Egzamin na prawo jazdy-pytania,relacje,trzymanie kciuków :) cz.IX

[Doti_]

Dzięki może faktycznie tak zrobię.. Kurczę głupia sprawa - będę się sprzeczać z instruktorem Albo zadzwonię do tego faceta, który prowadzi moją szkołę nauki jazdy i mu wszystko wyłuszczę...

[Gosia_14]

Ja mam egzamin za 2 tygodnie.To będzie mój 3 egzamin,1był plac,2 miasto.Bardzo chcę za tym 3 zdać,dokupię jazdy w dniu egzaminu,mam nadzieję,że to coś da.Już wyjeździłam wczoraj 2 h i szło mi dobrze,ale boję się że popełnię jakiś błąd,nie przy czymś oczywistym jak rondo tylko,że może parkowanie,może kierunkowskaz,wymuszenie. Za drugim razem mało na tym mieście jeździłam,prawie nic.Już mi głupio jak mama tak płaci za te egzaminy,ostatnio pojawiły się jeszcze inne wydatki i już w ogóle trochę się martwię.Chcę dokupić jazdy w innej szkole,myślicie że to dobry pomysł?W sumie może pokazaliby mi coś innego.

[kaszkasz]

Doti_, wiesz do szefa od razu nie idź
przy najbliższej okazji zapytaj raz jeszcze o te lusterka, jeśłi powie że masz w nie nie patrzeć to powiedz że np. rozmawiałaś ze znajomymi i oni tak się nie uczą. zaniepokoiło Cię to i sprawdzałaś zasady przebiegu egzaminu min na placu manewrowym i jest w przepisach napisane że kategoria B i B1 ma jechać i na lusterkach i na szybie ... zobaczysz co powie ... jak będzie się głupio zapierał to wtedy idź do szefa i zmień instruktora ... może to dobry instruktor i dobrze uczy innych rzeczy i tylko nie wie o tych zmianach. choć to dziwne bo już półtora roku obowiązują .... zobaczysz jego reakcję i albo dasz mu szansę albo go zmień

tak z ciekawości to młody człowiek czy starszy ?
nie wiesz od kiedy uczy jeździć ?

Gosia_14,
ja brałam sobie dokształty ze swoim instruktorem. wiedział co umiem a co mi nie wychodzi.
2 godziny na dzień przed egzaminem miałam z innym bo mój nie mógł - miał już ustawionych kursantów. i w sumie zadowolona byłam z tej jazdy bo przekonałam się że jestem dobrze przygotowana do egzaminu .. ten "obcy" nie miał większych zastrzeżeń ... jedno nawet to samo co "mój" ... za szybko wchodziłam w zakręty

chociaż może się zdarzyć że inny instruktor, inna technika jazdy i wszystko pójdzie w pizzz......u ... stwierdzisz że nic nie umiesz

[mia2801]

No ja na łuku to przy cofaniu patrzę w lusterka przez cały skręt a jak już wiem że jade 'prosto' w sensie ze nie najade na żadną linie to odwracam się do tyłu i jade już patrząc tylko przez tylnią szybę bo wtedy dobrze widze czy jade prosto czy nie. Pamiętam że na egzaminie looknęłam jeszcze w lusterka tak 'żeby było' przy wjeździe na koperte no ale potem znów do tyłu żeby w słupek nie walnąć. :P

[Doti_]

Kaszkasz facet koło 40 chyba, trudno powiedzieć, ale wydaje się ok Choć trochę małomówny. Nie wiem jeszcze czy chciałabym go zmieniać... Ale naprawdę, naprawdę dziękuję za rady

[mia2801]

Napisane przez kaszkasz

chociaż może się zdarzyć że inny instruktor, inna technika jazdy i wszystko pójdzie w pizzz......u ... stwierdzisz że nic nie umiesz

Ja przed pierwszym egzaminem miałam dokształty ze 'swoim' instruktorem bo stwierdziłam że on najlepiej wie co i jak.
A przed drugim postanowiłam zobaczyć jak to jest z innym i się umówiłam na dwie godziny do innej szkoły jazdy i miałam z dwoma różnymi instruktorami. Mnie się z nimi dobrze jeździło i nawet dowiedziałam się jak sobie pomóc dodatkowo przy parkowaniu równolegle tyłem. No i utwierdzili mnie w fakcie że umiejętności mam I zdalam =D

[kaszkasz]

mia2801, właśnie grunt to trafić na dobrego instruktora. nawet jak się bierze dokształty w innym osk ...
bo trafi się taki dupek że z góry zakłada że bierzesz dokształty bo nic nie umiesz ... a jak już jesteś z innego ośrodka to w ogóle musi się wykazać i wytknąć błędy poprzednika ... na szczęście to nie reguła

ja np brałam dokształty bo miałam bardzo szybki kurs na własne życzenie i pod koniec zestresowałam się że to za szybko (trzeba było się posłuchać instruktora i zwolnić tempo) , ze nic mi do głowy nie weszło, że nie umiem nic ... instruktor nigdy nie sugerował mi że powinnam brać dodatkowe jazdy
potem długi czas do egzaminu bo chciałam w konkretny dzień i prawie miesiąc czekania mi wyszło ... po zakończeniu kursu wsiadłam do samochodu po jakiś 3 tygodniach przerwy i stwierdziłam że tragedii nie ma ... że dużo umiem
podszlifowałam się i poszło za pierwszym podejściem

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Doti_

Kaszkasz facet koło 40 chyba, trudno powiedzieć, ale wydaje się ok Choć trochę małomówny. Nie wiem jeszcze czy chciałabym go zmieniać... Ale naprawdę, naprawdę dziękuję za rady

no to młody facet

bo czasami ci duuuuużo starsi to uczą wg jakiś własnych , starych zasad ...
być może egzaminator olałby sytuacje ze nie patrzysz w lusterka ale instruktor powinien Ci powiedzieć jakie są zasady przebiegu egzaminu i czego wymagają

[mia2801]

Napisane przez kaszkasz

właśnie grunt to trafić na dobrego instruktora. nawet jak się bierze dokształty w innym osk ...
bo trafi się taki dupek że z góry zakłada że bierzesz dokształty bo nic nie umiesz ... a jak już jesteś z innego ośrodka to w ogóle musi się wykazać i wytknąć błędy poprzednika ...

zgadzam się Tez slyszałam o takich co na siłe wyszukiwali błędy byle tylko kursant się gorzej poczuł... dlatego też myśle że miałam farta

No ja przed drugim podejściem nie jeździłam miesiąc i 2 dni przed wzięłam sobie godzinke no i dzień przed też godzinke i poszło

a właśnie mam pytanie.
Jeżeli ktoś zda tylko teorie a wstrzyma się z praktycznym to ile czasu zdana teoria jest wporządku? Tzn. po jakim czasie trzeba ją zdawać raz jeszcze. Bo akurat to mi do kat A potrzebne - praktyczny chce zdać wiosną [maj no może czerwiec] ale teorie teraz bo jak się okaze że te pytania nie będą dostępne itd. z tego co planowali no to bym się załamała :P więc chce teorie zdać w tym roku ale nie wiem jak późno będę mogła zdawać ten praktyczny :P

[kaszkasz]

mia2801, przy kategorii B teoria "ważna" jest pół roku. nie wiem czy obowiązuje ten czas przy A.
trzeba by pogrzebać w necie

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

na stronie mojego WORD jest ogólnie do wszystkich kategorii napisane że aby przystąpić do egzaminu praktycznego od zdanej teorii nie może upłynąć 6-cy

[mia2801]

a ja w aktualnościach doczytałam że jak jest przerwanie egzaminu na kat. A [z powodu złych warunków pogodowych czyli głównie zimą] to jest dopisane że praktycznego. Rozumiem że teoretyczny można dalej zdawać. I jeśli tak to ok bo jak coś zmienią z teorią to dopiero od stycznia a myśle ze zdam teorie za pierwszym podejściem tak jak i na B więc mogę pójść w połowie grudnia. I wtedy mam czas do połowy czerwca na zdanie praktyki.

Trzeba uważnie śledzic co oni tam za zmiany planują wdrążyć :P

Ps. Dzięki kaszkasz

[wyszukiwarka]

Ja już odliczam...
Podejście nr 3- za 4 dni...

[mala zmiana]

Napisane przez wyszukiwarka

Ja już odliczam...
Podejście nr 3- za 4 dni...

Juz za 4 dni??? Rany jak ten czas szybko leci. Ja zaliczam kolejne kilometry. Wczoraj wracalam po ciemoku z pabianic. 80 % kierowcow ma zle ustawione swiatla

[jomic]

wyszukiwarka, podejscie nr 1 w naszym cudnym ośrodku zaliczone negatywnie. Czy ja dobrze doczytałam, ze tylko 6 dni na następne podejście czekałaś?

[wyszukiwarka]

jomic-tak czekalam 6 dni,jednak moja kolezanka ktora ze mna o tej samej godzinie zdawala egzamin ma termin dopiero na 28.10.2010 a zapisywala sie ok. 15min. po mnie... a masz juz wyznaczony kolejny termin?

[duza_czarma]

Ja mam egzamin państwowy juz w srode. Strasznie to przezywam bedzie to moje pierwsze podejscie. Szczegolnie boje sie tych stopow przy wyjezdzie z Wordu u Nas. Tak chciałabym trafić na egzaminatora N*****. Ponoc super jest.

Pozdrawiam

P.S. BLOND_PRINCESSKA mozesz mi napisac na PW z kim ostatnio mialaś egzamin?

[jomic]

wyszukiwarka, wczoraj word był zamknięty - teorie zaczynałąm o 15. I jak dotrałam dzis to dopiero na 4 listopada. Ale trafił mi się świetny egzaminator. Pan Marian

[wyszukiwarka]

O kurczę... szkoda,że tak późno już są terminy
A pamiętasz nazwisko Pana Mariana? Po nazwisku lepiej kojarzę :P
A,można spytać na czym oblałaś?

[jomic]

wyszukiwarka, https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post22760204 dwie strony wczesniej znajdziesz opis egzaminu.
Pan nie pamietam, Sobczyk, Sobczak. Nie chce mi się spr dokładnie

[lullaby22]

Zdałam w zeszłym tygodniu
Za drugim razem, choć już za pierwszym byłam prawie po wtedy po 45 min. jazdy i w drodze powrotnej do ośrodka, zbytnio się rozluźniłam i nie auważyłam wchodzącejna jezdnię z lewej strony kobiety, ech, ale byłam na siebie zła.

Na drugie podejście czekałam równe 2 tygodnie i zdałam już bez żadnych problemów.

[mala zmiana]

A ja sie pochwale i zmotywuje dziewczynki do zdania egzaminu, od momentu odebrania prawka przejechalam 100 km.

[michalcia]

A ja cały czas czekam na wydanie dokumentu. W sumie to nie spieszy mi się, bo i tak będę miała możliwość jeżdżenia tylko jeśli wrócę na weekend do domu rodzinnego
Ale już by plasticzek mógł być.

Zdaje ktoś w tym tygodniu? Bo nie widzę chętnych ^^

[jomic]

Napisane przez lullaby22

Zdałam w zeszłym tygodniu
Za drugim razem, choć już za pierwszym byłam prawie po wtedy po 45 min. jazdy i w drodze powrotnej do ośrodka, zbytnio się rozluźniłam i nie auważyłam wchodzącejna jezdnię z lewej strony kobiety, ech, ale byłam na siebie zła.

Na drugie podejście czekałam równe 2 tygodnie i zdałam już bez żadnych problemów.

ja w 40. w drodze do WORDu

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez duza_czarma

Ja mam egzamin państwowy juz w srode. Strasznie to przezywam bedzie to moje pierwsze podejscie. Szczegolnie boje sie tych stopow przy wyjezdzie z Wordu u Nas. Tak chciałabym trafić na egzaminatora N*****. Ponoc super jest.

Pozdrawiam

P.S. BLOND_PRINCESSKA mozesz mi napisac na PW z kim ostatnio mialaś egzamin?

PW poszedł, też bym chciała tego gościa,a stopy są dwa jak wyjeżdżasz z placu to masz pierwszy i jeżeli za bramą po lewej stronie ( tam koło tego niby przystanku) nie stoją auta to zatrzymujesz się w bramie,a jeśli stoją to na ich wysokości.
Drugi stop jest jak wyjeżdżasz z WORDU i tam jest nakaz skrętu w lewo, ogólnie na egzaminie najczęściej santockie jest, katedra, przejazd przez torowisko albo warszawska albo tam na mieszka I, parkowanie dają raczej prostopadłe przodem albo skośne, no i te skrzyżowania równorzędne na Widoku tam teraz remontują i jak skręcisz w lewo to tam jest jednokierunkowa
mam nadzieję,że chociaż trochę pomogłam jak coś to pytaj śmiało

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez michalcia

A ja cały czas czekam na wydanie dokumentu. W sumie to nie spieszy mi się, bo i tak będę miała możliwość jeżdżenia tylko jeśli wrócę na weekend do domu rodzinnego
Ale już by plasticzek mógł być.

Zdaje ktoś w tym tygodniu? Bo nie widzę chętnych ^^

ja zdaję w czwartek,a wyszukiwarka chyba w piątek

trzymajcie kcikukensony

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez mala zmiana

A ja sie pochwale i zmotywuje dziewczynki do zdania egzaminu, od momentu odebrania prawka przejechalam 100 km.

ja też bym chciała, najgorsze jest to,że nie mam kasy na to nawet, a jak mi się noga teraz powinie to jeszcze godziny trzeba będzie dokupić .....

w czwartek ma być 6 stopni i lać deszcz...... Super

[duza_czarma]

Dzięki BLOND_PRINCESSKA. Trzymajcie jutro kciuki. Teorie mam na 8.

[aguuska]

ja jutro zdaję 2 podejscie.... boje sie

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez duza_czarma

Dzięki BLOND_PRINCESSKA. Trzymajcie jutro kciuki. Teorie mam na 8.

na 8 jakoś dziwnie ja miałam do wyboru 7:30, 12 i 13 wzięłam 12,bo muszę na zajęcia iść rano, o 12 mam wykład z taką walniętą babką więc odpuszczam , no ale może jak z teorią to masz jakoś inaczej ja na teorie miałam też na 12,ale ostatnio jak byłam na 7:30 to na teorię czekali
3mam kciuki i uważaj na placyku !!! Sprawdź wszystko kilka razy i pamiętaj pasy, drzwi i światła !!! ja oblałam za to,że nie domknęłam drzwi

i od razu daj znać jak poszło

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez aguuska

ja jutro zdaję 2 podejscie.... boje sie

nie bój się będzie dobrze
my 3mamy kciuki
i nie stresuj się,bo to najgorsze co może być... wiem,że łatwo powiedzieć, sama się stresuję,ale pamiętaj,że masz nas

[wampir]

Cześć dziewczyny

Od trzech miesięcy zmagam się z wyrobieniem prawka. Dzisiaj miałam drugie podejście i zawaliłam łuk (po raz drugi). Załamałam się, bo robiłam wszystko tak jak uczyli mnie na kursie.

Nie wiem co robię źle, skoro z instruktorem ani razu nie wyjechałam za linię ani nie uderzyłam pachołka...

Wstyd mi okropnie. Najgorsze, było powiedzenie o tym chłopakowi, który był pewny, że tym razem się uda...

Umówię się dzisiaj na trzecie podejście.

Mogę się do Was dołączyć?

[karolinee1983]

[QUOTE=wampir;22770060]Cześć dziewczyny

Od trzech miesięcy zmagam się z wyrobieniem prawka. Dzisiaj miałam drugie podejście i zawaliłam łuk (po raz drugi). Załamałam się, bo robiłam wszystko tak jak uczyli mnie na kursie.

Nie wiem co robię źle, skoro z instruktorem ani razu nie wyjechałam za linię ani nie uderzyłam pachołka...

Wstyd mi okropnie. Najgorsze, było powiedzenie o tym chłopakowi, który był pewny, że tym razem się uda...

Umówię się dzisiaj na trzecie podejście.

Witamy serdecznie!
Z tym łukiem to różnie bywa. Na pocieszenie powiem Ci, że ja też łuk zawsze dobrze robiłam z instruktorem, a na dwóch egzaminach właśnie na nim oblałam. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie stres zawsze mnie zjadał. Także, nie załamuj się, tylko zapisuj na kolejny egzamin. Ja w końcu pokonałam łuk, więc i Tobie się uda

[wampir]

Napisane przez karolinee1983

Witamy serdecznie!
Z tym łukiem to różnie bywa. Na pocieszenie powiem Ci, że ja też łuk zawsze dobrze robiłam z instruktorem, a na dwóch egzaminach właśnie na nim oblałam. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie stres zawsze mnie zjadał. Także, nie załamuj się, tylko zapisuj na kolejny egzamin. Ja w końcu pokonałam łuk, więc i Tobie się uda

Stres i chyba źle mnie po prostu nauczyli, bo skoro z instruktorem idzie dobrze, a na egzaminie (mimo, że robię według zaleceń instruktora) chrzanię, to znaczy, że serio coś jest nie tak. Teraz wykupię jazdy u kogoś innego z porządnym placem i zobaczymy jak pójdzie. Do trzech razy sztuka

[vikuniaa]

Napisane przez mia2801

Anja11 hmm to dziwne że za to Cię oblał... w sumie 5cm to nie jakaś masakra. Mnie czasem auto też się stacza ale o ile wiesz że się stacza i szybko coś z tym robisz no to w czym problem? ludzie jeżdżą latami i tez im się to zadarza. Trzymam za Ciebie kciuki - teraz na pewno zdasz no bo co więcej może się zdarzyc
Na kiedy masz termin?

lili2205 ja by się odwoływała. Przynajmniej tak myśle. No bo skoro tabliczka jest no to co mogłaś zrobić? przecież nie można łamać przepisów... Czasem sobie myśle że Ci egzaminatorzy są beznadziejni.

mala zmiana gratuluje odbioru w Pabianicach moja babcia mieszka ;D Kurde mam nadzieje że też kiedyś tam pojade własnym autem =D

a mnie dzisiaj też w koncu napisali że trwa postępowanie odnośnie prawka W końcu bo już zaczynałam wariować ze nie zapłaciłam i że to dlatego xD I nagle mnie naszło że może sprawdze jeszcze raz i taka radooocha =D Jeszcze troszq i będę mogła prowadzić samochód i może w pt po basenie wracać własnym autem a nie godzine busem

ja dzisiaj tez patrzylam, rezygnowana, na strone, czy juz jest postepowanie, a tu ofc 'brak danych', a zdawalam 8go pazdziernika. Wkurzona bylam jak cholera. Ale popatrzylam dokladniej i caly czas mialam zly pesel wpisany . Postepowanie w toku czy jakos tak :P

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez wampir

Stres i chyba źle mnie po prostu nauczyli, bo skoro z instruktorem idzie dobrze, a na egzaminie (mimo, że robię według zaleceń instruktora) chrzanię, to znaczy, że serio coś jest nie tak. Teraz wykupię jazdy u kogoś innego z porządnym placem i zobaczymy jak pójdzie. Do trzech razy sztuka

jak nie zdalam za 1szym i 2gim razem, to zaczęłam jeździć z innym gościem i wiele rzeczy, które mówił mi pierwszy, było głupotą... Na przykład, że nie wolno zmieniać biegu na rondzie-wjeżdżasz na przykład na 1ce i robisz rondo jedynką ;/ i ja tak ciagle myslalam...;/