Dlaczego nie chcemy miec dzieci?

[gosiaczek6]

no a czego sie spodziewałas? zapewne byl to watek..jak bardzo kocham swoje dzieci i chce miec własne przedszkole

[201710120930]

Napisane przez effcia82

właśnie wyczytałam na innym watku, że kobiety nie lubiące dzieci sa nienormalne i pozbawione ludzkich uczuć..

Taki znajomy kiedyś w licznym towarzystwie powiedzial-
''Kobieta która nie chce mieć dziecka jest jak drzewo które nie daje owoców-powinno się je ściąć''
Mimo że mnie to nie tyczyło myślałam ,ze mu dam w twarz.

[gosiaczek6]

i to jeszcze facet taki mądry

[lapus]

No bo faceci przecież sie najwięcej narobią przy wychowywaniu dziecka więc swoje 3 grosze trzeba powiedzieć

[gosiaczek6]

hah tez racja

[evil minded]

Napisane przez lapus

No bo faceci przecież sie najwięcej narobią przy wychowywaniu dziecka więc swoje 3 grosze trzeba powiedzieć

Oj, moga się narobić. Weźmy pod uwagę to, że 60% polskich kobiet nie pracuje
(a ja czekam na dzień, w którym skończą się emerytury "po mężu" i dla gospodyń domowych na emeryturę ich własny mąż pieniądze na jakiś specjalny fundusz wpłacac będzie)

[nask]

Napisane przez effcia82

właśnie wyczytałam na innym watku, że kobiety nie lubiące dzieci sa nienormalne i pozbawione ludzkich uczuć..

Moge poprosic o linka? Chetnie sie dowiem jaka to jestem nienormalna

Napisane przez lapus

No bo faceci przecież sie najwięcej narobią przy wychowywaniu dziecka więc swoje 3 grosze trzeba powiedzieć

Dokladnie
Czytalam gdzie ze kobiecie w momencie gdy zamieszka z mezczyzna dochodzi 7godzin prac domowych tygodniowo, nie chce wiedziec jak wyglada ta statystyka po urodzeniu dzieci

Napisane przez evil minded

Oj, moga się narobić. Weźmy pod uwagę to, że 60% polskich kobiet nie pracuje
(a ja czekam na dzień, w którym skończą się emerytury "po mężu" i dla gospodyń domowych na emeryturę ich własny mąż pieniądze na jakiś specjalny fundusz wpłacac będzie)

Nie wiedzialam ze az tak duzo
Z tymi emeryturami to madry pomysl, w ogole powinni wiek zawyzyc zeby ludzie troche wysilku wlozyli a nie po 40 i siedziec w domu przed telewizorem.

[evil minded]

Napisane przez nask

Nie wiedzialam ze az tak duzo
Z tymi emeryturami to madry pomysl, w ogole powinni wiek zawyzyc zeby ludzie troche wysilku wlozyli a nie po 40 i siedziec w domu przed telewizorem.

No ja także szoku doznałam. Problem zwiazany jest z tym, że potem te kobity nie wypracuja sobie własnej emerytury, dlatego moim zdaniem bycie tzw. kurą domową powinno być luksusem dla żon NAPRAWDĘ dobrze zarabiajacych mężczyzn, którzy by odłozyli na emeryturę dla żony, bo aktualnym sposobem system emerytalny w Polsce się załamie, skoro np. żony wojskowych, w dawniejszych czasach przeważnie niepracujące, otrzymają całą lub prawie całą emeryturę po mężu, a pani, co całe życie w spożywaczaku pracuje, o wiele mniej pieniędzy dostanie.
Ale to już wywody na inny temat.
To jak te baby już tak w domach siedza, niech chociaż dzieci rodzą, ku chwale ojczyzny

[TmargoT]

Napisane przez evil minded

Oj, moga się narobić. Weźmy pod uwagę to, że 60% polskich kobiet nie pracuje
(a ja czekam na dzień, w którym skończą się emerytury "po mężu" i dla gospodyń domowych na emeryturę ich własny mąż pieniądze na jakiś specjalny fundusz wpłacac będzie)

wychowują dzieci,piorą,sprzątają,po dają pod nos swojemu panu,a jak sie znudzi biorą nowszy ,młodszy model,a starą zostawiają w skarpetkach-"bo przecież ona tego nie zarobiła.nic jej się nie należy"alimentow nie można się doprosić,szukac chłopa po kraju i świecie i żebrać z zapomogi.
albo pracują na dwuch etetach.w domu i w pracy zawodowej.

[awia]

Kolejny argument za nieposiadaniem dzieci
http://wiadomosci.onet.pl/1810187,11,item.html

W tym chorym kraju juz nawet cesarka bedzie zakazana (poza wskazaniami medycznymi)
takze pozostają tylko prywatne kliniki.

ale wkurza mnie to strasznie, ze KRAJ ciagle decyduje o ciązy kobiety.

[hihi]

Napisane przez awia

Kolejny argument za nieposiadaniem dzieci
http://wiadomosci.onet.pl/1810187,11,item.html

W tym chorym kraju juz nawet cesarka bedzie zakazana (poza wskazaniami medycznymi)
takze pozostają tylko prywatne kliniki.

ale wkurza mnie to strasznie, ze KRAJ ciagle decyduje o ciązy kobiety.

Jak się zakaże cesarki to jeszcze dojdzie do tego, że w przypadku komplikacji przy porodzie, czegoś nieoczekiwanego będą się bali ja wykonać, bo zakazana, bo nie wolno, nie zastanawiając się nad tym jakie to może mieć konsekwencje dla zdrowia matki i... przede wszystkim dziecka
Biorąc pod uwagę, że juz teraz opieka nad kobietami w ciąży czasami woła o pomstę do nieba, to chyba juz nie może być gorzej.

No, ew. znieczulenia też zakażą stosować...

[awia]

I jeszcze lekarz powie, ze kobieta to nie walizka, ktorą się zamyka i otwiera.
myslaby kto, ze tak sie o kobiety martwia.

Jak juz sie zdecyduje na dziecko to czemu do diabla mam cierpiec i rodzic silami natury?
czmu znowu inni mają decydowac JAK mam rodzic.
antykoncepcja jest dosc trudno dostepna, wiec nie kazda kobieta moze sie dobrze zabezpieczyc.
zakazana aborcja, wiec rodzic trzeba.
rodzic trzeba naturalnie, bo tak sobie wymyslili.
niedlugo wymysla, ze kazda kobieta ma zajsc w ciaze do 25 roku, bo inaczej popelni zbrodnie przeciwko narodowi.
gosh, gorzej niz w chinach

[hihi]

Napisane przez awia

I jeszcze lekarz powie, ze kobieta to nie walizka, ktorą się zamyka i otwiera.
myslaby kto, ze tak sie o kobiety martwia.

Tak, strasznie sie martwią, ale jak później dziecko ma różnorakie problemy z powodu niedotlenienia podczas powodu, bo lekarz cesarki nie chciał zrobic tylko kazał rodzić "siłami natury" to juz odpowiedzialności za to na siebie nie wezmą

Eh, emocjonalnie podchodzę do sprawy, ale zbyt wiele widziałam dzieci uposledzonych i opóźnionych i zbyt wiele matek nienawidzących lekarzy, którzy przyjmowali porody "siłą natury"...

[201710120930]

I znowu argumenty zdrowo przesadzone
To NIE jest argument by nie mieć dzieci raczej by glosować w wyborach na kogo trzeba lub spakować walizki i próbować szukać swego szczęscia gdzie indziej(...w Chinach ? zyczę powodzenia )
Tak na poważnie-artykuł jest przerażający i mam nadzieję ,ze przez resztkę rozsądnych ludzi zostanie ta propozycja zablokowana ale jeszcze raz podkreslam- utrwalanie sobie każdym głupim pomysłem naszych światłych rzadzących swoich z góry ustalonych światopoglądów jest troszke nie teges.
Jak ktos dzieci mieć nie chce to zawsze będzie przeszkadzać sytuacja polityczna/ finansowa/rodzinna itp itd a jak ktos chce to dokładnie odwrotnie-nic go od tego nie odwiedzie nawet pani Kopacz.
Z trudnością dostepu do atykoncepcją tez bym polemizowała-to,ze nie rozdają za darmo przy ulotkach Reala to jeszcze nie argument

[awia]

Łajko- dla ciebie przesadzone, dla mnie nie.
Przez to, co sie w kraju dzieje naprawde strach jest w tą ciąże zajsc.
strach, ze ci odmówia aborcji nawet jesli bedziesz mogla stracic zdrowie lub zycie, strach, ze umrzes przy porodzie bo zmuszą cie do rodzenia siłami natury.

dla mnie to jest argument. i nie rozumiem czemu się czepiasz

[hihi]

Napisane przez awia

Łajko- dla ciebie przesadzone, dla mnie nie.
Przez to, co sie w kraju dzieje naprawde strach jest w tą ciąże zajsc.
strach, ze ci odmówia aborcji nawet jesli bedziesz mogla stracic zdrowie lub zycie, strach, ze umrzes przy porodzie bo zmuszą cie do rodzenia siłami natury.

dla mnie to jest argument. i nie rozumiem czemu się czepiasz

Szczerze mówiąc przez kilka wątków wizażowych ostatnio zagłębiłam się w różne artykuły i awia masz rację, że strach zajść w ciążę, bo lekarze cenią wyżej zdrowie dziecka od matki - matki nie będą badać, bo mogą dziecku zaszkodzić, a że matka może mieć poważne problemy to juz pikuś - lepiej odpowiadać na to, że matka umarła niż żeby choćby cien podejrzenia padł, że zaszkodziło się zdrowiu dziecka. Jak się nie ma kasy na prywatką opiekę lekarską podczas ciąży, to z ta opieką i badaniami w publicznej służbie kiepskawo (no jak ja muszę prosić o zwykłą kontrolną cytologię co roku to przepraszam), a teraz jeszcze okazuje się, że jeśli wystąpią komplikacje podczas porodu to... może się okazac, że lekarz cesarki nie wykona, bo będzie się bał, w efekcie czego dziecko może urodzic się z poważnymi uszkodzeniami mózgu (bo to mało się czyta, widzi i słyszy?), ale nikt nie będzie winny, bo takie prawo...

Po prostu najlepiej w Polsce zrobić wszystko, aby nie miec nic wspólnego ze służbą zdrobia

[201710120930]

Czepiam się ? może
Po prostu liznęłam życia z innej strony / chwała bogu nie z autopsji/ i znam kobiety które pragną mieć dziecko tak bardzo ,ze podpisałby pakt z diabłem byle tylko mieć to zagwarantowane.
Moja dość bliska znajoma jest większość roku w klinikach leczących bezpłodność ,tabletek wszelkiej maści zjadła chyba wagon ,o finansach nie wspomnę więc jak czytam ,że dla kogoś zakaz/no jeszcze go nie ma/ cesarki jest aż nadto powodem by nie mieć dzieci to żal serce sciska.
Uwierz są kobiety dla których poród trwający 69 godz nie jest zadnym ale
Uderzyłam w ckliwy ton? może ,ale i taki bywa dramat w prywatnych czyichś scianach.

Przyjaciółka jest po aborcji -miała cięzko uszkodzony płód i wierz czy nie odbył się bez problemów zadnych ,ale wiadomo sensancją jest jak pan pogryzie psa a nie odwrotnie dlatego poszczególne przypadki są tak /odmowa aborcji/ nagłosnione

Zresztą awio Ty nie chcesz nie chcesz mieć dzieci,prawda?

Podkreslam co napisałam post wyzej -sam pomysł jest durny ale to nie jest powód by nie mieć dzieci

[hihi]

Napisane przez ŁAJKA

Czepiam się ? może
Po prostu liznęłam życia z innej strony / chwała bogu nie z autopsji/ i znam kobiety które pragną mieć dziecko tak bardzo ,ze podpisałby pakt z diabłem byle tylko mieć to zagwarantowane.
Moja dość bliska znajoma jest większość roku w klinikach leczących bezpłodność ,tabletek wszelkiej maści zjadła chyba wagon ,o finansach nie wspomnę więc jak czytam ,że dla kogoś zakaz/no jeszcze go nie ma/ cesarki jest aż nadto powodem by nie mieć dzieci to żal serce sciska.
Uwierz są kobiety dla których poród trwający 69 godz nie jest zadnym ale
Uderzyłam w ckliwy ton? może ,ale i tak bywa,ze w prywatnych czyichś scianach.

Przyjaciółka jest po aborcji -miała cięzko uszkodzony płód i wierz czy nie odbył się bez problemów zadnych ,ale wiadomo sensanją jest jak pan pogryzie psa a nie odwrotnie dlatego poszczególne przypadki sa tak /odmowa aborcji/ są nagłosnione

Zresztą awio Ty nie chcesz nie chcesz mieć dzieci,prawda?

Podkreslam co napisałam post wyzej -sam pomysł jest durny ale to nie jest powód by nie mieć dzieci

ŁAJKO to, co ja napisałam jest oczywiście przejaskrawione i napisane w takim, a nie innym tonie celowo, bo ja osobiście wiem, że jak ktoś pragnie miec dziecko, to nic go nie powstrzyma i nie przestraszy, a jak ktoś dzieci nie chce mieć, to to co tam wypisałam tylko utwierdza go w tym, że ewentualna ciąża to same problemy

[201710120930]

Napisane przez hihi

ewentualna ciąża to same problemy

........iii tam
zaczynam prawie 8 miesiąc
chuchają na mnie ile wlezie lekarze w Polskiej Służbie Zdrowia /i nie tylko na mnie / doslownie strach cos powiedzieć bo z marszu na badania do szpitala chcą wysyłać



tyle

[hihi]

Napisane przez ŁAJKA

........iii tam
zaczynam prawie 8 miesiąc
chuchają na mnie ile wlezie lekarze w Polskiej Służbie Zdrowia /i nie tylko na mnie / doslownie strach cos powiedzieć bo z marszu na badania do szpitala chcą wysyłać



tyle

O!!
Jak 8 miesiąc, to juz niedługo przyjdzie na świat Krasnal

Oby było zdrowe i mamusi życie tylko uprzyjemniało

[YenneferD]

Napisane przez awia

Kolejny argument za nieposiadaniem dzieci
http://wiadomosci.onet.pl/1810187,11,item.html

W tym chorym kraju juz nawet cesarka bedzie zakazana (poza wskazaniami medycznymi)
takze pozostają tylko prywatne kliniki.

ale wkurza mnie to strasznie, ze KRAJ ciagle decyduje o ciązy kobiety.

No właśnie założyłam o tym wątek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=273480

A sama nie wiem, czy chcę mieć dziecko / dzieci, kiedyś pewnie tak, ale... jeszcze nie teraz. Teraz nie stać mnie na to ani psychicznie, ani finansowo. A że jestem z tych martwiących się i wymyślających problemy, to chyba bym w Tworkach wylądowała na początku, a potem to bym robiła wszystko, żeby dać sobie radę i już. Jakbym wpadła to teraz bym chyba ciąży nie usunęła, chyba że byłoby zagrozenie chorobą, ale jeżeli dziecko miałoby byc zdrowe to urodziłabym. Ale na razie się zabezpieczam i jeżeli zdecydowalibyśmy się z TŻtem na dziecko, to wolałabym odstawić tabletki i przez rok jeszcze zabezpieczać się prezerwatywą, żeby oczyścić organizm z hormonów. Ale na razie nie śpieszy mi się do rozmnażania się

[hihi]

Napisane przez YenneferD

No właśnie założyłam o tym wątek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=273480

A sama nie wiem, czy chcę mieć dziecko / dzieci, kiedyś pewnie tak, ale... jeszcze nie teraz. Teraz nie stać mnie na to ani psychicznie, ani finansowo. A że jestem z tych martwiących się i wymyślających problemy, to chyba bym w Tworkach wylądowała na początku, a potem to bym robiła wszystko, żeby dać sobie radę i już. Jakbym wpadła to teraz bym chyba ciąży nie usunęła, chyba że byłoby zagrozenie chorobą, ale jeżeli dziecko miałoby byc zdrowe to urodziłabym. Ale na razie się zabezpieczam i jeżeli zdecydowalibyśmy się z TŻtem na dziecko, to wolałabym odstawić tabletki i przez rok jeszcze zabezpieczać się prezerwatywą, żeby oczyścić organizm z hormonów. Ale na razie nie śpieszy mi się do rozmnażania się

Lecę i tam!

[VampIrzyca]

ja również nie chcę mieć dzieci. jestem jeszcze b. młoda i nikt raczej nie traktuje tego poważnie, ale ja swoje wiem i wiem, czego chcę w zyciu. wszystkie powody zostały wymienione już wcześniej. dodam tylko jeszcze jeden, taki mój
mam okropny nos i został mi on dany w genach moja babcia taki ma, moja mama i teraz ja identyczny. jestem pewna, że nawet gdybym miała TŻta z najsliczniejszym noskiem na świecie,moje dziecko i tak odziedziczyłoby nos po mnie. dl;atego nie chcę krzywdzić potencjalnego potomka szkoda, że tak ciężko znaleźć faceta, który nie chce mieć dzieci

[evil minded]

Napisane przez YenneferD

Ale na razie się zabezpieczam i jeżeli zdecydowalibyśmy się z TŻtem na dziecko, to wolałabym odstawić tabletki i przez rok jeszcze zabezpieczać się prezerwatywą, żeby oczyścić organizm z hormonów. Ale na razie nie śpieszy mi się do rozmnażania się

Aż rok jest niepotrzebny, starczą jakieś 2-3 miesiące.

[Brook]

eee tam nosy mozna latwo zoperowac ja nie wachalabym sie

[gosiaczek6]

oj nie tak łatwo

[Gothic_Daisy]

Całego wątku czytać mi się nie chce
Ale już na pierwszej stronie znalazłam to, pod czym się mogę podpisać

Napisane przez sine.ira

Nie czuję takiej potrzeby i nigdy nie czułam.
W tym roku kończę 30 lat, o ile ma to jakieś znaczenie.
Acha, i niczego póki co nie przegapiłam, a kandydat na tatusia jest od 5 lat u mego boku. On na razie też nie myśli o ojcostwie. Pewnie kiedyś będzie chciał mieć dzieciaka. No, może i mi się zachce. Chociaż nie przypuszczam.
Nie mam z tym żadnego problemu. Nawet w PL. Nikomu nic do mojej prokreacji, a jak myśli, że jest inaczej, to szybko prostuję, że jest w błędzie

więc zasadniczo się podpisuję
I 30 skończyłam już :P
Instynkt się nie obudził, budzić się nie ma zamiaru.
U Lubego instynkt też się nie budzi
A jak się obudzi za parę lat i będzie za pózno? Trudno, jestem przygotowana na konsekwencje swojej decyzji i tyle.

Ale z drugiej strony - jak się jakimś cudem okaże, że "wpadliśmy", też jestem w stanie ponieść tego konsekwencje i szat rwać nie będę, tylko wychowamy, jak potrafimy. Proste Jesteśmy dorosłymi ludźmi

[Ata77]

Osoby z mojego otoczenia podają powody:
- brak ustabilizowanej sytuacji zawodowo/finansowo/mieszkaniowej
- brak instynktu rodzicielstwa/syndromu gniazda
- brak "godnego" partnera/partnerki
- wygodnictwo....
- nosicielstwo choroby

Całe szczęscie,że MNIE TO NIE DOTYCZY.

[nask]

Napisane przez awia

I jeszcze lekarz powie, ze kobieta to nie walizka, ktorą się zamyka i otwiera.
myslaby kto, ze tak sie o kobiety martwia.

Jak juz sie zdecyduje na dziecko to czemu do diabla mam cierpiec i rodzic silami natury?
czmu znowu inni mają decydowac JAK mam rodzic.
antykoncepcja jest dosc trudno dostepna, wiec nie kazda kobieta moze sie dobrze zabezpieczyc.
zakazana aborcja, wiec rodzic trzeba.
rodzic trzeba naturalnie, bo tak sobie wymyslili.
niedlugo wymysla, ze kazda kobieta ma zajsc w ciaze do 25 roku, bo inaczej popelni zbrodnie przeciwko narodowi.
gosh, gorzej niz w chinach

Podpisuje sie lapami i nogami
Ja mialam OGROMNE problemy z dostepem do antykoncepcji, zanim dostalam pigulki, to musialam przez pol godziny sluchac ze jestem za mloda (18-latka!) i jakie to jest niezgodne z organizmem kobiety (z tym sie akurat zgodze po czesci) i bla bla bla. Oczywiscie testow hormonalnych zadnych nie bylo, Pani zobaczyla 2 pryszcze na moim czole w skutek czego dala mi Diane 35 i w pryszcze nie znikly, bo mloda bylam a przytylam za to 10kg w ciagu roku

Dla mnie to jest troszke paranoja, ze antykoncepcja darmowa (albo chociaz latwo dostepna) nie jest, a jak cos pojdzie nie tak, to aborcji tez nie ma. I potem mamy mnostwo mlodych matek ktorym ulubionym zajeciem jest malowanie pazurkow, borsukowaniem sie i chodzenie na dyskoteki.

Dodam jeszcze ze edukacja seksualna to akurat w Polsce jest na niskim poziomie i ja nie czulam sie w pelni uswiadomiona.

Ech

[DariaKom]

A ja marzę o dziecku, ale jak myślę, że miałabym mu zgotować życie w wynajętej kawalerce...nie pracować, a tym samym być zdaną na utrzymanie się w 3 os z tego co zarobi mój tż...a jest to głodowa pensja, to muszę niestety uciszyć mój instynkt macierzyński i poczekać na lepsze czasy...tylko kiedy te nadejdą???