Coraz bliżej Święta!- kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. XI

[kserokopia]

Napisane przez Misia452

A to nic nie słyszałam o tym ja i tak nie obchodzę, więc mi wszystko jedno, ale dzieciaki mają radoche

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieje, że dzieciaki do nas przyjdą po cukierki co roku się szykujemy z wielką rozdawką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MieciowaRuda]

Tamarrama w De slodycze w lidlu już ruszyly pierwsze opakowanie pierniczków już zjedzone



Nimfa20Melman zdrowiej szybko!!!



Ja mam nadzieję że u nas choć troche śniegu będzie tej zimy.. Żeby z małym powygłupiac się na śniegu....



Moja pogoda mówi że kolejne 2 tygodnie z deszczem. Nie cierpie.. Ech



My się w weekend wybieramy do znajomych do Holandii dosłownie ostatnia okazja bo za tydzień zjeżdżają do Pl..

[Nightmare666]

Napisane przez MieciowaRuda

Tamarrama w De slodycze w lidlu już ruszyly pierwsze opakowanie pierniczków już zjedzone



Nimfa20Melman zdrowiej szybko!!!



Ja mam nadzieję że u nas choć troche śniegu będzie tej zimy.. Żeby z małym powygłupiac się na śniegu....



Moja pogoda mówi że kolejne 2 tygodnie z deszczem. Nie cierpie.. Ech



My się w weekend wybieramy do znajomych do Holandii dosłownie ostatnia okazja bo za tydzień zjeżdżają do Pl..

Dałabym dużo za zjedzenie teraz, zaraz pierników norymberskich z Lidla

Tak mnie naszły myśli o świątecznym outficie- czy na Wigilię (i w sumie resztę dni) nosicie chętniej sukienki czy spodnie? Ja mam w planach kupić sukienkę o kolorze butelkowej zieleni, bo jeszcze takiej nie mam, a to kolor też świąteczny

[Misia452]

Napisane przez Nightmare666

Dałabym dużo za zjedzenie teraz, zaraz pierników norymberskich z Lidla

Tak mnie naszły myśli o świątecznym outficie- czy na Wigilię (i w sumie resztę dni) nosicie chętniej sukienki czy spodnie? Ja mam w planach kupić sukienkę o kolorze butelkowej zieleni, bo jeszcze takiej nie mam, a to kolor też świąteczny

Lubię w święta ubrać sukienkę czy spódniczkę jakoś tak czuję wtedy potrzebę wyglądania bardziej elegancko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez Misia452

Lubię w święta ubrać sukienkę czy spódniczkę jakoś tak czuję wtedy potrzebę wyglądania bardziej elegancko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od razu odczuwa się bardziej to, że BN jest raz w roku i można go trochę podbić ładnym wyglądem

[Misia452]

Napisane przez Nightmare666

Od razu odczuwa się bardziej to, że BN jest raz w roku i można go trochę podbić ładnym wyglądem

Otóż to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Hej!
Powoli gdzieś tam pojawiają się myśli o świętach, wiec witam się z Wami ponownie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Napisane przez Nightmare666

Dałabym dużo za zjedzenie teraz, zaraz pierników norymberskich z Lidla

Tak mnie naszły myśli o świątecznym outficie- czy na Wigilię (i w sumie resztę dni) nosicie chętniej sukienki czy spodnie? Ja mam w planach kupić sukienkę o kolorze butelkowej zieleni, bo jeszcze takiej nie mam, a to kolor też świąteczny

Ja w ubiegłym roku do teściów założyłam czerwoną rozkloszowaną sukienkę, w pozostałe dni Świąt gdy wiem, że siedzę w domu i nie mamy gości to paraduje w świątecznym tshircie i moich ukochanych spodniach od piżamy w renifery

Zainspirowałaś mnie tą butelkową zielenią. Uwielbiam ten kolor ale nie jestem pewna czy byłoby mi w nim do twarzy

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Nightmare666

Tak mnie naszły myśli o świątecznym outficie- czy na Wigilię (i w sumie resztę dni) nosicie chętniej sukienki czy spodnie? Ja mam w planach kupić sukienkę o kolorze butelkowej zieleni, bo jeszcze takiej nie mam, a to kolor też świąteczny

Na początku roku kupiłam sukienkę w kolorze butelkowej zieleni właśnie z myślą o świętach. Była na poświątecznej wyprzedaży a w takim kolorze jeszcze kiecki nie miałam, więc wzięłam.

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88154038]Ja w ubiegłym roku do teściów założyłam czerwoną rozkloszowaną sukienkę, w pozostałe dni Świąt gdy wiem, że siedzę w domu i nie mamy gości to paraduje w świątecznym tshircie i moich ukochanych spodniach od piżamy w renifery

Zainspirowałaś mnie tą butelkową zielenią. Uwielbiam ten kolor ale nie jestem pewna czy byłoby mi w nim do twarzy [/QUOTE]
Ja zawsze w święta, jeśli mamy gości lub idziemy w odwiedziny, staram się zakładać sukienkę. Przez cały rok chodzę w spodniach, więc to tak dla odmiany Ale jeśli siedzimy w święta sami w domu to sukienka odpada.


W tym roku (jakoś latem ) kupiłam świąteczną poszwę na kołdrę. Wczoraj kupiłam piżamę ---> https://allegro.pl/oferta/penguins-s...-s-8725549586?

[7a2075bf2dce9ea818a59ff8ae1114964dbf5013_6466ae254f6c0]

Zamówiłam właśnie kalendarz adwentowy od Yves Rocher Nie mogę się doczekać aż przyjdzie. Byle do 1 grudnia wytrzymać i wcześniej nie otwierać

[dembi]

Napisane przez Nightmare666

Dałabym dużo za zjedzenie teraz, zaraz pierników norymberskich z Lidla

Tak mnie naszły myśli o świątecznym outficie- czy na Wigilię (i w sumie resztę dni) nosicie chętniej sukienki czy spodnie? Ja mam w planach kupić sukienkę o kolorze butelkowej zieleni, bo jeszcze takiej nie mam, a to kolor też świąteczny

Zawsze sukienka primo - elegancko duo- wygodnie,rozciaga sie w miare jedzenia

Zero prezentow, ten,co mialam kupic,wykupiono

[Nightmare666]

[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88154375]Zamówiłam właśnie kalendarz adwentowy od Yves Rocher Nie mogę się doczekać aż przyjdzie. Byle do 1 grudnia wytrzymać i wcześniej nie otwierać [/QUOTE]

Na yt są już unboxingi tego kalendarza, dla mnie wypada słabo ale nie psuj sobie niespodzianki

Napisane przez dembi

Zawsze sukienka primo - elegancko duo- wygodnie,rozciaga sie w miare jedzenia

Zero prezentow, ten,co mialam kupic,wykupiono

To jest argument

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

U mnie każdy się ubierze lepiej na wieczerzę, ale nie ma strojenia w sukienki itp.
Chciałabym Was zapytać, jak wyglądają Wasze kolacje wigilijne?
Czy zjecie jedzenie, dzielicie się opłatkiem i jak każdy jest najedzony, to sprzątacie stół, czy siedzicie dłużej? Bo pamiętam, że ktoś pisał (nie pamiętam już kto), że siedzi do późnej nocy z rodziną przy stole.
U mnie jest tak: każdy dla każdego przynosi schowane prezenty i kładzie pod choinkę, dzielimy się opłatkiem, jemy kolację około pół godziny albo dłużej, sprząta się stół, rozdajemy prezenty i siadamy i oglądamy prezenty, mama zazwyczaj robi herbatę, ewentualnie popijamy jakiś alkohol i jemy jakieś słodycze i mandarynki. Zazwyczaj nikomu się nie chce iść na pasterkę. Jak jest u Was? Jak wygląda kolacja wigilijna i ten wieczór?

[Misia452]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88155477]U mnie każdy się ubierze lepiej na wieczerzę, ale nie ma strojenia w sukienki itp.
Chciałabym Was zapytać, jak wyglądają Wasze kolacje wigilijne?
Czy zjecie jedzenie, dzielicie się opłatkiem i jak każdy jest najedzony, to sprzątacie stół, czy siedzicie dłużej? Bo pamiętam, że ktoś pisał (nie pamiętam już kto), że siedzi do późnej nocy z rodziną przy stole.
U mnie jest tak: każdy dla każdego przynosi schowane prezenty i kładzie pod choinkę, dzielimy się opłatkiem, jemy kolację około pół godziny albo dłużej, sprząta się stół, rozdajemy prezenty i siadamy i oglądamy prezenty, mama zazwyczaj robi herbatę, ewentualnie popijamy jakiś alkohol i jemy jakieś słodycze i mandarynki. Zazwyczaj nikomu się nie chce iść na pasterkę. Jak jest u Was? Jak wygląda kolacja wigilijna i ten wieczór? [/QUOTE]Prezenty już zazwyczaj kładziemy pod choinką wcześniej. Na początku dzielimy się opłatkiem, potem jemy kolację. Gdy już wszyscy zjemy to sprzątamy z grubsza i zawyczaj otwieramy butelkę wina i jemy ciasto wtedy też otwieramy prezenty. Często jeździmy też na pasterkę, więc siedzimy sobie razem do 24 potem wracamy i idziemy spać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88155477]U mnie każdy się ubierze lepiej na wieczerzę, ale nie ma strojenia w sukienki itp.
Chciałabym Was zapytać, jak wyglądają Wasze kolacje wigilijne?
Czy zjecie jedzenie, dzielicie się opłatkiem i jak każdy jest najedzony, to sprzątacie stół, czy siedzicie dłużej? Bo pamiętam, że ktoś pisał (nie pamiętam już kto), że siedzi do późnej nocy z rodziną przy stole.
U mnie jest tak: każdy dla każdego przynosi schowane prezenty i kładzie pod choinkę, dzielimy się opłatkiem, jemy kolację około pół godziny albo dłużej, sprząta się stół, rozdajemy prezenty i siadamy i oglądamy prezenty, mama zazwyczaj robi herbatę, ewentualnie popijamy jakiś alkohol i jemy jakieś słodycze i mandarynki. Zazwyczaj nikomu się nie chce iść na pasterkę. Jak jest u Was? Jak wygląda kolacja wigilijna i ten wieczór? [/QUOTE]

Nie pija się żadnego alkoholu na Wigilię.
Kolacja i tyle, a potem kto chce to sobie idzie do kościoła, ale raczej nikt nie chodzi, wszyscy padają lub się im nie chce.
U rodziców moich są kiecki i garniaki, a u teściowej nie ma takich cyrków i są normalne, domowe ciuchy, a potem oglądamy tv czy siedzimy na necie ( nie tylko ja ).

[j_fly]

Hej, dołączam do Was
Co do Wigilii, to jak spędzamy ją z rodziną męża, to jest wtedy bardzo dużo osób przy stole, a prezenty pod choinką zajmują pół salonu Tutaj jest najpierw czytanie Biblii, później opłatek, kolacja, prezenty, herbata/kawa/wino lub nalewka, ciasto i do domu. Bardziej kameralnie jest u mojej rodziny (w tym roku tam będziemy), ale Wigilia ma podobny przebieg. Różni się tylko ilością osób, tym, że nie ma czytania Biblii i są inne potrawy. Na pasterkę idzie ten, kto ma siłę i ochotę. W tym roku, po dwóch latach, spędzimy Wigilię z moimi rodzicami i bratem. I będzie to pierwsza Wigilia moich rodziców z pierwszym wnukiem (mój syn ma 14 m-cy), więc bardzo się cieszą

Prezentów jeszcze nie mam, ale w październiku zacznę kompletowanie, a co do kalendarzy adwentowych, to nie kupuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez kaledonia

Nie pija się żadnego alkoholu na Wigilię.
Kolacja i tyle, a potem kto chce to sobie idzie do kościoła, ale raczej nikt nie chodzi, wszyscy padają lub się im nie chce.
U rodziców moich są kiecki i garniaki, a u teściowej nie ma takich cyrków i są normalne, domowe ciuchy, a potem oglądamy tv czy siedzimy na necie ( nie tylko ja ).

U mnie odwrotnie.
W moim domu, nieszczególnie religijnym wigilia to taka bardziej uroczysta kolacja. Dzielimy się opłatkiem, są zazwyczaj 4 dania.

Wigilia się kończy szybko, po zjedzeniu rozpakowanie prezentów, potem jakis świąteczny film.

Nikt nie chodzi na pasterkę.


U teściów to jest masakra wg mnie, strasznie nie lubię tam jeździć na święta. Jest strasznie sztywno i oficjalnie. Wigilia niczym z katalogów APART- kobiety w perłach, z czerwoną szminką na ustach, szpiki. Do tego czytanie Biblii, wylewne życzenia ( nie znoszę składania życzeń), jakieś przemowy przy stole i kolędy. Nie , noszę śpiewać w towarzystwie.

Dobm tego uporczywe siedzenie przy stole, że mus jest siedzieć i gadać, bo przecież to jest rodzinne święto. I takie siedzenie do pasterki, bo przecież oni się wielce szykują na pasterkę jakby to było jakieś wielkie wydarzenie. Po pasterce przychodzą, znowu biesiadują, w zasadzie do późnych godzin nocnych.

I wielce zdziwienie, że ja idę spać o 22. Męczą mnie takie sztuczne posiadówy, także omijam jak mogę wigilię u teściów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

U mnie jak u większości, jak widzę.
Czasem czytamy fragment z Pisma Św. (ten z opłatka ), czasem nie. Dzielimy się opłatkiem, jemy kolację, rozdajemy prezenty spod choinki, a później odchodzimy od stołu, rozsiadamy się po salonie, co jakiś czas jeszcze coś dojadamy, pieroga czy ciasto Też zawsze się napijemy winka. Na pasterkę ostatnie parę lat jechałam ze znajomymi (w tym roku tak nie będzie chyba, bo skład się sypnął ), rodzice nie chodzili, bo im się nie chciało, ale siedzimy razem tak do 20, 21. Jest z nami zazwyczaj jeszcze tylko babcia albo obie...
Ubieramy się odświętniej niż zwykle, więc jak ktoś ma ochotę wskoczyć w sukienkę to wskakuje, ale nie jakąś mega strojną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaledonia]

Napisane przez khloe

U mnie odwrotnie.
W moim domu, nieszczególnie religijnym wigilia to taka bardziej uroczysta kolacja. Dzielimy się opłatkiem, są zazwyczaj 4 dania.

Wigilia się kończy szybko, po zjedzeniu rozpakowanie prezentów, potem jakis świąteczny film.

Nikt nie chodzi na pasterkę.


U teściów to jest masakra wg mnie, strasznie nie lubię tam jeździć na święta. Jest strasznie sztywno i oficjalnie. Wigilia niczym z katalogów APART- kobiety w perłach, z czerwoną szminką na ustach, szpiki. Do tego czytanie Biblii, wylewne życzenia ( nie znoszę składania życzeń), jakieś przemowy przy stole i kolędy. Nie , noszę śpiewać w towarzystwie.

Dobm tego uporczywe siedzenie przy stole, że mus jest siedzieć i gadać, bo przecież to jest rodzinne święto. I takie siedzenie do pasterki, bo przecież oni się wielce szykują na pasterkę jakby to było jakieś wielkie wydarzenie. Po pasterce przychodzą, znowu biesiadują, w zasadzie do późnych godzin nocnych.

I wielce zdziwienie, że ja idę spać o 22. Męczą mnie takie sztuczne posiadówy, także omijam jak mogę wigilię u teściów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz byłam na takiej Wigilii ąę w najbliższej rodzinie ...tak sztywno to u rodziców moich nie ma, tylko ciuchy, myśmy nigdy u nas nie czytali żadnej ewangelii czy coś, a tam Biblia i taka powaga Za to śpiewać im się nie chciało, ja to akurat lubię najbardziej, nie lubię smutnych przemów, uwielbiam muzykę.

Najbardziej nie lubię zwyczaju poszczenia w Wigilię. Dziadek to praktykuje i wywiera wpływ na całą rodzinę. On nic nie je do Wigilii, ja sobie tego nie wyobrażam. My i moi rodzice jemy rano śniadanie ( nie mięso, ale ryby ), potem ja jeszcze jem w godzinach obiadu.
Ta tradycja poszczenia odejdzie razem z dziadkiem, bo moi rodzice są świadomi, że takie posty nie są zdrowe, zwłaszcza dla osób z chorobami przewlekłymi, które muszą przyjmować leki.

Ja to bym w ogóle karpia i tych ryb ( poza śledziem ) nie robiła.
Z ciast chętnie dałabym tiramisu, a nie makowca, bo nie lubię go.

[Misia452]

Ja w dzień Wigilii jem skromne śniadanie i potem nic aż do kolacji ale akurat mi to nie przeszkadza, na Wigilii i potem jest tyle jedzenia, że nadrabiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f083cc4357a178743136285878af065567fa4f9_687ec672557c2]

U nas zwyczajnie ,lamiemy sie oplatkiem,jemy ,(w naszym rodzinnym domu jeszcze spiewalo sie koledy,choinke ubieralo w sama wigilie lub dzien wczesniej)rozdajemy prezenty sprzatamy ze stolu ,ogladamy film swiateczny ,kiedys lubilam i chodzilam na pasterke teraz juz jakos nie,do stolu ubieramy sie ladnie i czysto,nie musi to byc sukienka ani garniak ,kiedy siedzimy sami w domu po kolacji wskakuje w jakis fajny dres lub pizame siedzimy przy choince i ogladamy filmy lub jakies swiateczne programy

[khloe]

Napisane przez Misia452

Ja w dzień Wigilii jem skromne śniadanie i potem nic aż do kolacji ale akurat mi to nie przeszkadza, na Wigilii i potem jest tyle jedzenia, że nadrabiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas w wigilię nie ma zazwyczaj obiadu, a to dlatego, że jak szykujemy coś na wigilię to się coś tam podje.

Ja uwielbiam święta tylko z dwóch powodów: pierników i makowca, ale nie zawijanego, takiego na blaszce z gruuuba warstwa maku.

Zresztą ja jestem słodka dziurka i uwielbiam wszelkie ciasta.

I nie znoszę wigilijnego zmuszania do ryb. Nie lubię ich ogólnie i nie znoszę takich tekstów pt."co z tego, ze nie lubisz, ale w wigilię karpia zjeść trzeba"🤦🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

A przestrzega się u Was przesądów wigilijnych? Typu, że nie można podczas kolacji odejść od stołu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Misia452

Ja w dzień Wigilii jem skromne śniadanie i potem nic aż do kolacji ale akurat mi to nie przeszkadza, na Wigilii i potem jest tyle jedzenia, że nadrabiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie bardzo odnajduję na kolacji składającej się z zupy grzybowej z dużą ilością mąki i kluskami, karpia w panierce, karpia smażonego, pierogów , ciast, ziemniaków, bo mam IO i nie mogę tego jeść.
Pozostaje mi śledzik.
Tiramisu robię od zera i na mące migdałowej
Raz miałam przyjemność spróbować pierogi na mące chyba razowej i słodycze dla cukrzyka ( ptasie mleczko z koziego mleka, nie krowiego ). Dziwnie jest chodzić z własną wałówką na imprezy proszone.

[khloe]

Napisane przez j_fly

A przestrzega się u Was przesądów wigilijnych? Typu, że nie można podczas kolacji odejść od stołu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie bo u mnie rodzice i ja raczej niewierzący, a zauważyłam, że im bardziej wierząca rodzina, tym bardziej wierzy w zabobony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez khloe

Nie bo u mnie rodzice i ja raczej niewierzący, a zauważyłam, że im bardziej wierząca rodzina, tym bardziej wierzy w zabobony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja teściowa taka wierząca, a do kościoła już nie chodzi, bo się jej nie chce, ale wierzy nie tylko w czarnego kota, bo dla niej każdy pecha przynosi
No, ale wybaczam jej, jest reformowalna w pewnych kwestiach i za to ma u mnie plusa

[Misia452]

Napisane przez khloe

U nas w wigilię nie ma zazwyczaj obiadu, a to dlatego, że jak szykujemy coś na wigilię to się coś tam podje.

Ja uwielbiam święta tylko z dwóch powodów: pierników i makowca, ale nie zawijanego, takiego na blaszce z gruuuba warstwa maku.

Zresztą ja jestem słodka dziurka i uwielbiam wszelkie ciasta.

I nie znoszę wigilijnego zmuszania do ryb. Nie lubię ich ogólnie i nie znoszę takich tekstów pt."co z tego, ze nie lubisz, ale w wigilię karpia zjeść trzeba"🤦🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie obiadu też nie ma z ciast lubię najbardziej makowca i piernikamama mojego TŻta robi pyszne ciasta, aż mi ślinka pociekła na samą myśl. Z ryb to jem najchętniej śledzie tak to mogłabym wcale nie jeść, ale zazwyczaj wezmę kawałek na kolacji wigilijnej, tak dla tradycji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez j_fly

A przestrzega się u Was przesądów wigilijnych? Typu, że nie można podczas kolacji odejść od stołu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88155477]U mnie każdy się ubierze lepiej na wieczerzę, ale nie ma strojenia w sukienki itp.
Chciałabym Was zapytać, jak wyglądają Wasze kolacje wigilijne?
Czy zjecie jedzenie, dzielicie się opłatkiem i jak każdy jest najedzony, to sprzątacie stół, czy siedzicie dłużej? Bo pamiętam, że ktoś pisał (nie pamiętam już kto), że siedzi do późnej nocy z rodziną przy stole.
U mnie jest tak: każdy dla każdego przynosi schowane prezenty i kładzie pod choinkę, dzielimy się opłatkiem, jemy kolację około pół godziny albo dłużej, sprząta się stół, rozdajemy prezenty i siadamy i oglądamy prezenty, mama zazwyczaj robi herbatę, ewentualnie popijamy jakiś alkohol i jemy jakieś słodycze i mandarynki. Zazwyczaj nikomu się nie chce iść na pasterkę. Jak jest u Was? Jak wygląda kolacja wigilijna i ten wieczór? [/QUOTE]

U mnie podobnie. Ja zazwyczaj pracuję do 14 w Wigilię, więc pomagam tylko przy nakryciu stołu. Prezenty znosi się gdy jest już ciemno.
Dzielimy się opłatkiem, nie śpiewamy, siadamy, jemy. Nie ma u nas wszystkich potraw. Siedzimy potem z herbatą, słodkim, otwieramy prezenty. Potem leci Kevin, ale to już raczej na leżąco się ogląda Jak mam siłę to idę na Pasterkę, chociaż nie zawsze mi się udaje wytrwać (jak pracujętego dnia to wstaję po 4 rano).
Alkoholu nie ma, ale jak byłam dzieckiem to zawsze był. Jak ja tego nienawidziłam! Dziadek lubi pić to i z ojcem pił. Obecny mamy partner abstynentem nie jest, pije jak wszyscy, ale w Wigilię absolutnie, my też nie, to i dziadek nie ma z kim.

[j_fly]

Napisane przez khloe

Nie bo u mnie rodzice i ja raczej niewierzący, a zauważyłam, że im bardziej wierząca rodzina, tym bardziej wierzy w zabobony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie to mnie dziwi, bo przecież wg religii wiara w zabobony to grzech

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ondiine]

Napisane przez j_fly

A przestrzega się u Was przesądów wigilijnych? Typu, że nie można podczas kolacji odejść od stołu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Babcia kiedyś trzymała łyżkę (coś tam to znaczy, ale nawet nie wiem co), ale już od dawna tego nie robi, więc żadnych przesądów nie ma


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk