Dieta 1000 kcal - wątek zbiorczy

[inch]

białko: jajka, twaróg, mięsko (pomijam odżywki )

najlepiej nie smażyć, a gotować. coś za coś, ja kuchnie też musiałam polubic. Trzeba poświęcenia

Oliwę dodawać, ale ostatecznie można też i smażyć.

i nie głodź organizmu, bo jest godzina po 18 a Ty mówisz, że zjadłaś ostatni posiłek. No to w końcu jak, chcesz podkręcić ten metabolizm czy przestawić go na tryb oszczędzania?

Jedz co 2-3 h najlepiej 5 posiłków dziennie.

[kal1nka]

Napisane przez inch

białko: jajka, twaróg, mięsko (pomijam odżywki )

najlepiej nie smażyć, a gotować. coś za coś, ja kuchnie też musiałam polubic. Trzeba poświęcenia

Oliwę dodawać, ale ostatecznie można też i smażyć.

i nie głodź organizmu, bo jest godzina po 18 a Ty mówisz, że zjadłaś ostatni posiłek. No to w końcu jak, chcesz podkręcić ten metabolizm czy przestawić go na tryb oszczędzania?

Jedz co 2-3 h najlepiej 5 posiłków dziennie.

ok dziekuje za odpowiedz

co do ostatniego posilku to + pol kabanosa przed chwilka mozna dodac, a tak ogolnie to zdrowo bedzie jesli bede cos jadla o np 22 ? Chodze spac ok 24, tyle ze tak od 22 to juz zazwyczaj leze i leniuchuje

z drugiej strony ja nie mam ochoty na jedzenie o tej porze - mam w siebie wmuszac? :P jak mam to tak zrobie moje Panie instruktorki

milej nocy!

[Akane]

Wmuszać nie, ale koło 21:00 mogłabyś coś skubnąć, choćby mały serek wiejski. Nie zapcha Cię jakoś maksymalnie, a zapewni uczucie sytości, no i organizm będzie miał co trawić przez noc. Ja też ostatnio chodzę spać dość późno, więc pozwalam sobie na jedzenie przed 21:00 - głównie po to, by zniwelować późniejsze burczenie brzucha, bo też wybitnie głodna o tej porze nie bywam

[agajot]

Jadłospis może wygladać tak
1. 3 jajka na twardo z odrobiną majonezu, 3 pomidory
2. 100 g chudej wędlina, sałatka z pomidorów i ogórków z oliwą z oliwek
3. 100 g łososia wędzonego, sałatka j.w. kilka orzechów
4. sałatka z sera białego 50 g, sera feta 90 g, pomidory, ogórki, papryka, kilka oliwek, oliwa z oliwek
5. 150 g gotowanej piersi z kurczaka, kalafior z wody
6. 100 g chudego twarogu

Wychodzi niecałe 1600 kcal, ale dziś mam siłownię więc muszę, na 1500 wywalasz orzechy, albo majonez i masz.

[Agaimka]

dziewczyny, czy wogóle w czasie odchudzania nie powinno sie jeśc zdrowych węgli w postaci, brązowego ryzu, kaszy, czy pieczywa pelnoziarnistego????bo w/w wymienionej diecie nic takiego nie widzę?

[agajot]

Napisane przez Agaimka

dziewczyny, czy wogóle w czasie odchudzania nie powinno sie jeśc zdrowych węgli w postaci, brązowego ryzu, kaszy, czy pieczywa pelnoziarnistego????bo w/w wymienionej diecie nic takiego nie widzę?

Zupełnie zapomniałam napisać sprostowanie - ja ze zdrowych węgli zajadam się warzywami, bo jestem na diecie w której jem białko, tłuszcz i minimalną ilośc weglowodanów jednak pieczywo pełnoziarniste, kasze, brązowy ryż są oczywiście wskazane w rozsądnych ilościach

[Agaimka]

Napisane przez agajot

Zupełnie zapomniałam napisać sprostowanie - ja ze zdrowych węgli zajadam się warzywami, bo jestem na diecie w której jem białko, tłuszcz i minimalną ilośc weglowodanów jednak pieczywo pełnoziarniste, kasze, brązowy ryż są oczywiście wskazane w rozsądnych ilościach

I wszystko juz jasne dziekuję za odpowiedz oczywiście warzywa to zdrowe weglowodany

[kal1nka]

Napisane przez Agaimka

I wszystko juz jasne dziekuję za odpowiedz oczywiście warzywa to zdrowe weglowodany

dzieki dziewczyny

[loneliness]

Napisane przez agajot

Jadłospis może wygladać tak
1. 3 jajka na twardo z odrobiną majonezu, 3 pomidory
2. 100 g chudej wędlina, sałatka z pomidorów i ogórków z oliwą z oliwek
3. 100 g łososia wędzonego, sałatka j.w. kilka orzechów
4. sałatka z sera białego 50 g, sera feta 90 g, pomidory, ogórki, papryka, kilka oliwek, oliwa z oliwek
5. 150 g gotowanej piersi z kurczaka, kalafior z wody
6. 100 g chudego twarogu

Wychodzi niecałe 1600 kcal, ale dziś mam siłownię więc muszę, na 1500 wywalasz orzechy, albo majonez i masz.

A ja jestem zdania, że do śniadania obowiązkowo chociaż jedną kromeczkę pełnoziarnistego chleba trzeba
Bo jeśli nie będziemy dostarczać węglowodanów, to nasz organizm będzie czerpał energię z białka, które przecież ma pełnić funkcję budulcową, a nie energetyczną...
Bo w warzywach węglowodanów jest baaardzo mało [spójrzmy np. do tabeli kalorycznej]... A od 1 kromeczki na śniadanie czy ryżu do obiadu jeszcze chyba nikt nie przytył...

Jeśli jestem w błędzie, to mnie oświećcie

[agajot]

Napisane przez loneliness

A ja jestem zdania, że do śniadania obowiązkowo chociaż jedną kromeczkę pełnoziarnistego chleba trzeba
Bo jeśli nie będziemy dostarczać węglowodanów, to nasz organizm będzie czerpał energię z białka, które przecież ma pełnić funkcję budulcową, a nie energetyczną...
Bo w warzywach węglowodanów jest baaardzo mało [spójrzmy np. do tabeli kalorycznej]... A od 1 kromeczki na śniadanie czy ryżu do obiadu jeszcze chyba nikt nie przytył...

Jeśli jestem w błędzie, to mnie oświećcie

Nie potrafię Ci tego fachowo wytłumaczyć, ale ja jedząc tak jak jem czuję się świetnie i co więcej nie jest to mój wymysł, ale dieta opracowana przez dietetyka. Mnie służy, jem tak już od maja, mam efekty w postaci straconych kg, straconych cm w obwodach i znaczny ubytek procentu tkanki tłuszczowej.

Ale zgadzam się z tym co napisałaś - niewątpliwie nie ma możliwości przytycia od jednej czy nawet dwóch kromek chleba czy ryżu do obiadu

[obca]

to ja jeszcze wcisnę tłuste ryby do tego jadłospisu :P

zdrowe tłuszcze są jak najbardziej wskazane..no i to dobre źródło białka

do sałatek oliwka z oliwek albo olej lniany..

a jako wspomaganie spalania tłuszczyku można sobie wypić po obiadku czerwoną herbatkę

[Akane]

O tak, ryby wskazane! Omega i te sprawy I najfajniejsze, że rybki można pożerać w zasadzie w każdej postaci (tuńczyk z puszki, filet itp.). Wypada tylko uważać z panierkami, podobnie jak w przypadku zwykłych kotletów - ciągną tłuszcz jak gąbka. Chociaż oczywiście nie dajmy się zwariować, jak ktoś bez panierki nie przełknie, to niech wszamia te ryby z panierką

[kal1nka]

hehe to zaczyna mi normalna wyzerke przypominac a nie diete jak tu schudnac :P

[Agaimka]

Napisane przez kal1nka

hehe to zaczyna mi normalna wyzerke przypominac a nie diete jak tu schudnac :P

dlatego, ze jestesmy nauczone(bynajmnie ja, zawsze tak myślałam zanim nie trafiłam na to forum) ze trzeba być słabym, głodnym i złym, zeby schudnąc i próbowałm takich diet z marnym skutkiem, z efektem jo-jo, z rozwalonym metabolizmem, az zrozumiałam (dzięki naszym mądrym koleżankom)ze odchudzanie to musi być nasz styl zycia, ze nie odchudzamy się miesiąc adliczamy dni, jeszcze 4, 3..itd a póżniej to sobie zjem coś pysznego, pozniej byłam zła na siebie ze już to zjadłam, weić skoro zjadłam już 1 ciacho to czemu nie drugie itd. i jo-jo gotowe

[agajot]

Napisane przez kal1nka

hehe to zaczyna mi normalna wyzerke przypominac a nie diete jak tu schudnac :P

I to jest bardzo trafne spostrzeżenie . Ja odkąd jestem na diecie nie byłam jeszcze głodna i jem zdecydowanie więcej niż wtedy gdy waga stala w miejscu albo szla do góry. Jem natomiast zdecydowanie cześciej niż przedtem i zupełnie inaczej. Na początku umierałam ze zdumienia, kiedy robiąc sobie tą wyżerkę waga szła w dół a cm pokazywał mniej , bo wydawalo mi się to niemożliwe

[Agaimka]

Napisane przez agajot

I to jest bardzo trafne spostrzeżenie . Ja odkąd jestem na diecie nie byłam jeszcze głodna i jem zdecydowanie więcej niż wtedy gdy waga stala w miejscu albo szla do góry. Jem natomiast zdecydowanie cześciej niż przedtem i zupełnie inaczej. Na początku umierałam ze zdumienia, kiedy robiąc sobie tą wyżerkę waga szła w dół a cm pokazywał mniej , bo wydawalo mi się to niemożliwe

Mam ochotę przerzucić się na tą dietę(obenie jestem na SB)a ta dieta ją bardzo przypomina, więc nie będzie dużych zmian zapytam tylko jeszcze, czy dużo na niej cwiczysz????

[Akane]

Mam te same spostrzeżenia co agajot. Prawdę mówiąc na początku odchudzania (z Wizażem ) byłam w szoku, że to działa! Wcześniej odchudzałam się jedząc kanapkę dziennie, męcząc się jak potępieniec, ograniczając wszystko do minimum. A gdy trafiłam tutaj, pozwalałam sobie nawet na słodycze (ciepło było i lody włoskie sprzedawali ) i chudłam. I tak zleciało mi 6 kilogramów, którym nie zaszkodziły nawet średnio zdrowe pizze czy lazanie, które jadłam zwykle raz czy dwa w miesiącu. Część nawyków za to pozmieniałam i jak widać, opłacało się.
Teraz wróciłam do racjonalnego odżywiania i nawet gdy miewam napady apetytu (np. przed okresem), to na wadze się to zbytnio nie odbija. Żyć nie umierać

[kal1nka]

Napisane przez Akane

Mam te same spostrzeżenia co agajot. Prawdę mówiąc na początku odchudzania (z Wizażem ) byłam w szoku, że to działa! Wcześniej odchudzałam się jedząc kanapkę dziennie, męcząc się jak potępieniec, ograniczając wszystko do minimum. A gdy trafiłam tutaj, pozwalałam sobie nawet na słodycze (ciepło było i lody włoskie sprzedawali ) i chudłam. I tak zleciało mi 6 kilogramów, którym nie zaszkodziły nawet średnio zdrowe pizze czy lazanie, które jadłam zwykle raz czy dwa w miesiącu. Część nawyków za to pozmieniałam i jak widać, opłacało się.
Teraz wróciłam do racjonalnego odżywiania i nawet gdy miewam napady apetytu (np. przed okresem), to na wadze się to zbytnio nie odbija. Żyć nie umierać

ja chce efektyyy bo zimno sie zrobilo a dlugie spodnie jakies przyciasne sie zrobily :P

sniadanko : twarozek 200g + 2 te male kromki pelnoziarnistego chleba schulstad (czy jakos tak sie to pisze) z poledwica sopocka

na szczescia od smarowania chleba maslem odzwyczajac sie nie musze bo i tak nie lubie

Dziewczyny mam nadzieje ze macie racje i w moim wypadku

[kal1nka]

Napisane przez kal1nka

ja chce efektyyy bo zimno sie zrobilo a dlugie spodnie jakies przyciasne sie zrobily :P

sniadanko : twarozek 200g + 2 te male kromki pelnoziarnistego chleba schulstad (czy jakos tak sie to pisze) z poledwica sopocka

na szczescia od smarowania chleba maslem odzwyczajac sie nie musze bo i tak nie lubie

Dziewczyny mam nadzieje ze macie racje i w moim wypadku

a i jeszcze jedno pytanko moze nie do konca zwiazane z tematem

Czy jesli bralam tabletki antykoncepcyjne przez 3 miesiace z rzedu bez przerw
wlasnie skonczylam) to moglo przyczynic sie jakos do wagi / wody w organizmie? Chodzi mi o to, czy np moglo w wiekszym stopniu niz podczas pojedynczego miesiaca brania tabl.

pozdrowienia

[agajot]

Napisane przez Agaimka

Mam ochotę przerzucić się na tą dietę(obenie jestem na SB)a ta dieta ją bardzo przypomina, więc nie będzie dużych zmian zapytam tylko jeszcze, czy dużo na niej cwiczysz????

Zanim trafiłam na wizaż bylam na SB dokładnie w czerwcu ubieglego roku. Mimo niewielkich różnic miedzy tym co robię teraz a SB wtedy czulam się fatalnie - było mi zimno, bolała mnie głowa, ale czego się nie robi dla idealnych wymiarów . Schudlam 7 kg ale po zakończeniu kuracji zaczęłam jeść jak dawniej (kanapki do pracy bo tak wygodniej, sok pomidorowy zamiast posilku) i mimo tego, że nie rzuciłam się na jedzenie moje kg powoli wracały. W styczniu rzuciłam palenie, znów zaczęłam SB, zaczęłam też intensywnie ćwiczyć aeroby (na początku 30 minut potem 60 minut dziennie) i do końca marca nie ubył mi nawet gram . Po prostu mój metabolizm stanął na amen. Zresztą patrząc z perspektywy czasu sama na to przez lata intensywnie pracowałam stosując zazwyczaj mniej mądre sposoby na pozbycie się nadwagi (zupa kapuściana, kopenhaska 2 x i wiele innych). Żeby ruszyć to co stanęło dwa tygodnie musiałam wcinać po 2000 kcal , przytyłam 1,5 kg. Potem zeszłam na 1800 kcal i zaczęłam chudnąć. Ćwiczę teraz 3 x w tygodniu siłowo ok. 45 minut (w dni siłowe zjadam 1600 kcal) i 4x w tygodniu aeroby od 45-60 minut (wtedy jem 1400 kcal). I najważniejsze jest to, że TO DZIAŁA

[obca]

tabletki często powodują zatrzymywanie wody w organiźmie - czyli w sumie jakieś 2-4 kg, podobno te nowe nie powodują większego tycia ale nie wiem czy nie wpływają jednak jakoś na nasz metabolizm (w końcu organizm odczuwa ten stan jako wczesną ciążę)

a co do Twojej diety to poza regularnymi posiłkami według mnie bardzo wazne jest odstawienie chipsów i słodzonych napojów - nie tylko tuczące ale i mega niezdrowe.. odstaw koniecznie jeśli chcesz zobaczyć rezultaty
z soków najlepiej pomidorowy, inne tylko niesłodzone i z umieram

[Agaimka]

Napisane przez agajot

Zanim trafiłam na wizaż bylam na SB dokładnie w czerwcu ubieglego roku. Mimo niewielkich różnic miedzy tym co robię teraz a SB wtedy czulam się fatalnie - było mi zimno, bolała mnie głowa, ale czego się nie robi dla idealnych wymiarów . Schudlam 7 kg ale po zakończeniu kuracji zaczęłam jeść jak dawniej (kanapki do pracy bo tak wygodniej, sok pomidorowy zamiast posilku) i mimo tego, że nie rzuciłam się na jedzenie moje kg powoli wracały. W styczniu rzuciłam palenie, znów zaczęłam SB, zaczęłam też intensywnie ćwiczyć aeroby (na początku 30 minut potem 60 minut dziennie) i do końca marca nie ubył mi nawet gram . Po prostu mój metabolizm stanął na amen. Zresztą patrząc z perspektywy czasu sama na to przez lata intensywnie pracowałam stosując zazwyczaj mniej mądre sposoby na pozbycie się nadwagi (zupa kapuściana, kopenhaska 2 x i wiele innych). Żeby ruszyć to co stanęło dwa tygodnie musiałam wcinać po 2000 kcal , przytyłam 1,5 kg. Potem zeszłam na 1800 kcal i zaczęłam chudnąć. Ćwiczę teraz 3 x w tygodniu siłowo ok. 45 minut (w dni siłowe zjadam 1600 kcal) i 4x w tygodniu aeroby od 45-60 minut (wtedy jem 1400 kcal). I najważniejsze jest to, że TO DZIAŁA

dziękuję Ci bardzo za wyczerpującą odpowiedz ja w swoim zyciu tez przerobiłam wszystkie w/w wymienione diety

[Akane]

agajot: ja przy SB też czułam się fatalnie... Jakie są różnice pomiędzy SB a Twoją obecną dietą?

[kal1nka]

Napisane przez obca

tabletki często powodują zatrzymywanie wody w organiźmie - czyli w sumie jakieś 2-4 kg, podobno te nowe nie powodują większego tycia ale nie wiem czy nie wpływają jednak jakoś na nasz metabolizm (w końcu organizm odczuwa ten stan jako wczesną ciążę)

a co do Twojej diety to poza regularnymi posiłkami według mnie bardzo wazne jest odstawienie chipsów i słodzonych napojów - nie tylko tuczące ale i mega niezdrowe.. odstaw koniecznie jeśli chcesz zobaczyć rezultaty
z soków najlepiej pomidorowy, inne tylko niesłodzone i z umieram

slodycze i chipsy sa dla mnie chyba w tym wszystkim najbardziej oczywiste - z nimi precz

jak na razie jakos zyje z woda gazowana / niegazowana / jakis sok hortex light dla smaku czasami

tyle ze ja nie dam rady wypic tych 2 litrow dziennie od kiedy pamietam malo pije nie mam takich potrzeb :/

dzis chyba skocze po jakas herbate pu-ehr bez sztucznych dodatkow smakowych - jesli jest blad w pisowni to przepraszam
jak ona wlasciwie smakuje, czy mozna ja polubic sama z siebie?

[Agaimka]

Napisane przez kal1nka

slodycze i chipsy sa dla mnie chyba w tym wszystkim najbardziej
tyle ze ja nie dam rady wypic tych 2 litrow dziennie od kiedy pamietam malo pije nie mam takich potrzeb :/

musisz się jakoś zmusić do tej wody ja tez kiedyś mało piłam, mogłam 2 szkalnki na dzien, lub mniej wtedy miałam duże problemy z przemianą materii, teraz się przyzwyczaiłam, ciągle na biurku stoi szkalnka z wodą i tak sobie ją cały dzien popijam (teraz też ) i tak ubywa z buteli!musisz się jakoś przekonac do wody, bo to samo zdowie, zapycha brzuszek, oczyszcza organizm, popraiwa przemiane materii, mnie się nawet cera poprawiła! więc polecam! teraz jest lato(choć dzisiaj tego u mnie nie widać za oknem ) wiec sprzyja pogoda do picia wody

[agajot]

Napisane przez Akane

agajot: ja przy SB też czułam się fatalnie... Jakie są różnice pomiędzy SB a Twoją obecną dietą?

W teorii w zasadzie żadne bo na SB unika się produktow o wysokim IG, wcina się do woli bialko, warzywa i tłuszcze. Natomiast myślę, że istotną rolę odgrywa tu nasze podejscie do terminu dieta (dieta=zero przyjemności) i prawdziwe jest to co napisała Agaimka. Myślę też, że błędem jest zalecenie nie liczenia na SB kalorii. Ja jestem przekonana, że nie zjadałam będąc na niej nawet 1000 kcal. Jeśli jadłam wędlinę to góra 3 plasterki, unikałam tłuszczu, białko góra 2 razy dziennie i podstawowy błąd nie jedzenie po 18. A kiedy zaczęłam ćwiczyć pojęcie posilku potreningowego jeszcze dla mnie nie istniało

Teraz w moim każdym posiłku musi być 20-35 g białka (100g gotowanej piersi z kurczaka, 100 g chudej wędliny, 3 jajka, 100 g rybki, 100 g twarogu itd), przynajmniej szklanka warzyw i zdrowe tłuszcze (oliwa z oliwek, orzechy, olej lniany, omega3. No i muszę jeść w najgorszym wypadku 1400 kcal.

[kal1nka]

Napisane przez Agaimka

musisz się jakoś zmusić do tej wody ja tez kiedyś mało piłam, mogłam 2 szkalnki na dzien, lub mniej wtedy miałam duże problemy z przemianą materii, teraz się przyzwyczaiłam, ciągle na biurku stoi szkalnka z wodą i tak sobie ją cały dzien popijam (teraz też ) i tak ubywa z buteli!musisz się jakoś przekonac do wody, bo to samo zdowie, zapycha brzuszek, oczyszcza organizm, popraiwa przemiane materii, mnie się nawet cera poprawiła! więc polecam! teraz jest lato(choć dzisiaj tego u mnie nie widać za oknem ) wiec sprzyja pogoda do picia wody

nie no u mnie nie jest to 1-2 szklanki, do ponad litra dojdzie ale 2 bedzie trudno moze na moje 156 cm nie potrzeba az tak duuzo plynow :P

a co do lata, to ja mam dzis dla odmiany piekne slonko za oknem )

[Agaimka]

Napisane przez kal1nka

nie no u mnie nie jest to 1-2 szklanki, do ponad litra dojdzie ale 2 bedzie trudno moze na moje 156 cm nie potrzeba az tak duuzo plynow :P

a co do lata, to ja mam dzis dla odmiany piekne slonko za oknem )

oj to z Tobą nie jest tak żele, skoro już pijesz ponad litr, to się trochę rozpedzisz i nwet nie będziesz wiedziała kiedy wypiłaś te 2 litry ja startowałam z 2 szklaneczek, wieć prawie cały czas siedziaąłm w toalecie i myslałam ze mi brzuch eksploduje od takiej ilości wody

podody zazdroszcze , u mnie leje

[agajot]

Napisane przez kal1nka

nie no u mnie nie jest to 1-2 szklanki, do ponad litra dojdzie ale 2 bedzie trudno moze na moje 156 cm nie potrzeba az tak duuzo plynow :P
a co do lata, to ja mam dzis dla odmiany piekne slonko za oknem )

Ja mam tylko dwa cm wzrostu więcej od Ciebie i początki były trudne, bo mogłam żyć wyłącznie o kilku kawach, ale jak mus to mus i teraz wypijam 2 l wody dziennie

[kal1nka]

Napisane przez agajot

Ja mam tylko dwa cm wzrostu więcej od Ciebie i początki były trudne, bo mogłam żyć wyłącznie o kilku kawach, ale jak mus to mus i teraz wypijam 2 l wody dziennie

a ja zyje .. bez kawy nie lubie :P

w tym watku wiekszosc obraca sie wokol 160cm :P