Wojsko mi go zabrało...

[moniiiczkaa]

Napisane przez fikusia87

Jestem w takiej samej sytuacji co Ty i wiem co czujesz i jak bardzo ci Go brakuje bo sama wiem co to znaczy
Jestesmy oddaleni od siebie o 500 km i nie wystarcza mi jak mam mojego narzeczonego a niebawem męża tylko przez telefon (nigdy sie nie migał od wojska ale czasem mysle zeby to było lepiej bo bym miała go przy sobie bo widujemy sie bardzo zadko ..... niechca wypuszczac na przepustki) Sama mysl ze jest w jednostce SAPERÓW sprawia atak serca mała pomyłka w bąbach az strach myslec.
Choc on ma dopiero 4 miesiace służby za soba to wiem ze ten koszmar skonczy sie dopiero jak wróci na stałe. Najgorsze jest to jak ODJEZDZA ciesze sie i czekam az pojade po niego na PKP ale najgorsze jest ten moment ta chwila KIEDY JUZ JEST W POCIAGU I ODJEZDZA BE ZEMNIE 3MAJ SIE I DASZ RADE ... MUSISZ

Wiem, że sie powtórze ale jak to dobrze, że jest ktoś kto mnie rozumie!!!!
Dzięki fikusia87!! Mi (a raczej mojemu TŻ-owi) zostało juz ponad dwa miesiące do wyjścia.... już coraz bliżej.

Bardzo sie ciesze, że już niedługo wyjdzie, ale wiecie co?? też zaczynam sie obawiać jak to będzie po wyjściu. Mój M. to ma tyle planów... niektóre naprawde nierealne. i może to głupie ale teraz to nie kłócimy się, jest miło i super ale przed wojskiem to co jakiś czas były jakieś sprzeczki itd.(jak to bywa w życiu) i tego sie znów boję... takiego powrotu do rzeczywistości... Teraz jak przyjeżdza to cieszymy się soba i nie było jakichś napięć między nami...
Kurde jakaś dziwna chyba jestem bo juz sobie problemy stwarzam zamiast nie przejmować sie i cieszyć, że już końcówka służby... ehhhh

[fikusia87]

Najgorsze bedzie sie przyzwyczaic i z poczatku przywyknąc do TYCH ICH WOJSKOWYCH PRZYZWYCZAJEŃ .... ale szybko mam nadzieje ze to minie wkoncu kilka miesiecy "gwary" wojskowej
2 misiace zleci szybko to nic ... mój Miś wychodzi 28 lipca chyba ze zamkna jednostke to wyjdzie w kwietniu bo wojsko nie ma kasy na zołnierzy jupiiiii ... oby jak najszybciej WOJSKO MI GO ODDAŁO

[m@rtynka]

fikusia87 wiesz coś na temat tych wcześniejszych wyjść?bo moj chlopak właśnie też mi o tym mówił ale nigdzie o tym nie mowią....


moniiiczkaa JAk nasi panowie przyjeźdzają na pare dni to sie nimi cieszymy,ale własnie u Mnie pojawia się podobny problem co bedzie jak on wyjdzie jak bedziemy się dogadywac chcac nie chcac troche sie nam pozmieniało.Bynajmniej Ja już jestem przyzwyczajona ze go nie ma ale to nie znaczy ze mi sie nie teskni i nie chce miec go przy sobie.Kłócić się juz nie kłócimy bo dbamy o to zeby nie było spięć na odległośc i aby na wzajem się nie denerwowac,więc ciekawi mnie to jak to będzie jak wróci a teraz nie wiadomo co nam zgotuje los....

[moniiiczkaa]

No właśnie o to mi chodzi, że jak jest to sie nim ciesze itd. My tak samo nie kłócimy się teraz-na odległość i coraz częściej myśle jak to będzie jak wyjdzie. Jak będziemy się dogadywać... Bo przed pójściem do wojska były między nami jakieś spięcia, kłótnie. Teraz tego nie ma i jest fajnie. No ale takie jest życie... nie wszystko jest kolorowe i bez problemów.

[m@rtynka]

moniiiczkaa Dokładnie przyzwyczaiłysmy się do tego stanu rzeczy jaki nas zastanł,a teraz boimy się na nowo jak to będzie...

[fikusia87]

[quote=m@rtynka;11039569]fikusia87 wiesz coś na temat tych wcześniejszych wyjść?bo moj chlopak właśnie też mi o tym mówił ale nigdzie o tym nie mowią....


wiem tyle ze w Szczecinie czekaja az im oznajmia kiedy wychodza kapral powiedział ze na swieta w kwiatniu wszyscy juz pojda do domu bo musza miec pieniadze na innych zołnierzy na nastepny pobór. Nastepne pobory w Szczecinie maja byc ale teraz bedzie wojo trwało 1,5 roku. W Poznaniu w jednostce podpisali juz TO(zapomniałam jak to sie nazywa) i wszyscy maja opuscic jednoste do 24 kwietnia tego roku.
Teraz wszystko jest wstrzymane przeniesienia umowy na termitów(nadterminówke) i zawodowych zołnierzy urlopy .Nie ma pieniedzy na zołnierza który ma żone dziecko nie jest im płacone na żone i dziecko tylko na rzołd maja pieniadze.
Tylko czekaja az powiedza im ze wychodza do cywila.
ALE TERAZ WSZYSTKO UCICHŁO.


---------- Napisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

byc moze sa tez jednostki które maja pieniadze na zołnierzy i oni nie wyjda wczesniej moga dostac kategorie B12 czyli zawieszenie służby na jakiś czas a za rok za 3 lata za 10 moga odwiesic ta kategorie i wojak o kat.B12 musi iśc spowrotem. A dostajac kat.B6 zołnierz nie bedzie brany juz NIGDY nie tak jak w przypadku kat.B12.

---------- Napisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez m@rtynka

moniiiczkaa Dokładnie przyzwyczaiłysmy się do tego stanu rzeczy jaki nas zastanł,a teraz boimy się na nowo jak to będzie...

A tak naprawde nie chciałabym zeby było tak cały czas ze mam Go tylko przez telefon. Bardzo brakuje mi jego dotyku , spojrzenia, buziaków, żartów pieszczot CAŁEGO JEGO
w moim przypadku życie bedzie znacznie inne niz przed wojskiem w wojsku mojego zołnierzyka poniewaz Jest moim mężem i czeka nas nowa droga i nasze nowe życie.

[m@rtynka]

fikusia87 Szczęśliwa Żona tylko po zazdroscic i gratulować...




Mój chłopak też mi mówił o tyhc wcześniejszych wyjsciach,więc dlatego byłam ciekawa bo jestes 2osobą która o tym słyszała,kurcze fajnie by było jakby wyszli wcześniej...
Mnie też brakuje jego osoby i to bardzo,bo nieraz mi się zdarza płakać bo mi się tak okrutnie tęskni.Ale jednak nie ma co wole go mieć przy sobie bardzo bliziutko.

[fikusia87]

Napisane przez m@rtynka

fikusia87 Szczęśliwa Żona tylko po zazdroscic i gratulować...




Mój chłopak też mi mówił o tyhc wcześniejszych wyjsciach,więc dlatego byłam ciekawa bo jestes 2osobą która o tym słyszała,kurcze fajnie by było jakby wyszli wcześniej...
Mnie też brakuje jego osoby i to bardzo,bo nieraz mi się zdarza płakać bo mi się tak okrutnie tęskni.Ale jednak nie ma co wole go mieć przy sobie bardzo bliziutko.

Na początku jak poszedł do wojska nie zdawałam sobie sprawy jak to bedzie cieżko takie rozstanie.Najgorszy był 1 miesiac do przysiegi zero kontaktu zero odzewu zero słyszenia jego głosu. Jak zadzwonił 1 raz od miesiaca byłam przekonana ze to nie on dzwoni zupełnie inny głos w słuchawce az sie popłakałam w głos ale jegło słowo jedyne nigdy sie nie zmieniało "KOCHANY BĄBELKU TO JA" DOPIERO PO TYCH SŁOWACH GO POZNAŁAM. teraz jak wiem ze przyjedzie 24 lutego odliczam dni i bardzo one sie dłuża to beda najcudowniejsze dni z nim .... ale w niedziele nadejdzie ta chwila OJAZDU I ZNÓW PŁACZ I ODJAZD BE ZEMNIE

[m@rtynka]

My naszczęscie jakoś ostatnio przezyliśmy jego odiazd bo wiemy ze zobaczymy się za jakies pare dni,ale nie wyobrażam sobie jego powrotu na nowo...jejku nawet nie mysle bo juz mi smutno... Za pierwszym razem płaczu nie bylo jak wyjeżdzał tylko jak sie dowiedziałam ze idzie to rozpacz prze ogromna!Mogło by się to juz skończyć.

[fikusia87]

Jestem za zeby ten koszmar sie skonczył. Juz wystaczy tych ciezkich dni w samotności a tu jeszcze dobre 4,5 miesiaca jesli nie wyjdzie wczesniej

[m@rtynka]

A Mnie jak pisałam wcześniej zapowiada się dłuższa słóżba jeśli nie będzie tych wypisów które mogą Mnie zbawić...

[fikusia87]

Ja tez czekam az tylko powie ze wychodzi wczesniej. teraz jest na warcie i mam nadzieje ze przez miesiac dowie sie ze juz jest postanowione ze wychodza. A jesli juz nie przejdzie to ze wyjda wczesniej to chociaz niech nie wstrzymaja przeniesien do bliższych jednostek

[moniiiczkaa]

Napisane przez m@rtynka

moniiiczkaa Dokładnie przyzwyczaiłysmy się do tego stanu rzeczy jaki nas zastanł,a teraz boimy się na nowo jak to będzie...

Dokładnie tak. Było nam (no i nadal jest) ciężko przyzwyczaić się do tej sytuacji ale po mału przyzwyczaiłyśmy się. a teraz choć będe sie cieszyć... i to bardzo!! bede od nowa uczyć sie tego jak było przed wojskiem.

Ale mi sie tęskni. Już dawno tak długo sie nie widzieliśmy... ehhhh jak ja mam dość tego wojska!! Tych rozstań, tej tęsknoty!!!

[m@rtynka]

Ja tak samo nie mogę się juz na niego doczekać;D

[moniiiczkaa]

Wiecie co dziewczynki kochane? Myślałam, że już nie będe beczała, że już niedługo koniec tego wojska, że dam rade bo już tyle dałam.... że najgorsze za mną itd. Ale wczoraj tak mi smutno było i jeszcze mój M. napisał smsa: Skarbie ja chcę do Ciebie. No i się popłakałam... Kurde

[fikusia87]

Napisane przez moniiiczkaa

Wiecie co dziewczynki kochane? Myślałam, że już nie będe beczała, że już niedługo koniec tego wojska, że dam rade bo już tyle dałam.... że najgorsze za mną itd. Ale wczoraj tak mi smutno było i jeszcze mój M. napisał smsa: Skarbie ja chcę do Ciebie. No i się popłakałam... Kurde

smsy o teści CHCE DO CIEBIE KWIATKU , BRAKUJE MI CIE czytam codziennie bardzo bola i łezki same leca

---------- Napisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez m@rtynka

fikusia87 Szczęśliwa Żona tylko po zazdroscic i gratulować...




Mój chłopak też mi mówił o tyhc wcześniejszych wyjsciach,więc dlatego byłam ciekawa bo jestes 2osobą która o tym słyszała,kurcze fajnie by było jakby wyszli wcześniej...
Mnie też brakuje jego osoby i to bardzo,bo nieraz mi się zdarza płakać bo mi się tak okrutnie tęskni.Ale jednak nie ma co wole go mieć przy sobie bardzo bliziutko.

Dowiedziałam, sie dzis ze MINISTER PODPISAŁ UMOWE O WYJŚCIU KIWECIEN MAJ 2009 : jupi::j upi:

WIEC TERAZ MÓJ MIŚ CZEKA NA OZNAJMIENIE TEGO NA APELU :jupi :

[moniiiczkaa]

Napisane przez fikusia87

smsy o teści CHCE DO CIEBIE KWIATKU , BRAKUJE MI CIE czytam codziennie bardzo bola i łezki same leca

Oj bolą... wiem, że M. nie pisze mi tak często bo wie jak ja reaguje.

[fikusia87]

My dzwonimy do siebie i piszemy bardzo czesto po kilkanascie razy dziennie. I mój Miś jak juz wie ze długo gadamy to ja niestety ale cos tam peknie i juz łezki leca ... i juz sa słowa z mojej strony yhy tak to juz znak ze wyje ale Trzyma mnie ta nadzieje ze juz niedługo go zobacze i mój GPRS - IK OD NIEGO NA PALUSZKU GDYBY NIE TE TELEFONY TO BYM CHYBA SPAŁA POD JEDNOSTKA hehe

[m@rtynka]

fikusia87 no nie gadaj ze jest podpisana decyzja!?Kurcze moze moj też wtedy wyjdzie wcześniej!Bosz...jedyna dobra wiadomość jesli by tak bylo;D

Ja juz mysle o tym jak przezyje nasze kolejne rozstanie bo nie wiem nie wyobrazam sobie tego teraz na nowo jak będzie cięzko,płacz i sumtek,a o pisaniu smsów nawet nie wpomniam bo wstarczy ze spojrze na rachunek;D

[fikusia87]

Tak mój miś powiedział mi dzis o podpisaniu miał warte i na warcie mówili

[m@rtynka]

fikusia87 a Twój chłopak jest z pobowru letniego czy jesniennego?Bo nie wiem czy obejmuje to jakaś część zołnierzy,Przepraszam ze tak pytam ale jestes jedyna osoba która się z tym spotkała.

[fikusia87]

Mój miś poszedł 17 listopada i teraz czeka tylko az powiedza na apelu ze wychodza kwiecien maj. W poznaniu jednostki maja opuścic jednostek do 24 kwietnia 2009. WOJSKO NIE MA PIENIEDZY NA UTRZYMANIE I WIELE JEDNOSTEK TRABI O WCZESNIEJSZYM WYJSCIU I PODPISANIU PRZEZ MINISTRA DECYZJI.

---------- Napisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

W Szczecinie zołnierze mieli jechac do Drawska na poligon ale niestety nie ma kasy na to wiec wojsko zrezygnowało z wyjazdu. Nie ma kasy nawet na pęsje dla żon zołnierzy.Tylko pensja jest dawana na żołd

---------- Napisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

A nie wiecie czasem czy do urlopu w wojsku zaliczaja sie soboty i niedziele ? czy tylko od pon-pt a weekendy nie .

[m@rtynka]

weekendy się nie liczą i wszelkie okazje np.wesela itp. tak bynajmniej słyszałam...o to dobrze ze z listopada bo mój chłopak też tak poszedł i mam nadzieje ze tez go moze wczesniej puszczą;D

[TiScatteroUnaFoto]

hej dziewczynki ;**
moj facet jest w wojsku od wrzesnia, i cos mi mowil,ze wyjdzie na koncu marca czy cos takiego ..
my tez ciagle dzwonimy do siebie,piszemy, praktycznie cała dobe

[fikusia87]

czekam i czekam az sie dowiem czy juz zostało ogłoszone na apelu ze wychodza wczesniej ..... boze jesli soboty i niedziele sie nie licza to pół miesiaca z moim męzulkiem az nie moge sie doczekac kiedy wybierzemy te 14 dni i bedziemy razem ale jak pomysle ze po tych wspaniałych dniach chwilach czas wrócić do SZCZECINA to serduszko boli i łezki same sie cisna do oczu

[natalkaqwert]

Napisane przez kasienka107

i nie zapominajcie że są przepustki i urlopy

ktore wojskowi spedzaja w pubie z innymi :/

[fikusia87]

ciekawe skad ty bierzesz ten pomysł ??? moze twój wojak tak robił i robi
ale sa normalni ludzie i nie potrzebuja pabów i innych lokalów z pannami.
A urlop jak narazie jest wstrzymany tak samo jak rózne przeniesienia itp.

[natalkaqwert]

mieszkam w Gdyni i znam sytuacje bardzo dobrze... sa moze i wierni , nie przecze...
ale wiekszosc zapomina o swoich dziewczynach na czas wojska...
to calkiem inne zycie jest...

[fikusia87]

Wiesz nie wszyscy sa tacy jak ty widujesz niektórzy maja żony dzieci i kazda przepustke urlop jaki byłby możliwi spedzaja z najbliższa mu rodzina. A Szczecin Kalisz niekoniecznie jest taki jak Gdynia. Znam sytuacje ze niektórzy jada na dwa fronty i tak jak mówisz jest ale to nie oznacza ze wszyscy są tacy sami i nie kazdy jest taki ze posłucha kolegi .

[natalkaqwert]

jak ktos ma zone czy dziecko to dostaja dluzsza stalke... a nie marne 72 h na 2 czy 3 miesiace... a tak czesto dostaje sie parogodzinne... a co tu wtedy robic jak z kumplami nie na piwo isc... a przy okazji sie kogos pozna...
i tu nie chodzi o to czy to Gdynia , Kalisz , czy inne... takie sa czesto uroki wojska