|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzaki w potrzebie Forum zwierzaki w potrzebie, to miejsce gdzie niesiemy pomoc zwierzętom. Tutaj dowiesz się o akcjach na rzecz zwierząt. Przeczytasz o schroniskach. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#241 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 111
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Cytat:
szczerze mówiąc jestem już nieco znieczulona na takie fotki ponieważ widziałam podobne zdjęcia/filmy zmasakrowanych zwierząt wiele razy Cieszą mnie Wasze komentarze ponieważ widać że nie zatraciłyście jeszcze wrażliwości -tak jak większość ludzi Jednak ubolewam nad tym, że z równie dużą dozą empatii nie podchodzicie do innych zwierząt, głównie mam na myśli oczywiście zwierzęta hodowlane -Tak samo kochane i bezbronne jak psy czy koty, a trakowane jak przedmioty np - www.fwz.jawsieci.pl/okrutnezdjecia/index.htm mam nadzieje że nikt nie odbierze tego jako reklamy |
|
|
|
|
|
#242 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Cytat:
tak bardzo chciałabym im pomóc!! Jak tylko pomyślę ile w tej chwili jest podobnie katowanych... |
|
|
|
|
|
#243 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Cytat:
http://www.fwz.jawsieci.pl/zaprotestuj/ |
|
|
|
|
|
#244 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 674
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Aż się łezki cisną do oczu. Karą powinno być okaleczenie tych ludzi tak samo jak oni zrobili to tym biednym niewinnym psiaczkom. Brak słów ...
|
|
|
|
|
#245 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 233
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Takich ludzi powinno się odrazu do więzieńia wstawiać!! Jak oni mogą! Nie rozumiem!
|
|
|
|
|
#246 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
Blaaaagaaaam, juz wystarczy tych makabrycznych zdjec
chociaz zawsze warto sprobowac znowu sie poryczalam |
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
zabilabym h***a ,k***ę czy jeszcze jakieś inne poje*****o idiotę(delikatnie powiedziane)
takich za jaja i tyle ![]() ale sie wk******am,byłabym zdolna teraz do wszystkiego dobrze że dało się te maleństwa odratować jeszcze jak sobie przypomnę o tym biednym Mateuszku to coś mnie bierze świat się kończy
|
|
|
|
|
#248 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Jak mozna zrobic cos takiego niewinnemu zwierzaczkowi??!!??!!??!!
No i teraz spać nie bede... nie pokazujcie mi takich rzeczy już wiecej baaardzo was kochani moi proszę
Sama mam pieska ze schroniska i Bóg jeden wie co moja kochana Kiti przeżyła w przeszłości bo bała się dosłownie wszystkiego . Naszczęście teraz to już zupełnie inny psiak
__________________
“If it's worth doing, it's worth overdoing.” |
|
|
|
|
#249 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
dzisiaj wpadłam w potężne oburzenie.
Wracajac z pracy spotkałam miłego kourka, był skulony i napuszony, całą swoją energie poświęcał na to żeby się ogrzać. I zrobiło mi się tak przykro. Miałam w torbie akurat karme dla swojego kota i dałam mu solidną porcję. Biedak wciągał aż mu się uszy trzęsły. potem rozmawiałam z mamą, która mi uświadomiła, że na mojej klatce wisiało ogłoszenie: "nie dokarmiac kotów". Czy nie wydaje się wam to bezduszne? to tak jakby ktos wywiesił ogłoszenie: pozwólmy kotom zdychac z głodu i marznąć... ludzie wogóle nie mają wyobraźni, jakis czas temu pozamykali wszystkie piwnice na siedem spóstów i zakratowali wszelkei szczeliny którymi by te koty mogły sie kraść i schronic przed zimnem dla mnie to masakra co jest również zastanawiające...jak ocieplali nam bloki to pozatykali wszelkie dziurki przy dachach, tam zawsze sie chowały małe ptaki. moje osiedle pustoszeje, nie tylko dlatego, że jest zima, w lecie jest to samo p.s. stad też mały apel, nie przechodzmy bezmyślnie obok tych biednych stworzonek...włascicieki kotów (mam nadzieje że nie tylko) napewno mnie zrozumieją |
|
|
|
|
#250 |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
straszne
![]() Co komu przeszkadza dokarmianie? tego to już nie rozumiem smutne ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
#251 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
to sie przekształca w jakieś chore niezrozumiałe przeze mnie działania
czy ludziom tak przeszkadzaja koty w piwnicy, że wolą żeby zdychały i marzły na dworze przy temp. -15 nie kapuje
|
|
|
|
|
#252 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
smutne
ja nie mieszkam w bloku,mieszkam w domu i na moim osiedlu jest bardzo wiele bezdomnych psów i kotów-wspólnie z sąsiadami je dokramiamy-jednago psa tym sposobem uratowaliśmy,na początku nyl tak nieufny (był bity,przeganiany) że bał się podchodzić do ludzi a teraz da się nawet przytulać to straszne jak można pozwalać zwierzętom na śmierć
__________________
"Jeśli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć jak piłka."
![]() |
|
|
|
|
#253 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
a u mnie na klatke wprowadził sie duzy pies. I choć kotki kocham i mogłoby być ich całe stado, to on mi sie nie podoba...No ale poszłam do niego z parówką (tak bardziej dla przekupstwa bo sie go troche boje)
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
To sie na takich ludziach zemsci kochane... Niemcy zamykali piwnice, truli koty, a teraz chociazby w Gorlitz,spod ktorego pochodze jest plaga myszy i Niemcy kupuja koty od Polakow, daja 80 zl za zwyklego dachowca. Moze wreszcie docenia te zwierzatka... A napewno na kazdym osiedlu sa dobre duszyczki, ktore tak jak aptekus nie przejda obojetnie kologlodnego, zmarznietego kota
|
|
|
|
|
#255 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Wiem co to znaczy bo mam takich ludzi w swoim bloku,co sie tyczy bardziej psów,bo koty to tak rzadko widac na terenie bloku.Niektórzy strasznie krzywo patrza jak się wynosi im jedzenie a czasami mowią to glośno a ja nie widze w tym nic złego i jeśli mam ochotę dokarmiac bezdomne psy(przeciez zostaja nam różne kości,itd)to będę to robiła i nie rozumiem jakim prawem jakas baba próbuje rządzić innymi!uhhhh...wkurzyłam się
|
|
|
|
|
#256 |
|
Przyczajenie
|
u mnie w mieście swego czasu wybuchła afera bo mieszkańcy pewnego bloku zażyczyli sobie od spółdzielni mieszkaniowej pozbycia się kotów... Spółdzielnia więc-najpierw dokładnie uszczelniła piwnice(z kotami w środku) a nastepnie-po tygodniu wysłała na (wygłodzone i pewnie zdychające już z pragnienia) koty pracowników z kijkami i workami... akcja oczywiście nie udała się bo koty są nieco mądrzejsze niż wydaje się takim prymitywom.....
to samo u mnie w bloku-jeden sąsiad nie życzy sobie kotów w piwnicy....pozamykał okienka na 3 spusty mała kicia-około dwumiesieczna marzła w deszczu..... na szczęście udało mi się złapać ją przed tymi zamieciami i mrozami ...ludzie dalej żyją w świecie przesądów rodem z średniowiecza
|
|
|
|
|
#257 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
To jest temat na który mogłabym duzo napisać!
Wszystko jest wina nieodpowiedzialnych ludzi. Pewnie ten kot miała kiedyś właściciela.Teraz marznie. I jeszcze nie pozwala sie tych biednych zwierząt dokamiać.To straszne... Strasznie mnie denerwuje takie zachowanie ludzi. Ludzie nie myslący o inny jedynie o sobie... Znam wiele osob,które szukaja nowych domów dla zwierżą,którzy dokarmiają.Nie tylko koty. U mnie na tablicy ogłoszen jest informacja"Nie karmic ptaków" szok... A ja im daję codziennie pokarm ...już sie przyzwycziały i czekaja -naprawdę! ![]() Co one teraz by znałazy do jedzenia... ![]() "Ludzie zapomnieli o tej prawdzie lecz Tobie nie wolno jest zapomnieć Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś"
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie Marianne Faithfull |
|
|
|
|
#259 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Cattt..ja ostatnio mialam identyczna sytuacje
![]() -to jest poprostu straszne ..Ja poprostu nie potrafie przejsc obojetnie obok takiego zwierzecia.. Czasami jak widze biednego bezdomnego kociaka to wstepuje do najblizszego sklepu i kupuje mu cos do jedzenia .. Wiekszosc ludzi jest poprostu okrutna -nie rozumiem wielu zachowan.... Kiedys moja sasiadka jak wchodzila do bloku to kopnela i wygonila kota ktory chcial wejsc za nia (a bylo wtedy bardzoo zimno)- myslalam ze normalnie zrobie cos tej kobiecie![]() -jak ona mogla ??!!! Problem ten pojawia sie wszedzie i jest spotykany na kazdym kroku i co najgorsze to dotyczy nie tylko kotow..ale i innych zwierzat
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#260 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Cytat:
wiecie co, moja mama odratowała już parenaście kotów...rzucała im z balkonu, a one sie potem wyspryciły i przychodzą codziennie co jest w tym wszystkim smutne to to, że średnio co pół roku, czasem nawet częściej, jakiś kot przepada nie wiadomo, czy gdzies je jakis pies dorwał, czy w piwnicy utknęły... |
|
|
|
|
|
#261 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
ludzie mają takie głupie myślenie, że przecież jest tyle głodnych dzieci a tu sie zwierzętami zajmować, a po co niech zdychają, tylko że jestem na 90% pewna że Ci co tak mówią głodnych dzieci też nie zauważają i jakby takie obdarte podeszło po bułkę albo po złotówkę pewnie by wygonili. Panuje znieczulica niestety, a walka z nią jest bardzo trudna.
|
|
|
|
|
#262 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Smutne, tylko że ja miałam taką sytuację, że, że niedaleko mojego domu kręciło się dużo bezpańskich psów. Niektórzy je dokarmiali i było tak przez długi czas. Bardzo nie lubiłam wtedy wracać czy wychodzić sama z domu chociaż ten kawałek. Były to duże psy i bałam się ich. I niestety któregoś dnia gdy szła moja siostra to jeden podbiegł do niej i ugryzł ją w nogę
. Nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu, mam do takich psów uraz. Wiem, że są biedne, ale bałabym się do nich podejść. Co innego z kotami, są łagodniejsze. Ale też nie mogę zrozumieć ludzi, którzy gdy znudzą im się zwierzaki wyrzucają ich na ulice
|
|
|
|
|
#263 | |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#264 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
eehh..tez sie boję dzikich psów, ale nie wszystkie są złe.
różnica polega na tym, że jeśli ktos skrzywdzi kota to on potem bedzie unikał ludzi jak człowiek skrzywdzi psa, to on sie broni gryząc, nawet nie atakowany... tak sobie myśle, że u nas system opieki nad dzikimi zwierzętami bardzo kuleje oglądacie czasem reality tv? w satanach maja specjalna policję, która sie zajmuje sprawami krzywdzonych, porzuconych, zranionych zwierząt... biora je do schroniska i ucza kontaktu z ludzmi a potem oddaja do rodzin zastepczych, chciałabym aby u nas tez tak było |
|
|
|
|
#265 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Jak dla mnie to poprostu straszne
Czesto widuje sie tabliczki " nie dokarmiac kotow"czy cos takiego . Kiedys szlam ( u mnie jest bardzo bardzo duzo bezdomnych kotow) i zobaczylam kota lezacego doslownie brzuchem do gory ... podeszlam "zakicialam" a on nic. Wiedzialam ,ze musi byc cos ie tak skoro , kot zyjacy na ulicy nawet nie drgnal Dodam ,ze bylo bardzo upalne lato. Szybko pobieglam do domu i wynioslam mu pojemnik z woda. Postalam troszke na boku ,po pewnej chwili kotek podpelz do wody i zaczal pic, pil chyba kilka minut . Potem jak wracalam widzialam tego kota siedzacego na samochodzie ,widac bylo ,ze czul sie dobrze Tak bardzo bylam szczesliwa , jka pomyslalam ,ze ten kot mogl nie przezyc , a teraz siedzi sobie i czuje sie dobrze Wystarczy niewielki gest ,dla nas stracenie 5 minut a dla zwierzecia uratowanie zycia Nie rozumiem takich ludzi , ktorzy dosyc ze sami sie zapieraja ,zeby tylko nie pomoc ,zwierzakowi , jeszcze utruniaja to innym , trzeba miec chyba jakis spaczony charakter , albo cos z glowa ,bo na zdrowy rozum co to komu przeszkadza. Niektorzy roznosza mylne informacje na temat kotow (roznoszenie chorob ,itp) . Nierozumiem ,czy niektorym ludziom spawia przyjemnosc zle traktowanie istot nizszych ? Czytalam ,ze podobno kazda wspolnota mieszkaniowa przejmujaca budynek ,w ktorym w piwnicy mieszkaly poprzednio koty ma obowiazek (jelsi chce sie ich pozbyc ) znalezienia miejsca dla tych kotow. Nie maja prawa wyrzucic ich na ulice. Mysle ,ze warto sie zapoznac z takimi przepisami i wrazie czego odpowieniej osobie sprzeciwiajacej sie np dokarmianiu pokazac przed nosem Ja w bynajmniej nie mam zamiaru trzesc sie ze strachu i nie dokarmic jakiegos koa ,nie dac mu pic lub nie zapewnic odpowiedniej opieki ,kiedy tak owa bedzie potrzebna. Tak sadze ,ze prawo nie zabrania dac glodnemu stworzeniu jesc wiec nie bede sie stosowala do takich "zakazow" na pewno . |
|
|
|
|
#266 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: wrocław-właściwie to wieś pod ;/
Wiadomości: 494
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
ale mi się smutno zrobiło i jednocześnie szlag mnie trafia że nie mogę wiele zrobić. samam mam 4 kicie i bardzo kocham te zwierzątka. obecnie mieszkam na wsi i tu nie jest dużo lepiej niż w miastach. Niby nie ma bezpańskich kotów ale nawet te które maja właścicieli są chude, wygłodniałe bo mało kto się nimi przyjmuje. My z mama dokarmiamy kilka takich kotków, ale ostatnio dostałam opieprz od własciela jednego z nich, że mam nie karmić jego kota bo on potem myszy nie będzie łapał
. kicia jest mała, ma zaropiale oczka i jest strasznie chuda ae co tam, bo "kto tam by się kotem przejmował". a to wszystko zależy do mentalnoście ludzi, tak jakby nie poczuwali się do odpowiedzialności o coś co przeciez jest ich. Tak samo jeśli chodzi o młodo kotki... Ludziom tutaj szkoda wydać 10 złotych na zastrzyk dwa razy do roku, a potem topią male kicie w rzece , a jeśli nawet tego nie robią to trzymają ich pełno i mają je za przeproszeniem gdzieś. no ale, niektórych się nie zmieni...
|
|
|
|
|
#267 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Na Moim Osiedlu problem kotów został rozwiązany!
Pamietam, ze dawno temu po moim podwórku wałęsały sie tabuny dzikich kotów, ktore rozmnażały sie co roku i co roku.....W rezultacie mnóstwo kociąt, maltretowanych, niedokarmianych i traktowanych przez dzieci jak zabawki do noszenia i bawienia sie nimi ( Nie raz w mojej piwnicy okocila sie kotka. Dokarmialismy małe ale po pewnym czasie wychodziły z piwnicy i ginęły gdzies na podwórku, częśc pod kołami Bylo mi ich strzasznie szkodaNa szczescie sytuacja sie zmieniła! Do mojego bloku wprowadzili sie bardzo mądrzy ludzie , którzy postanowili roziązać ten problem Wysterylizowali kotki, nie ma juz wiecej niechcianych kociąt. Kilka kotków przygarneli, dla reszty wybudowali solidny domek codziennie sa dokarmiane.Myśle, ze to najlepsze rozwiązanie. |
|
|
|
|
#268 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Cytat:
teraz bod balkonami kładziemy jakiś karton z szmatka czy czymś do izolacji i miseczki, ale ludzie nawet tego nie potrafia uszanować... miłośnicy psów chadzaja z nimi pod te balkony i pozwalaja swoim pieskom rozgrzebywać wszystko nosem, a co gorsze wyjadać karme dla kotków...grrrrr |
|
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
a u mnie w ogole nie widac ani bezdomych psow ani kotow.
psow sie boje, wiec nie bylabym szczesliwa z ich obecnosci. jakos nie mam zaufania do tych zwierzat. koty by mi nie przeszkadzaly, ale chyba moj wychodzacy kocur wszystki wyploszyl w ramach obrony terytorium (nie raz slyszalam wsciekle miauki w czasie gdy on byl na spacerze, ale kotow nie widzialam nigdy). jest tez mozliwosc ze wszystki siedza po drugiej stronie ulicy, bo tam jedna pani dokarmia koty w swoim ogrodku. takie napisy jak zakaz dokarmiania uwazam za okrucienstwo. ludzie nie maja wyobrazni... |
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pozwólmy kotom zdychać...:O
Przez pewien okres dokarmiano koty pod blokiem moich dziadków.
Koty tak się tego nauczyły, że zaczęło ich przyłazić coraz więcej. W pewnym momencie dozorca powiedział KONIEC tego. Gdzie błąd? Jak nauczysz czegoś, to później nie odwracaj się. Przez 4 lata koty były non stop dokarmiane, przyzwyczaiły się i nagle wszystko się skończyło. Były zdane na siebie, tylko dlatego, bo jeden człowiek powiedział NIE. Tu tkwi problem. Jeśli ludzie zaczynają dokarmiać zwierzaki, niech mają świadomość, że one traktują nas już jak prawie swoich, że wiedzą gdzie mogą przyjść. Tak samo jest z dokarmianiem ptaków. Buduje się dla nich domki, stawia na oknie, balkonie i jakoś nikomu nie przeszkadza "obsrany" za przeproszeniem parapet... Ludzie idą do parków dokarmiać kaczki, łabędzie i też nikomu to nie przeszkadza. Przecież jest zima. A to nie jest winą zwierząt, że nie mają gdzie się choć troszkę ogrzać, czy wrzucić jakiś skrawek jedzenia na ząb... Poza tym miejmy choć troszkę serca...
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzaki w potrzebie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:06.






Na jakim świecie ja żyję
znowu sie poryczalam 






