|
|
#241 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#242 | |
|
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
Mają niezliczone ilości prześlicznej biżuterii. Nie wiem czy jest tylko w Szkocji, ale wydaje mi się , że obejmuje teren GB
|
|
|
|
|
|
#243 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Szkoda, że nie obejmuje Polski
Bo widzę, że mamy podobne gusta
|
|
|
|
|
#244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Ja sobie wypatrzyłam takie (nie są może idealnie takie, jakie bym chciała, no ale niestety innych nie znalazłam
[JESZCZE ]):
|
|
|
|
|
#245 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
jak nie obdaruje mnie mąż to sprawie sobie kiedys sama taki ![]() http://www.abramowicz.de/ - tu sobie poogladajcie |
|
|
|
|
|
#246 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 323
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
i wlasnie to ten typ pierscionkow ktory mnie sie podoba najbardziej. prosty nie za cienki, nie obraczkowy, jedne ladny kamien.
tylko ze ja sie pewnie nie doczekam na taki od mojego TZ , a 3 lata nam mmija za dwa tygodnie:-| i ja jeszcze nie mysle o slubie, dopiero za jakies 3 nastepne lata. ale cos mi mowi ze nawet 30 nie byloby by wystarczajaco. :-| |
|
|
|
|
#247 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
My mieliśmy zaręczyny 25,05,2005r było pięknie no i oczywiście totalne zaskoczenie
mój misiu najpierw się krzatał popokoju a potem wszedl z bukietem pieknych czerwonych róż i zapytal czy zostałabym z nim juz do koncaTo byly nasze oficjalne zareczyny nie ma zdjec sa tylko wspominia piekne zreszta i piekny pierscionek moja mama dowiedziala sie w dzien matki ![]() ale przezyla
|
|
|
|
|
#248 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Ja dziś dwie godziny temu również zostałam poproszona o ręke
i na moim paluszki lśni teraz piękny pierscionek
|
|
|
|
|
#249 |
|
With Beauty In Love
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: w granicach zdrowego rozsądku :)
Wiadomości: 7 829
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Ja noszę pierścionek zaręczynowy na środkowym palcy prawej ręki, a na serdecznym prawej obrączkę. Taka u nas w domu tradycja. Wsowa przekłada obrączkę na lewą rękę.
|
|
|
|
|
#250 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Zgadzam sę w 100% z Agą. Nawet szukałam tego w internecie na stronach dla narzeczonych. Zaręczynowy nosimy na serdecznym prawej ręki, tam gdzie później bedzie obrączka. Gdy wychodzimy za mąż wtedy zaręczynowy wędruje na serdeczny lewej ręki, a na serdecznym prawym pojawia się obrączka.
__________________
DaGi |
|
|
|
|
#251 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 310
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Od wczoraj noszę śliczny pierścionek na serdecznym palcu lewej dłoni
a z resztą na prawej jest miejsce na obrączkę Pozdrawiam. |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#252 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 76
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
Jetem tego samego zdania. Mam taką prośbę do Ciebie gdzie znalazłaś ten drugi pierścioneczek złoty z niebieskim kamieniem. Jeste prześliczny bardzo mi się podoba i również mojemu TŻ. Jak możesz to wyślij mi odpowiedz na mojego e-maila: julia01@op.pl. Z góry dziekuję i pozdrawiam |
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
ja mam inny problem. Nie nosze bizuterii bo nie cierpię, a jak TŻ okaże sie w tym aspekcie tradycjonalista i kupi? Nie wyobrazam sobie chodzić w nim. Nie znoszę dotyku metali, wszelakich.
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Moja koleżanka też nie znosi
trzyma w pudełeczku, a narzeczony się nie obraził, ale zastanawia się co będzie z obrączką hehe
|
|
|
|
|
#256 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
Mam znajomego który podarował dziewczynie kolczyki z czegos tam (muszla...?) sprowadzanego z USA, własnie w ramach zaręczyn
|
|
|
|
|
|
#257 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
a ja nie nosze wcale ani pierścionka ani (o zgrozo
) obraczki po prostu nigdy nie nosiłam pierścionków ... pracuje na kompie w czasie pracy mi ręce puchłu i machinalnie ściągałam (nawet nie wiem kiedy) najgorzej jak myłam ręce na bank zostawiałm na umywalce... tyle razy wydzwaniałam po rodzinie i znajomych w poszykiwaniu obraczki i zaręczynowego że postanowiłam nie nosić wcale żeby nie zgubić (zresztą mój TŻ tez nie nosi) ubieramy czasem od święta i nawzajem się pilujemy żeby nie zgubić
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
|
|
|
|
#258 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: pierścionek zaręczynowy:)
Cytat:
wydaje mi się że to kwestia dogadania między Wami
__________________
Dom Misi http://www.dom-misi.org/ |
|
|
|
|
|
#259 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zaręczyny
Ta opowieść powalila mnie na kolana!!! Jesli to wszystko byles w stanie zorganizowac i przekonac do tego obce osoby to musisz mocno kochac swoja narzeczona!!! Podziwiam, bo mezczyzni rzadko maja na tyle inwencji tworczej zeby wymyslic cos innego. Ten moment, jaki by on nie byl, i tak zapamieta sie na cale zycie. Gratuluje super pomyslu. Tak bardzo bym chciala zeby moj TŻ tez cos w koncu wymyslil i zeby bylo to cos co bede mogla opowiadac naszym dzieciom z zachwytem!!! Moze kiedys sie doczekam
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#260 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 546
|
Dot.: Zaręczyny
Aż mnie w gardle ścisnęło z wrażenia. Boże, jak ja zazdroszcze Twojej narzeczonej, będzie to wspominać do końca życia. Skąd Ty się wziąłeś chłopie takie romantyczny?!Historia jak z filmu. Gratuluję pomysłu, naprawdę powala na kolana. Mój chłopak a obecnie mąż nie wysilił się zbytnio, mieliśmy tzw. tradycyjne zaręczyny z rodzicami i jego siostrą. Wtedy uważał, że rodzicom byłoby przykro jakby ich przy tym nie było, że to im się należy. Mieliśmy wtedy po 22 lata, chyba trochę za młodo, ślub po dwóch latach. Teraz mąż mi powiedział, że żałuje, że nasze zaręczyny tak wyglądały, że teraz by tak nie zrobił. Ale co mi z tego, czasu się nie wróci. To powinna byc niepowtarzalna i najbardziej romantyczna chwila w życiu, a mnie na samo wspomnienie moich zaręczyn jest bardzo przykro. . Życzę Wam z całego serca wszystkiego najlepszego, zaskakuj swoją ukochaną całe życie!!!
|
|
|
|
|
#261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Zaręczyny
Też kiedyś wyobrażałam sobie tą chwilę...romantyczne miejsce,zachód słońca,szczyt góry...
mój misiek jednak nie chciał zbędnych ceregieli-oświadczył mi się podczas przeprowadzki do naszego nowego mieszkanka,kiedy to zmęczeni i spoceni noszeniem sterty rzeczy padliśmy na materac... na którym zostaliśmy troszkę dłużej i mimo,że NIE TAK TO SOBIE WYOBRAŻAŁAM,to serducho biło i łezka w oku się zakręciła i to najważniejsze.zupełnie sie tego nie spodziewałam ślub dopiero teraz po 5 latach,ale to on od dawna jest prowodyrem tego wydarzenia a stara panna to nie młoda |
|
|
|
|
#262 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 101
|
Dot.: Zaręczyny
My mieliśmy niezwkłe zaręczyny. Mój TŻ oświadczył mi po trzech dniach znajomości, że będę jego żoną, potraktowałam to z przymrużeniem oka. Po półtora roku nagle zdecydowaliśmy się na ślub, bez zaręczyn, oświadczyn. Od jego rodziców dostalismy stare obrączki. Ślub miał być po kulki miesiacach, jednak musialiśmy przesunąc termin. Został wyznaczony na lipiec 2006 roku. W grudniu szukaliśmy sali itp. Kiedy to w drugi dzień świąt kochany klęka przede mną, w obecności rodziców, pyta czy zostanę jego żoną. Byłam bardzo zaskoczona, zaniemówiłam co mi się zazwyczaj nie zdarza. Gdy się do niego przytulilłam już z pierścionkiem na palcu, powiedziałam .. nie i gorąco pocałowałam. Przecież czuję się już jego.
Jak tak to opowiadam to wydaje mi się to dziwną historią, ale to tylko życie z moim TŻ. |
|
|
|
|
#263 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Zaręczyny
Ja troszkę sama sobie ten moment popsułam bo przez jakiś rok trułam mu że jż bym chciała. Potem przestałam aż tak bardzo chcieć i wreszcie nadszedł ten dzien
![]() Rok temu w moje 22 urodziny kiedy już dostałam wszystkie życzenia i prezenty od niego też, kładłam się już spać. Jeszcze siedziałam chwilkę przed kompem zmywając resztki makijażu i nagle telefon. Dzwoni TZ mowi żebym podeszła do okna (mieszkam na parterze), otwieram żaluzje a tam stoi on i trzyma coś w ręce. Pyta czy zostanę jego żoną, a ja nie wiedziałam co powiedzieć, no zamurowało mnie. Poprosiłam żeby wszedł. Wtedy jeszcze raz zapytał a ja powiedziałam tak . Dostałam śliczy pierścionek z białego złota z jednym kamieniem na prawdę śliczny ale był troszkę za duży i od razu nie mogłam go nosić.Kolacji z rodzicaminie było i nie będzie bo mnie takie historie tremują i są sztuczne. W końcu to nasza sprawa, nasze życie i rodzice nie mają tu nic do tego, tym bardziej że moi rodzice się rozeszli. powiem szczerze że dziś nawet bym wesela nie chciała, zbyt sztywne takie imprezy. Najchętniej wziełabym cichy ślub tylko dla nas dwojga a reszcie powiedziałabym:Kochani od dziś jesteśmy mężem i żoną. Nie ma wkoło mnie osób z którymi chciałabym dzielić ten wyjątkowy dzień. |
|
|
|
|
#264 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
my o zaręczynach mówiliśmy du żo wcześniej, ale nie wiedziałam, kiedy one nastąpią.
W Wigilę zrobiliśmy sobie małą współną kolacyjkę, później mieliśmy jechać do mojej rodziny na kolację. Zapalałam własnie świece kiedy mój luby klęknął i z pudełeczkiem w dłni zapytał "zostaniesz moją żoną?" Byłam w takim szoku, że stałam przed nim i zamiast cokolwiek odpowiedzieć gapiłam się jak sroka w gnat. Oczywiście się zgodziłam ![]() A póxniej informowaliśmy o tym całą rodzinę. Pierścionek jest z białego złota z diamentem i kryształkami górkskimi
__________________
|
|
|
|
|
#265 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
Cytat:
hahahaha chciałabym to zobaczyc he he he
|
|
|
|
|
|
#266 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
My zareczylismy sie 21.12.2005 akurat w ten dzien mielismy uczcic nasza 3 rocznice. Przyszedl po mnie z piekna czerwona roza i winem. Napoj kazal schlodzic a mnie porwal do nowo otwartego lokalu. Byla cudowna atmosfera pan gral na pianinie piekny wystuj i w ogole.... zjedlismy po pysznym deserze i nagle widze na stole pudeleczko... Smiesznie bylo pozniej bo obok siedzialy dziewczyny ktore bacznie nam sie przygladaly a potem podjely temat jakie pierscionki ktora by chciala. Czulam sie wyjatkowo bo chyba kazda w takiej chwili sie tak czuje
)
|
|
|
|
|
#267 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
zapomialam dodac ze byly to moje 2 zareczyny
bo pierwsze byly z miesiac wczesniej. W supermarkecie kiedy ja stalam przy kasie moj TZ upatrzyl w monopolowym wielki piercionek-lizak ktory w srodku ma lampeczke i polecial po niego. Idac pasazem Moj TZ ukleknal i wreczyl mi ten big pierscien potem dodal wyjmujac z torebki kubusia i batony ze nie potrzebny nam szampan i ekstrawagancka kolacja bo mamy cos co lubimy najbardziej
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
A mi moj Luby oswiadczyl sie w gorach. Szczerze mowiac czekalam na ten moment dosc dlugo. Po drodze bylo mnostwo okazji, chodzilismy ze soba juz kilka lat, mowilismy o malzenstwie itp. Zasugerowalam jaki mi sie podoba pierscionek
A wygladalo to tak. Zaproponowal wyjazd na weekend na narty. Byla PIEKNA pogoda, normalnie jak na zamowienie. Potem poszlismy do naszej ulubionej knajpki w Dusznikach Zdroju (bylismy tam rok wczesniej i podobalo nam sie strsznie). W ogole mielismy smieszne przezycia zwiazane z Dusznikami jak na wielka gore wchodzilismy z bagazami do schroniska...ach...W kazdym razie bylismy w tej knajpce, siedzimy siedzimy i...nic. Hmm, wiedzialam ze chcial sie oswiadczyc, a tu nic. Potem poprosil zebysmy poszli na ta gore, co rok temu nie moglismy sie wspiac do schroniska. Poszlismy tam. Pieknie, miasto oswietlone w dole. A on kleknal na sniegu wyciagnal piersionek, cos wydukal, no i bylo slicznie A potem mi opowiadal jak chcial to zrobic. Ze chcial ubrac sie w garnitur na to pianke narciarska i rozebrac sie na stoku i wreczyc mi pierscionek...Opcji ktore przemyslal bylo sporo. Ta jedna mnie rozbawila najbardziej. Ogolnie bylo pieknie!!!
|
|
|
|
|
#269 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Mój obecny narzeczony oświadczył mi się przy moich rodzicach
Przyszedł niespodziewanie takwiec nizdazyłyśmy nic przygotowac, tata dostał tradycyjnie flaszkę a ja mama i siostra bukiet róz czerwonych Jego rodzice wiedza o tym a my planujemy oficjalnie pójśc do nich w następny weekend i z nimi porozmawiać osobno.Chcemy by nasi rodzice spotkali sie niebawem a poniewaz ślub dopiero w przyszłym roku to chyba nie jest to az tak pilne??Czy uważacie że na oficjalnych zareczynach muszą być rodzice narzeczonego??? |
|
|
|
|
#270 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Jak wyglądały Wasze zaręczyny?
Cytat:
Bez przesady z pompą! Moje oświadczyny wyglądały następująco: jechałam pociągiem przez 10 godz. i w trakcie tej podróży zdążyłam sie pokłocić przez telefon z moim mężczyzną. Wtedy mi wykrzyczał:"tak, ja tutaj kupiłem pierścionek zaręczynowy a ty jesteś taka wredna! ok, więc go wyrzucę" Pomyślałam wtedy: o cholera, coś chyba narozrabiałam. Byłam zaskoczona i zła na siebie. Ale wyszedł po mnie na dworzec z kwiatami. Przywitaliśmy się a ja powiedziałam, że na pewno kłamał, że nie ma pierścionka. Wtedy on wyjął go z kieszeni, pokazał mi i powiedział, że już nie ma sprawy. Schował go do kieszeni.Powiedziałam, że mam to gdzieś. Całą drogę do domu nie odzywaliśmy się do siebie. Kiedy weszliśmy do domu, w przedpokoju uklęknął i zapytał czy zostanę jego żoną. Wtedy minęła złość i zaczęliśmy się smiać. Oczywiście oświadczyny przyjęłam. Byliśmy tym momencie sami, żadnych mam, tat, żadnej pompy. Moja Mama obraziła się na mnie z tego powodu, ale miałam to w nosie. Później Jej przeszło. Dzisiaj śmiejemy się, że mój mąż oświadczył mi się "w pociągu". Niczego nie żałuję. Myślę, że jest to tak intymny moment dla dwojga ludzi, że powinni być sami. Jakieś tam staromodne oświadczyny przy rodzicach są krępujące i sztywne. Chyba że toś to lubi, ale nie ma takiego obowiązku. Jeżeli Twój Chłopak jest nieśmiały, to po co narażać go na oświadczyny przy rodzicach, ciociach itp. W tym momencie powinniście czuć się swobodnie i być naturalni. Pozdrawiam |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:40.






Mają niezliczone ilości prześlicznej biżuterii. Nie wiem czy jest tylko w Szkocji, ale wydaje mi się , że obejmuje teren GB 
Bo widzę, że mamy podobne gusta 




a z resztą na prawej jest miejsce na obrączkę



A wygladalo to tak. Zaproponowal wyjazd na weekend na narty. Byla PIEKNA pogoda, normalnie jak na zamowienie. Potem poszlismy do naszej ulubionej knajpki w Dusznikach Zdroju (bylismy tam rok wczesniej i podobalo nam sie strsznie). W ogole mielismy smieszne przezycia zwiazane z Dusznikami jak na wielka gore wchodzilismy z bagazami do schroniska...ach...W kazdym razie bylismy w tej knajpce, siedzimy siedzimy i...nic. Hmm, wiedzialam ze chcial sie oswiadczyc, a tu nic. Potem poprosil zebysmy poszli na ta gore, co rok temu nie moglismy sie wspiac do schroniska. Poszlismy tam. Pieknie, miasto oswietlone w dole. A on kleknal na sniegu wyciagnal piersionek, cos wydukal, no i bylo slicznie
