Intercyza - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-10, 13:27   #241
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Pewnie widziała to u ludzi z nizin, czyli takich co mieszkają w blokowisku Sory ale nie mogę zapomnieć występu ww. wizażanki na wątku o tym gdzie poznać znajomych z wyższych sfer. Dała tam czadu, do dzisiaj to pamiętam
Pamiętam
Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Myślisz, że potrafi dać małemu dziecku w sferze emocjonalnej wszystko to, co dostałoby od matki?
Jest tak samo rodzicem, jak i matka. To że piersi nie da jaka matka, to w niczym go nie skreśla.
Zaczyna się...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
To poznaj mnie. Dzień dobry! Ja nie dość, że pozwalam, to jeszcze tego wymagam.
Ty tak serio? Wymagasz?

A potem przyjdzie na intymne ktoś z tematem mam dość swojego męża!
bo też od niej wymagał siedzenia w domu, z dziećmi obowiązkowo.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 13:27   #242
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
To nie sa patolgie, to jest miasto, XXI wiek. Nie wiem w ogole skad jeszcze mozna wziac faceta, ktory pozwoli kobiecie zostac w domu, ja takich nie znam. Sam jej robote zalatwi predzej niz na takie cos pozwoli. Wiedze czerpie z obserwacji jak to u ludzi wyglada.

A co do cesarki w piatek i pracy w poniedzialek- tak sie robi. Nie w nastepny poniedzialek, ale w poniedzialek za tydzien jak najbardziej, wraca sie na pol etatu.

Błagam, nie pogrążaj się
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 13:27   #243
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Intercyza

Cytat:
Z dwóch powodów. Po pierwsze, bo moim zdaniem cierpią na tym dzieci. Po drugie, jedno w pracy, drugie w pracy plus praca w domu. To trzy etaty, a może i więcej. Podzielone na dwa dają półtora. Po co mi te dodatkowe pół etatu po przyjściu z pracy? Nie lepiej iść z dzieckiem na spacer, pobawić się, zrelaksować? Dać odpocząć tej osobie, która do tej pory dzieckiem się zajmowała? Czysta wygoda. Jeśli do tego finansowo jedno jest w stanie zapewnić byt rodzinie na godziwym poziomie, to po się szarpać na dwóch etatach?
Cytat:
To poznaj mnie. Dzień dobry! Ja nie dość, że pozwalam, to jeszcze tego wymagam.
mnie tylko zaciekawiło, czemu facet powie (nie tylko zresztą facet, żeby było śmieszniej, i nawet w tym wątku), że zajmowanie się domem to żadne znowu wielkie wyzwanie (zawsze może przecież pracujące z partnerów nie pracującemu wypłacać równoważność pensji, jaką np. zarabiał, jesli jedno zostaje w domu z dzieckiem, albo płacic ekstra jako nadgodziny, gdy przychodzi po pracy, nie chce mu się albo jest zmęczony zająć swoją działki; to w końcu też dla wielu nie powinno być żadnym szczególnym wyzwaniem), albo, jak powyżej, jak zaczynam już poważnie mniemać, że czemu kobieta ma iść do pracy a czemu w tym domu poobijać się wspaniałomyślnie nie zostanie mąż.
Cytat:
A co do cesarki w piatek i pracy w poniedzialek- tak sie robi. Nie w nastepny poniedzialek, ale w poniedzialek za tydzien jak najbardziej, wraca sie na pol etatu.
nikt też nikomu nie broni od razu wskoczyć z chłopem do łóżka czy zatanczyc kankana na stole z radości.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 13:28   #244
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
A co do cesarki w piatek i pracy w poniedzialek- tak sie robi. Nie w nastepny poniedzialek, ale w poniedzialek za tydzien jak najbardziej, wraca sie na pol etatu.
Omg. A dzieckiem się zajmują krasnoludki
A wiesz Ty dziewczyno co to jest urlop macierzyński? Rozumiem, że te 4 czy 5 miesięcy, które się należą matce jak psu buda mam sobie odpuścić, byle tylko znowu zacząć zarabiać na waciki? Twoja matka tak zrobiła? bo nie wiem skąd Ty czerpiesz takie wzorce ...
(swoją drogą za macierzyński płacą 100% jakbyś nie wiedziała)

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Coraz bardziej mi żal, że Cię tam nie ma.
Może to i lepiej? w końcu muszę popracować
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 14:48   #245
A kuku
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
A Ty byś został z dzieckiem?
Gdyby sytuacja naprawdę tego wymagała, to tak. Dobro dziecka na pierwszym miejscu!

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Pewnie,że mógłby. Przecież to ojciec
Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka. Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie. No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Jest tak samo rodzicem, jak i matka. To że piersi nie da jaka matka, to w niczym go nie skreśla.
Ale nie takim samym! Odpowiedź jak dla Asi.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Zaczyna się...


To czemu mnie dalej pytasz? Chcesz, abym to ciągnął, czy żebym dołączył do dużej części wizażanek, które "zapominają" odpowiedzieć albo jawnie strzelają focha?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Ty tak serio? Wymagasz?
Serio! Żartuję sobie w swoim życiu ile wlezie, ale z samego życia nie żartuję. Wymagam tego tak, jak wymagam wierności, lojalności, miłości, ... . Tak samo wymagam, aby była dobrą matką dla naszych dzieci. Nie wymagam, aby się w taką zmieniła. Wymagam, aby taka była. Dobrą Matką, dla której dzieci są najważniejsze. Ważniejsze nie tylko od jej ambicji zawodowych, ale ważniejsze również ode mnie.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
A potem przyjdzie na intymne ktoś z tematem mam dość swojego męża!
bo też od niej wymagał siedzenia w domu, z dziećmi obowiązkowo.
Na jakiej podstawie uważasz, że autorka tamtego wątku skarży się na mnie?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
mnie tylko zaciekawiło, czemu facet powie ..., że zajmowanie się domem to żadne znowu wielkie wyzwanie
Tak powiedziałem? Możesz zacytować?

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Może to i lepiej?
Masz rację! Po co jeszcze i Ty masz oberwać. Ja sobie dam radę.
A kuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 14:52   #246
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Intercyza

Cytat:
Tak powiedziałem? Możesz zacytować?
nie, tak powiedział o ile db kojarzę Normalny Facet, oraz np. wizażanki bagatelizujące czynności wychowawczo-domowe;

a Ty mi za to powiedz, jeśli zechcesz rozwiać moje wątpliwości, dlaczego wymagasz od kobiety, żeby zajmowała się domem i dziećmi, a nie od siebie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:12   #247
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
To, ze ktos zachoruje nie znaczy ze mozna jego miara mierzyc zdrowych ludzi. Ciaza to nie choroba. To zaslanianie sie dzieckiem, zeby tylko nie pracowac. Potem sa watki jak odejsc od meza jak sie nie ma pracy i sie jest na jego utrzymaniu. Kopanie pod soba dolkow. Jak sie straci prace to sie w ciagu miesiaca znajduje kolejna bo sie ma takie wyksztalcenie ktore na to pozwala bo sie o tym myslalo wczesniej a nie szlo za reszta owieczek na socjologie.
No jasne - ciąża to nie choroba. Jak wszystko jest w porządku z ciążą, kobieta się dobrze czuje itd. to bardzo często pracuje niemalże do końca ciąży. I nie ma w tym niczego dziwnego.
Ale bywa, że ciąża jest zagrożona, albo że ciężarna po prostu czuje się FATALNIE. I co, wtedy ma na siłę do pracy chodzić? Żeby zrobić krzywdę sobie i dziecku?
Po porodzie też kobieta nie jest jak nowa Potrzebuje sporo czasu żeby dojść do siebie Zwłaszcza, że po porodzie nie leży przez pół roku brzuchem do góry i nie ogląda wtedy głupkowatych seriali 24/7, tylko zajmuje się dzieckiem, które urodziła Ktoś tym dzieckiem się zajmować przecież musi, nie?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Poza tym mi byłoby w domu nudno:pranie, sprzątanie, gotowanie sorry, to nie dla mnie, ale jeśli komuś odpowiada to nie mam nic przeciwko
No właśnie - co kto lubi. Jak ktoś ma ciekawą pracę, to woli "wyjść do ludzi" niż "siedzieć w domu". Ale jak ktoś ma nudną pracę, a domem się lubi zajmować, to zostaje w domu. Co kto lubi. Wszystko ma wady i zalety.
Pracowanie w domu jest bardzo męczące, ale małym dzieckiem ktoś się zająć musi. A jak młoda matka (bo zazwyczaj to ona zostaje) to lubi, to z chęcią się pozajmuje brzdącem, ugotuje pyszny obiad i jeszcze znajdzie chwilę czasu żeby książkę poczytać, odwiedzić sąsiadkę i jeszcze wyskoczyć na spacer z dzieckiem i jakąś dzieciatą koleżanką z okolicy

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Blagam oswiec mnie- jak duza masz rezydencje, ze musisz sprzatac codziennie tak dlugo? kilometr kwadratowy? Jak toalete i lazienke raz na tydzien umyjesz wystarczy. Podloge dwa razy na tydzien zamiesc, raz umyc. Pranie w sobote jak zrobisz to wystarczy, prasowanie tez. Pralke sie nastawia i sama pierze. Obiad sie nastawia i nie stoi nad nim caly czas. Odkurzanie zajmuje z 5 minut, mozna to robic nawet codziennie. Zmywanie naczynze zmywarka- nic, bez zmywarki do 10 minut. Gdzie te 14 godzin dzien w dzien? Nie widzialam jeszcze takiej co by caly czas sprzatala i czegokolwiek nie zrobila na czas, nastawiaja ten obiad i ida na tv m jak milosc ogladac. Obiad zawsze na przyjscie meza jest, dzieci zadbane, bawia sie same, jest czas wyjsc, jest czas do wszystkich lekarzy pojsc, ale i tak glowne zajecie to prostowanie kanapy przed tv.
Pralka sama pierze, ale ktoś to pranie posegregować, wrzucić je, nastawić pralkę, potem pranie wyjąć, wywiesić... Być może jeszcze poprzednie zdjąć z z suszarki, poukładać z półkach w szafie...
Obiadu też się w 20 minut nie zrobi. Owszem, są dania, które można w 20 minut zrobić, ale zrobienie wielu fajnych potraw zajmuje np. godzinę Zresztą - obiad też trzeba z czegoś zrobić. Wyjść z domu, iść do sklepu... Najlepiej jeszcze wpasować się w moment kiedy dziecko nie śpi, żeby włożyć je do wózka i z nim wyjechać, a nie bez sensu je budzić żeby na zakupy zabrać.
Dom też trzeba kiedyś posprzątać. I to naprawdę nie zajmuje 20 minut. Zwłaszcza jak się ma spore lokum.
Zajmowanie się dzieckiem i domem, to normalna praca Tylko nikt za nią pieniędzy nie daje A jest to naprawdę ważne i wyczerpujące zajęcie... Chociaż wiadomo, że jak ktoś się umie zorganizować, ma do tego zdrowe dziecko, nad którym nie trzeba ciągle stać itd. to załatwi wszystkie domowe obowiązki w 8 godzin, a nie w 15. Ale jednak - w 8 godzin, a nie w 2

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka. Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie.
A matka nie da dziecku tej specyficznej miłości, którą może dać mu ojciec
Na pewno mężczyzna by sobie poradził w domu z dzieckiem Po prostu ciągle wmawia się ludziom, że to głównie kobieta ma się zajmować dzieckiem... I przez to mężczyźni czują, że nie daliby rady. Daliby
Tylko w ciąży być nie mogą i karmić piersią nie mają jak. Ale poza tym to są pełnoprawnym rodzicami Mogą tyle samo, co kobieta.

Cytat:
No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych.
To już kwestia konkretnych zarobków konkretnej pary. I faktycznie, lepiej (moim zdaniem) jak z pracy zarobkowej rezygnuje ten rodzic, który już teraz zarabia mniej.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:13   #248
A kuku
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie, tak powiedział o ile db kojarzę Normalny Facet, oraz np. wizażanki bagatelizujące czynności wychowawczo-domowe;
A to najmocniej przepraszam za podejrzenia.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
a Ty mi za to powiedz, jeśli zechcesz rozwiać moje wątpliwości, dlaczego wymagasz od kobiety, żeby zajmowała się domem i dziećmi, a nie od siebie.
A jakie masz wątpliwości?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
... Pralka sama pierze, ale ktoś to pranie posegregować, wrzucić je, nastawić pralkę, potem pranie wyjąć, wywiesić... Być może jeszcze poprzednie zdjąć z z suszarki, poukładać z półkach w szafie...
Obiadu też się w 20 minut nie zrobi. ...
Zapomniałaś o prasowaniu.
A kuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:16   #249
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka. Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie. No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych.
To ja już nie mam więcej pytań, wiem wszystko.
Po prostu się usprawiedliwiasz i tym samym stawiasz wyższą poprzeczkę matce w byciu dobrym rodzicem, niż sobie. Robisz to, na co ojcowie najczęściej sami narzekają - że matki wszystko wolę koło takiego brzdąca robić same, bo zrobią to lepiej od nieudanego męża.
Wieź dziecka z ojcem jest również specyficzna, nie umniejszaj jej, bo Tobie tak wygodniej.
Cytat:
Ale nie takim samym! Odpowiedź jak dla Asi.
Nie rozumiem?

Cytat:
To czemu mnie dalej pytasz? Chcesz, abym to ciągnął, czy żebym dołączył do dużej części wizażanek, które "zapominają" odpowiedzieć albo jawnie strzelają focha?
Chciałam się upewnić, że nie żartujesz.

Cytat:

Serio! Żartuję sobie w swoim życiu ile wlezie, ale z samego życia nie żartuję. Wymagam tego tak, jak wymagam wierności, lojalności, miłości, ... . Tak samo wymagam, aby była dobrą matką dla naszych dzieci. Nie wymagam, aby się w taką zmieniła. Wymagam, aby taka była. Dobrą Matką, dla której dzieci są najważniejsze. Ważniejsze nie tylko od jej ambicji zawodowych, ale ważniejsze również ode mnie.
Czyli kobieta w Twoim życiu gra rolę głównie macicy do noszenia Twoich genów, a Ty jawisz się jako buhaj. Kobieta, od której wymagasz siedzenia w domu, która nie może realizować się zawodowo (chyba że skręcaniem długopisów w przerwie od wznoszenia dziecka na wysokości) i wszystko inne jest mniej ważne. I nie ważne, że są różne etapy w życiu - że najpierw człowiek chce coś osiągnąć w swoim dorobku zawodowym, później rodzina staje się ważniejsza, ale też czas dla siebie jest bardzo ważny.
Tak wymagasz, wymagasz, a sam co dajesz poza przynoszeniem pieniędzy?
A jeśli żona będzie lepiej zarabiała, to zakaszesz rękawy i zostaniesz w domu? Będziesz równie dobrym ojcem jak ona matką? Czy jednak "Ty jesteś facetem i nie jesteś do tego stworzony?"

Cytat:
Na jakiej podstawie uważasz, że autorka tamtego wątku skarży się na mnie?
Nie, nie na Ciebie, tylko na swojego męża, który też od niej wymagał siedzenia w domu.

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2011-05-10 o 15:18
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:21   #250
A kuku
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A matka nie da dziecku tej specyficznej miłości, którą może dać mu ojciec
Oczywiście, ale w pierwszych paru latach życia dziecko z pewnością potrzebuje więcej matczynej, niż ojcowskiej miłości. A one są jednak różne.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Na pewno mężczyzna by sobie poradził w domu z dzieckiem Po prostu ciągle wmawia się ludziom, że to głównie kobieta ma się zajmować dzieckiem... I przez to mężczyźni czują, że nie daliby rady. Daliby
Tylko w ciąży być nie mogą i karmić piersią nie mają jak. Ale poza tym to są pełnoprawnym rodzicami Mogą tyle samo, co kobieta.
Z technicznego punktu widzenia daliby radę, ale chyba nie tylko o "obsługę pourodzeniową" chodzi?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
To już kwestia konkretnych zarobków konkretnej pary. I faktycznie, lepiej (moim zdaniem) jak z pracy zarobkowej rezygnuje ten rodzic, który już teraz zarabia mniej.
W przypadku konkretnej pary tak. W przypadku pary ze mną raczej nie. I to nie dlatego, że mam tak wyśrubowane zarobki, ale dlatego, że nie znam ani jednej kobiety (no może J.K.Rowling), która zarabiałaby dużo, a jednocześnie była dobrą matką wg moich standardów.
A kuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:22   #251
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Gdyby sytuacja naprawdę tego wymagała, to tak. Dobro dziecka na pierwszym miejscu!



Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka. Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie. No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych.

Z tymi zarobkami to różnie bywa, ale przeważnie tak jak piszesz. Nie wierzę w inne emocje. Tak twierdzą faceci, którzy zostawiają żony z dziećmi bo przecież mama lepiej wychowa. A to zwykłe lenistwo.
Poza tym to,że matka jest w domu nie oznacza większej miłości. A jeśli tak jak w poprzednim wątku zamierzasz wyskoczyć z artykułami naukowymi, które to potwierdzają to daruj sobie
Nauka cały czas idzie do przodu, a ja nie zamierzam żyć według teorii kilku naukowców. Jak już kiedyś isałam, według uczonych Żydzi nie byli ludżmi i też mnóstwo analiz, opinii, dowodów.
Żeby się nie kłócić Uznajmy te wszystkie kobiety, które pracują za wyjątki
Wielu facetów ma genialny kontakt emocjonalny lepszy niż niejedna matka. I nie mówię o patologiach.

Piszesz w in wątku, że kiedyś było mniej rozwodów. To prawda, ale czy było więcej szczęśliwych małżeństw? Nie. Tylko strach kobiet przed rozstaniem.
Dzieci zawsze są najważniejsze (a przynajmniej powinny) być zarówno dla mężczyzny jak i kobiety. Ja już mówiłam mojemu tż, że jak się pojawią to będą ważniejsze niż on i mam nadzieje,że dla niego również.

Ale pracować chcę i zamierzam. Na pewno istnieje wiele kobiet które zamierzają się nomen omen poświęcić pracy w domu. Na pewno taką znajdziesz, ale proszę nie mów innym kobietom co jest dla nich najlepsze i naturalne



Serio! Żartuję sobie w swoim życiu ile wlezie, ale z samego życia nie żartuję. Wymagam tego tak, jak wymagam wierności, lojalności, miłości, ... . Tak samo wymagam, aby była dobrą matką dla naszych dzieci. Nie wymagam, aby się w taką zmieniła. Wymagam, aby taka była. Dobrą Matką, dla której dzieci są najważniejsze. Ważniejsze nie tylko od jej ambicji zawodowych, ale ważniejsze również ode mnie.

Więc taką znajdziesz
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-10, 15:26   #252
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Intercyza

Cytat:
A jakie masz wątpliwości?
żadnych, lektura innego tematu i tak by je wyczerpała.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:31   #253
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Dla mnie jednak instytucja małżeństwa stoi o stopień, jeśli nie parę,wyżejJest to dojrzałe podjęcie odpowiedzialności za związek,za drugą osobę, wraz z wszystkimi przywilejami i niedogodnościami, jakie się z tym wiążą.Konkubinaty chcą być traktowane jak małżeństwa, a ja się pytam-z jakiej paki?To niestety nie jest to samo, choćby nie wiem jakie kredyty pozaciągaliCzemu się nie zdeklarują, właśnie na rtym ,,papierku"?Co ich tak powstrzymuje?Niepewność?B rak zaufania?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Każdy myśli jak mu się podoba, a to jest moje zdanie,choć pewnie nie jestem w nim odosobniona
Tylko co znaczy ten papier ?wiesz ile jest rozwodów ?
kredyt jednak bardziej łączy niż ślub.
Szczególnie ,że konkubinat wg mnie to nie pol roczne mieszkanie ze soba ale kilkuletnie z wspólnymi dobrami i może dziećmi.

Dwa,mam ślub od prawie roku ,po ponad 12 latach konkubinatu ,po co ?nie wiem ,dla jaj nic ,absolutnie to nie zmieniło w moim życiu ,a przysięganie komus milosci do końca życia uważam za mocno naciągane
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:39   #254
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Oczywiście, ale w pierwszych paru latach życia dziecko z pewnością potrzebuje więcej matczynej, niż ojcowskiej miłości. A one są jednak różne.
To trochę tak jakby się zastanawiać czy dziecko bardziej potrzebuje jedzenia czy picia Dziecko potrzebuje miłości obojga rodziców I to zawsze - nie ma znaczenia czy w pierwszych czy w późniejszych latach życia.
Poza tym - to, że ojciec albo matka pracuje, a drugi rodzic zajmuje się dzieckiem, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości tego pracującego rodzica. Ma. Ale rozumiem, że Tobie chodziło nie tyle o miłość, co o opiekę.
A ręczę Ci, że mężczyźni nie są gorsi od kobiet Potrafią się świetnie zająć dzieckiem, jeżeli uwierzą, że potrafią. Jeżeli zrozumieją, że to, że nie mogą być w ciąży i karmić piersią, nie sprawia, że są gorszymi rodzicami.

Cytat:
Z technicznego punktu widzenia daliby radę, ale chyba nie tylko o "obsługę pourodzeniową" chodzi?
Chodzi o opiekę Dziecko potrzebuje zarówno miłości matki, jak i miłości ojca
I to, że matka/ojciec jest w pracy, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości matki/ojca. Po 8 czy tam 10 godzinach matka/ojciec wraca do domu i zajmuje się dzieckiem Poza tym, są weekendy, święta, urlopy... To, że matka/ojciec musi pracować, nie skreśla go. Ma szansę kiedy indziej "nadrobić" brać czułości okazywany dziecku w dni pracujące

Ojciec nie jest gorszym rodzicem Z powodzeniem może zajmować się dzieckiem w czasie, gdy matka jest w pracy i zarabia pieniądze
I jeżeli to matka pracuje zawodowo, a ojciec zajmuje się w dni powszednie (w czasie pracy żony) dzieckiem, to dziecko nie ma z tego powodu żadnych problemów. Ojcowska opieka nie sprawia, że dziecko będzie miało jakieś deficyty emocjonalne. To przecież nie jest tak, że jak matka idzie do pracy, to opuszcza dziecko, przestaje je kochać, przestaje się nim w ogóle zajmować... Po prostu wychodzi do pracy. To normalne.

Ojcowie nie powinni sobie dać wmówić, że są gorsi, że mają problemy z wychowywaniem dzieci, że nie potrafią dawać tyle miłości, co daje im matka Ojciec jest pełnoprawnym rodzicem

A dziecko i tak potrzebuje miłości i opieki OBOJGA rodziców. Po prostu na samym początku, jednego rodzica widzi częściej niż drugiego, bo ten drugi idzie do pracy zarabiać pieniążki.

Cytat:
W przypadku konkretnej pary tak. W przypadku pary ze mną raczej nie. I to nie dlatego, że mam tak wyśrubowane zarobki, ale dlatego, że nie znam ani jednej kobiety (no może J.K.Rowling), która zarabiałaby dużo, a jednocześnie była dobrą matką wg moich standardów.
Rozumiem. To już są Twoje osobiste wymagania
Bo tak ogólnie to są kobiety, które są świetnymi matkami, mimo że pracują zarobkowo.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2011-05-10 o 15:41
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:41   #255
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
To nie sa patolgie, to jest miasto, XXI wiek. Nie wiem w ogole skad jeszcze mozna wziac faceta, ktory pozwoli kobiecie zostac w domu, ja takich nie znam. Sam jej robote zalatwi predzej niz na takie cos pozwoli. Wiedze czerpie z obserwacji jak to u ludzi wyglada.

A co do cesarki w piatek i pracy w poniedzialek- tak sie robi. Nie w nastepny poniedzialek, ale w poniedzialek za tydzien jak najbardziej, wraca sie na pol etatu.
Pozwoli ? myslałam ,że mówimy o XXI wieku

Przeprowadź się.

Pewnie ,że tak sie robi ale jest to mały % przypadków.

Żałowac mozna jedynie ,że nie ma jeszcze mody/mozliwości/chęci na powroty kobiet-mam do pracy na niepełen etat/praca zdalna ,itp rozwiązania.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-10, 15:42   #256
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Z technicznego punktu widzenia daliby radę, ale chyba nie tylko o "obsługę pourodzeniową" chodzi?
Czyli według Ciebie instytucja samotnego ojca nie ma racji bytu? Nie poradzi sobie? Nie wychowa dziecka odpowiednio? Nie zapewni mu odpowiedniej dawki miłości? Z góry jest skazany na niepowodzenie?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:43   #257
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Pewnie widziała to u ludzi z nizin, czyli takich co mieszkają w blokowisku Sory ale nie mogę zapomnieć występu ww. wizażanki na wątku o tym gdzie poznać znajomych z wyższych sfer. Dała tam czadu, do dzisiaj to pamiętam
I mnie to" umkło" ? musze poczytać
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:43   #258
A kuku
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
To ja już nie mam więcej pytań, wiem wszystko.
Po prostu się usprawiedliwiasz i tym samym stawiasz wyższą poprzeczkę matce w byciu dobrym rodzicem, niż sobie. Robisz to, na co ojcowie najczęściej sami narzekają - że matki wszystko wolę koło takiego brzdąca robić same, bo zrobią to lepiej od nieudanego męża.
Wieź dziecka z ojcem jest również specyficzna, nie umniejszaj jej, bo Tobie tak wygodniej.
Wygodniej to by mi było siedzieć sobie razem z nią i dzieckiem w domu tyle, że jeszcze tego nikt nie opatentował i jednak ktoś musi pracować. Ale jak tylko opatentują to będę pierwszy.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Nie rozumiem?
Czego?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Czyli kobieta w Twoim życiu gra rolę głównie macicy do noszenia Twoich genów, a Ty jawisz się jako buhaj. Kobieta, od której wymagasz siedzenia w domu, która nie może realizować się zawodowo (chyba że skręcaniem długopisów w przerwie od wznoszenia dziecka na wysokości)
Skoro tak to widzisz.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
i wszystko inne jest mniej ważne.
Dokładnie! Wszystko inne jest mniej ważne. Ważne, czasem bardzo ważne, ale mniej ważne.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
I nie ważne, że są różne etapy w życiu - że najpierw człowiek chce coś osiągnąć w swoim dorobku zawodowym,
No i niech sobie osiąga. Nie ma dzieci, nie ma męża, nie ma rodziny proszę bardzo.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
później rodzina staje się ważniejsza, ale też czas dla siebie jest bardzo ważny.
A więc jednak ważniejsza! Nie przejęzyczyłaś się czasem?
A czy ja coś pisałem, że nie ma czasu dla siebie? A może napisałem coś o spacerach, zabawie z dziećmi po przyjściu z pracy? Nie sądzisz, że to może być całkiem niezły czas dla siebie w przypadku drugiej strony?

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Tak wymagasz, wymagasz, a sam co dajesz poza przynoszeniem pieniędzy?
A Ty casting przeprowadzasz na faceta, że mam Ci się spowiadać? Ja nie prowadzę akcji marketingowej przed wystawieniem się na sprzedaż, żebym musiał zachwalać swoje wady i zalety.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
A jeśli żona będzie lepiej zarabiała, to zakaszesz rękawy i zostaniesz w domu? Będziesz równie dobrym ojcem jak ona matką? Czy jednak "Ty jesteś facetem i nie jesteś do tego stworzony?"
A to się będę martwił jak będzie lepiej zarabiała.

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Nie, nie na Ciebie, tylko na swojego męża, który też od niej wymagał siedzenia w domu.
Porównanie było ewidentne. W tym fragmencie użycie słowa "też" również sugeruje moje podobieństwo do tamtego faceta. Pytam się na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Z tymi zarobkami to różnie bywa, ale przeważnie tak jak piszesz. Nie wierzę w inne emocje. Tak twierdzą faceci, którzy zostawiają żony z dziećmi bo przecież mama lepiej wychowa. A to zwykłe lenistwo.
Niech sobie twierdzą. Ja wiem co ja twierdzę i na jakiej podstawie. Wam pozostaje tylko wierzyć albo nie.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Poza tym to,że matka jest w domu nie oznacza większej miłości. A jeśli tak jak w poprzednim wątku zamierzasz wyskoczyć z artykułami naukowymi, które to potwierdzają to daruj sobie
Nauka cały czas idzie do przodu, a ja nie zamierzam żyć według teorii kilku naukowców. Jak już kiedyś isałam, według uczonych Żydzi nie byli ludżmi i też mnóstwo analiz, opinii, dowodów.
Żeby się nie kłócić Uznajmy te wszystkie kobiety, które pracują za wyjątki
Wielu facetów ma genialny kontakt emocjonalny lepszy niż niejedna matka. I nie mówię o patologiach.

Piszesz w in wątku, że kiedyś było mniej rozwodów. To prawda, ale czy było więcej szczęśliwych małżeństw? Nie. Tylko strach kobiet przed rozstaniem.
Nie zamierzam. Za bardzo wzięłaś sobie do serca tamten wątek.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Dzieci zawsze są najważniejsze (a przynajmniej powinny) być zarówno dla mężczyzny jak i kobiety. Ja już mówiłam mojemu tż, że jak się pojawią to będą ważniejsze niż on i mam nadzieje,że dla niego również.
To zapytaj go co by odpowiedział lekarzowi podczas porodu na pytanie: "Kogo ratujemy? Matkę, czy dziecko?"

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Ale pracować chcę i zamierzam. Na pewno istnieje wiele kobiet które zamierzają się nomen omen poświęcić pracy w domu. Na pewno taką znajdziesz, ale proszę nie mów innym kobietom co jest dla nich najlepsze i naturalne
Ja ani Tobie, ani innym nie mówię co jest dla Was najlepsze. Ja tylko przedstawiam swój punkt widzenia i tyle.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Więc taką znajdziesz
O to się nie martwię.
A kuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 15:50   #259
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Z punktu widzenia "technicznej obsługi" dziecka z pewnością by sobie poradził, ale emocjonalnie? Ja wiem, że nie potrafiłbym dać małemu dziecku tej specyficznej miłości, którą zapewnić może tylko matka.
No wybacz, a matka nie może dać tej specyficznej miłości, którą daje ojciec Dlatego w wychowanie i opiekę nad dziećmi mają się włączać i ojciec i matka. Jedno z nich (albo oboje) po tym jak wrócą z pracy.
Nie wiem, mąż mojej kuzynki był na tacierzyńskim dwa lata i dzieciaka normalnego wychował >> jakoś nie mówi do matki per proszę pani

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Ona jest po prostu w tym lepsza ode mnie. No i pozostaje aspekt finansowy. Łatwiej byłoby z pewnością wyżyć z moich zarobków, niż z kobiecych.
Zależy. Jak kobieta po socjologii, to byś głodem przymierał, ale jak po technicznym jak np. candycotton, to byś mógł spokojnie się dzieckiem zająć i bez wykrętów Chociaż...musiałbyś pewnie ładnie poprosić o kieszonkowe Ale coś za coś.


Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Tylko co znaczy ten papier ?wiesz ile jest rozwodów ?
kredyt jednak bardziej łączy niż ślub.
Szczególnie ,że konkubinat wg mnie to nie pol roczne mieszkanie ze soba ale kilkuletnie z wspólnymi dobrami i może dziećmi.

Dwa,mam ślub od prawie roku ,po ponad 12 latach konkubinatu ,po co ?nie wiem ,dla jaj nic ,absolutnie to nie zmieniło w moim życiu ,a przysięganie komus milosci do końca życia uważam za mocno naciągane
Oj Paula, to jest ta magiczna więź jaką się zyskuje po ślubie, ten wyższy level, no
I tak nie zrozumiesz, nie wysilaj się
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 16:03   #260
A kuku
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
żadnych, lektura innego tematu i tak by je wyczerpała.
Cieszę się, że rozwiałem Twoje wątpliwości.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
To trochę tak jakby się zastanawiać czy dziecko bardziej potrzebuje jedzenia czy picia Dziecko potrzebuje miłości obojga rodziców I to zawsze - nie ma znaczenia czy w pierwszych czy w późniejszych latach życia.
Poza tym - to, że ojciec albo matka pracuje, a drugi rodzic zajmuje się dzieckiem, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości tego pracującego rodzica. Ma. Ale rozumiem, że Tobie chodziło nie tyle o miłość, co o opiekę.
A ręczę Ci, że mężczyźni nie są gorsi od kobiet Potrafią się świetnie zająć dzieckiem, jeżeli uwierzą, że potrafią. Jeżeli zrozumieją, że to, że nie mogą być w ciąży i karmić piersią, nie sprawia, że są gorszymi rodzicami.
Opiekę to może zapewnić niania albo żłobek. Mnie chodzi o kontakt emocjonalny w pierwszych latach życia.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Chodzi o opiekę Dziecko potrzebuje zarówno miłości matki, jak i miłości ojca
I to, że matka/ojciec jest w pracy, nie znaczy, że dziecko nie ma miłości matki/ojca. Po 8 czy tam 10 godzinach matka/ojciec wraca do domu i zajmuje się dzieckiem Poza tym, są weekendy, święta, urlopy... To, że matka/ojciec musi pracować, nie skreśla go. Ma szansę kiedy indziej "nadrobić" brać czułości okazywany dziecku w dni pracujące
Czasu nigdy nie nadrobisz. Jego strata jest nieodwracalna.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ojciec nie jest gorszym rodzicem Z powodzeniem może zajmować się dzieckiem w czasie, gdy matka jest w pracy i zarabia pieniądze
I jeżeli to matka pracuje zawodowo, a ojciec zajmuje się w dni powszednie (w czasie pracy żony) dzieckiem, to dziecko nie ma z tego powodu żadnych problemów. Ojcowska opieka nie sprawia, że dziecko będzie miało jakieś deficyty emocjonalne. To przecież nie jest tak, że jak matka idzie do pracy, to opuszcza dziecko, przestaje je kochać, przestaje się nim w ogóle zajmować... Po prostu wychodzi do pracy. To normalne.
Dla Ciebie normalne, a dla mnie nie.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ojcowie nie powinni sobie dać wmówić, że są gorsi, że mają problemy z wychowywaniem dzieci, że nie potrafią dawać tyle miłości, co daje im matka Ojciec jest pełnoprawnym rodzicem
Nie "tyle miłości", tylko "takiej miłości".

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A dziecko i tak potrzebuje miłości i opieki OBOJGA rodziców. Po prostu na samym początku, jednego rodzica widzi częściej niż drugiego, bo ten drugi idzie do pracy zarabiać pieniążki.
Oczywiście, ale wg mnie tym pierwszym powinna być matka.

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Rozumiem. To już są Twoje osobiste wymagania
Bo tak ogólnie to są kobiety, które są świetnymi matkami, mimo że pracują zarobkowo.
To może nie ogólnie, a szczegółowo poproszę o przykłady. Jak to pracują i ile czasu poświęcają dzieciom.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Czyli według Ciebie instytucja samotnego ojca nie ma racji bytu? Nie poradzi sobie? Nie wychowa dziecka odpowiednio? Nie zapewni mu odpowiedniej dawki miłości? Z góry jest skazany na niepowodzenie?
Jak musi to poradzi, bo nie ma wyjścia. Ale nie zrobi tego tak dobrze jak w pełnej rodzinie. A jeśli zrobi to równie dobrze jak samotna matka (w co wątpię z zastrzeżeniem, że nie rozmawiamy o patologiach), to ciekawe dlaczego sądy tak nierównomiernie rozkładają akcenty. Takie zfeminizowane, czy jednak są jakieś racjonalne podstawy, że to matki częściej dostają dzieci po rozwodach?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No wybacz, a matka nie może dać tej specyficznej miłości, którą daje ojciec Dlatego w wychowanie i opiekę nad dziećmi mają się włączać i ojciec i matka. Jedno z nich (albo oboje) po tym jak wrócą z pracy.
Najlepiej oboje, a dziecko do żłoba. W końcu tam też jakaś opieka jest. Nie?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie wiem, mąż mojej kuzynki był na tacierzyńskim dwa lata i dzieciaka normalnego wychował >> jakoś nie mówi do matki per proszę pani
Powaaaaaaażnie! Światopogląd mi się wywrócił.

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Zależy. Jak kobieta po socjologii, to byś głodem przymierał, ale jak po technicznym jak np. candycotton, to byś mógł spokojnie się dzieckiem zająć i bez wykrętów Chociaż...musiałbyś pewnie ładnie poprosić o kieszonkowe Ale coś za coś.
Puszki po piwie bym zbierał na spacerach.
A kuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 16:05   #261
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Intercyza

czy się to komuś podoba czy nie, małżeństwo, to niestety jest ,,wyższy level",ale każdy ma swoje poglądy i niech tak zostanie,bez tego byśmy nie podyskutowali

Zgadzam się z A ku ku, choć wydaje mi się, że chyba faktycznie trochę nie docenia roli mężczyzny
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2011-05-10 o 16:07
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 16:14   #262
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
N
Oj Paula, to jest ta magiczna więź jaką się zyskuje po ślubie, ten wyższy level, no
I tak nie zrozumiesz, nie wysilaj się
A kiedy się go dostaje ?ten level ,bo może jeszcze jakas paczka przyjdzie ?może na 1 rocznice ślubu ?

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
czy się to komuś podoba czy nie, małżeństwo, to niestety jest ,,wyższy level",ale każdy ma swoje poglądy i niech tak zostanie,bez tego byśmy nie podyskutowali

Zgadzam się z A ku ku, choć wydaje mi się, że chyba faktycznie trochę nie docenia roli mężczyzny
Ale to tylko twój pogląd .
dlaczego niestety ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 16:16   #263
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Intercyza

niestety dla tych, którzy tak nie uważają
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 16:23   #264
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Wygodniej to by mi było siedzieć sobie razem z nią i dzieckiem w domu tyle, że jeszcze tego nikt nie opatentował i jednak ktoś musi pracować. Ale jak tylko opatentują to będę pierwszy.
Szkoda, że tak się nie rzucasz jako pierwszy do siedzenia w domu bez żony, tylko sam z dzieckiem.
Cytat:
Skoro tak to widzisz.
Tak Cię widzę, jak się jawisz.

Cytat:
Dokładnie! Wszystko inne jest mniej ważne. Ważne, czasem bardzo ważne, ale mniej ważne.
Piramidy wartości są różne w różnych etapach i dla różnych ludzi.

Cytat:
No i niech sobie osiąga. Nie ma dzieci, nie ma męża, nie ma rodziny proszę bardzo.
Nie Tobie zasądzać, czy tylko osoba bez partnera i dzieci może rozwijać siebie i swoją karierę.
Może. I Twoje proszę bardzo na nic się tu nie zda

Cytat:
A więc jednak ważniejsza! Nie przejęzyczyłaś się czasem?
A czy ja coś pisałem, że nie ma czasu dla siebie? A może napisałem coś o spacerach, zabawie z dziećmi po przyjściu z pracy? Nie sądzisz, że to może być całkiem niezły czas dla siebie w przypadku drugiej strony?
Nie, piszę na klawiaturze palcami, nie używając języka do tego.
Jak już jesteś taki gospodarny czasowo, to jeszcze mi powiedz, gdzie wciśniesz czas dla męża i żony, skoro tylko się będą mijać w drzwiach?
Wiesz, co do tej ważności- ale jedno nie wyklucza drugiego,to że ktoś nie rezygnuje z pracy nie stanowi z niego złego czy gorszego rodzica od tego, co siedzi z dziećmi w domu.

Cytat:
A Ty casting przeprowadzasz na faceta, że mam Ci się spowiadać? Ja nie prowadzę akcji marketingowej przed wystawieniem się na sprzedaż, żebym musiał zachwalać swoje wady i zalety.
Nie pochlebiaj sobie, odpadłeś w przedbiegach, a i duchownym nie jestem, żeby Cię spowiadać. Napisz proszę, listę pytań zakazanych, to nie będę ścierać mojego lakieru na paznokciach, bo tylko to zdążyłam przez cały dzień zrobić, siedząc w domu
Cytat:
A to się będę martwił jak będzie lepiej zarabiała.
Cały ten temat jest hipotetyczny od pewnego czasu, więc czemu akurat w tej kwestii nie chcesz pogdybać?
Cytat:
Porównanie było ewidentne. W tym fragmencie użycie słowa "też" również sugeruje moje podobieństwo do tamtego faceta. Pytam się na jakiej podstawie tak twierdzisz?
No przepraszam, chyba znasz znaczenie słowa TEŻ?
I właśnie w tym aspekcie wyraziłam podobieństwo Twoje i jego. A twierdzę tak na podstawie Twoich wymagań do kobiety odnośnie siedzenia w domu.

Edytowane przez Dzikun
Czas edycji: 2011-05-10 o 16:25
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 17:03   #265
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Intercyza

[QUOTE=A kuku;2683288


[U]Nie zamierzam. Za bardzo wzięłaś sobie do serca tamten wątek.[/U]

trudno



To zapytaj go co by odpowiedział lekarzowi podczas porodu na pytanie: "Kogo ratujemy? Matkę, czy dziecko?"

Odpowiedział : matkę. Ale to odpowiedź na teraz. Ja też jeszcze nie czuję więzi z kimś kto jest tylko w planach
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 23:00   #266
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez A kuku Pokaż wiadomość
Opiekę to może zapewnić niania albo żłobek. Mnie chodzi o kontakt emocjonalny w pierwszych latach życia.
To co, jak matka idzie do pracy to nie ma kontaktu emocjonalnego z dzieckiem? Ma. Po prostu idzie na ileś godzin do pracy... Zresztą, ile to dla Ciebie "pierwsze lata życia"? Pierwsze dwa? Trzy? Osiem?

Cytat:
Czasu nigdy nie nadrobisz. Jego strata jest nieodwracalna.
Czasu, który pracujący (na rodzinę!) ojciec mógłby poświęcić dziecku, też nie nadrobisz. Jego strata jest nieodwracalna.
Niestety, nie możemy być z naszymi ukochanymi przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu... Czasami trzeba na kilka godzin w dniu, "rozstać się" z najbliższą osobą. Ale to nie znaczy, że jak np. rodzic idzie do pracy, to przestaje kochać dziecko, przestaje się nim zajmować...

Cytat:
Nie "tyle miłości", tylko "takiej miłości".
Miłość ojcowska nie jest gorsza Jeżeli dziecko ma oboje rodziców i np. ojciec zostaje w domu się nim opiekować, a matka idzie do pracy, to sytuacja jest dla dziecka właściwie taka sama jak gdyby ojciec szedł do pracy, a matka zostawała w domu.
Matka jest z dzieckiem nierozerwalnie związana tylko w ciąży. Potem ojciec ma już takie same możliwości jak matka (no, karmić piersią nie może, ale to da radę ominąć ).

Cytat:
To może nie ogólnie, a szczegółowo poproszę o przykłady. Jak to pracują i ile czasu poświęcają dzieciom.
Jak pracują? Normalnie. Dzieciom poświęcają tyle samo czasu, ile w analogicznej sytuacji poświęcałby im pracujący ojciec

Cytat:
Takie zfeminizowane, czy jednak są jakieś racjonalne podstawy, że to matki częściej dostają dzieci po rozwodach?
Niestety, przyjęło się, że dziecko zostaje z matką... A szkoda, bo niekiedy ojcowie są przez to bardzo pokrzywdzeni...
Bywa i tak, że patologiczna matka opiekuje się dzieckiem, a normalny ojciec nie ma szans nawet się z dzieckiem spotkać, bo matka "gra dzieckiem"... A wtedy wiadomo, że lepiej byłoby żeby to ojciec się dzieckiem zajął.

Cytat:
Najlepiej oboje, a dziecko do żłoba. W końcu tam też jakaś opieka jest. Nie?
Nie ma co porównywać opieki w żłobu z opieką rodzicielską.
Ale szczerze? Żłobek to nie takie złe wyjście. Gdyby rodzice mieli szansę mniej więcej w tych samych godzinach pracować na np. pół etatu, albo 3/4, zostawiać na ten czas dziecko, a potem wspólnie iść po nie do żłobka... Czemu nie.
Tak samo z nianią (nawet lepsza od żłobka) - pół dnia dziecko spędzałoby z nianią, a pół z rodzicami. Razem. Dobre rozwiązanie. Znam rodziny, w których się sprawdziło. Dzieci były przeszczęśliwe, bo miły rodzinne popołudnie/ wieczór, a ranek spędzały z nianią, którą lubiły
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-11, 00:39   #267
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Intercyza

[QUOTE=paula78;26825351
Teściowie to zawsze obcy ludzie [/QUOTE]
no i mądrze prawisz Dziewczyno!

a tak serio, to uwielbiam, jak mnie tu w sumie podsumowałyście tak, jestem materialistką i jestem z tego dumna! i co lepsze, mam intercyzę
mój tż od początku jej chciał ze względu na mój kredyt. uważał, że skoro sama kupiłam mieszkanie z kredytem, to możemy tam mieszkać, ale kredyt mam spłacać sama. nie ukrywam, że zawsze liczyłam na to, że jak poznam męża na całe życie, to on będzie spłacał ten kredyt ze mną wspólnie, że podzielimy się ratami, ale skoro rzeczywistość okazała się inna, to ja również się do niej przystosowałam. inaczej to sobie wyobrażałam, owszem, ale skoro tak, to tak. przywykłam liczyć wyłącznie na siebie.
rozumiem Wasz zachwyt nad miłością, może i tak powinno być, ale mam zawód taki a nie inny i wiem, do czego ludzie są zdolni w swojej chciwości. możliwe, że nigdy nie pokocham na zabój, nigdy nie oddam się bez reszty, bo też nie mam takiej potrzeby. zbyt długo byłam singlem, żeby zaufać obcej w końcu osobie. dla mnie kilka lat znajomości to zbyt mało, żeby komuś zaufać ot tak po prostu, bo nagle z dnia na dzień zrobił się dla nas rodziną. rodzina to dla mnie z krwi i kości, z dziada pradziada, z naszej krwi, a mąż jest przybrany. dziś jest, jutro go nie ma.
ale powiem Wam, że jakoś szczęśliwa jestem w tej swojej ostrożności i dobrze mi, a w końcu o to chyba chodzi w życiu.

a co do teściów, to uderz w stół, a nożyce się odezwą.
moja teściowa też powiedziała, jak Wy - to po co w ogóle brać ślub, jak z intercyzą? no pewnie, kredyt sobie spłacaj sama, a profity dziel na pół. łeheheheh.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

dawidowskakasia - wiesz co, my się nie zrozumiałyśmy. pisałaś o tej szynce, i osobnych półkach w lodówce. ale to nie o to chodzi. to chodzi o to, dzisiaj Cię kocham, dzielę się z Tobą wszystkim, ale jak puścisz mnie kantem, to chłopaku złamanego grosza ode mnie nie dostaniesz. to takie coś.
mój tż w żartach powiedział mi, że jak go zostawię, to mu będę płacić alimenty. niby śmiesznie, ale strasznie raczej..
ludzie liczą pieniądze wbrew pozorom.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-11, 01:30   #268
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
no i mądrze prawisz Dziewczyno!

a tak serio, to uwielbiam, jak mnie tu w sumie podsumowałyście tak, jestem materialistką i jestem z tego dumna! i co lepsze, mam intercyzę
mój tż od początku jej chciał ze względu na mój kredyt. uważał, że skoro sama kupiłam mieszkanie z kredytem, to możemy tam mieszkać, ale kredyt mam spłacać sama. nie ukrywam, że zawsze liczyłam na to, że jak poznam męża na całe życie, to on będzie spłacał ten kredyt ze mną wspólnie, że podzielimy się ratami, ale skoro rzeczywistość okazała się inna, to ja również się do niej przystosowałam. inaczej to sobie wyobrażałam, owszem, ale skoro tak, to tak. przywykłam liczyć wyłącznie na siebie.
rozumiem Wasz zachwyt nad miłością, może i tak powinno być, ale mam zawód taki a nie inny i wiem, do czego ludzie są zdolni w swojej chciwości. możliwe, że nigdy nie pokocham na zabój, nigdy nie oddam się bez reszty, bo też nie mam takiej potrzeby. zbyt długo byłam singlem, żeby zaufać obcej w końcu osobie. dla mnie kilka lat znajomości to zbyt mało, żeby komuś zaufać ot tak po prostu, bo nagle z dnia na dzień zrobił się dla nas rodziną. rodzina to dla mnie z krwi i kości, z dziada pradziada, z naszej krwi, a mąż jest przybrany. dziś jest, jutro go nie ma.
ale powiem Wam, że jakoś szczęśliwa jestem w tej swojej ostrożności i dobrze mi, a w końcu o to chyba chodzi w życiu.

a co do teściów, to uderz w stół, a nożyce się odezwą.
moja teściowa też powiedziała, jak Wy - to po co w ogóle brać ślub, jak z intercyzą? no pewnie, kredyt sobie spłacaj sama, a profity dziel na pół. łeheheheh.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

dawidowskakasia - wiesz co, my się nie zrozumiałyśmy. pisałaś o tej szynce, i osobnych półkach w lodówce. ale to nie o to chodzi. to chodzi o to, dzisiaj Cię kocham, dzielę się z Tobą wszystkim, ale jak puścisz mnie kantem, to chłopaku złamanego grosza ode mnie nie dostaniesz. to takie coś.
mój tż w żartach powiedział mi, że jak go zostawię, to mu będę płacić alimenty. niby śmiesznie, ale strasznie raczej..
ludzie liczą pieniądze wbrew pozorom.

Rozumiem Twoje obawy (poparte doświadczeniem), ale czemu wyszłas za mężczyznę, który stwierdził,że nie pomoże Ci w spłacie kredytu, ale z mieszkania będzie korzystał To nie fair. Chyba,że jest biedniutki

Mi chodzi o sytuację, kiedy ktoś dla nas dużo zrobił, poświęcił się to wtedy można mu zaufac. Poza tym majatek wcześniej nabyty zostaje rzy właścicielu a wspólne życie to wspólny majątek wypracowany może niewspółmiernie finansowo, ale poprzez pomaganie sobie, kompromisy.

A z tymi alimentami to ma rację jeśli z Twojej winy. Ty byś też nie chciała zostać na lodzie w razie czego...

PS No i wiadomo jak profity to i kredyty
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-11, 09:18   #269
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Intercyza

[QUOTE=A kuku;26825987]Nie przychodzi, tylko ja ją zapraszam do swojego życia, a to jest zasadnicza różnica.

no mozesz to tez tak nazwac niech bedzie

Po jakim X czasie? Po tygodniu, miesiącu, dziesięciu latach? To ważne więc odpowiedz. To po pierwsze. Po drugie zapamiętaj, że szczęśliwe kobiety nie odchodzą!

X czasu to X czasu mozna sobie wstawic cyfre czy liczbe...ale chcesz konkretnie to ok niech bedzie 5 lat. Wiesz a kuku szczescie to pojecie wzgledne... Ty mozesz byc z kobieta i nieba jej przychylic a i tak moze kopnac w dupe... malo to facetow dawalo szczescie kobiecie przez jakis czas, po czym ona i tak odchodzila do innego? potem znow do innego i znow... i co myslisz ze szczescie kobiety jest wylacznie od faceta uzaleznione? nooo grubo sie mylisz bo tu jest wlasnie paradoks, bo nie zawsze to co robimy dobrze oznacza ze faktycznie bedzie dobre... dla kobiety otoczenia etc.

Żmijki też można całkiem nieźle hodować i dają się obłaskawić. A jak ktoś nie lubi żmijek, to hoduje rybki albo myszki.

no tez prawda

A dlaczego miałbym wygrywać? Ty cały czas nie rozumiesz. Największą porażką dla mnie nie byłoby to, że przegrałem w sądzie, że zabrała mi pieniądze. Największą porażką byłby fakt, że albo się na niej nie poznałem, albo nie potrafiłem jej utrzymać przy sobie. Reszta to tylko konsekwencje.

tak jak pisalem bycie z kobieta nie jest w 100% uzaleznione od faceta kobieta po prostu moze byc niewierna badz zmieniac facetow okresowo co jakis czas a przy facecie moze grac i co wtedy ? takie kobiece "gry" potem maja swoje game over w najmniej oczekiwanym momencie.... poza tym slyszales badz gdzies czytales ze sa malzenstwa zwiazki, ktore SA i wydaja sie byc szczesliwe, a mimo to wystapi a to zdrada albo cos tam innego... i to ze byla zdrada nie oznacza ze nie bylo szczescia...potem to juz kwestia wybaczyc czy nie a nie kazdy umie to wybaczyc..

Oddałbym tyle ile by trzeba było. Przecież chyba jednak ją kochałem i coś dla mnie znaczyła skoro byliśmy razem i wzięliśmy nawet ślub? Jak sądzisz? Nawet jakby była żmiją, to nie żarł bym się z nią w sądzie. Nie zniżyłbym się do jej poziomu.

ale na jaka cholere masz jej oddawac ? po co pytam sie? skoro swobodnie chcialbys sie pozbyc kasy rownie dobrze moglbys na cele charytatywne oddac a nie tej ktora oszukiwala czy nie? bo widzisz to ze ja kochalbys to nie jest argumentem aby wszystko oddawac bo ona miala taki zasrany kaprys po co mialbys placic za to ze ktos Cie wykorzystal....wystarczaj aca zaplata byloby to ze w ogole z Toba byla swoja godnosc i honor trzeba miec

Dlaczego paru chwil? Myślisz, że po paru złudnych chwilach poleciałbym się z nią żenić? Wieczorem do łózka, a rankiem do USC? Z kotem w worku?

oj nie czepiajcie sie slowek tak mi sie napisalo no ale dajmy te 5 lat choc w sumie 5 lat to jakby nie patrzec ulamek zycia

Pewnie by nie była, ale to nic nie zmienia, bo to ja dałem plamę, a za błędy przywykłem w życiu płacić. Błąd braku intercyzy byłby tylko konsekwencją pierwotnego błędu jakim było związanie się z tą kobietą.

widzisz brak intercyzy to bylby Twoj blad wtedy piszesz ze to TY dalbys plame...ale czemu akurat Ty ? to ze jakas kobieta odeszlaby od Ciebie nie byloby TWOIM BLEDEM...bo w koncu chyba dla kobiety chciales dobrze starales sie itp... no chyba ze bys ja bil i nie szanował...takze dziwi mnie to co piszesz...


Są takie kobiety, różne są historie, ale pamiętaj, że są również różni mężczyźni. Oprócz tej kobiety w tym układzie jestem również ja. Przede wszystkim ja. I to ja decyduję czy chcę z nią być, czy też nie. Nie zwalałbym winy na nią, tylko szukał jej w sobie i swoim postępowaniu. Ja nie daję się lasce owinąć wokół palca w trzy tygodnie i nie lecę z nią do ślubu. Musiałaby udawać ładnych parę lat, a to dość czasu, żeby zorientować się z kim ma się do czynienia. Jak mam wątpliwości, to ślubu nie biorę tylko albo się rozstaję, albo decyzję odkładam na później i żyjemy sobie dalej. Nie przekonałeś mnie. Intercyzy by nie było, bo jakbym nie miał do kobiety zaufania, to nie decydowałbym się z nią nie tylko na ślub, ale nawet na wspólne życie. Ważniejsze jest z jakim człowiekiem się wiążesz, niż to w jaki sposób się wiążesz. Przecież i w konkubinacie możesz się obudzić rano bez "złotego Rolexa".

no tak a kuku.... ale tak jak pisalem wyzej... mimo ze nikt nie jest idealny to Ty (podejrzewam) jak i wiekszosc facetow (w ogole ludzi) ma dobre i szczere checi co do zwiazkow... sa wierni straja sie zalezy im... i to ze kobieta odeszlaby od faceta ktory w swojej samoocenie wypadal dobrze jak i wsrod ludzi...to nie swiadczyloby o tym ze cos w Tobie bylo zlego ze odeszla... czemu cale 100% bierzesz na siebie... rownie dobrze moglbys trafic na kobiete ktora zmienia facetow jak rekawiczki albo na taka ktora udaje czy cos... i co wtedy bledem mozna byloby nazwac to ze JA WYBRALES (ale tez skad bys wiedzial jakbys sie o tym nie przekonal)anizeli to ze odeszla bo okazala sie taka a nie inna....
bo dla mnie piszesz paradoksalnie....czlowiek sie stara itp kobieta odchodzi a Ty zwalasz cala wine na siebie.


O przepraszam! Ja rozpatrywałem intercyzę pod kątem zabezpieczenia biedniejszej połówki związku przed jeszcze większą biedą. Dla mnie to jest jedyna możliwość podpisania intercyzy - zadbanie o interes biedniejszej strony, a nie ochronę d..y bogatszej.

nooo o takie cos mi chodzi tu juz lepiej napisales

Co będzie za X lat nikt nie wie. W związku z powyższym proponuję nie wychodzić z domu, bo słyszy się, że ludzie wpadają pod samochody. Nie budować domów, bo zdarzają się powodzie. Nie studiować, bo szaleje bezrobocie. Mam dalej wyliczać pesymistyczne scenariusze? No i fajnie by było, gdyby umowę o alimenty na dziecko można było podpisać przed poczęciem dziecka. A właściwie to nawet przed pierwszym stosunkiem, bo przecież nikt nie wie co będzie i czy nie zaliczy się wpadki?

galopujesz facet w ciemny las jakby byla jakas rzecz co mnie ochroni od wypadku po wyjsciu z domu to myslisz ze nie skorzystalbym?? oczywiscie ze skorzystalbym tak samo jest z intercyza i tu mozesz wybrac z domu wyjsc wyjdziesz bo musisz i trzeba i niech sie dzieje co chce ale kiedy mam opcje czegos uniknac badz sie zabezpieczyc (przykladowo malzonke i rodzine na wypadek jakby cos doprowadzilo do bankructwa, dlugow itp..) to powiedz czemu nie mialbym (badz ktos inny) tego zrobic wiesz a kuku nie rozumiem dlaczego ludzie intercyze traktuja tylko i wylacznie z psychologicznej strony zamiast z praktycznej i PRAWNEJ...
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-11, 09:53   #270
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Intercyza

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
To nie sa patolgie, to jest miasto, XXI wiek. Nie wiem w ogole skad jeszcze mozna wziac faceta, ktory pozwoli kobiecie zostac w domu, ja takich nie znam. Sam jej robote zalatwi predzej niz na takie cos pozwoli. Wiedze czerpie z obserwacji jak to u ludzi wyglada.

A co do cesarki w piatek i pracy w poniedzialek- tak sie robi. Nie w nastepny poniedzialek, ale w poniedzialek za tydzien jak najbardziej, wraca sie na pol etatu.
co to znaczy "pozwoli zostac w domu" ?

Taka decyzje podejmuje sie wspolnie -jesli obojgu taki układ odpowiada.

Spotkałas kiedyś kobietę tydzien po cesarce w pracy? Weisz,jest cos takiego jak urlop macierzyński -obowiazkowy do 14 tygodni

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
]Żałowac mozna jedynie ,że nie ma jeszcze mody/mozliwości/chęci na powroty kobiet-mam do pracy na niepełen etat/praca zdalna ,itp rozwiązania.
ano...
moze sie kiedys doczekamy...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.