Lumpeksy Ciucholandy

[yahaska]

a ja sobie kupilam dzis bluzeczke (clockhouse) biala za 2,50

[parysek]

a niechce ktos sie ze mna wybrac w Poznaniu na maraton po SH?? w kupie razniej nie strasze wygladem ;D

[ruda1981]

Często kupuje w lumpeksach, mozna w nich znaleźć wiele fajnych rzeczy. Dodatkowo coraz więcej lumpeksów przypomina normalne sklepy. Ciuchy wiszą na wieszakach i nie ma żadnego nieprzyjemnego zapachu. Mozna dostać naprawdę tanie ciuchy w dobrym stanie.

[Apiska]

Ruda1981 masz rację, ale że tych lumpexików przypominających normalny sklep jest narazie mało...
Ale miejmy nadzieję, że z czasem będzie ich coraz więcej z naprawdę fajnymi ciuszkami

[windykatorka]

Ja osobiście uwielbiam ciucholandyi juz od dość dawna się w nich ubieram.Codziennie rano z mama wędrujemy do ciucholandu pani Zosi i tam jesteśmy w swoim żywiole .90% moich ubrań to właśnie rzeczy z lumpeksów.Ostatnio zakupiłam sobie piekny czarny golf za 2 zł. i błekitny sweterek za 3 zł.Mam też wiele markowych rzeczy kupionych dosłownie za grosze(nie pamiętam kiedy cena jakiejs rzeczy przekroczyła 10 zł.).Według mnie ciucholandy to świetna sprawa.Ubrania z nich są

markowe, tanie i bardzo dobrej jakości.A jaką

mam satysfakcję gdy idą

c ulicą

nie widzę ani jednej osoby ubranej chociażby podobnie jak ja.Lumpeksy rullez!!!!!!

[margoolcia]

dokładnie ;-) lumpeksy...uff....to już chyba uzależnienie...

[Arlina]

Kocham lumpeksy Pierwszy raz (sama nie przymuszona) poszłam do takiego sklepu kiedy chciałam, kupić sobie jakąś bluzke w stylu hippi. Kosztowała mnie 6 zł ale jestem pewnie, że w całym mieście nikt takiej nie ma. Ostatnio chodzę do dwóch ciekawych sklepów. Ubrania wiszą na wieszakach, co prawda czasmi jet drogo, ale w moim przypadku naprawdę warto. Hehehe no i wciągnęłam do tego siostrę Na dobry początek kupiłam jej fajną bluzkę, taka w stylu Amy Lee z Evanescence (świetna czerwono- czarna bluzka).

mieszkam koło Białegostoku

[smerfeta3]

Dzisiaj byłam w kilku lumpeksikach w Lublinie no i w niektórych naprawdę widziałam fajne ciuchy ale jakoś nic nie kupiłamale za tydzień wybieram się jeszcze raz na rajdzik po lumpeksach i coś może kupię

[misiolinka20]

dziewczyny nie uwierzycie!!! wczoraj bylam pierwszy raz w lumpeksie!!! trafilam tam zupelnie przypadkiem i jak chodzilam miedzy wieszakami to myslalam, ze wyjde z niczym. juz nawet nie chcialo mi sie przeszukiwac tych ubran. az tu nagle super rzeczy same zaczely wpadac mi w rece najsliczniejszy byl taki malinowy sweterek o luznym splocie, idealny na biale bluzeczki, ale niestety byl na mnie duzo za duzy. ale to nic bo kupilam sobie sliczna blekitna koszule no i boski bialy sweterek zapinany na guziczki mimo iz zaplacilam troche wiecej niz bym sie spodziewala, bo ubrania byly niestety wycenione, to i tak nie zaluje. jestem bardzo zadowolona jak na moj "pierwszy raz" no i mam wilczy apetyt na kolejny raz tym razem jako cel wyznaczylam sobie super ubranka, ale sprzedawane na wage. chcialabym moc zamiescic zdjecia moich ubranek. zobaczymy co z tego wyjdzie. pozdrawiam!!!

[Apiska]

Misiolinka20- czekamy, może uda Ci się zamieścić fotki Twoich zdobyczy
Ja tylko czekam na ferie, bo będe mogła pobuszowac w lumpexikach :P
Jak narazie to mówię siostrze, że jak coś ciekawego znajdzie niech weźmie dla mnie
A wiecie w Bytomiu na dworcowej otworzyli lumpex z odzieżą ze Skandynawii...Naprawde super ciuchy !!! Jak nowe wszystkie, zadbane nie poplamione jak by wogole nie noszone. Towar jest co poniedziałek. Otiwerają go o 10:00 a ludzie stoja przed nim w kolejce Siostra spóźniła się ostatnio 10 minut a laski młode które przychodza grupkami większośc rzeczy już pobrały...

[ANKA20]

Dziewczyny, wysłałam mojego TŻ do Vintage Cave na rozpoznanie i powiedział mi, że widział tam ceny rzędu 90-120 zł Przeciez to drożej niż w normalnym sklepie. Żadna z was nie pisala, że tam tak drogo jest :/

[mOonia]

Napisane przez Apiska

Misiolinka20- czekamy, może uda Ci się zamieścić fotki Twoich zdobyczy
Ja tylko czekam na ferie, bo będe mogła pobuszowac w lumpexikach :P
Jak narazie to mówię siostrze, że jak coś ciekawego znajdzie niech weźmie dla mnie
A wiecie w Bytomiu na dworcowej otworzyli lumpex z odzieżą ze Skandynawii...Naprawde super ciuchy !!! Jak nowe wszystkie, zadbane nie poplamione jak by wogole nie noszone. Towar jest co poniedziałek. Otiwerają go o 10:00 a ludzie stoja przed nim w kolejce Siostra spóźniła się ostatnio 10 minut a laski młode które przychodza grupkami większośc rzeczy już pobrały...

A jest jeszcze jednen sklep z odzieża Skanynawską w Bytomiu, niedalko kina Bałtyk, dziś tam kupiłam 2 sweterki z Vero Mody za 5 zł i bluzeczke za 3 zł taka różową i jeszcze jedna bluzeczke z Pumy taka czarna za 2,30 jestem straszniee zadowolona

[ekspert2002]

Ja zawsze nei cierpiałam gdy moja mama sie zapuszczała w takich sklepach ale na tych wakacjach sie przekonałam ze to całkiem nie złe, można znaleźc naprawde spoko ciuchy za małe pieniadze. Ale szczerze mówiac wstydze sie powiedziec przyjaciółkom ze chodze na tzn. grzebki . Daltego zawsze kiedy pytajaą gdzie kupiąłm ten swetr czy coś wymiguje się od odpowiedzi.

[Apiska]

MoOnia hm...nie kojarze, coś bardziej szczegółowo, nie wiem nawet gdzie kino w Bytomiu :P
Nie mieszkam tam i to dlatego, ale mniej więcej sie orientuje

[jak-zwykle-niewinna]

Fakt faktem, że nie każdy lumpeks jest na poziomie, ciuchy śmierdzą, są brudne, nieposegregowane. Ale to tak jak sklepy rybne - w jednym zawiną Ci śledzia w papier śniadaniowy, w innym w gazetę Są lumpeksy, w których ciuchy są wyczyszczone, wyprasowane, posegregowane i wiszą na wieszakach. Rzadko bywam w lumpeksie ale czasem znajdzie się naprawdę cacko za śmieszną cenę

[daphne81]

Ja też uwielbiam tzw pewexy, u mnie w miasteczku jest ich z 7 ale ja chodze do 3, zawsze w dniu dostawy a że moje miastezcko nie jest duże i dziewczyny raczej się wstydząlub po prostu nie uznają ciuchlandii to bardzo często znajduję naprawdę sliczne rzeczy, najczęściej takci firm jak H&M, zebra, yes or not, only, dorothy perkins.

[mOonia]

Napisane przez Apiska

MoOnia hm...nie kojarze, coś bardziej szczegółowo, nie wiem nawet gdzie kino w Bytomiu :P
Nie mieszkam tam i to dlatego, ale mniej więcej sie orientuje

Na placu Kościuszki..jest dworcowa i zaraz obok jest uliczka która prowadzi na plac Sikorskiego-idąc cały czas ta uliczką nie ma szans zebyś nie zobaczyła tego sklepu po prawej stronie pozdrawiam

[gal]

Uwazam,że noszenie po kimś używaną odzież nawet upraną jest niehigieniczne,ale oprócz tego zdaje sobie sprawę,że ściagam na siebie energię osoby której nie znam.
Lubię kupować nową odzież co robię żadko ale w sklepie i też patrzę na wystrój sklepu i na osoby sprzedające,gdyż wiem,że wniosę do domu energię wspaniałą czystą luksusową,natomiast w ciucholandach ,jest energia lumpowska co nie mama zamiaru jej ściągać do domu i na siebie.

[siergiej]

ja za to uwielbiam ściągać "energie lumpowską"
i nawet czasami nie piorę

[Apiska]

Napisane przez siergiej

ja za to uwielbiam ściągać "energie lumpowską"
i nawet czasami nie piorę

Hehe identycznie
Kupiłam sobie na wakacja super spodnie Adidasa climacool krótkie.
Teraz cały czas w nich smigam biegac i na rower i wogole i tyłeczek suchutki

[wilczyca]

niestety wszystkie lumpeksy jakie odwiedzałam w moim mieście (koleżanka mnie namówiła) były z tych co zawijają śledzia w gazetę (jak-zwykle-niewinna ), wszystko w koszykach powywracane ale i tak udało mi się kupić 2 fajne koszule od października mieszkam w Krakowie, może tam się znajdą jakieś bardziej "luksusowe"

[Apiska]

Wilczyca ale Ci zazdroszcze mieszkania w Krakowie.
Tak o iledobrse się orientuje są super lumpexiki

[wilczyca]

oo, to się cieszę Już wiem gdzie się będę ubierać bo wiadomo ile studentka ma pieniędzy Przejrzę zaraz wątek może już gdzieś napisane, ale jeśli nie to poproszę Krakowianki (Krakowiaczki?) o wskazówki gdzie i jak

[gal]

Napisane przez siergiej

ja za to uwielbiam ściągać "energie lumpowską"
i nawet czasami nie piorę

To już twój problem jak ściągasz energię lumpwską ,no poczekaj trochę to sama będzie koło Ciebie energia lumpowska ogólnie w Twoim życiu

[misiolinka20]

Napisane przez gal

Uwazam,że noszenie po kimś używaną odzież nawet upraną jest niehigieniczne,ale oprócz tego zdaje sobie sprawę,że ściagam na siebie energię osoby której nie znam.
Lubię kupować nową odzież co robię żadko ale w sklepie i też patrzę na wystrój sklepu i na osoby sprzedające,gdyż wiem,że wniosę do domu energię wspaniałą czystą luksusową,natomiast w ciucholandach ,jest energia lumpowska co nie mama zamiaru jej ściągać do domu i na siebie.

dlatego jesli ktos wierzy w takie rzeczy, to jest na to bardzo prosty sposob kupujesz, pierzesz, wkladasz do zamrazalnika w jakiejs torebce foliowej na 24 h i pozniej jak chcesz to jeszcze raz pierzesz. po zlej energii ani sladu slyszalam o tym kiedys i moja mama tak robi z kazda rzecza ktora od kogos dostanie. ja nie jestem taka guslara

[niebieskaa]

A ja dzis z mama odwiedzilam 4 lumpeksy ale pierwszy byl najlepszy i to zaraz niedaleko domu Kupilam czarne polo New Look (chociaz mam juz czarne z terranovy ale co tam), granatowy obcisly t-shirt z Zary, fajna biala bluzeczka zawiazywana na szyi firmy nie pamietam jakiej i sweterek bezowy o ciekawym kroju taki dopasowany (wlasnie dopiero zobaczylam firme Per Una by Mark & Spencer)-sliczny A w srode w innym lumpeksie kolo mnie dostawa wiec znow rusze na łowy hyhy boje sie zeby nie popasc w uzaleznienie

[gagatek]

Mam parę adresów w Krakowie...
1.os. Złotej Jesieni-ogromny lumpeks w dawnej stołówce
2.ul. Do Wilgi (Łagiewniki)-też podobno duży i fajny-nie byłam, bo troche daleko, ale na pewno się kiedyś wybiorę
3. ul. Karmelicka
4. ul. Librowszyzna
5. plac Nowy-co niedzielę, tzw. żydy-nie wiem, czy byłyście, ogromne targowisko uzywanej i nieużywanej odzieży. Tylko te ceny czasami-do przesady wygórowane, ale warto zajrzeć.

Pozdrawiam Krakowianki!

[daphne81]

Uwazam,że noszenie po kimś używaną odzież nawet upraną jest niehigieniczne,ale oprócz tego zdaje sobie sprawę,że ściagam na siebie energię osoby której nie znam.
Lubię kupować nową odzież co robię żadko ale w sklepie i też patrzę na wystrój sklepu i na osoby sprzedające,gdyż wiem,że wniosę do domu energię wspaniałą czystą luksusową,natomiast w ciucholandach ,jest energia lumpowska co nie mama zamiaru jej ściągać do domu i na siebie.


Nie no o czymś takim to jeszcze nie słyszałam: energia lumpowska!!!
ha, ha ha no normalnie nie mogę, to ze mnie już całkiem jest lump jakich mało!!!

[awari]

Ja i moja cała rodzina ubieramy się w lumpeksach I mamy eleganckie ciuchy Naprawde jestem dumna z mojej mammusi która prawie codzień przynosi mi jakies oryginalne ciuchy np. H&M Mam je za groszę a wyglądają jak nowe , wszystkim polecam gorąco lumpeksy

[siergiej]

chodziłam do szmatlandii w liceum bo chciałam być orginalna, na studiach głównie z powodu wiecznych braków gotówkowych a teraz wole wydać zaoszczędzone pieniądze na inne przyjemności
jak na razie energia mnie nie dopadła ale jakby co to pamiętam obrót przez lewą stronę splunąć trzy razy jakieś zaklęcie i po niej