|
|
#241 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
blode_hair- noo to boli bardzo jak główka do połowy jest juz.
![]() ale co tam juz zapomniałam jak to jest. też zaraz po porodzie powiedziałam "nigdy więcej" a położna na to " a czemu? tak pani super poszło, kiedy pani wróci?" hehe a ja że może za pare lat ![]() ![]() Co do lewatywy to ja nie miałam zrobionej nie zdążyli zrobić myśleli że mają czas a tu ząk nagle wody poszły rozwarcie juz duże nie było czasu na to.. coprawda "załatwiłam się" na łóżku przy skurczach ale trudno wyczyściła położna wszyściutko nawet mnie serio taka położna to skarb.Ale sie rozpisałam heheSzaja- czekam na twój poród, chętnie poczytam
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#242 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Jastinada - a wiesz, że niektóre szpitale, te bardziej europejskie, że tka powiem, pozwalają na przekąski w trakcie porodu?
Wyobraź sobie poród 30 godzin (któraś tu o takim pisała) bez jedzenia. Nierealne! Za to nie zawsze robią lewatywę. Sugar, czekaj do maja, czekaj
|
|
|
|
|
#243 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Ja zjadłam śniadanie w domu o 6 rano w poniedziałek i pojechałam na ktg. Zatrzymali mnie na oxy, o 16 odeszły wody. Rano we wtorek miałam cc i dopiero wieczorem dostałam kubeczek zupy pomidorowej i dzbanek rumianku. Przez ponad 30 godzin wypiłam małą butelkę wody, bo podczas porodu zabroniła położna pić. Dlatego miałam przy cc znieczulenie ogólne, bo odwodniona byłam.
__________________
If you're out on the road Feeling lonely and so cold All you have to do is call my name And I'll be there on the next train |
|
|
|
|
#244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18278476]Jastinada - a wiesz, że niektóre szpitale, te bardziej europejskie, że tka powiem, pozwalają na przekąski w trakcie porodu?
Wyobraź sobie poród 30 godzin (któraś tu o takim pisała) bez jedzenia. Nierealne! Za to nie zawsze robią lewatywę. Sugar, czekaj do maja, czekaj [/QUOTE]to od mojego meża znajoma rodziłą 3 dni
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#245 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
No to teraz wyobraź sobie, że nic nie jesz 3 dni - a siły na poród mieć trzeba
Tzn. wiadomo, że akcja porodowa nie trwa ciągle przez 3 dni. No ale jednak. Mojej kuzynce położna sama kazała jeść czekoladowe cukierki w trakcie porodu. |
|
|
|
|
#246 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mi też kazali jeść i pić. Jadłam wafle ryżowe, ale pić mi się nie chciało w ogóle.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mi nie pozwalali jeść
) to efekt był taki że po porodzie zemdlałam![]() Zjedzcie dziewczyny coś przed przyjazdem do szpitala, nawet do samochodu weźcie coś do jedzenia Edytowane przez Seona Czas edycji: 2010-04-01 o 11:35 |
|
|
|
|
#248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Wiadomo 3 dni bez jedzenia to by byla masakra.No a mi sie jeść nie chciało w sumie miałam zresztą krótki poród ale za to pić baardzo to przez te skurcze takie męczące bardzo.
a po wszystkim sie mnie polozna spytała czy chce jeszcze kolacje a mi sie juz nic nie chciało juz prawie spałam byłam jak naćpana
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#249 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 135
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mi też nie pozwolono jeść ani pić na wypadek gdyby poród zakończyć się miał cesarką. Pod koniec podano mi tylko dożylnie płyny "żebym miała siły urodzić". Gdy 2 godziny po porodzie wstałam do toalety, zemdlałam. Po przewiezieniu do sali przez godzinę nie bardzo wiedziałam co się ze mną dzieje. Co chwilę popadałam w jakiś letarg ledwie pamiętam twarze pielęgniarek które zaglądały sprawdzić jak się czuję.
|
|
|
|
|
#250 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 580
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
No to ja opowiem o moim lajtowym porodzie.
Wróciłam od gina o 19-ej , a na wizycie powiedział ze jezszce trzeba bedzie poczekać na poród. O 22-ej zaczęły się skurcze, rano o 7 kąpiel i o 8-ej mąż mnie zawiózł na porodówkę. Trafiłam(celowo)na obchód, zbadano mnie, podłaczono ktg i oxy i po 11.30 już przytulałam córeczkę. Teraz jestem w 17 tyg. ciąży, córeczka ma 3,5 roczku i chciałabym mieć drugi poród taki sam
|
|
|
|
|
#251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
takie porosy najlepsze są
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#252 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
o taki poród jak miała martakmarta to tylko pozazdrościc
![]() w kazdym bądź razie pojesc przed porodem sobie trzeba a moim zdaniem lewatywa jest do przeżycia i w sumie finalnie jest bardzo dobrym rozwiązaniem przy porodzie.ja w 7tc i już wiem,że będę miec CC,wiec jakoś porodem się nie martwię
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
co prawda jeszcze kontrola za 3 tygodnie, ale raczej tak już zostanietakże UWAGA
|
|
|
|
|
|
#254 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Nie mam traumatycznych wspomnien z sali porodowej. rodziłam siłami natury pierwsze dziecko pod koniec stycznia. synek był duzy. Nie miałam znieczulenia. porod nie był bezbolesny ale ból był jak najbardziej do wytrzymania. tylko raz jęknełam. podczas porodu skupiałam sie na oddychaniu i na robieniu tego, co mówiła położna. poród miałam krótki - niecałe 2 godziny od wejscia na sale porodowa urodziłam synka. naciecia i szycia w ogóle nie czułam, jodynowania tez nie. aha - jestem matka 33letnia.
|
|
|
|
|
#255 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
![]() gratuluję szybkiego porodu Lence
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#256 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Cytat:
Bóle dostałam około 4 w nocy. O 4.30 byliśmy w szpitalu, badanie, przejście na porodówkę. Położyli mnie na łóżko i......o 7.55 córeczka była z nami. Pierwsze dziecko rodziłam przez cc, drugie chciałam sn i udało się Bóli partych nie pamiętam dokładnie, bo byłam skupiona na tym, czy już maleńka wychodzi. Robiłam to, co mówił położnik ( tak facet odbierał poród - nota bene super gość ) i poszło gładko.
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą? Z terrorystą można negocjować. ![]() Edytowane przez bydgoszczanka Czas edycji: 2010-05-14 o 16:37 |
|
|
|
|
|
#257 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Bydgoszczanka-zazdroszczę,że tak Ci to szybko poszło.Ja niestety mam taką twardą szyjkę,że tymi masażami próbowano ją rozerwac,ale po 7 godzinach porodu doszło tylko do 3-4 cm rozwarcia,wiec zadecydowano o CC.Moje masaże były najgorszym bólem na świecie
ehhh,chwała Panu- u mnie już nigdy więcej.
|
|
|
|
|
#258 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Jest chłopak, ale ma jajka !
|
|
|
|
|
#259 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
A to odnośnie czego?
|
|
|
|
|
#260 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;19314660]Jest chłopak, ale ma jajka ![/QUOTE]
To pierwsze slowa, ktore powiedzial lekarz lub polozna po tym, jak urodzilas? |
|
|
|
|
#261 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Jakby nie było, cały poród mieści się w jednym zdaniu, reszta to pierdoły, a w wątku chodzi o wrażenia.
Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-05-15 o 11:29 |
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
hehe wlasnie te maluchy mają bardzo duże jajka..
![]() u mnie pierwsze co powiedziala położna (jak zobaczyła główkę)to było- Marcel ma blond włosy! a potem jak juz wyszedł- dała pani sobie świetnie rade, kiedy pani znowu przyjdzie rodzić??
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#265 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
no to i ja opowiem...
Termin miałam na 9.03.2010... 7 dni po terminie trafiłam na patologie ciąży bo córeczka nie miała zamiaru wyjsc aaa 2 tyg przed terminem na usg ''mała'' miała 4.5 kg w 9 i 10 dniu oxy... nic nie dało... z pt na sobote odszedl mi czop... jak wstawałam z łózka to myslałam ze mi wody odchodzą ale jednak mój czopik troszke się zwodnił... skurczy nadal brak... mój gin miał dyzur z pt na sobote wiec myslałam ze u niego zaczne rodzic a tu dup*.W sobote chwile przed 24 złapał mnie pierwszy skurcz... ale znosny... przespałam tak do 2.30... poszłam do połoznej, badanko... rozwarcie na 1cm... szyjka długa... nie skróciła się... wiec dla spokoju zrobiła ktg mówiąc ze jak skurcze wyjda co około 5 min to na porodówke... (chyba piczk* myslała ze zmyślam z tymi skurczami bo zgięta nie chodziłam ) no ale na ktg skórcze wiec na porodówke... o 3.15 dzwonie do tzta i mówie ze ide rodzic... -tak jak wczoraj?? i się rozłączył... bo wczesniej dzwoniłam i myslałam ze rodze jak ten czop mi odszedł... hehe oddzwonił i juz wierzył ![]() I tak sobie lezałam do 8... badanko... a tam nadal rozwarcie na 1 cm i szyjka długa... no to sobie mysle ze w tym tempie to janigdy nie urodze a ból był juz nie dozniesienia, miałam wrazenie ze mi ktos miliony igieł wbija w biodra i probuje je rozerwac od srodka... aa i mała wogóle nie była w kanale rodnym... o 9 przyszedł mój doktorek... ponowne badanie... ponownie to samo... wiec idziemy na usg... a tam dziołek 5 kg wiec decyzja o cc bo urodzic sn napewno nie urodze... o 10.35 znieczulenie ( o matko jaka ulga Mała urodziła się 12 dni po terminie.Teraz lezy sobie na łózeczku... ma 8,5 tyg... waży sobie 5440. (tyle w 7tyg) i jest kochaniutka przepraszam ze tak nabazgrałam ale nadal nie potrafffffieee tego ogarnąc ![]() ps... chciałam zeby mała była rybką... od 21.03 był juz baran... babcia nie chciala zeby urodziła się w niedziele... i co?? uparta jak baran i nadodatek z niedzieli nie posłuchała nas ...
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm Edytowane przez Mysia1234 Czas edycji: 2010-05-19 o 14:36 |
|
|
|
|
#266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mysia śliczna historia
moj maly sie urodzil w urodziny szwagierki
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
|
|
|
#267 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Mysia
faktycznie duża dziewczynka z Twojej córci a Twoja historia to wypisz wymaluj moja ja też po normalnym porodzie skończyłam CC i też moment znieczulenia był dla mnie zbawieniem mój skarb też zwyowijany pępowiną i dobrze,że się nam to wszystko tak pięknie skończyło...i ja też świetnie doszłam do siebie po CC,praktycznie wogóle nie czułam bólu po porodzie GRATULUJĘ dużej córci
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
dziekuje dziewczyny
__________________
Wiktoria 21.03.2010 4190g, 57cm |
|
|
|
|
#269 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 111
|
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)
Ja w skrócie
było to 13.06.2009 wody odeszły o godzinie 1 w nocy (przedtem żadnych bóli) do szpitala pojechałam o 2;30 z lekkimi bólami z uśmiechem na twarzy gdy dotarłam do szpitala rozwarcie było 8 cm a urodziłam moją kochaną córeczkę o 4;15 po 8 cm bolało bardzo ale dało się wytrzymać po prostu słuchałam położnych i robiłam co mi kazali. rodziłam bez męża stał na korytarzu i czekał
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.





serio taka położna to skarb.

Wyobraź sobie poród 30 godzin (któraś tu o takim pisała) bez jedzenia. Nierealne! Za to nie zawsze robią lewatywę. 
) to efekt był taki że po porodzie zemdlałam














