|
|
#241 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley u mnie przeważnie 18 stopni w domu jest, rzadko palimy tak, że jest cieplej. Piotrek się tak juz przyzwyczaił, my też... Ale teść ładnego zawiasa musiał mieć, że tak pilnował pieca. Mój Tż tak czasem ma...
|
|
|
|
|
#242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
On pali tak z doskoku... nie że tam siedzi cały czas... Pracuje. No i pewnie rozpalił i poszedł i nie sprawdził potem... To chłodno jak na co dzień macie 18st. Ja wolę jak jest min 20. Mi nogi zaraz marzną... I ciężko spod prysznica wyjść...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#243 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
No właśnie to miałam an mysli- Tż tak robi, że zapomni i nie zejdzie sprawdzić a potem musi leciec już do roboty np.
My an pcozątku tak paliliśmy żeby było z 20 a do kąpeili z 22 nawet. Ale to jak był noworodkiem i tylko dla niego- bo był w inkubatorze a potem naświetlania miał i nie chcieliśmy tak od tego ciepła nagle go odzwyczajać. Ale tej zimy już nie szalejemy, a latem wogóle nie paliliśmy nawet na noc. |
|
|
|
|
#244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Nie no latem też nie palimy, czasem jak w sklepie się kartonów i papierów nazbiera to przy okazji na ciepłą wodę się przepali... Ale 18 st to mi trochę za zimno
Ja jestem ciepłolubna. Kupiłam na all farelkę niedrogą i jak mi nikt nie napali to podgrzeję trochę w łazience i jakoś na pralce (mam ładowaną od góry) Misia wysmaruję czym trzeba i ubioręJa już wykąpana i leżę z maseczką usuwającą oznaki zmęczenia Jutro powinnam wyglądać ja nowo narodzona
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Śpieszę radośnie donieść że:
Tymulek urodził się o godz. 21.31 z wagą 3200g i długi na 57cm. Pokazali mi go tylko na chwilę ale zdążyłam zobaczyć że jest śliczny ![]() Gratulacje!!! :ju pi:Jeden z bardziej wyczekiwanych facetów na forum w ostatnim czasie chyba ![]() ---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ---------- Tz właśnie przewija i ubiera małego i się wkurza. Próbował mi wyperswadować ten pomysł... Ja już nie mam pomysłu jak go do tego "zmusić". I on mi mówi że przecież już ubierał Misia (7m-cy raz może kompletnie ubrał Na początku nie, bo on taki malutki i tz się boi, potem nie bo przecież ja mogę to zrobić a teraz już nie jest tak łatwo Misia utrzymać na przewijaku a co dopiero ubrać go i to w tyle rzeczy...Tylko szkoda mi Małego bo leży tam goły.... Cytaty: "czemu te rękawki takie wąskie, wgl to nieelastyczne" "ale leż tutaj..." "bardziej szalej, żeby tata miał bardziej trudne zadanie" "żebyś Ty wiedziała co on tu robi" /siedzę w drugim pokoju, żeby na to nie patrzeć/ ...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#246 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley to witamy nowego małego człowieczka
![]() Mój tez jak czasem coś robi to wymiękam Ła zajrzałam w kalendarz szczepień, bo czeka nas w styczniu... już mnei serce i kieszeń boli... wychodzi na to, że ma 3 w 1, ospa i pneumokoki. Ale z tego co czytałam to 3w1 bezpłatna ufff ... już myślałam, że jak 5 w 1 płatna. |
|
|
|
|
#247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
lind to co dzisiaj masz dzień zakupowy
a ja z Tż od razu małe spięcie miałam i pewnie na zakupy nie pjade z nim a chcialam porozgladac sie za ciuchami
__________________
|
|
|
|
|
#248 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
![]() Musiałam się z laktatorem przeprosić bo cycki mi pękały a Misiek zdążył zjeść obiadek jak przyjechałam i nie chciał. Wieczorem dostanie kaszkę na moim mleku A wgl w carrefourze są kaszki Nestle - kupując 2 wychodzi niecałe 5zł za szt. i rajstopki są fajne za 6.99 - kupiłam Misiowi 2 pary. Nie tak grube jak w biedronce kiedyś ale fajne...Teraz wysłałam chłopaków na spacer a ja się biorę za sprzątanie, pranie się pierze i już 1 wisi, mam w planach dziś trochę pogotować jak się uda jeszcze - bigos, może zupka jakaś dla Misia (jeszcze są ale jednakowe)
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#249 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Oliwka, a co się stało z tŻ? JUż się pogodziliście?
Lind, dobrze, z,e sobie robisz takie dni, tż też musi być odpowiedzialny za malucha! Miałaś jeszcze jakieś info od Kreti? |
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
weruczku pofochałam się chwilke na Niego, denerwuje mnie to, że jest taki powolny... śpi do 10 i pozniej wszystko na biegu a z psem do weta trzeba bylo jechac do 11... to o dziwo śniadania nie jadł i pojechaliśmy jak wstał
przecież zanim by zjadł to godzina jak nic. Jak moze to niech spi do tej 10, ale jak trzeba jechac to trzeba...Tż pojechał dzisiaj ze mną do centrum handlowego połaziliśmy 2 h nie wyciągam go do sklepów bo nie lubi... ja zresztą też nie. Tyle, że potrzebne są mi spodnie jakieś większe... przymierzałam sztruksy takie jak na allegro albo bardzo podobne i cena w h&m 129,90 a na allegro podobne bardzo 60 zł... no 70 zł z wysyłką. Wiec w h&m sobie darowałam tyle, ze przymierzylam tylko i wiem jaki rozmiar tak mniej wiecej oczywiście dużyyyyyylind a dużo mialas tych wszystkich pieniedzy do wydania? ja mialam 90 zł i poszło wszystko w realu :/
__________________
Edytowane przez Ollliwka Czas edycji: 2010-11-27 o 18:38 |
|
|
|
|
#251 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
oliwko, mój też czasem jest straaaaaaaaaaasznie powolny
|
|
|
|
|
#252 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
Szkoda że wypłaty stoją w miejscu. Oglądacie Mam Talent? Misiek zasnął 18.30 obudził się o 19.40 i teraz znów przed 21 i ogląda z nami MT a my oglądamy z projektora na ścianie i on ma oczy jak 5zł....
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#253 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley, u nas Maksio ostatnio chodzi spać po północy, imprezowicz pełną gębą
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#254 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
A na głównym wątku wpisałam bo tutaj nie pamiętam czy się udzielała... Gimikis urodziła A MT wygrała chyba z zaskoczenia małolata. Miałam inne typy...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#255 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley, ja chciała żeby niewidomy wygrał
Maksio się buja z tatą na fotelu bujanym, wtulił się, ale watpie że kimnie... Gimiks gratulacje
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka mój Tż też z tych powolonych- mówi mi, ze ona na wszystko ma czas
![]() Lindsley faktycznie zaszalałaś! Ja własnie dogadałam się ze znajomą i sprzedaje jej mój laktator. Zawsze gorsz wpadnie a ten miesiąc jest tragiczny. Sprzedaje na allegro ubranko z chrztu Piotrka też. Chce wyjśc na zero tak żeby nie porzyczać- żeby grudzień był już normalny, bo sozaleje... a w styczniu na pneumokoki kase musimy mieć:F |
|
|
|
|
#257 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ja ostatnio sprzedałam tel + zaoszczędzona kasa i mamy już zamówiony fotelik dla Maksia
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#258 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ja stwierdziłam, że i tak nie wiemy czy będzie kiedyś drugi bobas więc takie sprzęty to sprzedajemy
Jakby co to już wiem, że lepiej szukać po używkach lub znajomych a nawte pożyczyć tylko. Sama kobiecie mojego taty pożyczałam. Od kogoś też łóżeczko, przewijak pożyczone mają itd.
|
|
|
|
|
#259 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A ja znowu nie pożyczam, ani w tą ani w drugą stronę, nie lubie tak.
Lece spać, Synek zasnął wcześniej
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#260 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A ja pożyczam najczęściej tacie, raz od niego porzyczałam. No i znajomym raz porzyczyliśmy konkretną kase na kilka dni- za to mały dostał od nich garnuszek na klocuszek, bo wszyscy ich niby dobrzy znajomi mówili- nie mam. Jak jestem w stanie na ten czas porzyczyć to czemu nie. Zawsze patrze na to w ten sposób- a gdybym ja była w takiej podbramkowej sytuacji a wszyscy by się wypieli i karzdy by mówił, że nie ma? Tak jasne
Ja bardziej nie lubie od kogoś porzyczać, bo to zawsze jest się na minusie na kolejny miesiąc, bo trzeba oddać itd. więc w te strone unikam jak ognia. A porzyczam zależy komu ufam- czyli najbliższym.
|
|
|
|
|
#261 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
ja nie oglądam
Cytat:
![]() dzisiaj na 19 mam być na izbie w szpitalu bo na odział idę na jedną noc na badania nie chce mi sie jakos
__________________
|
|
|
|
|
|
#262 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwko to chyba już drugi raz idziesz na oddział?
Zebro, z zaufanych osób yyy na palcach jednej ręki moge policzyć mimo wszystko staram się tego unikać jak ognia
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#263 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
![]() Misiek zasnął przed północą (musiałam go w końcu ululać jak dzidziusia bo nic nie działało, już nie pamiętam kiedy tak ostatnio robiłam) i wstał o 7 (w międzyczasie 2 pobudki na jedzenie). Wyglądam jak zombie, tz zaraz do pracy jedzie a Misiek od rana jęczy... A i w nocy dosypało nam śniegu. U Was też? Nie pamiętam kiedy w listopadzie śnieg był Ostatnio to coś przed BN się pojawił dopiero chyba...---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ---------- Ja też nie lubię pożyczać ani w jedną ani w drugą str. Jedynie co to siostra mi wiecznie kasę wisi, bo my to się bezgotówkowo rozliczamy, raz ja jej coś kupię (ciuchy, książki dla dzieciaków) a raz ona coś dla nas... No i pożyczanie rzeczy też mi bokiem wyszło, pożyczył tz koledze auto to je rozbił 4km od domu ![]()
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#264 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley, to mamy podobne akcje wieczorami
tylko mojemu czasem się uda do 9 dokimać jak zaśnie po północy ![]() My zaraz bierzemy Maksia do wózia i idziemy odśnieżać
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ja mam już inne zdanie, bo miałam raz tak, że brakło kasy a do 10tego troche zostało- i wyszło na to, że nie ma od kogo porzyczyć... Jakby mój tata nie miał to byśmy chyba musieli krowe wydoić i jeść tynk ze ścian... a teraz- porzyczyliśmy tym znajomym i jasne, że się bałam- 900zł to było. Ale oddali z nawiązką i teraz zawsze będe mogła na nich liczyć jakby było kiedyś tak źle. Jestem zdania, że warto kogoś takiego mieć. Mój tata też ma jednego kumpla dobrego, który w razie W mu już porzyczał. Tylko to musi być naprawde zaufanie w obie strony
mojej rodzonej kuzynce bym nie porzyczyła ani 10tki, bo jest znana z nie oddawania.
|
|
|
|
|
#266 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
hihihi dobre z tą kuzynką (ja dalszej rodzinie w życiu bym nie pożyczyła, ba nawet z nimi nie gadam, to o czym tu mówić
) Rodzicom bym pozyczyła i wiem, że rodzice by mi pożyczyli, ale znam przypadki, że rodzice tylko czychają jak tu dziecko wyrolować aż ciężko w to uwierzyćOK szykuje się i lecę odśnieżać
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
zgadnij w ciąży to 2 gi raz będzie a ogólnie 3 ci w tym roku
lindsley zawsze miałam dobry sen w szpitalu![]() najbardziej to stresuje sie towarzystwem na sali ost. lezalam , ale tylko pol dnia z babkami starszymi ode mnie wiec z rozmową to roznie bywało , ale pozniej dziewczyna przyszla 29l i pogadalam sporo
__________________
|
|
|
|
|
#268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ollliwko 1 noc to pikuś... Zawsze można sobie gazetkę wziąć czy książkę, wyspać się
Ja po porodzie to gadałam przez tel albo sms-y (z Kakusią ) pisałam... Na początku też miałam takie sztywne towarzystwo ale jak 1 dziewczyna poszła do domu to druga się jakoś rozgadała i już prawie do końca nawijałyśmy. Następna jak przyszła to też jakaś drętwa była ale ona miała ciężki poród więc się nie dziwię.Zeberka ja na szczęście jeszcze tak źle nie miałam (za czasów małżeństwa) że musiałabym pożyczać. Na studiach miałam ciężkie pół roku jak ojciec alimentów nie płacił, to raz na bilet do domu musiałam pożyczyć a stołowałam się u ówczesnego tz... I na brata zawsze mogłam liczyć jeśli chodzi o pożyczkę. Teraz jak coś to chyba jedynie na teścia bym mogła liczyć jeśli chodzi o większe pieniądze bo pozostali to cienko ostatnio przędą. Ja bym pożyczyła najbliższej rodzinie... Bratu Tz podpisaliśmy żyrowanie dotacji z UE na działalność chociaż jemu najmniej z całej rodziny ufam... oho chyba Misiek zasnął, włożyłam go do łóżeczka, chwilę pomęczył i cisza ---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- No i koniec odpoczynku
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Zobaczcie jaka u mnie prognoza pogody
to jak przy -10C mamy nie wychodzić to pół tyg w domu nas czeka? Kurcze teraz tz ma na rano cały tydz, ciekawe czy teść będzie palił. Jak nie to we wt zmywam się do mamy, tam cały czas ciepło bo mają z ciepłowni podciągnięte ogrzewanie...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A ja już wczoraj się do auta nie mogłam dostać a tylko -1st był... W mojej torebce całą zimę podstawową rzeczą jest odmrażacz do zamków, chyba jeszcze jeden kupię bo wczoraj pół wypsikałam... Na szczęście nie ma problemu póki co z odpalaniem jak w starym aucie
MIsiek póki co nie woła więc poprowadzę tu swój monolog jeszcze... Zeberka w co ubierasz Piotrusia jak masz te 18st w domu? W co ubierać na spacer przy -10st? Wychodzić poniżej? Chyba mnie samej się nie będzie chciało Kurcze takie mrozy w listopadzie? Chyba z płaszczem się przeproszę.... I jak tu nie przeziębić Misia (jak on płacze na spacerze to pewnie to lodowate powietrze wciąga) bo w śr lub w pt mam nadzieję że wreszcie to szczepienie zaliczymy...A jutro muszę do UP jechać a tz ma na rano, trułam mu cały tydz żeby się zamienił i co i ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- A jeszcze pisałyście o używanych rzeczach... My dla Misia mamy prawie wszystko używane - łóżeczko, wanienka, fotelik ten większy, ubranka. Nowe to kupiłam wózek, butelki, kilka ubranek, akcesoria kosmetyczne... Używane dostalismy od mojej siostry i brata i brata tz i kilka kupilismy. Ja nie mam oporów...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.





Ja jestem ciepłolubna. Kupiłam na all farelkę niedrogą i jak mi nikt nie napali to podgrzeję trochę w łazience i jakoś na pralce (mam ładowaną od góry) Misia wysmaruję czym trzeba i ubiorę
Jutro powinnam wyglądać ja nowo narodzona
:ju pi:
a ja z Tż od razu małe spięcie miałam i pewnie na zakupy nie pjade z nim a chcialam porozgladac sie za ciuchami





a na allegro podobne bardzo 60 zł... no 70 zł z wysyłką. Wiec w h&m sobie darowałam tyle, ze przymierzylam tylko i wiem jaki rozmiar tak mniej wiecej 

Szkoda że wypłaty stoją w miejscu.






mojej rodzonej kuzynce bym nie porzyczyła ani 10tki, bo jest znana z nie oddawania.
Chyba z płaszczem się przeproszę.... I jak tu nie przeziębić Misia (jak on płacze na spacerze to pewnie to lodowate powietrze wciąga) bo w śr lub w pt mam nadzieję że wreszcie to szczepienie zaliczymy...
