Wasze ulubione cytaty z sagi Zmierzchu

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez loveISshit

czy będzie nam dane przeżyć coś takiego , co zdarzyło się jej ?

Mówię TYLKO o sobie: na pewno, 100% NIE

[AJaLubieCzekolade]

Napisane przez loveISshit

ale zachwyca mnie jej dojrzałość .
bo odważyła się z nim być .
do końca życia . a wiadomo jakie siedemnastki są niewyżyte choćby ta jej Jess która co chwile na kogoś innego się grzała

no i ta intryga żeby Ben chodził z Angelą
zaimponował mi

a Bella była po prostu dobra

A Jessika tak chciała Mike'a a potem i tak z nim nie była. A na poczatku jeszcze Edward jej sie podobał ^^ no potem na pewno tez

mi tez. sama nie wpadłabym na taki pomysł. a w koncu Angela nie była mu bliska ani nic.

Napisane przez loveISshit

czy będzie nam dane przeżyć coś takiego , co zdarzyło się jej ?
aksamitny baryton <przeżywa palpitacje serca>

ja tez odpowiadam za siebie: mi nie
nie bedzie aksamitnego barytony ani palpitacji serca bo nie ma takiego drugiego Edwarda. A przynajmniej w moim otoczeniu

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Jeśli już mówimy o aksamitnym barytonie...

BD:
-Bello? - powiedział cicho i spokojnie, ale słyszałam w jego głosie troskę.
Nie byłam w stanie odpowiedzieć od razu, bo zatonęłam w miękkich, aksamitnych falach jego głosu. Brzmiał jak idealna symfonia: symfonia na jeden instrument o brzmieniu głębszym niż jakikolwiek instrument stworzony przez człowieka...


Ahhh

[AJaLubieCzekolade]

aksamitny baryttooon ahh

[AJaLubieCzekolade]

"Nie odezwałam się, bojąc się, że dźwięk własnego głosu rozproszy mnie i przegoni omamy. Były takie piękne, takie realistyczne. Biły o głowę wyblakłe wspomnienia przyjemnych epizodów naszej znajomości. Dopiero, gdy, niby to sprowokowany moim zachowaniem, Edward gniewał się na mnie w zwidach, mój mózg odtwarzał jego baryton w najdrobniejszych szczegółach - najcudowniejszych szczegółach pod słońcem."
~KwN~

było juz?

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Nie wiem czy było, ale zawsze miło to przeczytać

[AJaLubieCzekolade]

tu nic nie ma ... pomyłka

[AJaLubieCzekolade]

"Byłam skorupą, anie żywą istotą. Byłam jak opuszczony dom- skażony dom- w którym przez cztery długie miesiące nie dało się zupełnie mieszkać. Teraz sytuacja niecą się polepszyła. W najbardziej reprezentacyjnym pokoju przeprowadzono remont. Ale był to tylko jeden pokój. Żadne wysiłki nie były w stanie przywrócić mnie do stanu używalności."
~KwN~

[SzalonaMysza]

No laski nie tylko wy mi też w życiu sie nie przytrafi ani jeden Edward ...

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Do cytatu Czekoladki:
Ona mnie czasami denerwuje Takie głupie teksty ma

Pocieszyła się Jacobem (odnowiła pokój reprezentacyjny ), a potem jak gdyby nigdy nic poleciała do Włoch, jakby nie było tych miesięcy cierpienia, jakby Jacob się w ogóle ni liczył, jego pomoc, uczucia...

[AJaLubieCzekolade]

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;10568852]Do cytatu Czekoladki:
Ona mnie czasami denerwuje Takie głupie teksty ma

Pocieszyła się Jacobem (odnowiła pokój reprezentacyjny ), a potem jak gdyby nigdy nic poleciała do Włoch, jakby nie było tych miesięcy cierpienia, jakby Jacob się w ogóle ni liczył, jego pomoc, uczucia...[/QUOTE]
Co do Jackoba to masz racje... Pomagał jej, wspierał ja i był przy niej a tu nagle Edzio znowu sie pojawia i Jake juz nie wazny;//

[SzalonaMysza]

Zranila jego uczucia ale od poczatku mówiła , że traktuje go jak tylko przyjciela ( brata ) nic wiecej i on o tym wiedział... Nie potrzebnie robil sobie nadzieję

[AJaLubieCzekolade]

no alee była z nim tak blisko ze myslał ze cos z tego moze byc. A tu nagle Edward

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez SzalonaMysza

Zranila jego uczucia ale od poczatku mówiła , że traktuje go jak tylko przyjciela ( brata ) nic wiecej i on o tym wiedział... Nie potrzebnie robil sobie nadzieję

Ale najlepszego przyjaciela się tak nie traktuje, siedziała z nim codziennie, korzystała z jego wewnętrznego "słońca", a potem jak gdyby nigdy nic poleciała sobe za Edziem, a po wcześniejszej utracie właśnie Edzia, potrzebowała Jacoba jak powietrza.

[AJaLubieCzekolade]

własnie

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

znowu zgodność

[AJaLubieCzekolade]

Ja Jackoba nie lubie ale pod tym wzgledem jest mi go szkoda

[AJaLubieCzekolade]

"Zanim cię poznałem, Bello, moje życie przypominało bezksiężycową noc. Mrok rozpraszały jedynie nieliczne gwiazdy przyjaźni i rozsądku. A potem pojawiłaś się ty. Przecięłaś to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabrało barw i sensu. Kiedy znikłaś, kiedy meteor skrył się za horyzontem, znów zapanowały ciemności. Otoczyła mnie czerń. Nic się nie zmieniło, poza tym, że twoje światło mnie poraziło. Nie widziałem już gwiazd. Wszystko straciło sens.
Chciałam mu wierzyć. Tyle, że opisał, jak wyglądał mój świat bez niego, a nie na odwrót."

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Ciekawa jestem czy dla mnie też przeznaczony jest taki meteor...?

[SzalonaMysza]

'Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca'.

'To niesamowite, jak wielka jest różnica pomiędzy czytaniem o czymś, oglądaniem o tym filmów, a doświadczeniem tego w prawdziwym życiu, nie uważasz?'.

"- Dalczego ? - powtórzył niskim, męskim głosem - Kocham Cię. Pragnę Cię, tu i teraz. Zaniemówim, przeszedł mnie rozkoszny dreszcz."

"Nie moge życ bez mego życia, nie moge życ bez mojej duszy"

"-Black nie nawidze Cie.
-to dobrze.to tez chociaz jakies gorace uczucie. "


To kilka takich cytacikow xD

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez SzalonaMysza

'"- Dalczego ? - powtórzył niskim, męskim głosem - Kocham Cię. Pragnę Cię, tu i teraz. Zaniemówim, przeszedł mnie rozkoszny dreszcz."

"


To kilka takich cytacikow xD

Taaa, a ona głupia powiedziała NIE A przedtem sama się go o to prosiła Co za dziwna dziewczyna

[AJaLubieCzekolade]

Napisane przez SzalonaMysza

'Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca'.
"

To kilka takich cytacikow xD

uwielbiam ten cytat

[SzalonaMysza]

Napisane przez AJaLubieCzekolade

uwielbiam ten cytat

chcialabym by do mnie kiedys ktos powiedzial , że on więzień mego serca

[1=70dd468e07eb673ab65e89e 138309c61dced7434_5f137f2 51019b;10572271]Taaa, a ona głupia powiedziała NIE A przedtem sama się go o to prosiła Co za dziwna dziewczyna [/quote]

Noo fakt xD Ale za to 4 będzie miała co rusz

[AJaLubieCzekolade]

tez bym chciała zeby ktos tak mowił
chciałabym takiego kogos

[SzalonaMysza]

No tak ale romantyzm wygina podczas II wojny swiatowej teraz sama znieczulica pozostała , której zalezy tylko na poderwaniu laski , przelecieć się z nia i zostawic
Ehhh ...
A najlepsze jest to , że jak dziewczyna miala duzo facetow to jest uważana za dziw**
A facet co mial duzo kobiet za maczo ... ehhh ...

[AJaLubieCzekolade]

niestety...
kiedys było wiecej romantyzmu teraz juz nie niestety... no ale moze komus sie trafi taaki Edward


`Pocałował mnie w czoło.
-Tak się ciesze ze wrociłes.
-Uwielbiam co Ciebie wracac.
-Uwielbiam cię witać.`
~Zaćmienie~

[SzalonaMysza]

Napisane przez AJaLubieCzekolade

niestety...
kiedys było wiecej romantyzmu teraz juz nie niestety... no ale moze komus sie trafi taaki Edward


`Pocałował mnie w czoło.
-Tak się ciesze ze wrociłes.
-Uwielbiam co Ciebie wracac.
-Uwielbiam cię witać.`
~Zaćmienie~

Ja kochałabym go witać
Niestety teraz ktos romantyczny to rzadkość. . .

[AJaLubieCzekolade]

nnoom... rzadko sie zdarza taki facet...

`-Doigrałes się- powiedziałam w słuchawkę, starannie wymawiajac kazde słowo. - Miarka się przebrała. To co zastaniesz po powrocie do domu, da ci bardziej w kosc niz całe stado niedzwiedzi grizzly.
Zamknelam telefon i wręczyłam jego włascicielce.`
~Zaćmienie~

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Rzeczywiście, romantycy to wymarły gatunek

[AJaLubieCzekolade]

a szkoda.
bo teraz tylko sami cwaniacy chodza...