Panny Młode 2008 cz. III

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

pedagożka pełną gębąteraz mi się marzy jakaś podyplomówka z psychologii klinicznej a potem może coś z kryminalistykizbaczymy jak sie uda-grunt to dążyć do celu

takie wilegory też mi się nie podobają. mój jest o tyle fajny że jak chcę żeby go było iwdac zakładam biodrówki i krótki top a jak wolę żeby sie skrył to tunika i już go nie ma.

ale jakbym miała wybór poraz 2 to i tak bym go zrobiłarodzice nic nie wiedzieli-byłam po 1 roku studiów i należała się nagroda-wiedziła tylko moja Sister i "wpadłyśmy" jak smarowała mi go maścią na gojeniemamuska nas nakryła-stwierdziła tylko ze myślała że bedzie mniejszyTato dowiedział sie póżniej/

i mówisz, że ja to zdolniacha... a Ty fajnie z tą kryminalistyką

no to fajna miałaś nagrodę ja się "napaliłam" na tatuaż po osiemnastce i jakiś rok za mną chodził i chyba sobie "poszedł" gdzieś daleko
moja kuzynką też zrobiła taką "niespodziankę" swojej mamie, tylko z tą różnicą, że miała z 16 lat i sobie zrobili takie same z chłopakiem, nie są teraz ze sobą jest to pantera na przedramieniu - szczerze mówić zbytnio mi się nie podoba ani miejsce ani wzór

[LilStar]

Napisane przez dzasta110

i mówisz, że ja to zdolniacha... a Ty fajnie z tą kryminalistyką

no to fajna miałaś nagrodę ja się "napaliłam" na tatuaż po osiemnastce i jakiś rok za mną chodził i chyba sobie "poszedł" gdzieś daleko
moja kuzynką też zrobiła taką "niespodziankę" swojej mamie, tylko z tą różnicą, że miała z 16 lat i sobie zrobili takie same z chłopakiem, nie są teraz ze sobą jest to pantera na przedramieniu - szczerze mówić zbytnio mi się nie podoba ani miejsce ani wzór

z kliniczną będzie łatwiej także wrocław i swps nawiedze niedługo
mają fajne kierunki:mediację i negocjacje rodzinne, interwencje kryxzysową i kilka innych które chce poznać
z kryminalistyką trudniej trzeba prawo albo medycynę ale podczytuję sobie na necie i badzo wciąga

a jeśli chodzi o tatu-trzeba sprawę przemyślec bo to nie chwilowy kaprysale na ramieniu, piersi i brzuchu nie zrobiłabym sobie
i jeszcze kwestia wzoru i wykonania żeby nie żałować że ma się kotka, inicjał albo inny wynalazek

Hiszpania górą

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

z kliniczną będzie łatwiej także wrocław i swps nawiedze niedługo
mają fajne kierunki:mediację i negocjacje rodzinne, interwencje kryxzysową i kilka innych które chce poznać
z kryminalistyką trudniej trzeba prawo albo medycynę ale podczytuję sobie na necie i badzo wciąga

a jeśli chodzi o tatu-trzeba sprawę przemyślec bo to nie chwilowy kaprysale na ramieniu, piersi i brzuchu nie zrobiłabym sobie
i jeszcze kwestia wzoru i wykonania żeby nie żałować że ma się kotka, inicjał albo inny wynalazek

Hiszpania górą

rzeczywiście fajne te kierunki u nas na UWM w Olsztynie nie ma takich fajnych a jeździć na uczelnie z 300 km nie chce mi się więc to się lubi co się ma

przypomniało mi się jeszcze w sprawie tatu, że mama mojej kuzynki, która wrzeszczała na nią z miesiąc czasu za ten tatuaż, po około roku poszła do salonu i zrobiła sobie motylka na pośladku i teraz jej tekt brzmi: "pocałuj mnie w motyla"

[LilStar]

Napisane przez dzasta110

rzeczywiście fajne te kierunki u nas na UWM w Olsztynie nie ma takich fajnych a jeździć na uczelnie z 300 km nie chce mi się więc to się lubi co się ma

przypomniało mi się jeszcze w sprawie tatu, że mama mojej kuzynki, która wrzeszczała na nią z miesiąc czasu za ten tatuaż, po około roku poszła do salonu i zrobiła sobie motylka na pośladku i teraz jej tekt brzmi: "pocałuj mnie w motyla"

dobre z tym motylem-mi się to kojarzy z tekstem -wyczesem-wypasem-lansem z filmu z Demi Moore "G.I. Jane":

"cmoknij mnie trąbę"

[monai]

dzięki Lilka kryzys kryzysem zlożę nastrój jak zwykle na PMSa ;p

no Hiszpania -Niemcy finał nas czeka oby wygrali Hiszpańczycy

też chciałam tatuaż ale nie mogłam się zdecydować co ja bym chciała tam mieć i jakoś się w czasie przekładało i przekładało... no co tam może jeszcze zrobię kiedyś niespodziankę TŻtowi ;D w grę wchodził zawsze też tylko obszar u dołu pleców - najmniejsze ryzyko, że się porozciąga ;p no i widoczny wtedy kiedy się ma ochotę
u facetów podobają mi się tatuaże na łydkach

[izazusia]

Żarty się was trzymają iście niepedagogiczne. Ja kiedyś myślałam o chemii sądowej ale sobie odpuściłam bo było to tylko w Krakowie. A tam drogo i daleko
Ja myślę o następnym kierunku coś z mechaniką albo materiałoznawstwem
TŻ chce się jeszcze kształcić a ja nie mogę być gorsza, poza tym po chemii dość ciężko z pracą Wolą facetów- już się o tym przekonałam

[LilStar]

Napisane przez monai

dzięki Lilka kryzys kryzysem zlożę nastrój jak zwykle na PMSa ;p

no Hiszpania -Niemcy finał nas czeka oby wygrali Hiszpańczycy

też chciałam tatuaż ale nie mogłam się zdecydować co ja bym chciała tam mieć i jakoś się w czasie przekładało i przekładało... no co tam może jeszcze zrobię kiedyś niespodziankę TŻtowi ;D w grę wchodził zawsze też tylko obszar u dołu pleców - najmniejsze ryzyko, że się porozciąga ;p no i widoczny wtedy kiedy się ma ochotę
u facetów podobają mi się tatuaże na łydkach

moai
mi też
Hiszpania musi wygrać chociaż wczoraj usłyszałam komentatora, że w meczu biorą udzia 2 drużyny-22 chłopów a i task wygrywają Niemcy

Napisane przez izazusia

Żarty się was trzymają iście niepedagogiczne. Ja kiedyś myślałam o chemii sądowej ale sobie odpuściłam bo było to tylko w Krakowie. A tam drogo i daleko
Ja myślę o następnym kierunku coś z mechaniką albo materiałoznawstwem
TŻ chce się jeszcze kształcić a ja nie mogę być gorsza, poza tym po chemii dość ciężko z pracą Wolą facetów- już się o tym przekonałam

mój B. jest po chemii

[wiiniii]

cześć kobietki
witam o poranku
buziaki na cały dzień!!!!!

[gosia1007]

Dzień dobry! Znowu mam kawkę i drożdżówkę. Już prawie zjadłam

Napisane przez toverek83

gosia007 to ja mam pomysl...nie jedzcie na Mazury, nie jedzcie w tym dniiu do kolegi Twojego TZ....PRZYJEDZCIE DO MNIEja tez mam w Tym dniu slubzartuje oczywiscie....a gdzie macie blizej???Mazury czy Bialystok????

toverku podesłałas mi rozwiązanie to gdzie dokładnie mam się stawić na ten Twój ślub?))
Tak na serio to mamy bliżej do Białegostoku, ale nie wyobrażam sobie nie być u swojej Kachy, tym bardziej, ze ona ma 2 miesięczną córeczkę, mała dawała jej popalić, dlatego przyjechała do Polski już jakieś trzy tygodnie temu, ale wiem, że nawet gdyby mała była grzeczna to i tak by do kraju przyjechały, z tym, że specjalnie na moje wesele.

Napisane przez kasienka1985

Ja mam podobną sytuację jak gosia1007
Z tym, ze z tej drugiej strony!!!
To ja zapraszam na wesele moją jedną z najulubieńszych koleżanek, która ma w tym dniu 2 wesela.
Tą druga osobą jest kuzyn jej przyszłego męża <tez sie hajtają w X>.
Nie wie bidula co zrobić... a mi byłoby naturalnie smutno, gdyby nie przyszła...
Wiem jednak, że muszę zaakceptować jej wybór, bo jakby nie było o tamtym weselu wiedziała ona wczesniej!
Nie martwcie się dziewczyny!
Tak czy tak nic nie zepsuje Wam tego dnia... Będzie cudacznie!

Do kuzyna? Zależy jak bliski to kuzyn. W każdym razie jeżeli nie za bliski to ja wolałabym iść do kumpeli

Napisane przez LilStar

eeee tam zaraz zołza
a myślisz, że dlaczego na mnie wołają Diabełkolor włosów i skóry to takie tam tłumaczonka
lubię postawić na swoim, ale oczywiście potrafię przyznać się do błędu-po czasie ale zwsze
dopiero przy Bartku nauczyłam się ciężkiej sztuki kompromisu i "nie foszenia" się-ma swoje sposoby

Zołza mówicie. Ze mnie to dopiero jest zołza W głębi jestem bardzo wrażliwa ale na swoim potrafię postawić. TŻ mówi czasami, że rozpieszczony bachor ze mnie a sztuki "nie-foszenia się" jeszcze się uczę.

Napisane przez Agata R

ja zawsze miala problem z dogadaniem sie z kobitkami... zawsze lepiej wychodzilo mi dogadanie sie z facetami
nie wiem czemu tak jest...

wrocilam od tego fryzjera (fryzjerzy nie potrafia sobie poradzi z kreconymi wlosami ) i kiszka mi troche byla isc do drugiego umawiac sie na probna bo moze by sie obrazil...

Chyba jakoś już tak jest, że łatwiej się z facetami dogadać. Faceta możesz trochę pokokietować i w sumie zawsze osiągniesz to co chcesz, a babki...jedna drugiej zazdrości i tak to jakoś później różnie wychodzi. W każdym razie ja też zawsze lepiej z facetami się dogadywałam.
Do drugiego fryzjera idź i nie martw się o obrażanie. W końcu chcesz być zadowolona z efektu.

Napisane przez dzasta110

cześć dziewczyny...

wiecie co?? już po wszystkim obrona na 5 i na dyplomie też 5 ale się cieszę, jak głupek

WASZE KCIUKI SĄ NIEZASTĄPIONE!!!!!!!! to wszystko dzięki Wam (między innymi oczywiście)

idę trochę odetchnąć i sobie zaraz poczytam co tam dziś naskrobałyście

GRATULACJE!!!

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja te lubi y rana kawe roypusycyalną z bułeczką lub ciasteczkiem

Opłaty Kościelne jak byłam w sobote w Kancelarii powiedziano mi, że organista 150 zł, dekoratorka 300 zł, zapowiedzi i ceremonia ślubna "co łaska" (planujemy dać 50 i 200 zł)

Dzisiaj znowu taki zestaw przedśniadaniowy wcinam. Jak tak dalej pójdzie to się w kiecke nie zmieszczę. Myślałam, że na tydzień przed ślubem będę miała mega stresa i nic nie dam rady przełknąć a tu lipa... mam apetyt jak nigdy.
U nas w żadnym kościele nie ma "co łaska", coś takiego zwyczajnie nie funkcjonuje

Napisane przez m.a.r.t.a

Zapomniałam jeszcze napisać, że dzisiaj byłam z mamą w salonie zmienić nieco suknie, bo mi się poprzednia koronka odwidziała Babka mi dała kilka innych do przeglądnięcia i mówi do mnie, że przy moim modelu to ja muszę już dzisiaj podjąć decyzję, którą chce, żeby już na pierwszą przymiarkę (23.07) była dostępna u nich w salonie. Najgorsze było to, że musiałam na sucho przypomnieć sobie mój model, bo została ściągnięta z wystawy i w głowie wizualnie sobie wyobrazić ją z nowymi dodatkami. Razem z mamuśką zdecydowałyśmy się na inną bielszą koronkę z koralikami i się okazało, że będę musiała do sukni dopłacić jeszcze 150zł. Ułaaa. Po wyjściu ze sklepu już w drodze do domu, złapała mnie jakaś ciemność umysłu i pytam się mamy: "Co myśmy w końcu wybrały?" Normalnie nie jestem w stanie sobie przypomnieć tej koronki, tyle się różnych wersji naoglądałam, że masakra. No nic za 3 tygodnie się zobaczy.

Cokolwiek nie wybrałyście i tak będzie ślicznie

Napisane przez dzasta110

no to fajna miałaś nagrodę ja się "napaliłam" na tatuaż po osiemnastce i jakiś rok za mną chodził i chyba sobie "poszedł" gdzieś daleko
moja kuzynką też zrobiła taką "niespodziankę" swojej mamie, tylko z tą różnicą, że miała z 16 lat i sobie zrobili takie same z chłopakiem, nie są teraz ze sobą jest to pantera na przedramieniu - szczerze mówić zbytnio mi się nie podoba ani miejsce ani wzór

Ja uwielbiam tatuaże. Sama nie mam, ale zawsze chciałam. W zeszłym roku byłam już bliska zrobienia ale jakoś się to rozeszło po kościach, zrobiłam kolczyk w pępku uwielbiam go! Moja mama już na takie rzeczy nie reaguje, uodporniła się po tym, jak siostra na swoim pierwszym wyjeździe do Anglii przekuła sobie język, pamiętam jak dziś, że mama sie popłakała. Teraz się z tego smiejemy.

Napisane przez monai

no Hiszpania -Niemcy finał nas czeka oby wygrali Hiszpańczycy

też chciałam tatuaż ale nie mogłam się zdecydować co ja bym chciała tam mieć i jakoś się w czasie przekładało i przekładało... no co tam może jeszcze zrobię kiedyś niespodziankę TŻtowi ;D w grę wchodził zawsze też tylko obszar u dołu pleców - najmniejsze ryzyko, że się porozciąga ;p no i widoczny wtedy kiedy się ma ochotę
u facetów podobają mi się tatuaże na łydkach

Niemcy - Hiszpania a Gosiaczek oczywiście przeciw Niemcom. Normalnie jak się te mistrzostwa skończą to co ja biedna będę oglądać
Też brałam pod uwagę plecy i właściwie to tylko plecy, ale nie na kości ogonowej tylko trochę wyżej. Trzeba myśleć o rozciąganiu, chociażby podczas ciąży, może później zostać tylko plama.

[*kaalinaa*]

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

[wiiniii]

nie przejmuj sie-skończa do października
na pewno skończą.
całe lato beda robic


ciekawe jak inne pary, co w lato sie hajtaja jak to bedzie?

Napisane przez *kaalinaa*

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

pokaz mi swoja kiecke prosze

[*kaalinaa*]

wiiniii jest mało prawdopodobne, że skończą bo ksiądz sobie na mszy żartował, że do grudnia postarają się skończyć.

A zdjęć sukni nie mam bo pierwszą przymiarkę mam dopiero na początku września a jak zamawiałam to się nie sfotografowałam

[wiiniii]

Napisane przez *kaalinaa*

wiiniii jest mało prawdopodobne, że skończą bo ksiądz sobie na mszy żartował, że do grudnia postarają się skończyć.

A zdjęć sukni nie mam bo pierwszą przymiarkę mam dopiero na początku września a jak zamawiałam to się nie sfotografowałam

aha

no szkoda ze nie zobacze Twojej sukni

a masz jakis wzór z katalogu?

[kasienka1985]

Witajcie króliczki kochane!
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam nie tak jak wy drożdżówkami tylko kawką bez cukiera i kromka żytniego chleba z jakimś serkiem almette.
Też było dobre...

Przede wszystkim dzasta110 gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! och ach ech zdolniacho Ty moja!!

Napisane przez monai

też chciałam tatuaż ale nie mogłam się zdecydować co ja bym chciała tam mieć i jakoś się w czasie przekładało i przekładało... no co tam może jeszcze zrobię kiedyś niespodziankę TŻtowi ;D w grę wchodził zawsze też tylko obszar u dołu pleców - najmniejsze ryzyko, że się porozciąga ;p no i widoczny wtedy kiedy się ma ochotę
u facetów podobają mi się tatuaże na łydkach

Mnie też szalenie się podobają tatuaże...
Zawsze marzyłam o zrobieniu sobie... czego??
No jaszczurki naturalnie na łopatce.
Tak jakby siedziała mi na ramieniu.
Achhhhh... kiedyś mój pomysł się ziści...
Jak znajdę w domu fotkę tego tatoo o który mi chodzi to Wam wkleję.
A mój Uki tez chce jakiegoś gada ale bardziej jest przychylny smokom.
Ale to nic w tym stylu:
http://hanula1950.blox.pl/resource/tatuazroku.jpg
I też na plecach albo na ramieniu

Napisane przez *kaalinaa*

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

Nie płakaj kochana!
Zobaczysz, że zrobią do tego czasu ten remont...
Idź do księdza i go pomolestuj żeby Ci powiedział na kiedy przewiduje zakończenie remontu.
Ma ci odpowiedzieć w przybliżeniu i tyle!
Bo w razie czego <gdyby nie zdązyli> to szczerze Ci radzę żebyś poszukała innego kościółka, bo nie będzie to wyglądało za estetycznie z tymi rusztowaniami.
Tak mnie się bynajmniej zdaje <a ja właśnie jestem estetką>.

[lulucelo]

Napisane przez *kaalinaa*

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

o kurcze , to przerabane a co oni tak w pelni lata jak duzo slubow jest ? za malo na ofiare daliscie ? mam nadzieje ze bedzie juz uprzatniete na twoj slub ale serio uwazam ze mogliby zrobic w innym terminie ( na przyklad w wielkim poscie) albo uprzedzac jak dawaliscie na zapowiedzi ,ale wiadomo, ze zarobek jest wazniejszy wrrrr

u mnie obok buduja blok i skurczybyki zaczynaja o 7 rano halasliwie a potem jest cisza, nie wiem co im przychodzi do glowy zeby byc tak upierdliwym , czlowiek spac nie moze


Hiszpania wygrala, choc wolalam rosje bo u nas nie ma duzo rosjan za to hiszpanie trabili potem pol nocy dlatego czlowiek sie nie moze wyspac bo przez upaly okna szeroko otwarte . DZISIAJ JESTEM ZLA !!!

Zamowilismy wczoraj tablice rejstracyjne na autko , wyslalam maila i zaplacilam przelewem a tu ani widu ani slychu gosciu w ogole sie nie odzywa


wczoraj zaczelismy czwiczyc tance i katastrofa jak ja nie prowadze to rzuca mna jakbym byla workiem ziemniakow, zostal tylko miesiac a my w lesie


i nawet nie moge sie polozyc spac spowrotem bo dalej sasiad wierci i stuka wrrrrr

Mowilam juz ze dzisiaj jestem ZLA :gun :

[kina2807]

Napisane przez malutka_24

A więc wizyta u księdza:
- nauki ksiądz nam podpisał za 2 spotkania, więc już mamy zaliczone
- spisaliśmy protokół zajęło nam to z 15 minut na wesoło
- zapowiedzi na ambonie wisieliśmy 8 i 15 czerwca i nawet o tym nie wiedzieliśmy Ksiądz nic od nas nie wziął, nawet się nie zająknął na ten temat
- w sprawie wesela i pogrzebu ojca Tz'ta to powiedział, że on jest ostatnią osobą, która by była za tym, aby odwoływać wesele

I to na tyle. Idę oglądać meczyk z Tz'tem

super wiadomosci
dzis rano w drodze do pracy przejezdzalam obok kosciola sw. Jozefa, ach... juz Was sobie wyobrazam jak po tych schodach schodzicie

Napisane przez gosia1007

Dzień dobry! Znowu mam kawkę i drożdżówkę.

a ja kawke i bulke
z almette jak Kasienka

Napisane przez *kaalinaa*

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

Kalinko na pewno skoncza, trzymam za to kciuki

[kina2807]

Napisane przez lulucelo

Zamowilismy wczoraj tablice rejstracyjne na autko , wyslalam maila i zaplacilam przelewem a tu ani widu ani slychu gosciu w ogole sie nie odzywa

o kurcze, zapomnialam o tablicach, zaraz czegos poszukam na allegro

[wiiniii]

ja tez robie tablice
koleżanka ma zakład poligraficzny
robie u niej zaproszenia , tablice , kieliszki dla młodych z imionami i data ślubu
balony z imionami i data ślubu

zaproszenia wymyśliłam sobie sama
poszukaliśmy super papieru i bedzie to cos jak list w butelce
mam małe przyjecie weselne wiec tych zaproszen nie bedzie zbyt wiele cos koło 20 stu.

[gosia1007]

Napisane przez *kaalinaa*

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny mam MEGA doła właśnie się dowiedziałam, że w mojej parafii zaczął się remont głównego ołtarza. Byłam tam wczoraj żeby zobaczyć jak to wygląda i wygląda fatalnie . Zapytaliśmy księdza czy skończą do października ale nie dał nam konkretnej odpowiedzi tylko coś tam zaczął ściemniać . Na pewno nie skończą tego do końca roku bo to duże przedsięwzięcie, a ołtarz główny przecież nie jest mały Ołtarz wygląda fatalnie. Wielkie drewniane rusztowanie przykryte folią. Nie chcę nawet myśleć jak to będzie wyglądać na zdjęciach .... jestem załamana. Ja wiem, że to nie jest w całej uroczystości najważniejsze ale człowiek na ten dzień czekał całe życie, wymarzyłam sobie jak to będzie wyglądało. A poza tym płaci człowiek wielkie pieniądze żeby mieć piękną pamiątkę fotografowi, kamerzyście i co ja na tych zdjęciach będę mieć ... rusztowanie ???

Nie martw się do października jeszcze sporo czasu i nawet jeśli nie skończą to może część rusztowań będzie już zdjęta i będzie to całkiem ok wyglądało. Monitoruj na bieżąco i zadręczaj księdza pytaniami, może to przyśpieszy sprawę

Napisane przez kasienka1985

Witajcie króliczki kochane!
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam nie tak jak wy drożdżówkami tylko kawką bez cukiera i kromka żytniego chleba z jakimś serkiem almette.
Też było dobre...

Mnie też szalenie się podobają tatuaże...
Zawsze marzyłam o zrobieniu sobie... czego??
No jaszczurki naturalnie na łopatce.
Tak jakby siedziała mi na ramieniu.
Achhhhh... kiedyś mój pomysł się ziści...
Jak znajdę w domu fotkę tego tatoo o który mi chodzi to Wam wkleję.
A mój Uki tez chce jakiegoś gada ale bardziej jest przychylny smokom.
Ale to nic w tym stylu:
http://hanula1950.blox.pl/resource/tatuazroku.jpg
I też na plecach albo na ramieniu

zarąbisty ten "smoczysko" a chlebek z serkiem też ok

Napisane przez lulucelo

Zamowilismy wczoraj tablice rejstracyjne na autko , wyslalam maila i zaplacilam przelewem a tu ani widu ani slychu gosciu w ogole sie nie odzywa

Nie denerwuj się jak ja zamawiałam tablice to gościu też się dosyć długo nie odzywał, w każdym razie tablice przyszły i jest ok. U Ciebie też tak będzie.

[lulucelo]

musialam sobie troche ponarzekac jak sobie ponarzekam to bedzie lepiej, wczoraj te tablice wieczorem zamowilam a
to wszytko dlatego ze jestem niewyspana

[agunia82]

Cześć słoneczka moje. Pije sobie właśnie kawusie i wizaż podczytuje Uwielbiam taki początek dnia

Lulu, nie Ty jedna dzisiaj niewyspana, do nas wczoraj po 2 w nocy zaczęła się dobijać jakaś nawiedzona baba, Dominik jej otworzył a ta coś bez ładu i składu zaczęła opowiadać że się wszyscy przestraszyli. Moje kochanie pyta ją o co chodzi, a ta w kółko dalej to samo powtarza, aż w końcu poszła sobie. Ehhh ludzie są dziwni. A dzisiaj od samego rana sąsiedzi sobie urządzili dyskusje pod moim oknem. No i było po spaniu

Kaalinaa, tak jak już zostało napisane, ja bym poszła do księdza i wydusiła z niego kiedy ten remont skończą. Jak nie będzie chciał powiedzieć, albo powie że do października nie da rady, to zmień kościół i tyle. Ja Cię rozumiem doskonale, to jest nasz dzień, jeden jedyny w życiu i nikt nie chce aby cokolwiek go popsuło.
Z drugiej strony myślę sobie, że skoro teraz zaczęli i teraz jest to rusztowanie i folia, to w październiku nawet jak będą trwały prace to już chyba takie mniejsze i front ołtarza będzie już ładny. Tak czy inaczej bez pomęczenia proboszcza się nie obędzie. A jak on nie będzie chciał nic powiedzieć to podpytaj innych księży i tyle Będzie dobrze, na pewno, sporo czasu przed Tobą to spokojnie jakieś rozwiązanie znajdziesz

[wiiniii]

Napisane przez gosia1007

Nie martw się do października jeszcze sporo czasu i nawet jeśli nie skończą to może część rusztowań będzie już zdjęta i będzie to całkiem ok wyglądało. Monitoruj na bieżąco i zadręczaj księdza pytaniami, może to przyśpieszy sprawę


zarąbisty ten "smoczysko" a chlebek z serkiem też ok


Nie denerwuj się jak ja zamawiałam tablice to gościu też się dosyć długo nie odzywał, w każdym razie tablice przyszły i jest ok. U Ciebie też tak będzie.

a u Ciebie----------- 1 tydzien i 1 dzień--------------
to juz tuż tuż!!!!!!!!!!!

a jeżeli chodzi o smoczysko to ciekawi mnie jak był robiony
hmmm

bo jak rozmiar sie zwieksza to smoczek całkiem całkiem wyglada hehehehhe

[agagmm23]

Witam dziewczyny w ten słoneczny poranek. Na sniadanko kawka i jagodzianka pychota.
dzasta110 GRATULACJE !!!

[agunia82]

A w sprawie zaproszeń przycisnęłam wczoraj Dominika i powiedziałam mu, że ma umówić się z mamą na zrobienie listy gości i ma to być zrobione do dzisiaj do wieczora. Wręczyłam mu telefon i mówię dzwoń, i powiedz mamie że jak do dzisiaj tej listy nie będzie, to nie będzie zaproszeń imiennych, tylko na kopercie do kogo. Zadzwonił i ma być ta lista dzisiaj, jak nie będzie wyślę go do teściówki żeby siadł i z nią to wklepał w komputer. Oznajmiłam mu też, że jak do jutra nie weźmie się za zmianę projektu tak jak on chce, zaproszenia zostaną takie jakie są. Poskutkowało Ale dzisiaj mu znowu powiercę dziurę w brzuchu jak się będzie migał

A jestem tak cięta na teściówkę, bo jak byliśmy w poniedziałek, to 2 godziny nad menu się rozwodziła, a na to mamy jeszcze co najmniej 2 miesiące, a jak jej napomknęliśmy o liście gości powiedziała jedynie "to trzeba zrobić". I nie zrobiła....

[izazusia]

Hehe Fajnie mieć gdzie ponarzekać
Ja też muszę zamówić tablice, nalepki na butelki (albo zawieszki), organzę, nożyczki które tną różne wzory, welon. Podusia jako podkładka do obrączek jakoś do mnie nie przemawia ale jak przemówi to ją też trzeba będzie zamówić No i podwiązkę! Jak Kamil mi się oświadczył (2004 rok) to na urodziny w grudniu dostałam fajną podwiązkę od przyjaciół ale potem ją pożyczyłam koleżance na ślub i już jej nie odzyskałam
Hmm jeszcze się trochę tego uzbiera, i pieniążków trochę popłynie, ale gdy robie to partiami to nie czuje się tego tak bardzo.

[kasienka1985]

Dziewczyny odprawcie nade mną jakieś czary, żebym wzięła się za zaproszenia!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Błagam
Nie mam na to kompletnie ochoty

[wiiniii]

ja chce podwiazke niebieska
ciekawe czy znajde

Napisane przez kasienka1985

Dziewczyny odprawcie nade mną jakieś czary, żebym wzięła się za zaproszenia!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Błagam
Nie mam na to kompletnie ochoty

czary mary
hokus pokus



abra kadabraaaa!!!!!!!!!!!!!!

[agagmm23]

Dziewczyny w środe mieliśmy ostatnie spotkanie w poradni. Jak dobrze ze jest ich tylko trzy i trwaja po pół godziny, bo dłużej bym chyba nie wytrzymała. Ile mozna słuchac gdzie włozyc termometr i jak zmierzyc temperaturę. Jak dobrze że juz po wszystkim

[kasienka1985]

Napisane przez wiiniii

a jeżeli chodzi o smoczysko to ciekawi mnie jak był robiony
hmmm

bo jak rozmiar sie zwieksza to smoczek całkiem całkiem wyglada hehehehhe

Powiedz to swojemu TZowi!

Napisane przez agunia82

A w sprawie zaproszeń przycisnęłam wczoraj Dominika i powiedziałam mu, że ma umówić się z mamą na zrobienie listy gości i ma to być zrobione do dzisiaj do wieczora. Wręczyłam mu telefon i mówię dzwoń, i powiedz mamie że jak do dzisiaj tej listy nie będzie, to nie będzie zaproszeń imiennych, tylko na kopercie do kogo. Zadzwonił i ma być ta lista dzisiaj, jak nie będzie wyślę go do teściówki żeby siadł i z nią to wklepał w komputer. Oznajmiłam mu też, że jak do jutra nie weźmie się za zmianę projektu tak jak on chce, zaproszenia zostaną takie jakie są. Poskutkowało Ale dzisiaj mu znowu powiercę dziurę w brzuchu jak się będzie migał

Że tak się wyrażę:
A nie mówiłam?
Z tymi babolami trzeba twardo!
A mówią, że faceci powinni być twardzi...
To my wątłe kobiety powinnyśmy dokonywać za nich wyborów i podejmować decyzje!
Tak trzymać

[gosia1007]

Napisane przez agunia82

nie Ty jedna dzisiaj niewyspana, do nas wczoraj po 2 w nocy zaczęła się dobijać jakaś nawiedzona baba, Dominik jej otworzył a ta coś bez ładu i składu zaczęła opowiadać że się wszyscy przestraszyli. Moje kochanie pyta ją o co chodzi, a ta w kółko dalej to samo powtarza, aż w końcu poszła sobie. Ehhh ludzie są dziwni. A dzisiaj od samego rana sąsiedzi sobie urządzili dyskusje pod moim oknem. No i było po spaniu

na serio dziwne, dobrze ze u mnie domofon jest. Za to mam nade mną starszą babcię, która od rana ogląda sobie telewizor (od rana czyli od 6) 7 dni w tygodniu. Już nawet tego nie komentuje, przyzwyczaiłam się, poduszka na głowe i na drugi boczek.

Napisane przez wiiniii

a u Ciebie----------- 1 tydzien i 1 dzień--------------
to juz tuż tuż!!!!!!!!!!!

Dokładnie 1 tydzień a ja wcale tego jakoś nie czuje. Tak jak gdyby to nie dotyczyło mnie W sumie to dobrze, bo już zmęczona tym wszystkim jestem.

Napisane przez wiiniii

a jeżeli chodzi o smoczysko to ciekawi mnie jak był robiony
hmmm

bo jak rozmiar sie zwieksza to smoczek całkiem całkiem wyglada hehehehhe

To chyba musiała strasznie boleć... czyli dzielny facet z tego właściciela smoka