Polecamy:

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-06, 22:05

Nie chciałam, żeby to zabrzmiało w ten sposób. Chodziło mi bardziej o wartość matrymonialną.

Hermiona83 · 2022-07-06, 22:24

Nadal - nie jesteś klaczą rozpłodową.
Nikt ci nie zagwarantuje, że po terapii spotkasz miłość życia. Ale przestaniesz czuć się sama ze sobą tak bardzo źle. A to ci poprawi jakość życia.

Milagros_90 · 2022-07-06, 22:24

Cytat:

Napisane przez Hermiona83

Sprawi, że przestaniesz mówić o sobie, że jesteś błędem i pomyłką.

Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alexandraaa09 · 2022-07-07, 04:32

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279792]Ale przepracowanie myślenia i wzorców zachowań mi nie pomoże. Nie sprawi, że wyładnieję i zacznę mieć powodzenie.

Wiem też, że samoocena jest bardzo ważna. Mnie zawsze uczono, że ma być adekwatna. Potrafię wysoko ocenić swoje umiejętności w pracy (mam odpowiedzialne stanowisko) czy talent artystyczny, ale jako kobieta nie mam żadnej większej wartości. Miałam w życiu taki okres, kiedy stosowałam afirmacje, ale bardzo szybko byłam sprowadzana na ziemię: przez rodzinę, pracodawców i mężczyzn.[/QUOTE]

A tak z ciekawości, to jakie są te zmiany w wyglądzie spowodowane chorobą?

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 07:05

Dziewczyny, pisałam już, że nie chcę o tym rozmawiać, bo to rzadkie schorzenie i ktoś mógłby mnie rozpoznać, a wolałabym pozostać anonimowa.

**d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7** · 2022-07-07, 08:01

Wartość kobiety to nie tylko zdolność do znalezienia męża czy urodzenia dziecka. Co to za przedpotopowe mundrości?

chwast · 2022-07-07, 08:04

Może i przedpotopowe, ale jak widać żywe, na tym należałoby się skupić. Autorko chodziłaś kiedyś do psychologa?

Sent from my iPhone using Tapatalk

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 08:12

Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.

**d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7** · 2022-07-07, 08:15

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE]

Ale to nie jest fakt. Co najwyżej twój światopogląd.

Milagros_90 · 2022-07-07, 08:17

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE]Uwazasz tak, bo masz zaburzony obraz. Ale może warto zwrócić uwagę, że tu już kilka osób napisało Ci, że mówienie o sobie "jestem pomyłką, błędem, jestem bezwartościowa" nie jest normalne.

Ty cały czas upatrujesz wartości w byciu w związku, czyli w posiadaniu ładnego wyglądu, który dla Ciebie jest gwarancją bycia w związku. I przez to masz myśli, jakie masz. Psycholog mógłby Ci pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chwast · 2022-07-07, 08:35

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE]

Jest różnica pomiędzy stwierdzeniem faktu, a przypisywaniem mu znaczeń i łączeniem go z jakimś polem życia.

Fakt jest tez taki, ze trafiałas na złych ludzi, bo masz tak niskie poczucie wartości, ze nikogo innego przyciągnąć nie mogłaś.

Jesli każdy Twój były mówił Ci, ze rozstaje się z Tobą z powodu tego jak wyglądasz - to NIE jest normalne, ponieważ normalna osoba nigdy tak nikomu nie powie, no po prostu nie ma na to opcji. To jedynie dowod na to, ze była to relacja z osoba toksyczna, która miała na celu Cię wykorzystać i zrobiła to doskonale. Jeszcze bardziej podburzyła Twój wizerunek w Twoich oczach.

Myślę, ze wybranie się do specjalisty wlansie w tym kontekście naprawdę dałoby Ci dużo dobrego.

Wiesz, znam w swoim życiu trochę osób, które maja jakaś widoczna niepełnosprawność bądź jakaś chorobę, która rzutuje na ich wizerunek. W mniejszym bądź większym stopniu. I nie kojarzę by miały taki mindset jaki Ty tu przedstawiasz. Wiec uwierz, to nie tego kwestia.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Hermiona83 · 2022-07-07, 09:18

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE]
To, że "jesteś błędem", nie jest faktem, tylko twoją opinią. Bardzo szkodliwą i dla ciebie niszczącą. I nie chodzi tylko o kwestie damsko-męskie (nie wokół nich kręci się świat), tylko o twoje życie.

this_witch · 2022-07-07, 09:45

Może sama za bardzo skupiasz się na swoim wyglądzie, wadach i kompleksach i w pewien sposób udziela się to osobom, z którymi jesteś. Ja bardzo nie lubię osób zakompleksionych i na pewno nie mogłabym być z mężczyzną, który tak mocno przeżywa jakieś rzekome braki w wyglądzie. Przykładowo, nie przeszkadza mi wcale niski wzrost u faceta, ale jeżeli facet ma na tym punkcie kompleksy, cały czas o tym wspomina albo robi uwagi że pewnie bym wolała kogoś wyższego, no to niestety, dla mnie jest do odstrzału, no poniekąd przez ten wzrost (a raczej swój stosunek do tego).

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2022-07-07, 09:50

Cytat:

Napisane przez this_witch

Może sama za bardzo skupiasz się na swoim wyglądzie, wadach i kompleksach i w pewien sposób udziela się to osobom, z którymi jesteś. Ja bardzo nie lubię osób zakompleksionych i na pewno nie mogłabym być z mężczyzną, który tak mocno przeżywa jakieś rzekome braki w wyglądzie. Przykładowo, nie przeszkadza mi wcale niski wzrost u faceta, ale jeżeli facet ma na tym punkcie kompleksy, cały czas o tym wspomina albo robi uwagi że pewnie bym wolała kogoś wyższego, no to niestety, dla mnie jest do odstrzału, no poniekąd przez ten wzrost (a raczej swój stosunek do tego).

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

+1
Plus ciągle "żarciki", niepotrzebne komentarze i nawiązywanie "a ja to jestem taki gruby haha" "zjem tylko jedno ciastko bo będę jeszcze grubszy niż jestem". Mam taką zakompleksioną koleżankę rozmawiamy dajmy na to o Pokemonach a ona "no tak Mewtwo ma taką samą figurę jak ja wielki tyłek i bez piersi" okej? Co to ma wspólnego z tematem? Nudne i wprowadza w zakłopotanie.
Jeden z moich byłych był niepewny siebie z powodu małego penisa i też ciągle komentował, pewnie nic nie czułaś, pewnie Twój były miał większego itd itd

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

chwast · 2022-07-07, 09:53

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89280004]+1
Plus ciągle "żarciki", niepotrzebne komentarze i nawiązywanie "a ja to jestem taki gruby haha" "zjem tylko jedno ciastko bo będę jeszcze grubszy niż jestem". Mam taką zakompleksioną koleżankę rozmawiamy dajmy na to o Pokemonach a ona "no tak Mewtwo ma taką samą figurę jak ja wielki tyłek i bez piersi" okej? Co to ma wspólnego z tematem? Nudne i wprowadza w zakłopotanie.
Jeden z moich byłych był niepewny siebie z powodu małego penisa i też ciągle komentował, pewnie nic nie czułaś, pewnie Twój były miał większego itd itd

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]

Nikt o zdrowych poglądach tego nie lubi, bo to po prostu nie jest zdrowe podejście do samego siebie. Wprawia, tak jak powiedziałaś, w zakłopotanie.

Również nie za bardzo lubię przebywać w towarzystwie takich osób, bo są mega negatywne i tak jakby ciągną w dół, a taki partner na co dzień to już w ogóle.
Jeden z moich byłych ciagle komentował swoje przyrodzenie w negatywny sposób, aż w końcu stwierdziłam, że ma rację

Jak koleżanka mówi ohohoh będę gruba, sięgając po ciasteczko to mówię tylko - no cóż - i tyle. Meczy mnie wchodzenie w dyskusję.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 10:00

Osobiście nie do końca wierzę w to przyciąganie. Na co dzień jestem dość pozytywną osobą, często się uśmiecham, chodzę w różne miejsca, rozwijam pasje. Zwykle też musi minąć dużo czasu, zanim ktoś zacznie mnie interesować na tyle, bym w ogóle myślała o związku z nim. Nie jestem desperatką, nie chcę byle kogo, nie łapię pierwszego lepszego. I przyciągam facetów, którzy z innymi kobietami potrafią zbudować fajny związek, ale ze mną nie.

Zastanawia mnie też, że ja zawsze byłam za brzydka dla płci przeciwnej, nawet przed chorobą. Może to zwyczajny pech i zwyczajnie spotykałam takich, którzy np. gustowali w blondynkach, a nie w brunetkach. W każdym razie mój wygląd był moją zmorą od zawsze.

Edit:
Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą.

ridley92 · 2022-07-07, 10:28

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280018]Osobiście nie do końca wierzę w to przyciąganie. Na co dzień jestem dość pozytywną osobą, często się uśmiecham, chodzę w różne miejsca, rozwijam pasje. Zwykle też musi minąć dużo czasu, zanim ktoś zacznie mnie interesować na tyle, bym w ogóle myślała o związku z nim. Nie jestem desperatką, nie chcę byle kogo, nie łapię pierwszego lepszego. I przyciągam facetów, którzy z innymi kobietami potrafią zbudować fajny związek, ale ze mną nie.

Zastanawia mnie też, że ja zawsze byłam za brzydka dla płci przeciwnej, nawet przed chorobą. Może to zwyczajny pech i zwyczajnie spotykałam takich, którzy np. gustowali w blondynkach, a nie w brunetkach. W każdym razie mój wygląd był moją zmorą od zawsze.

Edit:
Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą.[/QUOTE]

powiem szczerze, że nie spodziewałam się tej końcówki. Zawsze ma się tę nadzieję w drugiego człowieka, a później okazuje się, że takie rzeczy jak wygląd i wiek wygrywają nad świetnym kontaktem w drugą osobą, wspomnieniami itp., ehhh

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2022-07-07, 10:31

Cytat:

Napisane przez ridley92

powiem szczerze, że nie spodziewałam się tej końcówki. Zawsze ma się tę nadzieję w drugiego człowieka, a później okazuje się, że takie rzeczy jak wygląd i wiek wygrywają nad świetnym kontaktem w drugą osobą, wspomnieniami itp., ehhh

Niestety tak czasem bywa, mało to facetów, którzy wymieniają żony na młodsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7** · 2022-07-07, 10:34

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280018]
Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą.[/QUOTE]

I ta jedna sytuacja z bucowatym gościem ma świadczyć o wszystkich zależnościach w świecie randkowania oraz rzutować na całe twoje życie? Ja bym się serio na twoim miejscu skupiała nie na tym, że on cię 'odrzucił', tylko gdzie ty oczy miałaś, że w ogóle ci kiedykolwiek taki burak ci się podobał.

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 10:46

Przecież jak go spotkałam, to nie miał na czole napisu "Hej, nie potrafię dochować wierności". Gdyby istniała jakaś metoda na przewidzenie takich sytuacji, to nie byłoby tylu rozbitych rodzin.

Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.

Milagros_90 · 2022-07-07, 10:52

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280067]Przecież jak go spotkałam, to nie miał na czole napisu "Hej, nie potrafię dochować wierności". Gdyby istniała jakaś metoda na przewidzenie takich sytuacji, to nie byłoby tylu rozbitych rodzin.

Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.[/QUOTE]Oczywiście, że każdy ma prawo zakończyć związek czy też nie chcieć w niego wejść. Ale tu się rozchodzi o sposób, w jaki panowie z Twoich opowieści to zrobili. Te teksty, które Ci serwowali, są poniżej krytyki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7** · 2022-07-07, 10:54

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280067]
Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.[/QUOTE]

Nikt nie twierdzi, że nie miał prawa odejść do innej, ale mówienie na odchodne 'zasługuje na kogoś ładniejszego od ciebie, więc idę do X' świadczy o nim jako o człowieku i nie wierzę, że wcześnie był empatyczny, miły i troskliwy. No nie ma bata. Ewidetnie wybierasz sobie sama jakieś męskie odpady na obiekt zainteresowań, a potem płacz, że cię źle traktują. A to że potem są jeszcze w związkach to o niczym nie świadczy. Nie wiesz jak one wyglądają od środka, może są ciulowe. Ten twoja niespełniona miłość co cię od 8 lat friendzonuje to też idę o zakład, że żaden z niego cud. Przyzwoita osoba już dawno zakończyłaby znajomość, widząc, że ktoś jest w nim zakochany i się męczy.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

I jak dla mnie to tylko pozujesz na pogodzoną, wyrozumiała i wybaczającą. Droga donikąd. Może właśnie trzeba się wkurzyć, zastanowić co było nie tak z tymi facetami, jakie błędy ty popełniałaś. A nie pogrążać w żałości i beznadziei.

Monia284 · 2022-07-07, 11:12

Cytat:

Napisane przez this_witch

Może sama za bardzo skupiasz się na swoim wyglądzie, wadach i kompleksach i w pewien sposób udziela się to osobom, z którymi jesteś. Ja bardzo nie lubię osób zakompleksionych i na pewno nie mogłabym być z mężczyzną, który tak mocno przeżywa jakieś rzekome braki w wyglądzie. Przykładowo, nie przeszkadza mi wcale niski wzrost u faceta, ale jeżeli facet ma na tym punkcie kompleksy, cały czas o tym wspomina albo robi uwagi że pewnie bym wolała kogoś wyższego, no to niestety, dla mnie jest do odstrzału, no poniekąd przez ten wzrost (a raczej swój stosunek do tego).

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Dokładnie. No a sama nie mam powalającej urody : nadwagą, krzywe zeby. Jednak wyrosłem z bycia zakompleksiona z tego powodu i uważam że jestem wiele warta. Nie miałam problemu by facet się mną zainteresował i ogólnie ktoś normalny. To bardziej inne cechy też przyciągają. Ogólnie mam faceta kochamy się i nigdy nie widziałam by moje wady go odpychaly. Akceptujemy się z zaletami i wadami. Nie muszę być piękna od razu żeby się podobać. Podobam się w obecnej postaci i widzę to ciągle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89280051]

I ta jedna sytuacja z bucowatym gościem ma świadczyć o wszystkich zależnościach w świecie randkowania oraz rzutować na całe twoje życie? Ja bym się serio na twoim miejscu skupiała nie na tym, że on cię 'odrzucił', tylko gdzie ty oczy miałaś, że w ogóle ci kiedykolwiek taki burak ci się podobał.[/QUOTE]Zgadzam się. Ilu facetów też zostawia piękne kobiety dla innej? Nie ma reguły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chwast · 2022-07-07, 11:17

@_kocia_mama_ , ja jestem raczej atrakcyjną osobą pod kątem wizualnym, a wiesz ile razy zostałam zdradzona? Tobie by się mogło wydawać, że na dodatek „z brzydszą”, bo nie wiem, grubsza, z brzydszymi włosami czy nosem, czy cokolwiek - ale to nie ma znaczenia. Nigdy nie czułam się przez to gorsza - po prostu trafiłam na osoby, które zdradzają. A one nie potrzebują zbyt wielu bodzcow, prócz okazji.

Wiesz ile miałam randek, po ktorych facet powiedział - no sory to jednak nie to - albo się w ogóle zmył bez słowa?
I nadal nie uważałam, żeby świadczyło to o mojej wartości czy tez w ogóle o jej braku.

Nie rozumiem wiec dlaczego Ty przypisujesz swoją wartość w ten sposób. Uzależniasz to od związku, co Ci powiedział a czego nie.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 11:19

Milagros_90, moim zdaniem lepiej zawsze usłyszeć prawdę, jakakolwiek by ona nie była. Może jemu wydawało się, że mnie zaakceptuje, że da radę, a jedynie się męczył. Albo uważał, że nie pozna już nikogo lepszego.

Floppa, nie pozuję na nikogo, po prostu próbuję się w tym wszystkim odnaleźć i nie rozumiem do końca Waszych zarzutów. Ciągle mówicie mi, że poznaję same odpady, że to najgorszy sort, a tymczasem jedyną ich wadą jest to, że powiedzieli mi, że jestem za brzydka dla nich. Taka ocena nie wydaje mi się sprawiedliwa i jest mi trochę przykro, bo z niektórymi do tej pory mam kontakt i wiem, że dobrze im się wiedzie w związkach.

Monia284, cieszę się Twoim szczęściem!

Edit:
chwastbardzo mi przykro z powodu Twoich doświadczeń. Wydaje mi się jednak, że nasze sytuacje są zupełnie różne i syty głodnego nie zrozumie. Ty wiesz, że nawet jeśli natrafiłaś na nieodpowiedniego faceta, to na pewno spodobasz się jeszcze wielu innym i będziesz mogła wybrać takiego, który lepiej się sprawdzi jako partner. Ja takiego luksusu nie mam i nie będę miała.

Sybil_ · 2022-07-07, 11:27

Cytat:

Napisane przez Marcin89

Schorzenia genetyczne mocno oddziałujące na wygląd czy zdrowie byłyby dla mnie eliminujące. Nie chodzi jedynie o jakieś deformacje Znam rodzinę w której od 3 pokoleń występował ten sam rodzaj nowotworu wśród kobiet. Niestety to dyskwalifikuje związek.

jeśli nie decydują się na dzieci, to niby dlaczego dyskwalifikuje związek?

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89279920]Wartość kobiety to nie tylko zdolność do znalezienia męża czy urodzenia dziecka. Co to za przedpotopowe mundrości?

[/QUOTE]

otóż, to

Milagros_90 · 2022-07-07, 11:32

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280107]Milagros_90, moim zdaniem lepiej zawsze usłyszeć prawdę, jakakolwiek by ona nie była. Może jemu wydawało się, że mnie zaakceptuje, że da radę, a jedynie się męczył. Albo uważał, że nie pozna już nikogo lepszego.[/QUOTE]

Mam wrażenie, że my o chlebie, Ty o niebie...

Jeżeli ktoś chce zakończyć związek, to naprawdę wystarczającym i cywilizowanym komunikatem jest "chcę się rozejść, moje uczucie się wypaliło", a nie "odchodzę do Zośki, bo ty nie jesteś dla mnie wystarczająco ładna".
Jeśli ktoś nie chce z nami wejść w związek, to wystarczy powiedzieć "nie odwzajemniam twoich uczuć", a nie "jak kiedyś wyladniejszej, to zadzwoń, może coś ogarniemy".

Naprawdę nie czujesz, co jest niewłaściwego w tych drugich komunikatach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sybil_ · 2022-07-07, 11:36

i w sumie to trochę dziwne, że nie chcesz napisać cokolwiek na czym niby polega ta Twoja nieatrakcyjność , bo ktoś połączy kropki i Cię rozpozna (np ludzi z progenia czy krzywym nosem jest mnóstwo).
Jakbyś napisała, to może dziewczyny by coś doradziły, do jakiego lekarza się udać, jaki zabieg wykonać , cokolwiek . Nie sądzę że Twoim problemem jest coś tak tak egzotycznego że nagle każdy Cię rozpozna ( tęczowy róg jednorożca

czy coś)

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-07-07, 11:51

Sybil_, jestem pod opieką specjalistów i wolałabym, żeby to oni doradzali mi jednak w tej sprawie.

Milagros_90, nie uważam wcale, żeby ten ostatni tekst był właściwy - z takim mężczyzną nie chciałabym być, bo miałabym wrażenie, że kocha mnie warunkowo i jeśli kiedyś na mojej urodzie znowu pojawi się skaza, to mnie zostawi.

Ale w szczerym powiedzeniu komuś, dlaczego nie odwzajemnia się dłużej jego uczuć, nie widzę nic złego. Tak wiele mówi się o szczerości w związkach i o podejmowaniu trudnych tematów, a Wy preferujecie, żeby mężczyzna kobietę okłamywał. Wyobraźcie sobie, że jakaś dziewczyna ciągle słyszy, że "uczucie się wypaliło" i zachodzi w głowę, co jest z nią nie tak, zamiast pracować nad swoimi wadami w wyglądzie.

**d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7** · 2022-07-07, 11:54

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280147]Ale w szczerym powiedzeniu komuś, dlaczego nie odwzajemnia się dłużej jego uczuć, nie widzę nic złego. Tak wiele mówi się o szczerości w związkach i o podejmowaniu trudnych tematów, a Wy preferujecie, żeby mężczyzna kobietę okłamywał. Wyobraźcie sobie, że jakaś dziewczyna ciągle słyszy, że "uczucie się wypaliło" i zachodzi w głowę, co jest z nią nie tak, zamiast pracować nad swoimi wadami w wyglądzie.[/QUOTE]

Ja bym wolała, żeby partner mnie akceptował z wadami, a jak nie potrafi to żeby odszedł, a nie na siłę próbował mnie zmienić. Nie potrzebuje opinii faceta, matki czy sąsiadki, żeby pracować nad sobą. Mam lustra w domu, nie mam też braków intelektualnych. Wiem jak wyglądam i jak się zachowuję.

2022-07-06, 22:05	#241
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Nie chciałam, żeby to zabrzmiało w ten sposób. Chodziło mi bardziej o wartość matrymonialną.

2022-07-06, 22:24	#242
Hermiona83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 1 314	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Nadal - nie jesteś klaczą rozpłodową. Nikt ci nie zagwarantuje, że po terapii spotkasz miłość życia. Ale przestaniesz czuć się sama ze sobą tak bardzo źle. A to ci poprawi jakość życia. Edytowane przez Hermiona83 Czas edycji: 2022-07-06 o 22:25 Powód: przypomniało mi się

2022-07-07, 04:32	#244
alexandraaa09 Raczkowanie Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 271	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279792]Ale przepracowanie myślenia i wzorców zachowań mi nie pomoże. Nie sprawi, że wyładnieję i zacznę mieć powodzenie. Wiem też, że samoocena jest bardzo ważna. Mnie zawsze uczono, że ma być adekwatna. Potrafię wysoko ocenić swoje umiejętności w pracy (mam odpowiedzialne stanowisko) czy talent artystyczny, ale jako kobieta nie mam żadnej większej wartości. Miałam w życiu taki okres, kiedy stosowałam afirmacje, ale bardzo szybko byłam sprowadzana na ziemię: przez rodzinę, pracodawców i mężczyzn.[/QUOTE] A tak z ciekawości, to jakie są te zmiany w wyglądzie spowodowane chorobą?

2022-07-07, 07:05	#245
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Dziewczyny, pisałam już, że nie chcę o tym rozmawiać, bo to rzadkie schorzenie i ktoś mógłby mnie rozpoznać, a wolałabym pozostać anonimowa.

2022-07-07, 08:01	#246
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-04 Wiadomości: 1 944	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Wartość kobiety to nie tylko zdolność do znalezienia męża czy urodzenia dziecka. Co to za przedpotopowe mundrości?

2022-07-07, 08:04	#247
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Może i przedpotopowe, ale jak widać żywe, na tym należałoby się skupić. Autorko chodziłaś kiedyś do psychologa? Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-07-07, 08:12	#248
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.

2022-07-07, 08:15	#249
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-04 Wiadomości: 1 944	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE] Ale to nie jest fakt. Co najwyżej twój światopogląd.

2022-07-07, 08:17	#250
Milagros_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: somewhere over the rainbow Wiadomości: 5 357	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE]Uwazasz tak, bo masz zaburzony obraz. Ale może warto zwrócić uwagę, że tu już kilka osób napisało Ci, że mówienie o sobie "jestem pomyłką, błędem, jestem bezwartościowa" nie jest normalne. Ty cały czas upatrujesz wartości w byciu w związku, czyli w posiadaniu ładnego wyglądu, który dla Ciebie jest gwarancją bycia w związku. I przez to masz myśli, jakie masz. Psycholog mógłby Ci pomóc Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-07-07, 08:35	#251
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE] Jest różnica pomiędzy stwierdzeniem faktu, a przypisywaniem mu znaczeń i łączeniem go z jakimś polem życia. Fakt jest tez taki, ze trafiałas na złych ludzi, bo masz tak niskie poczucie wartości, ze nikogo innego przyciągnąć nie mogłaś. Jesli każdy Twój były mówił Ci, ze rozstaje się z Tobą z powodu tego jak wyglądasz - to NIE jest normalne, ponieważ normalna osoba nigdy tak nikomu nie powie, no po prostu nie ma na to opcji. To jedynie dowod na to, ze była to relacja z osoba toksyczna, która miała na celu Cię wykorzystać i zrobiła to doskonale. Jeszcze bardziej podburzyła Twój wizerunek w Twoich oczach. Myślę, ze wybranie się do specjalisty wlansie w tym kontekście naprawdę dałoby Ci dużo dobrego. Wiesz, znam w swoim życiu trochę osób, które maja jakaś widoczna niepełnosprawność bądź jakaś chorobę, która rzutuje na ich wizerunek. W mniejszym bądź większym stopniu. I nie kojarzę by miały taki mindset jaki Ty tu przedstawiasz. Wiec uwierz, to nie tego kwestia. Sent from my iPhone using Tapatalk Edytowane przez chwast Czas edycji: 2022-07-07 o 08:37

2022-07-07, 09:18	#252
Hermiona83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 1 314	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89279929]Tak, uczęszczałam na terapię, choć niezwiązaną ze swoimi poglądami na tematy damsko-męskie. Nadal zresztą uważam, że w stwierdzeniu faktu nie ma nic złego.[/QUOTE] To, że "jesteś błędem", nie jest faktem, tylko twoją opinią. Bardzo szkodliwą i dla ciebie niszczącą. I nie chodzi tylko o kwestie damsko-męskie (nie wokół nich kręci się świat), tylko o twoje życie.

2022-07-07, 09:45	#253
this_witch whatever Zarejestrowany: 2021-01 Wiadomości: 7 248	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Może sama za bardzo skupiasz się na swoim wyglądzie, wadach i kompleksach i w pewien sposób udziela się to osobom, z którymi jesteś. Ja bardzo nie lubię osób zakompleksionych i na pewno nie mogłabym być z mężczyzną, który tak mocno przeżywa jakieś rzekome braki w wyglądzie. Przykładowo, nie przeszkadza mi wcale niski wzrost u faceta, ale jeżeli facet ma na tym punkcie kompleksy, cały czas o tym wspomina albo robi uwagi że pewnie bym wolała kogoś wyższego, no to niestety, dla mnie jest do odstrzału, no poniekąd przez ten wzrost (a raczej swój stosunek do tego). Sent from my SM-G996B using Tapatalk

2022-07-07, 09:53	#255
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89280004]+1 Plus ciągle "żarciki", niepotrzebne komentarze i nawiązywanie "a ja to jestem taki gruby haha" "zjem tylko jedno ciastko bo będę jeszcze grubszy niż jestem". Mam taką zakompleksioną koleżankę rozmawiamy dajmy na to o Pokemonach a ona "no tak Mewtwo ma taką samą figurę jak ja wielki tyłek i bez piersi" okej? Co to ma wspólnego z tematem? Nudne i wprowadza w zakłopotanie. Jeden z moich byłych był niepewny siebie z powodu małego penisa i też ciągle komentował, pewnie nic nie czułaś, pewnie Twój były miał większego itd itd Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE] Nikt o zdrowych poglądach tego nie lubi, bo to po prostu nie jest zdrowe podejście do samego siebie. Wprawia, tak jak powiedziałaś, w zakłopotanie. Również nie za bardzo lubię przebywać w towarzystwie takich osób, bo są mega negatywne i tak jakby ciągną w dół, a taki partner na co dzień to już w ogóle. Jeden z moich byłych ciagle komentował swoje przyrodzenie w negatywny sposób, aż w końcu stwierdziłam, że ma rację Jak koleżanka mówi ohohoh będę gruba, sięgając po ciasteczko to mówię tylko - no cóż - i tyle. Meczy mnie wchodzenie w dyskusję. Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-07-07, 10:00	#256
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Osobiście nie do końca wierzę w to przyciąganie. Na co dzień jestem dość pozytywną osobą, często się uśmiecham, chodzę w różne miejsca, rozwijam pasje. Zwykle też musi minąć dużo czasu, zanim ktoś zacznie mnie interesować na tyle, bym w ogóle myślała o związku z nim. Nie jestem desperatką, nie chcę byle kogo, nie łapię pierwszego lepszego. I przyciągam facetów, którzy z innymi kobietami potrafią zbudować fajny związek, ale ze mną nie. Zastanawia mnie też, że ja zawsze byłam za brzydka dla płci przeciwnej, nawet przed chorobą. Może to zwyczajny pech i zwyczajnie spotykałam takich, którzy np. gustowali w blondynkach, a nie w brunetkach. W każdym razie mój wygląd był moją zmorą od zawsze. Edit: Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą. Edytowane przez bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Czas edycji: 2022-07-07 o 10:04

2022-07-07, 10:28	#257
ridley92 Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-04 Wiadomości: 249	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280018]Osobiście nie do końca wierzę w to przyciąganie. Na co dzień jestem dość pozytywną osobą, często się uśmiecham, chodzę w różne miejsca, rozwijam pasje. Zwykle też musi minąć dużo czasu, zanim ktoś zacznie mnie interesować na tyle, bym w ogóle myślała o związku z nim. Nie jestem desperatką, nie chcę byle kogo, nie łapię pierwszego lepszego. I przyciągam facetów, którzy z innymi kobietami potrafią zbudować fajny związek, ale ze mną nie. Zastanawia mnie też, że ja zawsze byłam za brzydka dla płci przeciwnej, nawet przed chorobą. Może to zwyczajny pech i zwyczajnie spotykałam takich, którzy np. gustowali w blondynkach, a nie w brunetkach. W każdym razie mój wygląd był moją zmorą od zawsze. Edit: Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą.[/QUOTE] powiem szczerze, że nie spodziewałam się tej końcówki. Zawsze ma się tę nadzieję w drugiego człowieka, a później okazuje się, że takie rzeczy jak wygląd i wiek wygrywają nad świetnym kontaktem w drugą osobą, wspomnieniami itp., ehhh

2022-07-07, 10:34	#259
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-04 Wiadomości: 1 944	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280018] Rozumiem, co macie na myśli, pisząc o osobach zakompleksionych. Kiedyś też taka byłam, ale potem ktoś przemówił mi do rozsądku. Jak byłam jeszcze ze swoim byłym, to powtarzałam sobie: "Gość nie jest masochistą. Podobasz mu się, jaka jesteś, inaczej by z tobą nie był". Tylko koniec końców okazało się, że jednak się nie podobam, a przynajmniej nie na tyle, żeby mój konkurować z młodszą i ładniejszą.[/QUOTE] I ta jedna sytuacja z bucowatym gościem ma świadczyć o wszystkich zależnościach w świecie randkowania oraz rzutować na całe twoje życie? Ja bym się serio na twoim miejscu skupiała nie na tym, że on cię 'odrzucił', tylko gdzie ty oczy miałaś, że w ogóle ci kiedykolwiek taki burak ci się podobał.

2022-07-07, 10:46	#260
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Przecież jak go spotkałam, to nie miał na czole napisu "Hej, nie potrafię dochować wierności". Gdyby istniała jakaś metoda na przewidzenie takich sytuacji, to nie byłoby tylu rozbitych rodzin. Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.

2022-07-07, 10:52	#261
Milagros_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: somewhere over the rainbow Wiadomości: 5 357	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280067]Przecież jak go spotkałam, to nie miał na czole napisu "Hej, nie potrafię dochować wierności". Gdyby istniała jakaś metoda na przewidzenie takich sytuacji, to nie byłoby tylu rozbitych rodzin. Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.[/QUOTE]Oczywiście, że każdy ma prawo zakończyć związek czy też nie chcieć w niego wejść. Ale tu się rozchodzi o sposób, w jaki panowie z Twoich opowieści to zrobili. Te teksty, które Ci serwowali, są poniżej krytyki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-07-07, 10:54	#262
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-04 Wiadomości: 1 944	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280067] Poza tym nie wiem też, dlaczego tak na niego najeżdżacie. Miał się ze mną męczyć, skoro najwidoczniej nie kochał? Może miał nadzieję, że ta druga będzie dla niego tą jedyną. Nie obwiniam go za to, co zrobił.[/QUOTE] Nikt nie twierdzi, że nie miał prawa odejść do innej, ale mówienie na odchodne 'zasługuje na kogoś ładniejszego od ciebie, więc idę do X' świadczy o nim jako o człowieku i nie wierzę, że wcześnie był empatyczny, miły i troskliwy. No nie ma bata. Ewidetnie wybierasz sobie sama jakieś męskie odpady na obiekt zainteresowań, a potem płacz, że cię źle traktują. A to że potem są jeszcze w związkach to o niczym nie świadczy. Nie wiesz jak one wyglądają od środka, może są ciulowe. Ten twoja niespełniona miłość co cię od 8 lat friendzonuje to też idę o zakład, że żaden z niego cud. Przyzwoita osoba już dawno zakończyłaby znajomość, widząc, że ktoś jest w nim zakochany i się męczy. ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- I jak dla mnie to tylko pozujesz na pogodzoną, wyrozumiała i wybaczającą. Droga donikąd. Może właśnie trzeba się wkurzyć, zastanowić co było nie tak z tymi facetami, jakie błędy ty popełniałaś. A nie pogrążać w żałości i beznadziei.

2022-07-07, 11:17	#264
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. @_kocia_mama_ , ja jestem raczej atrakcyjną osobą pod kątem wizualnym, a wiesz ile razy zostałam zdradzona? Tobie by się mogło wydawać, że na dodatek „z brzydszą”, bo nie wiem, grubsza, z brzydszymi włosami czy nosem, czy cokolwiek - ale to nie ma znaczenia. Nigdy nie czułam się przez to gorsza - po prostu trafiłam na osoby, które zdradzają. A one nie potrzebują zbyt wielu bodzcow, prócz okazji. Wiesz ile miałam randek, po ktorych facet powiedział - no sory to jednak nie to - albo się w ogóle zmył bez słowa? I nadal nie uważałam, żeby świadczyło to o mojej wartości czy tez w ogóle o jej braku. Nie rozumiem wiec dlaczego Ty przypisujesz swoją wartość w ten sposób. Uzależniasz to od związku, co Ci powiedział a czego nie. Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-07-07, 11:19	#265
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Milagros_90, moim zdaniem lepiej zawsze usłyszeć prawdę, jakakolwiek by ona nie była. Może jemu wydawało się, że mnie zaakceptuje, że da radę, a jedynie się męczył. Albo uważał, że nie pozna już nikogo lepszego. Floppa, nie pozuję na nikogo, po prostu próbuję się w tym wszystkim odnaleźć i nie rozumiem do końca Waszych zarzutów. Ciągle mówicie mi, że poznaję same odpady, że to najgorszy sort, a tymczasem jedyną ich wadą jest to, że powiedzieli mi, że jestem za brzydka dla nich. Taka ocena nie wydaje mi się sprawiedliwa i jest mi trochę przykro, bo z niektórymi do tej pory mam kontakt i wiem, że dobrze im się wiedzie w związkach. Monia284, cieszę się Twoim szczęściem! Edit: chwastbardzo mi przykro z powodu Twoich doświadczeń. Wydaje mi się jednak, że nasze sytuacje są zupełnie różne i syty głodnego nie zrozumie. Ty wiesz, że nawet jeśli natrafiłaś na nieodpowiedniego faceta, to na pewno spodobasz się jeszcze wielu innym i będziesz mogła wybrać takiego, który lepiej się sprawdzi jako partner. Ja takiego luksusu nie mam i nie będę miała. Edytowane przez bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Czas edycji: 2022-07-07 o 11:27

2022-07-07, 11:32	#267
Milagros_90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: somewhere over the rainbow Wiadomości: 5 357	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280107]Milagros_90, moim zdaniem lepiej zawsze usłyszeć prawdę, jakakolwiek by ona nie była. Może jemu wydawało się, że mnie zaakceptuje, że da radę, a jedynie się męczył. Albo uważał, że nie pozna już nikogo lepszego.[/QUOTE] Mam wrażenie, że my o chlebie, Ty o niebie... Jeżeli ktoś chce zakończyć związek, to naprawdę wystarczającym i cywilizowanym komunikatem jest "chcę się rozejść, moje uczucie się wypaliło", a nie "odchodzę do Zośki, bo ty nie jesteś dla mnie wystarczająco ładna". Jeśli ktoś nie chce z nami wejść w związek, to wystarczy powiedzieć "nie odwzajemniam twoich uczuć", a nie "jak kiedyś wyladniejszej, to zadzwoń, może coś ogarniemy". Naprawdę nie czujesz, co jest niewłaściwego w tych drugich komunikatach? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-07-07, 11:36	#268
Sybil_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: krk Wiadomości: 4 524	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. i w sumie to trochę dziwne, że nie chcesz napisać cokolwiek na czym niby polega ta Twoja nieatrakcyjność , bo ktoś połączy kropki i Cię rozpozna (np ludzi z progenia czy krzywym nosem jest mnóstwo). Jakbyś napisała, to może dziewczyny by coś doradziły, do jakiego lekarza się udać, jaki zabieg wykonać , cokolwiek . Nie sądzę że Twoim problemem jest coś tak tak egzotycznego że nagle każdy Cię rozpozna ( tęczowy róg jednorożca czy coś) __________________ wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282301

2022-07-07, 11:51	#269
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. Sybil_, jestem pod opieką specjalistów i wolałabym, żeby to oni doradzali mi jednak w tej sprawie. Milagros_90, nie uważam wcale, żeby ten ostatni tekst był właściwy - z takim mężczyzną nie chciałabym być, bo miałabym wrażenie, że kocha mnie warunkowo i jeśli kiedyś na mojej urodzie znowu pojawi się skaza, to mnie zostawi. Ale w szczerym powiedzeniu komuś, dlaczego nie odwzajemnia się dłużej jego uczuć, nie widzę nic złego. Tak wiele mówi się o szczerości w związkach i o podejmowaniu trudnych tematów, a Wy preferujecie, żeby mężczyzna kobietę okłamywał. Wyobraźcie sobie, że jakaś dziewczyna ciągle słyszy, że "uczucie się wypaliło" i zachodzi w głowę, co jest z nią nie tak, zamiast pracować nad swoimi wadami w wyglądzie.

2022-07-07, 11:54	#270
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-04 Wiadomości: 1 944	Dot.: Jestem brzydka i boję się, że chłopak mnie zostawi. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89280147]Ale w szczerym powiedzeniu komuś, dlaczego nie odwzajemnia się dłużej jego uczuć, nie widzę nic złego. Tak wiele mówi się o szczerości w związkach i o podejmowaniu trudnych tematów, a Wy preferujecie, żeby mężczyzna kobietę okłamywał. Wyobraźcie sobie, że jakaś dziewczyna ciągle słyszy, że "uczucie się wypaliło" i zachodzi w głowę, co jest z nią nie tak, zamiast pracować nad swoimi wadami w wyglądzie.[/QUOTE] Ja bym wolała, żeby partner mnie akceptował z wadami, a jak nie potrafi to żeby odszedł, a nie na siłę próbował mnie zmienić. Nie potrzebuje opinii faceta, matki czy sąsiadki, żeby pracować nad sobą. Mam lustra w domu, nie mam też braków intelektualnych. Wiem jak wyglądam i jak się zachowuję.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)