|
|
#241 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
Moja mama zwraca się do mojej siostry: Natalko, do mnie Agnieszko, Agniesiu, nie wiem co w tym teatralnego. Zawsze tak się zwracali do mnie znajomi rodziców i moja rodzina, moim zdaniem brzmi to lepiej niż "Natalka, a wiesz co", jakoś tak bardziej po polsku. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-10-29 o 19:26 |
|
|
|
|
|
#242 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
Dla mojego męża jest oczywiste że mówi mamo/tato do moich rodziców, ma z nimi kontakt w przeciwieństwie do mnie. |
|
|
|
|
|
#243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
Dzieciaki łatwo załapują takie różnice i im to nie przeszkadza.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#244 | |
|
zuy mod
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
I w tym przypadku moze stworzyc przepasc miedzy rodzicami.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
|
#245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Tak, masz rację, no ale chyba o to chodzi osobie, która nie pozwala by dziecko mówiło do niej wprost, stawiając je tym samym niżej od siebie w relacjach. Więc skoro wymaga dystansu to właśnie to otrzymuje w zamian.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#246 |
|
zuy mod
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Tylko w tym przypadku bedzie rozrzut miedzy matka i ojcem - nie jestem pewna czy dziecko wlasciwie zrozumie roznice, ze z mama to na ty, ale z ojcem de facto na pan.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#247 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
Teściowa nie dominuje, ba nawet się nie wtrąca. Ale jak ja chcę to mogę spytać, poradzić się, pogadać - w końcu ma duże doświadczenie i wychowała fajnego faceta ![]() Zależy jakie są relacje. My mamy 3letnie dziecko i mówienie Pani było już dziwne. Moja teściowa formalnie teściową nie jest, bo ślub dopiero za 2 miesiące a ja mówię mamo i nie ma problemu. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#248 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Szczerze, nie wiem, mysle, ze jakis psycholog albo pedagog by sie mogl wypowiedziec
Mysle, ze jesli bedziemy miec dzieci kiedys, to moj TZ bedzie dobrym ojcem, bo jest dobrym partnerem i ogolnie czlowiekiem, mysle, ze nie chodzi mu o budowanie dystansu miedzy soba, a dzieckiem. Mysle, ze to kwestia tego, co sie wynioslo z domu. U niego tak sie mowilo i moze to dlatego. Ja nie wyobrazam sobie, zeby dziecko sie tak do mnie zwracalo. Wiem na pewno, ze mojemu TZ by nie chodzilo o stawianie dziecka nizej w hierarchii- tym bardziej, ze czesto rozmawiamy na takie tematy i slysze nieraz jak moj TZ snuje fantazje, gdzie by to dziecka nie zabral, czego by to z nim nie zrobil, ze chcialby, zeby syn czy corka powierzali mu swoje problemy, ze chcialby miec bliska relacje z dziecmi. Wiec raczej nie, to nie to... Po prostu taki typ. Duzo sie jeszcze moze zmienic, zanim my bedziemy chcieli miec dziecko, to jeszcze duuuuzo w zyciu przed nami.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-10-29 o 22:11 |
|
|
|
|
#249 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Czyli do swojego faceta też nie mówisz po imieniu, bo to w końcu nie jest tylko Twój znajomy ? Sory, mnie totalnie osłabia dorabianie takiej ideologii do prostych spraw.
|
|
|
|
|
#250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4872918 6]Czyli do swojego faceta też nie mówisz po imieniu, bo to w końcu nie jest tylko Twój znajomy ? Sory, mnie totalnie osłabia dorabianie takiej ideologii do prostych spraw.[/QUOTE]
Tak, do faceta mówię "mój konkubencie" Jest dla mnie różnica między koleżanką a mamą czy teściową. Do swojej mamy też nie mówię po imieniu. To są inne relacje i tyle. Żadne dorabianie ideologii. Dla niektórych teściowe to nie rodzina i też ok.
|
|
|
|
|
#251 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4872939 5]Kiedyś mówiło się 'panie mężu' i 'pani żono'. Chociaż było konsekwentnie, jak dystans to po całości, a nie wybiórczo
[/QUOTE]Dla mnie słowo mamo-córko to nie jest dystans. Dystans jest wtedy kiedy ja mówię pani a słyszę ty. |
|
|
|
|
#253 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
|
|
|
|
|
#254 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4872963 5]A nie, nawiązałam do 'mój konkubencie'
[/QUOTE]ok
|
|
|
|
|
#256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Dziewczyny pamietajcie ze wiekszosc z was bedzie w przyszlosci tesciowymi.
Ja nia jestem od 3 miesiecy i bardzo lubie moja synowa ale nie wyobrazam sobie aby do mnie zwracala sie - mamo- nie jestem i nigdy nie bede jej mama. Mowi mi po imieniu
|
|
|
|
|
#257 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
A mnie już tak denerwuje natrętność mojej mamy w stosunku do męża... Ona tak strasznie chce, żeby mówił do niej "mamo"... minęło od ślubu 1,5 miesiąca, mówiłam jej na długo przed ślubem, że dla nas to beznadziejny zwyczaj, żeby ją przygotować. Wtedy się denerwowała i obrażała, a teraz myśli, że coś ugra takim męczeniem go. Pisze mu smsy "witam kochany zięciuniu. Na sobotę specjalnie na Wasz przyjazd mogę zrobić pyszny tort (i tu opisuje jaki to on cudowny i jaki smak), więc czekam na magiczne słowo mamo, a będziecie się zajadać, aż Wam się będą uszy trzęsły".
Mój mąż nic... ja jej znów tłumaczę... a ona nie rozumie. Dziś znów zadzwoniła i mówi "mam nadzieję, że mój kochany drugi SYNEK w końcu powie mamo" - ja jej tłumaczę, że nie synek tylko zięć (bo tym mnie z nóg zwaliła) a ona "oj tam, nie przesadzaj - synek synek". nie mam siły. To jest wg mnie po prostu natrętne i tego nie rozumiem. Co innego jak ktoś byłby bezczelny i bez uzgodnienia mówił do starszej osoby na Ty, a ona wymagałaby Pani i o to by się dopominała. Natomiast tutaj mąż mówi Pani, a nie chce mamo co w pełni rozumiem bo zmuszanie kogoś do mówienia w tak emocjonalny sposób jest po prostu głupotą. Mama mojego męża nic kompletnie mi nie powiedziała, nie mówi nic na to, że mówię "Pani" i mam spokój.Moja mama ogólnie jest kochana, nigdy się nie wtrąca, ale tym zachowaniem przegina. |
|
|
|
|
#258 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
No delikatnie mówiąc..
|
|
|
|
|
#259 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Inny Świat
Wiadomości: 289
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
7 lat po ślubie jestem a jeszcze nigdy nie użyłam zwrotu "mamo" do mojej teściowej. I nigdy nie użyję. Jest to obca baba, co z tego, ze matka mojego męża. Ona mnie nie lubi i ja jej nie lubię. Mam taka sama sytuację jak autorka postu. Osobiście mówię do niej bezosobowo, dobrze ze nie mam z nią kontaktu na co dzień
|
|
|
|
|
#260 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#261 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#262 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
![]() z telefonu |
|
|
|
|
|
#263 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4875269 1]Wybacz, ale bardzo mnie to rozbawiło
[/QUOTE] moja mama ma nas troje, nie wiem czemu chce "adoptować" mojego męża na siłę. Eh
|
|
|
|
|
#264 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
cytat z Poradni Jezykowej PWN Cytat:
---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ---------- Cytat:
To nie jest ani blad ani regionalizm, ale po prostu kiedys tak sie mowilo, wlasnie po to, zeby okazac starszej osobie szacunek. Nie wypadalo do kogos starszego mowic "ty" jak do kolezanki I dlatego uzywalo sie tej 3os.lpOwszem, jest to anachronizm i juz zanika, a nawet myslalam, ze juz nikt tak nie mowi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|||
|
|
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
błędem, o którym pisałam, jest użycie mianownika ("Natalka, chcesz herbaty" z postu _emy_) zamiast wołacza ("Natalko, chcesz herbaty"), niezależnie od osoby, w jakiej się do kogoś zwracamy. Bo odpowiednio, jeśli chcemy mieć ten przykład z herbatą w trzeciej osobie, to należy wołać: "Natalko, czy Natalka chce herbaty", a nie "Natalka, czy chce Natalka herbaty". W przykładach w wypowiedzi Marcjanik też masz wołacz, a nie mianownik ("powiedz, mamo"); drugi przykład ("niech mama powie") nie zawiera bezpośredniego zwrotu po prostu.
Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-11-01 o 00:02 |
|
|
|
|
#266 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Luba jak byłam mała mieszkał z nami mój pradziadek i pamiętam, że i ja, i moja mama mówiłyśmy do niego normalnie "dziadku powiedz mi" itd. Dziadek był szlacheckiego pochodzenia, bardzo przywiązany do tradycji i wątpię aby pozwalał zwracać się do siebie niestosownie. Przypuszczam więc, że już wtedy mówienie na "ty" w 1 osobie było raczej normalne w bliskich, rodzinnych relacjach.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#267 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Poza tym moze poszedl z duchem czasu, moze po prostu przyzwyczail sie do tego jak Wy sie do niego zwracalyscie, a moze u niego w domu bylo inaczej, nie wnikam. Po prostu pisalam o ogolnych zasadach i nie wiem czy jest sens dyskutowac o kazdej rodzinie kazdej wizazanki.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
|
|
|
|
#268 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 617
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
W ogóle. Od 2 lat jesteśmy ze sobą na maxa pokłócone. Ale jak komuś o niej opowiadam to wyrażam się następująco: "Wiedźma"
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu. : -)))) |
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Moja przyszła teściowa wreszcie zapytała się, jak mogę ją nazywać, po per pani (W Stanach jest to nomenklatura "Mrs Smith") nie wypada skoro będę rodziną i ustaliłyśmy, że normalnie, po imieniu. Według mnie dwójka dorosłych ludzi z rodziny naprawdę swobodnie powinna mówić sobie po imieniu i wszelkie inne rzeczy są dla mnie dziwne i sztuczne. Moi rodzice do swoich teściów mówili po imieniu, każdy mój chłopak (hmmm, w sumie było dwóch tylko :P) od liceum mówił do moich rodziców po imieniu, z obecnym TŻ na czele. Ja osobiście nie lubię zbędnych formalności. Nigdy też nie zwracałam się do babci czy dziadka w trzeciej osobie, zawsze w pierwszej, normalnie. Do ciotki po imieniu.
Generalnie jestem zwolenniczką limitowania sobie formalności i skracania dystansu. Ale "mamo" i "tato" nigdy bym do teściów nie powiedziała.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: jak zwracacie się do swoich teściowych?
Pomylka
Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez Dotka90 Czas edycji: 2014-11-04 o 16:16 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.














Mysle, ze jesli bedziemy miec dzieci kiedys, to moj TZ bedzie dobrym ojcem, bo jest dobrym partnerem i ogolnie czlowiekiem, mysle, ze nie chodzi mu o budowanie dystansu miedzy soba, a dzieckiem. Mysle, ze to kwestia tego, co sie wynioslo z domu. U niego tak sie mowilo i moze to dlatego. Ja nie wyobrazam sobie, zeby dziecko sie tak do mnie zwracalo. Wiem na pewno, ze mojemu TZ by nie chodzilo o stawianie dziecka nizej w hierarchii- tym bardziej, ze czesto rozmawiamy na takie tematy i slysze nieraz jak moj TZ snuje fantazje, gdzie by to dziecka nie zabral, czego by to z nim nie zrobil, ze chcialby, zeby syn czy corka powierzali mu swoje problemy, ze chcialby miec bliska relacje z dziecmi. Wiec raczej nie, to nie to... Po prostu taki typ. Duzo sie jeszcze moze zmienic, zanim my bedziemy chcieli miec dziecko, to jeszcze duuuuzo w zyciu przed nami.
Jest dla mnie różnica między koleżanką a mamą czy teściową. Do swojej mamy też nie mówię po imieniu. To są inne relacje i tyle. Żadne dorabianie ideologii. Dla niektórych teściowe to nie rodzina i też ok.





nie mam siły. To jest wg mnie po prostu natrętne i tego nie rozumiem. Co innego jak ktoś byłby bezczelny i bez uzgodnienia mówił do starszej osoby na Ty, a ona wymagałaby Pani i o to by się dopominała. Natomiast tutaj mąż mówi Pani, a nie chce mamo co w pełni rozumiem bo zmuszanie kogoś do mówienia w tak emocjonalny sposób jest po prostu głupotą. Mama mojego męża nic kompletnie mi nie powiedziała, nie mówi nic na to, że mówię "Pani" i mam spokój.



