Moja zdrowa redukcja- dziennik - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-30, 18:47   #241
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

nie kombinuj w weekend za dużo z jedzeniem
to znaczy-jasne, jeśli szykują się jakieś wizyty, okazje-to inna sprawa
jeśli dlatego, że jest więcej czasu-nie ma sensu
z tego kobinowania to potem są głównie apetyty a potem wyrzuty sumienia
jeśli będzie wiecej czasu-pokombinuj z aktywnością, będziesz bardziej usatysfakcjonowana
jasne, jeśli organizm się czegoś domaga, to inna sprawa
ale póki tego nie ma-nie ma co kombinować

nie jest za mało, jest bardzo treściwie
to nie NCJ, twój jadłospis nie ma zapewnić poklasku i akceptacji grona wizażanek walczących z ED tylko dać Tobie sytość, odżywiać etc., a ten powyżej jest pod tym względem dość konkretny

w planach jajko lub makrela-plany są ok, w razie czego jeśli będą wieczorne apetyty, bądź gotowa(jakieś warzywka, lub to jajko z warzywkami, albo wytrzymanie"apetytu" na ile się da i to siemię przed snem..)
wieczorne apetyty to zwykle nie tyle głód, co przyzwyczajenie, no ale..silne przyzwyczajenie..

to piszę tak na wszelki wypadek, bo wiadomo, że plany są zawsze szczytne ale wieczory bywają zdradzieckie, w szczególności że jeszcze aerobik w planie i raczej może się pojawić ochota na więcej
w razie coś można zetrzeć marchewki z dodatkiem oliwy na przykład
taka surówka syci bardziej niż chrupana marchew, którą można jeść i jeść(przynajmniej ja tak mam )

jako że w ciągu dnia było mało węgli (tych typowych, mam na myśli ) mogą za Tobą chodzić..
mogą wtedy pomóc na przykład warzywa z patelni, czy to z jajkiem, czy z jakimś tłuszczem(to jest w miarę zdrowe, zapycha, tak jakby "ogrzewa", syci)

możesz też świadomie, to co planujesz na wieczór-rozdzielić, to znaczy nastawić się, że drugi głód przyjdzie i zjeść połowę, potem drugie pół

ja tylko tak próbuję zapobiegać tymi radami, może w ogóle się nie przydadzą(i tym lepiej),
ale czasem warto się uzbroić na wszelki wypadek, bo optymizm bywa zwodniczy, czasami
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 19:45   #242
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Masz rację z tym że nadmiar czasu lepiej wykorzystać na aktywność niż pitraszenie, bo w mnie właśnie w weekend zaliczam porażki. Wstaje rano nie szykuję się do pracy a więc kombinuję co by tu na śniadanie zjeść dobrego i niestety kończy się na tym, że ciągle siedzę w kuchni i wymyślam co by tu zrobić, ugotować, upiec (bo bardzo to lubię robić) a potem niestety bronię się żeby wszystkiego nie zjeść, nie spróbować i w efekcie do wieczora chodzę objedzona jak bąk Chyba taki odwyk i unikanie 'kombinacji' w kuchni na mnie lepiej podziała.

Fakt dziś mało tych węgli wpadło i odczułam to już bo ciągle bym coś chciała podjeść chociaż byłam najedzona, w efekcie wybrałam rzeczy niezbyt 'groźne' plasterek polędwicy w galarecie, sałatkę ze słoiczka z ogórków i papryki i łyżkę kaszy pęczak- wiem że to znów takie pomieszane było ale nosiło mnie na jakieś inne smaki a to mnie uspokoiło i przynajmniej nie miałam innych głupich pomysłów.

Myślę że po aerobiku jak będę głodna to wtedy to jajeczko wystarczy, jako że wracam padnięta to mam siłę tylko się wykąpać i do wyrka, wtedy nie mam problemów z zachciankami.

Staram się za dużo nie planować jedzenia, a tym bardziej nie przygotowywać jakiś super dań na zapas bo niestety zwykle od razu znikały w takich sytuacjach a jak nie ma to nie kusi

Mam wrażenie że te koktajle warzywno-owocowe sprawiają że czuję się tak hmmm no lepiej niż zawsze, jestem po nich syta, wypijam wielką szklankę takiego koktajlu i nie czuję się ociężała, brzuszek pełny i zadowolony i ja też

Pozytywnie nastawiona wyruszam na wieczorne ćwiczenia

macerata Twoje rady są naprawdę niezastąpione Pewnie gdybyś się nie odezwała na moje wołanie o pomoc kilka dni temu, to nadal bym się użalała nad swoją tłustą d**ą i zagryzała czekoladkami.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-30, 23:08   #243
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

właśnie, koktajle super sprawa
mówię to od siebie, bo od niedawna odkopalam sokowirówkę
taki soczek niby nic, a wydaje się lepiej odżywiać od typowego posiłku
no i wreszcie jest okazja do skonsumowania niektórych warzyw, jakie je się niezbyt chętnie,
no i-na surowo, a wtedy są najwartościowsze
no i-nie trzeba ich gryźć, bo czasem tych surówek się odechciewa przez to ciągłe mielenie szczęką
człowiek mieli, mieli i zdarza się, że ciągle nie najedzony..

u mnie ostatnio zapas buraków, selera, pietruszki, do tego marchewka dla słodyczy, kapka oleju lnianego a organizm naprawdę zadowolony
można wycisnąć liście kapusty też, wcale ich nie czuć a mają sporo wartości

wczoraj zmiksowałam namoczone wcześniej siemię z surowym jabłkiem i cynamonem, nic więcej
smaczne było, ale w sumie chyba jednak nie takie syte jak soczek(może przez moją słabość do jabłek, trudno mi poprzestać na jednym )
ale jabłuszko, cynamon..miało swój urok, wiadomo..

jest też to, że jeśli zjesz owoc sam, to zawiera on łatwo wchłanialny cukier, a skoki cukru powodują "apetyty" i często wkrótce się "czegoś chce"
w postaci koktajlu ten cukier jest wolniej wchłaniany, bo stanowi część posiłku, całość ma niższe IG, stąd syci i jest "bezpieczniejszy" dla diety
__________________
#########################
.............. .............

Edytowane przez macerata
Czas edycji: 2011-11-30 o 23:12
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 10:53   #244
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Wczoraj niestety było bez koktajlu ale dziś na pewno wypróbuję coś nowego.

Moje wczorajsze jedzonko urozmaiciłam o wątróbkę drobiową, sałatkę z tuńczykiem i jajkiem i 2 herbatniki w czekoladzie A ogólnie to jak to z tym tuńczykiem w oleju? wcześniej jadłam w sosie własnym ale jak spróbowałam tego w oleju to zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu.

Zaobserwowałam ostatnio, że jak jem od poniedziałku więcej warzyw i orzechów, nasion czy ogólnie tłuszczy to rano wizyta na porcelanie gwarantowana, wcześniej właściwie też nie miałam z tym problemów (pojawiały się tylko przy słodyczach), jednak teraz martwię się wręcz w drugą stronę, bo ostatnio odwiedzam rano toaletę 2-3 razy i nie wiem czy to normalne?

Wczoraj nie było, aktywności fizycznej właściwie, tzn. w normie trochę pochodziłam i nieco potupałam na wieczornym koncercie. Dziś na pewno zrobię coś żeby się trochę spocić

Zakupiłam wczoraj balsam do ciała Eveline anty-cellulitowy, bo zostałam zachęcona pozytywnymi recenzjami na KWC a nie ukrywam, że ostatnio odkrywam u siebie cellulit w różnych miejscach np. na przedramieniu.


---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Ten mój cellulit to zapewne skutek wahań wagi u mnie. Co schudnę to przytyję bo zaczynam jeść te słodkie świństwa Mam nadzieję, że odżywiając się tak jak teraz i ćwicząc uda mi się jakoś tego paskudztwa pozbyć?
Dwa pierwsze smarowania balsamem na cellulit już za mną, w cuda nie wierzę że od tego mi zniknie ale mam nadzieję, że już samo ranne i wieczorne masowanie i oklepywanie ciałka coś da.

Dziś piątek, obiecałam wstawiać fotki i tak też zrobię... czy widzę jakieś efekty? na początek na pewno lepsze samopoczucie a tak poza tym to ciężko stwierdzić myślę, że za wcześnie na takie wnioski, tym bardziej że tak na poważnie to zaczęłam działać dopiero w poniedziałek.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 11:19   #245
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

cellu to może nie tyle z samych wahań wagi, co diety ogólnie
jeśli masz go od niedawna to myślę, że da się zwalczyć
jesteś szczęściarą, bo wiele osób ma go "od zawsze", w rodzinie też jest więc uwarunkowany genetycznie i wtedy to jest taka walka z wiatrakami, znacznie cięższa
tyle że od serum ważniejszy jest masaż towarzyszący wcieraniu go, czysta dietka i jakaś aktywność pobudzająca krążenie krwi, limfy(skakanie na trampolinie, skakance, szybki marsz z potrząsaniem kończynami co jakiś czas )
bo to są nagromadzone toksyny, które trzeba "odprowadzić"

co do wypróżniania- na pewno obecność tłuszczu bardzo pomaga, warzywa-wiadomo

jeśli jeszcze troche to potrwa, że będzie za często według Ciebie, to zmienisz trochę dietę(absurdalnie-w kierunku zmniejszenia ilości błonnika )
wtedy porcję warzyw w formie stałej można czasem zastąpić sokiem z nich wyciśniętym,
dawka witamin jest(ogromna) a błonnik ograniczony
obecność tłuszczu musi pozostać, dzięki temu wszystko się przesuwa "z poślizgiem" i nie maltretuje jelit

ale nie ma co gdybać na zapas, może to chwilowe i się wkrótce organizm dostosuje do obecnej dietki

najważniejsze by konsystencja stolca była w porządku

przy okazji pozbywasz się teraz być może jakichś pozostałości wcześniejszej diety zalegających na ścianach jelit, kto wie..
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 11:56   #246
pozytywna-wariatka
Zadomowienie
 
Avatar pozytywna-wariatka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 024
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Generalnie czytam, ale czas mnie nie oszczędza i nie mam czasu napisać czegoś sensownego ( cieszę się, że macerata Cię prowadzi! ) ale wpadł mi w oczy balsam eveline i powiem Ci, że miałam oba : rozgrzewający i z efektem chłodzącym i oba to był WIELKI HARDCORE. jak się posmarowałam chłodzącym to nie mogłam się ruszyć z zimna a rozgrzewający paraliżował mój brzuch.
pozytywna-wariatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 14:00   #247
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

W takim razie jestem lekko pocieszona, że może uda mi się pokonać ten wstrętny cellulit bo wcześniej faktycznie nie miałam z tym większych problemów. Jak zobaczyłam go na łydkach i przedramieniach to się przeraziłam bo to nie są jakieś najbardziej narażone miejsca przecież

Balsam eveline rzeczywiście chłodzi i to mocno, jak się posmarowałam wczoraj przed snem to TŻ zabronił mi się zbliżać chłodziłam na odległość

Mam nadzieję, że w ten sposób mój organizm się nieco przeczyści po wcześniejszej diecie- a jest po czym, a więc póki co poobserwuję.

Jeszcze nie wróciłam do domu a już się trochę obawiam weekendu.... w weekend łatwiej o porażkę, najczęściej to wygląda tak, że jak w piątek wieczorem zaczynam wyżerkę to kończę w niedzielę Przebywanie blisko lodówki w moim wypadku jest niebezpieczne Jestem najedzona a chodzę i wydziwiam. Postaram się aby tym razem było inaczej.

Ostatnio się pokusiłam o mały bodziec motywacyjny. Kupiłam sobie getry, na które miałam ochotę już dłuższy czas, jednak póki co raczej nie będę ich zakładać bo wyglądam w nich nieco śmiesznie, boczki mi wystają a nóżki 'jak u kaczuszki' myślę że będę idealne za jakieś -3 kg więc jest już do czego dążyć
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-12-02, 16:40   #248
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Dzisiaj na obiado-kolację jadłam mięso z królika mmm pyszne a na deser koktajl: seler, pietruszka, marchewka, jabłko i kiwi, tez dobre ale z bananem poprzedni był lepszy
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 16:55   #249
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

królik jest ponoć bardzo zdrowy i ma dobry tłuszcz(ten który ma, bo to generalnie bardzo chude mięso)

a koktajl..wiadomo, owoce dodają smaku bo dą słodkie i aromatyczne, ale im ich mniej tym bardziej redukcyjnie
ot, taka niesprawiedliwość losu..
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 08:20   #250
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Zrobiłam zdjęcia tak jak obiecałam ale chyba sobie daruję w tym tygodniu bo - nic ciekawego

Wczoraj na kolację wpadły śledzie mniam, mniam. Pyszny dzień był.

A na śniadanie koktajl z buraczkiem, zaraz się zabieram za poszukiwanie pomysłu co do niego dodać. Na redukcji faktycznie nie powinno się z owocami szaleć, więc postaram się już po południu nie jeść jak dorzucę teraz do śniadania.

Skorzystam z okazji, że jeszcze królicze mięso nie wylądowało w pasztecie i zostawię sobie trochę na obiad, wybiorę takie tłuściejsze
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5

Edytowane przez malutka20068
Czas edycji: 2011-12-03 o 08:23
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 18:06   #251
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Godzina ćwiczeń zaliczona, teraz z czystym sumieniem mogę zacząć szykować się do wieczornego wyjścia

Nie wytrzymałam i upiekłam dziś ciasteczka, oczywiście w wersji hmmm... nieco zdrowszej na bazie mąki z 'trocinkami' zakupionej na wagę, otrąb owsianych i maki kukurydzianej, bez dodatku cukru, z j.naturalnym, śmietaną i margaryną Kasią, której było stosunkowo niewiele. Jestem twarda i nie zjem wszystkich od razu ale rano do kawki jak najbardziej, chociaż wyszły takie suche nieco więc będę maczać w wodzie

Dziś na obiadek była makrela, a na drugie danie kolejny koktajl bo póki co jestem w nich zakochana, dzisiaj goszczą u mnie buraczki.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-03, 19:01   #252
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

jak zjesz ciastka rano do kawki to będą za Tobą chodziły cały dzień i to przyniesie fatalne skutki..
w szczególności w dniu gdy masz lodówkę, szafkę w zasięgu ręki

ja tylko ostrzegam

spróbuj jedno i resztę rozdaj jak najszybciej, tak będzie bezpieczniej
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 19:07   #253
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Czy one są aż tak bardzo niebezpieczne? Chodzi mi o skład? czy kilka rano do kawy to zły pomysł- biorąc pod uwagę, że już później ich nie będę jadła
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:38   #254
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

tak, według pewnych teorii nawet gorzej, że rano
takie "małe grzeszki" przynoszą duże szkody diecie ogólnie
wytrącą Cię z tego stanu spokoju, jaki daje zrównoważony poziom cukru(niski)
i zacznie sie huśtawka
do tego po co marnować efekty tej godziny ćwiczeń i w ogóle dotychczasowych wyrzeczeń?
zaczynać zawsze od jutra, albo od poniedziałku?

cukier, margaryna, mąka nawet razowa -nic nadzwyczajnego

to jest bodaj podstawowa rzecz, którą warto zapamiętać
nie ważne, że "tylko troszkę", bo to jest tak zawsze, że tylko troszkę
CUKIER RAFINOWANY+PRZETWORZONY TŁUSZCZ ROŚLINNY+WĘGLOWODANY PRZETWORZONE to bodaj najgorsze możliwe połączenie
to typowy fast-food, tyle że "własnej roboty", więc bez konserwantów..
to też wszelkie słodycze, bo wszystkie niemal mają taki skład
tu nie chodzi tylko o redukcję
owszem, od czasu do czasu, jesteśmy ludźmi, są Święta, urodziny i co tam jeszcze
im mniej, tym lepiej
no ale..nie na diecie red.
przynajmniej nie na wartościowej
to sobie można uskuteczniać na MŻ, gdzie nie patrzy sie zbytnio na jakość ale ilość kcal,
a wtedy można byle co, byle mało
__________________
#########################
.............. .............

Edytowane przez macerata
Czas edycji: 2011-12-03 o 22:41
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 12:03   #255
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

W tych ciasteczkach nie ma cukru, to są takie niesłodkie ciasteczka po których cukier nie skaczę Wiem - głupie tłumaczenie. Tak czy inaczej od poprzedniego posta nie zjadłam ani jednego Ale wątpię aby ktoś chciał je zjeść za mnie, pewnie nikomu nie będą smakować Ale już wiem co z nimi zrobię- zamrożę i zostawię na lepsze czasy albo na moment gdy będę miała straszne parcie na małe co nieco- wtedy pewnie będą lepszym rozwiązaniem niż czekolada.

Dziś już za mną koktajl ale wyjątkowo raczej owocowy:
jabłko, marchewka, truskawki, pietruszka, orzechy

Dziś w sklepie muszę uzupełnić braki warzywne, bo nie mam z czego tworzyć

Godzina ćwiczeń za mną, i teraz mam motywację aby nie zjeść pizzy na którą się dziś wybieram ze znajomymi, zastanawiam się czy sałatka będzie lepszym rozwiązaniem? czy zupełnie sobie darować?
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 12:49   #256
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

pizza na redukcji to raczej kiepski pomysł, ale raczej zawsze znajdzie się cos innego w menu(jeśli to wypad do knajpy)
sałatka zawsze lepsza, wiadomo
jak będziesz chciała to znajdziesz rozwiązanie


tak czy inaczej chyba bardziej zrozumiałe jest zjedzenie kawałka pizzy ze znajomymi dla towarzystwa niż pieczenie ciasteczek bez okazji (na redukcji)

jeśli chcesz efektów to musisz być w miarę zdyscyplinowana


a jak wyglądają Twoje ćwiczenia?
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-04, 21:43   #257
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Eh, samą prawdę mówisz, jestem strasznie niekonsekwentna Trochę wynika to z też z tego, że był w moim życiu moment, w którym sama miałam wrażenie, że dieta to był mój najważniejszy cel w życiu- obiecałam sobie, że już nigdy tak nie będę o tym myślała i że trochę wyluzuję i stąd ten mój 'luz' chyba Zdaję sobie sprawę jednak, że trzymanie się teraz pewnych zasad nie musi oznaczać zupełnego podporządkowania swojego życia diecie, ot po prostu wystarczy myśleć o tym na bieżąco.
Poprawę obiecuję I żadnych ciasteczek

A moje ćwiczenia... trwają godzinę i wyglądają tak:
20 min- stepper (staram się coś na styl HITTu)
10 min- seria różnych ćwiczeń na brzuch (pomysły zaczerpnięte z aerobiku)
15 min- pompki 4 x 15 powtórzeń i ćwiczenia z piłką na nogi
15 min- stepper

To taki przykład, ogólnie ćwiczę tak, żeby mi przyjemnie czas mijał, czasem inna kolejność i np. dodaję nieco ćwiczeń rozciągających.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 05:28   #258
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Dziś wcześnie zaczynam dzień, właściwie nie muszę ale chcę.

Dziś też mija tydzień od wdrążania nowych nawyków 'odchudzających', podsumowując:
- ograniczyłam nabiał do 95% poprzedniego spożycia
- codziennie jem tłuszcze
- codziennie jem sporą porcję warzyw
- nie jem węgli w postaci- chleba, ryżu, makaronu, płatków itp.
- częściej jem ryby
- odstawiłam słodzik

Tak się zastanawiam i przyszły mi do głowy jeszcze rzeczy nad którymi chyba muszę popracować:
- jem mało jajek
- jem za dużo owoców
- zdarza mi się skubnąć gotowane ziemniaki ( bardzo źle?)

Jestem zdziwiona, że tak łatwo było mi odstawić płatki/otręby na mleku, wcześniej często jadłam je na śniadanie ale szybko po nich miałam ochotę na coś więcej.
Do tej pory nabiał stanowił sporą część moich posiłków ale teraz bez niego też sobie radzę i nie jest strasznie ciężko więc w sumie żaden problem.

Wczoraj na kolację zjadłam nieco makreli wędzonej i śledzi i dziś odkąd wstałam ma wrażenie, że jestem taka napuchnięta Chyba ta sól z rybek tak na mnie zadziałała. Chociaż jest jeszcze jedna opcja że to zbliżająca się @, chociaż nie liczę na to mocno ponieważ niestety nie jest jak w zegarku, wręcz raz jest a raz nie ma. Jednak jak by się okazało, że jednak będzie to będzie potwierdzenie faktu, że regularne jedzenie tłuszczyków się naprawdę opłaca
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 17:01   #259
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

co do jajek i owoców, to masz rację
ziemniaki-nie bardzo źle, ale:
-lepiej jeśli są częścią posiłku(skubnąć sobie=podjadanie)
-obrane gotowane ziemniaki to puste kalorie, są w sumie bezwartościowe
to co najlepsze zostaje wypłukane do wody lub zabite przez temperaturę
dlatego lepsze są w skórkach(potem można obrać), a jeszcze lepiej pieczone czy placek ziemniaczny(sam starty ziemniak i jajko, nie potrzeba mąki, z samego ziemniaka bez jajka też ponoć wychodzą, niektórzy takie wolą, dodatki smakowe wg uznania)
taki placek to chwila by przygotować, więc krótka obróbka term., do tego nic się nie wypłukuje do wody

wczorajsze spuchnięcie-raczej nie sól, obstawiam albo za dużo białka, albo późno,
połączenie makrela+śledź to dwa rodz.ryb, obie tłuste, każda inaczej "przetworzona", być może to ciężkie połączenie(z pewnością ) i organizm w nocy zamiast wypoczywać zmagał się z tym a rano był wymęczony i opuchnięty
nie wiem jakie dodatki ewentualnie mogły towarzyszyć temu daniu, ale już samo w sobie jest pokomplikowane

co do tłuszczu i @-nie mówię nie, ale jeden tydzień to raczej mało by doszukiwać się powiązań, choć nigdy nie wiadomo..

nabiał i zboże, szczeg.płatki-typowe połączenie, niestety, na dodatek smakuje dobrze na słodko i jest komplet
a przecież nie ma żadnych specjalnych walorów, może smakowe

za to jajeczko na śniadanie z odrobiną zieleniny(wit.C) to pełny zestaw wartości odż., do tego znacznie mniej kaloryczny i syci na dłużej
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-05, 20:36   #260
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Dziś się trochę poprawiłam, na śniadanie zjadłam jajeczka na miękko z papryczką i owoce dzisiejsze zmieściłam w jednym jabłuszku
Jednak żeby nie było, że tak ładnie mi poszło to przegięłam ze słonecznikiem zjadłam dużooooo a więc też nie dobrze, ale nie mogłam się odlepić.

Pierwszy raz od dawien dawna nie pojechałam dziś na aerobik niestety nie ode mnie to dziś zależało, eh, nie będę płakać ale mi szkoda, zrobiłam podejście do ćwiczeń w domu ale po 20 minutach wymiękłam, bo to nie to samo niestety.
Dzisiejszy dzień zaczęłam bardzo wcześnie i był bardzo intensywny- 8 h na nogach, rano wykonałam nieco ćwiczeń na brzuch, więc teraz skorzystam z okazji, że mogę się wcześniej położyć spać.

Macerata wcześniej zamieściłam przykładowy zestaw ćwiczeń który wykonuję czy mogła byś go opatrzyć komentarzem? bo szczerze mówiąc już sama nie wiem czy dobrze, może zmiana kolejności by była korzystniejsza?

Wczoraj ten śledzik i makrelka tak bez niczego, bez dodatków, jakoś nie miałam ochoty na warzywa w takiej prostej postaci odkąd rozsmakowałam się w koktajlach.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-05, 21:51   #261
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

chodzi o to, że albo śledź, albo makrela, jest prościej i łatwiej do ogarnięcia dla organizmu
szczególnie wieczorem nie warto go obciążać(niby nic takiego, ale gorszy wygląd rano bardzo prawdopodobny, nie każdy tak ma, ale tu piszę z własnego dośw.)
białko w dużej ilości, szczególnie wieczorem ma swoje minusy

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

co do ćwiczeń-nie jestem specem ale napiszę co myślę

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

myślę, że warto byś sobie to troszkę zaplanowała
to znaczy np.tak:

2xw tyg masz aerob.

wprowadź trochę ćwiczeń siłowych, z ciężarkami czy jakimś obciążeniem i na przykład w jeden dzień ćwiczysz to na co masz ochotę, ale też wykonujesz Twój plan skupiający się np.na górnych partiach (pompki, może jakieś ciężarki?, może warto zainwestować w drążek, to ok.40-50zł, taki do futryny, jeśli masz wolną futrynę)
drugi dzień ćwiczysz(też może być z obciążeniem, plecak z książkami czy coś ) nogi, pupę (jakieś przysiady, wypady, tzw.martwy ciąg)
poza tymi ćwiczonkami możesz sobie dodać to co lubisz, ale na te kładziesz nacisk
nie zajmą dużo czasu, ćwiczenia siłowe męczą, a są efektywne i one najprędzej przyniosą skutek w wyglądzie sylwetki
3.dzień-aerobik
jeśli dasz rady może być następny dzień-góra, następny-dół, następny-aerobic
to taki przykład, nie wiem w jakie dni chodzisz na aero
jeden dzień wolny, lub dwa, lub też taki lajtowy, jakieś rozciągania, kiedy uznasz, że warto sobie zrobić wolne (trzeba się też regenerować, daj sobie wycisk kiedy ćwiczysz, daj sobie czas na regen.)

mówi się, że najpierw siłowe a potem aeroby,
więc ja bym zrobiła np.:
na początek rozgrzewka (trochę szybkiego stepu, skakanka czy jakieś pajacyki, szybki bieg w miejscu z podnoszeniem kolan/pięt..coś co podbije rytm serca),
do tego trochę rozciągania tych partii, które będziesz ćwiczyła(góra/dół)
część zasadnicza- ćwiczenia siłowe
potem te aeroby, czyli dalej czy to step, czy na co jeszcze masz ochotę
na końcu rozciąganie

albo

rozgrzewka
seria siłowych na daną partię-chwila stepu czy czegoś podobnego podbijającego rytm serca-seria siłowych-tep/pajacyki/bieg w miejscu czy co tam-siłowe itd.
na koniec może być trochę tego stepu czy na co masz ochotę, a co nie wymaga wielkiej koncentracji(zależnie od czasu, jakim dysponujesz, możesz też tego nie robić)
no i rozciąganie

nie wiem, co o tym myślisz

zaznaczam, nie jestem specem

hula-hop bym nie traktowała jak jakieś wielkie ćwiczenie, raczej na takie czynne oglądanie tv, a kiedy ćwiczysz to coś konkretniejszego

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

jeśli nie chcesz siłowych, to mogą się sprawdzić jakieś zestawy na konkretne partie, ale tak konkretniej potraktowane
czyl np.:
pon.maltretujesz dół, wtorek górę, środę aero czy co tam, potem znów dół, góra i aero

a reszta ćwiczeń jako dodatek do podstawowego planu, w zależności od czasu, po tych podstawowych
__________________
#########################
.............. .............

Edytowane przez macerata
Czas edycji: 2011-12-05 o 21:47
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-06, 20:32   #262
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

a może lepiej zacząć od tego, co lubisz ćwiczyć?
jakie rodzaje ćw./formy aktywności, które próbowałaś Tobie odpowiadały, podobały się, a jakie nie?
które były efektywne i w jaki sposób, a które wydały Ci się bez sensu?
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 13:59   #263
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Robię trzecie podejście do napisania do tego posta, ale zachowam cierpliwość

O ćwiczeniach będzie wieczorem teraz chciałam na temat mojego odżywiania.

Jestem trochę zmartwiona tym, że nie widzę zbytniej różnicy w wyglądzie po zmianach jakie wprowadziłam do mojej diety Odstawiałam nabiał ale ostatnio mnie coś do niego ciągnie i chyba wrócę chociażby do sera białego czy w sytuacji awaryjnej serka wiejskiego,który ułatwi mi przetrwanie niezapowiedzianych nadgodzin w pracy.

Mam problem z ograniczaniem się do normalnej ilości orzechów, słonecznika, itp. zjadam za dużo co za pewne utrudnia mi chudnięcie bądź tez powoduje tycie?? Postanowiłam od dziś odstawić te 'przegryzaczki' na rzecz oliwy i siemienia lnianego- tych produktów nie zjem na pewno w nadmiernej ilości.

Nie wiem co jeszcze powinnam zmienić, na pewno te wspomniane już owoce muszę ograniczyć ale może jest coś jeszcze o czym nawet nie pomyślałam??? Chodzi mi o diete bo ćwiczenia traktuję w tym momencie jako oddzielna kategorię.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 15:10   #264
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

jeśli ciągnie Cię do nabiału, to wprowadź, ale trochę, tylko twaróg, nie żadne serki wiejskie
twaróg jest prosty, smakuje w prostych połączeniach
serek ma znacznie mniej wartości, jest tłustszy, przetworzony i ma smak który sprzyja łakomstwu, co jest podejrzane
co tam dokładnie w tym serku, ja nie wiem
weź normalny twaróg od babci, na śniadanie świetnie się nada, to nie ten sam syf co sklepowy nabiał

owoce możesz odstawić zupełnie na jakiś czas, nic na tym nie stracisz

orzechy podobnie, jeśli trudno je kontrolować to na jakiś czas odstaw całkiem

o jakich porach jesz posiłki?
co ile godz, czy też jak to wygląda?
i znów, raz jeszcze-spróbuj opisać Twój przykładowy jadłospis, z godzinami, kiedy jest szkoła, kiedy ćwiczenia itp.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

i jeszcze jedno- na zdjęciu z 2010 byłaś tęższa, potem schudłaś
(w czerwcu miałaś bardzo dobrą sylwetkę, wymagającą tylko wymodelowania ćwiczeniami,
teraz troszkę się popsuło ale na pewno nie jest źle,
myślę że aktywnie spędzone lato(rower)wpłynęło dobrze na dolne partie, choć może teraz tego tak nie widać, ale nogi są w dobrym stanie, dramatu nie ma, mimo że troszkę Cię przybyło w porównaniu z czerwcem to na pewno ciało jest w znacznie lepszej kondycji niż w 2010 i podstawa jest ok, może nawet lepsza niż w czerwcu mimo że jesteś ciut tęższa)

pytanie-gdy wtedy schudłaś(2010-2011), to w jaki sposób?
dieta? ćwiczenia?
jaka dieta, jakie ćw.
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 15:58   #265
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

A więc podaję mój przykładowy jadłospis:

9:00 śniadanie- sałatka: sałata, papryka, ogórek, tuńczyk w oliwie 1/2 puszki, trochę startego sera zółtego (ok plasterka)
11:00 2 śniadanie- orzeszki ok. 1 lub 2 garście, po pewnym czasie jeszcze owoc np.jablko
14:00 3 śniadanie- sałatka to samo co na 1 śn.
17:00 obiad- zupa pomidorowa 1,5 szklanki, gotowana marchewka, gotowana pietruszka, udko gotowane bądź inne mięso z zupy czasem np. wieprzowe./ czasem mięso z zupy i koktajl warzywny
19/20:00- śledź, makrela albo jajko, jak mam ochotę to jeszcze jakieś warzywko

wstaje o 6:00 rano, spać chodzę około 22:00.

Nie zawszę trzymam się ściśle godzin tych posiłków, nie chodzę do szkoły, pracuję od 8:00 do 16:00 więc czasem po prostu jem wtedy kiedy mogę. Praca głownie siedząca.

Ćwiczę zwykle po obiedzie a przed kolacją około 18. Aerobik mam w poniedziałek i środę w godzinach 20:30-21:30 więc jak wracam to już nie jem raczej.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Cytat:
Napisane przez macerata Pokaż wiadomość


i jeszcze jedno- na zdjęciu z 2010 byłaś tęższa, potem schudłaś
(w czerwcu miałaś bardzo dobrą sylwetkę, wymagającą tylko wymodelowania ćwiczeniami,
teraz troszkę się popsuło ale na pewno nie jest źle,
myślę że aktywnie spędzone lato(rower)wpłynęło dobrze na dolne partie, choć może teraz tego tak nie widać, ale nogi są w dobrym stanie, dramatu nie ma, mimo że troszkę Cię przybyło w porównaniu z czerwcem to na pewno ciało jest w znacznie lepszej kondycji niż w 2010 i podstawa jest ok, może nawet lepsza niż w czerwcu mimo że jesteś ciut tęższa)

pytanie-gdy wtedy schudłaś(2010-2011), to w jaki sposób?
dieta? ćwiczenia?
jaka dieta, jakie ćw.
Od 1 stycznia 2011 roku rozpoczęłam Dukana, jak głupi osioł stosowałam się do zasad diety czyli ograniczyłam na maxa tłuszcze. Schudłam do 48 kg, przeszłam 3 fazę utrwalającą ale 4 już nie stosowałam (proteinowe czwartki raczej sporadycznie), właściwie to waga mi się utrzymywała jakoś tak w miarę bo się pilnowałam. Zaraz po tym jak włączyłam do menu owoce i inne węgle to waga podskoczyła do około 49,5 kg i tak się trzymała. W czasie dukana nie ćwiczyłam regularnie, raczej jak mnie naszło to ćwiczenia w domu typu brzuszki.

A więc właściwie przez wakacje do około sierpnia było znośnie ale jak wyjechała nad morze we wrześniu to dotarło do mnie ze się zapuściłam.

Na aerobik chodzę regularnie od kwietnia/maja.

Po dukanie zostały mi epizody objadania się słodyczami itp. przy każdej większej i mniejszej okazji i to wydaje mi się jest najbardziej zgubne dla mojej figury, pomimo że np. w tygodniu odżywiam się prawidłowo.

Tak czy inaczej kondycje mam teraz zdecydowanie lepsza niż wcześniej... tylko ten tłuszczyk
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 16:51   #266
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

powiedzmy że zaproponuję wyrzucenie 1 posiłku
wychodzą 4 posiłki co ok.4h(to bardzo rozsądna przerwa, tyle przeciętnie zajmuje żołądkowi opróżnienie się po ostatnim posiłku, więc i tak nie daje mu nawet możliwości pobycia na czczo)

wychodzą godziny średnio 9-13-17-(19/20)
tu koalcja raczej lekka, bo od obiadu nie mija zbyt wiele czasu

jak sądzisz?
posiłków mniej(tych porannych) za to bardziej odżywcze, wyjdzie na jedno
i tak orzechy i owoce odstawiamy póki co, więc 2.śniada.odpada

możesz w tych godzinach porannych zjeść twaróg, bo on syci na długo(oczywiście z dodatkami)
mogą być jajka, są odżywcze, dobrze sycą
tyle, żeby być sytym, ale nie przejedzonym

wychodzi więc śniadanie(9:00) lunch(13) obiad (17) lekka kolacja(19-20)
wydaje się dość normalnym systemem
nie ma potrzeby dokarmiania się co 2-3h, można jeść normalnie

jak byś w tej sytuacji ułożyła jadłospis?
spróbuj to przemyśleć tak, żeby miało sens i żeby nie podjadać
jak chcesz to napisz
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 17:52   #267
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Mogę spróbować z 4 posiłkami dziennie, chociaż mam wrażenie że mogę być głodna.

1- ser biały najchętniej z j.nat i cynamonem (tylko ten jogurt nie bardzo i nie wiem jak to obejść)
2- surówka np. z kurczakiem
3- zupa bądź coś co akurat będzie na obiad/ jak nie będzie nic to jajka, omlet, ryba i jakieś warzywko do przegryzienia standard
4- koktajl warzywny

Mogę spróbować w ten sposób.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 19:49   #268
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

jeśli boisz się, że będziesz głodna-dodaj kapkę oliwy
jeśli masz śmietanę od babci, to może trochę tej śmietany? (wtedy bez oliwy)
zastąp nią jogurt, prawdziwy tłuszcz z mleka, surowy(takiego nie kupisz w sklepie) nie jest zły, tylko dziś mało dla kogo dostępny
kwaśna śmietanka(odrobina) może zastąpić jogurt, a jest naturalnej fermentacji
jogurt czy kefir możesz zrobić też sama, to wiesz
na prawdziwym mleku to ma jakiś sens
jeśli już chcesz jeść nabiał, a masz możliwość by był "prawdziwy" a nie "farbowany", zagęszczany, pasteryzowany, sterylizowany, proszkowany, konserwowany i jaki tam jeszcze- to skorzystaj z niej
a półki z przemysłowym nabiałem omijaj szerokim łukiem, po co Ci to?

twaróg zrób "na słono", po tym cynamonie będziesz szukała słodkiego, a nie o to chodzi (chyba że jeszcz cynamon nie na słodko?)
zrób słoną wersję, będzie bezpieczniejsza i bardziej syta

jeśli będziesz głodna- raz czy drugi wytrzymasz
potem organizm się przyzwyczai do godzin posiłków i to wszystko
to tylko kwestia przyzwyczajenia
jeśli jesz na okrągło to jesteś cały czas głodna, to logiczne, bo cały czas są "Twoje godziny posiłku"

no i-to nie jest naturalne
ludzie od zawsze mieli rozdzielony czas na pracę, jedzenie, spanie itp.
głód ma prawo się pojawić, jak i uczucie sytości
to nie jest normalne mieć cały czas pracujący żołądek
daj mu się opróżnić, zanim zapełnisz od początku
wyjdzie na zdrowie

poza tym-głód to taki szczególny problem
widzisz, zwykle gdy się dobrze(wartościowo) odżywiasz, nie czujesz głodu jako takiego, czujesz pustkę w żołądku
głód bierze się nie tyle z żoładka, co z mózgu
decyduje o nim znacznie więcej rzeczy niż pustka w żołądku

jeśli o 12h odczujesz głód, a posiłek masz o 13-to nie dramat, to tylko godzina, spróbuj, kwestia przystosowania się organizmu, chwila

z drugiej strony-zjedz tego twarogu tyle, by być syta
możesz wziąc warzywa na zagryzkę czy coś, na wszelki wypadek
ale od momentu, gdy skończysz jeść-wytrzymaj do następnej godziny posiłku

dodatki -tylko nie-słodkie
to jest naprawdę istotne, bo głód powodują hromony, a słodkie działa na hormony i stąd ten zamknięty krąg, zachcianki i takie tam
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-07, 23:45   #269
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

w sumie to nawet bym zaryzykowała jeszcze jedno:
po powrocie do domu jakiś lżejszy, lekkostrawny posiłek ( na przykład ten koktajl) a obiadokolacja po ćwiczeniach
obiadokolacja tylko z nazwy, chodzi o to, by było wartościowo, i że to ten posiłek powinien być "bogatszy" niż posiłek przed ćw.

bo po jedzeniu nie ćwiczy się zbyt dobrze, jeśli wrócisz wygłodzona możesz zjeść sporo a wtedy ciężko jest mieć dużo energii na ćw.
(trawienie też wymaga wysiłku, energii i zaangażowania od organizmu, i to nie małego )
za to posiłek po ćwiczeniach jest istotny, to najważniejszy posiłek w jadłospisie i musi być wartościowy


to tylko propozycja, w sumie nie wiem jak się czujesz ćwicząc po obiedzie
ja nie lubię z pełnym żołądkiem, ale każdy jest inny, z tego też powodu taka opcja
sama uznasz, która wersja jest dla Ciebie lepsza
jesli to zwiększy efektywność ćwiczeń, to warto spróbować
po ćw.krew krąży mocniej, dotlenia, odżywia, powinnaś bez problemów przyswoić to co zjesz
wtedy jest też najlepszy moment na dostarczenie istotnych wartości, bo są one w stanie być lepiej wykorzystane
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-08, 11:20   #270
malutka20068
Zadomowienie
 
Avatar malutka20068
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 118
Dot.: Moja zdrowa redukcja- dziennik

Dziś menu bardzo serowe ze względu na fakt iż mój wędzony dorsz znikł z lodówki w nieznanych okolicznościach.

10:00 ser biały z j.nat i cynamonem- ani na słodko ani na słono tylko cynamon, niestety teraz nie jestem w stanie wykonać żadnych własnych przetworów z mleka więc poratowałam się tym jogurtem i jeszcze śniadanie przesunęło mi się o godzinę... czyli nie wyszło idealnie ale niestety nie jestem w stanie nad wszystkim zapanować ale będę się starać.

14:00 mieszanka sałat, ogórek, pomidor, ser biały w kostkę, przyprawy - nie dodaję już oliwy bo ten ser jest naprawdę tłusty

17/18:00 koktajl warzywny z siemieniem lnianym

ćwiczenia

19/20:00 obiad ten co w domu ale nie mam pojęcia czego się spodziewać

Zobaczymy jak mi będzie z 4 posiłkami, 1 śniadanie zjadłam dosyć duże a więc pewnie nie będzie problemu wytrzymać do kolejnego posiłku.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Myślę że system 4 posiłków jest wart wypróbowania. Bo do tej pory jadłam jak kura- dziobałam non stop po trochu. Teraz dwa pierwsze posiłki będą dosyć konkretne, trzeci tak jak mówisz przed ćwiczeniami lżejszy a ostatni pożądny. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ostatnio z ćwiczeniami u mnie beznadziejnie ogólnie, koleżanka od aerobiku mi się rozchorowała i nie byłam w tym tygodniu na aerobiku wcale ponieważ jestem uzależniona od niej z dojazdem w niektóre dni.
__________________
20/40
waga: 51->53,5->54,5->55,5
malutka20068 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.