Staranka o dzieciaczka po ciąży pozamacicznej - uda nam się, na pewno!!!

[Nue]

Dziewczynki!

Zrobiłam wczoraj test - 25 dc, 10 dpo - widoczny cień cienia kreski.
Dziś - druga kreska już wyraźna, choć bladziutka. Właśnie wróciłam z badania krwi, ok. 16 będę miała wyniki.

Żeby to tylko nie była ciąża biochemiczna - we wtorek wypada mi @. Proszę proszę proszę...

[inka081]

Hej babki!

nue, trzymam kciuki, mocno mocno!!!!
Choć powiem Ci szczerze, bo staram się być szczera nawet na forum , że nie jestem zwolenniczką robienia testów i b hcg przed terminem okresu.
A co testu, to mi teraz jak zaszłam, 2, 3 dni po terminie okresu wyszła bladziutka druga kreska, ale to nie ma znaczenia, najważniejsze że jest bez wątpliwości.

[Nue]

No ja też sobie pluję w brodę. Tyle że w sobotę mamy rodzinne spotkanie w ramach osuszania spóźnionej weselnej wódki i wolałam wiedzieć, czy mam się przyłączyć do zabawy, czy może jednak nie

Trochę mnie pociesza, że beta chyba jest dość wysoka jak na ten czas - dzisiejsza kreska jest naprawdę wyraźna, a test jest z tych standardowych, żaden tam superczuły. No ale boję się...

[inka081]

No jest spora szansa, że będzie ok, ale też jest ryzyko...E do 8 tc, to alkohol nie szkodzi, dopiero jak się łożysko zaczyna wykształcać, natura też to tak wymyśliła, bo do 8 tc to znaczna większość kobiet wie, że jest w ciąży. No ale wiadomo jak się wie o ciąży, to się nie pije i w 5 tc, ale racjonalnie rzecz biorąc piwko, wino, czy mały drink nie zaszkodzą w bardzo wczesnej ciąży. Nie to że popieram picie w ciąży, ale mam wrażenie, że teraz jest przeginka w drugą stronę, że najlepiej nawet nie pić, jak się człowiek stara, bzdura

[Nue]

Napisane przez inka081

No jest spora szansa, że będzie ok, ale też jest ryzyko...E do 8 tc, to alkohol nie szkodzi, dopiero jak się łożysko zaczyna wykształcać, natura też to tak wymyśliła, bo do 8 tc to znaczna większość kobiet wie, że jest w ciąży. No ale wiadomo jak się wie o ciąży, to się nie pije i w 5 tc, ale racjonalnie rzecz biorąc piwko, wino, czy mały drink nie zaszkodzą w bardzo wczesnej ciąży. Nie to że popieram picie w ciąży, ale mam wrażenie, że teraz jest przeginka w drugą stronę, że najlepiej nawet nie pić, jak się człowiek stara, bzdura

Na zdrowy rozum jest tak, jak piszesz, a ja sobie jednak nie wyobrażam, że miałabym pić alkohol wiedząc, że jestem w ciąży, nieważne, w którym tygodniu. Inna sprawa, że i tak od 2 dni czuję się jak na gigantycznym kacu, sama myśl o piwku czy winie wywołuje we mnie mdłości.
A swoją drogą tak szperałam po tym necie w poszukiwaniu najwcześniejszych objawów, szperałam, no to teraz znam je z autopsji. A myślałam, że to tylko takie mity, psiakrew, no bo przed @ to zwykle organizm sam jeszcze nie bardzo czai, że jest ciąża. Najgorsze są te mdłości... ale żeby tak od samego początku

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Mam już wyniki bety - 71,71

[inka081]

Gratuluje nue, ale na razie na spokojnie . Ale przecież to było wiadomo, że hcg będzie pozytywne, skoro testy wyszły też pozytywne . Zamierzasz powtórzyć hcg w poniedziałek?
A co do objawów, no to moim zdaniem mit i nie mit, ja też miałam dreszcze przed terminem okresu, a to jeszcze było przed falą mrozów, no ale że zimę mamy, to to mnie specjalnie nie obeszło, bo możliwe, że to był po prostu przypadek. U mnie cycki są pewnym objawem . Dwa dni przed terminem okresu nagle zaczął dziwnie cisnąć mnie po bokach stanik, a nowy nie był, więc rozchodzony. Jakiś tydzień temu założyłam go znowu i już nic nie cisnęło . A Ciebie bolą cycki?

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

A co do mdłości, to też podobno różnie z tym jest...mnie przed 8 tc, właściwie tylko jednego wieczoru mocno mdliło, a po tej luteinie (chyba), to mi się wzmogły i już codziennie czasem mniej, czasem więcej. Lepiej żeby mdliło, śmieję że powiedziałam lekarzowi, że mnie nie mdli, czyli za dobrze się czuje, to mi luteine przepisał żebym gorzej się poczuła

[Nue]

Beta jest w górnych granicach dla tego wieku ciąży (12 dpo to 10-100, ja w 11 dpo mam ponad 70). To mnie trochę uspokaja. Chciałabym wierzyć, że wszystko będzie ok. Poniedziałkowa beta trochę rozjaśni sytuację.

Cycki mnie bolą, owszem, dziś trochę mniej. To taki kłujący ból, jak nacisnę. I są większe.

[kasiuleks]

Czesc dziewczynki

Nie bylo mnie przezkilka dni a tutaj takie wiesci SUPER ,
Gratuluje Nue Nic sie nie martw wszytko bedzie dobrze teraz to juz musi byc skoro sie udalo
Juz jestescie we dwie i to daje nadzieje

Eljot teraz nasza kolej

Ja w 12 dc jestem, wiec nic tylko dzialac

[Kaschmir23]

Czesc dziewczynki!
Oj dlugo mnie tu nie bylo..steskinilam sie bardzo ale musialam sie jakos pozbierac do kupy.Najpierw mnie chorobsko zlapalo a pozniej wpadlam w jakis emocjonalny dol.Juz powoli wracam do siebie.

Nue kochana gratulacje!Wszystko bedzie dobrzeTrzymam kciuki za bete by jak najszybciej rosla.
Inka ciesze sie ze dzidzia zdrowo sie rozwija-musisz nam jakies fotki wrzucic jak bedziesz miec.

Ja zaczelam mierzyc tempke i jestem w 32 dniu a @ niema ale w tym cyklu nawet nie wiem czy owulka byla bo skok byl bardzo maly i sluzu tez bylo jak na lekarstwo.Ciekawe kiedy dostane @..
Od nastepnego cyklu chcemy zaczac staranka-zobaczymy jak to bedzie.
Trzymam kciuki za Was dziewczynki!

[kasiuleks]

Kaschmir kochana , tylko zadne doly.... odpedz te wszytkie zle mysli

A moze juz jestes w ciazy ? mowisz , ze nie wielki ten skok byl no ale jednak byl, wiec wszytko jest mozliwe Jestes w 32 dc a ilo dniowe masz cykle ?

No to dziewczynki pieknie zaczelyscie ten rok nam nie pozostaje nic innego jak tylko dzialac i byc razem z wami na biezaca Mogloby byc fajniutko Wszytkie jakos mniej wiecej w tym samym czasie cp, a jakbysmy tez tak blisko z ciaza byly to juz w ogole swietnie

[Kaschmir23]

[QUOTE=kasiuleks;32549720]Kaschmir kochana , tylko zadne doly.... odpedz te wszytkie zle mysli

A moze juz jestes w ciazy ? mowisz , ze nie wielki ten skok byl no ale jednak byl, wiec wszytko jest mozliwe Jestes w 32 dc a ilo dniowe masz cykle ?


Kasiuleks nie jestem w ciazy bo w tym miesiacy przytulanko bylo tylko raz i to jeszcze z gumka.Wszystko mi sie poprzestawialo.W zeszlym miesiacu cykl mial 34 dni,a te przed cp mialy 31.Moze to castagnus mi tak wydluza cykle kto wie.
Wiem kochana ze sie nie moge lamac i nie chce sie juz dolowac dlatego wrocilam na forum

Dziewczynki nawet nie wiecie ile mi dalyscie sily tymi dobrymi nowinami!Wiem ze i mnie sie uda niedlugo.

[kasiuleks]

Kaschmir co do castagnusa to nic ci nie pomoge nie mam zielonego pojecia jak to wszystko dziala... nigdy tego nie bralam...

Bardzo dobrze, ze wrocilas na forum w grupie zawsze razniej

A dziewczynki pokazaly nam, ze zajscie w normalna ciaze po cp jest mozliwe i to wcale nie w tak odleglym czasie Bierzemy sie do roboty Ja mam teraz dni plodne, wiec dzialamy

[inka081]

Hej dziewczyny!

nue, będzie dobrze . Pewnie już po zrobieniu kolejnej b hcg? Ta pierwsza jest bardzo ładna

kaschmir, nie martw się na zapas, chodź rozumiem po cp czasem ma się gorsze dni. Jak czujesz się na siłach, to zaczynajcie starania i nic się nie martw . A castangus może odstaw co?
Ja już mam pierwsze zdjęcie mojego Maleństwa sprzed tygodnia, ale powiem szczerze, że nie bawię się we wrzucanie zdjęć USG

kasiuleks, działaj, działaj, działaj!

[Nue]

Dziewczynki!

Wynik z piątku (11 dpo) = 71,71
Wynik z poniedziałku (14 dpo) = 329,9

Przyrost o 358%! Nie muszę się bać, że jutro przyjdzie @, cooo? Jak myślicie?

[inka081]

Wow nue, ale przyrost! . Czyżby bliźniaki , a jak się czujesz? Jakby co jestem na GG. Będzie dobrze

[kasiuleks]

Nue super przyrost hehe no oczywiscie , ze nie masz sie co martwic, ze @ przyjdzie wyniki sa oczywiste

A jak sie czujesz? Masz dalej te mdlosci , czy juz ci przeszlo ?

Inka i to samo pytanie do ciebie Jak sie czujesz ? to juz twoj 2 miesiac przeciez hmmm a moze juz sie zaczal 3 ?

Ach dziewczynki nawet nie wiecie jak chcialabym do was dolaczyc

ps. powiem wam , ze oprocz kwasu foliowego zaczedlam brac jeszcze witamine B i magnez.

[Nue]

kasiuleks, ja też brałam magnez z B6 (dalej biorę) Pomaga na fazę lutealną.
kaschmir - castagnus może wydłużyć drugą fazę. Jak pisałam wcześniej, też go kupiłam, ale ostatecznie nie wzięłam. Czytałam, że u dziewczyn, które rzeczywiście miały niewielkie problemy z prolaktyną, faktycznie pomógł wyregulować cykl, ale czasem może też namieszać.

Czuję się dobrze, właśnie ucięłam sobie małą drzemkę. Mdłości przeszły póki co, ale w drugiej połowie dnia jestem w stanie usnąć na stojąco. Piersi bardzo tkliwe, powiększyły się, a brodawki ściemniały. Od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch, no i czuję ciągnięcie w krzyżu. I to w zasadzie wszystko. Za tydzień wybieram się do lekarza, ale myślę, że cp to raczej nie jest

Beta niby wysoka, ale we mnie ciągle jest niepokój, czy wszystko będzie ok. Wiadomo - kto raz się sparzył, ten dmucha na zimne. Trzymajcie za nas kciuki

Dziewczynki, trzymam teraz kciuki za resztę z Was. Będzie dobrze - u jednych szybciej, u innych nieco później, ale będzie dobrze na pewno, bo nam się to kurde należy jak psu buda! Naprawdę w to wierzę i wysyłam Wam dobre fluidki!

[kasiuleks]

Wierze Nue , ze sie boisz kazda z nas tak teraz pewnie bedzie miala ale zobaczysz , ze tym razem wszytko bedzie dobrze nawet twoja wysoka beta wyklucza cp , wiec glowa do gory i trzymam mocno kciuki

hmm a mowisz, ze tez bralas magnez z b6 ... ale ja biore caly kompleks witamin B i tak sie wlasnie zaczelam zastanawiac czy to dobrze?

Masz racje wszytkie bedziemy mialy swoje bobaski Wam sie juz udalo a my jestesmy nastepne w kolejce Ale wierze, ze w koncu i na nas przyjdzie czas

[Kaschmir23]

Nue przyrost bety piekny!moze nawet dwa maluszki to zwiastuje?Dbaj o siebie kochana!
Inka a Ty jak sie czujesz?Az mi sie mordka usmiecha jak czytam takie dobre wiadomosci

Kasiuleks ja tez biore b complex juz od miesiaca do tego magnez (od dzis),wiesolek i castagnusa a i dzis w koncu spuzniona @ przyszla.
Staranka sie zapowiadaja w tym miesiacu choc troche sie obawiam wiecie ja nie mialam laparo tylko ten methotrexat i nie wiem czy to nie za wczesnie?Niby po 3 miesiacach od zaszczyku mozna no i przed bralam kwas foliowy chyba przez pol roku wiec mam nadzieje ze niedoboru niemam.

[Nue]

Napisane przez kasiuleks

Wierze Nue , ze sie boisz kazda z nas tak teraz pewnie bedzie miala ale zobaczysz , ze tym razem wszytko bedzie dobrze nawet twoja wysoka beta wyklucza cp , wiec glowa do gory i trzymam mocno kciuki

hmm a mowisz, ze tez bralas magnez z b6 ... ale ja biore caly kompleks witamin B i tak sie wlasnie zaczelam zastanawiac czy to dobrze?

Masz racje wszytkie bedziemy mialy swoje bobaski Wam sie juz udalo a my jestesmy nastepne w kolejce Ale wierze, ze w koncu i na nas przyjdzie czas

kasiuleks, czytałam gdzieś, że jak bierzesz tylko jedną witaminę z grupy B, to automatycznie zaczyna brakować pozostałych, tak to jakoś działa, i kompleks witamin warto brać jak najbardziej. Tyle, że chyba można przedawkować. Znalazłam tu fajną ściągę, co warto brać, żeby zwiększyć szansę na zapłodnienie http://nasze-in-vitro.blog.pl/

kaschmir, może warto zażywać zwiększoną dawkę kwasu foliowego? Podobno w dawkach do 5000 mg dziennie nie szkodzi (normalnie bierze się jedną tabletkę, czyli 400 mg)

[inka081]

nue, no cp na pewno nie. ale wiem jak to jest z tymi obawami, mnie b hcg tylko lekko uspokoiło, mimo że przecież doskonale wiedziałam, że druga cp z drugiego jajowodu, który raczej jest ok, jest bardzo mało prawdopodobna, właściwie tak wstępnie to dopiero po tym USG 20 lutego się uspokoiłam...mdłości, to mogłaś mieć nawet ze stresu, choć jak masz już takie wysokie b hcg, to już i ciążowe mogło być. no pięknie, mam kompankę do narzeka na samopoczucie w ciąży . A kiedy masz dokładnie wizytę?


Pytacie jak się czuję . Ogólnie nie narzekam, mdłości czasem większe, czasem mniejsze, ale nie wymiotuję, najbardziej, to siły mi brakuje, szybko się męczę, senność umiarkowana, tkliwe sutki i właściwie tyle .
Teraz leci mi 9 tc.... Już mi powoli odbija, bo zaczynam mówić do brzuszka, mój mąż tak samo

kaschmir, podobnie jak nue zdecydowanie bym Ci poleciła brać kwas foliowy w większych dawkach. Rozumiem że lekarz pozwolił Ci się starać po 3 miesiącach? A ile miałaś zastrzyków dwa?
Mi gin przy stwierdzeniu cp powiedział, że jak leczenie methotrexatem, to trzeba odczekać pół roku ze staraniami i po brać potężne dawki kwasu foliowego. Chodzi o to, że ten lek działa tak, że wypłukuje
kwas foliowy i trzeba go uzupełnić, a z tego co wiem, to jest powszechna praktyka.

Dziewczyny piszecie o witaminach, suplementach diety, wspomagaczach, to ja osobiście nie stosowałam i nie stosuje, raczej jestem przeciw. Teraz biorę tylko kwas foliowy, no i od tygodnia zapisaną przez gina luteinę. Jakiś preparat witaminowy dostanę od 16 tc, tak lekarz powiedział i myślę że ok. Morfologię mam dobrą, staram się jeść wszystkie grupy produktów po trochu, a przy takiej diecie, to niedoborów raczej nie ma, no chyba, że minimalne.


kasiuleks, kaschmir, dacie radę! , ale nie możecie odpuszczać, wspieram Was duchowo

[Nue]

Do lekarza wybieram się dokładnie za tydzień, oczywiście natychmiast zdam relację.
A co do samopoczucia - właśnie wróciłam z małych zakupów, przeszłam się trochę i tak mnie to zmęczyło, że chyba zaraz położę się na słodką drzemkę pod kocem

Moje suplementy "na zajście" to wiesiołek, magnez B6 i olej lniany, ale szczerze powiedziawszy, nie zauważyłam np. nie wiadomo jak wielkiej różnicy w śluzie po wiesiołku, za to najprawdopodobniej wyregulował mi cykl. Jak zaszłam w cp, to brałam tylko kwas foliowy, więc może aż tak bardzo mi tych wspomagaczy nie było trzeba. Ale skoro nie szkodzi i może pomóc, to dlaczego nie brać? Ja tam jestem za.

Boże... wrąbałam na śniadanie wysokokaloryczne tosty, potem wypiłam pół litra jogurtu i stwierdzam, że znów jestem głodna! Chyba zacznę rosnąć szybciej, niż mi się wydaje

[inka081]

nue, no właśnie nie wiadomo jak z tym pomaganiem tych różnych wspomagaczy, nie chodzi nawet o to, że szkodzą, ale też mogą różnie oddziaływać na organizm, nie zawsze pozytywnie, mogą coś zmieniać...
Wiem od specjalistów że często substancje w różnych suplementach się dublują, powstaje nadmiar ich w orgranizmie, a nie wszystko w nadmiarze jest naturalnie usuwane z organizmu, niektóre się kumulują i wręcz szkodzą...Jakiś preparat witaminowy jeden zapewne nie szkodzi, myślę że nawet jest wskazany, jak ktoś nie lubi wielu produktów jeść, ale łączenie kilku bywa niebezpieczne.
No ale ja ogólnie jestem "antylekowa", no i mocno cenię zdanie, opinie, rady mojego gina i skoro mówi, że nic mi nie potrzeba, to wierzę

[kasiuleks]

Dzieki za wsparcie
Hmm ja nie to , ze wspieram jakos cykle ale kwas foliowy biore juz od poprzedniej cp, magnez tez od czasu do czasu bralam ale ostatnio zaczelam miec skurcze lydki, wiec zaczelam brac 1 tabletke dziennie od jakichs 4 dni i ten kompleks witamyn B tez biore od 4 dni. ( widzialam w skladzie wit.B, znajduje sie rowniez kwas foliowy ale mimo wszystko biore jeszcze osobno) Zobaczymy moze akurat mi pomoze w tym cyklu hehe zawsze to lepiej sie na serduszku robi jak sie wie, ze cos tam sie jeszcze dodatkowo bierze , zeby wspomoc ten nasz organizm

Jesli chodzi o wiesiolki i podobne rzeczy nigdy tego nie bralam i w sumie nie bylam za tym. Moze tez przez to, ze nie potrzebowalam jakos wspomagac sluzu... Wlasciwie zawsze jest go wiecej w dniach plodnych Nawet jesli nie licze dni cyklu to wlasnie po sluzie wiem , ze mam juz te dni

Nue a relacja jak najbardziej wskazana

[Nue]

Zdaje się, że witamina B6 wspomaga działanie kwasu foliowego

Ja z suplementów witaminowych brałam tylko Vitapil na wypadanie włosów, teraz już tylko kwas foliowy, olej lniany i magnez z B6, bo brałam wcześniej i wolę tego nie odstawiać od razu, będę u lekarza, to zapytam. Ale wiem, że magnez zabezpiecza przed skurczami macicy w ciąży, więc raczej nie zaszkodzi.
Olej lniany to jak olej, tyle że w kapsułkach, nawet napisane jest na ulotce, że wskazany w ciąży.

Jak łykałam te wszystkie specyfiki, to czułam się jakoś lepiej psychicznie, bo miałam świadomość, że faktycznie wspomagam organizm, jak pisze kasiuleks

[inka081]

Widzę dziewczyny, że na was ewentualny efekt placebo witaminek działa . Ja mam odwrotnie, właśnie źle czuję się psychicznie, jak mam coś brać na zasadzie a nuż pomoże, choć jest zbędne...Nawet teraz z tą luteiną, która jest przecież lekiem nie witaminą i przepisaną przez lekarza, też mam wrażenie, że zażywanie tego jest mi niepotrzebne. Pół biedy, że to nie duphaston, bo już absolutnie jestem przeciwna temu lekowi . No ale to takie moje dywagacje, a że jestem pokorną pacjentką, to biorę i już prawie jedno opakowanie całe pożarłam

[Nue]

A luteina i duphaston to nie jest właściwie to samo? I jedno, i drugie to progesteron.

[inka081]

Otóż nie jest to samo. Luteina to "czysty" progesteron, a Duphaston ma jakieś inne domieszki, podobno jest bardziej sztuczny i mocniejszy. Poza tym Duphaston w wielu krajach europejskich jest już wycofany z rynku, tylko w Polsce jest taki popularny. Poza tym ja biorę podjęzykową Luteinę 50 mg i zapłaciłam za 3 op. 30 tabletek, niecałe 10 zł, dobra cena , a że biorę 3 razy dziennie, to trochę tego idzie. A Duphaston krótko brałam w tej cp, jak jeszcze nie było wiadomo skąd te plamienia i za 2 op. 20 tabletek, zapłaciłam jakoś z 80 zł, jest różnica...

[kasiuleks]

No wiec wlasnie tak to juz z tymi witaminkami jest , ze na sama mysl o malutkim wspomaganiu lepiej sie robi

Inka dokladnie tak jest jak piszesz z ta luteina i duphastonem. Ja tez bralam kiedys duph ale tylko 1 miesiac i to od 16 do 26 dnia cyklu. Pozniej odstawilam bo i staranka zawiesilismy.

Nie wiem jak dziala luteina ale dupka wlasnie bierze sie na podtrzymanie ewentualnej juz ciazy. No a z tym, ze w innych krajach sie juz nie stosuje .... no wlasnie, dlatego jak sobie czasami pomysle ze taki duphaston moglyby mi pomoc w razie potrzeby to niestety tego tutaj nie ma. Zreszta jak juz kiedys pisalam tutaj zajmuja cie ciezarna dopiero po tymnajgorszych 12 tygodniach.

No i szczescie w nieszczesciu oczywiscie, ze po tej mojej ostatniej cp bede odrazu miala opieke.

Nue a ty takie rzeczy piszesz o tych witaminkach , ze b6 wspomaga dzialanie kwasu i ze magnez jest wskazany w ciazy, ze teraz to juz w ogole bedzie mi sie je dobrze bralo

Ps. i przychika dziala

[Nue]

Aaa, to wreszcie wiem, czym się różni luteina od słynnego dupka
Luteina podjęzykowa jest tania jak barszcz, wiem, bo sama kiedyś brałam, jak mocno spóźniał mi się okres. Ale dopochwowa podobno już taka tania nie jest.
Najważniejsze, żeby zadziałało, jak powinno

Miłego wieczoru, dziewczynki