to zdjęcie główki. Wzięłam. A tam żadnych wymiarów dzidzi ani nic.
No i pytam.
*A ile dzidzia waży albo ma centymetrów?
- To na tym etapie ciąży nie ma dla niego znaczenia. Po co mi to wiedzieć. Na prenatalnych stwierdzono, że dziecko ma dwie ręce i nogi, że mózg jest ok i to najważniejsze. Po 20tc waga ma znaczenie odnośnie tego czy dziecko przybiera na masie. Teraz nie.
*No ja rozumiem. Ale dla mnie jako ciężarnej jest to ważna informacja, ile dziecko może ważyć czy mieć centymetrów.
- 100g waży.
*Ale Pan wie czy?
- Wiem. Bo tyle książkowo dziecko w 15tc ma ważyć.
*Aha. Jest Pan strasznym sluzbistą.
-Dlaczego?
*Bo patrzy pan tylko pod kątem medycznym. I dobrze, ale dla mnie jako ciężarnej te inne informacje też są ważne, pomimo tego ze uważa Pan to za bezużyteczne.
-Służba nie drużba.
I tu się już zamknęłam. Miałam ochotę stamtąd jak najszybciej wyjść.
Nie mogę się doczekać wizyty u mojej lekarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:O szok. Lekarz do odstrzału według mnie z taką postawą.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez Francesc_a

Jestem już po wizycie, nie dogadałem się z lekarzem. Nie wiem ile dzidzia waży ani ile ma centymetrów, ponieważ według lekarza na tym etapie ciąży to nie ma znaczenia. Jego to nie interesuje. Także jest mi smutno jest mi przykro, wyszłam zła bo padło kilka niefajnych słów z jego strony. Także nie wiem czy do niego pójdę na kolejną wizytę, ale z dzidzią wszystko dobrze tylko tyle Wiem, tylko tyle ile łaskawy był powiedzieć. Nie mam żadnego zdjęcia dzidzi, jedynie główkę.

Na resztę odpowiem jak będę siedziała w poczekalni do kardiologa - czyli za godzinę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kuuuurczę, nie dość, że taka obsuwa, to potem takie coś. Dobrze, że szyjka OK, ale lekarz jakiś niepoważny. "Służba nie drużba", błagam.

Napisane przez adhoc

U mnie lekarz powiedział sam po moich objawach, że zwolnienie. Że tak być nie powinno i za tydzień kontrola. Cisnienie mam za wysokie i teraz przez tydzień mam mierzyć i na wizycie skontrolujemy. Jak coś to do neurologa będzie trzeba .

A jak u Ciebie? Doczekałas się?

Gorzej poszło u kierowniczki. Powiedziała, że to zdecydowanie za wcześnie na zwolnienie. Czy lekarz wie że jestem na home office i żebym za tydzień powiedziała, że nie potrzebuje zwolnienia . Nie wiem co mam w ogóle o tym myśleć...

Nairobi piona!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, litości, ta to chyba na głowę upadła. Za wcześnie? Wspaniale, że ma takie zdanie jakbyś na home office sobie spokojnie chillowała zamiast zasuwać w pracy i jakby Cię omijały wszystkie stresy... Niepoważne. Aż się zagotowałam!

Napisane przez echme

Czekam już przed szpitalem aż zejdzie na dół i mi otworzy drzwi bo oczywiście szpital zamknięty jak bunkier. Dam Wam znać po wizycie.


Edit: już jestem po. Z dzieckiem wszystko na szczęście ok co za ulga.

Super, że wszystko okej

[lausanne]

Doczytałam, bo znów musiałam Was gonić Dobrze, że mimo kiepskich wiadomości (wypadek, brązowe upławy itd) na wizytach okazało się, że jest ok. Ufff...

Ja znów dziś kilka godzin w galerii handlowej, oszaleję. Nie znoszę tego okresu przed pierwszym września!!

I zgadnijcie co mi mąż kupił widząc że ciągle płaczę po moim psie

[Luzia]

Napisane przez lausanne

Doczytałam, bo znów musiałam Was gonić Dobrze, że mimo kiepskich wiadomości (wypadek, brązowe upławy itd) na wizytach okazało się, że jest ok. Ufff...



Ja znów dziś kilka godzin w galerii handlowej, oszaleję. Nie znoszę tego okresu przed pierwszym września!!



I zgadnijcie co mi mąż kupił widząc że ciągle płaczę po moim psie

Pieselka?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[echme]

Napisane przez lausanne

Doczytałam, bo znów musiałam Was gonić Dobrze, że mimo kiepskich wiadomości (wypadek, brązowe upławy itd) na wizytach okazało się, że jest ok. Ufff...



Ja znów dziś kilka godzin w galerii handlowej, oszaleję. Nie znoszę tego okresu przed pierwszym września!!



I zgadnijcie co mi mąż kupił widząc że ciągle płaczę po moim psie

Pieseczka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Tak!!! Szczeniaczka labradorka. Jedziemy po niego w sobotę. Będzie dużo roboty, ale chłopaki będą dorastać razem

[Szoszoszo]

Napisane przez lausanne

Tak!!! Szczeniaczka labradorka. Jedziemy po niego w sobotę. Będzie dużo roboty, ale chłopaki będą dorastać razem

Ojeeeej, ale będzie! Super! I już w sobotę odbiór? Teraz ma ile?
My też się nastawiamy na roboty od groma, my odbieramy pieska w grudniu

[lausanne]

Napisane przez Szoszoszo

Ojeeeej, ale będzie! Super! I już w sobotę odbiór? Teraz ma ile?
My też się nastawiamy na roboty od groma, my odbieramy pieska w grudniu

W grudniu to jeszcze weselej
Młody ma 7 tyg i mam nadzieję, że do porodu trochę go ogarnę

[Luzia]

Napisane przez lausanne

W grudniu to jeszcze weselej

Młody ma 7 tyg i mam nadzieję, że do porodu trochę go ogarnę

Haha, powodzenia przeżyłam to listopadzie a teraz mam 35kg szczęścia.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[faithworkswonders]

My dzisiaj wzięliśmy pieska od sąsiadów ale kundelka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Larysa88]

Napisane przez lausanne

Doczytałam, bo znów musiałam Was gonić Dobrze, że mimo kiepskich wiadomości (wypadek, brązowe upławy itd) na wizytach okazało się, że jest ok. Ufff...

Ja znów dziś kilka godzin w galerii handlowej, oszaleję. Nie znoszę tego okresu przed pierwszym września!!

I zgadnijcie co mi mąż kupił widząc że ciągle płaczę po moim psie

Ja na szczęście dziś online wszystko załatwiłam i już jestem gotowa na 1 września tzn córka nie chce mi się po sklepach niestety chodzić choć ogólnie lubię ale nie teraz

Super fajnie z tym pieskiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez lausanne

Tak!!! Szczeniaczka labradorka. Jedziemy po niego w sobotę. Będzie dużo roboty, ale chłopaki będą dorastać razem

Ale super


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Szoszoszo]

Napisane przez lausanne

W grudniu to jeszcze weselej
Młody ma 7 tyg i mam nadzieję, że do porodu trochę go ogarnę

Nooo, u nas będzie sieka totalna, ale długo już czekamy, urabiam tż od stu lat i dopiero się udało; miały być wcześniej szczeniaczki, ale poprzesuwało się z października na grudzień, życie...

A u Was idealnie, pewnie, że ogarniesz, akurat podrośnie, idealny czas

[marga_zg]

Napisane przez Szoszoszo

Hej, nie dałam rady wczoraj wejść na wątek i już milion wiadomości, kto proponował, żeby to w formie audiobooka się odtwarzało? Jestem za
W dodatku widzę, że zacytowało mi tylko część wiadomości


Mnie to bardzo interesuje, wszystkie patenty przyjmę, bo te śmieci mnie przerażają... Wielopielo też mnie interere, kiedy przeszłaś na wielo?
Dawaj swoje hity

Późno, po roku :P ale od razu na 100% w dzień i noc. Gdybyś miała pytania to śmiało. Ja większość wiedzy czerpałam z grup na fb ale w moim mieście są też warszaty z wielopielo. A, i jeszcze działają pieluchoteki skąd możesz za darmo wypożyczyć zestaw na przetestowanie, działają też wysyłkowo. Dobra opcja na początek. Uzależnia jak chusty Jutro postaram się ogarnąć dłuższy post z tymi rzeczami z Ikei.

Dziewczyny cieszę się, że po wizytach u lekarzy wszystko ok chociaż widzę, że niektóry ginekolodzy za dużo empatii nie mają

Nairobi to Twoje szefostwo to hit. Jak oni firmę ogarniają?

Adhoc a czy to nie u Ciebie w pracy Twoje wyjścia do lekarzy dezorganizowały pracę zespołu na home office? i jeszcze to co usłyszałaś dzisiaj... masakra.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez lausanne

Tak!!! Szczeniaczka labradorka. Jedziemy po niego w sobotę. Będzie dużo roboty, ale chłopaki będą dorastać razem

Wow, to się będzie działo

[adhoc]

Marga niee, ja odpracowywalam te godziny lub brałam urlop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz