Panny młode październik 2007

[Bunny_82]

Napisane przez SoNeRa

Ja zawsze szukalam kosmetykow na "kosmetyk wszech czasow" a na forum zaczelam buszowac kolo marca zaraz po zareczynach dopiero po jakims czasie sie zarejestrowalam. Strasznie podoba mi sie to forum duzo mozna sie tu dowiedziec

Znam KWC, jestem tak uzalezniona od niego, że nie kupuje już kosmetyków nieprzeczytawszy uprzednio opinii Wizazanek

[SoNeRa]

Napisane przez Bunny_82

Znam KWC, jestem tak uzalezniona od niego, że nie kupuje już kosmetyków nieprzeczytawszy uprzednio opinii Wizazanek

Ja tez hahaha ale jestesmy wariotki Moj TŻ sie smieje ze mnie ze jestem konsultantka wizazu mowie mu ze tak sie to nie nazywa a on dalej swoje. Czesto sie smieje ze mnie ze ino oczy otworze to juz na wizaz lece hehe ze sie uzaleznilam ale ogolnie chwali to forum ze tak sobie doradzamy wygadamy sie i w ogole

[Nikula5]

Dziewczyny z sentymentem przejrzałam Wasz wątek aż się łezka w oku kręci przypomniałam sobie własne emocje w tym przedślubnym okresie i wątek w którym wtedy brałam udział, ja też jestem październikową panną młodą tyle że z 21.10.2006 - pogodę mieliśmy piękną, czego Wam też życzę a dzięki wizażowi wszystko wypadło perfekcyjnie co z pewnością będzie miało miejsce i w waszym wypadku. Powodzenia!!!!

[Bunny_82]

Napisane przez Nikula5

Dziewczyny z sentymentem przejrzałam Wasz wątek aż się łezka w oku kręci przypomniałam sobie własne emocje w tym przedślubnym okresie i wątek w którym wtedy brałam udział, ja też jestem październikową panną młodą tyle że z 21.10.2006 - pogodę mieliśmy piękną, czego Wam też życzę a dzięki wizażowi wszystko wypadło perfekcyjnie co z pewnością będzie miało miejsce i w waszym wypadku. Powodzenia!!!!

O jak miło, że październikowa żonka zajrzała na nasz wątek Mamy nadzieję, ze i w tym roku październik będzie piekny jeśli chodzi o pogodę, bo o przeżycia to na pewno

[SoNeRa]

Napisane przez Nikula5

Dziewczyny z sentymentem przejrzałam Wasz wątek aż się łezka w oku kręci przypomniałam sobie własne emocje w tym przedślubnym okresie i wątek w którym wtedy brałam udział, ja też jestem październikową panną młodą tyle że z 21.10.2006 - pogodę mieliśmy piękną, czego Wam też życzę a dzięki wizażowi wszystko wypadło perfekcyjnie co z pewnością będzie miało miejsce i w waszym wypadku. Powodzenia!!!!

O prosze ja slubuje 20stego mam nadzieje ze pogoda rowniez i mnie dopisze PS zapowiadaja snieg <jupi>

[śnieżynka1869]

Na pewno uda się Wam załatwić wszystko na czas. Nauki odbywacie jakieś weekendowe????

Pozdrawiam

Bunny mysle ze sie uda. Ksiadz w mojej parafi powiedzial ze jak młody wróci z poligonu to zrobimy przyspieszone nauki takie jedno duże spotkanie.

Juz sie nie moge doczekac śłubu

Dziewczynki a jak u Was z Panieńskim? Robicie? Same czy zostawiacie tą przyjemność przyjaciółce??

[nel_a]

Napisane przez śnieżynka1869

Bunny mysle ze sie uda. Ksiadz w mojej parafi powiedzial ze jak młody wróci z poligonu to zrobimy przyspieszone nauki takie jedno duże spotkanie.

Juz sie nie moge doczekac śłubu

Dziewczynki a jak u Was z Panieńskim? Robicie? Same czy zostawiacie tą przyjemność przyjaciółce??

Ja pnieński robie, z tym że o większości wieczoru nie będę wiedzięć, mają mi zrobić niespodziankę.

[SoNeRa]

Napisane przez śnieżynka1869

Bunny mysle ze sie uda. Ksiadz w mojej parafi powiedzial ze jak młody wróci z poligonu to zrobimy przyspieszone nauki takie jedno duże spotkanie.

Juz sie nie moge doczekac śłubu

Dziewczynki a jak u Was z Panieńskim? Robicie? Same czy zostawiacie tą przyjemność przyjaciółce??

Skarbie skoro masz 43 dni do slubu to tyle co ja bierzesz tez 20stego??
Co do panienskiego to robimy tak ze w trojke lub czworke (sa to moje najlepsze przyjaciolki) jedziemy w gory do Zakopca lub Krynicy na 2 lub 3 dni w tym czasie zrobimy sobie seanse babskie gadanie salon masazu maseczek peelingow itd itp winko grzane i opowiesci do rana a w dzien sauna solarium i spacery po gorach w tym czasie moj TŻ bedzie mial organizowane przez braci pobyt na quadach lub na paint ball'a pojada potem ognisko oni maja jedno dniowy wypad lub dwu dniowy. Zadnych lasek rozbieranych a u nas zadnych oblesnych gosci blehhh. Co wy na taki pomysl?

[Bunny_82]

Napisane przez śnieżynka1869

Bunny mysle ze sie uda. Ksiadz w mojej parafi powiedzial ze jak młody wróci z poligonu to zrobimy przyspieszone nauki takie jedno duże spotkanie.

Juz sie nie moge doczekac śłubu

Dziewczynki a jak u Was z Panieńskim? Robicie? Same czy zostawiacie tą przyjemność przyjaciółce??

śnieżynka1869 jeśli umowiliście się z ksiedzem to super, na pewno zdążycie

A u nas ani panieńskiego ani kawalerskiego nie będzie, koledzy TZ są bardzo zawiedzeni

Ja też czekam już tego Dnia

[śnieżynka1869]

Napisane przez SoNeRa

Skarbie skoro masz 43 dni do slubu to tyle co ja bierzesz tez 20stego??
Co do panienskiego to robimy tak ze w trojke lub czworke (sa to moje najlepsze przyjaciolki) jedziemy w gory do Zakopca lub Krynicy na 2 lub 3 dni w tym czasie zrobimy sobie seanse babskie gadanie salon masazu maseczek peelingow itd itp winko grzane i opowiesci do rana a w dzien sauna solarium i spacery po gorach w tym czasie moj TŻ bedzie mial organizowane przez braci pobyt na quadach lub na paint ball'a pojada potem ognisko oni maja jedno dniowy wypad lub dwu dniowy. Zadnych lasek rozbieranych a u nas zadnych oblesnych gosci blehhh. Co wy na taki pomysl?

Tez ślubuje 20-tego ) A co do panieńskiego to super super. Mi sie też nie podoba jak jakiś striptizer tyłkiem kręci przed młodą blehh wiec u mnie tez bedzie raczej spokojnie. Tyle ze ja nie robie tylko moje przyjaciółki sie ugadały ze mam mieć panieński i koniec bo ja to tak nie za bardzo mam ochotę. No ale trzeba też zwrócić uwage że ja nie jestem normalna panna młoda jak przystało . Jestem w 5 miesiącu ciąży i to wyjaśnia czemu na wiele żeczy i zabaw nie mam jakoś ochoty.:P

[Bunny_82]

SoNeRa bardzo mi też bardzo podoba się pomysł na Twój "wieczór panieński"

[marzena_ber]

A ja jestem załamana. Mój mi dzisiaj oznajmił, że ma wątpliwości czy chce tego ślubu, bo nie wiw czy wytrzymamy ze sobą. a tak a'propos to już tak wytrzymujemy ze sobą 5 lat, ale dopiero niecałe 2 miesiące przed ślubem ma on dylemat co zrobić: czy wziąc ten ślub czy sie rozstać. Tyle kasy już włożyliśmy w to wszystko a teraz nie wiem czy ślub w ogole sie odbędzie.

[SoNeRa]

Moj wieczor panienski tez organizuja mi przyjaciolki ale sie wygadaly bo to wyjazd na 2 lub 3 dni i musze wczesniej sobie zorganizowac wolne te dni

[Bunny_82]

Napisane przez marzena_ber

A ja jestem załamana. Mój mi dzisiaj oznajmił, że ma wątpliwości czy chce tego ślubu, bo nie wiw czy wytrzymamy ze sobą. a tak a'propos to już tak wytrzymujemy ze sobą 5 lat, ale dopiero niecałe 2 miesiące przed ślubem ma on dylemat co zrobić: czy wziąc ten ślub czy sie rozstać. Tyle kasy już włożyliśmy w to wszystko a teraz nie wiem czy ślub w ogole sie odbędzie.

marzena_ber oj nie dziwie sie, ze jestes zalamana. Wspolczuje Ci Nie za ciekawa sytuacja. Powinnas z nim szczerze porozmawiac, bo przeciez to decyzja na cale zycie, skoro bierze sie slub koscielny, ale jesli nadal bedzie mial watpliwosci, zastanow sie czy warto wchodzic w ten zwiazek, nie patrz na kase, najwazniejsza jest Twoja przyszlosc. Porozmawiaj z nim i pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny Bedzie dobrze cokolwiek sie stanie

[eweelka]

Ja mam swój wielki dziń 6-tego

[Szczęśliwa]

Mój TŻ ubrany w komplecie Mi brakuje tylko bolerka i jakiejś ozdoby na włosy- zdecyduję po próbnym czesaniu.
Dziś była pierwsza spowiedź przedślubna.
Kwiaty zamówioneZaproszenia rozdane.
Jeszce napoje i słodycze.
Owoce 2 dni przed ślubem.
Do załatwienia jeszcze tysiąc jeden drobiazgów typu:
winietki
poduszka na obrączki
balony do dekoracji sali
dekoracja kościoła
zawieszki na wódkę
zawiadomienia do pracy
wycieczka do USC

Aha, a pogodą postanowiłam się nie przejmować. Co ma być to będzie

[marysiag111]

Napisane przez Bunny_82

marzena_ber oj nie dziwie sie, ze jestes zalamana. Wspolczuje Ci Nie za ciekawa sytuacja. Powinnas z nim szczerze porozmawiac, bo przeciez to decyzja na cale zycie, skoro bierze sie slub koscielny, ale jesli nadal bedzie mial watpliwosci, zastanow sie czy warto wchodzic w ten zwiazek, nie patrz na kase, najwazniejsza jest Twoja przyszlosc. Porozmawiaj z nim i pamietaj nic nie dzieje sie bez przyczyny Bedzie dobrze cokolwiek sie stanie

Bunny_82, wyjęłaś mi to z ust !!!!!
marzena_ber - sama zobaczysz, jeszcze się wszystko ułoży i mam tylko nadzieję, że będziesz szczęsliwa !!!!
Tego Ci życzę z całego serca.

[marzena_ber]

Wielkie dzięki za pocieszenie drogie koleżanki. Dzisiaj mamy poważnie porozmawiać. On zapewnia,że mnie kocha ale nie wie czy wytrzymamy ze sobą po ślubie. oim zdaniem już tak długo jesteśmy ze sobą, że naprawdę już nic nie jest nam obce, kłótnie też, więc tym bardziej po ślubie, kiedy będzie łączyło nas tak wiele. W poniedziałek napiszę Wam jak to wszystko się skończyło. Mam jednak nadzieję, że nie będę musiała wszystkiego odwoływać. Pozdrawiam!!

[gosiek82]

Napisane przez SoNeRa

Super ja bym strasznie chciala snieg na slub tak sie nakrecilam ze szok. Wole snieg niz deszcz i chlape. Snieg to atrakcja przynajmniej Poza tym ja sobie jednego nie wyobrazam jak moj organizm zniesie zmiany klimatu bo tydzien po slubie lecimy na dwa tygodnie do Egiptu

z dwojga złego to ja też wole śnieg niż deszcz i chlapę
w sumie sadzę, że nie ma nic gorszego na ślubie niż deszcz, bo wszystko przemoknie, fryzura się zepsuje, goście będą marudzić, że ich kreacje są mokre i takie tam... a jak jest śnieg to przynajmniej tylko przymrozi wszystkim uszy

tylko kurcze ja chciałam zrobić ładną sesję w parku, z kolorowymi liśćmi no ale może akurat będzie fajnie

zazdroszczę ci SoNeRa tego Egiptu, zawsze o tym marzyłam ale niestety my wybierzemy się tylko w góry, bo zbieramy na remoncik naszego mieszkanka

marzena_ber mam nadzieję, że wszystko się u ciebie dobrze ułoży i będziesz szczęśliwa

[SoNeRa]

Napisane przez gosiek82

z dwojga złego to ja też wole śnieg niż deszcz i chlapę
w sumie sadzę, że nie ma nic gorszego na ślubie niż deszcz, bo wszystko przemoknie, fryzura się zepsuje, goście będą marudzić, że ich kreacje są mokre i takie tam... a jak jest śnieg to przynajmniej tylko przymrozi wszystkim uszy

tylko kurcze ja chciałam zrobić ładną sesję w parku, z kolorowymi liśćmi no ale może akurat będzie fajnie

zazdroszczę ci SoNeRa tego Egiptu, zawsze o tym marzyłam ale niestety my wybierzemy się tylko w góry, bo zbieramy na remoncik naszego mieszkanka

marzena_ber mam nadzieję, że wszystko się u ciebie dobrze ułoży i będziesz szczęśliwa

Co do Egiptu to tez o tym marzylam i dzieki mojemu TŻ moje marzenia sie spelniaja jakby za dotknieciem czarodzijskiej rozczki ale prawda jest taka ze nie wazne czy do Egiptu czy w Gory wazne ze RAZEM ze juz jako MALZENSTWO nie wazne gdzie wazne z kim

PS zrobcie remont a potem zbierajcie na ten Egipt, marzenia warto realizowac. Ja mam zamiar zbierac potem na wycieczke do Chin lub Japoni

marzena_ber trzymam kciuki na pewno sie wszystko ulozy

DZIEWCZYNY jeszcze jutro jedno zaproszenie i wszystkie rozdane jupi!!!

[gosiek82]

znalazłam kolejne piękne piosenki

Richard Marks – right here waiting for you

Bryan Adams - Heaven


a będziecie miały torebkę?
przyznam, ze ostatnio się zastanawiam, bo nie chce zbytnio nic mieć w rękach poza bukietem... ale gdzie wsadzić jakieś potrzebne drobiazgi, jak np chusteczki, które z pewnością sie przydadzą bo będę ryczała jak bóbr
a może po prostu skorzystać z kieszeni tż

[tarasia]

Widzę, że robi się coraz bardziej gorąco!!
Ja podobnie jak Nikula, jestem zeszłoroczna panną młodą a obecnie już październikową żonką
Trzymam za was kciuki, żeby wszystko się udało.
A jeżeli chodzi o deszcz - to podobno błogosławieństwo od Boga!!

SoNeRa, gdzie robicie wesele?? My mieliśmy nasze w Bombay'u.

[SoNeRa]

Napisane przez tarasia

Widzę, że robi się coraz bardziej gorąco!!
Ja podobnie jak Nikula, jestem zeszłoroczna panną młodą a obecnie już październikową żonką
Trzymam za was kciuki, żeby wszystko się udało.
A jeżeli chodzi o deszcz - to podobno błogosławieństwo od Boga!!

SoNeRa, gdzie robicie wesele?? My mieliśmy nasze w Bombay'u.

Wiem pamietam Cie kiedys na watku sal weselnych tzn "gdzie wesele?" pisalam Ci ze w restauracji Pasaz kolo Rynku kojarzysz?boje sie o pogode bo coraz gorzej jest?jak bylo u Ciebie?i gdzie mieliscie potem zdjecia robione w Tarnowie gdzies?

[śnieżynka1869]

Napisane przez gosiek82

a będziecie miały torebkę?
przyznam, ze ostatnio się zastanawiam, bo nie chce zbytnio nic mieć w rękach poza bukietem... ale gdzie wsadzić jakieś potrzebne drobiazgi, jak np chusteczki, które z pewnością sie przydadzą bo będę ryczała jak bóbr
a może po prostu skorzystać z kieszeni tż

Gosiek od tego jest świadkowa ona powinna mieć torebke i tam wszelkie niezbędne dla Panny Młodej drobiazgi. Panna Młoda nie powinna mieć w ręku nic innego poza bukietem . Buziaki

[gosiek82]

Napisane przez śnieżynka1869

Gosiek od tego jest świadkowa ona powinna mieć torebke i tam wszelkie niezbędne dla Panny Młodej drobiazgi. Panna Młoda nie powinna mieć w ręku nic innego poza bukietem . Buziaki

a dziękuje bardzo za pouczenie

zapewne ja obdaruje moją siostrzyczkę jakąś ogromniastą torebką z przyborami pierwszej pomocy dla mnie , bo świadkową jest siostra tż, a świadkiem mój brat - no ale brata z torebką sobie nie wyobrażam

z tych pilnych spraw organizacyjnych został nam jeszcze transport dla gości... ale póki co ciężko mi znaleźć jakąś fajną firmę transportową

no i muszę znaleźć jakiegoś nauczyciela tańca, który dałby nam z 2 lekcje i wymyślił układ na pierwszy taniec... ciekawe jak ja tam zaciągne tż


Dzięki tarasia za słowa otuchy, mam nadzieję że u nas też będzie pięknie

[marysiag111]

Ja też nie bedę miała torebki, a wszystkie potrzebne rzeczy będzie trzymała moja świadkowa (moja siostra). Już ostrzegałam ją, że jest jej potrzebna duuża torebka

A dziś już wręczyliśmy ostatnie zaproszenie

[SoNeRa]

Napisane przez gosiek82

a dziękuje bardzo za pouczenie

zapewne ja obdaruje moją siostrzyczkę jakąś ogromniastą torebką z przyborami pierwszej pomocy dla mnie , bo świadkową jest siostra tż, a świadkiem mój brat - no ale brata z torebką sobie nie wyobrażam

z tych pilnych spraw organizacyjnych został nam jeszcze transport dla gości... ale póki co ciężko mi znaleźć jakąś fajną firmę transportową

no i muszę znaleźć jakiegoś nauczyciela tańca, który dałby nam z 2 lekcje i wymyślił układ na pierwszy taniec... ciekawe jak ja tam zaciągne tż


Dzięki tarasia za słowa otuchy, mam nadzieję że u nas też będzie pięknie

nie wypada zeby panna mloda z torebka szla - jak tele tubis hehe
daj wszystko swiadkowej ona jakby co to uzyczy Ci chusteczki ja nie bede miala nic poza bukietem ale mysle zeby dac mamie jakas duza torebke coby pomiescila wszystkie moje szpeje
PS dziewczyny zaproszenia rozdane uff!!!

[Bunny_82]

Napisane przez marzena_ber

Wielkie dzięki za pocieszenie drogie koleżanki. Dzisiaj mamy poważnie porozmawiać. On zapewnia,że mnie kocha ale nie wie czy wytrzymamy ze sobą po ślubie. oim zdaniem już tak długo jesteśmy ze sobą, że naprawdę już nic nie jest nam obce, kłótnie też, więc tym bardziej po ślubie, kiedy będzie łączyło nas tak wiele. W poniedziałek napiszę Wam jak to wszystko się skończyło. Mam jednak nadzieję, że nie będę musiała wszystkiego odwoływać. Pozdrawiam!!

marzena_ber czekam na relacje z rozmowy z TZ, mam nadzieję, że wszystko poszlo tak jak powinno byc

[quote=gosiek82;5228091]
a będziecie miały torebkę?
przyznam, ze ostatnio się zastanawiam, bo nie chce zbytnio nic mieć w rękach poza bukietem... ale gdzie wsadzić jakieś potrzebne drobiazgi, jak np chusteczki, które z pewnością sie przydadzą bo będę ryczała jak bóbr /quote]

Ja nie bede trzymala w rece torebki, podobnie jak SoNeRa dam swojej Mamie torebke, gdzie bede miala potrzebne drobiazgi, a chusteczke poprosze zeby TZ mial w kieszeni.

A nam zostało rozdać trzy zaproszenia, gdyby nie fakt, ze dopraszamy gosci bylyby juz dawno wszystkie rozdane, ale te trzy to na pewno w tym tygodniu. Poza tym w tym tygodniu musze juz umowic sie z kosmetyczka, wizazystka i fryzjerka na zrobienie kolorku, oraz dzis ide pierwszy raz na solarium, a juz za tydzien pierwsza przymiarka sukni

Powoli juz jakos to wszystko wyglada

[SoNeRa]

a ja sie zalamalam powyskakiwaly mi jakies drobne krostki i pryszcze na calej twarzy zawsze mialam problemy z cera ale juz od jakiegos czasu ejst ok od czasu do czasu wyskoczy jakis pryszcz ale teraz masakra nie wiem czemu moze to przed okresem albo przez to zezmienilam kosmetyki doslownie wszystko krem tonik zel do mycia twarzy i moze skora tak zareagowala dodam ze juz uzywam tego wszystkiego miesiac i dopiero od tygodnia zauwazylam takie wypryski co to moze byc ?

[Bunny_82]

Napisane przez SoNeRa

a ja sie zalamalam powyskakiwaly mi jakies drobne krostki i pryszcze na calej twarzy zawsze mialam problemy z cera ale juz od jakiegos czasu ejst ok od czasu do czasu wyskoczy jakis pryszcz ale teraz masakra nie wiem czemu moze to przed okresem albo przez to zezmienilam kosmetyki doslownie wszystko krem tonik zel do mycia twarzy i moze skora tak zareagowala dodam ze juz uzywam tego wszystkiego miesiac i dopiero od tygodnia zauwazylam takie wypryski co to moze byc ?

Moim zdaniem, moze to byc tak jak napisalas albo spowodowane zblizającym się okresem (u mnie zazwyczaj cos pojawia sie przed tymi dniami) albo zmiana kosmetyków. A moze ostatnio zjadłaś coś innego niz zazwyczaj np. jakies warzywo, owoc itd???