Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.

[myszka2006]

Izaluka

Niestety, chyba jestem feralna, bo chcę a wychodzi mi w drugą stronę.
Za dużo ciepła, gdy o Nim myślę.

napisałaś bardzo mądre zdanie......teraz juz wiem, ze nie mozna zapomniec o kims kto byl dla Ciebie Aniolem przez dluzszy czas....
ale to nie powod do rozpaczy, skadze znowu....bo przeciez mozna nauczyc sie z tym zyc...chyba...

Staralam sie nadrobic zaleglosci, wiec jako tako wiem co u Was dziewuszki...szkoda tylko, ze tyle nas jest...(w sensie, ze tyle zostalo zranionych;p).

A ja wypoczelam za wsze czasy !!! Oczywiscie pilam Wasze zdrowie...
A kolega "Pana X" nie poruszal ze mna juz jego tematu, moze dlatego, ze raczej nie spedzalismy ze soba duzo czasu...ale za to wrzucil mnie w ubraniu do wody (zeby uczcic 2 lata naszej znajomosci...a przypominam ze w ten sam dzien poznalam X;/ ) ....i dzieki temu zaczal sie moj mini flirt z ratownikiem :P Pan ratownik kazal chlopakom szukac i wyciagnac z dna moj recznik, a ja do niego "nie nie trzeba, taki brudny bedzie" a on na to
"no taka sliczna dziewczyna musi miec czym sie okryc po kapieli"...
a nie mowie juz o tym, ze Pan ratownik byl
bardzo bardzo bardzo seksowny :P Potem calymi dniami patrzylismy na siebie i w ogole...co ja Wam bede mowic :P
ale wypad swietny, posiedzialam sobie wieczorem chwilke sama nad jeziorkiem i uspokoilam mysli...juz nie sa takie nieposkladane...na razie jestem pelna energii i walki ze swiatem :P (czyt. facetami).
Nawet to, ze po przyjeździe do domu, na bilbordzie zauwazylam wielki napis z nazwiskiem "Pana X", a potem w tramwaju moja siostra krzyczy "patrz Pan X" choc to byl chlopak bardzo podobny do niego...to nawet to nie zepsulo mojego humoru

[annus89]

.....

[Chambermaid]

A moj TZ chyba jest egoista. wracajac do domu po szostym dniu pracy nie mam prawa byc zmeczona. Przynajmniej on tak mysli, bo ma teraz koniec kwartalu w pracy i pracuje po 11 godzin dziennie, a ja tylko 8 godzin. Tylko, ze on ma prace siedzaco-umyslowa, a ja fizyczna i jak wczoraj wieczorem poweidzialam, ze ide sie polozyc do lozka bo jestem zmeczona to on sie bardzo oburzyl. Poczulam sie okropnie i do teraz jest mi smutno bo to takie egoistyczne byl. Dodam jeszcze, ze on mial weekend wolny i w sobote byl na imprezie u znajomych, a ja wczoraj pracowalam szosty dzien bez zadnego wolnego. Dzisiaj byl 7 dzien, a jutro mam wolne, ale pewnie i tak nie mam prawa byc zmeczona.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Ahii, co prosze? Co prosze? My se tu taką impreze urządzamy, a Ty nas wystawiasz dla jakichś blek sabatów

Izulka, za mało czasu jeszcze minęło ja chyba nadal kocham eksa, a nie jesteśmy razem 5 miesięcy

Myszko, ale super aż mi się zachciało jakiegoś wypadu

Anuś

Pagolinko w takim razie zdrówka i powodzenia

[Madziulek_90]

ja od 20 dni nie jestem z facetem i sie teraz dowiaduje jak mu ze mną źle było ;( a jeszcze w maju mówił że kocha.. Jak sie o to spytałam to powiedział, ze kochał ale jego miłość słabła ;( Nic nie rozumiem, 2,5 roku razem a teraz sie dowiaduje różnych rzeczy o których nigdy nie mówił że mu przeszkadzają czy coś żeby z tym zrobić.. Dlaczego tak jest..?

[Izaluka]

Napisane przez Madziulek_90

ja od 20 dni nie jestem z facetem i sie teraz dowiaduje jak mu ze mną źle było ;( a jeszcze w maju mówił że kocha.. Jak sie o to spytałam to powiedział, ze kochał ale jego miłość słabła ;( Nic nie rozumiem, 2,5 roku razem a teraz sie dowiaduje różnych rzeczy o których nigdy nie mówił że mu przeszkadzają czy coś żeby z tym zrobić.. Dlaczego tak jest..?

Skąd ja to znam

Oni wszyscy są po jednym psie...

[Klariska]

Madziulek_90 a kto zerwal??
Ja np. tak czasem mam jak sie pokloce z TŻtem ostro. Niestety wtedy sie mowi rozne dziwne rzeczy, czesto nieprawdziwe.

[Madziulek_90]

on zerwał.. i sie dowiedziałam troche od naszej wspólnej przyjaciółki co mówił..

[Klariska]

Mysle ze albo chce "zachowac twarz" albo po prostu tez w pewnym sensie cierpi i mowi to by poczuc sie lepiej albo moze byc skonczonym palantem. Czlowieka niestety sie nie zrozumie.
Ja takie rzeczy mowie w gniewie choc bardzo Kocham. Takze gdzie logika?

[Madziulek_90]

wątpię.. zresztą powiedział mi że "nie może być ze mną dłużej tylko dla wyglądu bo tak pusto" ;( dupek z niego ;(

[ahinsa]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Ahii, co prosze? Co prosze? My se tu taką impreze urządzamy, a Ty nas wystawiasz dla jakichś blek sabatów

Widocznie jakos się kiepawo staracie
Widzę Cię
Edit. Już Cię ni ma ...

Chce mi się faceta i nie chce zarazem.
Może jednorazowo?

[atka83]

Napisane przez Izaluka

Rzucił mnie, olał zupełnie, przestał się kontaktować, próbował wszystko zwalić na mnie, obarczyć mnie winą, przez dwa tygodnie dosrywał mi opisami na GG o jakiejś dziewczynie, teraz w rozmowie na GG udowadnia mi jak cudowne życie prowadzi i jak wspaniale wiedzie mu się beze mnie...
To chyba kurde już wystarczy, żeby trochę Go znienawidzić?

To typowe zagrywki facetów,mój były do dzisiaj się usprawiedliwia,że dobrze chyba zrobił i zwala na mnie,że to ja mam na przyszłość nie popełniać błędów.Pffffffff
A kim on teraz kuż..jest że mi wytyka błędy,niech popatrzy na siebie dziad jeden,yhh ja się czuje nie winna i to jego obwiniam za rozpad związku,bo to nie ja stchórzyłam i spiep... tylko on.

Napisane przez ahinsa

Chce mi się faceta i nie chce zarazem.
Może jednorazowo?

A wiesz,że o tym samym teraz pomyślałam,bo gadam z kimś na gg o facetach.I moje myśl była, z jednej strony chciałabym mieć już kogoś a z drugiej jeszcze chyba nie. Sama nie wiem,pewnie jak spotkam nie będe narzekać.

[ahinsa]

Napisane przez atka83

A wiesz,że o tym samym teraz pomyślałam(...) Sama nie wiem,pewnie jak spotkam nie będe narzekać.

Mnie te moje ostatnie przygody z Oszustem Matrymonialnym nieco rozbuchały damsko-męsko Ale i mocno zraziły, bo się okazał kim się okazał.

Generalnie, na posuchę nic nie poradzimy...
A ja cos czuję, że bredzę i czas już spać...

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Ahisiuu moja droga, jak ja Ci się postaram to już mnie nigdy nie opuścisz

Jednorazowo powiadasz Jeśli delikwenta widziałabym pierwszy i ostatni raz w życiu ii byłabym po tak zakrapianej imprezie jak nasza wczorajsza to jestem na tak

Atkuś, nie tak nerwowo. Nie zasłużył sobie na to, żebyś się miała przez niego złościc

[ahinsa]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

jak ja Ci się postaram to już mnie nigdy nie opuścisz

Obiecanki macanki?
Daleko do Ciebie to ja ni mam
Więc nie rzucaj słów na wiatr, bo Cie znajdę

Napisane przez Wrózia

Jeśli delikwenta widziałabym pierwszy i ostatni raz w życiu ii byłabym po tak zakrapianej imprezie jak nasza wczorajsza to jestem na tak

Osobiście sama jestem bardzo nieprzekonana, ale po spełnieniu powyższych warunków - czemu nie


Zmykam do wyrka, bo już mi się gUpie myśli po głowie plączą.
Buziuńki.
Karaluchy.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez ahinsa

Obiecanki macanki?
Daleko do Ciebie to ja ni mam
Więc nie rzucaj słów na wiatr, bo Cie znajdę

Obiecanki macanki, a głupiemu stoi
Szukaj, szukaj.. Zostawie dla Ciebie dziś uchylone okienko


Też paszłam precz.
Dobranoc Miłe Panie

[Cathas]

Ja mam doła. Doła pomieszaniego z furią ;/
Wczoraj byliśmy umówieni na 21. Pierwszy raz od prawie tygodnia mielismy się zobaczyć. I co? Nic, mija 21,22,23 - ja piszę sms-y, dzwonię. Nic zero reakcji. Nie odpisuje, nie odbiera. Po 23 telefon zostaje wyłączony. Ja siedzę sama w pustym domu i zamartwiam się. Po północy znów jest włączony. Wtedy dzwonię ostatni raz, po czym piszę sms-a "nigdy więcej nie zadzwonię". I zamierzam tego dotrzymać. A niedługo jadę do niego, by przekonać się, co tak naprawdę się dzieje. I już nawet nie wiem, czy warto mi o cokolwiek walczyć. Chyba nie.

[ahinsa]

Cathas
Często mu sie to zdarza? Bo wygląda to strasznie...

[Izaluka]

Napisane przez atka83

To typowe zagrywki facetów,mój były do dzisiaj się usprawiedliwia,że dobrze chyba zrobił i zwala na mnie,że to ja mam na przyszłość nie popełniać błędów.Pffffffff
A kim on teraz kuż..jest że mi wytyka błędy,niech popatrzy na siebie dziad jeden,yhh ja się czuje nie winna i to jego obwiniam za rozpad związku,bo to nie ja stchórzyłam i spiep... tylko on.

Zgadzam się z Tobą

Ogólnie nie mam doła Tylko takie myśli, że kurde jak to jest Ktoś z kimś się spędziło dużo czasu, było się dla siebie wszystkim ble, ble itd. A teraz nagle zero kontaktu, olewka totalna, nie znamy się... Nie wiem, ja chyba dziwna jestem, bo takie coś mi się kretyńskie wydaje...
Jak tak wygląda ''miłość'' to ja już dziękuję

Edit:
A teraz szperam w kompie, bo szukam swojej foty i znalazłam fotkę EXA Ale uwaga - ma na twarzy NIEBIESKI peeling, który Mu zrobiłam jak był u mnie Hahahahaha Teraz mogę Go szantażować, że kumplom pokaże Buhahah! Wygląda jak UFO

[orbitka81]

Cathas...rzeczywiscie nieciekawie....ja bym sie niesamowicie wkurzyla! (oczywiscie najpierw troche zmartwila...ale nie dalabym poznac draniowi!....potem by mi przyszly mysli do glowy ze mnie zdradza ....a potem puscilabym focha....ciekaw e jak sie wytlumaczy)
przykro mi...

[Cathas]

Mnie też, zwłaszcza, że byłą mu niego i nawet z nim nie pogadałam. Nie wiem, może nie było nikogo w domu, ale dzwoniłam i nikt nie otwierał. Z mojej strony to koniec. Napisałam mu sms-a [bo telefonu nie odebrał, jak stałam pod bramą i dzwoniłam, by otworzył] że jestem tu w mieście do piątku wieczorem, jeśli mu zależy wie, gdzie mnie złapać, a jeśli nie to niech napisze, że nie .
A to mu się zdarzyło pierwszy raz, kiedy tam, daaawno temu sie spóźnił ponad godzinę, ale to normalnie odbierał tel i mówił, że się spóźni.
I teraz tylko siedzę i ryczę i nie mogę zrozumieć, czemu tak nagle - jeszcze wczoraj o tej porze byłam pewna, że wszystko jest ok
I ja nie wiem, jak mam to przetrwać....

[_Magda]

Cathas,skoro pierwszy raz się mu to zdarzyło to może...coś się stało??Ja w takich przypadkach(a mój eks kilka razy coś podobnego odwalił choć w lżejszej wersji) odchodziłam od zmysłów że po prostu coś mu się stało.Może nie stawiaj tak wszystkiego na ostrzu noża,bo okaże się że chłopak ma jakies dobrze wytłumaczenie.Napisz co się okazało potem.

[Cathas]

Nic się nie okazało. Po prostu chciał być sam i nie chciał wysłuchiwać moich wymówek, dlatego się nie odzywał. A teraz pisze, że nie wie, co do mnie czuje i nie wie, czy chce ze mną być i musi to wsyztsko przemyśleć. Świat się zawalił.

[_Magda]

Oż
Przeżyłam i takie gadanie eksa.Nawet kilka razy miał swoje wątpliwości.Za to jak ja go zostawiłam to jakiż był pewny,że jednak chce być ze mną.
Olej go,kopnij go w DE i tyle.Zobaczysz jak szybko zmieni zdanie.

[Cathas]

Nie sądzę... za dobrze go znam, on nie zmieni wtedy zdania, niestety. Nie wiem, pobędę w domu, z rodziną, bez niego, spróbuję dojść do siebie i wtedy zobaczymy

[Ptysio5]

Napisane przez Cathas

Nic się nie okazało. Po prostu chciał być sam i nie chciał wysłuchiwać moich wymówek, dlatego się nie odzywał. A teraz pisze, że nie wie, co do mnie czuje i nie wie, czy chce ze mną być i musi to wsyztsko przemyśleć. Świat się zawalił.

co nie zmienia faktu, że tak się nie robi.. trzeba innych traktować poważnie.
Tchórz

[Zuzannka]

Cathas rzuć człowieka pod nogi
jak dla mnie on chyba się nie liczy z Twoimi uczuciami zwykły egoista
i myśli tylko o sobie

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Cathas, brak słów nie można tak traktować drugiej osoby facet chyba chce zerwać, ale się boi więc wciska standardowe gadki o czasie, przemyśleniach.. Trzymaj się

[Cathas]

Wiem, mnie już po prostu to chwilami zaczyna nudzić;/ Ja specjalnie zostałam w tym mieście do końca czerwca dla niego - by mieć wolną chatę i móc się z nim widywać - i co? Połowa czasu minęła, a ja się z nim ani razu nie widziałam, a do tego z takimi przebojami. Jadę jutro do domu, odpocznę i znajdę siły, by go rzucić pierwsza :P Tylko nie wiem, ja k wydobędę od niego moją płytę, ktorą bardzo bym chciała teraz właśnie mieć;/

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Oj tam płytka. nagrasz sobie drugą

Babolcee mam pytanko
Mój eks jak powszechnie wiadomo boi się mnie, nie lubi albo coś jeszcze innego w każdym razie jak ja przychodze to On wychodzi Jego mama ma urodziny więc zamierzam wpaść z niezapowiedzianą wizytą z kwiatkami. Myślicie, że powinnam napisać eksowi, żeby miał czas na ucieczkę, czy raczej Go olać, bo przeżyje te kilka minut mojej obecności w domu?