wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[emi_lka]

Napisane przez jodie

emi_lka jeśli chodzi o wycieczki objazdowe po Francji - ja byłam na podobnej do tej o której piszesz - paryż, zamki nad loarą, poitiers. chętnie opowiem co warto zobaczyc

Jodie wysłałam Ci pw

Uciekam już, raz jeszcze dzięki za miłe przyjęcie

[hania811]

Napisane przez carmelova

Ps. Wiem że tak wyskakuje z tym pisaniem ni z gruchy ni z pietruchy, ale mnie wena naszła, a czytam Was od prawie roku i kiedyś nawet z Wami pisałam

Dobrze dobrze..pisz sobie dziewczyno W końcu jakiś ruch sie zrobił.
A Ty nie myśl że my ciebie nie pamiętamy..demencji starczej to jeszcze nie mamy

Napisane przez dorinka30

No szaleję z radości , już kasę przelałam nawet , tylko martwią mnie te wpisy z rozmiarami zaniżonymi, ale liczę że będa dobre
Wiesz co będzie jak zobaczy te buty mój mąż konserwa
Nie wiem czy zgodzi sie ze mną wyjść w nich

Do stonowanego stroju będą super wyglądać. Szałowy dodatek.
Jka fajnie je zestawisz mężowi sie spodoba

[dorinka30]

Napisane przez jodie

czeremchowa to na wycieczki rowerowe jesteśmy umówione
Dorinko - ja też nie mam dla kogo robić , moja rodzina nierybkowa ale dla samej siebie będę robić , a może kiedyś się znajdzie jakiś chętny do degustowania mojej radosnej twórczosci. właśnie umawiam sie z kolegą na ew nocleg u niego - bo to kurs w stolycy

Szalejesz kobieto i dobrze , kiedy ten kurs ?

[miskowa]

dostałam moje baleriny z blaszką
kosztowały 41zł i są śliczne

[hania811]

Napisane przez miskowa

dostałam moje baleriny z blaszką
kosztowały 41zł i są śliczne

Ale szybko!!
Fajowo Ci.
Mi sie bardzo podobają..z tym że chciałabym takie białe

[miskowa]

Napisane przez hania811

Ale szybko!!
Fajowo Ci.
Mi sie bardzo podobają..z tym że chciałabym takie białe

mi też się podobają, nawet kiedys oglądałam je w Zarze (chyba 129 czy coś takiego kosztowały), ale oczywiście nie było mojego rozmiaru. Te mam za 1/3 ceny a z wyglądu oczywiście się nie różnią. W środku mają niby naturalną skórę, więc nie będzie się noga nawet na boso odparzać. Na pewno będę jeszcze polować na jakieś zamówienia

[jodie]

Napisane przez dorinka30

Szalejesz kobieto i dobrze , kiedy ten kurs ?

06.03.

ostatnio wycpecjalizowałam się w muffinkach z bloga Twin rozchodzą sie jak swieże bułeczki

Haniu to moje gotowanie i pieczenie(np. tarty) to Twoja wina tak wszystko opisujesz ze wydaje się tak banalne że postanowiłam spróbować. i ot co wyszło - szukam dodatkowcy kursów gotowania

[carmelova]

Haniu taką sałatkę z tuńczyka i fasoli to bym chętnie pożarła. Bo za sałatą jakoś nie prezpadam...
No i jutro Tż wyciąga mnie na squasha w ramach walentynek których nie obchodzimy

[czeremchowa]

Jodie czekamy w takim razie na wiosnę

Dorinko zamawiają musztardowe szpile!

Ooo Miskowa juz sie zapisała

[miskowa]

Dori, zamówiłam te szpile, co ci pokazywałam i mi odradzałaś. Podoba mi się ich kształt. będę miała motywację, żeby opanować chodzenie na nich.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez czeremchowa

Ooo Miskowa juz sie zapisała

mimo, że nie umiem chodzić na obcasach

[czeremchowa]

Napisane przez miskowa

Dori, zamówiłam te szpile, co ci pokazywałam i mi odradzałaś. Podoba mi się ich kształt. będę miała motywację, żeby opanować chodzenie na nich.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



mimo, że nie umiem chodzić na obcasach

Piękne są ale w ogóle nie chodzę na obcasach TŻ by chyba padł jakby w mojej szafie zobaczył taki obcas

[hania811]

Napisane przez jodie

Haniu to moje gotowanie i pieczenie(np. tarty) to Twoja wina tak wszystko opisujesz ze wydaje się tak banalne że postanowiłam spróbować. i ot co wyszło - szukam dodatkowcy kursów gotowania

bardzo sie cieszę że to moja wina
Fajnie wiedzieć że kogoś przekonałam do gotowania..to tak samo satysfakcjonujące jak widok ludzi pożerających ze smakiem moje potrawy.

Napisane przez carmelova

Haniu taką sałatkę z tuńczyka i fasoli to bym chętnie pożarła. Bo za sałatą jakoś nie prezpadam...
No i jutro Tż wyciąga mnie na squasha w ramach walentynek których nie obchodzimy

No widzisz...można tuńczyka zamienić na jakąś wędlinkę z indyka, chudą fetę itp.
chodzi o to zeby zawsze o sobie pamiętać (o swoim zdrowiu)...robiąc zakupy, gotując obiad.
Jak gotuję np brokuły do obiadu, odkładam trochę dla siebie na rano..wystarczy wrzucić do miski, dodać fetę, posypać orzechami i szczypiorkiem i wypas śniadanie do pracy gotowe.
Jak robię kuraka jedną pierś smażę sote na teflonie i też mogę go zabrać do pracy.
Ryżu, kaszy też zawsze troche zostawiam bo można wrzucić do tego groszek z puchy, ogóra, trochę wędliny i też mam gotowy posiłek do pracy.

To na prawdę nie jest trudne..trzeba po prostu przestawić sie na inne myślenie

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez miskowa

Dori, zamówiłam te szpile, co ci pokazywałam i mi odradzałaś. Podoba mi się ich kształt. będę miała motywację, żeby opanować chodzenie na nich.
mimo, że nie umiem chodzić na obcasach

hihihih..ale się wkręciłaś.
Wiesz nie zawsze w butach się chodzi..czasem po prostu sie siedzi..np na kolacji w restauracji albo "nietańczonej" imprezie....wtedy będą jak znalazł. Taksówką pod knajpę , na krzesełko i dajesz radę

O! i Jodie też zamówiła.
Dori jesteś sprawcą butomani

[miskowa]

Napisane przez hania811

hihihih..ale się wkręciłaś.
Wiesz nie zawsze w butach się chodzi..czasem po prostu sie siedzi..np na kolacji w restauracji albo "nietańczonej" imprezie....wtedy będą jak znalazł. Taksówką pod knajpę , na krzesełko i dajesz radę

te mi się akurat od początku spodobały i jeszcze te płaskie z kokardką. Nie będę zamawiać wszystkiego. Ale wiesz, ja generalnie mam problem z dostaniem rozmiaru, więc korzystam, zwłaszcza z takimi cenami.
Też tak pomyślałam, że takie reprezentacyjne w razie czego, no i przecież od czegoś mam tż, najwyżej mnie z gleby będzie zbierał

dobra, ja lecę. Trzymajcie kciuki, żebym dojechała do rodziców, bo znowu zasypało drogę dojazdową a ja nie mam łopaty w bagażniku. miłego weekendu

[jodie]

zapisalam sie na buty. co teraz?

[hania811]

Napisane przez miskowa

te mi się akurat od początku spodobały i jeszcze te płaskie z kokardką. Nie będę zamawiać wszystkiego. Ale wiesz, ja generalnie mam problem z dostaniem rozmiaru, więc korzystam, zwłaszcza z takimi cenami.
Też tak pomyślałam, że takie reprezentacyjne w razie czego, no i przecież od czegoś mam tż, najwyżej mnie z gleby będzie zbierał

dobra, ja lecę. Trzymajcie kciuki, żebym dojechała do rodziców, bo znowu zasypało drogę dojazdową a ja nie mam łopaty w bagażniku. miłego weekendu

No jasne..za taką cenę grzech nie kupić..tym bardziej że pierwsze zamówienie udane, więc inne pary tym bardziej korcą.
Trzymam kciuki

Napisane przez jodie

zapisalam sie na buty. co teraz?

Czekasz aż uzbierają sie chętne na wszystkie rozmiary, wtedy organizatorka zrobi zamówienie i już na PW będziecie się dogadywać na jakie konto kaska, na jaki adres ma być wysyłka itd.

Generalnie..teraz czekasz i trzymasz kciuki za to aby znalazły sie chętne na te buciki.

[carmelova]

Napisane przez hania811

bardzo sie cieszę że to moja wina
Fajnie wiedzieć że kogoś przekonałam do gotowania..to tak samo satysfakcjonujące jak widok ludzi pożerających ze smakiem moje potrawy.


No widzisz...można tuńczyka zamienić na jakąś wędlinkę z indyka, chudą fetę itp.
chodzi o to zeby zawsze o sobie pamiętać (o swoim zdrowiu)...robiąc zakupy, gotując obiad.
Jak gotuję np brokuły do obiadu, odkładam trochę dla siebie na rano..wystarczy wrzucić do miski, dodać fetę, posypać orzechami i szczypiorkiem i wypas śniadanie do pracy gotowe.
Jak robię kuraka jedną pierś smażę sote na teflonie i też mogę go zabrać do pracy.
Ryżu, kaszy też zawsze troche zostawiam bo można wrzucić do tego groszek z puchy, ogóra, trochę wędliny i też mam gotowy posiłek do pracy.

To na prawdę nie jest trudne..trzeba po prostu przestawić sie na inne myślenie

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------


hihihih..ale się wkręciłaś.
Wiesz nie zawsze w butach się chodzi..czasem po prostu sie siedzi..np na kolacji w restauracji albo "nietańczonej" imprezie....wtedy będą jak znalazł. Taksówką pod knajpę , na krzesełko i dajesz radę

O! i Jodie też zamówiła.
Dori jesteś sprawcą butomani

No właśnie, bo dla mnie zdrowy i smaczny posiłek = dodatkowy czas w kuchni. Nigdy nie udało mi się zrobic obiadu do pracy na szybko. Zawzse to było cos wymyślnego typu grillowany bakłażan z mozarellą light i pomidorami albo quiche. Wymagało więc troszkę zachodu. Ale jak będę po prostu "odchudzać" klasyczny obiad i pakować w pojemniczki, to powinno być lepiej.

Chociaż nie wszystko da się odchudzić. Np. takie spaghetti...:brz ydal:

[hania811]

Napisane przez carmelova

No właśnie, bo dla mnie zdrowy i smaczny posiłek = dodatkowy czas w kuchni. Nigdy nie udało mi się zrobic obiadu do pracy na szybko. Zawzse to było cos wymyślnego typu grillowany bakłażan z mozarellą light i pomidorami albo quiche. Wymagało więc troszkę zachodu. Ale jak będę po prostu "odchudzać" klasyczny obiad i pakować w pojemniczki, to powinno być lepiej.

Chociaż nie wszystko da się odchudzić. Np. takie spaghetti...:brz ydal:

Na pewno będzie lepiej..a grillowane bakłażany to w weekend sobie zaserwuj jak lubisz

Da się odchudzić spaghetti.
Wystarczy kupić makaron razowy i ugotować mocno al dente by miał niski IG. (makaron jasny tylko z pszenicy durum tez ma niskie IG- warunek to mocne al dente)
Do tego robisz sos z indyczego mielonego i pomidorów i masz dietetyczne spaghetti.
Można zrobić sos z tuńczykiem i pomidorami,
Z cukinią i piersią z kuraka itd.
Przez kilkanaście dni mogłabym robić codziennie inny, dietetyczny makaron

[dorinka30]

Nie załapałam się na musztradowe szpile , miałam akurat szkolenie informatyczne i duupa

Szkoda , że mi nie zabukowałyście

Idę się upić, miłego weekendu .

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Nie załapałam się na musztradowe szpile , miałam akurat szkolenie informatyczne i duupa

Szkoda , że mi nie zabukowałyście

te 2 czterdziestki to natychmiast zaklepały
W ogóle to zamówienie znikąd sie pojawiło.
A w ogóle to ja nie wiedziałam że Ty musztardówki chcesz

[dorinka30]

Napisane przez hania811

te 2 czterdziestki to natychmiast zaklepały
W ogóle to zamówienie znikąd sie pojawiło.
A w ogóle to ja nie wiedziałam że Ty musztardówki chcesz

No nic trudno, ja w zasadzie dzisiaj dzwoniłam osobiście do hurtowni i uzgadniałam czy są i podałam info. na uzupęłniającym, akurat przyszedł informatyk z nowym programem i kicha
Pech ja ich będę szukać na allegro, są szare to może musztardówki wrzucą, widocznie tak miało być

[ButterBear]

Cześć..ale jestem do tyłu...miałam 2 dni komputer zepsuty i kicha-nie wiem co się dzieje u Was...ale widzę, że butowe szaleństwo trwa.
Ja też chcę jakieś - zapisał mnie ktoś na coś??

Dajcie znać, jak będą nowe akcje - jakieś balerinki, albo koturny dla przypomnienia - 38...

Emilka, witam, dawno nie było nikogo nowego


Jakie weekendowe plany??Ja jutro idę do pracy

Haniu, w mojej firmie już są przebąkiwania o majowych targach w kielcach

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Jakie weekendowe plany??Ja jutro idę do pracy

Haniu, w mojej firmie już są przebąkiwania o majowych targach w kielcach

Heloo..właśnie czekałam aż się pojawisz..bo właśnie mąż mi powiedział że za tydzień w sobotę będziemy w Inkubatorze..także jak macie ochotę i czas możemy sie spotkać

A na maj już sie cieszę

Ja też jutro do pracy...a po pracy na mecz ręcznej, a po ręcznej sprzątanie, a wieczorem znowu praca...mam nadzieję że chociaż na jedno piwko wyskoczymy do knajpy.

A dziś jestem sama bo mąż w Holandii

---
Akcja butowa trwa..poki co miśkowa szaleje
Na 38 nie ma żadnych wolnych "miejsc"

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Heloo..właśnie czekałam aż się pojawisz..bo właśnie mąż mi powiedział że za tydzień w sobotę będziemy w Inkubatorze..także jak macie ochotę i czas możemy sie spotkać

A na maj już sie cieszę

Ja też jutro do pracy...a po pracy na mecz ręcznej, a po ręcznej sprzątanie, a wieczorem znowu praca...mam nadzieję że chociaż na jedno piwko wyskoczymy do knajpy.

A dziś jestem sama bo mąż w Holandii

---
Akcja butowa trwa..poki co miśkowa szaleje
Na 38 nie ma żadnych wolnych "miejsc"

Haniu, jeśli za tydzień w sobotę moja sis nie będzie robiła urodzin siostrzenicy, to chętnie wpadniemy Chociaż może nawet jak urodziny będą, to 4 urodziny, to chyba nie trwają do północy, więc może moglibysmy wpaść po 'imprezie'. Dam znać, jak będę coś wiedzieć.

Jak to do pracy wieczorem?? Co to ma znaczyć?
Ja jutro pracuję od 8 do 16 ...

Co do butowych akcji,to wiem, że 38 to taki rozmiar, że wszyscy się rzucają...ale może jednak coś się trafi...

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Haniu, jeśli za tydzień w sobotę moja sis nie będzie robiła urodzin siostrzenicy, to chętnie wpadniemy Chociaż może nawet jak urodziny będą, to 4 urodziny, to chyba nie trwają do północy, więc może moglibysmy wpaść po 'imprezie'. Dam znać, jak będę coś wiedzieć.

Jak to do pracy wieczorem?? Co to ma znaczyć?
Ja jutro pracuję od 8 do 16 ...

Co do butowych akcji,to wiem, że 38 to taki rozmiar, że wszyscy się rzucają...ale może jednak coś się trafi...

To sie będziem jeszcze zgadywać

Ano będę pracować...mam jedną "fuchę" do zrobienia.

[zuzaneczka]

Napisane przez miskowa

dostałam moje baleriny z blaszką
kosztowały 41zł i są śliczne

i jak rozmiarówka? standardowa? ile mają cm długości?
szybko to działa

[miskowa]

Napisane przez zuzaneczka

i jak rozmiarówka? standardowa? ile mają cm długości?
szybko to działa

rozmiarówka raczej standardowa, przynajmniej w tych blaszkowych. Wygodne i szybko się do nogi dopasowały. Ja generalnie noszę 41 wszędzie praktycznie, więc nie ma odstępstw i tu. O dziwo te buty wyglądają całkiem dobrze i porządnie, mimo że ze skóry nie są, to nie wyglądają jak jakieś z ceraty. W środku nawet mają podeszwę ze skóry niby. Jestem zadowolona, zwłaszcza, że zazwyczaj mam problemy z dostaniem w ogóle rozmiaru 41. Zuza wiem, że w niektórych paczkach zamawiali też 42 ale nie wiem, jak tamte modele, czy rozmiar dobry, czy nie.

Te moje baleriny z blaszką kiedyś oglądałam w zarze, ale pamiętam, że na pewno powyżej 100 kosztowały. Teraz mam identyczne za 41.



Dori, ja zamówiłam 41 te szpile, gdyby się okazało, że rozmiarówka jest zaniżona, zawsze mogę ci je przesłać, ty masz 40, więc w razie czego...


właśnie upiłam swoją mamę winem

[jodie]

wkręciłam się w buty

[Poemi]

Napisane przez hania811

Co Ty gadasz..ruch jest mega przyjemny.
Ja rozumiem że mozna nie lubić sie spocić (też kiedyś nie lubiłam a teraz kocham) ale na takim pilatesie jest przygaszone swiatełko, ptaszki ćwierkają (co prawda z płyty ale ćwierkają) pani instruktorka aksamitnym głosem odlicza do 10...Ty sobie oddychasz głęboko wykonując ćwiczenia wpływające zbawiennie na kręgoslup, brzuch i boczki- REWELACJA

Pilates jest nudny! W sam raz dla emerytów

Właśnie wróciłam z wernisażu przyjaciela TŻ-a. Nie muszę chyba dodawać, że jestem dość... Hmm... No, nietrzeźwa. Z dziewczyną kumpla TŻ-a zgadałyśmy się, że się sobie bardzo podobamy i postanowiłyśmy olać facetów . W każdym razie mam jej pozować do portretu . Dobra, jestem pijana i idę spać, o!

[hania811]

Napisane przez Poemi

Pilates jest nudny! W sam raz dla emerytów

No nie powiedziałabym..wątpię żeby jakaś emerytka dała radę zrobić PRAWIDŁOWO ćwiczenia z pilatesu.
-----------

Przegapiłam zamówienie na białe blaszki

[miskowa]

chyba przestanę zaglądać na wątek sigmy.
Chciałam te baleriny z kokardką i dziś zaglądam a tam zamówienie Granatowe co prawda, a wolałabym szare, no ale się wpisałam oczywiście.

nic mi się nie chce, lenimy się dziś z tż cały dzień. Miałam się pouczyć na egzamin, który mam za tydzień, ale nie mogę się zabrać, więc nie będę się chyba zmuszać