smieszne szkraby

[Seona]

Napisane przez glamourous

u nas hitem jest bajka "o Ryju", znacie?

nie, jaka to?

Łajka

[glamourous]

Rio chce bajke o ryju

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A to co prawda nie moje dziecko, tylko pracownicze, ale tekst pamiętam już kilka lat

- a pani to lubi RYJANĘ? rihanna, rzecz jasna, w grę wchodziła To tak w temacie ryja

[Seona]

Z dzisiejszego spaceru.
Po powrocie dzwoni do babci i mówi:
- Byłam u psa Uli.
- Nie wiem jakiej Uli, pewnie co tam mieszka.
Ja tak słucham o czym ona gada i pytam o co chodzi, a ona mówi:
- Powiedz babci gdzie byłyśmy na spacerze, bo babcia nie wie gdzie jest pies Uli.
Dopiero po chwili zajarzyłam, że chodzi jej o ulicę Kotuli

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38497123]A to co prawda nie moje dziecko, tylko pracownicze, ale tekst pamiętam już kilka lat

- a pani to lubi RYJANĘ? rihanna, rzecz jasna, w grę wchodziła To tak w temacie ryja [/QUOTE]szaja mój mąż mówi: ruchana

[glamourous]

U nas jutro bal karnawalowy i dziadek podpuszczal Sonie ze on sie przebierze i pojdzie do przedszkola
Na to Sonia- ty nie mozesz, Dziadki nie moga byc ksiezniczkami najwyzej ksiedzami

Potem mnie do lez rozbawila przy zabawie w dentyste ale to juz byl caloksztalt zabawy

[glamourous]

Wchodze do pokoju gdzie bawi sie moja trojka i od progu pytam- co tu tak smierdzi ( myslalam ze pielucha do zmiany)
Na to 3 letnia gwiazda sie sypnela- to nie moim bakiem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Seona, no tak, wersja hard dla dorosłych

Glam, no i ma rację dziewczyna, jak kieckę dziadek chce to niech czarną wdziewa

[Seona]

Z wczoraj

Wciąż jesteśmy przy tej nieszczęsnej ulicy Kotuli patrz 4 posty wyżej

- Czemu na tego pana mówią Kotula a nie kot?

Przy kąpieli:
- Umyj dobrze szyję.
- Umyłam, nie widzisz jak się błyszczy?

- Ciepła już woda?- pytam po dolaniu cieplejszej.
- Tak, ciepła jak ugotowane jajo.

[karolca]

Napisane przez Seona

Z wczoraj

Wciąż jesteśmy przy tej nieszczęsnej ulicy Kotuli patrz 4 posty wyżej

- Czemu na tego pana mówią Kotula a nie kot?

Przy kąpieli:
- Umyj dobrze szyję.
- Umyłam, nie widzisz jak się błyszczy?

- Ciepła już woda?- pytam po dolaniu cieplejszej.
- Tak, ciepła jak ugotowane jajo.

Już nie mogę doczekąc się jak moja zacznie się tak mądrować

[glamourous]

Moja gwiazda ostatnio miala troche problemow z kupa. Pytam czy zrobila- tak, poszlo jak skladka no i musialam tlumaczyc ze mowi sie z platka i dlaczego
Innym razem w takiej samej sytuacji- zrobilas kupe? Tak, bulka z maslem

A kiedys do mnie przyleciala na skarge ze " ciocia powiedziala idzie do TAlETY a poszla do kibla"
No i hit- " w przedszkolu sie nie mowi lazienka tylko ULIKACJA"

[Seona]

Glam

O kupie:
- Nie chcesz kupy? - pytam.
- Nie, ona jest jeszcze tam wysoko - i pokazuje na swoją głowę

[glamourous]

U nas bylo tez:
- chcesz kupe?
- nie, dziekuje
: zupelnie jakbym jej przekaske proponowala

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Z kolei moja siostra jak byla malutka to rzucila ( na spacerze)
- musimy isc do domu bo mi sie chce cos co wylatuje z tylu

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

I innna stara historia jak moja mama zajmowala sie raz kiedys coreczka mojej kuzynki. Mala jadla kanapke i nagle mowi- sciekupem
No to poleciala mama po nocnik, sadza bo dziecko hce kupe a tu placz. Okazalo sie ze ona chciala kanapke z keczupem

[Seona]

Glam, moja identycznie mówiła ciekup to był keczup ściekupem

[glamourous]

No i ostatnio zabawa w "lodzenie"- czyli kolezanki ciezarne i porod
Wiec pytam- co tam urodzilas kolezanko-
- dziewczynke
Ja- a skad wiesz ze to dziewczynka, po czym to poznac?
Mloda na mnie spojrzala jak na glupia- bo ma rozowe ubranko

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez glamourous

A kiedys do mnie przyleciala na skarge ze " ciocia powiedziala idzie do TAlETY a poszla do kibla"
No i hit- " w przedszkolu sie nie mowi lazienka tylko ULIKACJA"

a w sumie to trudne, jedno pomieszczenie a tyle nazw, nie dziwota że dziecko się gubi

Napisane przez Seona

Glam

O kupie:
- Nie chcesz kupy? - pytam.
- Nie, ona jest jeszcze tam wysoko - i pokazuje na swoją głowę

Bo ona dopiero myślała, czy jej się chce

--------------------------
Dzisiaj mi teściowa opowiada, jak to weekend z Agatką wyglądał - ja rodząca, więc dziecię do babci, pierwsza noc tam No i mi opowiada, jak to się rano ubiera, stanęła tak bokiem i biustonosz zakłada, a moja córa:
- ooooooooooo, babcia H. ma takie duże cićki jak babcia T.

[karolca]

Napisane przez glamourous

No i ostatnio zabawa w "lodzenie"- czyli kolezanki ciezarne i porod
Wiec pytam- co tam urodzilas kolezanko-
- dziewczynke
Ja- a skad wiesz ze to dziewczynka, po czym to poznac?
Mloda na mnie spojrzala jak na glupia- bo ma rozowe ubranko

o matko, padłam

[Seona]

Aha i kilka komplementów od córki ja jej często mówię, że jest śliczna jak kwiatuszek, że jest milutka jak misiaczek itp.

- Mamcia, jesteś śliczna jak piłeczka. Tylko cię kopać i bawić się z tobą -
- Mamcia, jesteś cieplutka jak kaloryfer

[glamourous]

Napisane przez Seona

Glam, moja identycznie mówiła ciekup to był keczup ściekupem

Znaczy cos w tym musi byc.
Ta mala mojej kuzynki byla w ogole smieeszna, miala takie rozne fazy z wymowa- zamiast l mowila j ( dziadku jedz ( w samochodzie to bylo) ostroznie bo mi sie pjecy juszaja i boja )
Pozniej miala faze ze zamiast k mowila t - to juz tyle lat a ja pamietam jak kuzynka ja podpuszczala i sie zasmiewalysmy bo mala robila " tawe dla tota"

[karolca]

Napisane przez Seona

Aha i kilka komplementów od córki ja jej często mówię, że jest śliczna jak kwiatuszek, że jest milutka jak misiaczek itp.

- Mamcia, jesteś śliczna jak piłeczka. Tylko cię kopać i bawić się z tobą -
- Mamcia, jesteś cieplutka jak kaloryfer

Nie no, komplementy pierwsza klasa. aż się popłakałam Genialną masz córkę I jakże rezolutną

[glamourous]

Napisane przez Seona

Aha i kilka komplementów od córki ja jej często mówię, że jest śliczna jak kwiatuszek, że jest milutka jak misiaczek itp.

- Mamcia, jesteś śliczna jak piłeczka. Tylko cię kopać i bawić się z tobą -
- Mamcia, jesteś cieplutka jak kaloryfer

Super mi tylko ostatnio powiedziala ze jestem milutka jak lapka misia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Seona, ty piłeczko :d

[Seona]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38744379]Seona, ty piłeczko :d[/QUOTE]a w ciąży już nie byłam

Glam, to moja teraz na końcówki mówi ch np. kotóch - zamiast kotów nie wiem skąd jej się to wzięło, ale mówiła wcześniej normalnie

Ona wogóle odmienia śmiesznie:
- Dam piesowowi - zamiast psu
- Pomidorowowej nie chce - . Ale pomidorowa mówi ładnie
- Imiów - imion

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas z kolei odmienia: nie "lwie, idź stąd" tylko "lewu, idź stąd - piratu tak samo

[glamourous]

MOja w ogole myslala dlugo ze w mianowniku jest lw nie ma lwa- jest lw
Odmiana smieszna tez potrafi zajechac , musze sobie przypomniec

[jagus]

To i ja się pochwalę moimi geniuszami:
Adrian (6 lat):

‎-Adrianku, podoba Ci się moja nowa fryzura?
-Nie.
-A co Ci się w niej nie podoba?
-Oczy.

Olinek (2 lata):

Olinek pokazuje obrazki zwierzątek i mówi:
- slimak, bobaczek, miś, pesek, kotek, taszek.
Na widok hipopotama z wielką radością:
- I mama!!!!

Bez komentarza...

[Seona]

Napisane przez jagus

To i ja się pochwalę moimi geniuszami:
Adrian (6 lat):

‎-Adrianku, podoba Ci się moja nowa fryzura?
-Nie.
-A co Ci się w niej nie podoba?
-Oczy.

Olinek (2 lata):

Olinek pokazuje obrazki zwierzątek i mówi:
- slimak, bobaczek, miś, pesek, kotek, taszek.
Na widok hipopotama z wielką radością:
- I mama!!!!

Bez komentarza...

o boshe

wogóle jak czytam tu to normalnie sikam ze śmiechu

Z dzisiaj:
- Jedz mięsko. -
- Nie, bo jest twarde.
- Nie jest twarde. - było miękkie jak nigdy
- Jest twarde jak brytfanna. -

Te jej porównania mnie rozwalają normalnie

[glamourous]

DObre teksty
mnie w ogole rozwala dziecieca fantazja
wczoraj Sonia obrazila sie na tate i chciala mu pokazac jaka jest zla.
bawi sie na podlodze, nagle mowi- mamusiu zobacz ulepilam balwanka (na niby) a tata go nie moze zobaczyc
wymiekam, dziecko ma satysfakcje ze tata nie moze zobaczyc balwanka ktorego ona sobie wymyslila

[misiula_88]

Przeczytałam cały wątek od deski do deski i aż nas z Tż rozbolały brzuchy ze śmiechu

Dorzucę o swoim szkrabie - ma niecałe 14 miesięcy i jeszcze nie mówi, ale aparat z niego niezły

Nauczyliśmy go, że jak czytamy mu książeczki, to siadamy na podłodze, a on nam na kolankach i oglądamy obrazki. No i któregoś dnia zaciągnął mnie do siebie do pokoju, wręcza książeczki, a mnie bardzo bolały plecy, więc zamiast usiąść, to położyłam się na wznak na podłodze i zaczęłam czytać. Kacperek niewiele myśląc usiadł mi na brzuchu (no bo na kolanach nie miał jak ), a że klocek ciężki to mówię do niego: no jeszcze na głowie mi usiądź! Usiadł... Dopiero wtedy do mnie dotarło, że on rozumie już więcej, niż nam się wydaje

[sheryl]

Napisane przez misiula_88

Nauczyliśmy go, że jak czytamy mu książeczki, to siadamy na podłodze, a on nam na kolankach i oglądamy obrazki. No i któregoś dnia zaciągnął mnie do siebie do pokoju, wręcza książeczki, a mnie bardzo bolały plecy, więc zamiast usiąść, to położyłam się na wznak na podłodze i zaczęłam czytać. Kacperek niewiele myśląc usiadł mi na brzuchu (no bo na kolanach nie miał jak ), a że klocek ciężki to mówię do niego: no jeszcze na głowie mi usiądź! Usiadł... Dopiero wtedy do mnie dotarło, że on rozumie już więcej, niż nam się wydaje

[Klarissa]

Napisane przez jagus

Olinek pokazuje obrazki zwierzątek i mówi:
- slimak, bobaczek, miś, pesek, kotek, taszek.
Na widok hipopotama z wielką radością:
- I mama!!!!

Bez komentarza...

Moja córka tez kiedyś wymyśliła podczas zabawy w zwierzątka, że ona jest żyrafką, tatuś był o ile dobrze pamiętam tygryskiem a mamusia hipopotamkiem

A z takich śmiesznych tekstów to mi się przypomniało:
(Natalka ma 2 lata i 3 miesiące)

Pod wpływem bajki o Czerwonym Kapturku:
-Tatusiu, tatusiu zapytaj mnie czemu mam takie wielkie oczy!
-Natalko, a czemu masz takie wielkie oczy?
-Bo mam (z dumą )

Dzień spędzony bez mamy:
- Mama jest od ciebie tatusiu fajniejsza.
- Dlaczego mi tak mówisz?
- Bo jesteś trochę nieodpowiedzialny.


Jesteśmy na spacerze, ja muszę do toalety. Tłumaczę, że musimy już iść do domu, bo niestety muszę do łazienki. Moja córeczka:
- No nie jestem taka przekonana czy na prawdę musisz siku.

W sumie dużo śmiesznych dla mnie rzeczy mówi, ale czasem trudno to spamiętać. Moja mała to straszna gaduła i bez przerwy męczy nas swoimi wywodami na różne tematy...