dla wszystkich, których wątki upadły-łączmy się we wspólnej walce:)

[Aniaa_89]

ja nie uczestniczę w przygotowaniach świątecznych smakołyków. W ogóle mnie do tego nie ciągnie
i chociaż nie ma podjadania w trakcie bo przed tym nigdy nie mogłam się powstrzymać

ja dziś z jedzeniem ładnie, żadnych grzeszków, więc dobrze, bo jutra i kolacji wigilijnej już się trochę boję
choć pewnie nie zjem dużo bo odkąd się odchudzam to zmniejszył mi się żołądek i pewnie dosyć szybko i niewielką ilością się napcham, przynajmniej taką mam nadzieję

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

ja nie uczestniczę w przygotowaniach świątecznych smakołyków. W ogóle mnie do tego nie ciągnie
i chociaż nie ma podjadania w trakcie bo przed tym nigdy nie mogłam się powstrzymać

ja dziś z jedzeniem ładnie, żadnych grzeszków, więc dobrze, bo jutra i kolacji wigilijnej już się trochę boję
choć pewnie nie zjem dużo bo odkąd się odchudzam to zmniejszył mi się żołądek i pewnie dosyć szybko i niewielką ilością się napcham, przynajmniej taką mam nadzieję

eeee tam nie wiesz co tracisz
ja uwielbiam piec i gotować więc to dla mnie czysta przyjemność
teraz mam chwilę przerwy i zaraz wracam robić jeszcze 3 ciasta, krokiety i nie wiem co tam jeszcze zostało..w sumie większość jest przygotowana..jutro jeszcze barszczyk, zupa i pierogi i będzie Wigilia a jeszcze muszę popakować prezenty, a trochę ich jest

[Aniaa_89]

dużo u Ciebie tego jedzenia więc zakładam,że duża Wigilia się szykuje?
u mnie skromnie raczej, bo tylko ja, mój brat, rodzice i babcia, więc nie będzie niewiadomo jak dużo jedzenia bo potem nie ma kto tego wszystkiego jeść
ale w sumie dobrze, bo tak to z tych wszystkich wigilijnych smakołyków jest niewiele które tak naprawdę bardzo lubię, z reszty jestem w stanie zrezygnować, więc to dobrze dla mojej diety

[Agaaa-a]

Ja dzisiaj nóg nie czuję , latałam za prezentami dla rodzinki .
Przed świętami tak podnieśli ceny wszędzie , ze szlag mnie trafiał , jak 2 miesiace temu te same rzeczy widziałam o połowe tańsze.
W przyszłym roku muszę wcześniej rozejrzec sie za prezentami.
Dzisiaj w nocy czeka mnie jeszcze ogrom pracy przedświątecznej

[majasn]

ja nie wiem o której pojdę spać..pewnie nad ranem:P zawsze tak jest..przed wielkanocą poszłam spać o 5 rano:P:P:P

u mnie sporo osób: jestem ja, mama, tata, brat, drugi brat z żoną i synkiem i jakoś zawsze tyle jedzenia robiliśmy
poza tym czasem sąsiedzi wpadną wieczorkiem, potem Tż przyjeżdża i dostaje wyprawkę do domu, bo u niego jest skromnie i prawie wszystko kupne:P w tym roku on wyjechał więc więcej dla nas ja na razie trzymam się postanowienia i dopiero jutro zacznę sobie pozwalać na więcej póki co jest dobrze

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez Agaaa-a

Ja dzisiaj nóg nie czuję , latałam za prezentami dla rodzinki .
Przed świętami tak podnieśli ceny wszędzie , ze szlag mnie trafiał , jak 2 miesiace temu te same rzeczy widziałam o połowe tańsze.
W przyszłym roku muszę wcześniej rozejrzec sie za prezentami.
Dzisiaj w nocy czeka mnie jeszcze ogrom pracy przedświątecznej

a z tymi cenami to jest moim skromnym zdaniem chamstwo
w zeszłym roku dostalam w prezencie portfel z ochnika, gdzie niby była super promocja i wszystko taniej, bo na przecenie..prawda była taka, że pod właściwą cena, którą za niego zapłacili kryła się "stara" z tym, że o 50zł niższa
tak więc ja szukam w necie albo dużo wcześniej w sklepach

[Aniaa_89]

Z tymi prezentami to wszystko zależy od szczęście i jak się trafi.
Mi się w tym roku udało, bo naprawdę na dobre ceny trafiłam, więc jestem zadowolona

współczuje Wam,że tyle roboty macie jeszcze teraz przed tymi świętami. Ja się obijam "Plotkarę" zaczęłam oglądać, dużo osób mi to polecało a teraz mam dużo czasu to w sam raz. I nawet zaczynam się wciągać

[majasn]

ja uwielbiam Dwóch i pół, ale tylko w wersji oryginalnej niestety teraz w Stanach nastepny odcinek bedzie dopiero 3.01 po adto wszelkie kulinarne programy ramseya to jest moja bajka uwielbiam tego faceta a tak to jakoś seriali nie oglądam chyba, że chodzi i Deadliest Catch- poławiaczy krabów- zarażona przez Tż-marynarza oglądam każdy odcinek:P

[paulina0512]

Napisane przez majasn

ja uwielbiam Dwóch i pół, ale tylko w wersji oryginalnej niestety teraz w Stanach nastepny odcinek bedzie dopiero 3.01 po adto wszelkie kulinarne programy ramseya to jest moja bajka uwielbiam tego faceta a tak to jakoś seriali nie oglądam chyba, że chodzi i Deadliest Catch- poławiaczy krabów- zarażona przez Tż-marynarza oglądam każdy odcinek:P

Też oglądam piekielną kuchnię no i jeszcze taki program z ramsayem, nie pamiętam tytułu (jak kuchenne rewolucje).

Na dziś koniec przygotowań szczerze mówiąc to się nie przepracowałam
a ciasta pieczemy dopiero jutro

dużo do roboty nie ma, właściwie wigilię spędzam tylko z rodzicami

[majasn]

Napisane przez paulina0512

Też oglądam piekielną kuchnię no i jeszcze taki program z ramsayem, nie pamiętam tytułu (jak kuchenne rewolucje).

Na dziś koniec przygotowań szczerze mówiąc to się nie przepracowałam
a ciasta pieczemy dopiero jutro

dużo do roboty nie ma, właściwie wigilię spędzam tylko z rodzicami

Kitchen Nightmares a obejrzyj sobie jeszcze Masterchef USA- coś jak Hells Kitchen tylko, że starują tam amatorzy po tym programie pokochałam ramseya jeszcze bardziej i takiego młodego kucharza-wielkiego misia

ja jeszcze walczę ale juz na prostej jestem

[majasn]

wesołych świąt dziewczyny

[Aniaa_89]

hej
no to mamy już Wigilię

zjadłam właśnie śniadanie-jogurt naturalny z musli i do kolacji wigilijnej już zero jedzenia

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

hej
no to mamy już Wigilię

zjadłam właśnie śniadanie-jogurt naturalny z musli i do kolacji wigilijnej już zero jedzenia

ja też już po śniadaniu i teraz do wigilii na głodzie:P:P:P zgodnie z rodzinną tradycją lecę teraz ubierać choinkę ostatnie prezenty własnie spakowałam i czekają na wieczór
nie wiem czy uda mi sie jeszcze tutaj zajrzeć więc życzę Wam pięknych chwil w rodzinnym gronie i oby ta wigilijna kolacja nam w boczki nie poszła miłego dnia i jeszcze raz wesołych świąt

[paulina0512]

Napisane przez majasn

Kitchen Nightmares a obejrzyj sobie jeszcze Masterchef USA- coś jak Hells Kitchen tylko, że starują tam amatorzy po tym programie pokochałam ramseya jeszcze bardziej i takiego młodego kucharza-wielkiego misia

ja jeszcze walczę ale juz na prostej jestem

w takim razie obejrzę mam nadzieję, że znajdę gdzieś odcinki online

Wesołych Świąt cieplutkich i rodzinnych świąt

[Aniaa_89]

jak tam dziewczyny?
ja już po kolacji i jestem z siebie dumna bo mało zjadłam
Tylko trochę zupy grzybowej, 2pierogi, sałatkę (ser, groszek, jajka, majonez, sól, pieprz. Uwielbiam ją) 2kawałki ciasta i do tego parę orzechów i 2mandarynki. Więc nie jest źle
Pierwszy raz chyba w święta się nie obżarłam, tylko wszystko z umiarem
ale z ćwiczeniami dzisiaj odpuszczam, nie chcę mi się już

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

jak tam dziewczyny?
ja już po kolacji i jestem z siebie dumna bo mało zjadłam
Tylko trochę zupy grzybowej, 2pierogi, sałatkę (ser, groszek, jajka, majonez, sól, pieprz. Uwielbiam ją) 2kawałki ciasta i do tego parę orzechów i 2mandarynki. Więc nie jest źle
Pierwszy raz chyba w święta się nie obżarłam, tylko wszystko z umiarem
ale z ćwiczeniami dzisiaj odpuszczam, nie chcę mi się już

ja też już po zjadłam barszczyk z uszkami, łyżkę zupy grzybowej, po 2 pierogach wysiadła.:P potem jeszcze dojadłam ze 3 ale z tego 2 były z kaszą gryczaną:P

w ogóle muszę Wam powiedzieć, że jestem zachwycona prezentami dostałam grube skarpety, książkę kucharską Gordona Ramseya i przegrzebki tak długo czekałam by je kupić, bo są cholernie drogie a tu proszę i ten Ramsey uśmiechający się do mnie z okładki

[Aniaa_89]

Napisane przez majasn

ja też już po zjadłam barszczyk z uszkami, łyżkę zupy grzybowej, po 2 pierogach wysiadła.:P potem jeszcze dojadłam ze 3 ale z tego 2 były z kaszą gryczaną:P

no to ładnie. Udało się nam bez obżarstwa

ja też jestem zadowolona z prezentów
dostałam sweterek, kolczyki, torebkę, perfumy, balsam do ciała i kasę więc fajnie

ale powiem Wam,że dawniej święta cieszyły mnie bardziej niz teraz

[majasn]

Napisane przez Aniaa_89

no to ładnie. Udało się nam bez obżarstwa

ja też jestem zadowolona z prezentów
dostałam sweterek, kolczyki, torebkę, perfumy, balsam do ciała i kasę więc fajnie

ale powiem Wam,że dawniej święta cieszyły mnie bardziej niz teraz

to u mnie nic się w tym względzie nie zmieniło w tym roku mamy w domu brata z żoną i małym synkiem( moim chrześniakiem) i jest super zresztą my co roku staramy się robić coś śmiesznego w ramach prezentu więc zawsze jest wesoło to się akurat nigdy nie zmieni

[Aniaa_89]

mi się zawsze marzyła taka wielka, rodzinna wigilia,żeby było dużo osób ale że mam rodzinę porozrzucaną bardzo to nigdy się to nie udało i już raczej nie uda, chyba że jak już założę własną
nie wiem, generalnie święta jakoś mnie tak nudzą i męczą. No ale to tylko 3dni, więc jakoś wytrzymam
Generalnie w Boże Narodzenie najbardziej lubię prezenty
i dostawać i dawać, zwłaszcza jak widzę,że trafiłam i ktoś się naprawdę ucieszył

[Aniaa_89]

hej dziewczyny co tu dzisiaj tak cicho?

ja dzisiaj z jedzeniem jak na święta bardzo dobrze. Zjadłam tylko sałatkę, trochę ciasta, kilka ciasteczek i jogurt naturalny z musli, otrębami pszennymi, słonecznikiem i orzechami. Więc nie jest źle

gorzej z ćwiczeniami, bo złapałam totalnego lenia, no ale może jutro uda mi się w końcu zmobilizować do tego

[Ameera]

Witajcie
W przerwie otworzyłam komputer, by coś tutaj naskrobać. Zasady 0 słudyczy trzymam się, z reszty natomiast: no pojadłam, dlaczego nie - są święta, ale nie przesadziłam tak jak w poprzednich latach. Uświadomiłam sobie właśnie, że już za kilka dni sylwester, a zależy mi by wyglądać ładnie, więc od jutra zaciskam pasa tak, że nie odetchnę ;D mam nadzieję, że chociaż brzuch się troszkę spłaszczy i jednak może coś tam ubędzie
Wracam do rodzinki, pa

[majasn]

cześć dziewczyny no ja dzisiaj poległam:P:P:P i w dodatku tak się dzisiaj wyrżnęłam na lodzie, że coś mi się z żebrami stało i ledwo się ruszam..boję się tylko czy mi coś nie pękło, bo w pierwszej chwili w ogóle oddychać nie mogłam a teraz nie mogę obciążać prawej strony bo konam z bólu więc z ćwiczeń nici jutro natomiast zamierzam iść na bardzo długi spacer po lesie, bo zasypało nas totalnie

[Aniaa_89]

Ameera dobrze,że trzymasz się dalej bez słodyczy. Ja na codzień bardzo rzadko je jem, ale w święta na trochę więcej sobie pozwoliłam, Jutro też pewnie wpadnie mi jakiś kawałek ciasta ale od poniedziałku już koniec
do sylwestra jeszcze trochę czasu zostało, pewnie uda się coś jeszcze zrzucić

majasn oj biedactwo, mam nadzieję,że nic sobie nie zrobiłaś przez ten upadek i mam nadzieję,że ból szybko przejdzie z ćwiczeniami faktycznie odpuść,żebyś sobie krzywdy nie zrobiła.
U mnie dzisiaj to wszędzie było tak ślisko,że jak wyszłam na dwór to tyle razy się poślizgnęłam,że cud że się nie wywaliłam..

[paulina0512]

cześć
widzę, że dzielnie się bronicie przed świątecznym obżarstwem
majasn - i jak dziś się czujesz ? nic nie złamałaś?

ja przez ostatnie dwa dni jadłam oddzielnie przygotowane dukanowe potrawy, niestety, za namową mamy zrobiłam sobie dyspensę na słodycze (były same pyszności) i jeszcze likier razem popijałyśmy; ale powiem wam, że było mi aż niedobrze, bo od dawna nie jadłam cukru w większej ilości.. ach no i 2 mandarynki zjadłam, fajnie było wreszcie zjeść jakieś owoce
od dziś ścisła dieta, nie dość, że mam wyrzuty sumienia, to i tak nie mam na nic ochoty.

[majasn]

Napisane przez paulina0512

cześć
widzę, że dzielnie się bronicie przed świątecznym obżarstwem
majasn - i jak dziś się czujesz ? nic nie złamałaś?

ja przez ostatnie dwa dni jadłam oddzielnie przygotowane dukanowe potrawy, niestety, za namową mamy zrobiłam sobie dyspensę na słodycze (były same pyszności) i jeszcze likier razem popijałyśmy; ale powiem wam, że było mi aż niedobrze, bo od dawna nie jadłam cukru w większej ilości.. ach no i 2 mandarynki zjadłam, fajnie było wreszcie zjeść jakieś owoce
od dziś ścisła dieta, nie dość, że mam wyrzuty sumienia, to i tak nie mam na nic ochoty.

no nieciekawie..boli strasznie i do tego się jeszcze przeziębiłam w nocy zasnąć nie mogłam, bo ni jak nie mogłam się ustawić.. mam nadzzieję, że przejdzie
ja dzisiaj jak na razie tylko rybka po grecku, na obiad zobaczymy co to będzie, ale juz dzisiaj zamierzam ograniczyć posiłki, bo strasznie źle się czuję-taka jestem ociężała, że tragedia...i dalej u nas snieg pada więc może jak się przejdę przez te zaspy to trochę lepiej mi się zrobi

[Aniaa_89]

ja się nie czuję ociężała ani nic więc pełen sukces, pierwsze takie święta

dzisiaj zjem jeszcze trochę przysmaków świątecznych, tych co najbardziej lubię, ale nadal z umiarem.
A od jutra już bezwzględnie koniec, nawet jeśli zostanie coś dobrego

i muszę się w końcu zmobilizować dzisiaj i wziąć za ćwiczenia, może potem mi się to uda póki co cały czas męczę "Plotkarę" chyba bym zdechła z nudów w te święta gdybym nie zaczęła oglądać tego serialu

a jutro się na siłownię wybieram,żeby porządnie pospalać te świąteczne kalorie

[majasn]

jak tam dziewczyny u mnie dzisiaj lepiej, ale dalej się wściekam, że ćwiczyc nie mogę..
od dzisiaj zaczynam mniej jeść a po sylwestrze to już w ogóle wracam do diety na całego..

[Mania_x333]

biedactwo.
trzymaj się tam ciepło.!
ja od dzisiaj zero słodkiego do sylwestra
i wybieram się na 2h na basen
byee

[majasn]

wiecie co? nie wiedziałam, że nic nierobienie może być tak męczące..może dzisiaj chociaż uda mi się mamę do lasu na spacer wyrwać..bo muszę się poruszać inaczej zwariuję..a te żebra mnie dość niepokojąco dzisiaj bolą..

[Aniaa_89]

oj tak, takie nic nierobienie jest strasznie męczące..

ja całe święta super, byłam z siebie dumna. Wczoraj nawet poćwiczyłam w domu. Od dziś miała być ścisła dieta, ale w ogóle mi to nie wyszło.. to co dzisiaj jadłam to maskara, niedużo ale jakościowo porażka na maksa..
od jutra już koniec! muszę się zacząć pilnować na poważnie,żeby coś zrzucić jeszcze przed Sylwestrem a potem od nowego roku juz odchudzanie na maksa

[paulina0512]

Napisane przez majasn

wiecie co? nie wiedziałam, że nic nierobienie może być tak męczące..może dzisiaj chociaż uda mi się mamę do lasu na spacer wyrwać..bo muszę się poruszać inaczej zwariuję..a te żebra mnie dość niepokojąco dzisiaj bolą..

a byłaś u lekarza ?

Napisane przez Aniaa_89

oj tak, takie nic nierobienie jest strasznie męczące..

ja całe święta super, byłam z siebie dumna. Wczoraj nawet poćwiczyłam w domu. Od dziś miała być ścisła dieta, ale w ogóle mi to nie wyszło.. to co dzisiaj jadłam to maskara, niedużo ale jakościowo porażka na maksa..
od jutra już koniec! muszę się zacząć pilnować na poważnie,żeby coś zrzucić jeszcze przed Sylwestrem a potem od nowego roku juz odchudzanie na maksa

zaciskamy pasa do sylwestra ! już tylko kilka dni, a ja mimo, że w tym roku będzie w niewielkim gronie to i tak chcę dobrze wyglądać