|
|
#241 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Cytat:
zawsze jest jakies wyjscie z klopotow
__________________
|
|
|
|
|
|
#242 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Damy radę nie wiem jeszcze jak ale damy
|
|
|
|
|
#243 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
już w szkole?
__________________
|
|
|
|
|
#244 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
No ja od 7.20 na uczelni zajęcia mam do 18 w domu o 20 będę jak codzień
|
|
|
|
|
#245 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Cytat:
ja już chyba nie potrafię się uczyć
__________________
|
|
|
|
|
|
#246 | ||||||||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Cytat:
![]() Teraz bede szla na te studium 2 letnie a pozniej jak nie bede miala powodow aby zostac w pl to wyjade do Londynu juz na stale. ![]() Cytat:
![]() Ja wogole nie zaluje spedzonych dwoch lat w Londynie, jedynie czego zaluje to tego, ze wyjechalam do polsko-francuskiej rodziny i angielskiego sie wogole nie nauczylam, a tak to bym juz umiala swietnie. Ale to nic majac 25 lat tez moge wyjechac jako opiekunka np. na rok zeby angielksiego sie nauczyc. Cytat:
Cytat:
![]() Mnie tez czeka odkrecanie, zeby przeczyscic bo strasznie mi sie nagrzewa, a w komputerowym za przeczyszczenie sobie za duzo licza... Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wogole nie wiem czemu ale podroz srodkami transportu w polsce mnie stresuje, w Anglii tak nie mialam.... ![]() Cytat:
![]() Ja mialam okazje byc z jakims latynosem ale glupia podjelam decyzje o powrocie i juz sie do tego szykowalam i nie chcialam sie w nic wiazac Cytat:
Hhahahaha jakies leki masz? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Wlasnie dlatego ja sie nie nadaje zeby isc na studia, po prostu co drugi dzien bym nie szla i by mnie wylali... Ufff nareszcie udalo mi sie was nadrobic, tempo macie niesamowite ![]() Od dzisiaj postaram sie byc na biezaco Dziewczyny te ktorych jeszcze nie mam na fb, podawajcie swoje namiary....specjalnie dla was zalozylam tam konto
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
||||||||||
|
|
|
|
#247 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
No tylko ja też bym chciała je skończyć jak się da żeby po prostu coś już mieć na start... Ale to żeby skończyć nie jest niestety takie proste na trzecim roku ze 120 osób 20 tylko
czas pokaże ale mi ciężko na 1 roku już a potem coraz gorzej. Po semestrze byłam pełna nadziei ale teraz to już pomału opada bo po prostu jest jak jest zmienili babke od gramy co sama nic nie umie i jak tu ma cię nauczyć i by zdać.. Ale próbujemy próbujemy.
|
|
|
|
|
#248 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Przede wszystkim Kachaa bardzo Cię podziwiam,ja wiem jak było ze mną chodziłam do liceum profilowanego które nie miało nie wiadomo jakiego prestiżu ale zawsze mówiono,że nauczyciele potrafią być bardzo wymagający.I tak też było bo chociaż mi to nigdy jakoś bardzo na ocenach nie zależało,może bardziej teraz w trzeciej klasie jak miałam świadomość,że one będą kiedyś za mnie,za moją osobę świadczyć w pewnym sensie to zaczęłam coś tam bardziej,ponad program się starać ale wiem że nawet ja w głupim liceum miałam momenty,że kułam do 2-3 w nocy i i tak to nie dawało efektów,bo nauczyciel zarzucił takimi absurdalnymi
pytaniami że nawet bym na to nie wpadła w trakcie nauki.Dlatego tez świetnie Cię rozumiem i próbuję sobie wyobrazić twoją rezygnację i bezsilność,bo właśnie ja to wtedy odczuwałam ucząc się do głupiego sprawdzianu więc współczuję Tobie gdy uczysz się na poważnej uczelniTeraz to chciałabym się połączyć w bólu z dziewczynami które nie mają obecnie żadnych sprecyzowanych planów na siebie,na swój zawód i swoją przyszłość.Mam identycznie ale ze mnie zawsze była taka marzycielka,która rękami i nogami broniła się przed zamknięciem w jakimś kieracie czy to społecznym czy to szkolno-zawodowym.Od zawsze mówiłam,że Polska to nie jest moje miejsce,że nie chcę tu spędzić całego życia,że nie chcę żeby mnie ludzie pakowali w jakieś ramki i sprowadzali do stereotypów.Długo bym mogła o tym pisać,bo w sumie to tzn, te wszystkie rozważania,wątpliwości,ma rzenia to sedno całego mojego życia ale nie chcę Was Dziewczyny zanudzać,może nawet nie będziecie chciały tego czytać ![]() No i właśnie teraz także stoję na takim rozdrożu,rozwidleniu dróg i nie wiem co robić.Z jednej strony myślałam,żeby wyjechać w celach czysto zarobkowych do UK,Holandii ,poprzez jakieś agencję i mieć w końcu swoje własne,pewnie ciężko zarobione pieniądze.I tak jak Kasia tez mam problem z uzębieniem,nie było mnie nigdy na aparat stać bo wada wygląda albo na tak poważną albo trafiałam na tak drogich ortodontów i myślałam sobie że może po takim wyjeździe będzie mnie stać na założenie tego aparatu Połączyć przyjemne z pożytecznym,bo dla mnie to tez byłaby pewnego rodzaju upragniona od dawien dawna ucieczka,wyjście ze schematu.Z drugiej strony natomiast myślałam żeby zostać operką,wyjechać do jakiegoś pięknego i nieznanego mi miejsca,poznać nowych ludzi,nauczyć się języka.I właśnie nie wiem co robić,o ile moi rodzice zgodzili się na mój wyjazd do pracy to nie wiem jak zareagują gdy im powiem że chciałabym wyjechać na rok do Włoch czy Kanady.I tu kolejny problem bo nie wiem na która z rodzin się zdecydować,ta z Włoch wygląda całkiem w porządku,jedno dziecko można pomyśleć że będzie luz,mieszkają blisko Milanu,sąsiedzi mają operkę,nie opłacą mi kursu ale zorientowali się że w okolicy jest kurs włoskiego za 60euro za 3 miesiące,więc mogłabym go sobie sama opłacić. drugiej jednak strony kusi mnie wyjazd do Kanady chociaż to jest chyba jednak sfera wielkich marzeń,owa rodzina napisała mi dzisiaj że oni mogą pokryć 50% wszystkich kosztów związanych z moją podróżą(bilet,wiza itp.) ale jeżeli te 50% to będzie za dużo dla mnie i moich rodziców to są skłonni pokryć całość i potem przez jakiś czas sobie te pieniądze odciągać z mojego kieszonkowego.Wszystko fajnie,piękny kraj ale zaznaczają że mieszkają w sumie na odludziu,że niewiele jest w okolicy osób w moim wieku,że chociaż oni są zżyci ze swoją okolicą i grupą znajomych to nie wiedzą czy mi to będzie odpowiadać.No i nie wiem co by powiedzieli moi rodzice na wieść,że wylatuję do Kanady na rok Umarł w butach...![]() Ahh i Adka gratuluję serdecznie-bardzo podoba mi się twoja postawa wiesz,taka otwartość i wiara ,że nie ma rzeczy niemożliwych i tylko od nas zależy jak swoim życiem pokierujemy Jestem tego samego zdania i łącze się z bratnią duszą,bo ja to studia mogę zrobić nawet po 60tce,nie ma Dziewczyny barier których nie mogłybyśmy przełamać
|
|
|
|
|
#249 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
a ja dzisiaj powiedziałam o moim pomyśle siostrze i mi pojechała tekstem: myślałam, że jesteś ambitniejsza
co za człowiek...
__________________
|
|
|
|
|
#250 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Cytat:
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. ![]() exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
|
|
|
|
|
#251 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Wyjdzie teraz na to że wszystkie aupair to nie wiedzą kim chcą być xD ale tak bywa. Dla mnie to była ucieczka do innego świata nie czarno biały jak tu. Od kiedy wróciłam czekam tylko znów na wakacje. Wiem nienormalne. Ale mam tam już przyjaciół znajomych rodzinę. Nie jest źle. Wręcz przeciwnie.
Z zębami też mam problem ale ja już nosiłam ruchomy aparat i to i tak o pół mi wadę zgryzu zmniejszyło. Na stały aparat ani kasy nie ma ani nawet założyć nie mogłabym bo mam zęby tak słabe że ściągnęła by mi zęby z aparatem i nie mogę mieć stałego. Windy dzięki no próbuje trzeba. Jeszcze te 6tyg i koniec męki będzie okaże się. Dni szybko lecą jeść uczelnia nauka spać.. Pije tigery żeby się spać nie chciało bo kawa na mnie nie działa
|
|
|
|
|
#252 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
a ja mialam aparat i z reka na sercu jakbym miala podjac decyzje wiedzac co mnie czeka, to bym sobie odpuscila, w koncu i tak te zeby kiedys wyleca
, 3 lata nosilam gore, 2,5 dol brrrrrrrrrr, teraz kazdej nocy nosze wkladany, a koszt faktycznie byl duzy zwazywszy, ze wybralismy ortodontke 50km od mojego miasta, srednio wizyta kazdego miesiaca 100 wynosila, wiec sam aparat kosztowal (dwa luki) kosztowal 3000zl, do tego na samym poczatku robi sie zdjecia itd - okolo 250zl, pozniej comiesieczne wizyty (czasem co 2 miesiace) 50-100 w zaleznosci od sytuacji, do tego koszt paliwa, parkingu etc, na koniec znow okolo 200 na aparat wyjmowany - no wyszlo w granicach 7tys zl. Chcialabym kiedys zasponsorowac rodzicom jakas wycieczke zagraniczna albo sanatorium w ramach podzieki ![]() Kasia nie zrob sobie krzywdy tymi swinstwami
__________________
|
|
|
|
|
#253 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Jak wypije to mi się spać nie chce. A i tak biorę na nerwy tabletki więc żołądek i tak już dziurawy mam to co mi tam
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
A ja w przeciwieństwie do Was mam jasno sprecyzowane plany
Oczywiście,jestem świadoma,że pewnie 3/4 z nich się nie uda.Ale chciałabym teraz pójść na europeistykę,na UW.A magisterskie zrobić we Francji,najbardziej w Paryżu Może to są bardziej marzenia niż plany,ale staram się o nie walczyć i się nie poddawać.Natomiast chyba niedlugo się poddam w szukaniu nowej rodzinki,dostałam chyba z 30 negatywów i tylko 1 pozytyw,ale rodzina nie ma membership...Kurcze,zawsz e mi sie wydawało,że z dwoma językami to zawsze cos trafię,jak nie we Francji,to w UK. |
|
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
paradiso- znajdz rodzinke moze na facebooku.
d.pa ja juz nie wiem. boje sie,ze jak nie pojde na studia w tym roku, to mnie zabija tu, i wlasnie bedzie znowu ''ambicji nie masz''. (bo wiecie,ja zawsze ta dobra uczennica, co ja wszedzie biora w szkole i placza jak odchodzi xd a tu zonk. Mam fajna rodzinke z Hiszpanii, Strasznie mi Palermo przypomina. Jeden chlopiec, dwa latka. Basen w domu ta bo ja w stroju wyjde.Hmm, co tam jeszcze. A to jest miasteczko turystyczne, wiec moze akurat znalazlaby sie praca w hotelu jakims.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#256 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Rucia jak warunki ok to czemu z nimi nie popisać? a może się coś wymyśli jakieś plany z tego.
Paradiso a właśnie na fb próbuj znaleźć ich może |
|
|
|
|
#257 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
e, chyba d.pa z tego.
nie stac mnie na podroz tam, 1000 zl nie mam. a nie pomagaja w kosztach
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#258 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
napisałam już,zero odzewu.Ruciak,fajnie,słon eczna Hiszpania!Ja od października zamierzam się uczyć hiszpańskiego
|
|
|
|
|
#259 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ełk
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Cytat:
ja miała BARDZO krzywe zęby. Zaczęłam nosić aparat w wieku 15 lat, niedawno zdjęłam. Do Białegostoku musze jeździć, by zrobili z nimi porządek ![]() Powiem wam, że za te pieniądze, które zostały wydane na moje zęby, można by kupić samochód [nowy!] ... Na szczęście leczenia nie muszę przerywać, bo mój lekarz chce napisać o mnie pracę lekarską i zdobył sponsorów. Popłakałam się, gdy się o tym dowiedziałam. Nie mogę doczekać się momentu, gdy uśmiechnę się z zębami do zdjęcia.
__________________
wsiąść do pociągu, byle jakiego.... chcę gdzieś wyjechać! gdziekolwiek, w nieznane!!! |
|
|
|
|
|
#260 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Kasia ja nie wiem
![]() mam jakieś autodestrukcyjne myśli ![]() Jak np jadę samochodem za miasto i mija mnie tir to myślę co by było jakbym zjechała w prawo na niego To się leczy?
__________________
dirrtyKatrina ![]() Moonwalker |
|
|
|
|
#261 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
A ja bede miała od wrzesnia aparat
U mnie problemem jest natomiast to,ze ja bede leczyc wade kosci szczeki,a nie zgryzu i nie wiadomo,czy to sie w ogole powiedzie...Ruciak,ale chyba norwegian lata na południe Hiszpani,patrzyłaś? |
|
|
|
|
#262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
o kurcze, paradiso!
na Majorke za 199zl ;ono! ale ta rodzinka tak jakos hmm, po ich mailu ... nie 'przypasowala'mi. jeden dzien wolny w tygodniu, 60 euro, calutki dzien z dzieckiem, i jeszcze napisane kiedy mozna z basenu korzystac jest tez druga rodzinka z Majorki. to ja juz nie wiem. zobaczymy. ale tak w ogole to chce Anglii
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#263 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
Ja mam maila do jednej rodziny z hiszpanii jak ktoś chce
|
|
|
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
ja
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#265 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ełk
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
wolisz mokrą Anglię od słonecznej Hiszpanii? ;p
Kacha, ja poproszę maila
__________________
wsiąść do pociągu, byle jakiego.... chcę gdzieś wyjechać! gdziekolwiek, w nieznane!!! |
|
|
|
|
#266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
chlopak z Holandii mial odstapic prace.
To napisalam,ze chce zarobic na rower myslicie,ze kit? dokladnie przeczytajcie Witam, nie jeszcze nikiogo nie wybrałem .. a poruszyła mnie Twoja szczerość Długo myślałem nad tym jak to zrobić żeby ta praca nie była całkowicie za nic.. Bo ja trochę musiałem za nią się nabiegać. Jako że jestem zapalonym czytelnikiem książek, postanowiłem że trzeba wziąć udział w konkursie darmowym( bez wysyłania jakiś sms itd) jednej z księgarni internetowych w których się zaopatruje. Trzeba odpowiedzieć tam na pytanie jak spędzasz majowe weekendy, trzeba podać maila i na ten właśnie mail zostanie przysłany link aktywacyjny.Trzeba kliknąć w tego linka. Tak jakoś ta forma mi się spodobała. Szukałem trochę w internecie reklamy tego konkursu w którą można by wejść bo chciałem zaoszczędzić szukania go, i znalazłem dużą widoczną reklamę znajdując się w serwisie www.udanarandka.jedynepor tale.pl !! proszę się nie rejestrować w tym serwisie randkowym, chyba że ktoś chce !! ( na głównej stronie, konkurs majówkowy.) w nią właśnie należy wejść.Po zrobieniu tego wszystkiego proszę do mnie napisać podając mail który podczas rejestracji w konkursie podano, ja sobie sprawdzę na liście biorących udział i następnie opisze prace do której miałem wyjechać, jeżeli będzie odpowiadała podam telefony/adres.. Co mogę teraz o niej powiedzieć..wyjazd z Polski zapewniony, kwaterunek na miejscu również.. ---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ---------- weszlam na te strone. bez jaj chodzilo tylko o konkurs. zadnego wirusa ale pewnie i tak kit ![]() tak, wole Anglie! Jak sobie pomysle o Liverpoolu, to placze prawie
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#267 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
wiecie co, nie straszcie mnie z tym jezykiem
az tak zle jest, Wy i tak pewnie konwersujecie 1000 razy lepiej niż ja... i to w kilku językach. Co prawda po angielsku potrafiłam się dogadać z obcokrajowcami, ale czy tak ogolnie dam sobie rade, juz sama nie wiem, bo przeciez dzieci i tak rozmawiaja w swoim jezyku, w ktory zwykle wtajemniczona jest mama dziecka Musialabym ostro potrenowac ang w te wakacje
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
dasz rade
![]() dziewczyny , co jest lepsze? dziecko malutkie? czy duze? bo ja chyba zmieniam zdanie i wybieram male
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
|
|
|
|
#269 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
A ja muszę powiedzieć,że te wakacje to strasznie nudne są
Co prawda teoretycznie dopiero w sobotę mam ostatni egzamin,ale juz teraz sie nie ucze,bo wszystko ogarnełam w miare.Nadrabiam zaleglosci czytelnicze,ale ogólnie to dziwne uczucie,jak pierwszy raz od tyyyyyyylu miesiecy ja po prostu nie mam co robic! |
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: Pogaduchy wesołych au pair'ek!
A ja szukam jak narazie bezskutecznie jakiegoś babysittingu dodatkowego, albo posady sprzątaczki
żeby dorobić przez kilka godzin tygodniowo do kieszonkowego. Bo to, co dostaje au pair woła o pomstę do nieba! ;P
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.





zawsze jest jakies wyjscie z klopotow 




ale nie rezygnuje przed koncem roku bo to by byla glupota. Mnie znowu zaden inny kierunek nie interesuje. Zaluje ze nie poszlam do pracy bo teraz mi przykro bedzie jak nie zdam.








pytaniami że nawet bym na to nie wpadła w trakcie nauki.Dlatego tez świetnie Cię rozumiem i próbuję sobie wyobrazić twoją rezygnację i bezsilność,bo właśnie ja to wtedy odczuwałam ucząc się do głupiego sprawdzianu więc współczuję Tobie gdy uczysz się na poważnej uczelni




