Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[00euphoria00]

to macie coś na poprawę nastroju. Właśnie przed chwilką obcinałam małemu włoski .... Zwróćcie uwagę na włoski po bokach

[Daysy85]

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

UUU Euphoria to masz nie za wesoło...
Szkoda że mama nie ma z Tobą kontaktu ...

Napisz mi na PW jakie masz konta na all chcę zajrzeć
Super masz synka a on ma świetną fryzurkę !!!!!
hahaha

[popscene]

U nas rodzice pierwszy raz spotkają się na weselu

[mala2241]

Napisane przez 00euphoria00

to macie coś na poprawę nastroju. Właśnie przed chwilką obcinałam małemu włoski .... Zwróćcie uwagę na włoski po bokach

no pieknie mam nadzieje ze tak nie zostawilas

[kliwia]

a moi sie spotkają święta ;]

zrobiłam sobie paznokcie

warstwa zelu mlecznego i na to zel prezroczysty

[neska22]

dzien dobry
Motley- jesli chodzi o nauki to teraz w najblizszym czasie (nie wiemczy nie w nd- w czwartek podjedziemy sie dokladnie dopytac) beda nauki w Łagiewnikach. jest tylko 4 lub 5 spotkan w kazda niedziele ok 17. juz raz bylismy i kazali nam sie dowiedziec po 20 listopada. Nastepne maja byc w okolicach Wielkiego Postu. Chcemy tam isc bo spotkania sa w niedziele i jest ich tak malo a od znajomej, ktora tam chdzila na nauki dowiedzialam sie, ze zazwyczaj daruja jeszcze tą całą magiczną poradnię...

[Daysy85]

Moi rodzice już wczesniej znali się z rodzicami TŻ jeszcze jak jego tato żył moi rodzice zaprosili rodziców na Sylwestra do domu, posiedzieli, pogadali... poza tym trudno się nie znać jak mieszka sie na tym samym osiedlu.
Teraz oczywiście przez wybryki mamy Tż wcale nam się z nią gadać nie chcę...
Chyba to nic dziwnego, a wesele organizuję ja bo jak już kiedyś pisałam
TŻ raczej mało to obchodzi i w ogóle on sądzi że jest jeszcze tyleeeeeee czasu że wsio się zdązy zrobić...

[Ana***]

Napisane przez Rybulka

(...)
Ana, nie obraź sie, ale jakieś głupie tłumaczenie sobie wybrałaś: "nie gotuję, bo mama sie przyzwyczai..." Każda normalna osoba zrozumie, że jak juz będziesz pracować, nie będziesz miała tyle czasu na gotowanie, sprzątanie, co teraz... Nie widzę problemu, żebyś pomogła teraz w domu... Co do mieszkania, chyba wolałabym zamieszkac jednak osobno, skoro macie taka mozliwość. Mieszkanie na jednym podwórku, ale w innym domku, to co innego niz mieszkanie pod jednym dachem... Chyba, że bardzo by się Wam to finansowo nie opłacało...
My będziemy mieszkac z dziadkami TŻa- oni na dole, my na górze. Dzięki Bogu będziemy mieli osobne kuchnie . Do tej pory gotuje babcia- zarówno do siebie i dziadka, jak i dla TŻa i jego rodziców. Ja chciałabym odciążyć babcię... Więc myślę, że będziemy gotowali z TŻem dla siebie i dziadków. Chociaż nie wiem czy babcia sie zgodzi, bo wiecie jak to jest- człowiek starszy lubi czuc sie potrzebnym... Ale ja, jako 23-letnia kobieta nie chcę żeby gotowała mi 80-letnia babcia. Chciałabym ją wyręczyć w tym.

Nie obrażam się właśnie czekam na obiektywne opinie. Moje obawy nie są jednak zupełnie bezpodstawne, bo ten problem nie jest od teraz, tylko trwa . Chodziłam do szkoły, na kurs i było tak samo.
Staram się, ale mama widzi tylko to co mi zleci, a to co zrobie od siebie to jest nic.
No i nie wyobraża sobie, żeby tż gotował...Mówi, że teraz to się tyle małżeństw rozwodzi, pewnie m.in. przez takie rzeczy. Sama nie wiem... może to ze mną jest coś nie tak...

Fajnie, że będziecie mieć swoją kuchnie...

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

[agus87]

moi rodzice spotkali sie w lipcu po raz pierwszy ( to znaczy tak na kawie i grillu ) i to bylo u mnie, moj tata czesto tu do nas do firmy przyjezdza bo costam podac mi, albo takie tam inne rzeczy, mamy tez sie pare razy gdzies tam spotkaly, a teraz w poblizu jakos bedzie spotkanie u tzta rodzicow..

euphoria masz slicznego synka

ja tez z jednej zazdroszcze tym, ktorzy maja swoje mieszkanie, ALE

my bedziemy mieszkac z rodzicami tzta, bo tzt ma firme, ktora jest w domu, ( cala piwnica jest zagospodarowana, tzn piwnica domu, a tak to parter normalnie ) wiec rodzice tzta beda na dole my na gorze, 3 pokoje lazienka, pralnia taka, bez kuchni, poniewaz gdybysmy ja zrobili zostana pokoje, a dzidzius ? zreszta, tutaj u nas nie oplaca sie miec osobnej kuchnmi, bo obiady jemy razem, razem gotujemy, a sniadania i kolacje to wiadomo, ze czasami roznie to bywa z czasem, a co do gotowania to tesciowke juiz przecagnelam na strone zdrowego jedzenia i coraz czesciej np grillujemy, czy smazymy np na oleju a nie na smalcu i takie tam, jest mi przychylna, wiec sie ciesze, a ja bardzo uwielbiam w kuchni siedziec

owszem, moglibysmy mieszkac osobno gdzies w mieszkaniu z dala od firmy, gdzie codziennie trzeba bylo by tu dojezdzac, i wracac do odmu o 22 np... super, co nie, wiec zostajemy tu... bedziemy mieli finansowo lzej, bedzie mozna odlozyc na przyjemnosci itp

[jupik]

Napisane przez zielony_motylek

Zottel witam po długiej nieobecności
dziewczyny mam do zrobienia referat z prawa (obojętnie co) coś co by zaciekawiło grupe, myślałam, żeby pisać o obronie koniecznej, ale nie wiem jupik albo ktoś inny może znacie jakieś takie ciekawostki o których mogłabym pogadać przez 10 minut

Ja proponuję prawo konsumenckie, o zakupach przez internet na przykład albo o prawach konsumenta z ustawy o usługach turystycznych (biura podróży itp). To są ciekawe rzeczy, proste i każdemu mogą się przydać i na pewno jest o tym sporo materiałów w necie!Obrona konieczna jest tez fajna, ale akurat najciekawsze to jest orzecznictwo, a w tym chyba nie będziesz miała ochoty się grzebać

Napisane przez popscene

U nas rodzice pierwszy raz spotkają się na weselu

Nasi rodzice od dawna sie znają poznali się poręczając nam nawzajem kredyty studenckie, w banku
Edit:
a co do ciekawostek o obronie koniecznej- przez długi czas było tak, że jak zabiło się napastnika to prokuratura wszczynała od razu postępowanie, sądy zwykle uznawały że zabicie lub ciężkie zranienie stanowiło przekroczenie granic obrony koniecznej i zapadał wyrok w stosunku do faktycznej ofiary napaści, która tylko się broniła. A ostatnio zmienia się podejście do obrony koniecznej- kilka dni temu sąd orzekł na przykład w sprawie jednego bezdomnego, którego zaatakował jakiś pijany facet, wyzywał go a później zaczął obrzucać kamieniami. I ten bezdomny broniąc się przed napaścią zranił śmiertelnie napastnika. Pierwsza instancja uznała to za przekroczenie granic obrony i bezdomnego skazano na 6 lat, ale jego obrońca apelował. Sąd apelacyjny uznał, że ofiara napadu nie ma obowiązku uciekać ani ostrzegać napastnika, ale w obronie życia lub zdrowia ma prawo nawet zabić.

[atomufka]

Martucha to straszne z Iwonka... zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla niej!

Nasi rodzice znaja sie od czasu kiedy razem zamieszkalimsy.Stwierdzil ismy wtedy ze skoro nasz zwiazek jest juz tak na powaznie, to wypada zapoznac rodzicow ze soba

[00euphoria00]

No i wchodzicie dziewczynki na "śliski" grunt...

Temat mieszkania z teściami czy rodzicami to temat morze....

Wszystko zależy od :

charatkerów teściów tudzież rodziców
Waszych charakterów i temperamentów
Nie oszukujmy również sytuacji mieszkaniowej (wielkość domu mieszkania itp)

Więc każda z Was może całkiem inaczej na to patrzeć. Ja gadałam na swoją teściową kiedyś ale teraz kiedy z nią mieszkamy (fakt, że nie ma jej więcej jak jest - pracuje za granicą) Ale teraz patrzę na to całkiem inaczej wszystko zależy od sytuacji

[m.a.r.t.a]

Popscene dziękuje, za otworzenie nowej częsci .

[motley]

Napisane przez neska22

dzien dobry
Motley- jesli chodzi o nauki to teraz w najblizszym czasie (nie wiemczy nie w nd- w czwartek podjedziemy sie dokladnie dopytac) beda nauki w Łagiewnikach. jest tylko 4 lub 5 spotkan w kazda niedziele ok 17. juz raz bylismy i kazali nam sie dowiedziec po 20 listopada. Nastepne maja byc w okolicach Wielkiego Postu. Chcemy tam isc bo spotkania sa w niedziele i jest ich tak malo a od znajomej, ktora tam chdzila na nauki dowiedzialam sie, ze zazwyczaj daruja jeszcze tą całą magiczną poradnię...

o super, dziękuję Ci bardzo jutro tam zadzwonię

[baja_86]

Napisane przez Zottel

To naprawde ja Oj zycie malzenskie wciaga A poza tym intensywnie szukam pracy wiec to tez sporo czasu zajmuje. Aha, zapomnialam napisac ze mam juz sukienke Wklejam zdjecie.

skromna, ale ładna na pewno ślicznie w niej wyglądasz

Napisane przez Rybulka

A mówiłam Wam, że moi rodzice zostali zaproszeni do teściów na 6 grudnia? Wreeeeszcie cos ruszyło

nie może być, w końcu się doczekałaś Tesciówka ma zamiar zaprosić moich rodziców na wiosnę, czyli prawie rok po pierwszym oficjalnym spotkaniu u mnie. Mogłaby szybciej, ale nie będę się przecież narzucać

Napisane przez 00euphoria00

Jak ostatnio rozmawiałyśmy pokazywałyście mi swoje zrobione zaproszenia ...zainspirowałyście mnie do zrobienia kartek świątecznych swoje artystyczne wypociny zamieszę wieczorkiem tylko uporam się z aukcjami złota na All. buziaki i nie bijcie za nieobecność

rzuć na PW link do twoich aukcji, z chęcią zobaczę

Napisane przez mala2241

niom ale troche mnie to przeraza troche wlasnie sie pakuje

czego się obawiasz, przecież już razem mieszkaliście, teraz będzie już tylko lepiej, bo będziecie u siebie

Napisane przez 00euphoria00

to macie coś na poprawę nastroju. Właśnie przed chwilką obcinałam małemu włoski .... Zwróćcie uwagę na włoski po bokach

takiemu przystojniakowi nawet krzywo ścięte włosy nie odbierają uroku

Napisane przez Ana***

Nie obrażam się właśnie czekam na obiektywne opinie. Moje obawy nie są jednak zupełnie bezpodstawne, bo ten problem nie jest od teraz, tylko trwa . Chodziłam do szkoły, na kurs i było tak samo.
Staram się, ale mama widzi tylko to co mi zleci, a to co zrobie od siebie to jest nic.
No i nie wyobraża sobie, żeby tż gotował...Mówi, że teraz to się tyle małżeństw rozwodzi, pewnie m.in. przez takie rzeczy. Sama nie wiem... może to ze mną jest coś nie tak...

nie przejmuj się gadaniem mamy co do dzielenia obowiązków w małżeństwie, ona ma swoje i żyje wg zasad jakie jej odpowiadają, a ty będziesz mieć swoje i sama wypracujesz sobie swoje zasady. Oby się mama za bardzo nie wcinała do waszego życia, a będzie dobrze.
w ogóle to mnie ciut śmieszy podejście twojej mamy, zamiast się cieszyć, że jej córka będzie miała pomoc w obowiązkach domowych i nie będzie musiała wszystkiego sama robić to wymyśla problemy.

[kliwia]

kasiaher http://www.allegro.pl/item482873282_...arda_r_36.html

ja tez chce linka do aukcji eufhoria! ;]

[zielony_motylek]

Napisane przez Rybulka

My będziemy mieszkac z dziadkami TŻa- oni na dole, my na górze. Dzięki Bogu będziemy mieli osobne kuchnie . Do tej pory gotuje babcia- zarówno do siebie i dziadka, jak i dla TŻa i jego rodziców. Ja chciałabym odciążyć babcię... Więc myślę, że będziemy gotowali z TŻem dla siebie i dziadków. Chociaż nie wiem czy babcia sie zgodzi, bo wiecie jak to jest- człowiek starszy lubi czuc sie potrzebnym... Ale ja, jako 23-letnia kobieta nie chcę żeby gotowała mi 80-letnia babcia. Chciałabym ją wyręczyć w tym.

Z własnego doświadczenia powiem, że może być trudno, tzn. jeśli chodzi o to by babcia przestała gotować. Ja mieszkam z rodzicami i babcią i prawda jest taka że w kuchni rządzi babcia i nie ma szans jej powiedzieć żeby przestała gotować bo to jest tak naprawde jej ulubione zajęcie i właśnie czuje się dzięki temu potrzebna.
A już najgorsze jest to że gdy ja coś gotuje (albo nawet robie kanapki), a babcia jest w kuchni, to słysze 'zrób to tak, a to tak' wiem że babcia chce dobrze no ale jest to irytujące, szczególnie jeśli robie coś dla TŻ'ta i przecież wiem co on lubi..

jupik dzięki no ale już o tej obronie znalazłam nawet fajny artykuł i własnie ten przykład co podałaś i kilka innych takich kontrowersyjnych też znalazłam także jakoś to posklejam i będzie

[mala2241]

Napisane przez baja_86

czego się obawiasz, przecież już razem mieszkaliście, teraz będzie już tylko lepiej, bo będziecie u siebie

nio niby tak ale to dojezdzanie 25 km mnie przeraza kredyt i wogole to jest inaczej bo jestesmy zwiazani kredytem i jeszcze slub nie wiem czy uzbieramy w razie czego to sie kredyt wezmie

boz emialam isc myc lazienke ale mi sie tak nie chce ze szok

[baja_86]

Napisane przez mala2241

nio niby tak ale to dojezdzanie 25 km mnie przeraza kredyt i wogole to jest inaczej bo jestesmy zwiazani kredytem i jeszcze slub nie wiem czy uzbieramy w razie czego to sie kredyt wezmie

boz emialam isc myc lazienke ale mi sie tak nie chce ze szok

dojeżdżanie przy własnym aucie to nie problem, gorzej jakbyś nie miała prawka. Co do kredytu to spokojnie spłacicie, przecież wynajmowanie też kosztowało, a teraz będziecie płacić za swoje, a nie za cudze mieszkanie. Dacie rade, musisz być dobrej myśli

[Scio]

Ja też chcę linka do aukcji euphoria.

Gwiazdy, a kupujecie TZ cos na mikołajki? Bo ja jakoś nie mam pomyslu, choć widziałam dziś zarąbisty sweter

A co do mieszkania z babcią, tez mieszkalam, babcia w kuchni żądzi, wszytsko wie najlepiej w końcu tyle lat gotuje, a najbardziej mnie rozwala jak mówi, daj ja to zrobię

[śliweńka]

Napisane przez popscene

U nas rodzice pierwszy raz spotkają się na weselu

może ja też tak zrobie bo nie wiem jak będzie wyglądać pierwsze spotkanie naszych rodziców

Napisane przez kliwia

kasiaher http://www.allegro.pl/item482873282_...arda_r_36.html

ja tez chce linka do aukcji eufhoria! ;]

euforia fajnie pachnie mam podróbkę ale

Napisane przez Scio

Ja też chcę linka do aukcji euphoria.

Gwiazdy, a kupujecie TZ cos na mikołajki? Bo ja jakoś nie mam pomyslu, choć widziałam dziś zarąbisty sweter

A co do mieszkania z babcią, tez mieszkalam, babcia w kuchni żądzi, wszytsko wie najlepiej w końcu tyle lat gotuje, a najbardziej mnie rozwala jak mówi, daj ja to zrobię

ja mam TŻ kupić kołdrę 200cm na 220cm

[agus87]

scio "daj ja to zrobię" hehe dobre

ja bym musiala cos kupic swojemu na mikolaja, ale tak mysle co

[00euphoria00]

Napisane przez Scio

Ja też chcę linka do aukcji euphoria.

Gwiazdy, a kupujecie TZ cos na mikołajki? Bo ja jakoś nie mam pomyslu, choć widziałam dziś zarąbisty sweter

A co do mieszkania z babcią, tez mieszkalam, babcia w kuchni żądzi, wszytsko wie najlepiej w końcu tyle lat gotuje, a najbardziej mnie rozwala jak mówi, daj ja to zrobię

To może coś ze srebra zartuję ...wesoło mi cosik

[kliwia]

śliweńka ja chciałam żeby mi 00euphoria00 przysłała na PW linka do swoich aukcji na allegro

ps. słodziak z tego małego szkraba!

[Scio]

euphoria, gdzie te linki

[popscene]

Napisane przez jupik

Nasi rodzice od dawna sie znają poznali się poręczając nam nawzajem kredyty

Nasi rodzice mieszkają 400km od siebie, więc trudno o jakieś większe kontakty. Może to i dobrze

[00euphoria00]

nie podam linków na ogólnym bo mi dadzą bana zaraz wysyłam PW


EDIT:

wysłane teraz pożegnam się na godzinkę bo muszę wrzucić na All złote łańcuszki....więc zajrzę później ...buziaki

[śliweńka]

a ja myślałam że do perfumu mi też możesz wysłać na pw do swoich aukcji linka

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

Nasi spotkali się w zeszłym roku w maju- u nas. Od tego czasu była cisza. No i w końcu teściowie postanowili się zrehabilitować
.

super.. ciesze sie ze wkoncu sie zdecydowali

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

oj wspolczuje..

Napisane przez atomufka

Martucha to straszne z Iwonka... zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla niej!

Nasi rodzice znaja sie od czasu kiedy razem zamieszkalimsy.Stwierdzil ismy wtedy ze skoro nasz zwiazek jest juz tak na powaznie, to wypada zapoznac rodzicow ze soba

dziekje.. z nia troche lepije.. wprawdzie bardzo ja bli ale hem zaczol dziala i czula sie teraz troche lepije.. jeszcze 3 dawki hemu i mysle e bedie git

Napisane przez 00euphoria00

nie podam linków na ogólnym bo mi dadzą bana zaraz wysyłam PW


EDIT:

wysłane teraz pożegnam się na godzinkę bo muszę wrzucić na All złote łańcuszki....więc zajrzę później ...buziaki

ja tez chce linki na pw

[Madzialenka12344321]

Kochane jeste, dosłownie na chwilke na kolegi laptopie.dziekuje za miłe slowa i rady Powiem wam, ze oczywiscie miałam focha wtedy na TZ. az sam podszedł i sie zapytał czy sie do niego odezwe. powiedziałam mu wszytsko, i o tych podejrzeniach (zaprzeczył) i o wszytskim. dalam mu 2 wyjscia. albo rozstanie (jesli nie ma zamiaru sie zmienic i w koncu dostrzegac moich potrzeb) albo ostatnia szanse. wybrał drugie rozwiazanie. powiedziałam mu ze jak przez tydzien nic sie nie zmieni to miedzy nami koniec. czekam... ale jestem dobrej mysli.