Planujemy zajść w ciążę w 2007 roku:)

[UnholyOne]

I jak tam niunieczka, coraz bliżej zrobienia testu
a może nie wytrzymałaś i zrobiłaś?

daj znać jak tylko go zrobisz i jakie wyniki

[majka versace]

Napisane przez freshona

Dzięki Jestem ciekawa, jak długo mój organizm będzie dochodził do siebie po tak długim łykaniu hormonów. Choć mam nadzieję, że może nie będzie problemów. Trza się nastawić na wersję optymistyczną

Ja tez długo łykałam "anty", jakies 5,5 roku bez przerwy. Wczesniej tez brałam ale nie tak długo. Jak narazie mineło 5 tyg. od odstawienia a okresu "ani widu, ani słychu"

[martka83]

Dziewczyny trzymam kciuki za was. Mam nadzieję że od przyszłego tygodnia dołączycie do listoadowo - grudniowych mamuś

Niunieczek lepiej poczekaj z testem do dnia (nie)spodziewanej @.
Jeszcze w tym dniu ta kreseczka wychodzi strasznie blada, po co masz się wcześniej niepotrzebnie denerwować

[freshona]

Napisane przez martka83

Dziewczyny trzymam kciuki za was. Mam nadzieję że od przyszłego tygodnia dołączycie do listoadowo - grudniowych mamuś

No ja mam nadzieję "zajść" do grudnia. Może w przyszłym roku uda mi się zostać mamą

[Myszka_]

Freshona - też mam taka nadzieję, najbardziej bym chciała zaciążyć w lipcu i mieć dzieciątko w kwietniu, ale co ma być to będzie - daliśmy sobie czas do grudnia na zaciążenie, potem zrobimy przerwę i znów jazda, a jeśli dalej nic nie będzie to lekarz i badania - ale jestem urodzoną optymistką i wierzę, że będzie OK
czego sobie i Wam Wszystkim życzę - korzystając z okazji - Wszystkiego naj, naj na te święta a przede wszystkim spełnienia marzeń!!!!

[UnholyOne]

Gdyby się nam teraz udało, to termin porodu miałabym na 24 grudnia, a gdyby to jeszcze była córusia, to lepszego prezentu pod choinkę nie mogę sobie wyobrazić

czekam do 14 na brak @ i teścik robię z samego ranka
trzymajcie kciuki!!

Wesołych Świąt i owocnych starań

[majka versace]

Owcy, kozy czy baranka, prezentu od zająca z samego ranka, święconki
jadalnej, pisanki nie banalnej, dyngusa bardzo mokrego i czasu radosnego.

[UnholyOne]

Cześć Dziewczyny,
jak mijają Święta? Mój żołądek napełnił się chyba za wszystkie czasy i boję się, że się do tego przyzwyczai i będę żarła i żarła


Do testu ciążowego zostało mi 5 dni - poprostu cała wieczność.
Objawy jakie mam do tej pory:
1) kłucie, pobolewanie brzucha (jajników)
2) jak podnoszę synka, to mam wrażenie, jakby coś mnie ciągnęło w brzuchu
3) od trzech dni mierzę temp. i mam 37,1-37,2

zrobiłam sobie test owu wyszedł pozytywny-tzn. kreseczka testowa trochę jaśniejsza od kontrolnej - wg mnie pozytywny.
Ale na innym forum, bardziej związanym z testami i staraniami przeczytałam:

TEST OWULACYJNY ZAWSZE WYCHODZI POZYTYWNY W CIĄŻY,
ale
POZYTYWNY TEST OWULACYJNY PO OWULACJI NIE MUSI OZNACZAĆ CIĄŻY.

Teraz mam 24 dc, owulacja była ok 14dc, czyli nie jest to bezpośrednio po owulacji, więc może.....

Dlaczego ta interpretacja tych wszystkich wyników, objawów itp. jest taka trudna.

Nie ma rady i tak pozostaje mi czekać do soboty.

Dajcie znać jak minęły Wam Święta?

Ninieczka co u Ciebie, wiadomo już cosik?

[majka versace]

Witam. Święta jak zwykle- SZYBKO mijają. Wczoraj mieliśmy piękną pogodę, po śnadaniu pojechalismy do Kościoła, potem jedzonko, następnie byliśmy na spacerze, potem znowu jedzonko i znowu i znowu. Nic szczególnego.

UnholyOne trzymam kciuki!!! Jak tylko zrobisz test to nas szybko poinformuj. Czekamy z niecierpliwością.

[niunieczek]

Cześć dziewczyny,
jako że jestem człowiekiem strasznie niecierpliwym w piątek zrobiłam test, niestety jedna kreska a na potwierdzenie tego w sobotę przedwcześnie odwiedziła mnie @, to pewnie z tego przedświątecznego wysiłku (nasprzątałam się jak głupia).
Mam nadzieję że w tym miesiącu nam się uda i pod koniec kwietnia lub na początku maja będę mogła się pochwalić dwoma kreseczkami.

UnholyOne jak się czujesz, myślę że w twoim brzuszku mieszka już mała istotka. Trzymam kciuki żeby teścik wyszedł pozytywny!

Trzymam kciuki za nas wszystkie przyszłe mamusie.
......................... ...
Święta minęły zdecydowanie za szybko, dzisiaj nie chciało się wstawać.
W pierwszy dzień świąt mieliśmy chrzciny siostrzenicy męża, malutka Ola ma 5 miesięcy, jest bardzo pogodnym dzieckiem, non stop się uśmiecha. Jak się urodziła mój mąż siedział cały czas przy jej łózeczku albo nosił na rękach, ciężko było mi go zaciągnąć do domu. Myślę ze będzie wspaniałym tatusiem.
Wczoraj dojadaliśmy pozostałości ze świątecznego stołu dzisiaj jem tylko owoce. Wczoraj zrobiłam przeglad letnich ciuszków, matko nie wejdę w żadną spódnicę i w żadne rybaczki (+ 6 kg) pora zacząć się więcej ruszać zwłaszcza że pogoda dopisuje. Muszę wyciągnąć z graciarni rower i poprosić męża by go przejrzał, nasze przyszłe szczęście musi mieć zgrabniutką mamcię a co.

[UnholyOne]

Napisane przez niunieczek

Cześć dziewczyny,
jako że jestem człowiekiem strasznie niecierpliwym w piątek zrobiłam test, niestety jedna kreska a na potwierdzenie tego w sobotę przedwcześnie odwiedziła mnie @, to pewnie z tego przedświątecznego wysiłku (nasprzątałam się jak głupia).
Mam nadzieję że w tym miesiącu nam się uda i pod koniec kwietnia lub na początku maja będę mogła się pochwalić dwoma kreseczkami.

UnholyOne jak się czujesz, myślę że w twoim brzuszku mieszka już mała istotka. Trzymam kciuki żeby teścik wyszedł pozytywny!

Trzymam kciuki za nas wszystkie przyszłe mamusie.
......................... ...
Święta minęły zdecydowanie za szybko, dzisiaj nie chciało się wstawać.
W pierwszy dzień świąt mieliśmy chrzciny siostrzenicy męża, malutka Ola ma 5 miesięcy, jest bardzo pogodnym dzieckiem, non stop się uśmiecha. Jak się urodziła mój mąż siedział cały czas przy jej łózeczku albo nosił na rękach, ciężko było mi go zaciągnąć do domu. Myślę ze będzie wspaniałym tatusiem.
Wczoraj dojadaliśmy pozostałości ze świątecznego stołu dzisiaj jem tylko owoce. Wczoraj zrobiłam przeglad letnich ciuszków, matko nie wejdę w żadną spódnicę i w żadne rybaczki (+ 6 kg) pora zacząć się więcej ruszać zwłaszcza że pogoda dopisuje. Muszę wyciągnąć z graciarni rower i poprosić męża by go przejrzał, nasze przyszłe szczęście musi mieć zgrabniutką mamcię a co.

Napewno uda się nastepnym razem

Ja juz sama nie wiem, czy nie za bardzo wczuwam się w swój organizm i czy nie wyolbrzymiam tych moich objawów Ale tak bardzo chciałabym malutką Dzidzię. Już nawet wyobrażam sobie jak powiem naszym rodzinom

W sumie nigdy problemów ze zdrowiem nie miałam, @ regularny, mam już synka, więc razem z Tż nie powinniśmy mieć z tym teraz problemów. Dodoatkowo wg wiedzy innych Wizażanek, wcześniejsze branie tabl. antyk. powinno teraz u mnie wywołać wzmożoną płodnośc, więc jestem baaardzo optymistycznie nastawiona

Napewno dam znać jak ie wyniki


Święta tak szybko mijają.
W tym roku za dużo się nie naszykowałam - byłam już zmęczona robieniem 3-częściowych urodzin mojego synka dla licznej rodziny, więc mama mnie wyreczyła. Ja miałam tylko zrobić sałatke warzywną.

Mamusia i teściowa podzieliły sie swoimi upichconymi smakowitościami i lodówkę mam pełną. Teraz tylko trzeba to wchłonąć

A co tu tak cichutko...?
Praca, jeszcze świętowanie, a może odpoczynek po obżarstwie i koleżanki nie mają siły napisać kilka zdań

[NIUNCIO]

Napisane przez UnholyOne

A co tu tak cichutko...?
Praca, jeszcze świętowanie, a może odpoczynek po obżarstwie i koleżanki nie mają siły napisać kilka zdań

Rzeczywiście nic się nie chce do tego ta pogoda u mnie leje i leje. Ja też mam podobnie jak Ty jedno dziecko córcię. A teraz chciałabym mieć drugie mam nadzieję że moje opóźnienie @ przyniesie wspaniałą wiadomość. Jutro 9 dni po terminie będzie W jakim wieku masz synka

[UnholyOne]

Napisane przez NIUNCIO

Rzeczywiście nic się nie chce do tego ta pogoda u mnie leje i leje. Ja też mam podobnie jak Ty jedno dziecko córcię. A teraz chciałabym mieć drugie mam nadzieję że moje opóźnienie @ przyniesie wspaniałą wiadomość. Jutro 9 dni po terminie będzie W jakim wieku masz synka

Bartunio skończył 4 latka 27 marca, więc już kawał chłopiska
Czas najwyższy aby miał rodzeństwo (najlepiej siostrzyczkę ), chociaż pytany mówi, że chce brata, siostrę i dzidzię , a najlepiej to wszystko

A u Ciebie córunia w jakim wieku?

Ja czekam na sobotę - mam nadzieję, że też będzie dobra wiadomość

[pysiamn]

Jeszcze niedawno pisałam na tym wątku , i też byłam taka niecierpliwa jak wy
Trzymam za was kciuki " za pozytywne II kreseczki "

[NIUNCIO]

Napisane przez UnholyOne

Bartunio skończył 4 latka 27 marca, więc już kawał chłopiska
Czas najwyższy aby miał rodzeństwo (najlepiej siostrzyczkę ), chociaż pytany mówi, że chce brata, siostrę i dzidzię , a najlepiej to wszystko

Moja córcia 29 kwietnia będzie miała 3 latka więc też już pora na rodzeństwo

To co kiedy testujemy UnholyOne ta beta to trochę droga 35 zł jak nic nie wyjdzie to będę zła a test za 10 zł odżałuję szybciej

[Myszka_]

Witam, witam moje kobietki
po świętach czuję się jak mały balonik - choć tak szczerze nie zjadłam tak dużo, bo raz obiad - talerz sałatki i 2 kawałki ciasta... - ale od samego patrzenia czułam się "przeżarta" ... święta jak to święta, szybko zleciały, a wręcz śmigły tak szybko, że nawet ich nie odczułam!!
w niedziele byliśmy u znajomych - posiedzieliśmy jak nigdy pół dnia, tak nam sie fajnie siedziało.... oni mają córcie Niki - 15 mies. no jest porostu fantastyczna, super i w ogóle - odkąd ją zobaczyłam zakochałam się na zabój i to zauroczenie w ogóle mi nie mija, teraz Ewcia jest w ciąży z drugim dzidziusiem - 5 miesiąc, cały czas nic nie było widać, teraz "nagle" brzusio się pojawił - wygląda cudnie!! jak przy Nikoli mało tyje, trochę inaczej jej się brzusio układa, ale wygląda super....
wszyscy się śmieją, że my coś leniwi jesteśmy,bo oni brali ślub tydzień przed nami i już drugie w drodze a u nas nawet 1 nie widać... ale ja tylko odpowiadam, że na każdego przyjdzie pora hehe.... ale tak szczerze, to trochu się boje, że to wcale może nie być takie proste - zrobić dzidziusia,,, choć staram się być optymistką...

-----------------------------------------------------------------

UnholyOne, NIUNCIO - to czekamy na wieści, oby jak najbardziej pozytywne!

niunieczek - głowa do góry, będzie dobrze i na pewno już niedługo zobaczysz upragnione II kreski i będziemy razem z Tobą cieszyć się z Waszego szczęścia i Ci gratulować - zobaczysz...

pysiamn - nie wiem czy już to robiłam, jeśli tak to sie powtórzę, jeśli nie to robię to teraz - gratuluję maleństwa które nosisz pod sercem - no na kiedy masz termin...??

---------------------------------------------------------------

mam nadzieję, że ten wątek będzie dla nas szczęśliwy i ten rok sprawi, że spełnia się nasze marzenia=pragnienia o naszych kochanych, upragnionych maleństwach ....

pozdrawiam cieplusio

[UnholyOne]

Napisane przez Myszka_

Witam, witam moje kobietki
po świętach czuję się jak mały balonik - choć tak szczerze nie zjadłam tak dużo, bo raz obiad - talerz sałatki i 2 kawałki ciasta... - ale od samego patrzenia czułam się "przeżarta" ... święta jak to święta, szybko zleciały, a wręcz śmigły tak szybko, że nawet ich nie odczułam!!
w niedziele byliśmy u znajomych - posiedzieliśmy jak nigdy pół dnia, tak nam sie fajnie siedziało.... oni mają córcie Niki - 15 mies. no jest porostu fantastyczna, super i w ogóle - odkąd ją zobaczyłam zakochałam się na zabój i to zauroczenie w ogóle mi nie mija, teraz Ewcia jest w ciąży z drugim dzidziusiem - 5 miesiąc, cały czas nic nie było widać, teraz "nagle" brzusio się pojawił - wygląda cudnie!! jak przy Nikoli mało tyje, trochę inaczej jej się brzusio układa, ale wygląda super....
wszyscy się śmieją, że my coś leniwi jesteśmy,bo oni brali ślub tydzień przed nami i już drugie w drodze a u nas nawet 1 nie widać... ale ja tylko odpowiadam, że na każdego przyjdzie pora hehe.... ale tak szczerze, to trochu się boje, że to wcale może nie być takie proste - zrobić dzidziusia,,, choć staram się być optymistką...

-----------------------------------------------------------------

UnholyOne, NIUNCIO - to czekamy na wieści, oby jak najbardziej pozytywne!

niunieczek - głowa do góry, będzie dobrze i na pewno już niedługo zobaczysz upragnione II kreski i będziemy razem z Tobą cieszyć się z Waszego szczęścia i Ci gratulować - zobaczysz...

pysiamn - nie wiem czy już to robiłam, jeśli tak to sie powtórzę, jeśli nie to robię to teraz - gratuluję maleństwa które nosisz pod sercem - no na kiedy masz termin...??

---------------------------------------------------------------

mam nadzieję, że ten wątek będzie dla nas szczęśliwy i ten rok sprawi, że spełnia się nasze marzenia=pragnienia o naszych kochanych, upragnionych maleństwach ....

pozdrawiam cieplusio

Jak tylko coś się wykluje napewno dam znać Trzymajcie kciuki-jeszcze 3 dni do testowania, a właściwie 2 i 3/4

Napisane przez NIUNCIO

Moja córcia 29 kwietnia będzie miała 3 latka więc też już pora na rodzeństwo

To co kiedy testujemy UnholyOne ta beta to trochę droga 35 zł jak nic nie wyjdzie to będę zła a test za 10 zł odżałuję szybciej

Ja poczekam do soboty, wtedy mam przewidziany termin na @. Jeżeli pojawi się jedna kreseczka a @ jeszcze nie przyjdzie, to wtedy pójde na betę.



mam pytanko do wszystkich
czy często zdarza się, że jest się we wczesnej ciąży, @ nie przyszła, a test pokazuje jedną kreseczkę??

[Yoasia 22]

Witajcie!
Razem z TŻ też staramy się o dzidzię. Małżeństwem jesteśmy od roku, ale dopiero drugi miesiąc myślimy na poważnie o dziecku. Boję się, że nie pójdzie tak łatwo-a ja się tak szybko załamuję, kiedy występują jakieś niepowodzenia. Miejmy nadzieję, że wszystko będziek ok.
Pozdrawiam wszystkie Staraczki
Owocnego przytulania

[jukol]

Napisane przez UnholyOne

mam pytanko do wszystkich
czy często zdarza się, że jest się we wczesnej ciąży, @ nie przyszła, a test pokazuje jedną kreseczkę??

jak najbardziej tak
Yoasia 22 witamy i takze zyczymy szybkiego zafasolkowania

[adatka]

...

[Yoasia 22]

Napisane przez jukol

Yoasia 22 witamy i takze zyczymy szybkiego zafasolkowania

Dzięki

[Myszka_]

Napisane przez UnholyOne

Napisane przez UnholyOne

mam pytanko do wszystkich
czy często zdarza się, że jest się we wczesnej ciąży, @ nie przyszła, a test pokazuje jedną kreseczkę??

pewnie, że tak !! ależ się moja droga strasznie przejmujesz - domyślam sie, że w domu pewnie prawie po ścianach chodzisz z nerwów i napięcia spowodowanego tym strasznym (!) czekaniem !! spokojnie kochana, napewno będzie dobrze, noi oczywiście trzymam baaardzo mocno kciuki , aha i czekam na wieści
------------------------------------------
Witaj Yoasia 22 wśród nas, trzymamy kciuki za szybkie efekty przytulanek

[Mylka]

Witam dziewczyny.
Trochę tu nie zaglądałam, to ze względu na nawał obowiązków.Kończę studia, jestem w trakcie ostatniego semestru i pisania pracy mgr ale najważniejsze dla mnie jest to, że podczas starań. Moja @ powinna a raczejk nie powinnna!!!!(oby) pokazać się ok 20-21 kwietnia. Dziewcvzyny mam pytanie kiedy w związku z tym najlepiej zrobić test?
Już nie mogę się doczekać, mam w sobie tyle wiary i nadziei...

[majka versace]

Napisane przez Yoasia 22

Witajcie!
Razem z TŻ też staramy się o dzidzię. Małżeństwem jesteśmy od roku, ale dopiero drugi miesiąc myślimy na poważnie o dziecku. Boję się, że nie pójdzie tak łatwo-a ja się tak szybko załamuję, kiedy występują jakieś niepowodzenia. Miejmy nadzieję, że wszystko będziek ok.
Pozdrawiam wszystkie Staraczki
Owocnego przytulania

Witaj.
Najlepiej wymyśl sobie jakiś "termin" zajścia w ciąże. Np. powiedz sobie że dajesz sobie rok na "zafasolkowanie" i przed upływem tego terminu nie martwisz się. Jeśli się nie uda to dopiero pomyślisz o przyczynach. Ale jestem pewna że będzie dobrze!!! I nie będziesz się tak stresować.

[UnholyOne]

Napisane przez Myszka_

pewnie, że tak !! ależ się moja droga strasznie przejmujesz - domyślam sie, że w domu pewnie prawie po ścianach chodzisz z nerwów i napięcia spowodowanego tym strasznym (!) czekaniem !! spokojnie kochana, napewno będzie dobrze, noi oczywiście trzymam baaardzo mocno kciuki , aha i czekam na wieści
------------------------------------------
Witaj Yoasia 22 wśród nas, trzymamy kciuki za szybkie efekty przytulanek

Po ścianach jeszcze nie chodzę, nie mogę tego też nazwać przejmowaniem.

Po prostu cały czas o tym myślę, bardzo chcę drugiego dziecka i chciałabym, żeby się nam udało i wszystko było w porządku.

Czasami może mam śmieszne pytania . Bo tak jak wszystko było dla mnie jasne i oczywiste przy pierwszym dziecku, tak teraz czytając różne przypadki poprostu nie wiem co o tym sądzić i tak właśnie głupio się wypytuję.

[Madziorka]

Napisane przez Mylka

Witam dziewczyny.
Trochę tu nie zaglądałam, to ze względu na nawał obowiązków.Kończę studia, jestem w trakcie ostatniego semestru i pisania pracy mgr ale najważniejsze dla mnie jest to, że podczas starań. Moja @ powinna a raczejk nie powinnna!!!!(oby) pokazać się ok 20-21 kwietnia. Dziewcvzyny mam pytanie kiedy w związku z tym najlepiej zrobić test?
Już nie mogę się doczekać, mam w sobie tyle wiary i nadziei...

test najlepiej zrobić w dniu spodziewanej miesiączki

[Yoasia 22]

Napisane przez majka versace

Witaj.
Najlepiej wymyśl sobie jakiś "termin" zajścia w ciąże. Np. powiedz sobie że dajesz sobie rok na "zafasolkowanie" i przed upływem tego terminu nie martwisz się. Jeśli się nie uda to dopiero pomyślisz o przyczynach. Ale jestem pewna że będzie dobrze!!! I nie będziesz się tak stresować.

Byłam u pani ginekolog i dała nam pół roku. Jeśli do tego czasu sami nic nie wykombinujemy, to mam się u niej zjawić i wtedy będziemy działać
Moim problemem jest to,że za dużo o tym myślę i za bardzo bym chciała już być mamą(może to dlatego że mam dwie ciężarne w rodzinie?)
Kończę teraz studia, jestem w trakcie pisania magisterki- więc może te myśli pójdą na boczny tor.....i wtedy się uda
Pozdrawiam

Napisane przez Mylka

Witam dziewczyny.
Trochę tu nie zaglądałam, to ze względu na nawał obowiązków.Kończę studia, jestem w trakcie ostatniego semestru i pisania pracy mgr ale najważniejsze dla mnie jest to, że podczas starań. Moja @ powinna a raczejk nie powinnna!!!!(oby) pokazać się ok 20-21 kwietnia. Dziewcvzyny mam pytanie kiedy w związku z tym najlepiej zrobić test?
Już nie mogę się doczekać, mam w sobie tyle wiary i nadziei...

Najlepiej w dniu spodziewanej miesiączki
Pozdrawiam i powodzenia

[Mylka]

Dzięki dziewczyny zrobię jak radzicie,tylko dzisiejszej nocy nieźle się wystraszyłam. Niewiem dlaczego ale co kilka minut musiałam wstawać, aby opróżnić pęcherz i pojawiło się niewielkie krwawienie.Nie wiem co myśleć.Boję się.

[UnholyOne]

Napisane przez Mylka

Dzięki dziewczyny zrobię jak radzicie,tylko dzisiejszej nocy nieźle się wystraszyłam. Niewiem dlaczego ale co kilka minut musiałam wstawać, aby opróżnić pęcherz i pojawiło się niewielkie krwawienie.Nie wiem co myśleć.Boję się.

Nie martw się-takie krwawienie może np. oznaczać zagnieżdżanie sie jajeczka - jest to jeden z objawów ciąży (chociaż nie wystepuje u wszystkich-zresztą jak każdy objaw, wszystko zależy od organizmu). Napewno wszystko jest ok.

Daj znać jakie wyniki testu

Ja testuję w sobotę (mam nadzieję, że żadna @ mi nie popsuje planów )

[Mylka]

Dzięki UnholyOne,trochę mnie uspokoiłaś.Nie wiem czy wytrzymam z tym testem do przyszłego piątku.Pewnie nie... ale co tam najwyżej zrobię 2 razy.
Trzymam kciuki za wszystkie planujące i starające się. Trzymajcie się cieplutko dziewczyny.