Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[NaTaLaLa]

hehe tak na codzien dzidzi maka sypac? lol
moze jakis kremik czy cos....nie wiem bylam przekonana co do sudocremu ale coraz wiecej opini jest na NIE do codziennego stosowania...

[ania p]

Napisane przez NaTaLaLa

Dzieki Aniu ) juz zapisuje......
Jeszcze zastanawiam sie nad rozkiem, czy rzeczywiscie jest niezbedny i tak dalej...tu niestety nie ma czegos takiego wiec jakby co bede musiala prosic mame tez...ale sama nie wiem.... ;/

Mozesz kupic jak chcesz to nie sa jakieś wielkie pieniądze . Ja synka na nim kładłam poprostu bo nie używałam do otulania bo to za ciepłe moim zdaniem było .
Do pupy możesz nabyć np. penaten w metalowej puszcze, ew. nivea w metalowej , linomag w aptece ( tani a superowy ) czy własnie takim bephantenem smarować . Kremów nadających się do tego celu jest pełno
Zobacz u siebie w aptece napewno cos kupisz . Mam kolezankę w USA która mi robi nie raz zakupy moge jej spytac przy okazji . To Polska mama normalna i ma troje dzieci Najmłodsze ma dwa lata więc powinna byc na bierzaco .

darusiaa - ja nie używałam bo nie miałam potrzeby ale moje znajome też bardzo chwala . że jeśli juz jakies pudrowanie to tylko maka

[la_wenda]

Mąka ziemniaczana jest super, pomagała nam zwłaszcza gdy mała była jeszcze noworodkiem.
A śmiesznie było jak się myliłam i mówiłam znajomym, że posypujemy dziecko bułką tartą
Łaciata wydaje mi się, że rożek jednak lepszy bo podtrzymuje główkę.

[Darusiaaaa]

ten otulaczek jest taki "giętki" wiec chyba nie ma roznicy jesli otuli sie dziecko tym a kocykiem, stawiam na rozek

no wlasnie ja tez o tej mace slyszalam;D, bephanten, linomag chyba tez jest na takie rzeczy prawda?:P
maka tarta- hahahahahahhahahaha ;-)

[Łaciata]

Napisane przez Darusiaaaa

maka ziemniaczana jest podobno super kolejna swieza mamusia mnie w tym dzisiaj utwierdzila...tez stosowalyscie?

/

Też słyszałam, że dobra, ale u mnie nie było potrzeby nic sypkiego stosować. Wystarczył zwykły krem do zadka i ew. sudocrem.

Napisane przez NaTaLaLa

Laciata, to akurat widzialam...tylko jakos wydalo mi sie zbyteczne i nie zatrzymalam sie na dluzej....tyle tylko, ze to jest cos w rodzaju kocyka (przynajmniej w dotyku)..bardzo miekki, widzialam i polarowy,nawet flanelowy itp , z tego co pamietam polskie rozki jak sie zawinelo w nie dzieko trzymal sie naprawde sztywno, tutaj chyba bedzie efekt kocyka...ciezko mi powiedziec, ale na pewno to sprawdze!!! Dzieki

Ja z rożka od razu usztywnienie wyjęłam - niewygodnie mi było i bałam się, że dziecko z tego się wyślizgnie, bo jednak dobrze nie trzymało malucha. Część dzieci wymaga pętania i czy jest to kocyk, czy rożek czy też taki otulaczek, to wsio rawno. Ja teraz kupiłam właśnie otulaczek, bo jednak łatwiej dziecko zapakować i zawinąć. Z tym, że trzeba się liczyć, ze niektóre dzieci z kolei nie znoszą krępowania ruchów, więc na dobrą sprawę z góry nie wiadomo, czy się przyda.

[Darusiaaaa]

no wlasnie slyszalam ze usztywniane rozki sa takie sobie, ale dla "poczatkujacych" mamusiek podobno wygodnie jest, okaze sie jak bedzie, w razie czego jutro kupie 2 wiec beda dwa

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

A wiecie o czym sobie mysle?
Ze te nasze "wywody" wieczne pytania, wielka nieznajoma wszystkiego( oczywiscie u niektorych) kombinowanie co jakie kupic i tak dalej jest czasami takie zabawne
niedlugo urodza nam sie bejbusie, polowa rzeczy okaze sie zbedna, plany niektorych z nas zmienia sie o 180 stopni a wtedy napiszemy soobie "Boze i po co tyle wydziwiania?"

[mloda1989]

o jej dziewczyny masakra...dopiero nadrobilam...masakra tyle zescie naskrobaly... heh i uciekam spac pap

[NaTaLaLa]

http://www.dzieciowo.pl/2009/05/oila...kapielowa.html

Patrzcie jaka fajna stronke znalazlam z recenzjami kosmetykow dla dzidzi-na wesolo
Link akurat z oilatum, bo akurat chcialam troche opinii o tym, ale na dole jest cala masa innch, moze ktoras z Was znajdzie cos dla siebie

[Darusiaaaa]

kurcze dziewczyny, chyba na prawde nabawilam sie jakiegos nie fajnego zapalenia, szczypie nawet jak siusiu robie
mialyscie tak moze?( z gory przepraszam za nie dyskrecje) a raczej nie jest to zapalenie pecherza

[ania p]

Napisane przez Łaciata

Ja z rożka od razu usztywnienie wyjęłam - niewygodnie mi było i bałam się, że dziecko z tego się wyślizgnie, bo jednak dobrze nie trzymało malucha. Część dzieci wymaga pętania i czy jest to kocyk, czy rożek czy też taki otulaczek, to wsio rawno. Ja teraz kupiłam właśnie otulaczek, bo jednak łatwiej dziecko zapakować i zawinąć. Z tym, że trzeba się liczyć, ze niektóre dzieci z kolei nie znoszą krępowania ruchów, więc na dobrą sprawę z góry nie wiadomo, czy się przyda.

Dokładnie mój synek lubił mieć gołe kopytka i nie być niczym nakryty i tak mu się najlepiej spało Byle w domu było ciepło . otulony beczał . Lubił mieć tylko pieluszkę tetrową przy policzku albo ten taki kocyczek mały przytulanke . miał przy policzku i w łapkach i tak sobie spał .

Darusiaa - ale ile w tym frajdy w tym wydziwianiu jest tak naprawdę , kazdą rzecz dla takiego maluszka się starannie wybiera > pamietam moje pierwsze prasowanie małych ciuszków . Najpierw się w nie gapiłam jak wisiały na sznurkach że takie słodkie małe deletowałam się tym zapachem dzidzi w domu , potem jak prasowałam zapinałam wszystkie guziczki składałam równo itp .. a teraz to tylko żeby żelazkiem zachaczyć co by z przodu pogięte nie było
Wogóle pierwsze ciuszki jakie kupiłam to ogladałam milion razy he he .
wybieranie rzeczy to samo z kolezanką z Szymkowego forum śmigałyśmy po sklepach ogladałyśmy ciuszki , wózki itp he he . Piękne to były czasy siedziałam w domu obowiązków było mało . Delektujcie się tym , bo przy drugim dziecku już nie ma tak pięknie . teraz nawet jak idę do lekarza to musze mieć kogos kto z małym zostanie itp.
Nie ma że coś boli że chce się spac itp


No własnie ide kimac dobranoc laski

[P0P70]

Madziwina – weszłam na nowy wątek. Czytam pierwszą wiadomość i co widzę: NIE MA MNIE. Już miałam pisać di Ciebie że mnie usunęłaś ale patrzę i w następnej jestem jako ten SAMOTNY BIAŁY ŻAGIEL.
No ale mam nadzieję że już niedługo ktoś do mnie dołączy. Megi czekm.

Catro – ja w dalszym ciągu trzymam za was kciuki i mam nadzieję że zakończy się wszystko dobrze.

Izaizula- masz naprawdę wielki brzuch. Ale pocieszę Cię: BĘDZIE JESZCZE WIĘKSZY

Kurcze dziewczyny wy naprawdę się nudzicie. Jestem dopiero na drugiej stronie i zostało mi jeszcze 5 do nadrobienia

[Darusiaaaa]

no aniu dokladnie tak jest
NIE NAWIDZE PRASOWANIA- ale jak sterczalam 4 godziny przy zelazku i malutkich rzeczach to w zyciu nie mialam takiej frajdy

[NaTaLaLa]

Darusiaaaa ja pomyslalam o tym samym jak zaczelam robic liste zakupow dla mamy...no ale w koncu lepiej cos miec w kosmetyczce i spac spokojnie niz pozniej jak dzidzi juz bedzie oczekiwac na przesylke od mamy, i jeszcze np nie uzyc bo cos tam.... akurat rzeczy kosmetyczne to nie najwiekszy wydatek wiec robmy zakupki robmy

Mnie ostatnio z nudow napadaja mysli, roznego rodzaju.... nawet tak glupie ze wstyd sie przyznac.... np wczoraj myslalam czy mam jakies 'niezdarne znajome' ktore np moglby nieswiadomie zrobic krzywde mojej malej.... np trzymanie, wyslizniecie sie itp itd... wiadomo kazdy zaraz chce wziasc na rece, to to to tamto.... a juz na pewno nie pozwole na trzymanie malej jakiemus dziecku :/ niby zawsze ktos asekuruje, ale wystarczy sekunda....... w polsce u mojej sasiadki zmarlo dziecko bo starszy braciszek uposcil....i chyba stad mam uraz :/
chyba nie umiem sie wyslowic o co dokladnie mi chodzi , ale dumam o *******ach byle tylko nie myslec o porodzie.... :P bo takie mysli mam tez coraz czesciej.... az chyba za czesto, ale w koncu to 34 tydzien.... :/

[Darusiaaaa]

mnie nadal porod nie przeraza, a mysle o dzidzi rownie czesto jak wczesniej-czyli prawie caly czas

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

a dzisiaj sobie nawet obejrzalam pare porodow naturalnych na necie;P

[NaTaLaLa]

Nie przeraza??????????? JAK TO UCZYNILAS?????
Chociaz jeszcze moze zmienisz zdanie za kilka tygodni hehe

[Darusiaaaa]

od samego poczatku mnie to nie przeraza
taka kolej rzeczy, decydujac sie na dzidzie decydowalam sie na bol porodowy i poporodowy bedzie bolalo jak jasne cholera, ale to jest 9 miesiecy oczekiwan nerwow i stresu i ciagle nowe mysli kraza po glowie, jak wyglada dzidzia do kogo jest podobna i tak dalej.... ja sie juz doczekac nie moge porodu!!
bol przychodzi i odchodzi a to slodkie nieporadne malenstwo bedzie nam dawalo radosc kazdego dnia!
jestem na bol przygotowana, na pewno nie az na taki jaki on bedzie;D ale zdaje sobie z tego sprawe

[Justys76]

natalala ja nie bede nic z polski kupowala, (chociaz tez tak planowalam wczesniej) bede uzywac tutejszych kosmetykow, i tak np do pupy na codzien planuje uzywac Desitin , a przy odparzeniach Butt Paste. rozka tez nie bede miala , planuje zakup tego Miracle Blanket - Baby Swaddling Blanket - Blue .

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Triple Paste - tez dobry na odparzenia, chyba nawet lepszy od Butt Paste.

[Darusiaaaa]

natala a wy nie macie tam zadnych kosmetykow, ze z polski paczka musi isc? na pewno sa odpowiedniki

[megi-megi]

AniaP - ja chcę się spotkać, ja chcę!!!! Więc jak tylko dostanę pozwolenie na chodzenie albo już będziemy mamusiami obie to bardzo, bardzo chętnie

[malgo421]

Ja tez sie porodu nie boje mimo tego ze pierwszy byl masakra.

[Justys76]

podziwiam was za to ze sie nie boicie porodu, bo ja sie boje, za duzo sie o tym chyba nasluchalam

[Darusiaaaa]

tez macie takie momenty ze macie dosc wszystkiego?
kurcze ja mam tak teraz, nie bede sciemniala, boli mnie tam na dole, czuje jakby troszke spuchniete bylo takie odczucie mam i znow ten gynalgin( pamietam jak tamte 10 dni mnie wymeczylo) w nocy spac nie moglam....bozeeeeeeee.... . ja chce dzidzie ze soba

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Napisane przez malgo421

Ja tez sie porodu nie boje mimo tego ze pierwszy byl masakra.

ja uwazam ze tutaj nie ma sie czego bac, kobiety maja po piecioro dzieci i jest dobrze wiec nie ma co wielkiego halo z porodu robic bo nie my pierwsze i nie ostatnie to bedziemy przezywac, ludzi nie slucham generalnie, tzn. jesli chca mi cos powiedziec to owszem slucham ale wpuszczam i wypuszczam to co mowia, bo tak samo jak nie ma dwoje takich samych ludzi tak samo nie ma dwoch identycznych porodow wiec opowiadania mozemy sobie w buty wsadzic.

[NaTaLaLa]

Justys dzieki
A kosmetyki mamy owszem, tyle ze ja nie bardzo sie na tym znam, to moje pierwsze dziecko i tak dalej i tak dalej i nigdy wczesniej nie orientowalam sie w skutecznosci,rodzajach... .a chcialabym cos naprawde skutecznego i wyprobowanego przede wszystkim i tak jakos pomyslalam o polskich kosmetykach.... i niech babcia tez ma swoja 'zakupowa radosc' bo ciagle narzeka ze na odleglosc to nie to samo....chociaz powiem Wam, ze chyba dziadek bardziej przezywa to wszystko niz nawet my sami hehe slodkie

Co do porodu to ja przemilcze swoja kwestie bo znowu zaczne rozmyslac,ale nie zapomne opisac Wam szczegolow hehehe ) nawet najmniejszego nie omine ;P

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Darusiaaaa uwielbiam Twoje podejscie do tematu i jednoczesnie zazdroszcze....ale co z tego jak w srodku umieram ze strachu juz na sama mysl pt 34...... chcialabym juz miec to za soba ajjjjj

[Darusiaaaa]

u mnie najbardziej mąż, mama rowniez widac jak chodzi ze mna po sklepach ciagle czegos szuka, a po ojcu nie widze zmiany zachowania chociaz wiem ze bardzo wszystko przezywa tylko ze w srodku( zawsze taki byl).

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

a z trenton nie masz zadnej Polki znajomej co ma dzidzie zeby sie wypytac? bo faktycznie tamte kolezanki sie raczej nie nadaja do dawania dobrych rad

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

kurcze chrzesniak mojej mamy jest w stanach, mieszkal wczesniej w Trenton zreszta, oni maja teraz 5 miesiecznego maxa i raczej nic z polski nie zamawiala ale nie mam sie teraz z nimi jak skontaktowac, ale gdybym rozmawiala z marcinem albo lepiej z asia
( zona) to sie zapytam.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

bedziesz miala za soba
pomysl sobie czym jest pare godzin bolu(pozniej po wolutku, ale mija) do 9 miesiecy strachu zeby bylo ok z dzidzia wszystko??? no czym??? niczym !! bo to dla dzidziulkow, ktore najpierw pielegnujemy, tulimy, a one pozniej rosna i pyskują

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

no nic
uciekamy sie polozyc bo mlody kopie juz dobra godzinke wiec ide plecki wyprostowac a moj tz za poltorej godzinki do pracy wstaje biedaczek:P a jutro nas zakupy czekaja
buziaczki

[NaTaLaLa]

Wszystkie znajome polki, jeszcze bez dobytku takze pewnie tyle wiedza w tym temacie co i ja...a te z dobytkiem .....same wiecie

Slodkich Snow spiochy **
U mnie jeszcze nie ma 7 wiec troche pobuszuje bez Was

[Justys76]

natalala to tez moje pierwsze dziecko, ale mam znajome, ktore maja juz dzieci i one wlasnie uzywaly tych kremow i mowily ze dobre (a dzieci swoje kapaly w wanience nie w umywalce ;-)) . ale wybor nalezy do ciebie. ja tez chcialam z polski sprowadzac, ale powiedzialy mi ze tych kremow sie duzo uzywa ,szczegolnie tego co za kazdym razem, i co za kazdym razem bedzie ci mama przysylala? jak chcesz.

[NaTaLaLa]

Fakt faktem zuzywa sie w tempie zastraszajacym....musze to faktycznie przemyslec, ale z herbatek hipp'a koperkowych (od 1 tygodnia) pewnie nie zrezygnuje..... nie znam mamuski ktora by jej sobie nie chwalila....a przy tym sa bardzo wydajne...
chcialabym juz miec wszystko zapiete na ostatni guzik, i tylko czekac i przygotowywac sie psychicznie....ale z kazdym dniem pojawia sie cos nowego...ajjjj, no ale damy rade
Justyska a Ty w ktorym tyg jestes??

[Justys76]

jestem w 32 tygodniu. a nad tymi herbatkami sie jeszcze nie zastanawialam, musze popytac znajomych co one dawaly na kolki, a jak nie to tez sie do mamy usmiechne ;-), a w polskich sklepach lub aptekach tutaj ich nie ma, rozgladalas sie moze?

[Mysia1234]

Ło matulu ale naskrobałyście A ja spac cos nie moge od 6 i postanowiłam ze was poczytam.
Co do porodu to mam podobne podejscie do Darusi Nie ja pierwsza i ostatnia a ból bedzie zapewne masakryczny, ale dzidziołka wszystko nam wynagrodzi
Miłego Dnia

[Baobabek]

Heloł kolejny dzień zbliża nas do naszych bobasków ja też się nie boję porodu tyle, że tego naturalnego, wiem, że będę kląć jak szefc (jak przy zakładaniu pessara), ale co tam, natomiast na samą myśl o ewentualnym cc to aż mrówki mi po ciele latają...mam panicznego stracha przed tym, że mnie mogą źle naciąć, że dziecku coś zrobią skalpelem, że krwi nie będą w stanie zatamować, a jak pomyślę o narkozie....bo tam gdzie rodzę usypiają całkiem i ja się boję, że w razie czego to się nie obudzę!!!!brrrr nie dam sobie cc zrobic . Czytałam właśnie moją książkę o ciąży i chyba te moje ubranka to jednak za mało jak do szpitala...bo piszą żeby 3-4 pobrać....no nic może wreszcie kiedyś uda mi się spakować

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

zostało mi 53 dni do terminu a jak odjąć te ewentualne dwa tygodnie to 39 bo ja się nastawiam na rodzenie w 38 tyg jeju ale to leci