mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[Myszeczka86]

Napisane przez oolong

zrobiłam pranie
wkurza mnie ostatnio strasznie, małego rzeczy nie dają się doprać niczym, a nowy ma je jeszcze odziedziczyć

co stosujecie na plamy z owoców i warzyw (głównie jagód, pomidorów, czereśni), bo już nie mam pomysłu

U mNie bardzo skuteczny jest vanisz na plame potre i potem do prania, nie mam nic zabrudzonego po Julii wszystko piekne czyściutkie

[OlusiaS]

Nie no,szalone jestescie,8 stron w ciagu niecalego dnia .
Co do herbat owocowych-w necie mozna znalezc,co mozna,a czego nie,m.in. wlasnie sokow i herbat z lisci malin,w malych ilosciach zielona herbate,za to mozna rooibos.
Witaminkaccc wspolczuje sytuacji .
Ja jutro na ten basen,a nadal nie ma stroju .Mieszkam w malej miescinie i raczej trudno bedzie mi tu cos znalezc,a straszliwie nie chce mi sie samej jechac do innego miasta .

[Chawa]

Napisane przez Myszeczka86

Ja maliny pochłaniam ale z krzaczka i to litrami uwielbiam

Ja też prosto z krzaczka bo takie najlepsze

Napisane przez oolong

co stosujecie na plamy z owoców i warzyw (głównie jagód, pomidorów, czereśni), bo już nie mam pomysłu

To bardzo trudne do wwywabienie plamy - ja używa vanish, ale z takimi plamami to moze sobie nie poradzić. Są jakieś domowe sposoby, ale w tej kwestii to nie pomogę bo ich nie znam.

Tottie współczuję nadżerki. Oby sie maluszek jeszcze odwrócił.

[oolong]

Napisane przez Myszeczka86

U mNie bardzo skuteczny jest vanisz na plame potre i potem do prania, nie mam nic zabrudzonego po Julii wszystko piekne czyściutkie

Vanish nie działa (ten w płynie)
nie działa też jakiś tlenowy w proszku

nie działa Persil w proszku do białego ani do kolorów, rzecz jasna Lovela tez ani jedna ani druga
dziś wypróbowałam kapsułki ariel do prania - najgorsze z wszystkiego, ale zapach super

mam jeszcze taka maleńka buteleczkę odplamiacza właśnie do owoców i wina dr Beckmann, ale już o tej porze nie miałam siły go próbować. Jak spróbuję dam znac, może komus się przyda.

[witaminkaccc]

Napisane przez dygotka8

witaminkacc-właśnie wkurz mnie coś takeigo u faceta-ten dziwny spokój kiedy wcale nie ejst tak różowo...mam nadzieję,że uda Ci się na nim coś wymusić wpłynąć na to by zaczął działać bo dzieciaczek się pojawi i będzie niestety gorzej bo kasa ciągle bedzie potzrebna..
bądź dzielna
oj współczuję,choc co Ci z mojego wspólczucia...tu potrzeba pracy dla Twojwgo tż

nie pracy a rozumu i odpowiedzialnosci... bo mam wrazenie jakbym gadala z kims kto ma w nosie i kladzie lache, mowiac dobitnie

[OlusiaS]

Ja nie mialam problemu z tego typu plamami,wszystko raczej schodzilo.Ewentualnie wlasnie Vanish.I nawet teraz,jak przebieralam w piwnicy ciuszki wszystkie byly czysciutkie.Nawet sliniaki byly biale .
Ide laski z psem,bo zaraz bedzie ciemno,a nie nawidze przechodzic miedzy krzakami po ciemku,bo nie widze pajeczyn.A pajakow nienawidze straszliwie!!

[witaminkaccc]

Napisane przez Chawa

I tak trzeba myśleć - że się da radę zrzucić

witaminkaccc owsze miłość to nie kasa, ale bez kasy nie da rady przeżyć, bo wszystko kosztuje. Ja myśmy znalsźli sie w dołku to tż zajął się akwizycja byle by coś zarobić i nie musiałam mu o tym mówić, ze musi coś znaleźć. Wiem, ze brak pracy jest stresujące, ale jak można nazwać brak chęci do jej znalezienia?
Co do herbaty to ja czasem piję zwykłą czarną - chodzi przede wszystkim aby nie przesadzać, tak samo jak z kawą.

wiesz moj ma gadane typu- kazda prace wezme, nawet w MPO, ale nie robi nic by ją znaleść ... nie kumam... ehhhh.... chyba bede sie musiala z tym pogodzic, poplakac i wziasc sprawy na swoje barki... pozyczyc kase od ojca, splacic dlugi i ... nauczyc zyc samej.... :/

[Chawa]

Aniolina gratuluję 6-tego miesiąca Szalejesz z tymi jagodziankami, ja sie przybrać nie mogę

OlusiaS nie wiem czy jednak sie nie bedziesz musiała wybrać do innego miasta, jeśłi w swoim nic nie kupisz... Troszkę Ci zazdroszczę tego basenu, zwłaszcza teraz kiedy taki upał.

[Myszeczka86]

Napisane przez oolong

Vanish nie działa (ten w płynie)
nie działa też jakiś tlenowy w proszku

nie działa Persil w proszku do białego ani do kolorów, rzecz jasna Lovela tez ani jedna ani druga
dziś wypróbowałam kapsułki ariel do prania - najgorsze z wszystkiego, ale zapach super

mam jeszcze taka maleńka buteleczkę odplamiacza właśnie do owoców i wina dr Beckmann, ale już o tej porze nie miałam siły go próbować. Jak spróbuję dam znac, może komus się przyda.

Jeszcze jest mydło takie jakby szare na plamy i tez jest dobry.
Ja z tej firmy Beckmann to mam chusteczki żeby nie barwiło mi ubran i jestem zadowolona z nich .


Oki spadam pa pa dobranoc

[witaminkaccc]

Napisane przez Chawa

Ja właśnie tego nie rozumiem - czekania, bo niby na co? na kaszkę z nieba? Przepraszam ale dla mnie taka postawa jest absurdalna.
Tż siostry jak stracił pracę to po 10 telefonów wykonywa by coś znaleźć.

no wlasnie nie jest mi w stanie pow. na co czeka.... nigdy mi na to pytanie nie odpowiedzial...

on chyba z tych co to do pracy sie nie garna, tylko na garnuszku chca byc.... wiec niech wraca do matki, ktora- nota bene - go z domu wyrzucila.... nie mam zamiaru jeszcze jego nianczyc... potrzebuje pomocy a nie cegly i kuli u nogi :/


a teraz poszedl spotkac sie z kolegą i jestem pewna ze nachlany wroci :/ porazka

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez oolong

no tak, wiem, ale piszą tu też dziewczyny samozatrudnione, więc może one spróbują jakos podbic sobie ten macierzyński

nie wiem, jak z tym L4, Twój szef jest niezadowolony, że straci pracownicę? może dasz radę troche rzeczy "pracowych" zrobic w domu przez ten czas, kiedy jeszcze z jego konta będzie szło to L4, bo jednak jakąś przysługe Ci wyświadczył. Jak przejdziesz na ZUSowskie, to wtedy rzeczywiście odpoczniesz.
nie wiem, jakbym się zachowała w takiej sytuacji,
jeśli to mała miejscowość to nie ma co sobie robić wrogów...

to najlepszy przyjaciel mego ojca .... wiec nie chce robic lipy....

a szef to nie chce placic za mnie.... ale chyba jakbym na ciążowe poszla to taka sama syt jest- ze on 33 dni, a dopiero potem ZUS ????

[oolong]

Napisane przez Myszeczka86

Jeszcze jest mydło takie jakby szare na plamy i tez jest dobry.
Ja z tej firmy Beckmann to mam chusteczki żeby nie barwiło mi ubran i jestem zadowolona z nich .


Oki spadam pa pa dobranoc

to mydło to też Vanish?

może to kwestia temperatury? ile nastawiacie? albo pranie wstępne?
mam tez koncepcje, że za bardzo upycham pralkę, muszę następnym razem spróbować 3/4 objętości dotychczasowej


też zmykam

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez witaminkaccc

no wlasnie nie jest mi w stanie pow. na co czeka.... nigdy mi na to pytanie nie odpowiedzial...

on chyba z tych co to do pracy sie nie garna, tylko na garnuszku chca byc.... wiec niech wraca do matki, ktora- nota bene - go z domu wyrzucila.... nie mam zamiaru jeszcze jego nianczyc... potrzebuje pomocy a nie cegly i kuli u nogi :/


a teraz poszedl spotkac sie z kolegą i jestem pewna ze nachlany wroci :/ porazka

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------




to najlepszy przyjaciel mego ojca .... wiec nie chce robic lipy....

a szef to nie chce placic za mnie.... ale chyba jakbym na ciążowe poszla to taka sama syt jest- ze on 33 dni, a dopiero potem ZUS ????

tak, pierwsze 33 dni w roku płaci pracodawca.....

[rojku]

dziewczynki jesteście niemożliwe!! Produkujecie te nowe strony w zastraszającym tempie!!
Nie było mnie kilka dni, ale już wróciłam. W sobotę zaczęło się dziać na budowie i nawet ciężarna znalazła zajęcie liczyłam druty na zbrojenie
Wczoraj byłam u lekarza i moja kochana Anielka miała już 384gramy. Wszystko w porzadku, ale na wizytę mam przyjść za 3 tygodnie Myślałam, że później zaczynają się te częstsze wizyty.
Największą radośc ostatnio mi sprawia leżenie i obserwowanie brzuszka jak się rusza Niesamowite!!!

Napisane przez basiula19

Wczoraj widziała jakąś kobiete to normalnie ledwo szła niedość że okrakiem jakby na beczce z Ameryki przypłynęła to jeszcze tak powolutku................ .ciekawe jak będzie z nami...

Moja znajoma tak łażi po porodzie... straszliwie popękała, aż się boję jak będzie u mnie.

Napisane przez dygotka8

a ja mam kiepski humor
już zdązyłam sobie popłakać...zła jestem na siebie,że w ciągu tygodnia przytyłam 1 kg,że nie mogę jeść,że muszę bardzo uważać na to co jem i nie moge sobie na nic pozwolić-prócz owoców
nie musicie mnie pocieszać,ze zdrowie dziecka jest najważniesze(bo to wiem,i kto powiedział,że takie przybieranie an wadze ejst dla malutkiej dobre),że kilogramy potem zgubię bo aktualnie psychicznie jestem strasznie pzrygnębiona,czuje się jak wieloryb...itd itp

Dygotka, jesteśmy na tym samym etapie. Jestem w ciężkim szoku bo ostatnio z dnia na dzień potrafi na wadze pojawić się kg więcej i w zasadzie nie znajduję na to uzasadnienia!!

Napisane przez muffinka90

Cześć dziewczynki

Pare dni mnie nie było, ale niefajnie się u nas działo, w sobote wieczorem dostałam silnego krwawienia, pierwsza myśl, że juz po wszystkim, w drodze do szpitala wyczekiwałam tylko, czy mały będzie się ruszał. No ale krwawienie ustało, wyniki dobre, szyjka w normie, krwiaków nie ma ,łożysko nie odklejone dostałam luteine i dziś wyszłam z nakazem nic nie robienia. KTG wyszło dopiero na trzeci dzień, bo mały kopał ciągle po głowicach i nie dawał się podsłuchac, no ale skurczy brak a serducho bije mu jak dzwon.

Mam nadzieje, że u was weekend bez takich niespodzianek, lece was troche podczytać pare dni mnie nie było a tu nowy wątek

Kochana ja też tak miałam, ale już chwilę temu, bo w 16 tygodniu. Strach nieziemski...

Napisane przez joamic1

Jesteśmy Aniu możesz dopisać Nas - Córeczka - Oliwia
Ale się cieszę. Córcia zdrowa wszystko w normie skaczę z radości kupiłam z tej okazji kocyk różowy

Gratulacje!!

Napisane przez urwisek

Witam mamusie i dołączam do grona.

Ola, lat 22, tp 17 grudnia, synek

Nie tylko ja jestem żarłok widzę - już przytyłam 5 kg

Oj nie tylko. Jest tu kilka takich co im kg rosną (łącznie ze mną)
Witamz

Napisane przez joamic1

http://www.youtube.com/watch?v=0NjpiPZN6ZA Nasza Oliwia Najbardziej dla mnie wzruszający moment od 1:24sek. jak ziewa

W ogóle to jest niesamowite, że tak te malizny możemy podglądnąć. Ostatnio nawet stwierdziłam, że nowo narodzony mały u znajomych jest podobny do siebie ze zdjęcia 3d

Napisane przez truscafka

wklejam fotki brzuchola
8 kg na +

Nie wiem gdzie te 8 kg utkałaś Może w coś, czego na zdjęciu nie widać? (pięty, policzki?)

Napisane przez truscafka

zawsze ważyłam 63-65 kg przy wzroscie 177cm. w styczniu (przez siedzący tryb pracy) przytyłam można powiedziec samoistnie do 71 kg. wtedy postanowilam sie odchudzac, a za 1,5 miesiąca dowiedzialam sie ze jestem w ciąży i odchudzanie poszło w las

Ja startowałam od 75. Też kiedyś moja normalna waga to było 65, ale cóż... te czasy mineły,,, oby niebezpowrotnie

Napisane przez witaminkaccc

załamał się ze kasy nie ma, ze pracy nie ma i nie gada ze mna na ten tmt... raz na pare dni jak juz na maksa sie wkurze i mu wygarne to mi odp, ze cos znajdzie, ze gdzies zadzwonie, ale to takie... pitu pitu ... kude....!!! ja w tym m-cu kasy mam dokładnie 86 gr!!! i to mam mi starczyc na ten i nastepny miesiac plus rachunki oczywiscie.... jak on zamierza mnie utrzymac??????? a on, tym swoim mega stoickim spokojem- spoko, dam rade... kuuuuuufffffffffaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!

Hmmmm... współczuję i trzymam kciuki, żeby się przełamał. Znasz go najlepiej, więc uzyj instynktu i tego co o nim wiesz, żeby jakoś zadziałać. Może teściowie jakoś mogą pomóc nakłonić go do roboty?

[nie _wiem]

na plamy świetna jest soda oczyszczona..... ok łyżeczki na plamę kilka troszkę wody i powinno podziałać.... choć to rzeczywiście trudne plamy i może łatwo nie byc sie ich pozbyć.....

Dobrze dziewczyny, ja zmykam idę się umyć, a potem do łóżka, mam nadzieje że do jutra troszkę mi ten katar przejdzie bo jak nie to..... DOBRANOC

[Chawa]

Napisane przez witaminkaccc

wiesz moj ma gadane typu- kazda prace wezme, nawet w MPO, ale nie robi nic by ją znaleść ... nie kumam... ehhhh.... chyba bede sie musiala z tym pogodzic, poplakac i wziasc sprawy na swoje barki... pozyczyc kase od ojca, splacic dlugi i ... nauczyc zyc samej.... :/

Na pewno jest to dla Ciebie przykre. Trudno cokolwiek w takiej sytuacji komuś radzić, na pewno przemyślisz to wszystko i wybierzesz takie rozwiązanie, które będzie najlepsze dla Ciebie i dziecka

[witaminkaccc]

Napisane przez truscafka

ja też często kłócę się z tż o "poradność" finansową..... bardzo często...

denerwuje się że mąż się nie stara o to aby osiągnąć coś więcej. Ja w wieku 22 lat założyłam firmę, pół roku później zatrudniłam pracownika, w wakacje haruję po 14 godzin, w ciąży zdarza się że po 10 godzin dziennie. w zeszłym tygodniu przychodziłam do domu i płakałam cichutko na łóżku bo tak mnie wszystko bolało od pracy....
....i wszystko jest dla niego w porządku.... nie usłyszałam słowa ze chciałby mnie odciążyć czy coś takiego.
Muszę pracować do konca ciąży bo nie mam innego wyjścia.



a tak w ogole to przepraszam, ze wam sie tu uzewnetrzniam 3 str ze swoimi problemami i zaśmiecam wątek kiepską historią swego istnienia, ale bez szczegolow ciezko byloby mi sie wyzalic i opisac o co kaman....

dziekuje za wszystkie mile slowa , pocieszenie i trzymanie kciukow za rozwiazanie sytuacji.... mam nadzieje ze do konca miesiaca cos sie ruszy, jak nie, to nic na siłe .....

Ja myślę o wszystkich sprawach finansowych w naszym małżenstwie, o tym żeby mieć wymarzony dom, o tym żeby mieć super autko, bajeczne wczasy, firmowe ciuchy - dąże do tego aby spełniać NASZE marzenia. Dla tż wszystko jakoś będzie i nie kwapi się zeby pokazać mi ze tez mu na tym zalezy....

jest mi ciężko zwracac mu uwagę bo jest bardzo dla mnie dobry i wiem ze bardzo mnie kocha i ze będzie wspaniałym ojcem, ale ta sfera zycia jest nieodzowna do normalnego funkcjonowania beznadziejna sytuacja

bardzo się ścinamy w tej kwestii - czasem mi przechodzi ale czasem mam taki w*urw jak Ty (

jejku jakbym siebie widziała... ja mysle, kombinuje.... nawet chciałam składać w domu długopisy (poki nie dowiedzialam sie ze kase placą jak je sprzedam ) bo siedze w domu 2 tyg i juz nie moge wyrobic bo pracoholik ze mnie i chce by moje dziecko takich problemow nie mialo.....

a on.... wyluzowany, nieambitny koles.... 13latek... jakos to bedzie... podziwiam Cie ze udaje Ci sie jakos życ, bo wiem jakie to ciężkie.....


jak Ty to robisz ze tyle czasu razem ( a. własciwie to ile, jesli mozna spytac?) .... bo ja tez czasem "udaje" ze nie ma sprawy, ale sa takie dni i takie sytuacje ze cholera nie ma ze boli !

[dygotka8]

Napisane przez Tottie1984

Nie byłam jakieś 4 tygodnie na forum (czytałam od czasu do czasu co któryś post) a Wy w tym czasie zapisałycie jaieś 100 stron i zmieniłyście wątek. Teraz będę w miarę na bieżąco bo ide na 2tyg L4
Ostatnio jak pisałam narzekalam na to że nie czuję ruchów dziecka i że mam tyci tyci brzuchol. Dziś mogę śmiało powiedzieć że mój maluszek kopie mnie średnio co 3-4h i że są to w miarę stałe pory kopania. Czuję nawet jego czkawę Brzuchol jest!!!!! Coraz większy z dnia na dzień się robi... skóra czasami jest bardzo naciągnięta więc zaczęlam na wszleki wypadek stosować kremy na rozstępy.

ja czuję ruchy co 1-2 dni i nie w ciągu dnia,jak już to albo rano albo wieczorem;/pewnie,że chciałabym iwęcej póki kuksańce od maleńkiej sa takie przyjemne

Napisane przez Tottie1984

Dziewczyny orientujecie się ile będę dostawała od ZUSU na zwoleniu lekarskim i potem na urlopie macierzyńskim jeśli co miesiąc dostaję pewną stałą kwotę + premię uznaniową której wysokość zależy od ilości przepracowanych dni w miesiącu? Od obu kwot jest odprowadzany podatek. Każdy informuje mnie inaczej a po dzisiejszej wizycie w ZUSie zupełnie zgłupiałam :/

na L4 jest średnia z ostatnich 6 m-cy a na macierzyńskim z ostatnich 12 m-cy.o l4 jestem pewna o macierzyński musze się dopytać.
w średnią wchodzą premie ,13-tki,itp

Napisane przez Tottie1984

Z tego co mówiły mi dziewczyny w pracy (mamy rocznych i dwuletnich szkrabów) to około 20-25tc pojawiją się problemy ze snem i jest to całkiem normalne... tż mam podobnie... jak już się przebudzę bo muszę iść za potrzebą do toalety to potem godzinę się męczę zanim ponownie zasnę

ja tak mam właściwie od zawsze,przed ciążą znaczy się też.

Napisane przez Aniolina

dygotka, ja chodze sama na basen i w ogole ma kostium jednoczesciowy, w ogole ja mysle, ze dwuczesciowy to na plaze do opalania, a kostium plywacki to jednoczesciowy, strasznie niepraktyczne jest bikini do plywania, w koncu to nie rewia mody a sport W ogole dalej sie w swoj mieszcze, ciekawe jak dlugo

ja mam sportowy dwuczęściowy.zreszta każda nosi to co lubi -mi nie przeszkadza dwuczęsciowy,ale jednoczęściowego to siłą musiałby mnie ktoś przymusić...
nie umiem pływać i ogólnei boję się trochę wody,więc towarzystwo tz wskazane jak najbardzij by cały czas był przy mnie,pomagał położyć się an wodzie(co chyba nigdy mi się nie udalo)itp

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

co do owocowych herbat-ogólnie nie przepadam...choć niedawno jakąś piłam malina z cytryną czy jakoś tak-dobra była o dziwo

[Aniolina]

Tez ze mnie sredni plywak, tylko zabka i tez sie boje wody, pozno sie nauczylam plywac, ale jakos sobie radze Sprobuj moze na jakis malo uczeszczany basen o malo uczeszczanej godzinie, bedzie latwiej

[Darusiaaaa]

Napisane przez urwisek

Witam mamusie i dołączam do grona.

Ola, lat 22, tp 17 grudnia, synek

Nie tylko ja jestem żarłok widzę - już przytyłam 5 kg

hello

Napisane przez joamic1

Mi dziś się odechciało 3 kołowych wózków, jak kolega pokazał jak wózek się zachowuje jak się go uniesie za rączkę do góry.
Przechylają się na bok.

z ta opinia sie nie zgodze, a jaki on ma wozek? ja mam teraz espiro magic 3 i sie nie przechyla nic a jest lekki wiec teoretycznie sila grawitacji powinno.

Napisane przez joamic1

http://www.youtube.com/watch?v=0NjpiPZN6ZA Nasza Oliwia Najbardziej dla mnie wzruszający moment od 1:24sek. jak ziewa

sliczneeee no i imie - cudo

Napisane przez joamic1

Imię już było dawno wybrane. Jak by był synek to Olivier.
Ale jestem szczęśliwa, najważniejsze że córcia zdrowa. Moja mamcia też ucieszona

mam nadzieje ze sie obrazisz fajnie ze dziewczynka Olivier jakos dziwnie dla mnie brzmi;P Oliwcia slicznie heheheh

Napisane przez Chawa

muffinka oj współczuję Ci przeżycia. Dobrze, że z dzidzią wszystko w porządku, teraz odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj.

urwisek witam

joamic1 ja od początku chciałam czterokołowca. Dziś poprzyglądałam się tym wózkom z obrotowymi kołami i jestem pewna, ze takich kółek nie chcę i to tylko dlatego, ze są mniejsze. Jakoś mi sie wydaje, zę małe kołeczka z przody i duże z tyłu nie do końca dadzą sobię rade na bardzo nierównym terenie.

Miam nadzieję, że dam radę nadrobić wszystko - ale się poddaję.

ja ci powiem tak, ze tez mialam wozek na poczatku z kolami NIE obrotowymi- KOSZMAR np w sklepie- dajmy na to rossmanie gdzie przewznie nie jest zbyt szeroko, a takto bach ciach i juz po krzyku a kola juz teraz w kazdym wozku mozna zablokowac i sa nie obrotowe.
A ja tez tak jak ty strasznie chcialam z NIE obrotowymi.

Napisane przez joamic1

Nie wszystkie 4-kołowce mają małe koła z przodu
My zdecydowaliśmy się na X-Landera Xa kolor ametyst

tez bylam zdecydowana na x landera, ale dzisiaj jak pojezdzilam tamtym i zebralam sprawdzone opinie to zadecydowalm o tym a x lander tylko carbon jest tez za 600 zl tam gdzie ja kupowalam swoj

Napisane przez Chawa

joamic1 wiem, ze nie wszystkie 4-kołowce mają małe koła z przodu - male koła mają tylko te co kółka mają obrotowe

truscafka nie powiedziałabym, że ważysz 79kg



Niespodzianka super

ania21_21 ja też do tej pory przytyłam 10kg a jestem w 23tyg (za niedługo zacznie sie 24) i się tym wcale a wcale nie przejmuję, bo do 18-tu jeszcze daleko

nie wszystkie maja male kola, mutsy ( chyba?) albo ...kurcze wylecialo mi z glowy mutsy urban rider 4 czy jakos tak cholercia ma duze i obrotowe.

Napisane przez witaminkaccc

ja tez miałabym po 415, ale opłaciłam 3 ostatnie składki te wysokie, bez ulgi... wiec stad te 800 ... nic pojade, kupie ..cos i postaram sie pogadac jak z czlowiekiem...

jeszcze z tżetem sie pokłóciłam... moj tata zaproponowal mu prace u siebie w firmie... zawsze kasa by wpadla... a ten bezmózgi juz 2gi tydzien dzwoni do niego... wiec mu wygarnelam ze skoro nie chce to niech powie ze nie chce, a nie, ze zaraz zadzwoni ( bo slysze to juz 2 tyg)... nie mam juz do niego siły .... zarycze się na śmierć !!!!! nie dość ze od 3 miesiecy go utrzymuje, bo kasy mi nie daje to jeszcze śmie twierdzić ze ma cos do gadania!!!!! KUUUUUUUUUUFFFFAAAAAA nie mam sił laski, poprostu nie mam sił

hmmm.... nie dziwie sie ze sie zloscisz bo ile mozna.... ale tez nie wiem czy praca z tesciem to super sprawa, ja bym nie chciala mimo ze strasznie lubie wrecz uwielbiam mojego tescia...
z drugiej strony lepszy ryc niz nic....

Napisane przez truscafka

ja też często kłócę się z tż o "poradność" finansową..... bardzo często...

denerwuje się że mąż się nie stara o to aby osiągnąć coś więcej. Ja w wieku 22 lat założyłam firmę, pół roku później zatrudniłam pracownika, w wakacje haruję po 14 godzin, w ciąży zdarza się że po 10 godzin dziennie. w zeszłym tygodniu przychodziłam do domu i płakałam cichutko na łóżku bo tak mnie wszystko bolało od pracy....
....i wszystko jest dla niego w porządku.... nie usłyszałam słowa ze chciałby mnie odciążyć czy coś takiego.
Muszę pracować do konca ciąży bo nie mam innego wyjścia.

Ja myślę o wszystkich sprawach finansowych w naszym małżenstwie, o tym żeby mieć wymarzony dom, o tym żeby mieć super autko, bajeczne wczasy, firmowe ciuchy - dąże do tego aby spełniać NASZE marzenia. Dla tż wszystko jakoś będzie i nie kwapi się zeby pokazać mi ze tez mu na tym zalezy....

jest mi ciężko zwracac mu uwagę bo jest bardzo dla mnie dobry i wiem ze bardzo mnie kocha i ze będzie wspaniałym ojcem, ale ta sfera zycia jest nieodzowna do normalnego funkcjonowania beznadziejna sytuacja

bardzo się ścinamy w tej kwestii - czasem mi przechodzi ale czasem mam taki w*urw jak Ty (



miednica się na pewno naciąga
ja owocówki piję bez ograniczeń np herbatkę jabłkowo żurawinową

nie obraz sie ale to ze ty zalozylas firme ze ci sie udalo i tak dalej ( oczywiscie fajnie) ale moim zdaniem nie musisz tego samego wymagac od kogos.... moze komus jest dobrze tak jak jest...nie potrzebuje wiekszych zmian i niestety ale uszczesliwianie na sile to marna sprawa...


popatrzylam w necie i chyba faktycznie dobry wybor ten speedi
no jutro wstawie fotki w realu i skladam go i hyc na gore do woreczka niech sobie czeka.

[Chawa]

Napisane przez dygotka8

ja mam sportowy dwuczęściowy.zreszta każda nosi to co lubi -mi nie przeszkadza dwuczęsciowy,ale jednoczęściowego to siłą musiałby mnie ktoś przymusić...
nie umiem pływać i ogólnei boję się trochę wody,więc towarzystwo tz wskazane jak najbardzij by cały czas był przy mnie,pomagał położyć się an wodzie(co chyba nigdy mi się nie udalo)itp

Ja mam - a raczej miałam, bo się już w nie mieszczę - tylko dwuczęściowe i nigdy mi to nie przeszkadzało. Jednak (jeszcze przed ciążą) zaczęłam się powolutku rozglądać za jednoczęściowym - jakoś tak mi sie zaczęło wydawać, ze dwuczęściowy to mi już nie pasuje, za bardzo roznegliżowana sie czułam (a tyle w nich chodziłam i było dobrze). Oczywiście kostiumu nie kupiłam, a w ciąży kupować nie będę.

[Darusiaaaa]

a ja gruba jestem i na plaze ani basen nie wychodze....

[truscafka]

Napisane przez witaminkaccc

jejku jakbym siebie widziała... ja mysle, kombinuje.... nawet chciałam składać w domu długopisy (poki nie dowiedzialam sie ze kase placą jak je sprzedam ) bo siedze w domu 2 tyg i juz nie moge wyrobic bo pracoholik ze mnie i chce by moje dziecko takich problemow nie mialo.....

a on.... wyluzowany, nieambitny koles.... 13latek... jakos to bedzie... podziwiam Cie ze udaje Ci sie jakos życ, bo wiem jakie to ciężkie.....


jak Ty to robisz ze tyle czasu razem ( a. własciwie to ile, jesli mozna spytac?) .... bo ja tez czasem "udaje" ze nie ma sprawy, ale sa takie dni i takie sytuacje ze cholera nie ma ze boli !

jestesmy razem 6 lat, 2 lata po ślubie - zaczęła mnie brać cholera jakies pol roku temu
ja mam ciągle nadzieje ze jakos sie ulozy

nie myslę nawet o rozłące, ale wiem ze ciężka droga przede mną, czekam az mi się troszeczkę sprawy poukładają, i jak urodzę to będę musiała zadziałać jakimiś bardziej drastycznymi metodami, postawię mu jakies ultimatum , nie wiem. Byly moze ze 2 awantury ale nic to nie dalo. Tłumaczę sobie też to troszeczkę tak że cale zycie podejmowala za niego decyzje matka i kazda decyzja byla beznadziejna i konczyla sie dla niego niekorzystnie i on się teraz chyba boi cokolwiek podjąć sam....ale cholera czas się obudzić!!!!!!

--------------------------------------------------------------------------
Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy strasznie podoba mi się ten komplecik, ale kupowac w ciąży to chyba lekka przesada nie ???

http://www.intymna.pl/p31,31,0,12,3,...ia-szorty-2314

[Aniolina]

wlasnie wszamalam jagodzianke, po 22 !!! bardzo dobra, choc jednak te z kwesti smaku, to moj nr 1. Te sa za to prostsze do zrobienia. Zjadlabym jeszcze, ale wiem, ze bede cierpiec juz i tak wystarczajaco --> zgaga
Dobranoc

[Chawa]

Napisane przez Aniolina

Tez ze mnie sredni plywak, tylko zabka i tez sie boje wody, pozno sie nauczylam plywac, ale jakos sobie radze Sprobuj moze na jakis malo uczeszczany basen o malo uczeszczanej godzinie, bedzie latwiej

Ja też tylko żabką pływam. Kiedyś to potrafiłam kilkoma stylami, ale to było dawno i nie prawda.

Darusiaaaa ja do sklepu wózka nie wtaszczę, bo i tak na wszystkie zakupy muszę podjeżdżać samochodem i w takim układze to dzieciaka do fotelika. I w sklepie fotelik do wózka sklepowego, a tam gdzie ich nie ma to tż będzie niósł dzieciaczka, albo zostanie z dzieckiem w domu. Ja nie wiem jakie fundusze będę mieć na wózek -a podejrzewam, że te które mają duże obrotowe koła to są w cenie.

Idę jakąś kanapkę zjeść, bo od tżta dostałam już ochrzan.

[witaminkaccc]

Napisane przez Darusiaaaa

hmmm.... nie dziwie sie ze sie zloscisz bo ile mozna.... ale tez nie wiem czy praca z tesciem to super sprawa, ja bym nie chciala mimo ze strasznie lubie wrecz uwielbiam mojego tescia...
z drugiej strony lepszy ryc niz nic....

ja tez nie chce zeby tam pracowal na stale... ale poki nie ma nic innego, ja kasy niet, na rachunki niet, na zycie niet, to srednio mozna wybrzydzac.... tak uwazam

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez truscafka

jestesmy razem 6 lat, 2 lata po ślubie - zaczęła mnie brać cholera jakies pol roku temu
ja mam ciągle nadzieje ze jakos sie ulozy

nie myslę nawet o rozłące, ale wiem ze ciężka droga przede mną, czekam az mi się troszeczkę sprawy poukładają, i jak urodzę to będę musiała zadziałać jakimiś bardziej drastycznymi metodami, postawię mu jakies ultimatum , nie wiem. Byly moze ze 2 awantury ale nic to nie dalo. Tłumaczę sobie też to troszeczkę tak że cale zycie podejmowala za niego decyzje matka i kazda decyzja byla beznadziejna i konczyla sie dla niego niekorzystnie i on się teraz chyba boi cokolwiek podjąć sam....ale cholera czas się obudzić!!!!!!

--------------------------------------------------------------------------
Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy strasznie podoba mi się ten komplecik, ale kupowac w ciąży to chyba lekka przesada nie ???

http://www.intymna.pl/p31,31,0,12,3,...ia-szorty-2314

ciekawa jestem, jakie to metody drastyczne mozesz sie podzielic, na prw jak wolisz...

komplet boski kup kup kup i bądź sexy mamą

[Darusiaaaa]

witaminka oczywiscie masz racje !
zgadzam sie z toba dlatego pisze ze lepszy ryc niz nic jak to sie mowi.

Mala mi sie z placzem przebudzila, te zasrane 3 jej idą! makabra!
uciekam dobranoc lasencje

[Chawa]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja gruba jestem i na plaze ani basen nie wychodze....

Ej bez przesady.
Ja kiedyś na basenie widziałam dość obszerne Panie i byłam pełna podziwu, ze w ten sposób staraja sie poprawić swój wygląd.

Napisane przez truscafka

http://www.intymna.pl/p31,31,0,12,3,...ia-szorty-2314

Mi się ten komplet też strasznie podoba i t już od dłuższego czasu Jeśli nie chcesz aby Ci bielizna posłużyła tylko jakiś czas to możne zakup odłóż na później. Intymna to mój ulubiony sklep z bielizną

Napisane przez witaminkaccc

ja tez nie chce zeby tam pracowal na stale... ale poki nie ma nic innego, ja kasy niet, na rachunki niet, na zycie niet, to srednio mozna wybrzydzac.... tak uwazam

Mógł na początek zaciąć u Twojego taty i szukać czegoś innego, jakby znalazł coś lepszego ...

[OlusiaS]

Witaminka zgadzam sie z Toba.Moglby przeciez pracowac z Twoim tata i rozgladac sie dalej za praca.
Szukam i szukam i znalezc nie moge.Gdzie wy macie ta opcje,ze wlaczacie ostatni nieprzeczytany post??Nic takiego nie widze!
Moj pies zanieczyszcza mi tu powietrze!!Taki maly dupek,a smierdzi,jakby sie Dozek spierdzial

[Chawa]

Napisane przez OlusiaS

Moj pies zanieczyszcza mi tu powietrze!!Taki maly dupek,a smierdzi,jakby sie Dozek spierdzial

Oj moja psina też tak czasami smrodki puszcza - na szczęście teraz śpi na podwórku.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Uciekam do wyra. Dobranoc

[ggoraa]

Wrocilam! A napisalyscie tyle, ze godzina czytania. Wiec dobry dzien dzis byl- najpierw trafilismy do super milego lekarza (NARESZCIE!!!) ,ktory sam wszystko gadal jak najety, nie trzeba bylo wyciagac od niego info, gadal z nami jak z kumplami. Do tego policzyl nam jak za zwkle usg (150), a i tak pokazal nam dzidzie w 3d ( co kosztuje 250 zl), ogolnie koles zarabisty- szkoda, ze bierze 2 razy wiecej niz moja doktor za wizyte- bo juz by zostal moim prowadzacym!Pokazal nam w mega przyblizeniu co jest miedzy nogami Wiec dziewusia na trylion procent! No i nie ma juz torbielikow i nie ma wysieku!Mala wazy 726 g ! Czuje sie w pelni wynagrodzona za te poprzednie wizyty u konowalow ( bez urazy)

Napisane przez Darusiaaaa

KUPILAM WOZEK!!!!!!

Super! rewelacyjny, bardzo mi sie podoba!

Napisane przez muffinka90

Pare dni mnie nie było, ale niefajnie się u nas działo, w sobote wieczorem dostałam silnego krwawienia, pierwsza myśl, że juz po wszystkim, w drodze do szpitala wyczekiwałam tylko, czy mały będzie się ruszał. No ale krwawienie ustało, wyniki dobre, szyjka w normie, krwiaków nie ma ,łożysko nie odklejone dostałam luteine i dziś wyszłam z nakazem nic nie robienia. KTG wyszło dopiero na trzeci dzień, bo mały kopał ciągle po głowicach i nie dawał się podsłuchac, no ale skurczy brak a serducho bije mu jak dzwon.

Ja pierdziele, ale mialas emocje! wspolczuje z calego serca!

Napisane przez ela3010

My dziś z Mateuszem byliśmy na usunięciu drenów z uszu, miał zakładane w kwietniu. Założenie wenflonu, ściągnięcie go, narkozę i wszystko z tym związane zniósł po bohatersku, czasem to nadrabiał miną ale ogólnie się trzymał. Niedawno wróciliśmy.

Brawo dla malego bohatera!!!Ze tez biedactwo musialo sie tyle nacierpiec

Napisane przez ania21_21

Wróciłam, laptop został odstawiony do naprawy. A ta może potrwać do 28 dni Matko 4 tygodnie bez laptopa a teraz siedzę na komputerze stacjonarnym bo tż zabrał swój laptop a mi już jakoś ciężko siedzieć także pewnie dzisiaj skończę a jutro nadrobię
A tż mi zagroził że nie da mi swojego laptopa bo wszystko psuję ale nie będzie wiedział że go używam jak będzie w robocie

Oj wiem co czujesz- ja bez laptopa to sie zachowuje jak jakas opetana! naprawde! moge w domu tv nie miec, ale laptop jest jak moja trzecia reka!

Napisane przez truscafka

[COLOR="Olive"]wklejam fotki brzuchola
8 kg na +

Dziewczyno, to chyba 8 tydzien ciazy , a nie +8 kg!

Napisane przez witaminkaccc

jeszcze z tżetem sie pokłóciłam... moj tata zaproponowal mu prace u siebie w firmie... zawsze kasa by wpadla... a ten bezmózgi juz 2gi tydzien dzwoni do niego... wiec mu wygarnelam ze skoro nie chce to niech powie ze nie chce, a nie, ze zaraz zadzwoni ( bo slysze to juz 2 tyg)... nie mam juz do niego siły .... zarycze się na śmierć !!!!! nie dość ze od 3 miesiecy go utrzymuje, bo kasy mi nie daje to jeszcze śmie twierdzić ze ma cos do gadania!!!!! KUUUUUUUUUUFFFFAAAAAA nie mam sił laski, poprostu nie mam sił

Szczerze? koplabym takiego tak mocno, ze polecialby na ksiezyc. Dziewczyno po co ty sie z nim meczysz? daj se siana z nim, wieczne dziecko z niego.... a co to bedzie jak sie dzidzia urodzi???

Napisane przez oolong

zrobiłam pranie
wkurza mnie ostatnio strasznie, małego rzeczy nie dają się doprać niczym, a nowy ma je jeszcze odziedziczyć

co stosujecie na plamy z owoców i warzyw (głównie jagód, pomidorów, czereśni), bo już nie mam pomysłu

Wiesz co, ja mojego synka rzeczy piore z naszymi- proszek to vizir kolor i temperatury 40-60 stopni, sprobuj dodac do prania ace do koloru- pomaga. A baile ostatnio nastawilam na 90 stopni plus saszetka vanischu i pomoglo U mnie problemem jest woda- niestety ubrania traca kolor, a biale robia sie szare

Napisane przez Aniolina

Zaczelam miec zgagi nie caly czas i nie jakos mocne, ale juz troszke uciazliwe, chyba niedlugo wybiore sie do apteki po jakis specyfik. W ogole w tej ciazy to tylko chodze po cos do apteki, droga ta zabawa w dzidzie

a jutro zaczynam 6 miesiac !
Pozdrawiam

Oj moje zgagi tez zaczynaja mnie wnerwiac- potrafi sie nawet zaczac po kawalku ciasta, albo tak jak dzis- po lyczku kubusia!

Napisane przez truscafka

Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy strasznie podoba mi się ten komplecik, ale kupowac w ciąży to chyba lekka przesada nie ???

http://www.intymna.pl/p31,31,0,12,3,...ia-szorty-2314

Fajny!!! A co sie przypalujesz? ze nie wypada? kochana, ja sypiam w przezroczystej rozszerzanej halce/pizamce- bo obecnie tylko w to sie mieszcze a i Tż odrazu ''milszy'' a tam- ciaza nie ciaza- sexy mozemy sie czasem poczuc

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez OlusiaS

Witaminka zgadzam sie z Toba.Moglby przeciez pracowac z Twoim tata i rozgladac sie dalej za praca.
Szukam i szukam i znalezc nie moge.Gdzie wy macie ta opcje,ze wlaczacie ostatni nieprzeczytany post??Nic takiego nie widze!
Moj pies zanieczyszcza mi tu powietrze!!Taki maly dupek,a smierdzi,jakby sie Dozek spierdzial

Moj wczoraj sadzil takie bomby biologiczne, ze nie szlo wysiedziec! takie zgnile jajo

[truscafka]

mój piesek nieraz taki ma odpał że się wystraszy i ucieka

boję się kupić ten komplet bielizny bo teraz jestem tylko taka ważna bo mam C a zawsze miałam miseczkę A - kupowałam w dziale "mój pierwszy biustonosz"
co będzie jak po okresie karmienia po piersiach zostaną 2 piegi ?

ale tak mi się podoba ......


dobranoc!!
15 minut temu zrobiłam sobie popcorn w mikrofalówce w tym tempie dojdę na wadze do 100wy, muszę zasnąć żeby przestać mielić

pa paaaaa, do jutra!!