|
|
#241 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Bardzo ciekawy watek....
tez się zastanawiam czym sie skonczy wspolne mieszkanie tylko, że my juz dziecko mamy...8 miesięczną córeczke. Mieszkalismy razem wczesniej ale niestety nie dorósł do roli ojca i partnera.... Teraz mamy sprobowac jeszcze raz... wiele sie zminilo aleee... :P Oswiadczyn jak nie bylo tak nie ma
|
|
|
|
|
#242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
ani mieszkanie osobno przed slubem ani razem nie zagwarantuje ,,i zycli długo i szczęśliwie". Myślę że myslenie ,,jak zamieszkamy razem" to:
a) nie będzie chciał się długo żenić b) kiedyś się jednak pobierzemy jest bardzo płytkie. Kazda osoba musi sobie zadac pytanie po co chce zamieszkać juz teraz z partnerem? czy chodzi o dzielenie wydatków (zeby nie płacić za dwa osobne mieszkania), czy chodzi o spędzeniu większej ilosci czasu razem, czy to ma być sprawdzenie się ,,na poważnie" czy chęć usamodzielnienia się? Dowiedzieć się też od partnera czemu on chce zamieszkać razem. Myślę ze tu liczy się powazna rozmowa i od tego co usłyszymy zalezy to jaką decyzję powinnismy podjać |
|
|
|
|
#243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 457
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
to jak to macie dziecko i mieszkacie osobno on przychodzi odwiedzi was a pozniej papa ide do mamusi
|
|
|
|
|
|
#244 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
brzmi jak brzmi ale tak jest... rozstalismy sie jak mala miala 4 miesiace i kazdy wrocil do swoich. ale chyba dojrzal do ogolu i wlasnie wracamy do wspolnego zycia...
|
|
|
|
|
#245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 457
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
może tak mialo być, żeby było już dobrze
w takim razie powodzenia i szczęścia
|
|
|
|
|
#246 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
dziękuje ślicznie
|
|
|
|
|
#247 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 079
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
A ja jestem za wspólnym mieszkaniem przed ślubem. Bo często niestety okazuje się, że po zamieszkaniu razem motylki z brzucha ulatują i ludzie prowadzą ze sobą małe wojny. Znajoma para radziła mi, żebym nie decydowała się na wspólne mieszkanie z TŻem, bo u nich to same kłopoty z tego wynikły i są dalej parą, ale mieszkają oddzielnie
Świetne wyjście z sytuacji, nie ma co.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#248 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 338
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Przecież człowieka poznajesz dopiero jak z nim mieszkasz, bo masz go 24/dobę. Zresztą jak coś ma się przez wspólne mieszkanie przed ślubem rozpaść to co to będzie po ślubie
.Ja ze swoim ze względów praktycznych razem zamieszkałam, jak wracał z pracy to mył się u siebie, przyjeżdżał do mnie, spał u mnie, rano jechał do domu i do pracy, weekendy całe u mnie spędzał, więc tyle tylko, że więcej swoich rzeczy do mnie przyniósł. Po tym jak się wprowadził się zaręczyliśmy i dalej mieszkamy razem i dalej ze sobą jesteśmy. Jasne, że są kłótnie i czasami by się chciało czymś rzucić, albo coś w cholerę, ale to normalne przecież... Wiem, mam przypadek dwóch koleżanek: jedna pojechała z chłopakiem do pracy za granicę, wcześniej razem nie mieszkali i tam na miejscu po jakimś czasie kilka razy ja uderzył i wróciła odkochana, a taki cudny był... druga, też chłopak do rany przyłóż, obydwoje poznali się za granicą już (polak), wprowadziła się do niego to kilka razy mało co w szpitalu nie wylądowała tak ją tłukł, a nikt by nawet nie pomyślał....
__________________
23.01.2011
01.06.2013 |
|
|
|
|
#249 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 853
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
A są i tacy , co leją po dopiero po śubie, bo wcześniej się pilnowali.... To dopiero tragedia
|
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
My z tż mieszkaliśmy razem już na studiach po 1,5 roku znajomości. Czyli przed ślubem jakieś 5 lat wspólnego mieszkania. Z każdym dniem poznawałam go lepiej, jego przyzwyczajenia, wady, zalety... Uwielbiam patrzeć jak coś robi jak się zamyśla.
Często się spieramy o bzdury ale uwielbiam zasypiać przy nim, ze świadomością że jest przy mnie, kocha mnie i że mogę na niego liczyć! Także mieszkanie ze sobą moim zdaniem to dobre rozwiązanie żeby poznać kogoś bliżej, lepiej... Ale powinno się konczyć wspólnym życiem, np. ślubem...
__________________
|
|
|
|
|
#251 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#252 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 079
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#253 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Ja myślę, że zamieszkanie razem przed ślubem jest wskazane. Tak jak wcześniej dziewczyny pisały...można się lepiej poznać, itp. Natomiast nie rozumiem sytuacji, w której ludzie decydują się na wspólne mieszkanie, coś nie wychodzi- z powrotem mieszkają oddzielnie. Dla mnie jest to krok do tyłu. A później na pewno będzie trudno wrócić do tego tematu.
|
|
|
|
|
#254 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
.
|
|
|
|
|
|
#255 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
bylam z facetem rok czasu, zamieszkalismy razem, bez slubu i zareczyn i po roku mieszkania razem rozstalismy sie
|
|
|
|
|
#256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 144
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Przeczytałam wszystkie twoje odpowiedzi i absolutnie sie z tobą zgadzam. Ja mieszkam ze swoim chłopakiem 3, 5 roku, mamy 3 letnie dziecko ale ślub bierzemy w przyszlym roku
. Zaczeliśmy mieszkac ze sobą pół roku przed porodem żeby zobaczyc czy damy rade, zeby przekonac się czy warto brac ślub!!! Dużo przeszliśmy zaczynając mieszkac razem. Były kłutnie, wyprowadzki i powroty . Na szczęście dotarliśmy się, za to też znam pełno par ktore się zdradzają, okłamują i wszystko robią osobno będąc po ślubie. Dla mnie to jest chore .....
|
|
|
|
|
#257 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Ja sądze, że mieszkanie razem także jest wskazane.
Ale ja jako 20 letnia dziewczyna nie wyobrażam sobie przychodzić do domu, ogarnąć mieszkanie, zrobić zakupy, ugotować jakiś obiad. Mam prace zarabiam nie cały tysiak,mój TŻ zarabia wiecej ale jednak nie wyobrażam sobie abyśmy musieli płacic rachunki, dbac, aby zawsze było cos w lodówce. Wole narazie spokojnie wracac z pracy, pomóc w domu(sprzątnać, pranie zrobić) studiować, trochę zaoszczędzić, mieć czas na spotkania ze znajomymi itp Zdecydowanie nie jestem gotowa jeszcze na to... |
|
|
|
|
#258 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
Jednak jak dla mnie wspólne rachunki, wspólne życie, podejmowanie decyzji to fajna sprawa. Natomiast obowiązki typu sprzątanie, zakupy, ugotowanie obiadu można podzielić na dwoje i już to tak strasznie nie wygląda.
__________________
|
|
|
|
|
|
#259 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 057
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#260 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 185
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
W ogóle nie ma reguły na to co wyniknie z zamieszkania ze sobą przed ślubem. 2,5 roku temu zamieszkałam z moim facetem (a wtedy znaliśmy się ok 2 miesięcy
)- do tej pory dziwię się jak udało mu się namówić mnie na to tak szybko bo zawsze zarzekałam się, że ja nie mam zamiaru w tak młodym wieku bawić się w młode małżeństwo. Na początku było bajkowo, potem musieliśmy się zmierzyć z problemami dnia codziennego (i wtedy było gorzej) a teraz jest najfajniej. Nauczyliśmy się siebie, dotarliśmy się i potrafimy się dogadać w każdej sprawie. Ja z perspektywy czasu nie żałuję bo wiem, że chcemy być ze sobą i dokładnie widzę kim będzie mój mąż. Z drugiej strony u nas po ślubie już nie będzie takich "fajerwerków"- ślub nie wniesie nic nowego do naszego życia. Osoby biorące ślub a dopiero później mieszkające ze sobą mają trochę ciekawiej... Ale zawsze jest ryzyko, że nie będą potrafili się dogadać na dłuższą metę. Dziewczyny, które zamieszkały ze swoimi facetami doskonale wiedzą w jak bardzo innym świetle poznaje się swojego lubego czyż nie ?
|
|
|
|
|
#261 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Nie gniewaj się, ale jeśli ktoś się zastanawia, czy "warto brać ślub", to lepiej chyba, żeby go nie brał. W małżeństwie nie chodzi o korzyści, ani o to, "co ja z tego będę mieć", ale o to, żeby być z tym jedynym/jedyną, nawet wobec przeciwności losu, które nas (nieuchronnie) spotkają. I żeby cieszyć się po prostu tym, że jesteście razem.
Nie mieszkałam ze swoim narzeczonym (obecnie mężem) przed ślubem. Była to nasza wspólna decyzja. Według nas obojga wspólne zamieszkanie jest jednym z podstawowych elementów, które odróżnia małżeństwo od innego związku. Od prawie 7 miesięcy (bo tyle jesteśmy małżeństwem) mieszkamy razem i jest cudownie oczywiście, że zdarzają się nieporozumienia, ale to zupełnie normalne W trakcie trwania narzeczeństwa obydwoje nie mogliśmy się tego wspólnego zamieszkania doczekać i to czekanie było, wg mnie, piękne i ekscytujące
|
|
|
|
|
#262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Ja swojego TŻa poznałam w maturalnej klasie liceum, po 2 tygodniach byliśmy parą, po roku (czyli początek studiów) zamieszkaliśmy razem - ale nie sami, po 2 latach nadal mieszkaliśmy sami, 2,5 roku - zaręczyny, no i za rok ślub
Tylko teraz, rok przed ślubem, mieszkamy już sami. Lepiej się poznaliśmy, o wiele więcej ze sobą przeszliśmy, niż mieszkając osobno.. Także zdecydowanie polecam - chociaż nie ma na to reguły, to zależy od ludzi, ich charakteru, uczucia, przekonań... Może nam pomaga to, że mimo mieszkania razem czekamy z seksem.. :p
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
|
|
|
#263 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
a w jakim wieku jestescie? Edytowane przez Brook Czas edycji: 2013-07-10 o 21:26 |
|
|
|
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
tak, bez lokatorów
21 lat oboje
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
|
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Ciekawy temat i nurtujący mnie samą
![]() Gdzieś tu dziewczyny pisały, że znają taką parę, która mieszkała razem, a potem zrezygnowali i nie mieszkają, ale są dalej razem. I wszystkie się dziwiłyście, że no jak to, to bez sensu. A ja mówiąc szczerze widzę w tym sens, bo są różne sytuacje. I mówiąc szczerze sama jestem aktualnie w sytuacji, kiedy mieszkam z TŻtem już 2,5 roku i chętnie obydwoje byśmy jednak zamieszkali osobno. I to w ogóle nie wynika z faktu, że się kłócimy, czy nie dogadujemy na jakiejkolwiek płaszczyźnie, czy nie kochamy, albo przestaliśmy się kochać, czy cokolwiek. Wynika to z prostego faktu - mieszkamy w jednym pokoju, w drugim pokoju nasz przyjaciel, mieszkanie 40m2. I wiecie o co tu chodzi? O chwilę swobody, samotności, chwilę prywatności, by można coś zrobić tak samemu, zupełnie. A tak to cały czas musimy ze sobą przebywać, bo dodatkowo studiujemy razem. Także są takie sytuacje, kiedy uważam, że powrót do mieszkania osobno ma sens. Na pewno, gdybyśmy mieszkali w 2-pokojowym mieszkaniu nigdy nie chcielibyśmy zamieszkiwać osobno, bo każdy miałby swój kąt na oddech. A tak jest ciężko. Ale nie możemy tego zmienić, bo został nam ostatni rok studiów no i nie możemy wystawić na lodzie przyjaciela Także staramy się jak możemy dawać sobie oddech.I uważam, że mieszkanie z TŻtem, którego planuje się na męża jest wręcz wskazane. W poprzednim związku byłam 4 lata, wszyscy nam wróżyli ślub, wszyscy mówili, że jesteśmy idealnie dobrani i w ogóle cud, miód. Jeździliśmy na wakacje, wycieczki, pomieszkiwaliśmy u siebie po parę dni w wakacje na przykład i zawsze, zawsze było cudownie. Aż zamieszkaliśmy razem i wystarczyło parę miesięcy, żeby okazało się, że nie jest on żadnym kandydatem na męża. Szybko zaczęło mi tyle rzeczy przeszkadzać, że stopniowo miłość z mojej strony umierała, aż po roku mieszkania razem i usiłowania ratowania - rozstaliśmy się. Ot, takie moje przygody.
__________________
27.05.2016 Żona
|
|
|
|
|
#266 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Cytat:
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
|
|
|
|
#267 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
__________________
27.05.2016 Żona
|
|
|
|
|
|
#268 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
![]() Ale ja tylko wyrażam swoje zdanie, to przecież nie moje życie, to tylko sugestie...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
|
|
|
|
#269 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
Oczywiście to tylko moje zdanie, ale dla mnie związek kilkuletni jest równie ważny co małżeństwo. Nie wartościuję trwałości związku na tej podstawie, bo jestem równie mocno zaangażowana w jego utrzymanie i szczęśliwe wzajemne życie, co byłabym po ślubie. |
|
|
|
|
|
#270 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???
Cytat:
![]() A skończyć to się może różnie, nie musi wcale najgorzej. Po prostu znam różne przypadki, naprawdę. I znam też osoby, które kupiły mieszkanie przed ślubem, zamieszkały tam, a potem, cóż.. W kłótniach wypominali sobie, kto kupił mieszkanie, za czyje pieniądze, czyje ono jest na papierze, i w końcu rozstali się - kilka miesięcy przed własnym ślubem. Oczywiście nie wszędzie tak być musi. Dla mnie po prostu kupno domu/mieszkania jest decyzją poważną, a w razie rozwodu wszystko się "ładnie" prawnie dzieli.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:20.






on przychodzi odwiedzi was a pozniej papa ide do mamusi
Świetne wyjście z sytuacji, nie ma co.













