|
|
#241 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Cytat:
Zaczyna się... ---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Cytat:
A potem przyjdzie na intymne ktoś z tematem mam dość swojego męża! bo też od niej wymagał siedzenia w domu, z dziećmi obowiązkowo. |
|||
|
|
|
|
#242 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Błagam, nie pogrążaj się |
|
|
|
|
|
#243 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#244 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
![]() A wiesz Ty dziewczyno co to jest urlop macierzyński? Rozumiem, że te 4 czy 5 miesięcy, które się należą matce jak psu buda mam sobie odpuścić, byle tylko znowu zacząć zarabiać na waciki? Twoja matka tak zrobiła? bo nie wiem skąd Ty czerpiesz takie wzorce ... (swoją drogą za macierzyński płacą 100% jakbyś nie wiedziała) Może to i lepiej? w końcu muszę popracować
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
|
|
|
|
#245 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Intercyza
Gdyby sytuacja naprawdę tego wymagała, to tak. Dobro dziecka na pierwszym miejscu!
Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka. Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie. No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych. Cytat:
To czemu mnie dalej pytasz? Chcesz, abym to ciągnął, czy żebym dołączył do dużej części wizażanek, które "zapominają" odpowiedzieć albo jawnie strzelają focha? Serio! Żartuję sobie w swoim życiu ile wlezie, ale z samego życia nie żartuję. Wymagam tego tak, jak wymagam wierności, lojalności, miłości, ... . Tak samo wymagam, aby była dobrą matką dla naszych dzieci. Nie wymagam, aby się w taką zmieniła. Wymagam, aby taka była. Dobrą Matką, dla której dzieci są najważniejsze. Ważniejsze nie tylko od jej ambicji zawodowych, ale ważniejsze również ode mnie. Cytat:
Cytat:
Masz rację! Po co jeszcze i Ty masz oberwać. Ja sobie dam radę.
|
|||
|
|
|
|
#246 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
a Ty mi za to powiedz, jeśli zechcesz rozwiać moje wątpliwości, dlaczego wymagasz od kobiety, żeby zajmowała się domem i dziećmi, a nie od siebie. |
|
|
|
|
|
#247 | |||||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Ale bywa, że ciąża jest zagrożona, albo że ciężarna po prostu czuje się FATALNIE. I co, wtedy ma na siłę do pracy chodzić? Żeby zrobić krzywdę sobie i dziecku? Po porodzie też kobieta nie jest jak nowa Potrzebuje sporo czasu żeby dojść do siebie Ktoś tym dzieckiem się zajmować przecież musi, nie? ![]() Cytat:
Pracowanie w domu jest bardzo męczące, ale małym dzieckiem ktoś się zająć musi. A jak młoda matka (bo zazwyczaj to ona zostaje) to lubi, to z chęcią się pozajmuje brzdącem, ugotuje pyszny obiad i jeszcze znajdzie chwilę czasu żeby książkę poczytać, odwiedzić sąsiadkę i jeszcze wyskoczyć na spacer z dzieckiem i jakąś dzieciatą koleżanką z okolicy ![]() Cytat:
Obiadu też się w 20 minut nie zrobi. Owszem, są dania, które można w 20 minut zrobić, ale zrobienie wielu fajnych potraw zajmuje np. godzinę Zresztą - obiad też trzeba z czegoś zrobić. Wyjść z domu, iść do sklepu... Najlepiej jeszcze wpasować się w moment kiedy dziecko nie śpi, żeby włożyć je do wózka i z nim wyjechać, a nie bez sensu je budzić żeby na zakupy zabrać.Dom też trzeba kiedyś posprzątać. I to naprawdę nie zajmuje 20 minut. Zwłaszcza jak się ma spore lokum. Zajmowanie się dzieckiem i domem, to normalna praca A jest to naprawdę ważne i wyczerpujące zajęcie... Chociaż wiadomo, że jak ktoś się umie zorganizować, ma do tego zdrowe dziecko, nad którym nie trzeba ciągle stać itd. to załatwi wszystkie domowe obowiązki w 8 godzin, a nie w 15. Ale jednak - w 8 godzin, a nie w 2 ![]() ---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ---------- Cytat:
![]() Na pewno mężczyzna by sobie poradził w domu z dzieckiem Tylko w ciąży być nie mogą i karmić piersią nie mają jak. Ale poza tym to są pełnoprawnym rodzicami Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
|
|
|
|
#248 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#249 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Po prostu się usprawiedliwiasz i tym samym stawiasz wyższą poprzeczkę matce w byciu dobrym rodzicem, niż sobie. Robisz to, na co ojcowie najczęściej sami narzekają - że matki wszystko wolę koło takiego brzdąca robić same, bo zrobią to lepiej od nieudanego męża. Wieź dziecka z ojcem jest również specyficzna, nie umniejszaj jej, bo Tobie tak wygodniej. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tak wymagasz, wymagasz, a sam co dajesz poza przynoszeniem pieniędzy? A jeśli żona będzie lepiej zarabiała, to zakaszesz rękawy i zostaniesz w domu? Będziesz równie dobrym ojcem jak ona matką? Czy jednak "Ty jesteś facetem i nie jesteś do tego stworzony?" Cytat:
Edytowane przez Dzikun Czas edycji: 2011-05-10 o 15:18 |
|||||
|
|
|
|
#250 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
![]() Cytat:
W przypadku konkretnej pary tak. W przypadku pary ze mną raczej nie. I to nie dlatego, że mam tak wyśrubowane zarobki, ale dlatego, że nie znam ani jednej kobiety (no może J.K.Rowling), która zarabiałaby dużo, a jednocześnie była dobrą matką wg moich standardów. |
||
|
|
|
|
#251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Więc taką znajdziesz |
|
|
|
|
|
#252 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
![]() kredyt jednak bardziej łączy niż ślub. Szczególnie ,że konkubinat wg mnie to nie pol roczne mieszkanie ze soba ale kilkuletnie z wspólnymi dobrami i może dziećmi. Dwa,mam ślub od prawie roku ,po ponad 12 latach konkubinatu ,po co ?nie wiem ,dla jaj nic ,absolutnie to nie zmieniło w moim życiu ,a przysięganie komus milosci do końca życia uważam za mocno naciągane
|
|
|
|
|
|
#254 | |||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Dziecko potrzebuje miłości obojga rodziców Poza tym - to, że ojciec albo matka pracuje, a drugi rodzic zajmuje się dzieckiem, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości tego pracującego rodzica. Ma. Ale rozumiem, że Tobie chodziło nie tyle o miłość, co o opiekę. A ręczę Ci, że mężczyźni nie są gorsi od kobiet Potrafią się świetnie zająć dzieckiem, jeżeli uwierzą, że potrafią. Jeżeli zrozumieją, że to, że nie mogą być w ciąży i karmić piersią, nie sprawia, że są gorszymi rodzicami.Cytat:
I to, że matka/ojciec jest w pracy, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości matki/ojca. Po 8 czy tam 10 godzinach matka/ojciec wraca do domu i zajmuje się dzieckiem ![]() Ojciec nie jest gorszym rodzicem I jeżeli to matka pracuje zawodowo, a ojciec zajmuje się w dni powszednie (w czasie pracy żony) dzieckiem, to dziecko nie ma z tego powodu żadnych problemów. Ojcowska opieka nie sprawia, że dziecko będzie miało jakieś deficyty emocjonalne. To przecież nie jest tak, że jak matka idzie do pracy, to opuszcza dziecko, przestaje je kochać, przestaje się nim w ogóle zajmować... Po prostu wychodzi do pracy. To normalne. Ojcowie nie powinni sobie dać wmówić, że są gorsi, że mają problemy z wychowywaniem dzieci, że nie potrafią dawać tyle miłości, co daje im matka A dziecko i tak potrzebuje miłości i opieki OBOJGA rodziców. Po prostu na samym początku, jednego rodzica widzi częściej niż drugiego, bo ten drugi idzie do pracy zarabiać pieniążki. Cytat:
Bo tak ogólnie to są kobiety, które są świetnymi matkami, mimo że pracują zarobkowo.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2011-05-10 o 15:41 |
|||
|
|
|
|
#255 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Przeprowadź się. Pewnie ,że tak sie robi ale jest to mały % przypadków. Żałowac mozna jedynie ,że nie ma jeszcze mody/mozliwości/chęci na powroty kobiet-mam do pracy na niepełen etat/praca zdalna ,itp rozwiązania. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#256 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Intercyza
Czyli według Ciebie instytucja samotnego ojca nie ma racji bytu? Nie poradzi sobie? Nie wychowa dziecka odpowiednio? Nie zapewni mu odpowiedniej dawki miłości? Z góry jest skazany na niepowodzenie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#257 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#258 | ||||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Czego? Cytat:
Dokładnie! Wszystko inne jest mniej ważne. Ważne, czasem bardzo ważne, ale mniej ważne. Cytat:
Cytat:
A czy ja coś pisałem, że nie ma czasu dla siebie? A może napisałem coś o spacerach, zabawie z dziećmi po przyjściu z pracy? Nie sądzisz, że to może być całkiem niezły czas dla siebie w przypadku drugiej strony? A Ty casting przeprowadzasz na faceta, że mam Ci się spowiadać? Ja nie prowadzę akcji marketingowej przed wystawieniem się na sprzedaż, żebym musiał zachwalać swoje wady i zalety. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
O to się nie martwię. |
||||||||||
|
|
|
|
#259 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Nie wiem, mąż mojej kuzynki był na tacierzyńskim dwa lata i dzieciaka normalnego wychował >> jakoś nie mówi do matki per proszę pani ![]() Cytat:
Chociaż...musiałbyś pewnie ładnie poprosić o kieszonkowe Ale coś za coś. Cytat:
![]() I tak nie zrozumiesz, nie wysilaj się
|
|||
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#260 | |||||||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Intercyza
Cieszę się, że rozwiałem Twoje wątpliwości.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Cytat:
Cytat:
Puszki po piwie bym zbierał na spacerach. |
|||||||||
|
|
|
|
#261 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Intercyza
czy się to komuś podoba czy nie, małżeństwo, to niestety jest ,,wyższy level",ale każdy ma swoje poglądy i niech tak zostanie,bez tego byśmy nie podyskutowali
![]() Zgadzam się z A ku ku, choć wydaje mi się, że chyba faktycznie trochę nie docenia roli mężczyzny
Edytowane przez golgie Czas edycji: 2011-05-10 o 16:07 |
|
|
|
|
#262 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Cytat:
dlaczego niestety ? |
||
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Intercyza
niestety dla tych, którzy tak nie uważają
|
|
|
|
|
#264 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Może. I Twoje proszę bardzo na nic się tu nie zda ![]() Cytat:
Jak już jesteś taki gospodarny czasowo, to jeszcze mi powiedz, gdzie wciśniesz czas dla męża i żony, skoro tylko się będą mijać w drzwiach? ![]() Wiesz, co do tej ważności- ale jedno nie wyklucza drugiego,to że ktoś nie rezygnuje z pracy nie stanowi z niego złego czy gorszego rodzica od tego, co siedzi z dziećmi w domu. Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
I właśnie w tym aspekcie wyraziłam podobieństwo Twoje i jego. A twierdzę tak na podstawie Twoich wymagań do kobiety odnośnie siedzenia w domu. Edytowane przez Dzikun Czas edycji: 2011-05-10 o 16:25 |
||||||||
|
|
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Intercyza
[QUOTE=A kuku;2683288
[U]Nie zamierzam. Za bardzo wzięłaś sobie do serca tamten wątek.[/U] trudno ![]() To zapytaj go co by odpowiedział lekarzowi podczas porodu na pytanie: "Kogo ratujemy? Matkę, czy dziecko?" Odpowiedział : matkę. Ale to odpowiedź na teraz. Ja też jeszcze nie czuję więzi z kimś kto jest tylko w planach |
|
|
|
|
#266 | ||||||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Cytat:
Niestety, nie możemy być z naszymi ukochanymi przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu... Czasami trzeba na kilka godzin w dniu, "rozstać się" z najbliższą osobą. Ale to nie znaczy, że jak np. rodzic idzie do pracy, to przestaje kochać dziecko, przestaje się nim zajmować... Cytat:
Jeżeli dziecko ma oboje rodziców i np. ojciec zostaje w domu się nim opiekować, a matka idzie do pracy, to sytuacja jest dla dziecka właściwie taka sama jak gdyby ojciec szedł do pracy, a matka zostawała w domu.Matka jest z dzieckiem nierozerwalnie związana tylko w ciąży. Potem ojciec ma już takie same możliwości jak matka (no, karmić piersią nie może, ale to da radę ominąć ).Cytat:
Cytat:
Bywa i tak, że patologiczna matka opiekuje się dzieckiem, a normalny ojciec nie ma szans nawet się z dzieckiem spotkać, bo matka "gra dzieckiem"... A wtedy wiadomo, że lepiej byłoby żeby to ojciec się dzieckiem zajął. Cytat:
Ale szczerze? Żłobek to nie takie złe wyjście. Gdyby rodzice mieli szansę mniej więcej w tych samych godzinach pracować na np. pół etatu, albo 3/4, zostawiać na ten czas dziecko, a potem wspólnie iść po nie do żłobka... Czemu nie. Tak samo z nianią (nawet lepsza od żłobka) - pół dnia dziecko spędzałoby z nianią, a pół z rodzicami. Razem. Dobre rozwiązanie. Znam rodziny, w których się sprawdziło. Dzieci były przeszczęśliwe, bo miły rodzinne popołudnie/ wieczór, a ranek spędzały z nianią, którą lubiły
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||||||
|
|
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Intercyza
[QUOTE=paula78;26825351
Teściowie to zawsze obcy ludzie [/QUOTE]no i mądrze prawisz Dziewczyno! ![]() a tak serio, to uwielbiam, jak mnie tu w sumie podsumowałyście tak, jestem materialistką i jestem z tego dumna! ![]() mój tż od początku jej chciał ze względu na mój kredyt. uważał, że skoro sama kupiłam mieszkanie z kredytem, to możemy tam mieszkać, ale kredyt mam spłacać sama. nie ukrywam, że zawsze liczyłam na to, że jak poznam męża na całe życie, to on będzie spłacał ten kredyt ze mną wspólnie, że podzielimy się ratami, ale skoro rzeczywistość okazała się inna, to ja również się do niej przystosowałam. inaczej to sobie wyobrażałam, owszem, ale skoro tak, to tak. przywykłam liczyć wyłącznie na siebie. rozumiem Wasz zachwyt nad miłością, może i tak powinno być, ale mam zawód taki a nie inny i wiem, do czego ludzie są zdolni w swojej chciwości. możliwe, że nigdy nie pokocham na zabój, nigdy nie oddam się bez reszty, bo też nie mam takiej potrzeby. zbyt długo byłam singlem, żeby zaufać obcej w końcu osobie. dla mnie kilka lat znajomości to zbyt mało, żeby komuś zaufać ot tak po prostu, bo nagle z dnia na dzień zrobił się dla nas rodziną. rodzina to dla mnie z krwi i kości, z dziada pradziada, z naszej krwi, a mąż jest przybrany. dziś jest, jutro go nie ma. ale powiem Wam, że jakoś szczęśliwa jestem w tej swojej ostrożności i dobrze mi, a w końcu o to chyba chodzi w życiu. a co do teściów, to uderz w stół, a nożyce się odezwą. moja teściowa też powiedziała, jak Wy - to po co w ogóle brać ślub, jak z intercyzą? no pewnie, kredyt sobie spłacaj sama, a profity dziel na pół. łeheheheh. ---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ---------- dawidowskakasia - wiesz co, my się nie zrozumiałyśmy. pisałaś o tej szynce, i osobnych półkach w lodówce. ale to nie o to chodzi. to chodzi o to, dzisiaj Cię kocham, dzielę się z Tobą wszystkim, ale jak puścisz mnie kantem, to chłopaku złamanego grosza ode mnie nie dostaniesz. to takie coś. mój tż w żartach powiedział mi, że jak go zostawię, to mu będę płacić alimenty. niby śmiesznie, ale strasznie raczej.. ludzie liczą pieniądze wbrew pozorom. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#268 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Rozumiem Twoje obawy (poparte doświadczeniem), ale czemu wyszłas za mężczyznę, który stwierdził,że nie pomoże Ci w spłacie kredytu, ale z mieszkania będzie korzystał To nie fair. Chyba,że jest biedniutkiMi chodzi o sytuację, kiedy ktoś dla nas dużo zrobił, poświęcił się to wtedy można mu zaufac. Poza tym majatek wcześniej nabyty zostaje rzy właścicielu a wspólne życie to wspólny majątek wypracowany może niewspółmiernie finansowo, ale poprzez pomaganie sobie, kompromisy. A z tymi alimentami to ma rację jeśli z Twojej winy. Ty byś też nie chciała zostać na lodzie w razie czego... PS No i wiadomo jak profity to i kredyty
|
|
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Intercyza
[QUOTE=A kuku;26825987]Nie przychodzi, tylko ja ją zapraszam do swojego życia, a to jest zasadnicza różnica.
no mozesz to tez tak nazwac niech bedzie![]() Po jakim X czasie? Po tygodniu, miesiącu, dziesięciu latach? To ważne więc odpowiedz. To po pierwsze. Po drugie zapamiętaj, że szczęśliwe kobiety nie odchodzą! X czasu to X czasu mozna sobie wstawic cyfre czy liczbe...ale chcesz konkretnie to ok niech bedzie 5 lat. Wiesz a kuku szczescie to pojecie wzgledne... Ty mozesz byc z kobieta i nieba jej przychylic a i tak moze kopnac w dupe... malo to facetow dawalo szczescie kobiecie przez jakis czas, po czym ona i tak odchodzila do innego? potem znow do innego i znow... i co myslisz ze szczescie kobiety jest wylacznie od faceta uzaleznione? nooo grubo sie mylisz bo tu jest wlasnie paradoks, bo nie zawsze to co robimy dobrze oznacza ze faktycznie bedzie dobre... dla kobiety otoczenia etc. Żmijki też można całkiem nieźle hodować i dają się obłaskawić. A jak ktoś nie lubi żmijek, to hoduje rybki albo myszki. no tez prawda ![]() A dlaczego miałbym wygrywać? Ty cały czas nie rozumiesz. Największą porażką dla mnie nie byłoby to, że przegrałem w sądzie, że zabrała mi pieniądze. Największą porażką byłby fakt, że albo się na niej nie poznałem, albo nie potrafiłem jej utrzymać przy sobie. Reszta to tylko konsekwencje. tak jak pisalem bycie z kobieta nie jest w 100% uzaleznione od faceta kobieta po prostu moze byc niewierna badz zmieniac facetow okresowo co jakis czas a przy facecie moze grac i co wtedy ? takie kobiece "gry" potem maja swoje game over w najmniej oczekiwanym momencie.... poza tym slyszales badz gdzies czytales ze sa malzenstwa zwiazki, ktore SA i wydaja sie byc szczesliwe, a mimo to wystapi a to zdrada albo cos tam innego... i to ze byla zdrada nie oznacza ze nie bylo szczescia...potem to juz kwestia wybaczyc czy nie a nie kazdy umie to wybaczyc..Oddałbym tyle ile by trzeba było. Przecież chyba jednak ją kochałem i coś dla mnie znaczyła skoro byliśmy razem i wzięliśmy nawet ślub? Jak sądzisz? Nawet jakby była żmiją, to nie żarł bym się z nią w sądzie. Nie zniżyłbym się do jej poziomu. ale na jaka cholere masz jej oddawac ? po co pytam sie? skoro swobodnie chcialbys sie pozbyc kasy rownie dobrze moglbys na cele charytatywne oddac a nie tej ktora oszukiwala czy nie? bo widzisz to ze ja kochalbys to nie jest argumentem aby wszystko oddawac bo ona miala taki zasrany kaprys po co mialbys placic za to ze ktos Cie wykorzystal....wystarczaj aca zaplata byloby to ze w ogole z Toba byla swoja godnosc i honor trzeba miecDlaczego paru chwil? Myślisz, że po paru złudnych chwilach poleciałbym się z nią żenić? Wieczorem do łózka, a rankiem do USC? Z kotem w worku? oj nie czepiajcie sie slowek tak mi sie napisalo no ale dajmy te 5 lat choc w sumie 5 lat to jakby nie patrzec ulamek zycia ![]() Pewnie by nie była, ale to nic nie zmienia, bo to ja dałem plamę, a za błędy przywykłem w życiu płacić. Błąd braku intercyzy byłby tylko konsekwencją pierwotnego błędu jakim było związanie się z tą kobietą. widzisz brak intercyzy to bylby Twoj blad wtedy piszesz ze to TY dalbys plame...ale czemu akurat Ty ? to ze jakas kobieta odeszlaby od Ciebie nie byloby TWOIM BLEDEM...bo w koncu chyba dla kobiety chciales dobrze starales sie itp... no chyba ze bys ja bil i nie szanował...takze dziwi mnie to co piszesz...Są takie kobiety, różne są historie, ale pamiętaj, że są również różni mężczyźni. Oprócz tej kobiety w tym układzie jestem również ja. Przede wszystkim ja. I to ja decyduję czy chcę z nią być, czy też nie. Nie zwalałbym winy na nią, tylko szukał jej w sobie i swoim postępowaniu. Ja nie daję się lasce owinąć wokół palca w trzy tygodnie i nie lecę z nią do ślubu. Musiałaby udawać ładnych parę lat, a to dość czasu, żeby zorientować się z kim ma się do czynienia. Jak mam wątpliwości, to ślubu nie biorę tylko albo się rozstaję, albo decyzję odkładam na później i żyjemy sobie dalej. Nie przekonałeś mnie. Intercyzy by nie było, bo jakbym nie miał do kobiety zaufania, to nie decydowałbym się z nią nie tylko na ślub, ale nawet na wspólne życie. Ważniejsze jest z jakim człowiekiem się wiążesz, niż to w jaki sposób się wiążesz. Przecież i w konkubinacie możesz się obudzić rano bez "złotego Rolexa". no tak a kuku.... ale tak jak pisalem wyzej... mimo ze nikt nie jest idealny to Ty (podejrzewam) jak i wiekszosc facetow (w ogole ludzi) ma dobre i szczere checi co do zwiazkow... sa wierni straja sie zalezy im... i to ze kobieta odeszlaby od faceta ktory w swojej samoocenie wypadal dobrze jak i wsrod ludzi...to nie swiadczyloby o tym ze cos w Tobie bylo zlego ze odeszla... czemu cale 100% bierzesz na siebie... rownie dobrze moglbys trafic na kobiete ktora zmienia facetow jak rekawiczki albo na taka ktora udaje czy cos... i co wtedy bledem mozna byloby nazwac to ze JA WYBRALES (ale tez skad bys wiedzial jakbys sie o tym nie przekonal)anizeli to ze odeszla bo okazala sie taka a nie inna.... bo dla mnie piszesz paradoksalnie....czlowiek sie stara itp kobieta odchodzi a Ty zwalasz cala wine na siebie. O przepraszam! Ja rozpatrywałem intercyzę pod kątem zabezpieczenia biedniejszej połówki związku przed jeszcze większą biedą. Dla mnie to jest jedyna możliwość podpisania intercyzy - zadbanie o interes biedniejszej strony, a nie ochronę d..y bogatszej. nooo o takie cos mi chodzi tu juz lepiej napisales![]() Co będzie za X lat nikt nie wie. W związku z powyższym proponuję nie wychodzić z domu, bo słyszy się, że ludzie wpadają pod samochody. Nie budować domów, bo zdarzają się powodzie. Nie studiować, bo szaleje bezrobocie. Mam dalej wyliczać pesymistyczne scenariusze? No i fajnie by było, gdyby umowę o alimenty na dziecko można było podpisać przed poczęciem dziecka. A właściwie to nawet przed pierwszym stosunkiem, bo przecież nikt nie wie co będzie i czy nie zaliczy się wpadki? galopujesz facet w ciemny las jakby byla jakas rzecz co mnie ochroni od wypadku po wyjsciu z domu to myslisz ze nie skorzystalbym?? oczywiscie ze skorzystalbym tak samo jest z intercyza i tu mozesz wybrac z domu wyjsc wyjdziesz bo musisz i trzeba i niech sie dzieje co chce ale kiedy mam opcje czegos uniknac badz sie zabezpieczyc (przykladowo malzonke i rodzine na wypadek jakby cos doprowadzilo do bankructwa, dlugow itp..) to powiedz czemu nie mialbym (badz ktos inny) tego zrobic wiesz a kuku nie rozumiem dlaczego ludzie intercyze traktuja tylko i wylacznie z psychologicznej strony zamiast z praktycznej i PRAWNEJ...
|
|
|
|
|
#270 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Intercyza
Cytat:
Taka decyzje podejmuje sie wspolnie -jesli obojgu taki układ odpowiada. Spotkałas kiedyś kobietę tydzien po cesarce w pracy? Weisz,jest cos takiego jak urlop macierzyński -obowiazkowy do 14 tygodni ![]() ---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ---------- Cytat:
moze sie kiedys doczekamy...
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.




Sory ale nie mogę zapomnieć występu ww. wizażanki na wątku o tym gdzie poznać znajomych z wyższych sfer. Dała tam czadu, do dzisiaj to pamiętam 



Żeby zrobić krzywdę sobie i dziecku?
Potrzebuje sporo czasu żeby dojść do siebie



![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



