spowiedz po ok 5 latach

[agusiajnw]

Napisane przez _vixen_

Ateiści są, tyle że bycie prawdziwym ateistą w każdej sytuacji wymaga ogromnej siły. A jednak większość ludzi jest słabych.

to w sumie tak samo jak katolikiem... Czemu życie musi być takie trudne?

Napisane przez pani-jesień

Ale to proste jest - jak ktoś głośno powie, ze katolikiem nie jest, to głupio mu będzie potem urządzić fajną ślubną imprezkę w kościele, a zrezygnować z takiej imprezki ciężko, bo przeca w kościele jest tak roooomaaaantiiik, nie to co w urzędzie

ale przecież w urzędzie można to ładniej załatwić, bo można poza budynkiem... wydaje mi się, że ładny ślub = kościelny to już mit

Napisane przez MarudexuS

Dokładnie.

Ale co do sakramentów - to spowiedź jest chyba wymyślona przez KK - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę?




Też nie wiem na 100%, ale z tego co czytałam to oni bardzo restrykcyjnie przestrzegają swoich zasad, myślę, że odsetek lejących na wszystko jest dużo mniejszy niż w KK. I myślę, że tak jest w wielu innych kościołach.

Natomiast co do spowiedzi - jak już napisałam wyżej - o ile się nie mylę jest ona wymysłem kościoła, w biblii chyba nie ma nic na ten temat, że trzeba się spowiadać kapłanowi na ucho ze swoich grzechów ... ale napiała mteż, że pewna nie jestem .. mogłaby się Elfir wypowiedzieć w temacie
Ale pozostałe sakramenty faktycznie mogą być dla kogoś, kto wierzy w Boga ważne i chyba stąd ten ruch "niepraktykujących katolików" - nie chcą się otwarcie deklarować, że odrzucają KK bo kto im sakramentów udzieli?

myślę że tu jest pies pogrzebany...
założę się że gdyby powstała religia "nowoczesna", ale z sakramentami to większość by się tam przeniosła

Napisane przez pani-jesień

Wg PŚ Jezus powiedział do uczniów: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."
/J 20, 21-23/

Stąd sakrament pokuty
Ale czemu w konfesjonale i na uszko, to już nie wiem
To znaczy domyślam się, ale głośno tego mówić nie będę

Wydaje mi się, że dlatego żeby nikt nieuprawniony nie podsłuchiwał

Napisane przez pani-jesień

Autorka wątku nie idzie do spowiedzi, bo chce się nawrócić, tylko dlatego, że musi, jeśli ma zostać chrzestną

Jezus udzielał chrztów? A nie Jan Chrzciciel przypadkiem?
Przykro mi, ale Jezus nigdy nikomu ślubu nie udzielił



No wiesz, ale romantyzm wiąże się nie tylko z wyglądem kościoła, jest jeszcze romantyczna przysięga, romantyczne organy, kazanie romantyczne też może być
No i romantyczna suknia i romantyczny welon, których do urzędu nie uchodzi założyć, nie zapominaj o tym
A, i po kościele można też gołębie białe wypuścić, to dopiero romantyczność

a jak nasraka? chyba niekoniecznie

[_vixen_]

Z tymi gołębiami to już jest kicz straszny i chyba trzeba mieć zerowe wyczucie estetyki, żeby takie coś organizować.

[pani-jesień]

Napisane przez agusiajnw

a jak nasraka? chyba niekoniecznie

Zawsze można powiedzieć, że to na szczęście

Napisane przez _vixen_

Z tymi gołębiami to już jest kicz straszny i chyba trzeba mieć zerowe wyczucie estetyki, żeby takie coś organizować.

Ja w ogóle nie wiem, skąd się wziął ten pomysł z gołębiami? Bo papież kiedyś gołębia wypuścił i to dlatego?

[dorka1980]

Napisane przez pani-jesień

Ja w ogóle nie wiem, skąd się wziął ten pomysł z gołębiami? Bo papież kiedyś gołębia wypuścił i to dlatego?

dobrze, że nie pawia

[pani-jesień]

Napisane przez dorka1980

dobrze, że nie pawia

Zaplułam monitor

[agusiajnw]

Napisane przez pani-jesień

Zaplułam monitor

przeczytałam tylko Twoją wypowiedź i zastanawiam się, czymu zaplułaś monitor spojrzałam wyżej i tez zaplułam

[MarudexuS]

Napisane przez pani-jesień

Wg PŚ Jezus powiedział do uczniów: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."
/J 20, 21-23/

Stąd sakrament pokuty
Ale czemu w konfesjonale i na uszko, to już nie wiem
To znaczy domyślam się, ale głośno tego mówić nie będę

Ten cytat to ja znam, ale to nie znaczy właśnie, że trzeba na ucho się z grzeszków spowiadać i że trzeba np co miesiąc czy co roku .. .to już sobie kościół wymyslił.
I ja to rozumiem raczje tak, że to od człowieka zależy, jeśli ma potrzebę idzie do kapłana i spowiada się, robi to z własnej woli a kapłan ocenia, czy można odpuścić i to robi albo nie. Ale w końcu i tak każdy ma być niby sądzony po śmierci więc po co ?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez agusiajnw

myślę że tu jest pies pogrzebany...
założę się że gdyby powstała religia "nowoczesna", ale z sakramentami to większość by się tam przeniosła

Hehe to co, zakłądamy?

A tak serio to taką postawę (czyli poczucie bycia chrześcijaninem i potrzebę sakramentów i korzystania w tym celu z usług KK) jeszcze rozumiem, natomiast nie rozumiem osób, które ani z kościołem ani z chrześcijaństwem się nie utożsamiają, ale udają katolików, bo wypada. To już jest zupełnie bez sensu jak dla mnie.

[agusiajnw]

Napisane przez MarudexuS

Ten cytat to ja znam, ale to nie znaczy właśnie, że trzeba na ucho się z grzeszków spowiadać i że trzeba np co miesiąc czy co roku .. .to już sobie kościół wymyslił.
I ja to rozumiem raczje tak, że to od człowieka zależy, jeśli ma potrzebę idzie do kapłana i spowiada się, robi to z własnej woli a kapłan ocenia, czy można odpuścić i to robi albo nie. Ale w końcu i tak każdy ma być niby sądzony po śmierci więc po co ?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



Hehe to co, zakłądamy?

A tak serio to taką postawę (czyli poczucie bycia chrześcijaninem i potrzebę sakramentów i korzystania w tym celu z usług KK) jeszcze rozumiem, natomiast nie rozumiem osób, które ani z kościołem ani z chrześcijaństwem się nie utożsamiają, ale udają katolików, bo wypada. To już jest zupełnie bez sensu jak dla mnie.

ja bym założyła

przyznać się bez bicia - kto dawno temu oglądał telenowelę "zbuntowany anioł"?

[roxyroxy]

Napisane przez pani-jesień

Autorka wątku nie idzie do spowiedzi, bo chce się nawrócić, tylko dlatego, że musi, jeśli ma zostać chrzestną

Jezus udzielał chrztów? A nie Jan Chrzciciel przypadkiem?
Przykro mi, ale Jezus nigdy nikomu ślubu nie udzielił



No wiesz, ale romantyzm wiąże się nie tylko z wyglądem kościoła, jest jeszcze romantyczna przysięga, romantyczne organy, kazanie romantyczne też może być
No i romantyczna suknia i romantyczny welon, których do urzędu nie uchodzi założyć, nie zapominaj o tym
A, i po kościele można też gołębie białe wypuścić, to dopiero romantyczność

przepraszam, szybko pisalam i palnelam- chodzilo mi glownie o to,ze sakramenty tego typu byly opisane w Bilbli
jus sie poprawiam- Jan Chrzciciel udziel sakramentu Jezusowi . co do slubow to czy Jezus nie bawil sie na weselu pary i blogoslawil ich? Czyli uswiecil sakrament malzenstwa

no ale o juz moje wywody niekoniecznie sluszne

[Catenaccio]

Chcąc, nie chcąc, warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy. Raczej nie żałujecie 5 letniej absencji przy konfecjonale i raczej nie planujecie chodzić przynajmniej od święta.

Czyli ... następna spowiedź na Komunie?

[pani-jesień]

Napisane przez roxyroxy

przepraszam, szybko pisalam i palnelam- chodzilo mi glownie o to,ze sakramenty tego typu byly opisane w Bilbli
jus sie poprawiam- Jan Chrzciciel udziel sakramentu Jezusowi .

Nie tylko Jezusowi

A Jezus też chrzcił, miałaś rację - Duchem Świętym chrzcił A Jan - wodą

"Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym."
/Mk 1, 8/

co do slubow to czy Jezus nie bawil sie na weselu pary i blogoslawil ich? Czyli uswiecil sakrament malzenstwa

Był na weselu, gdzie zamienił wodę w wino, ale o żadnym błogosławieństwie czy uświęceniu mowy nie było

W ogóle to sakramenty są wymysłem Kościoła, w Biblii ani razu nie pada takie słowo jak sakrament

[agusiajnw]

Napisane przez Catenaccio

Chcąc, nie chcąc, warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy. Raczej nie żałujecie 5 letniej absencji przy konfecjonale i raczej nie planujecie chodzić przynajmniej od święta.

Czyli ... następna spowiedź na Komunie?

wiecie są różne żale... jest też żal z bojaźni przed Bogiem jakoś to się fachowo nawet nazywa ale wyleciało mi to teraz z głowy...

[pani-jesień]

Napisane przez agusiajnw

wiecie są różne żale... jest też żal z bojaźni przed Bogiem jakoś to się fachowo nawet nazywa ale wyleciało mi to teraz z głowy...

Żal niedoskonały

[agusiajnw]

Napisane przez pani-jesień

Żal niedoskonały

tak, to było to

[Chatul]

Napisane przez roxyroxy

a mnie jeszcze ciekawi czemu niektore z was uwazaja ,ze autorka nie jest katoliczka?

Dlatego,ze przez kila lat grzeszyla i nie byla u spowiedzi?

wg Ewangeli Sw Lukasza

'Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. '

Tak wiec kosciol nie spisuje z listy tych ktorzy chwilowo od niego odeszli a raczej czeka na ich powrot.
Skad wiecie ,ze autorka za kilka lat nie stanie sie przykladowa katoliczka?

Na razie autorka wątku nie jest katoliczką, bo jest tzw. "wierzącą niepraktykującą". W pierwszym poście przyznała, że od 5 lat nie był u spowiedzi, nie chodzi do kościoła, a teraz chce jedynie dostać spowiedź żeby być chrzestną. Gdzie tutaj nawrócenie się? Gdzie tutaj chęć bycia przykładną katoliczką? Nie ma jej. Dlatego uważam, że autorka wątku nie jest i nie chce być katoliczką.
A co będzie za kilka lat to nie wiem, pogadamy jak za kilka lat będzie chciała naprawdę wrócić na łono kościoła Bo fakt, KK czeka na powrót niewiernych, ale prawdziwy, a nie hipotetyczny. Bo "za kilka lat" to każdy sobie może być przykładowym katolikiem, a jakoś ten fakt nie czyni z ludzi na całym świecie katolików

[Ninquelote]

Napisane przez roxyroxy

przepraszam, szybko pisalam i palnelam- chodzilo mi glownie o to,ze sakramenty tego typu byly opisane w Bilbli
jus sie poprawiam- Jan Chrzciciel udziel sakramentu Jezusowi . co do slubow to czy Jezus nie bawil sie na weselu pary i blogoslawil ich? Czyli uswiecil sakrament malzenstwa

no ale o juz moje wywody niekoniecznie sluszne

Jan Chrzciciel nie udzielała żadnego sakramentu. Jego chrzest to coś innego niż chrzest chrześcijański. I chyba nie ma opisu, że Jezus kogoś chrzci. Robili to apostołowie.

Napisane przez pani-jesień

Nie tylko Jezusowi

A Jezus też chrzcił, miałaś rację - Duchem Świętym chrzcił A Jan - wodą

"Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym."
/Mk 1, 8/

Był na weselu, gdzie zamienił wodę w wino, ale o żadnym błogosławieństwie czy uświęceniu mowy nie było

W ogóle to sakramenty są wymysłem Kościoła, w Biblii ani razu nie pada takie słowo jak sakrament

No trudno, żeby gdzieś się pojawiło sacramentum skoro to łacińskie słowo. W Nowym Testamencie kilkadziesiąt razy pada grecki odpowiednik.

[pani-jesień]

Napisane przez Ninquelote

No trudno, żeby gdzieś się pojawiło sacramentum skoro to łacińskie słowo. W Nowym Testamencie kilkadziesiąt razy pada grecki odpowiednik.

Jaki?

[marronelle]

Napisane przez Chatul

Na razie autorka wątku nie jest katoliczką, bo jest tzw. "wierzącą niepraktykującą". W pierwszym poście przyznała, że od 5 lat nie był u spowiedzi, nie chodzi do kościoła, a teraz chce jedynie dostać spowiedź żeby być chrzestną. Gdzie tutaj nawrócenie się? Gdzie tutaj chęć bycia przykładną katoliczką? Nie ma jej. Dlatego uważam, że autorka wątku nie jest i nie chce być katoliczką.
A co będzie za kilka lat to nie wiem, pogadamy jak za kilka lat będzie chciała naprawdę wrócić na łono kościoła Bo fakt, KK czeka na powrót niewiernych, ale prawdziwy, a nie hipotetyczny. Bo "za kilka lat" to każdy sobie może być przykładowym katolikiem, a jakoś ten fakt nie czyni z ludzi na całym świecie katolików

Dokładnie
"Jestem katoliczką, choć nie praktykuję od 5 lat", większej pychy do dziś nie spotkałam

Poza tym, serio pamiętasz wszystkie swoje grzechy, które popełniłaś przez ten czas? I wg Ciebie najcięższym grzechem jest niechodzenie do kościoła?

Jak ktoś już tu napisał, możesz nie dostać rozgrzeszenia i tak w sumie byłoby najlepiej. Może zastanowiłabyś się nad swoim postępowaniem.

Nie, nie umoralniam i nie ganię, ale ludzie, albo czarne albo białe, albo ateistka, albo katoliczka, itp. nie ma pomiędzy wg mojego widzi mi się...

[Ninquelote]

Mysterios (pewnie się w pisowni pomyliłam, nie pamiętam dokładnie). Mogę ci napisać w przyszłym tygodniu jak będę miała książkę.

[pani-jesień]

Napisane przez marronelle

Nie, nie umoralniam i nie ganię, ale ludzie, albo czarne albo białe, albo ateistka, albo katoliczka, itp. nie ma pomiędzy wg mojego widzi mi się...

A to dobre

Napisane przez Ninquelote

Mysterios (pewnie się w pisowni pomyliłam, nie pamiętam dokładnie). Mogę ci napisać w przyszłym tygodniu jak będę miała książkę.

A czy to słowo pojawia się w NT w kontekście chrztu, małżeństwa, kapłaństwa, pokuty itd.?

[marronelle]

Napisane przez pani-jesień

A to dobre

Nie, lepsze jest bycie katoliczką niepraktykującą
Idiotyzm.

[zzzielona]

Ja byłam u spowiedzi przed pogrzebem dziadka a wcześniej trzy lata nie widziałam konfesjonału. Wszystko wyznałam i ksiądz odparł, że to dobrze, że po tych trzech latach przyszłam, że się przełamałam.

Jedyne z czego nie możesz dostać rozgrzeszenia to fakt, że mieszkasz (jeśli oczywiście mieszkasz) z facetem bez ślubu. Tego księża nie mogą w żaden sposób przetrawić bo to grzech nad grzechami, niewybaczalny.

[pani-jesień]

Napisane przez marronelle

Nie, lepsze jest bycie katoliczką niepraktykującą
Idiotyzm.

Chodziło mi o to, że świat nie dzieli się wyłącznie na ateistów i katolików. Wyobraź sobie, że można być wierzącym nie-katolikiem

Ach, ten Katoland

[marronelle]

Napisane przez pani-jesień

Chodziło mi o to, że świat nie dzieli się wyłącznie na ateistów i katolików. Wyobraź sobie, że można być wierzącym nie-katolikiem

Ach, ten Katoland

A zauważyłaś takie coś jak "itp."?

Bez ironii, proszę.

[agusiajnw]

Napisane przez marronelle

Poza tym, serio pamiętasz wszystkie swoje grzechy, które popełniłaś przez ten czas?

a od kiedy to trzeba pamiętać wszystkie grzechy?

Napisane przez marronelle

Nie, lepsze jest bycie katoliczką niepraktykującą
Idiotyzm.

Mnie też rozbawiła tamta wypowiedź - życie niestety nie jest czarne albo białe

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez zzzielona

Jedyne z czego nie możesz dostać rozgrzeszenia to fakt, że mieszkasz (jeśli oczywiście mieszkasz) z facetem bez ślubu. Tego księża nie mogą w żaden sposób przetrawić bo to grzech nad grzechami, niewybaczalny.

ironizujesz? Akurat tu księża mają rację

[zzzielona]

Napisane przez agusiajnq

ironizujesz? Akurat tu księża mają rację

Tak, ironizuję, bo nie zgadzam się z tym kompletnie i nikt nie jest w stanie zmienić mojego zdania na ten temat. Uważam, że jest to po prostu głupota i dziwny wymysł kościoła.

[marronelle]

Napisane przez agusiajnw

a od kiedy to trzeba pamiętać wszystkie grzechy?
Mnie też rozbawiła tamta wypowiedź - życie niestety nie jest czarne albo białe

Nie mówię, że wszystkie, ale nie wmówisz mi, że przez 5 lat życia w odcięciu od kościoła było się przykładnym katolikiem
Sam fakt, że dziewczyna nie widzi nic złego w mieszkaniu z facetem bez ślubu wg katolicyzmu jest grzechem ciężkim, a z tego jednego zachowania wynikają kolejne grzechy itd.

Życie jest takie, jakie... sobie zgotujemy.

[zzzielona]

Napisane przez marronelle

ale nie wmówisz mi, że przez 5 lat życia w odcięciu od kościoła było się przykładnym katolikiem

Nie trzeba chodzić do kościoła czy spowiedzi, żeby być po prostu dobrym człowiekiem, a przecież to się chyba liczy najbardziej.

[marronelle]

Napisane przez zzzielona

Nie trzeba chodzić do kościoła czy spowiedzi, żeby być po prostu dobrym człowiekiem, a przecież to się chyba liczy najbardziej.

Oczywiście, zgadzam się, ale jeśli ktoś tytułuje się mianem katolika to niech jak katolik postępuje. Nikt nikogo przecież do wiary i religii nie zmusza.

[agusiajnw]

Napisane przez zzzielona

Tak, ironizuję, bo nie zgadzam się z tym kompletnie i nikt nie jest w stanie zmienić mojego zdania na ten temat. Uważam, że jest to po prostu głupota i dziwny wymysł kościoła.

Napisane przez marronelle

Nie mówię, że wszystkie, ale nie wmówisz mi, że przez 5 lat życia w odcięciu od kościoła było się przykładnym katolikiem
Sam fakt, że dziewczyna nie widzi nic złego w mieszkaniu z facetem bez ślubu wg katolicyzmu jest grzechem ciężkim, a z tego jednego zachowania wynikają kolejne grzechy itd.

Życie jest takie, jakie... sobie zgotujemy.

no nie pamięta się - ale po to na koniec w spowiedzi jest "[...]więcej grzechów już nie pamiętam[...]"
Koleżanka wyżej tez nie widzi w tym nic złego
A myślałam że to ja jestem hipokrytką

Napisane przez zzzielona

Nie trzeba chodzić do kościoła czy spowiedzi, żeby być po prostu dobrym człowiekiem, a przecież to się chyba liczy najbardziej.

no raczej nie... jeśli mówisz że jesteś katoliczką