![]() |
#241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Koszatniczki
Mimo to doceniam checi. Mam jeszcze ok 4 miesiace aby kogos znalezc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
|
Dot.: Koszatniczki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Koszatniczki
Witam Cię serdecznie.Widzę,że masz poważny problem związany z poszukiwaniem domu dla młodych koszatniczek.Wiem co czujesz, byłam w podobnej sytuacji.Kupiłam młode koszatniczki w sklepie zoologicznym.Okazały się parką i to rodzeństwem podobno.Bardzo się lubiły ,a więc oddać jednego z nich nie było mowy.Po odśpiewaniu przez mojego samca " pieśni "symbolizującej zapłodnienie nasze młode przyszły na świat po 1,5 miesiącu.Weterynarz powiedział , że to normalne.Zwierzaki żyjące w naturze muszą zdobywać pokarm, a te w klatkach otrzymują najczęściej więcej niż potrzebują.Więc przygotuj się na poród dużo wcześniej niż oczekujesz.Gdy zaczął się poród nasz samiec obudził nas w środku nocy i tak długo ćwierkał aż zapaliliśmy światło.Oddzieliliśmy go od samicy i młodych siatką.Urodziły się cztery.Wszystkie zdrowe.Samica miała do nas tyle zaufania,że dotykałam młodych już następnego dnia.Nie wszystkie samice są jednakowe, a więc odradzam takiego zachowania.W między czasie naszego samca daliśmy wykastrować w Chorzowie. Poszło sprawnie.Przez parę dni był odłączony od samicy.Okazało się ,że jest wspaniałym tatą.Kiedy samicę wypuszczaliśmy on opiekował się maluchami.Po 6 tygodniach rozdałam młode do nowych domów,mam z nimi kontakt.Wiem,że mają się dobrze.Urodziły nam się 2 samiczki i 2 samców.Rozdałam tak aby nie było więcej kłopotów.Jedna samiczka jest do dziś z nami.A więc głowa do góry,będzie dobrze.Powodzenia !!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Koszatniczki
Mialam obawy ze z parki rodzenstwa raczej trudno bedzie o zdrowe dzieci, takze w tej kwestii mnie pocieszylas
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Koszatniczki
Zdecyduj się jednak na kastrację samca jeżeli chcesz je zostawić razem.Młode sprawdź jakiej są płci i po 6 tyg postaraj się je oddzielić.Samiczki mogą już zajść w ciąże ze swoimi braćmi.I co potem? Znowu taka sama sytuacja.Koszt kastracji około 100 zł.Pamiętaj aby przy rozdawaniu młodych dopasować je jednakowymi płciami.Nie rozmnażaj ich,bo gdy trafią do sklepu i się nie sprzedają słyszałam, że trafiają jako pokarm dla węży.Chyba tego byś nie chciała.Nie wiem ile masz lat,ale porozmawiaj z rodzicami,bo wiąże się to z kosztami.Pozdrowienia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Koszatniczki
Lat mam 21 a koszty pokrywam ja gdyz juz sama mieszkam i pracuje
![]() ![]() Edytowane przez kselokss Czas edycji: 2010-03-03 o 15:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Koszatniczki
Widzę ,że rozmawiam już z pełnoletnią osobą.Więc sama musisz podjąć dojrzałą decyzję.Ja mam już syna,który w tym roku będzie miał 17 lat.Koszatniczki były dla niego prezentem na urodziny,ale większość czasu to ja z nimi spędzam.Rozpoznać płeć nie miałam problemów.Trochę poczytałam w internecie i postawiłam diagnozę.Jeśli masz parkę to zobaczysz różnicę.Najlepiej poszukaj w internecie zdjęć z narządami płciowymi.Kiedy urodziły się młode to do 2 tyg byłam już pewna co do ich płci.Naprawdę nie jest to takie trudne.Jeśli nie będziesz miała pewności zawsze możesz skorzystać za niewielką opłatą z usług weterynarza.Samiec przed kastracją był bardzo odważny i gdy samica zaszła w ciąże zaczął nas gryść.Zrobił się agresywny.Po kastracji nie gryzie ale boi się rąk.Samice to takie małe przytulanki.Dziennie wypuszczam je z klatki na pół godziny,nie dłużej ,bo się tak rozbrykają w tym czasie,że żal moich kabli i pilotów.Już brakuje mi paru guzików w pilotach.Staram się je pilnować ale nie zawsze zdąże zareagować.Jedna z samic stale wchodzi na szafę po ścianie.Mam tapety,a ona ostre pazury.W domu wszyscy je kochamy,nikt nie ma odwagi na nie krzyczeć nawet jak nabroją.Pozdrowienia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#248 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Koszatniczki
koszatniczki są super,sama mam 2-parkę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 123
|
Mała koszatniczka szuka domu! Pilne!
Do oddania mała koszatniczka 8 miesięcy za darmo pilne !!!!
Okolice poznania !!!!
__________________
Na siódmej obręczy piekieł zatańczyć chcę taniec chaosu doskonałego... *** Od 5.07.2013r. mgr Kosmetolog, menedżer produktów kosmetycznych ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Witam! ![]() Nie znalazłam nigdzie wątku poświęconego koszatniczkom (a jeśli już, to w archiwum), więc postanowiłam założyć własny. Od ponad miesiąca jestem właścicielką, dwóch wspaniałych koszatów - Dżejson vel Jan i Dżesiki vel Janiny. Jan jest towarzyski, aż nazbyt - sam pcha się na ręce, natomiast Janina jest odkurzaczem i pochłania każdy smakołyk jaki jej podetknę pod pyszczek. Gdy widzi, że krzątam się przy klatce podbiega do krat i czeka z nadzieją na jakiś smakołyk. Także zapraszam wszystkie koszatomaniaczki do udzielania się ![]() ![]()
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Ja też mam kosza, ale już staruszka. Uwielbia być drapany i zawsze pcha się na ręce. W pokoju pogryzł mi kable, futryny, drzwi, wszystko co mu wlezie na ząb. Jak włoże mu do klatki karuzelę wpada w trans i jeździ bezustannie. Potrafi błyskawicznie po tym schudnąć, do tego stopnia,że muszę mu wyjmować karuzelę, bo gotów się zajeździć. Niestety kosze mają tendencję do cukrzycy, gdyż karma dla nich sprzedawana jest niewłaściwa. Na skutek cukrzycy często tracą wzrok i mój jest już prawie zupełnie ślepy. Nie przeszkadza mu to jednak dalej cieszyć się życiem.
W każdym razie przestrzegam przed zwykłą karmą dla koszy i w ogóle przed nadmiarem cukrów. Najlepiej poszukać info w necie na ten temat. Pozdrawiam wszystkie koszomaniaczki.
__________________
Klęska glodu w Rogu Afryki. Największa susza od 60 lat. http://unicef.pl/images/stories/akcj...d_banner11.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Czytałam, że jeśli już kupować karmę to taką przeznaczoną dla szynszyl, bo te również mają problemy z cukrzycą niewłaściwie karmione.
Moje kosze mają ok. 2 lat. Kołowrotek mają, ale nie jeżdżą bardzo często, wolą kiedy wynoszę je do łazienki i wtedy biegają po niej ![]()
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
A ja z kolei kupuję wyłacznie degu natur lub natur pro. Coś takiego. Niedobre są te karmy zawierające dużo suszonych dodatkow owocowych i warzywnych, bo zawierają za duzo cukru. Orzechy też nie są ok. Koszatniczki w naturze żywią głównie ziarnem, ziołami, sianem i liśćmi.
__________________
Klęska glodu w Rogu Afryki. Największa susza od 60 lat. http://unicef.pl/images/stories/akcj...d_banner11.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 333
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Ja też mam kosza, nazywa się Deco i ma już pięć lat. Ma cukrzycę, prawie nie widzi i ostatnio mi choruje, ale obawiam się, że ta choroba to po prostu już starość. Jeżdżę po weterynarzach, ale niewiele to pomaga.
Co do karmy to NIGDY nie kupujcie żadnej z firmy "Megan". Tam jest wszystko co powoduje cukrzycę u kosza. Ja kupuje mu Prestige i ta karma jest ok. Poza tym pamiętać o tym, żeby nie jadł żadnych kolb, migdałów i orzechów wszelakich, słonecznika ani pestek z dyni. Kosze to bardzo wymagające stworzonka, mój na szczęście ma u nas bardzo dobrze, jest kochany i pieszczony cały czas ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Jestem nowa w temacie koszy, ale z tego co widziałam to ich poprzedni właściciel niespecjalnie dbał o ich dietę.
Kiedy mi je oddawał, Janina była już w ciąży, a dzisiaj w nocy urodziła
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#256 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Nam ostatnio z TŻem bardzo spodobały się koszatniczki, ale zastanawiamy się jaki jest miesięczny koszt utrzymania tych zwierzątek? Słyszałam, ze powinno się kupować je parami gdyż samotność źle znoszą. My z racji tego, ze jesteśmy studentami nie mamy za wiele czasu.
Czy te zwierzątka niszczą mieszkanie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Koszatomaniaczki, czyli zapalone miłośniczki koszatniczek :)
Miesiączny koszt nie jest wysoki. Ja zwykle kupuję duże pudło żarcia (ok. 24 zł) i ewentualnie jakieś frykasy. Kosze to szczury pustynne, więc dla ich higieny dobrze by było zrobić im basen ze specjalnym piskiem dla szynszyla (ja zrobiłam go w transporterze dla gryzoni). Moje kosze biegają po łazience, więc nie robią szkód, ale te zwierzaki są bardzo ciekawskie i wszystko gryzą, więc jeśli macie na podłodze kable albo je zabezpieczcie albo wypuszczajcie je, żeby pobiegały w łazience.
Kosze są bardzo towarzyskie i jeśli nie macie dużo czasu to wręcz wymóg by kupic parkę niekoniecznie różnej płci.
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 109
|
Nasze koszatniczki
Cześć wszystkim. Chciałabym się zorientować ile z was posiada te przemiłe zwierzaki.
![]() Ja mogę pochwalić się moim skarbeczkiem - Tośką. Przemiła z niej bestia. Lubi jak się ją drapie pod bródką, ma wilczy apetyt i cały czas wyrzuca granulat z klatki. Taka z niej jest przyjaciółka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Nasze koszatniczki
istnieje juz taki wątek
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
Witam serdecznie, wklejam foteczke klejnotów naszej koszy. Bardzo proszę o weryfikację, czy jest to chłopak czy dziewczyna. Informacja ta jest mi niezbedna do zakupu drugiej koszatniczki tej samej płci
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
|
Dot.: Koszatniczki
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;32151555]Wg mnie to samiec, no przecież widać że ma susiaka
![]() ![]() Dzieki. Musiałam się upewnić, podobno dla niewprawionego oka trudne jest rozpoznanie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#263 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
|
Dot.: Koszatniczki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#264 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;32153695]A proszę
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#265 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 848
|
Dot.: Koszatniczki
Cytat:
![]() Dostaje 1 łyżkę dziennie tej karmy. Mam jednego psa, początki przyzwyczajenia ich do siebie były trudne, ale teraz psina nic nie robi i nie jest zazdrosna o koszatniczkę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#266 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
Wczoraj kupilismy drugą koszatniczke, żeby pierwsza miala towarzysza
![]() Z tego, co widze to maluch bardzo ładnie je, starsza niestety od początku kreci nosem na jedzenie. Juz nie mam do niej siły. Wywala z miski jedzenie, a karme kupuje drogą, bo ponoć te najtansze magany i vitapole sie nie nadają, za dużo ziarna, a karma dla koszy powinna sie skladac głownie z ziół. Wybrzydza nawet nad sianem, które jest podstawą. Tez ma wapienko, nawet podgryza czasem ![]() Mam nadzieje, że przy drugiej koszy zacznie zjadac wszystko w obawie przed kradzieżami z miski ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 386
|
Dot.: Koszatniczki
Fantastyczne zwierzątka, od pół roku jestem w posiadaniu 2 pięknych samców i razem z TŻem jesteśmy oczarowani tymi gryzoniami. Potrzebują dużo ruchu i miejsca, no i niestety są podane na cukrzyce, ale przy odpowiedniej karmie przede wszystkim ubogiej w cukier (ich dieta powinna być oparta głównie na trawach) to nie powinien być problem. No i koszatniczki nie powinny żyć w pojedynkę, bo najzwyczajniej staną się apatyczne.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#268 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Koszatniczki
Ja chciałam przede wszystkim dodać (tak po czasie, ale może komuś się przyda), że płci nie rozpoznaje się tak, że "samica ma kuleczkę". Płeć rozróżnia się po odległości cewki od odbytu oraz po fałdzie skórnym dzielącym ww. Dodatkowo u dorosłych samców można wyczuć jądra.
Dako Art i Vitapol nie są dobrymi karmami i mając możliwość kupna lepszych należałoby to zrobić. Oprócz tego oczywiście mnóstwo siana i ziół. Ja mam 3 samców, najstarszy ma ok. 5,5roku, najmłodszy ma 10miesięcy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#269 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: Koszatniczki
Witajcie! Czy możecie mi pomóc i powiedzieć, czego jeszcze (poza owocami) nie wolno dawać koszatniczce? I dlaczego Vitapol jest złą karmą?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#270 |
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 691
|
Dot.: Koszatniczki
Umówmy sie tak, wszystko można dać, ale raz-dwa razy w tygodniu małą kosteczkę, nie częsciej. Vitapol składa się głownie z ziaren czyli węglowodanów, a podstawowym pozywieniem tych zwierząt są zioła i trawy. Polecam karmę versele laga.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:10.