BEZROBOTNI łączmy się część 2

[gwiazdeczka172]

Ale wiecie w ogłoeszeniach też najczęściej piszą w wymaganiach: komunikatywność

[pumas]

taaaak, jasne, ale chyba nie wiedza, co to znaczy. To takie oklepane, ja nie lubie tego słowa.

[gwiazdeczka172]

Ja jeszcze póki co je akceptuję, ale pewnie niedługo mi się odechce hehe

[gwiazdeczka172]

Ja jeszcze póki co je akceptuję, ale pewnie niedługo mi się odechce hehe

[kwasiorek]

Dziewczyny, potrzebuję jakiegoś porządnego listu motywacyjnego dot. pracy biurowej, asystentki. Kończę socjologię-komunikację społeczną (to nie administracja-do listu się nie przyda), na dodatek nie mam doświedczenia w pracy biurowej (tylko telemarketing i dwa banki). Czuję,że mój obecny list jest o tyłek roztrzaść. Może mi któraś powiedzieć jak to diabelstwo napisać, albo wysłać jakiś wzór

[VwVampirka]

A praca w banku nie jest praca biurowa? Pracowalas przeciez przy biurku, komputerze, papierkach, z klientami... Jak dla mnie jest to swietne doswiadczenie w pracy biurowej i na tym bym sie skupila

W necie jest sporo przykladowych listów, zaraz popatrze i cos wrzuce...

ps,
wam tez nie dzialaja polskie znaki? Jak tak to sprobujcie pisac bez nich, bo ciezko sie czyta...

http://www.google.pl/search?q=list+m...ient=firefox-a

[pumas]

tak, mi tez nie dzialaja!!!!!!!
Kwasiorek, nie pomoge, bo ja mam listy na inne stanowiska.

[Claris]

Kala brawo, super zawsze chciałam pracować w fimie farmaceut.

pumas wiesz może już coś więcej odnośnie tej pracy biurowej od stycznia?

[stokrotka1404]

Kala brawo!!
Dopiero teraz mogę coś napisać na forum...

[pumas]

Claris, wiem, mialam sie dowiedziec, ale nie zamienilam ani jednego slowa z kolezanka, gdyz się praktycznie minelysmy. Ale jak tylko sie dowiem, to dam wam znac

[Kala_88]

Pumas, ja też dostałam maila, że przeszłam do 2. etapu w mydeal ale stwierdziłam, że pewnie jak masa osób i nie przeczytałam maila do końca :P Może doczytam Ogolnie tak sobie wypełniłam test, bo widziałam np coś podobnego apropo chyba laptopa maca i iphona, nie wiem dokładnie, też reklamowali się na fb i tylko widziałam, że każdy kto brał udział przeszedł dalej.
Co do finansów w pracy - dali mi tyle ile powiedziałam, a powiedziałam niewiele skoro nie mam doświadczenia i byłam zdesperowana, generalnie ja wszedzie na rozmowie mówiłam, że chcę na początek 2000 brutto. Tyle mi dali, liczę, że po 3 mies jak będzie nowa umowa coś wynegocjuje wyżej. Mówili, że to odpowiedzialna praca a odpowiedzialność kosztuje

Co do listów, ja myślę, że zazwyczaj są oklepane, chyba, że ktoś ma jakieś osiągnięcia i pisze konkretne rzeczy, że np prowadził jakiś projekt, odpowiadał za coś i wyszło tak i tak etc.
Wampirka a w liście na referenta tak jak dziewczyny pisały, napisz, że chcesz zdobywać poszerzać doświadczenie i może, że zależy Ci na pracy w danej firmie/branży.
Myślę, że koniec roku/początek jest dobry na szukanie pracy

[pumas]

Kala, tak, byla taka akcja istudent, ale z tego co wiem, to niewiele osob przeszlo, bo fucha byla niezla. Zerknij na tego deala. Ja jeszcze nie zdecydowalam, czy bede sie w to bawic, poniewaz nie mam cos weny ostatnio na kreatywne myslenie. No ale kto wie.
Jak sie sprawdzisz, to na pewno dostaniesz wiecej. I nastepnym razem mow wiecej !! Warszawa drogie miasto...

[Claris]

Napisane przez pumas

Claris, wiem, mialam sie dowiedziec, ale nie zamienilam ani jednego slowa z kolezanka, gdyz się praktycznie minelysmy. Ale jak tylko sie dowiem, to dam wam znac

Byłabym wdzięczna, bo jestem zdeterminowana i bardzo chciałabym pracować

[VwVampirka]

Wiecie, ja niedawno czytałam ( i wydaje mi się to prawdą), że w firmach farmaceutycznych na takich stanowiskach zarabia się ok 4-5 tys...
Ale być może dobrze podałaś cenę, bo możliwe że po prostu szukali osoby, która z jednej strony się nadaje, a z drugiej najmniej sobie liczy... Może inni chcieli po 2500 i dla tego się nie dostali

A pensja jest do wynegocjowania jak pokażesz co potrafisz

[Ariena]

Vampirka ta moja rada to była beznadziejna jak teraz to czytam.
Zgadzam się z resztą, na mnie się nie patrz.

Generalnie jestem całkowicie bez motywacji do szukania pracy, robienia cokolwiek poza gapieniem się w telewizor i czekania na męża aż przyjdzie z pracy. Chyba wpadam w jakąś depresję.

Choć nie powiem-posprzątałam dziś w domu, wysłałam parę CV ale przy wysyłaniu to mam wrażenie że rezerwuję bilet do kina, totalnie bez emocji i nadziei. Dziwne bardzo.

Kto z Rzeszowa, Bydgoszczy, Warszawy bądź ze śląska: http://www.praca.pl/site/s,joboffers...id,126755.html

[pumas]

W farmaceutycznej branzy zarabia sie niezle, jednak na stanowiskach stacjonarnych, tzw. biurowych raczej nie wyciaga sie az tyle. Aczkolwiek są perspektywy i tego sie trzymajmy

[lalalabamba]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ale wiecie w ogłoeszeniach też najczęściej piszą w wymaganiach: komunikatywność

Ta... A ja nie jestem komunikatywna i żeby mieć z czego żyć będę musiała zaprzeć się mojego charakteru

Mam głupie pytanie - czy wypada jakoś wykręcić się z umówionej rozmowy kwalifikacyjnej? W sensie zadzownić i powiedzieć, że się rozmyśliłam? Czy jest sens przyjść na umówione miejsce i oznajmić to komuś "na żywo"?

[VwVampirka]

Ariena, Twoja rada wcale nie była taka beznadziejna, jakby nie było to tez wykorzystam sugestię, by napisać że chcę się rozwijać i zdobywać nową wiedzę

Ja z tym wysyłaniem CV, to mam zupełnie odwrotnie... Przeglądam oferty, dłuuugo, dłuuuugo nic nie ma aż tu nagle się coś trafia, co prawda nie spełniam części wymagań, ale co tam, zaczynam się ekscytować, cieszyć jak głupia, szybko zaczynam odpowiadać, analizuję każde słowo po 1000 razy, emocje jak na dobrym meczu...
echhhhh, POWINNAM SIĘ LECZYĆ


Co do odwoływania rozmów labamba, to powinnaś to zrobić, ale nie ma sensu iść gdzieś osobiście... w końcu jak tam pójdziesz, to też zabierzesz rekrutującemu czas, który mógłby wykorzystać na coś innego.

[Kala_88]

Wydaje mi się, że więcej zarabia się w firmach które zajmują się stricte wyrobem leków np glaxosmithkline etc, a to jest dystrybucja. Albo firmy zajmujące się badaniami leków, to jest coś. Miałam kolegę, który po znajomości dostał pracę w takiej firmie na rok na umowę zastępstwo, stanowisko asystenckie, proste sprawy biurowe, faktury etc i zarabiał 6 tys... Na umowie zastępstwo gdzie dają zazwyczaj mało.
A co do mnie i moich skromnych zarobków, to myślę, że pewnie mogli dać więcej ale lepiej nie przeginać na rozmowie. W branży telekomunikacyjnej która ostatnio jest na 1. rankingów w zarobkach na początku też dostanie się niewiele więcej, na najniższym stanowisku bez doświadczenia więc jestem dobrej myśli

lala - jeśli nie chcesz z jakiegoś powodu iść na tę rozmowę to nie widzę sensu się na nią fatygować, powiadom kogoś telefonicznie. Oszczędzisz czasu i sobie, i osobie która ma przeprowadzić rozmowę, przecież jak powiesz wcześniej to może się umówić z kim innym.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez lalalabamba

Ta... A ja nie jestem komunikatywna i żeby mieć z czego żyć będę musiała zaprzeć się mojego charakteru

Mam głupie pytanie - czy wypada jakoś wykręcić się z umówionej rozmowy kwalifikacyjnej? W sensie zadzownić i powiedzieć, że się rozmyśliłam? Czy jest sens przyjść na umówione miejsce i oznajmić to komuś "na żywo"?

Hmmm czy ja wiem, chyba nie masz obowiązku powiadamiania, chyba, że to coś poważnego, dobre stanowisko. Nie wiem sama. Jak oni hurtem biorą kilkadziesiąt osób dziennie to różnicy im nie zrobi czy będziesz czy nie, no ale jak pisałam to zależy gdzie aplikujesz.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Przygotowałam dokumenty i jutro lece na pocztę, wysyłam priorytetem i w pt pan prokurator będzie je miał na biureczku

Wierzę, że mi się uda! ( )

[lalalabamba]

gwiazdeczka172 - to się ładnie nazywa Przedstawiciel najlepszych OFE.
Zgłosznie wysłałam będąc całkiem zieloną o co w tym chodzi, a jak sobie poczytałam fora nt tego typu pracy, to dotarło do mnie, że to zwykła akwizycja i więcej na tym mogę stracić niż zyskać.
Tym bardziej, że nie lubię ludzi do niczego na siłe przekonywać.
A wakatów mają niby 10...

[pumas]

zadzwon, ze sie rozmyslilas i to wszystko. Zaden wstyd. na pewno nie idz!

ja tez jak wysylalam cv, to widzialam sie na konkretnym stanowisku, w fajnej firmie. no ale coz... jestem gdzie jestem nie
Do dzis nie wiem, czemu mnie nie wzieli na rozmowe do biodermy. przeciez spelnialam wszystkie wymagania, a firma fajna... i stanowiska tez ! No coz...

[lalalabamba]

Ok, dzięki za rady
Pozdrawiam i życze powodzenia w dalszych poszukiwaniach i na rozmowach

[Ariena]

Lalalabamba ja zawsze wysyłam sms jak nie mogę lub nie chcę iść na rozmowę.

TE=VwVampirka;23518577]Ariena, Twoja rada wcale nie była taka beznadziejna, jakby nie było to tez wykorzystam sugestię, by napisać że chcę się rozwijać i zdobywać nową wiedzę [/QUOTE]

Tak, ale to że "jakbyś się nie dawała na księgową to interesuje Cię też stanowisko referenta" to było poniżej pasa. Nigdy się nie pisze ani nie sugeruje że do czegoś się nie nadaje.
Ale spieszyłam się i nie pomyślałam.

[kanelynch]

Mam takie pytanie i chyba wątek pasuje do tego :P czy sama decyzja o nadaniu statusu bezrobotnego wystarcza jako potwierdzenie ubezpieczenia zdrowotnego, czy trzeba jeszcze jakiś papierek wyciągnąć z PUPu? Ktoś się oreintuje?

[Magda9876]

Dostałam telefon dziś wieczorem, że jutro mam na 15.00 rozmowę w szkole językowej na stanowisko biurowe. Jak wcześniej nikt się nie odzywał, to teraz nagle wszyscy naraz.

A co mam zrobić z UP? Mam 5min od siebie więc i tak tam jutro pójdę i się dowiem osobiście. Bo w piątek mam tą inwentaryzację umowa zlecenie, a w niedziele pierwszy dzień pracy.

[VwVampirka]

Musisz mieć jeszcze podbita książeczkę...
Tylko teraz pracodawcy już nie dają książeczek, tylko ZUS RMUA, może tam też dostaniesz coś podobnego...
W każdym razie ja swoją kiedyś wyrobiłam i teraz podbijam w sekretariacie, więc Ty też tam musisz iść i się spytać

[Claris]

Napisane przez kanelynch

Mam takie pytanie i chyba wątek pasuje do tego :P czy sama decyzja o nadaniu statusu bezrobotnego wystarcza jako potwierdzenie ubezpieczenia zdrowotnego, czy trzeba jeszcze jakiś papierek wyciągnąć z PUPu? Ktoś się oreintuje?

mi drukowali specjalne zaświadczenie, które trzeba podbijać co miesiąc jeśli chce się leczyć publicznie, ale musiałam o nie poprosić

[Onnaa88]

Dziewczyny ja tez dostalam wczoraj emaila,ze przeszlam do drugiego etapu w Deal,teraz mam znajomym polecac cos na portalu spolecznosciowym.Jednak sadze,ze tam wszyscy przechodza i to takie podejrzane.

[Kala_88]

Aha i jeszcze taka moja refleksja apropo dostania pracy Były momenty, że myślałam, że nie ma możliwości żebym dostała pracę ot tak z ogłoszenia, bez znajomości - jak widać jednak można. Ale polecam uważniej śledzić ogłoszenia np. na gazeta.praca.pl niż np pracuj.pl gdzie mam wrażenie, że ogłoszenia są dla picu.
Ja dostałam przy rejestracji w UP papierek zaświadczający o tym ,że jestem ubezpieczona ale nikt mi nic nie mówił,że trzeba go podbijać. W sumie nie interesowałam się tym specjalnie bo jestem studentką więc mam ubezpieczenie na uczelni i w pracy mamy.