Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XII.2010

[Anecka]

Pelnia, caly pokoj 6 bedzie dzis wolny tzn Patrycja tylko bedzie ;-)

Kularek, dobrze ze czop odchodzi

Ja juz z internetu w komorce korzystam. Oddam laptopa dzis jak sie uda na chwile drzwi otworzyć. Mam taka nadzieje bo chce chipsy :d

Zaraz ktg..

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Niebieska, no wlasnie te moje terminy to masakra nikomu tak nie zycze ale to przez moj okres tez bo mialam dlugie cykle.

Victoria, fajne foty :d

Polozna tutaj mowila zeby po jedzeniu przez 5 minut tj wyciagac sutki i niby naturalna oxy sie wydziela.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Bede miec znow test oxy.. A najgorsze jest to ze poszlam sie kapac a byla wizyta ordynatora

[kretencja]

VictoriaK, kapitalne zdjęcia! Ale masz brzuś malutki!

U mnie cisza. Żadnych skurczów, żadnego czopa Martwi mnie to, bo jak do weekendu się nie rozkręci to idę w poniedziałek (najdalej we wtorek) do szpitala i potną mnie "na chłodno". A wolałabym, żeby się akcja zaczęła. Wczoraj się po sutkach skubałam (i nie tylko ) i guzik, zero efektu...Naprawdę dziś chyba okna pomyję.

[Patrycja_1708]

Ja znowu od 6 bezsennosc... Jestem juz tak zmeczona tym niewysypianiem sie ze masakra... Cały dzien potem chodze nieprzytomna totalnie. I już pewnie sie nie wyśpie nigdy!!! A na dodatek od wczoraj zaczęła mnie męczyć zgaga Od początku ciązy nie miałam aż tu nagle wczoraj w jednej chwili tak zaczęła piec że coś okropnego...

[kliwia]

zrobilam sobie owsianke, i dodalam kaka pyyyyyyyyyycha

[melabn]

czesc
kliwia wynik moczu jest raczej ok, nie powinno byc szczawianow ale ja tez mialam i nic z tym nie robili

[kliwia]

melabn aha, to dobrze wiedziec. Ale zaaplikuje sobie herbatke zurawinowa i wiecej wody

[mallinka]

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

[kretencja]

Patrycja, bidulo Mnie też dość późno zgaga dopadła, ale na szczęście pojawiła się tylko kilka razy.
Mnie pomaga połknięcie łyżeczki suszonego majeranku i popicie wodą. Tylko uwaga, tym cholernym majerankiem łatwo się zadławić

Paulinka, GRATKI!!!!!

[kliwia]

paulinka gratulacje.

Mojej szwagierki corka tez sie cofala po wyparciu, a przyczyna byla krotka pepowina. Wiec cieli pepowine jak mala byla jeszcze w brzuchu z kawalkiem glowy na zewntarz. I na nastepnym parciu sie urodzila.

[melabn]

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

gratuluje kochana

[79 Marta]

Paulinka2 gratuluję kurde, też przeżyłaś podwójne rodzenie masakra jakaś.

[gimikis]

Napisane przez kliwia

gimikis chodz do mnie na kawke i spacerek A nie masz na prawde do kogo isc na godzine dwie?

Mogłabym iść do teściowej ale nie mam rozmiaru się denerwować jej głupim gadaniem. A kumpela w pracy też do późna wiec za bardzo nie mam gdzie się udać. Jedynie wieczorem jak TŻ wróci z pracy to mogę sobie wziąć auto i gdzieś wyskoczyć ale znowu tak późno mi się nie chce

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

Gratulacje!!!! Ach ja masz fajnie że Amelkę masz przy sobie.

[kretencja]

A ja przeżyłam szok wczoraj, bo sądziłam, że mamy całkowicie normalnych znajomych No, może poza teściami, którzy co i rusz powtarzają "ale poinformujecie nas jak się urodzi?" (nie, kuźwa, będziemy to ukrywać po wsze czasy ) Ale wczoraj nasz najlepszy przyjaciel napisał do męża z pytaniem czy już? No nie mogę, skąd ludzie w ogóle biorą takie pomysły?

[EdziaO]

Cześć Mamuśki!

U mnie cisza jak makiem zasiał. Zaraz się wezmę za sprzątanie i zakupy bo bez przesady, żeby tak nic a nicwczoraj na ostatnich zajęciach na SR byliśmy we dwie pary. reszta na oddzialejedna po cc, druga po 15h porodu szykowana na cc, reszta leży i czeka

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez Priety

Edzia ale przykre jest takie coś... Moim zdaniem ważniejsza jest pamięć niż cena prezentu... No wiadomo... jeśli komuś na czymś zależy można np. zrobić zrzutkę... Tak mój TŻ dwa lata temu ze swoją mamą złożył się na wyrzynarkę Bosha... Ale samemu robić takie prezenty... Sorry jakby każdy sobie takie coś zażyczył to przez cały rok bym musiała odkładać a i tak by mi nie starczyło... Moja mam i rodzinka z tej strony z kolei bardzo lubią robione prezenty, bo uważają że są więcej warte niż kupne, bo trzeba poświęcić czas na ich przygotowanie a nie po prostu iść i kupić...

no pewnie, że przykre i mnie to zawsze bardzo denerwuje.Nie potrafię tego zrozumieć. Ale mój tata ogólnie lubi takie drogie rzeczy, bo "lepiej kupic jedną porządną rzecz niż kilka tanich...", nie potrafi zrozumieć, że niekoniecznie każdy chce pracować po 12h, żeby otaczać się drogimi przedmiotami najlepszej jakości. Ehhh...moja mam na odwrót-nie umie przyjmować drogich rzeczy i woli naprawdę drobiazg. Po tylu latach staram się tym nie przejmować.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez De28

`Mnie wkurza czasem siostra tzeta. Rodzice tzeta nie chca prezentow, a jezeli juz to takie wlasnie wlasnorecznie robione. Wiec sie dostosowalismy.Tylko ze siostra tzeta i tak kupuje prezent.Ostatnio glupio sie czulam, bo my dalismy wlasnorecznie zrobione bombki a ona kupila drogi prezent..ehh A teraz wymyslila sobie za 150 euro prezent dla mamy tzeta i chce bysmy sie po polowie zlozyli.Oni nie maja dzieci, maja dwie wyplaty i o wiele wiecej zarabiaja. Mogli chociaz wybrac cos tanszego

a musicie się składać?Jak można tak wymyślać i komuś proponować taką drogą składkę. Ja w ogóle jestem za drobiazgami bo wszystko zaczyna się jakoś na tym świecie nakręcać na kasę

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Patrycja_1708

siedze cały czas w domu a usta mam tak wysuszone i spierzchnięte jakbym po jakimś mrozie chodziła... Nie mam pojecia od czego to?? Co troche nawilzam usta wazieliną albo pomadką a to jeszcze gorzej widze...

ja też tak mam-usta, nos, gardło i nawet skóra

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez Lajla_55

Witam !!!

Tytuł wspaniały

Nie było mnie długo (pewnie nawet nie wiecie kim jestem ) i w końcu usiadłam do komputera, ale niestety chyba nigdy nie nadrobię wszystkiego co skrobałyście... Przede wszystkim Gratuluję nowym mamusiom

Ja cały czas nierozpakowana i już naprawdę mam dosyć... Kręgosłup mnie zabija, po schodach nie mogę wejść tak mnie kłuje w podbrzuszu i w ogóle humor mam tragiczny ;( Dziś zaczęliśmy 39 tc więc mam nadzieję, że już za chwilę będę tuliła mojego synusia

Widziałam, że pisałyście o prezentach na święta... My w tym roku postanowiliśmy, że mojej mamie i jej facetowi kupimy coś do domu ( w zeszłym roku kupiliśmy im taki zestaw Brita -> dzbanek z filtrami do wody), akurat trafiliśmy na dobrą cenę. A w tym roku jako że budżet mniejszy to pewnie jakąś ładną pierdółkę im kupimy... U nas akurat prezenty nigdy nie były najważniejsze... Więc się nie martwię... Problem mam jak zwykle z siostrą, która ma 16 lat i jest wiecznie niezadowolona z życia... W tym roku już ogłosiła, że nie usiądzie z nami przy stole, tylko pojedzie do swojego chłopaka.... Oj kiedy w końcu skończy się jej ten 'ciężki okres' ??

Ja już chcę urodzić !!!!

przeraża mnie okres dojrzewania

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez gimikis

A ja dzisiaj znowu się poryczałam. Z dobre pół godziny wyłam. Przytłacza mnie to wszystko. na dodatek TZta całymi dniami nie am w domu wróci o 16 z pracy zje obiad i leci do garażu coś tam majsterkować i wraca około 21 a ja ciągle sama w tych czterech ścianach. A przy okazji jak dzwoniła moja mama to nie wytrzymałam i powiedziałam to i owo na temat ciągłego pytania się jak się czuje i żebym szła na długi spacer. I zapadła taka niezreczna cisza ale powiedziałąm zeby sie na mnie nie obrażała bo jestem tym wszystkim już zmęczona i zakończyłyśmy rozmowę.
Sorki że tak smęcę ale muszę się komuś wyżalić.
Lecę do wyrka, może uda mi się zasnąć a jak nie to pójdę na tv.
Dobranoc mamuśki i oby któraś się rozpakowała dzisiejszej nocy

świetnie rozumiem co czujesz-bo czuję to samo

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

oj bidulo ale Cię wymęczyliAle wielkie gratulacje i czekam na fotki

[Donuś]

Napisane przez gimikis

A ja dzisiaj znowu się poryczałam. Z dobre pół godziny wyłam. Przytłacza mnie to wszystko. na dodatek TZta całymi dniami nie am w domu wróci o 16 z pracy zje obiad i leci do garażu coś tam majsterkować i wraca około 21 a ja ciągle sama w tych czterech ścianach. A przy okazji jak dzwoniła moja mama to nie wytrzymałam i powiedziałam to i owo na temat ciągłego pytania się jak się czuje i żebym szła na długi spacer. I zapadła taka niezreczna cisza ale powiedziałąm zeby sie na mnie nie obrażała bo jestem tym wszystkim już zmęczona i zakończyłyśmy rozmowę.
Sorki że tak smęcę ale muszę się komuś wyżalić.
Lecę do wyrka, może uda mi się zasnąć a jak nie to pójdę na tv.
Dobranoc mamuśki i oby któraś się rozpakowała dzisiejszej nocy

Oj jak ja cie dobrze rozumiem.... Ale to juz niedługo Trzymaj sie ...

Napisane przez VictoriaK

My mieliśmy z Kruszonką dziś sesję plenerową wykonaną przez TZta. To już chyba ostatnie ujęcia ciążowe

ps 3 fotka jest na styl "ciążowy"

Bardzo ładne zdjecia i śliczna dziewczyna z ciebie

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

GRATULACJE

[EdziaO]

Napisane przez kretencja

A ja przeżyłam szok wczoraj, bo sądziłam, że mamy całkowicie normalnych znajomych No, może poza teściami, którzy co i rusz powtarzają "ale poinformujecie nas jak się urodzi?" (nie, kuźwa, będziemy to ukrywać po wsze czasy ) Ale wczoraj nasz najlepszy przyjaciel napisał do męża z pytaniem czy już? No nie mogę, skąd ludzie w ogóle biorą takie pomysły?

uwielbiam to
ja już w weekend miałam kilka takich idiotycznych pytań"kiedy rodzisz" no k... mać co za debilne pytania
I mój tata dzwoni co dzień z zapytaniem jak tam...
wczoraj zastosowałam tekst Twojego autorstwa i powiedziała, że w piwnicy młodego nie schowam, jak się urodzi to dam znać, ze jużnie chciałam go obrazić, ale ludzie mogliby się zastanowić trochę.

[Aliszcze]

Napisane przez gimikis

A ja dzisiaj znowu się poryczałam. Z dobre pół godziny wyłam. Przytłacza mnie to wszystko. na dodatek TZta całymi dniami nie am w domu wróci o 16 z pracy zje obiad i leci do garażu coś tam majsterkować i wraca około 21 a ja ciągle sama w tych czterech ścianach. A przy okazji jak dzwoniła moja mama to nie wytrzymałam i powiedziałam to i owo na temat ciągłego pytania się jak się czuje i żebym szła na długi spacer. I zapadła taka niezreczna cisza ale powiedziałąm zeby sie na mnie nie obrażała bo jestem tym wszystkim już zmęczona i zakończyłyśmy rozmowę.
Sorki że tak smęcę ale muszę się komuś wyżalić.
Lecę do wyrka, może uda mi się zasnąć a jak nie to pójdę na tv.
Dobranoc mamuśki i oby któraś się rozpakowała dzisiejszej nocy

mam nadzieję, że lepiej się czujesz nic dziwnego, że jesteś rozdrazniona, końcówka ciaży jest mecząca, wiem coś o tym

Napisane przez lisek15

My dopiero dzisiaj wyszliśmy ze szpitala, bo Olek w druiej dobie dostał żółtaczki. Nie chcieli nas wypuścić od piątku. Dzisiaj się udało.
Postaram się jutro wejść

Witaj, jak się czujesz? Jak Olek?

Napisane przez VictoriaK

My mieliśmy z Kruszonką dziś sesję plenerową wykonaną przez TZta. To już chyba ostatnie ujęcia ciążowe

ps 3 fotka jest na styl "ciążowy"

ale Ty gibka jesteś w ciąży? śliczna sesja

Napisane przez Patrycja_1708

Ja znowu od 6 bezsennosc... Jestem juz tak zmeczona tym niewysypianiem sie ze masakra... Cały dzien potem chodze nieprzytomna totalnie. I już pewnie sie nie wyśpie nigdy!!! A na dodatek od wczoraj zaczęła mnie męczyć zgaga Od początku ciązy nie miałam aż tu nagle wczoraj w jednej chwili tak zaczęła piec że coś okropnego...

zgaga męczy mnie od 2 trymestru, także wiem, co przeżywasz

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

gratulacjeklas ki:

a mnie dziś głowa nie boli, wiec humor nawet dopisuje

Pelnia, ale Ty masz ciśnienie, raz wysokie, raz niskie! nic dziwnego, że się źle czujesz, a wczoraj to ja też miałam zły dzień, totalny dół.

[anankee]

Byłam u lekarza właśnie. Idę na oddział, dziś lub jutro cesarka jak to usłyszałam to się ucieszyłam hehe
w ogóle lekarz stwierdził że przy takim zgładzeniu i rozwarciu to ja już powinnam leżeć i kwiczeć z bólu, a ja nic
tylko leciutko mnie kłuje w dole...
ciekawe czy kularek zostaje na oddziale, może się tam spotkamy

[kootekk]

witam

w koncu was nadrobilam, ale tylko nowy wątek dobre i to
gratuluje mamusiom widze coraz wiecej rozpakowanych, a tym w trakcie zycze szybkiego rozwiązania, takie czekanie to też musi być męka

u nas w koncu sie troche spokojniej zrobiło, po akcjach lądowania na izbie przyjęc w opolu i roznych innych np 2dni i noce nieprzespane mały wczoraj padł jak pies pluto i spi jak mops brzuszek juz nie boli bo zmienilismy mleczko na bebilon pepti

pisłyście o termometrach, moim zdaniem lepiej zainwestowac w droższy bo te tansze sa daremne, zle mierzą po prostu

[kamafi]

Aliszcze wiem ze sa gusta i gusciki, co rodzaca to opinia o szpitalu, zreszta wiadomo ze slyszalam wczesniej negatywne opinie...ale takie info na nowo w 36tyg gdy tak naprawde nie ma za bardzo odwrotu ( chyba ze nie bedzie miejsc) bo SR ze szpitala, lekarz prowadzacy ze szpitala rozwalilo mnie konkretnie... Maz wraca z pracy a ja rycze... zreszta rycze czesto, wczoraj nawet na "Usta Usta"

VictoraK z tych zdjec bije blask mamuski ktora fruwa i wszedzie jej pelno, musisz sie bardzo dobrze czuc teraz...

Paulinka2 gratulacje

ostatnio slyszalam ze w moim szpitalu kobitka urodzila blizniaki- pierwsze naturalnie, drugie cc...miala2w1

Gimikis, Donuś, EdziaO, Kretencja 3majcie sie tam, zycze duzo odpornosci na "glupie pytania" ...ludzie poprostu nie sa uswiadomieni jakie moze to byc denerwujace

[melabn]

Napisane przez anankee

Byłam u lekarza właśnie. Idę na oddział, dziś lub jutro cesarka jak to usłyszałam to się ucieszyłam hehe
w ogóle lekarz stwierdził że przy takim zgładzeniu i rozwarciu to ja już powinnam leżeć i kwiczeć z bólu, a ja nic
tylko leciutko mnie kłuje w dole...
ciekawe czy kularek zostaje na oddziale, może się tam spotkamy

trzymam kciuki
kotekk dobrze, ze juz sie unormowalo z tymi kolkami

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez anankee

Byłam u lekarza właśnie. Idę na oddział, dziś lub jutro cesarka jak to usłyszałam to się ucieszyłam hehe
w ogóle lekarz stwierdził że przy takim zgładzeniu i rozwarciu to ja już powinnam leżeć i kwiczeć z bólu, a ja nic
tylko leciutko mnie kłuje w dole...
ciekawe czy kularek zostaje na oddziale, może się tam spotkamy

a jakie masz rozwarcie???

[dzasta110]

Cześć

ja planuję kupić takie kalendarze ze zdjęciami na dzień babci i dziadka, albo magnesy na lodówkę ze zdjęciem na święta raczej z takimi prezentami się nie uwiniemy, a tak jest już pomysł na inną uroczystość

Napisane przez De28

U mnie za badanie na paciorkowca sie placi, wiec dlatego pytam

u nas też się płaci - u mnie 28 zł

Napisane przez Anecka

Przeczytalam ze SPIRYTEM

Napisane przez kularek

ja mam zawsze problem z moim chrzesnym -bo on zawsze mói, że to już ostatni prezent dla mnie a i tak zawsze coś kupuje i to są prezenty np. za 500 zł -nie cierpię dostawać takie drogie rzeczy -zresztą nie znam się na tych wszystkich firmach i nigdy nie zwracałam na to uwagi i czasem przez przypadek od kogoś dowiaduje się, ze to coś jest takie drogie :/ i potem mam problem co kupić

no nieźle szaleje facet z prezentami

Napisane przez VictoriaK

My mieliśmy z Kruszonką dziś sesję plenerową wykonaną przez TZta. To już chyba ostatnie ujęcia ciążowe

fajnie nie zmarzł Ci brzuszek??

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

ale Cię wymęczyli ale już po wszystkim
witam Amelcię na świecie i GRATULUJĘ

[Sophie84]

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

Gratulacje

[Artystka23]

Napisane przez mallinka

SMSy od Paulinka2:

Amelka przyszła na świat dzisiaj o 2.55 przez CC. Zdjęcia i wymiary podam później bo nawet sama ich nie znam. A jak tam mamusie z wątku? Jak Anecka? rozpakowana?


Szczerze mówiąc wymęczyli mnie strasznie, parte miałam przez 2-3 godzin, ale mała się cofała ciągle główką i główny lekarz zadecydował o CC. Nawet już nie miałam siły przeć. Pozdrawiamy Was z Amelką

Gratulacje dla mamusi,biedna,tyle czasu przec

[79 Marta]

Napisane przez anankee

Byłam u lekarza właśnie. Idę na oddział, dziś lub jutro cesarka

pojedz sobie kobiety, po potem 24 godziny o suchej gębie trzymam kciuki

[pelnia1980]

Napisane przez Anecka

Pelnia, caly pokoj 6 bedzie dzis wolny tzn Patrycja tylko bedzie ;-)

Kularek, dobrze ze czop odchodzi

Ja juz z internetu w komorce korzystam. Oddam laptopa dzis jak sie uda na chwile drzwi otworzyć. Mam taka nadzieje bo chce chipsy :d

Zaraz ktg..

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Niebieska, no wlasnie te moje terminy to masakra nikomu tak nie zycze ale to przez moj okres tez bo mialam dlugie cykle.

Victoria, fajne foty :d

Polozna tutaj mowila zeby po jedzeniu przez 5 minut tj wyciagac sutki i niby naturalna oxy sie wydziela.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Bede miec znow test oxy.. A najgorsze jest to ze poszlam sie kapac a byla wizyta ordynatora

hej
wiesz Anecka nie zwalaj tak tego na dlugie cykle bo to tylko malenka niedogodnosc w obliczaniu przez lekarza, winien jest lekarz bo do 6 t.c. oznacza sie prawidlowo termin po plodzie, ilosci wod etc... poprostu ma kiepska aparature u siebie i sam zawala takie sprawy a potem pacjentki cierpia!

kolejny test oxy - niezle niezle... to juz 3?
Jagodka rozumiem urodzila juz??
dwa dni temu poscilam ci strzalke to moj nr tel w razie potrzeby

no i dzis mam cisniennie 100-50 poki co wiec poprostu padam!!! i nic kompletnie nic nie dolega mi poza ospaloscia totalna! wiec czuje ze do pt sie nie rozpakuje

Napisane przez anankee

Byłam u lekarza właśnie. Idę na oddział, dziś lub jutro cesarka jak to usłyszałam to się ucieszyłam hehe
w ogóle lekarz stwierdził że przy takim zgładzeniu i rozwarciu to ja już powinnam leżeć i kwiczeć z bólu, a ja nic
tylko leciutko mnie kłuje w dole...
ciekawe czy kularek zostaje na oddziale, może się tam spotkamy

zyczymy powodzenia!! dzielnosci wytrwalosci i sily w stawianiu pierwszych kroczkow po cc

Napisane przez dzasta110

Cześć

ja planuję kupić takie kalendarze ze zdjęciami na dzień babci i dziadka, albo magnesy na lodówkę ze zdjęciem na święta raczej z takimi prezentami się nie uwiniemy, a tak jest już pomysł na inną uroczystość
witam Amelcię na świecie i GRATULUJĘ

na dzien babci i dziadka to kupimy kubki ze zdjeciami no i tosiu zrobi juz laurke - fajnym pomyslem tez na dzien babci i dziadka sa odcisniete raczki lub nozki dz. w ramce na glinie np - sa spcjalne zestawy ale nam nie wyszlo i kasa poszlo w bloto wiec zrobilismy farba na karte z brystolu zoltegi i w rameczke wsadzilismy - swietnie powychodzilo...

a czemu nie zdazycie na swieta??

KLIWIA mi tez w poprzedniej ciazy wychodzilo duza ilosc szczawianow w moczu ale gin mi powiedziala ze u 30 % na ogol tak jest i ze pod koniec ciazy nie ma co sie tym przejmowac... duzo pic zurawiny na oczyszczanie

PAULINKO alez sie wymeczylas kochana!!!! ja sie wlasnie tego najbardziej obawiam, ze zaczne naturalnie wymecze sie na maxa cisneinei malemu bedzie spadac albo mi cos sie dziac i dopiero wtedy wezma mnie na cesarke :/

w kazdym badz razie WITAMY AMELIĘ W NASZYM ŚWIECIE niech zdrowo się rozwija, rodzicom gratulujemy a Tobie duuużo sił

ALISZCZE kiedy ty masz termin? cos cie ostatnio czesto dopadaja handry :/ moze czekolada by pomogla?? trzymaj sie kochana!

a ja wczoraj wrescie z tz dokonczylam pokoj gdzie bedzie z nami grzes juz spokojniejsza jestem ze tych papierzysk na wierzchu nie mamy wszystko ulozone i gotowe
dzis lazienka moze tz uda sie zrobic szafke w niej :/ ojj oby

[kliwia]

gimikis a na forum Twojego miasta nie ma mamusiek ciezarnych albo juz dzieciatych ktore robia spotkania?
moze na babybomie poszukaj

[Aliszcze]

Pelnia, termin mam dopiero na 28.12. dziś już mi lepiej, zabieram się właśnie za porządki a czekoladę to z chęcią bym zjadła, ale mam w ciąży problemy z cukrem

[dzasta110]

Napisane przez pelnia1980

na dzien babci i dziadka to kupimy kubki ze zdjeciami no i tosiu zrobi juz laurke - fajnym pomyslem tez na dzien babci i dziadka sa odcisniete raczki lub nozki dz. w ramce na glinie np - sa spcjalne zestawy ale nam nie wyszlo i kasa poszlo w bloto wiec zrobilismy farba na karte z brystolu zoltegi i w rameczke wsadzilismy - swietnie powychodzilo...

my kubki kupimy za rok, jak od rodziców męża wyprowadzi się jego bratowa, bo zaraz kubki szlag trafi, taki ma talent dziewczyna do tłuczenia a moi rodzice mają już takie kubki - dostali w tamtym roku od wnuczka, więc poczekam aż im się znudzą
tak myślę, że nie zdąrzymy na święta z ładnym zdjęciem, bo ja mam termin na 10 grudnia, a jakoś nie chce dawać do takiego kalendarza zdjęcia tygodniowego maluszka a jak już będzie miała koło miesiąca to dzidzia już inaczej troszkę wygląda - przynajmniej tak mi się wydaje

[De28]

Napisane przez EdziaO

a musicie się składać?Jak można tak wymyślać i komuś proponować taką drogą składkę. Ja w ogóle jestem za drobiazgami bo wszystko zaczyna się jakoś na tym świecie nakręcać na kasę

No musimy, bo juz kupila A my chcielismy dac ramke ze zdjeciem maluszka i gipsowym odciskiem stopki.

Napisane przez gimikis

A ja dzisiaj znowu się poryczałam. Z dobre pół godziny wyłam. Przytłacza mnie to wszystko.

Mam nadzieje, ze dzis juz lepiej. Wkurzajace jest takie czekanie.

Napisane przez lisek15

Witam wszystkie

Na pewno przez ten czas jak byłam w szpitalu pojawiły się nowe mamuśki, więc GRATULUJĘ

Lisek czekamy na fotki Gratulacje!

Kretencja- u mnie tez zadnego czopa, nic co by wskazywalo na porod. Wkurza mnie gin, bo mi nie chcial powiedziec nic o szyjce, czy zamknieta czy zgladzona bym sie na nic nie nastawiala. Powiedzial, ze na ten etap ciazy wszytko jest tak jak powinno i ja czuje wiecej niz on jest w stanie zbadac..no rzes duzo sie dowiedzialam..
Wstalam o 10 W nocy budzily mnie skurcze i bole krzyzowe ale juz sie nimi wogole nie przejmuje. Poszlam dalej spac z mysla, ze jezeli to to, to lepiej zebym byla wypoczeta.No i po pobudzce jak zwykle nic.Teraz mam tylko bole krzyzowe. Ehh 23.11 niestety minal.Nastepna data 28.11
Bylam wczoraj z kotka u weta, na smyczce, bo to naprawde grzyczny kot. Wskoczyla sobie na krzeselko w poczekalni i grzecznie czekala.Potem dala sobie pobrac krew- nie trzeba bylo nawet jej trzymac i grzecznie siedziala na stole dopoki z wetka sie nie nagadalysmy, dobra godzine Ona wlasnie po macierzynskim wiec sie super temat znalazl. Skontrolowalam wyniki nerek mojej staruszki, bo juz w schronie miala podwyzszone, i wszystko jest w porzadku. Moja staruszka ma wyniki dwuletniego kota A bylo tak nieciekawie.Dobra karma dziala cuda.

Patrycja gratulacje!
viktoria- ale ty chudzielec! Ja juz 18 kg na plusie i wielki brzuch!

Coraz nas mniej tutaj...