Byłe Tableciary plotkary :-)

[kina2807]

Napisane przez Ray

o gaciu az tu sie schowalyscie... matko ile juz napisalyscie nie mam sily az tyle czytac... u mnie tak sobie... wkleilam swoj brzuszek na zdjecia ciązowe to jak ktos chce moze looknac jak juz gruba sie robie a tak poza tym ... chyba przechodz powazny kryzys malzenski i jak sie to skonczy nie wiem

Ray Kochana wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki, kazdy jakies kryzysy ma w zwiazku co jakis czas, ale na pewno sie dogadacie i bedzie db, a zdjatko zaraz zobacze, na pewno slicznie wygladasz z brzusiem

[Ray]

brzusio jest na poczekalnie na zdjecia ciązowe...

a u nas juz od dluzszego czasu sie nie uklada i ja po malu sie wypalam najprosciej mowiac... dlatego nie wiem jak sie to wszystko potoczy bo zaczynam byc od pewnego czasu obojetna na to wszystko... a to chyba najgorsze co moze byc nie wiem zobaczymy ... kolorowo nie jest niestety...

ja dzis mam dokladnie polowe ciazy jeszcze drugie tyle i witaj swiecie

[Pomidora]

Ray masz rację, najgorsza jest obojętność. Właśnie sama obserwuję, jak rozpadają się związki dwóch bliskich mi osób przez obojętność Więc nie popełniaj tego błędu, bądź silna, nawet jeżeli to trudne. Ale chyba warto, prawda?

Marcelinko kuchnia jest bardzo ciepła, aż chce się w niej usiąść I takie moje kolorki Bardzo mi się podoba.

[zgadnij_MS]

Napisane przez kina2807

studia wprawdzie juz skonczylam, ale pozostala mi jeszcze praca magisterska do skonczenia i do obrony, a studiowalam germanistyke

Kinia a lubisz niemiecki?? A jakiś jeszcze język nasz??

Ray może nie będzie aż tak źle... Czas pokaże... NIestety tak już jest, że raz jest super a innym razem człowiek się zastanawia czemu jest tak a nie inaczej :/

Pomidorko to dziel się ze wszystkimi nie zostawiaj wszystkiego dla siebie :P ja troszke też mogę komuś oddać jak chce a w zamian smuteczki zabiorę

[Ray]

no wlasnie pomidora obojetnosc jest najgorsza.... zobaczymy jak sie to potoczy ale ja rewelacji nie przewiduje echh.. a szkoda pisac...

ech chcialam sobie poprawic humor jakims ciuszkiem ciązowy ale cholerka nic nie ma.. albo ja mam pecha do szukania wszytkona szczuplutkie osoby a ciazowe same w sobie nie sa w wiekszosci ladne i ceny kosmiczne.. bu za mc z to kupuje butki fajnie bo juz ce zimowe cieple butki hehe

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Ray masz rację, najgorsza jest obojętność. Właśnie sama obserwuję, jak rozpadają się związki dwóch bliskich mi osób przez obojętność Więc nie popełniaj tego błędu, bądź silna, nawet jeżeli to trudne. Ale chyba warto, prawda?

Marcelinko kuchnia jest bardzo ciepła, aż chce się w niej usiąść I takie moje kolorki Bardzo mi się podoba.

Teraz to ja siedziałabym tylko w kuchni wcale bym z niej nie wychodziła ciekawe kiedy mi przejdzie

[Pomidora]

Ray, a pomyśl że to tatuś twojej fasolki i może on też w tym wszystkim troszkę się zagubił? Będę kciuki trzymać, żeby marazm porzeszedł

Marcelinko to dawaj, rozsiewamy razem

Idę sprzątać, ale będę do was zaglądać

[Ray]

tu akurat nie chodzi o dziecko oboje je w rowni kochamy tak samo... tu chodzi o nas jaka pare ... tu zadne chyba nic zlego nie robi bardziej to kwestia braku czasu nie widujemy sie praktycznie od dlugiego czasu stad praktycznie nie mamy wspolnych tematow, wspolnych czynnosci kazde zyje samo praktycznie a tylko razem spi wieczorem... jedyne co nas ostatnio lączy to dziecko i nic wiecej a ja juz nie mam sily udawac ze jest ok i coraz gorzej sie dzieje ale zobaczymy moze cos kiedys sie zmieni chodz watpie w to narazie a szkoda....

ja tez sie chyba poloze na godzine bo moja pannica znow w nocy urzedowala a teraz spi

[kina2807]

Marcelinko lubie niemiecki, choc przyznam, ze kiedys bardziej lubilam, znam jeszcze troche angielski i rosyjski, z ktorego oprocz niemieckiego zdawalam mature, ale nie uzywalam go od liceum i duzo pozapominalam, zrozumiem, jak ktos do mnie powie po rosyjsku, ale gorzej, gdybym sama miala cos powiedziec

[Ray]

a wkleje wam brzusio moj zebyscie nie musialay szukac hehe no teraz moge pochwalic sie ciazowym hehe chodz pod ciuchami jeszcze bardzo nie widac

[zgadnij_MS]

Napisane przez Pomidora

Ray, a pomyśl że to tatuś twojej fasolki i może on też w tym wszystkim troszkę się zagubił? Będę kciuki trzymać, żeby marazm porzeszedł

Marcelinko to dawaj, rozsiewamy razem

Idę sprzątać, ale będę do was zaglądać

Aniołeczki lecą do Was dziewczynki z samymi dobrymi wieściami i uśmieszkami

[zgadnij_MS]

Napisane przez Ray

a wkleje wam brzusio moj zebyscie nie musialay szukac hehe no teraz moge pochwalic sie ciazowym hehe chodz pod ciuchami jeszcze bardzo nie widac

Ray bardzo ładny brzuszek i powolutku robi się coraz większy życzę powodzenia w związku z mężem

[kina2807]

Napisane przez Ray

a wkleje wam brzusio moj zebyscie nie musialay szukac hehe no teraz moge pochwalic sie ciazowym hehe chodz pod ciuchami jeszcze bardzo nie widac

Ray jaki sliczny brzunio i od razu widac, ze ciazowy, ja mysle, ze takiego brzucholka to bym nawet spod ciuszkow dostrzegla, gratulacje

[Ray]

nie no troszkie widac spod ciuchow hehe ale to roznie zalezy w co sie ubiore narazie taki maly az sie boje jak bedzie taki gigant bo juz mi sie ciezko spi na plecach hehe

[Pomidora]

Ray śliczny brzusioNa pewno go widać przez ciuszki, taki ładny i okrąglutki Pozytywnie zazrdoszczę
A to moje z kolei aniołki, które rozsiewam:
To są aniołki uśmiechów, chwytać proszę
Może poszukacie razem czegoś, co moglibyście robić razem i co oboje lubicie? To może być fajna zabawa

[zgadnij_MS]

Aaaaaa gdzie się na sylwestra wybieracie dziewczynki???? Jakieś plany macie??

[kina2807]

Napisane przez zgadnij_MS

Aaaaaa gdzie się na sylwestra wybieracie dziewczynki???? Jakieś plany macie??

hmmmmm dobre pytanie, my z TZtem moze spedzimy Sylwestra u jego przyjaciela w Poznaniu, ale pewnie jeszcze kilka razy zmienia sie plany znajac zycie

[Pomidora]

Napisane przez zgadnij_MS

Aaaaaa gdzie się na sylwestra wybieracie dziewczynki???? Jakieś plany macie??

My też właśnie nie za bardzo wiemy. Zawsze chodziliśmy na płatne imprezy lub jakiś bal, ale w tym roku chcemy domówkę. Albo z moja przyjaciółką-siostrzyczką w Grudziądzu, albo z koleżankami z pracy w Bydgoszczy. Jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie. A ty? Jak spędzisz tego wyczekiwanego Sylwestra?

[zgadnij_MS]

Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj najchętniej jakiś wyjazd, ale J. będzie się przeprowadzać w lutym/marcu, ma robić jeszcze kurs więc chyba wyjazd nie wypali i będzie skromniutko aaa gdzie to nie mamy zielonego pojecia

[kina2807]

wlasnie wlasnie Marcelinko Ty lepiej opowiadaj o swoich planach, bo to Ty najbardziej wyczekujesz tego dnia

[kina2807]

dziewczynki moje Kochane w piatek na 9.00 ide na rozmowe w sprawie pracy, trzymajcie kciukaski za mnie, bo barzdo bym chciala, zeby mnie przyjeli

[zgadnij_MS]

Hehe kochana miał być wyjazd od razu po świętach od 1.01 np. do Muszyny ale, ale nie możemy za dużo kasy wydać z tego względu, że J. będzie się przeprowadzał... Hmmm tak więc nadal czekam na sylwestra bo przyjedzie a już jak go spędzimy to jż inna kwestia

W zeszłym roku na sylwestra pojechaliśmy na jeden dzień do Sopotu, żeby na plaży go spędzić a w tym hmmmmm wielka niewiadoma :/

[Mijalea]

Dziewczynki, nie proznujecie i zas duzo do czytania

Ray, sliczny brzuszek, a ty sie martwilas, ze nic nie widac!! Jak to nie widac, ja widze, i to duuuzo

pomidorko, a czego ty uczysz kochana jesli mozna spytac? Ja prace w szkole juz mam za soba, i mam nadzieje, ze to sie wiecej nie powtorzy

Ja wlasnie wrocilam od fryzjera (znowu skrocilam wlosy, teraz ,mam do brody)
I zamiescilam w gazecie ogloszenie , musze sprzedac moje autko, bo stoi tu i tylko nim jezdze jak tu wpadam...szkoda, po co ma stac. Moze ktos kupi, to oddam rodzicom pieniazki za wesele, bo szkoda mi, tak sie wykosztowali...

[zgadnij_MS]

Napisane przez kina2807

dziewczynki moje Kochane w piatek na 9.00 ide na rozmowe w sprawie pracy, trzymajcie kciukaski za mnie, bo barzdo bym chciala, zeby mnie przyjeli

<kciuki> to dobrze ze Cie kolezanka powiadomila masz szanse wykorzystać aaa co to za praca??

[Pomidora]

Napisane przez kina2807

dziewczynki moje Kochane w piatek na 9.00 ide na rozmowe w sprawie pracy, trzymajcie kciukaski za mnie, bo barzdo bym chciala, zeby mnie przyjeli

To będziemy trzymać kciuki I to mocno, mocno
A ja zupkę zrobiłam, posprzątałam, teraz tylko na mężusia będę czekać

Marcelinko, to romantycznego mieliście w zeszłym roku Sylwestra Oby ten też taki romantyczny był. Ale na pewno będzie, bo najważniejsze że J. będzie z tobą

Kiniu, a masz specjalizację nauczycielską czy jaką na tej germanistyce? Studiowałaś język, który jest dla mnie czarną magią

[kina2807]

sylwester na plazy... romantico, moj TZ tez cos o tym wspominal, moze wybierzemy sie w czworke z jego przyjacielem i przyjaciela dziewczyna

[Pomidora]

Napisane przez Mijalea

Dziewczynki, nie proznujecie i zas duzo do czytania

Ray, sliczny brzuszek, a ty sie martwilas, ze nic nie widac!! Jak to nie widac, ja widze, i to duuuzo

pomidorko, a czego ty uczysz kochana jesli mozna spytac? Ja prace w szkole juz mam za soba, i mam nadzieje, ze to sie wiecej nie powtorzy

Ja wlasnie wrocilam od fryzjera (znowu skrocilam wlosy, teraz ,mam do brody)
I zamiescilam w gazecie ogloszenie , musze sprzedac moje autko, bo stoi tu i tylko nim jezdze jak tu wpadam...szkoda, po co ma stac. Moze ktos kupi, to oddam rodzicom pieniazki za wesele, bo szkoda mi, tak sie wykosztowali...

Ja polskiego uczę. I to moja największa pasja, książki A ty czego uczyłaś?Aż tak źle ci było?
Szkoda, że auto musisz sprzedać, ale masz rację, po co ma stać. Mam nadzieję, że szybko kupca znajdziesz.

[kina2807]

Napisane przez zgadnij_MS

<kciuki> to dobrze ze Cie kolezanka powiadomila masz szanse wykorzystać aaa co to za praca??

Napisane przez Pomidora

To będziemy trzymać kciuki I to mocno, mocno
A ja zupkę zrobiłam, posprzątałam, teraz tylko na mężusia będę czekać



Kiniu, a masz specjalizację nauczycielską czy jaką na tej germanistyce? Studiowałaś język, który jest dla mnie czarną magią

dzieki dziewczyny
pracowalabym jako asystentka w firmie zajmujacej sie systemami informatycznymi, w piatek dowiem sie wiecej

Pomidorko specjalizacje mam z jezyka gospodarczego, ale zrobilam tez dodatkowo sciezke pedagogiczna, wiec tez moge uczyc w szkole, tylko nie za bardzo chce...

[Mijalea]

Pomidorko, ja uczylam angielskiego i masz racje...bylo zle, a nawet tragicznie. to bylo gimnazjum i wytrwalalam tam 2, 5 roku i tylko dlatego, ze wiedzialam pod koniec, ze wyjade i nie bylo sensu zmieniac pracy. Ciezko bylo, a moze to po prostu ta szkola byla specyficzna. Lubie uczyc , ale to co tam odchodzilo w glowie sie nie miesci. Bylo, minelo

[zgadnij_MS]

To my też jechaliśmy w 2 pary z czego myślałam, że ta moja koleżanka jest rozsądniejsza a ten jej facet mądrzejszy bo wracaliśmy 9godzin z Sopotu do Warszawy <szok> i od tej pory powiedziałam, koniec z czymś takim... Poza tym, że chodzili dłużej jak ślimaki, gubili się, a jak poszli po aparat do samochodu to wrócili po godzinie ;/ Jak już mamy gdzieś jechać too tylko sami a w domu w sylwestra nie bedziemy może do Torunia pojedziemy ooooooooooo chyba J. to zaproponuje